Średnia Ocena:
Rozkoszna gra
W tej rozgrywce może być tylko dwoje zwycięzców Bella nigdy nie znała własnego ojca. Po dramatycznej śmierci matki była przerzucana pomiędzy kolejnymi członkami dalszej rodziny, żeby ostatecznie wylądować w przytułku. Tylko dzięki zamiłowaniu do nauki, a szczególnie matematyki, udało jej się wyjść na prostą. I właśnie kiedy wszystko w końcu układało się jak należy, otrzymała szokującą wiadomość – jej ojciec zmarł i pozostawił jej coś w spadku. Tak właśnie Bella nieustanna się właścicielką słynnej ekipy futbolowej. Zanim się zorientowała, uczyła się o sporcie, o którym nie miała do tej pory pojęcia, a jej największym sprzymierzeńcem we wrogo nastawionym środowisku okazał się główny rozgrywający drużyny: Christian Knox – facet zbyt męski i zbyt pewny siebie, aby mogło mu to wyjść na dobre. Christian nie ukrywa, że jego zainteresowanie nową szefową wykracza daleko poza ramy zawodowe, lecz Bella nie może sobie pozwolić na żadne skandale. Poza tym nie ma szans, żeby poukładana matematyczka i nieokiełznany sportowiec mogli do siebie pasować… Prawda?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Rozkoszna gra |
Autor: | Keeland Vi |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Niegrzeczne Książki |
Rok wydania: | 2023 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Rozkoszna gra PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
„Rozkoszna gra” to romans łączący w sobie motyw sportowy a także relację szefowa-podwładny. Bardzo lubię te wątki, więc gdy tylko zapoznałam się z opisem, wiedziałam, że będę usatysfakcjonowana. Głównymi bohaterami powieści są Bella i Christian, dwa dość wyraziste i dające się lubić charaktery. Bella Keating od piętnastego roku życia, kiedy jej mama zmarła, była sama. Przepychana z miejsca na miejsce, mogła liczyć wyłącznie na siebie. Te doświadczenia sprawiły, że otoczyła się skorupą, nie pozwalając sobie nikomu zaufać. Kiedy okazuje się, że odziedziczyła w spadku drużynę futbolową, jest w szoku. Nie dość, że zmuszona jest odnaleźć się w nowej rzeczywistości, ponieważ w końcu nic nie wie o tej dyscyplinie sportu, to jeszcze okazuje się, że miała ojca, który najwyraźniej wiedział o jej istnieniu. Dlaczego więc nigdy wcześniej jej nie uznał, nie starał się poznać? Bella mierzy się z wieloma pytaniami, na które nie sposób znaleźć odpowiedzi. Osobowość Belli też nie jest tu pomocna. Dziewczyna jest klasycznym ścisłowcem, może pochwalić się niebywałą inteligencją, a jej miłość do tworzenia algorytmów niewątpliwie dodaje jej uroku. Którego nie przegapił Christian Knox, gwiazda drużyny. Facet mógłby mieć każdą kobietę, czemu więc zwrócił uwagę właśnie na nią? Ich pierwsze spotkanie jest… nietypowe, lecz zdecydowanie zapadające w pamięć. Staje się również ogniwem zapalnym „gry” toczącej się pomiędzy tym dwojgiem. Christian w swych działaniach jest nieustępliwy, a Bella, choć nie chce tego przyznać, czuje do niego słabość. Ich relacja jest niestosowna, w końcu ona jest jego szefową, lecz przecież zakazany owoc smakuje najlepiej… Tego właśnie potrzebowałam! Opowieść może nie należy do ambitnej literatury, lecz w momencie, gdy po nią sięgnęłam, nieustanna się moim lekarstwem. Historia Belli i Christiana, jest bardzo przyjemna, momentami zabawna, lecz niesie ze sobą także ładunek emocjonalny. Vi Keeland nakreśla ich portret psychologiczny, sprawiając, że dla czytelnika stają się bardziej ludzcy i przystępni, mimo iż teoretycznie komfort ich życia w wielkim stopniu odbiega od życia normalnego szarego człowieka. Autorka ubiera ich w jednak w kłopoty i kompleksy, z jakimi może mierzyć się każdy z nas. Wykreowała pomiędzy nimi też świetną chemię, a ich relacja nie rozwija się zbyt szybko. Vi dbała tu o budowanie napięcia i słodkie oczekiwanie na coś więcej. Bardzo to lubię! Christian ujął mnie własną zawziętością w zdobywaniu Belli. Właśnie w taki sposób rodzą się moje wysokie standardy co do mężczyzn, ponieważ nasz główny bohater jest po prostu idealny. To Bella jest tą niepewną, zranioną przez los postacią, która boi się zaufać i powierzyć serce w ręce kolejnej osoby, która kiedyś może ją opuścić. Ten jej mechanizm obronny wywoływał u mnie smutek, lecz również zrozumienie. W tej bohaterce odnalazłam cząstkę siebie. Ta z pozoru łatwa i nieskomplikowana historia niesie ze sobą dużo emocji. Dostarczyła także elementu zaskoczenia. Uwielbiam to, z jaką lekkością własne powieści tworzy Vi Keeland. „Rozkoszna gra” niesamowicie mnie odprężyła a także ukoiła ból w sercu, jaki pozostał po poprzedniej lekturze. Bohaterowie zdobyli moją sympatię, a ich historia urzekła. Przyniosła śmiech, wzruszenie, a w odpowiednich momentach przyprawiła o rumieńce na policzkach. Jeśli szukacie lekkiej historii, przez którą po prostu się płynie, to zalecam Wam z całego serca tę opowieść!
Recenzje ebooków Vi zawsze zaczynam takimi samymi słowami: to moja ulubiona autorka i po jej książki sięgam w ciemno wiedząc, że się nie zawiodę. Tym razem było tak samo. "Rozkoszna gra" to romans sportowy doskonały na jeden wieczór. Książkę czyta się błyskawicznie i nawet nie wiadomo kiedy ubywa kartek. Historia Christiana i Belli wciągnie was od pierwszych stron. Christian jest zawodowym sportowcem, którego każdy zna. Bella zostaje nową właścicielką jego drużyny. Pochodzą totalnie z dwóch różnorakich światów i na pozór dzieli ich wszystko. Jednak coś ich do siebie ciągnie i jest to mocne przyciąganie. Facet zakochuje się pierwszy i robi wszystko, aby zwrócić na siebie uwagę Belli. Dziewczyna za wszelką cenę chce zachowywać się profesjonalnie i nie ulega urokowi Knoxa. Christian jest wytrwały w własnych staraniach i tak prosto nie odpuści. Pomiędzy tą dwójką od razu pojawia się chemia i iskrzy. Wszystko rozwija się naturalnie, w swoim tempie. Bohaterowie mają okazję się poznać zanim wejdą w związek. Dodatkowo Bella pozstaje sobą, przez co jest jeszcze bardziej autentyczną bohaterką. Mimo ogromnego przypływu gotówki, stale pozostaje skromna i nie wywyższa się ponad innymi. Zakończenie było dość mocne. Pojawia się plot twist, który z jednej strony można było przewidzieć, lecz i tak okazał się zaskoczeniem.