Recenzje

• Lucky1

  2018-03-21

  Po przeczytaniu książki czułam się tak, jakbym miała żelazne glany na nogach. Na mega grubej koturnie, które uziemią mnie jak tylko spróbuję jakiegoś odlotu… I tak jakbym wcześniej była spętana żelaznymi pasami różnorakich ograniczających mitów, które podczas lektury, w trakcie ich obalania jeden za drugim pękały uwalniając mnie od fałszywych ideologii. Pięknie jest odetchnąć z ulgą i w końcu przestać walczyć ze sobą! I móc być sobą! I prawdopodobnie nigdy nie czułam po żadnej innej lekturze takiego ugruntowania, takiego zdrowego sprowadzenia na ziemię (ach, jest jeszcze Larry Winget :))Książka obala dużo słynnych mitów, z którymi zderzamy się wstępując na ścieżkę rozwoju osobistego. Zawiera sugestie, ćwiczenia, porady jak się ustrzec i alternatywne rozwiązania. Olbrzymi szacun dla autora za tą pracę, za szczerość i to do bólu! Tak, dużo rzeczy jest nazwanych po imieniu i TO BOLI kochani, i pewnie zaboli nie jednego, co sobie zracjonalizuje uznając książkę, jako napisaną w celu „chęci wykończenia konkurencji i wypromowania własnych produktów”… I tym bardziej doceniam cohones autora i jestem wdzięczna za ten styl, który osobiście UWIELBIAM! Brakuje mi takich właśnie pozycji, gdzie człowiek tak zupełnie po ludzku dostanie z bani, by się otrząsnął i wziął odpowiedzialność za własne życie, a nie w pościgu za mrzonkami oddawał ster fake guru. Twórca właśnie w ten błyskotliwy, pięknie bezpośredni i pełen sarkastycznego (mega trafnego, ponieważ nie można inaczej) humoru sposób rozprawia się z odlecianymi ideologiami i wrednymi (eufemizm) praktykami guru rozwojowych. 13 rozdział, jak już zauważono miażdży! Dla mnie osobiście to jest BIBLIA, która powinna być podstawową lekturą szkolną! Gorąco polecam!

• Michał Szymczyk

  2018-03-21

  Treść trafia w samo sedno. Konkretne są wyjaśnione najistotniejsze kłopoty dzisiejszego rynku szkoleń a także rozwoju osobistego:)