Rosół z kury domowej okładka

Średnia Ocena:


Rosół z kury domowej

Wiktoria po rozwodzie ucieka na niemiecką wieś. Chce zatracić się w depresji, lecz przypadkowo poznaje trzy różnorakie kobiety, które łączy jedno – są nieszczęśliwymi kurami domowymi. Razem wpadają na niecodzienny pomysł: będą gotować topless i kręcić filmy z kuchennych przygód! Kurze pióra opadają, a w stłamszonych gospodyniach budzi się kobiecość i seksualność.

Szczegóły
Tytuł Rosół z kury domowej
Autor: Socha Natasza
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Pascal
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Rosół z kury domowej w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Rosół z kury domowej PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • anja_monika

    Książka ebook świetna. Zabawna, napisana w taki sposób, że trudno odłożyć książkę na bok.

  • Małgorzata Bartoszewska

    Polecam!

  • Joanna Aftanas

    Chciałoby się rzec: genialna! Cóż, moi drodzy śmiało mogę powiedzieć, że jest to jedna z lepszych ebooków jakie przeczytałam. Tak na niezły i lepszy początek roku. :) Oby nam się... Viktoria po rozwodzie ucieka na niemiecką wieś. Chce zatracić się w depresji, lecz przypadkowo poznaje trzy różnorakie kobiety, które łączy jedno - są nieszczęśliwymi kurami domowymi. Razem wpadają na niecodzienny pomysł: będą gotować topless i kręcić filmy z kuchennych przygód! Kurze pióra opadają, a w stłamszonych gospodyniach budzi się kobiecość i seksualność. Zaczyna się niewinnie, od codziennych czynności czyli prania, sprzątania, gotowania, czy pieczenia - dlatego ciężko się tak od razu zorientować. W późniejszym etapie dochodzą inne, a kończy na tym, że dziewczyna potulnie wykonuje wszystko, nawet to, co tak naprawdę powinien wykonywać mężczyzna. Co więcej - paradoksalnie czuje się spełniona, ponieważ uważa to za własną powinność i absolutnie minimum niezbędne do "właściwego" prowadzenia domu. Zaślepiona sukcesywnie dąży do perfekcji, by zadowolić męża, który przestaje postrzegać ją jako atrakcyjną fizycznie, a tylko "kurę", której zadaniem głównym jest zaspokajanie jego potrzeb i zajmowanie się domem... Stop! Czasy kiedy dziewczyna była tylko cieniem swojego egoistycznego męża już dawno minęły. Jeśli jeszcze ktoś z Was nie sięgnął po książkę autorstwa Nataszy Sochy, to dynamicznie musicie nadrobić ten fakt i zacząć lekturę. Całość recenzji: http://przeczytajka.blogspot.com/2017/01/roso-z-kury-domowej-natasza-socha.html

  • ejotek

    Jeśli ktoś ma potrzebę przeczytania książki na poprawę humoru albo na podniesienie własnej wartości to jest to książka ebook idealna. Już sama okładka z autorką w weneckiej masce i kurą w ramionach przyciąga wzrok a treść... jest trudna (choć początkowo wydaje się być typowa) i niezwykła. Omawia jakże nierzadki kłopot dziewczyn - nie tylko przecież polskich - czyli całkowite podporządkowanie życia mężowi, który stwierdzi, iż małżonka nic przecież nie robi, tylko siedzi w domu! Bardzo podobał mi się krok Lei, to co zrobiła udowodniło, że wszystko wokół ma lśnić a mąż i tak nie zwróci uwagi na sprawczynię, na żonę... Z czasem staje się ona meblem, fragmentem wyposażenia... Zresztą to prawdopodobnie najbardziej wyrazista postać pośród przyjaciółek. Dyskusje Lei o organach czy wycena obowiązków domowych były dla mnie szokujące, lecz i pokazały jak bardzo można być nieszczęśliwym. To właśnie w jej życiu zaszły najbardziej widoczne zmiany spowodowane gotowaniem na ekranie, choćby odrzucenie seksu "podkołdernego"..Nasze równouprawnienie jest tylko teorią drogie panie i jeśli same nic z tym nie zrobimy to będziemy tkwić w związkach takich, jak małżeństwa bohaterek "Rosołu...".Kaliber kluczowych spraw Natasza Socha ubarwiła humorem, który sprawiał że stale chichotałam... Stale mam w głowie życzenia, jakie ciotka Klara składała na Boże Urodzenie własnej siostrze, matce Wiktorii; czy również teksty o urodzeniu kozy albo wymiksowaniu koguta. Dawka dobrego humoru jest w książce pdf ogromna i sprawia, że czytelnik odpływa w krainę radości i wolności, spogląda na kłopoty w nieco łagodniejszy sposób, przestaje umniejszać własną osobę i własne zasługi. Dzięki tej lekturze mamy szansę spojrzeć inaczej na własne życie, może jest nam niezbędna lekcja jaką przeszła Wiktoria w saunie?Powieść prezentuje nie tylko kłopoty domowe kobiet, ich frustracje łóżkowe, małżeńskie gwałty, wszelkie aspekty podcięcia im skrzydeł... Jest również stawanie na nogi, podnoszenie się po upadku i potyczka o własne "ja", o marzenia, o spełnianie się i o szeroko pojęte szczęście. Jest i namiętność, afrodyzjaki i wywabianie plam :PJak wyglądała droga bohaterek, ich przemiana? Czy było łatwo? Której z nich się udało osiągnąć zamierzony cel? Koniecznie przeczytajcie opowieść Sochy i nie bądźcie takimi klasycznymi kurami!Podsumowując, "Rosół z kury domowej" to lektura lekka, przyjemna i odprężająca. Można ją zareklamować jako "lek" z dużą zawartością procentową humoru, lecz i morałów. Socha dała nam kilka różnorakich przepisów na szczęście i starała się unieść na duchu uzmysławiając naszą kobiecą wartość. Czy skorzystamy zależy już tylko od nas, lecz warto choć spróbować, prawda?całość recenzji: https://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/08/natasza-socha-roso-z-kury-domowej.html

  • Magdalena Natonek

    Wiktoria – architekt z wykształcenia, kura domowa z konieczności - wiedzie idealne życie u boku Tymona. Spełnia jego zachcianki, prowadzi perfekcyjny dom i rozróżnia wszystkie rodzaje garnków. Gdy pewnego dnia mąż oświadcza jej, że oczarowała go kognitywna inteligencja niejakiej Anny, życie Wiktorii zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Zraniona i nieszczęśliwa zaszywa się w malowniczej niemieckiej wiosce, gdzie poznaje inne kury domowe, równie zagubione jak ona. Razem rozpoczynają dość ryzykowną przygodę – gotowanie topless w weneckich maskach przed kamerą, a filmy umieszczają w Internecie… Czy będzie to sposób na nowe życie? Czy cztery kury domowe ponownie poczują się atrakcyjnymi kobietami? Czy odnajdą szczęście i swoją seksualność? Ta doskonała książka ebook pozwoliła mi zrozumieć bardzo ważną rzecz, że żeby móc miłować się z przyjemnością, trzeba najpierw pokochać siebie. Można być jednocześnie brzydką kobietą, lecz jednocześnie atrakcyjną. O co chodzi? Pozwólcie, że w ramach odpowiedzi, przytoczę nieco dłuższy cytat z książki:„- Ja ci coś powiem Wiktoria. Ty jesteś śliczna, lecz nie wierzysz w siebie. Tymczasem moja obecna sąsiadka to dziewczyna brzydka i atrakcyjna –powiedziała kiedyś ciotka Klara.- Lecz to się prawdopodobnie wyklucza – zauważyła Wiktoria.- Otóż na świecie istnieje cała masa brzydkich kobiet, które jednak zlewają się z otoczeniem. Susan z pewnością do nich nie należy. Ją wyróżnia wszystko. Początkowo wydawało mi się, że stanowi ona zlepek wszelkich możliwych niedoskonałości…Tyle, ze Susan nie ma zamiaru niczego zmieniać, naprawiać czy choćby tuszować…Efekt jest taki, że wszystkie te, wydawałoby się ułomności skumulowane w ciele mojej sąsiadki w ogóle jej nie obchodzą. Mało tego. Ona sama uważa się za piękną. I ma adoratorów…Bo ona jest przekonana o własnej atrakcyjności. Być może nie o tej zewnętrznej, lecz wierzy w własny urok, poczucie humoru a także seksualny talent.” Dlaczego autorka recenzji wybrała akurat ten cytat? – Zapytacie zapewne. Są książki, które wywierają na mnie wrażenie ze względów osobistych. Tak również było w tym przypadku a przytoczony obszerny cytat, jest tego niezbitym dowodem. Lubię książki, które wnoszą coś w moje życie a taki jest bez wątpienia „Rosół z kury domowej”, za który serdecznie dziękuje autorce. Jest jeszcze jedna kluczowa rzecz, którą uświadomiłam sobie po przeczytaniu tej czasem słodko-gorzkiej książki to to, że bycie niedoskonałym nie jest wadą, lecz leży w naszej naturze. Atrakcyjność bowiem, to stan naszego umysłu, a nie zewnętrzna powłoka. Dla mnie to lekcja, że dziewczyna nie jest robotem i ma własne granice wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Tę książkę powinni przeczytać też mężczyźni, którym wydaje się, że ich małżonki i partnerki, siedząc w domu nic nie robią. Sama pewnego dnia mam ochotę naprawdę nic nie zrobić, a na zapytanie męża, „Co to u licha znaczy?! Co tu się dzieje?!”, jednoznacznie wyjaśnić, że właśnie TAK a nie inaczej wygląda rzekome nic nie robienie w domu. Zobaczyć zaskoczenie i konsternację na jego twarzy? Bezcenne…Może niektóre z was również spróbują tego eksperymentu? Kobietki, trzymam za was kciuki i za powodzenie tej prowokacji. Nie dajmy się zwariować, ponieważ nie jesteśmy robocopami. W przeciwnym razie staniemy się sfrustrowane jak inne kobiety, które zapewne znamy w swoim otoczeniu i patrzymy na nie ze zgrozą. Sama mam wątpliwą przyjemność z taką osobą obcować, gdyż własne niespełnienie życiowe, porażki i frustracje, przenosi na grunt zawodowy. Żal mi jej tym bardziej, że rozpacza na tym otoczenie. Również pragniemy takie być? Nie sądzę. Kto nie czytał „Rosołu z kury domowej”, serdecznie zachęcam, tak jak i do tego, żeby wziąć sprawy w własne ręce. Dzięki tej książce pdf nareszcie również wiem, dlaczego ludzie się zdradzają i poszukują uciechy w innym kurniku. Tego jednak nie zdradzę. Niech ta sekret będzie dla wszystkich (tak, dla panów też) zachętą do sięgnięcia po lekturę „Rosołu…”. To książka ebook o przekraczaniu pewnych granic. Sama nabrałam ochoty do ugotowania rosołu w takim anturażu, jak nasze cztery bohaterki: Wiktoria, Judith, Mara i Lea. Podsumowując. Książka ebook jest fantastyczna i bardzo ciężko było mi się od niej oderwać. Przeczytałam ją zaraz po zakończeniu „Awarii małżeńskiej”, zachęcona idealnym duetem Witkiewicz-Socha. To był bardzo niezły krok i nie rozczarowałam się, a „Rosół z kury domowej” zalecam z czystym sercem. Rewelacja!

  • renata godlewska

    Socha to nie Szwaja ,przeciętna proza,momenty śmieszne,średnio wciąga ,czytamy ponieważ zaczęliśmy,można zabic czas- za wiele tej przeciętność na rynku

  • Kruszynka

    Nataszy Sochy przeczytałam wszystkie 3 książki - ,,Macochę", ,,Maminsynka", a niedawno i ,,Rosół z kury domowej".Nie zostanę kurą domową. Ponieważ wiecie, ze mną jest ten problem, że jestem strasznym leniem. Serio. Martyna sprząta, Martyna przygotowuje śniadania, Martyna skacze koło mnie. Nie przymierzając jak Wiktoria, Lea, Mara i Judith koło własnych mężów. Niestety, nie dla mnie taka posada. A dziewczyny były pełnoetatowymi sprzątaczkami, praczkami, kucharkami, niektóre opiekunkami dzieci, kochankami, służącymi niemal że. Panowie natomiast wychodzili z założenia, że oni przecież pracują. To oni zarabiają pieniądze. To oni są napracowani. Paniom nie pozostało więc nic innego jak zabiegać o wszystko, a ich wiedzy pozazdrościłaby niejedna z nas.Jednak jak to w życiu bywa, wszystko co dobre kiedyś się kończy. Najpierw skończyło się u Wiktorii, której mąż Tymon po kilkunastu latach małżeństwa oświadczył, że poznał inną. Odchodzi. Jej może oddać co najwyżej 20% wartości domu. Przecież to z jego pieniędzy został wybudowany. Łaskawca. Dziewczyna przed 40-stką długo się nie namyślając postanawia wyprowadzić się na niemiecką wieś, gdzie poznaje trzy tak samo jak ona do niedawna, ,,zakochane" w domu kobiety. Ich mężowie w ogóle nie zwracają uwagi na ich potrzeby, traktują jak przedmioty, aż... Wiktoria wpada na chytry plan! Rosół z kury odegra w tym znaczącą rolę.W ,,Macosze" się zakochałam, po ,,Maminsynku" zwątpiłam, a w ,,Rosole z kury domowej" znów odkryłam nieźle znaną ze stylu Nataszę Sochę. Zabawną, intrygującą, lecz i potrafiącą zripostować. Obejrzyjcie się wokół, ile wśród Was ,,kur domowych". Nie, nie ma w tym nic złego, jeżeli lubicie to robić. Chociaż, kobiety z książki również rzekomo lubiły. Ja bym się zastanowiła, czy stanie przy garach i dogadzanie mężowi i dzieciakom to na pewno szczyt moich marzeń. Pomijając fakt, że nie wyobrażam sobie tego, aby partner wydzielał mi drobne i jeszcze mnie z nich rozliczał. Za rozrzutna na to jestem.Natasza Socha pokazuje, może czasami w nieco przejaskrawiony sposób, jak wygląda dzisiejsze rzeczywistość. Dziewczyna zamknięta w domu, z dziećmi, której jedynym hobby jest wymyślenie co nowego ugotować na obiad. A tymczasem okazuje się, że stateczne dziewczyny potrzebują od życia czegoś więcej. No nic. Więcej nie zdradzę. Będzie w każdym razie pikantnie, zmysłowo i... kulinarnie. W końcu rosół sam się nie ugotuje.

  • edytka

    Zalecam wszystkim kurom domowym:) Ku przestrodze:) I do uśmiechu!

  • Agnieszka Kaniuk

    *..." I tacy właśnie jesteście zdeptać, zmiażdżyć,wbić w ziemię i sprowadzić do pozycji kury domowej,a później rzucić nędzny ochłap; pensję.** ..."I wydaje wam się,że za tych parę nędznych groszy kupiliście sobie: kucharkę, sprzątaczkę,bonę do dzieci i jeszcze kochankę. O nie mój drogi te czasy mijają".Właśnie te kwestia z polskiego filmu fabularnego "Komedia małżeńska" wciąż krążyły w mojej głowie kiedy dzięki uprzejmości autorki sięgnęłam po książkę "Rosół z kury domowej", za co serdecznie dziękuję. Zanim jednak opowiem Wam nieco więcej o fabule książki pozwolę sobie pokusić się o kilka słów przykrych i smutnych rozważań i przemyśleń. Mimo,że mamy równouprawnienie,a czasy kiedy dziewczyna była tylko cieniem swojego męża już dawno minęły stale niestety bardzo nierzadko to my dziewczyny poświęcamy siebie,swoje ambicje,plany i marzenia na rzecz małżeństwa i rodziny. Staramy się być idealne zamieniając się w perfekcyjne "roboty domowe" po to,by zadowolić małżonka. O takich właśnie kobietach w własnej powieści pisze Pani Natasza Socha.Wiktoria jest dziewczyną która przez całe życie starała się być perfekcyjną żoną. Niestety perfekcjonizm bywa nudny. Tymon znudzony swoją żoną z dnia na dzień porzuca naszą bohaterkę dla innej. Dziewczyna pozostaje z niczym. Zdruzgotana ucieka przed porażką do innego państwie by tam w samotności przeżywać własną rozpacz. W Niemczech ponieważ właśnie tam burzliwe koleje życia kierują Wiktorię dziewczyna poznaje inne wspaniałe kobiety, które podobnie jak ona wiodą życie uciemiężonych kur domowych. Mężowie nie zauważają ich potrzeb i pragnień. Jedyne co od nich dostają to nieustanne upokorzenia i poniżenie.Wszystkie marzą o tym by przeciwstawić się takiemu ich traktowaniu ale lata spędzone pod kuratelą współmałżonków odbierają im siłę ,odwagę i pewność siebie. Pewnego dnia jednak decydują się wziąć udział w niezwykłym, niecodziennym,a nawet można by rzec kontrowersyjnym projekcie dzięki któremu pragną jeszcze raz podjąć próbę zrzucenia jarzma jakie zostało na nie narzucone. Czy im się to uda musicie przekonać się sami do czego z całego serca zachęcam.Książkę czyta się bardzo dynamicznie i przyjemnie. Pani Natasza idealnie połączyła lekki styl i łatwy mowa utworu z trudną skłaniającą do refleksji i przemyśleń tematyką,co sprawia,że od książki ciężko się oderwać. Zapewniam,że spędzicie z nią bardzo przyjemnie czas.Moja ocena to 9/10*,** Kwestia pochodzi z filmu fabularnego - komedii obyczajowej "Komedia małżeńska" w reżyserii  Romana Załuskiego z 1994 roku. Pozdrawiam,Agnieszka Kaniuk

  • Beata Lubawska

    Przy tej książce pdf płakałam ze śmiechu. Jak przy każdej książce pdf Sochy. Jej mowa jest niezrównany, bawi się nim i czaruje czytelnika. Lecz ta książka ebook to coś więcej niż popis erudycji. To powinna być lektura obowiązkowa dla każdej kobiety... lekcja tego, jak nie utracić siebie samej.

  • Carrie86

    Moje pierwsze spotkanie z Nataszą Sochą to właśnie ta książka. Mówię to na samym początku, dodając od razu, że na tej jednej się nie skończy. Najpierw muszę jednak dokupić zakładki indeksujące, ponieważ w okresie lektury trochę ich zużyłam, zaznaczając ciekawe/śmieszne/mądre/motywujące cytaty...Historia jest teoretycznie banalna - kura domowa i jej mąż, zdrada i rozwód, zawiedzione oczekiwania, przeprowadzka na niemiecką wieś i kilka świeżych przyjaciółek plus szalony pomysł na karierę w Internecie. Lecz wiecie co? To się naprawdę idealnie czyta!Jestem w kategorii wiekowej "prawie 30" i próbowano już ze mnie zrobić kurę domową - z mizernym skutkiem, kogut bowiem zwiał hen, hen, daleko. Nie zmienia to faktu, że po latach szczęśliwie trafiłam na mojego P., który ma mocno osadzone w temacie nazwisko :D Przypadek? Nie sądzę! On jednak nie usiłuje mnie "ukurzyć", jak robili to mężowie bohaterek książki. Być może dlatego - dość przewrotnie, lecz idealnie - rozumiem Wiktorię, Marę, Judith i Leę. Cztery kury domowe, które myślą, że wzorzec dziewczyny - kury domowej jest jedynym słusznym. I które pod wpływem siebie nawzajem i własnego niebanalnego pomysłu na gotowanie topless postanowiły wyrwać się z kurnika i podbić świat. Począwszy od YouTube. Książka spodobała mi się od początku. Lekki styl, interesujący język, metafory na piątkę... I te kilka wulgaryzmów, których autorka nie boi się używać (dzięki Bogu!), a które dodają pikanterii całości, które są jak chilli dodane do czekolady. Po raz pierwszy od dawna bohaterki jakiejś książki nie wydawały mi się mdłe i bajkowe, sztuczne jak biust Pameli Anderson. I choć temat jest poważny, ponieważ nie myślcie sobie, że ukurzenie to coś zabawnego, to w okresie lektury "Rosołu z kury domowej" niejednokrotnie śmiałam się, kilka razy wkurzałam, a raz miałam ochotę zabić z premedytacją męża jednej z bohaterek. W afekcie. Za co - dowiecie się z książki. Zorientujecie się na sto procent, który to był moment.Reasumując - książkę Sochy można odbierać na różnorakie sposoby. Ktoś zobaczy w niej komedię, ktoś dramat, ktoś inny romans a jeszcze inny - poradnik. Gdybym była biblioterapeutą, polecałabym ją na pewno kobietom, którym mężowie weszli na głowę. I kobietom, które nie do końca wierzą w siebie lub nie umieją się odnaleźć poza swoim domem, a w nim udają, że wszystko jest OK. I takim, które uważają, że kura domowa to komplement i są z tej funkcji dumne. A nade wszystko - wciskałabym ją FACETOM - aby zobaczyli, ile ich dziewczyny są w stanie dla nich poświęcić - bez narzekań - i docenili ich ciężką pracę.Bo "Rosół z kury domowej" to mocno życiowa, genialna książka, nadająca się do czytania nie tylko przez kury domowe...P.S. Zakochana jestem również w okładce. Po prostu zakochana. Nie dość, że jest totalnie adekwatna do treści, to jest jedną z najbardziej udanych okładek, jakie widziałam w życiu.

  • BEA

    Autorka prawdopodobnie zbytnio oderwała się od rzeczywistości, ponieważ jej wizje kobiecych kłopotów dalekie są od tego, z czym mierzymy się w wielkich miastach. Zwyczajne dziewczyny nie mają czasu na "problemy" i zabawy z tej książki.

  • Dzako

    Mądra książka ebook i mądry rosół. Pikantny, doprawiony, smaczny i bardzo na czasie. Rewelacja!

  • Olis

    idealnie opowiedziana historia o kobiecej przyjaźni i próbie zawalczenia o siebie samą. Dziwię się niektórym opiniom, lecz najwyraźniej nie każdy tę książkę rozumie. tak jak nie każdy rozumie ironię, przerysowanie i pewien rodzaj satyry. Szkoda. Ponieważ Rosół z Kury powinni przeczytać wszyscy. Niezły kawał polskiej literatury!

  • sigi

    dziewczyny, jesli w zyciu ktorejs z Was nie wyszlo, to Socha ma na to recepte. Branza porno. Zarobicie na 100%! Nawet jak macie obwisle cycki. No i zrobicie mega kariere w internecie. Jak to aktorki z pornosow. Wreszcie wyzwolicie sie tez z poddanstwa mezom i pokazecie im kto tu rzadzi.Zenujaca pozycja adresowana nie wiem do kogo. Dziewczyn bez mozgow? Kupilam zaciekawiona krancowo niezłymi i zlymi recenzjami liczac, ze jest to ksiazka kontrowersyjna. Niestety, jest normalnie glupia.

  • PaniKa

    Wiktoria ma 37 lat i z zawodu jest architektem, jednak nigdy nie było jej dane pracować w zawodzie. Mąż skutecznie wybił jej z głowy pomysł z podjęciem pracy i zrobił sobie z niej perfekcyjną pomoc domową. Zadaniem Wiktorii było sprostać oczekiwaniom męża – prać, gotować, sprzątać i spełniać wszystkie jego zachcianki. Tymczasem on, zarabiał na utrzymanie. Wiktoria zniewolona, przez dwanaście lat poddawała się woli męża, nie dostrzegając w jak fatalnym położeniu się znalazła. Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia, Tymon oznajmia jej, że odchodzi do innej kobiety. Wiktoria jest zdruzgotana i sama nie wie, jak poradzić sobie z rozstaniem. Zraniona i skrzywdzona, wyjeżdża z Polski i decyduje się zamieszkać u własnej ciotki w Niemczech. Ciotka Klara chętnie udziela jej dachu ponad głową i wsparcia, którego Wiktoria teraz tak bardzo potrzebuje. Dodatkowo, w nowej sytuacji pomagają się jej odnaleźć, trzy nowo poznane kobiety. Wiktoria, Judith, Lea i Mara całkowicie się od siebie różnią, lecz jest jedna rzecz która je łączy. Każda z nich została "ukourzona", czyli inaczej zniewolona przez własnego mężczyznę. Dziewczyny nawiązują nić porozumienia i odnajdują sposób na swoje szczęście, a tym samym na wspólny biznes..."Rosół z kury domowej" to następna po "Maminsynku" perfekcyjnie napisana opowieść słynnej i lubianej polskiej autorki, Nataszy Sochy. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to jedna z lepszych ebooków jakie przeczytałam w tym roku. Książka ebook przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania, a autorka zaserwowała mi wyśmienitą zabawę na długie godziny. Żałuję tylko, że była tak krótka, ponieważ nim się obejrzałam, miałam ją już za sobą. "Rosół z kury domowej" to wyśmienita, wybitna i nietuzinkowa powieść, która opowiada o procesie "ukurzenia".Jesteście ciekawi co to takiego? To stan, w który, zostają wpędzone dziewczyny przez własnych partnerów. Zaczyna się niewinnie, od gotowania, sprzątania i prania, a kończy na tym, że dziewczyna staje się robotem, wykonującym wszystkie domowe czynności, nawet takie, które tak naprawdę powinien wykonywać mężczyzna. Każda najmniejsza próba sprzeciwienia się, zostaje zduszona w zarodku, a kobieta, zniewolona i upokorzona, staje się więźniem swojego związku i samej siebie. Dąży do perfekcji, by zadowolić samca, który uważa że zadaniem kobiety, jest zaspokajanie jego potrzeb i zajmowanie się domem. Zastanawiałyście się czasem, drogie panie, jak dużo z was, znajduje się w podobnym położeniu? Jak wielki jest wasz proces "ukurzenia"? Autorka w własnej książce pdf porusza też temat seksualności i tego, jak kluczowe jest akceptowanie samego siebie, nawet pomimo wad. W końcu każdy z nas je posiada, dlatego nie warto się nimi przejmować, tylko nauczyć się z nimi żyć i pokochać samego siebie."Rosół z kury domowej" to książka, którą powinna przeczytać każda kobieta, bez względu na wiek. Każda z nas znajdzie tutaj coś dla siebie, a opowieść Nataszy Sochy będzie również niezłą przestrogą dla każdej przyszłej żony, lecz i dla tych, które już tkwią w nieustannych związkach, albo z obrączkami na palcach. Nie dajcie się zagonić do kurnika, ponieważ nim się obejrzycie, a zaczniecie gdakać i skakać dookoła waszego koguta. Pamiętajcie, że kochający się związek tworzy dwójka ludzi i choć czasem może nie być idealnie, to kluczowe aby było szczęśliwie.Natasza Socha po raz następny udowodniła, że jest mistrzynią w swoim fachu. Genialną obserwatorką ludzkich zachowań i otoczenia. Perfekcyjnie buduje napięcie i emocje, a fabuła jest po prostu niesamowita. Przemyślana i dopracowana w każdym calu, a bohaterowie, barwni, szczegółowi i wyjątkowo realni. Wszystko to doprawione szczyptą humoru, dzięki czemu czytanie książki staje się jeszcze większą przyjemnością. "Rosół z kury domowej" to oryginalna i nieszablonowa książka, która zagwarantuje wam niesamowitą ilość wrażeń i emocji, zakorzeni się głęboko w waszych myślach i sercach i będzie tam tkwiła przez bardzo długi czas. Natasza Socha to perfekcjonistka, a każda jej książka ebook tylko to potwierdza. Autorka bawi się słowem, tworzy niebywałe napięcie i klimat, nic nie ubarwia, nie wyolbrzymia. Przedstawia sytuacje jasno i wyraźnie i choć jest przy tym niesamowicie delikatna, to też szczera aż do bólu. Czytelnik bez problemu może utożsamiać się z bohaterami i odnajdować w sytuacjach, z którymi przyszło się im mierzyć."Rosół z kury domowej" to doskonale wyważona i doprawiona powieść. Trochę słodka, trochę gorzka, lecz za to niezwykle przepyszna. Każdy kęs, to gwarancja niewyobrażalnego smaku i istnie królewskiej uczty dla zmysłów. Macie ochotę? Zapewniam was że warto, ponieważ to co zgotuje wam Natasza Socha, całkowicie przekroczy wasze oczekiwania.

  • rickavaz

    podbieram zonie babskie ksiazki zeby znalezc odskocznie i sprawdzic, co mysla o sobie kobiety. Historii o kurach domowych nie polecam. Uwazam, ze zaklamuje obraz wspolczesnych kobiet. Zadna ze słynnych mi pan nie jest kura. Lecz moze trafiam lepiej niz autorka.

  • MadziaK

    Słodko - gorzka. Zakończenie piorunujące. Uwielbiam! :)

  • Krysia Moskwa

    Następna historia z gatunku; "jedź w Bieszczady" a uroczysko i rozlewisko cię uratuje przed problemami i szaleństwem. Znajdziesz tam siebie... Ble, ble, ble... Książka ebook pani Sochy poza tym, że powiela scenariusz wielokrotnie już wyeksploatowany, to na dodatek jeszcze utrwala szkodliwy wizerunek kobiety. Wszystkie pokazywane w powieści pomysły są dość żenujące i wniosek niestety jest taki, że kura domowa faktycznie jest dość głupiutka. Jeśli czytelniczki naprawdę wierzą w uzdrawiającą moc gotowania nago, to gratuluję. Dla mnie ta opowieść jest normalnie śmieszna. Niestety nie w dobrym znaczeniu tego słowa.

  • KobieceRecenzje365

    Książka ebook Nataszy Sochy omawia świat czterech kobiet, które sądzą się za perfekcyjne Panie domu, kury domowe. Ja natomiast określiłabym je jako "roboty domowe".Kobiety wykształcone z planami na życie które im nie wyszły, bo mężowie zażyczyli sobie żeby siedziały w domu, prały, prasowały, gotowały, opiekowały się dziećmi, zajmowały ogrodem, rąbały drewno itp. (chyba każda z nas coś o tym wie). Główna bohaterka Wiktoria miała idealne życie (według niej), męża, dom, ukochane garnki, mopa i ściereczkę z mikrofibry. Jednak jej życie nie było idealne, ponieważ jak się okazuję mężulek odnalazł sobie nowoczesną partnerkę, która nie gotuje, nie sprząta i nie dba o dom a to dlatego, że jest zajęta karierą. Po rozwodzie Wiktoria ląduje na małej wsi w Niemczech u własnej ciotki Klary. Tam postanawia się zaszyć i wyleczyć z depresji. Jednak na jej drodze stają trzy dziewczyny które tak jak Wiktoria są na łasce i niełasce swych mężów. Judith, Lea i Mara każda wykształcona, ale niedoceniona we swóim domu.Kobiety spotykają się w starym domku na torfowiskach, który Lea znalazła, żeby uciekać przed swoim życiem i obowiązkami.Jest to ich azyl. Każda z nich ma już dosyć własnego życia i pewnego dnia wpadają na pomysł żeby gotować Toples przed kamerą a filmiki zamieszczać w internecie. Nieidealne kobiety, które mają kilka kilo nadwagi, obwisłe piersi, szerokie biodra i grube uda. Jednak aby ich nikt nie rozpoznał na twarz zakładają weneckie maski. Mimo wstydu dziewczyny dały radę i powstał pierwszy film, który oczywiście miał własnych i wielbicieli i krytyków. Przez własny mądry pomysł kobiety zaczęły zarabiać pieniądze, dzięki czemu nie musiały już być zależne finansowo od własnych mężów. Oczywiście filmiki z ich kuchennych popisów nieustanny się hitem internetu. Zrobiło się o nich głośno, jednak nikt nie wiedział kto kryję się pod zagadkową maską. Czy dziewczyny się przełamią i wykorzystają własną szansę?.Czy Mara przeciwstawi się swojemu mężowi? Czy mężowie odkryją, że Gotujące Kury Domowe to właśnie ich żony? Jeżeli chcecie się tego dowiedzieć to gorąco zalecam wam właśnie tę książkę."Rosół z kury domowej" to pierwsza książka ebook Pani Nataszy, którą czytałam. Pierwsza lecz na pewno nie ostatnia, gdyż moja przygoda z tą autorką dopiero się rozpoczęła.Czytając książkę zastanawiałam się czy kiedyś również nie popadnę w depresję, czy moje życie jest idealne, czy przypadkiem powoli nie zamieniam się w "robota domowego"? Czy każdy jest idealny? Perfekcyjny? Myślę, że nie!Książka napisana jest z dużą dawką humoru(idealny lek na depresję).Napisana jest takim stylem,że czyta się ją bardzo dynamicznie a także z olbrzymią przyjemnością.Nie można się od niej oderwać nawet na chwilę i myślę, że jeszcze nie raz do niej powrócę. Zalecam każdej dziewczynie która zastanawia się czy istnieje świat poza czterema ścianami w których została zamknięta. Ponieważ każda dziewczyna ma prawo do normalnego życia a także bycia na równi z mężczyzną. Każda z nas jest piękna, ma swoje marzenia a także własne małe słabości.Jeszcze raz zachęcam was do zapoznania się z "Rosołem z kury domowej" a także z całą twórczością Pani Nataszy, myślę że się nie zawiedziecie.Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo dziękuję autorce.Wydawnictwo :PascalData premiery : 29.07.2015