Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
W gęstej mgle? W falach Pacyfiku? Na parkingu? W ciężarówce nieznajomego? Gdzie zniknęłaś? Abigail i Jake wkrótce zamierzają się pobrać. Abigail jest młodą fotografką, która po dramatycznej śmierci partnera układa sobie życie na nowo. Jake rozstał się z żoną. Samotnie wychowuje sześcioletnią córeczkę Emmę. Pewnego dnia Abigail wybiera się z dziewczynką na plażę. Kiedy robi zdjęcia, traci ją z oczu na kilkanaście sekund. Kilkanaście sekund, które zmieni się w najgorszy rok jej życia… Co byłabyś w stanie zrobić, by odnaleźć ukochane dziecko? "Ocena za trzymanie czytelnika w napięciu? Najwyższa z możliwych." "The Washington Post"
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Rok we mgle |
Autor: | Richmond Michelle |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Otwarte |
Rok wydania: | 2018 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Abigail i Jake tworzą niemalże idealny związek. Oboje mają za sobą trudne przejścia. Ona musiała pogodzić się ze śmiercią ukochanego, on z rozstaniem się z żoną, która pewnego dnia po prostu „odeszła w siną dal”, porzucając męża i córeczkę. Czas powoli zaleczył te rany i kiedy Abigail i Jake się spotkali, w ich sercach znalazło się już miejsce na nową miłość. Miłość dojrzałą, pełną obopólnego zaufania, zrozumienia, tolerancji dla drobnych słabości partnera. Jake wielbi własną córeczkę Emmę, a dla Abigail dziewczynka nieustanna się kimś więcej, niż tylko „dobrodziejstwem inwentarza”. Z przyjemnością zajmuje się dzieckiem i miłuje je głęboko. Sielanka trwa do czasu, gdy pewnego dnia podczas spaceru po plaży Emma znika. Wystarczyło czterdzieści sekund nieuwagi, by dzidziuś rozpłynęło się we mgle. „Nie wiem, kiedy zdałam sobie sprawę, że coś jest nie tak. Szłam coraz dalej, lecz stale nie widziałam Emmy. Wyciągnęłam ręce przed siebie, wiedząc przecież, że to absurdalny gest, że w ten sposób nie można rozproszyć mgły.” Od tej chwili życie Abigail i Jake’a zaczyna przypominać koszmar. Każda myśl, każdy czyn, wszystko jest przyporządkowane jednemu celowi – odnalezieniu zaginionego dziecka. „Rok we mgle” Michelle Richmond to głębokie studium psychiki dziewczyny zrozpaczonej, zmagającej się z poczuciem winy. Możemy śledzić to, co losy się w głowie Abigail, poznajemy jej najskrytsze myśli, w głównej mierze związane z wyrzutami sumienia. Widzimy, jak destrukcyjny wpływ na doskonały z pozoru związek miało zaginięcie małej Emmy, jak krok po kroku znika więź, zastępowana niedomówieniami czy milczeniem ciążącym niczym brzemię. Michelle Richmond prezentuje też wewnętrzną siłę bohaterki, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Abigail nie dopuszcza do siebie myśli, że Emma mogłaby nigdy się nie odnaleźć. „Rok we mgle” jest świetną książką, poruszającą bardzo kluczowe problemy, i byłabym w pełni usatysfakcjonowana lekturą, gdyby nie jedno „ale”. Otóż opowieść prezentowana czytelnikom jako thriller moim zdaniem absolutnie thrillerem nie jest. Jest za to interesującą powieścią psychologiczną, i właśnie tak postanowiłam ją ocenić, uznając zaliczenie jej do gatunku thrillerów za sprawę drugorzędną. Wszak klasyfikacja podobnie jak tytuł czy okładka nie wpływa na treść, a dla mnie liczy się tylko ta ostatnia. Zalecam zatem wszystkim tę pozycję nie jako thriller, ale dobrą opowieść psychologiczną.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Otwartego miałam możliwość przedpremierowo przeczytać "Rok we mgle", nową książkę Michelle Richmond. Jej poprzednia książka ebook "I że Cię nie opuszczę" była naprawdę wciągająca więc miałam spore oczekiwania co do tejże "nowości".. Tak na świeżo. Książka ebook wywarła na mnie bardzo wielkie wrażenie. Podczas spaceru "znika" sześcioletnia dziewczynka będąca pod opieką Abigail - narzeczonej jej taty. Przerażenie, poczucie winy, tragiczne poszukiwania i zaskakujący koniec.. Wiele emocji. ALE, wydaje mi się, że czytelnicy podzielą się na dwie grupy. Tych, którzy mają dzieci i tych bez. Pierwsza grupa zapewne jak ja...będzie w dużym napięciu czytać każdą stronę. Nie pragniemy sobie przecież nawet wyobrażać, co by było gdyby to nasze dzidziuś niespodziewanie zaginęło bądź...zginęło. Osobiście nie mogłam się oderwać, nie mogłam się doczekać finału, licząc że będzie to "szczęśliwe zakończenie".. Druga grupa, ta która podejdzie do sprawy czysto teoretycznie może po prostu stwierdzić, że książka ebook jest nudna, ponieważ przecież to ciągłe poszukiwania. Oczywiście tak nie jest. Poruszane wątki dotyczące pamięci - jako ludzkiej zagadki, przerwania miłości dwojga ludzi w obliczu tragedii, wzajemnych oskarżeń i dużo dużo innych..czynią tę książkę bardzo ciekawą. To taki wspólny mianownik dwóch ostatnich ebooków M. Richmond - zmuszają do refleksji, nie są po prostu opowiedzianą "jakąś tam" historią.. Generalnie - polecam! By Sweetcheekalexa
Jakiś czas temu premierę miała książka ebook Michelle Richmond „I że cię nie opuszczę” - bardzo spodobał mi się oryginalny styl pisania autorki i mimo że książka ebook nie była pozbawiona wad, to stwierdziłam, że chętnie przeczytam jeszcze jakieś Jej książki. Nadarzyła się ku temu doskonała okazja, gdyż całkiem niedługo, ponieważ 19 września do księgarń wchodzi Jej następny thriller „Rok we mgle”, który miałam przyjemność przeczytać już jakiś czas temu. Jak wypadło moje drugie spotkanie z twórczością Michelle Richmond? Muszę przyznać, że na początku miałam kłopoty z przebrnięciem przez ten thriller. Po około stu stronach, na których akcji było tyle co kot napłakał, odłożyłam tę książkę na półkę na kilka dni. Pomysł na fabułę autorka miała naprawdę ciekawy, gorzej poszło jednak z jego wykonaniem. Cały thriller kreci się wokół porwania małej dziewczynki Emmy, która ginie podczas spaceru z narzeczoną własnego ojca - Abigail. Jake wraz z partnerką rozpoczynają bezskuteczne poszukiwania dziecka, co doprowadza do kolejnych kłopotów w ich związku. Brzmi ciekawie, czyż nie? Szkoda tylko, że autorka skupiła się głównie na psychice kobiety, która zgubiła dziecko. Głęboko wnikamy w umysł Abigail, dowiadujemy się, jak usiłuje sobie poradzić z traumą związaną ze zgubieniem nieswojej córki, rozpoczynamy wraz z nią poszukiwania, które przez długi czas nie przynoszą żadnych rezultatów. I wszystko byłoby świetnie, gdyby nie to, że w tej książce pdf naprawdę nic się nie dzieje. Ten thriller to niewykorzystany potencjał, uważam, że autorka z interesującego pomysłu na fabułę mogła stworzyć coś naprawdę ekstra, jednak zamiast na budowaniu napięcia, na dostarczeniu czytelnikowi emocji, skupiła się na przemyśleniach głównej bohaterki. Chociaż nie mogę powiedzieć, że książka ebook mi się nie podobała. Przy drugim podejściu nastawiłam się na inny rodzaj lektury, niż za pierwszym razem, więc ostatecznie sądzę „Rok we mgle” za dobrą lekturę. Tak jak wspomniałam już wcześniej, bardzo lubię styl pisania autorki, przez Jej książki się po prostu płynie, nawet wówczas kiedy nic się w nich nie dzieje. Mam jednak jedną istotną uwagę: nie nazwałabym tej powieści thrillerem. Ma ona za mało cech tego gatunku książek. Według mnie to bardziej opowieść psychologiczna, kładąca nacisk na przeżycia wewnętrzne głównej bohaterki, jej relację z partnerem i sposób postrzegania otaczającego świata. Poleciłabym ją szczególnie osobom, które do tej pory nie miały do czynienia z kryminałami i thrillerami. Jest to idealna książka, żeby zacząć tę przygodę. Dla starych wyjadaczy może wydać się nudna. Jednak jeśli czytaliście poprzednią książkę Michelle Richmond „I że cię nie opuszczę” i podobnie jak ja polubiliście mowa i styl pisania tej autorki, to śmiało możecie sięgnąć po „Rok we mgle”.
"Rok we mgle" Michelle Richmond na pewno nie należy do gatunku thirllera, a już na pewno nie do trzymającego w napięciu. Opowieść opowiada o tęsknocie, nadziei, miłości i determinacji związanej z poszukiwaniami zaginionej dziewczynki. Moim zdaniem książka ebook ma za wiele opisów, w niektórych momentach jest bardzo nużąca. "Rok we mgle" zalecam osobom, które lubią czytać o emocjach.
Abigail właśnie ułożyła sobie życie z Jake'm, niedługo wezmą ślub. Posklejała własną przeszłość po koszmarnej stracie poprzedniego partnera i znalazła miłość. Miłość podwójną bowiem Jake wychowuje samotnie córkę Emmę. Abigail stara się bardzo, żeby stosunki z dziewczynką były jak najlepsze, chciałaby stać się kimś bliskim, jej mamą, a nie macochą. Pewnego dnia obie wybierają się spacerować po Ocean Beach w San Francisco. Był to bardzo mglisty poranek, Emma szukała małży, a Abigail robiła zdjęcia. "Dziecko znika na plaży. Dokąd idzie?" Starczyła chwila, żeby utraciła z oczu dziewczynkę, a ta zniknęła we mgle. Kilkanaście sekund, które zmieni jej życie w trwający rok koszmar. Przesłuchania, zeznania, szczegóły. Abigail boi się, że może umknąć jej jakiś maleńki szczegół, który doprowadzi śledczych do dziewczynki. Dramatyczną sytuację przeżywamy razem z Abigail, która dzień po dniu relacjonuje działania służb, wolontariuszy i wszystkich, którzy zechcieli włączyć się w akcję poszukiwawczą, która nie daje rezultatu. W ciągu paru miesięcy od zniknięcia Emmy, jej życie podporządkowuje się jednemu schematowi - nieustannie, obsesyjnie szuka dziecka. Cały czas ma nadzieję, że dziewczynka żyje, gdzieś jest tylko trzeba ją odnaleźć. "Rok we mgle" toczy się swoim, niespiesznym tempem. Nie ma tutaj zaskakujących zwrotów akcji, a jednak autorce udało się zbudować pełną napięcia, klimatyczną opowieść. Idealnym zabiegiem, który potęguje mroczność i niepewność jest, że do końca książki nie wiemy, co stało się z dziewczynką? Czy porwał ją ocean, zły człowiek, czy w ogóle żyje i poszukiwania mają sens. Pomiędzy poszukiwaniami dziewczynki odnajdziemy obraz dwojga zagubionych ludzi, odmiennie radzących sobie z trudną sytuacją dorosłych. Tego co się stało, nie da się zapomnieć, ani przekreślić, a wpływa to na wszystkie aspekty życia. Recenzja znajduje się na blogu: https://podrozprzezzycie2.blogspot.com
Michelle Richmond nieustanna się jedną z moich ulubionych autorek książek, które idealnie trzymają czytelnika w napięciu dzięki thrillerowi "I że cię nie opuszczę". Na "Rok we mgle" czekałam z niecierpliwością już za sam opis fabuły, jednak będąc mamą dwóch córek, moja chęć poznania tej historii była ogromna. I powiem Wam szczerze, że nie zawiodłam się na ani jednym zdaniu. Poznajemy tu Abigail, narzeczoną Jake, ojca sześcioletniej Emmy. Tworzą oni szczęśliwą parę, jak i przyszłą wspólną rodzinę, jednak los nie jest dla nich łaskawy. Pewnego dnia Abi wybiera się z dziewczynką na spacer po plaży. Dziewczyna jest fotografem i mimowolnie rozgląda się za niezłymi ujęciami, jednak podczas chwili, kiedy jej wzrok przykuwa martwa foka, traci z oczu widok córki partnera. Gęsta mgła w której niespodziewanie zniknęła dziewczynka nie pozwala Abi dokładnie rozejrzeć się co się stało. Te kilka sekund nieuwagi zmienia bliski rok jej życia w piekło. "Czas jest ciągłością, bez końca rozwijającą się w przód i w tył." Historia opowiedziana przez autorkę może się wydarzyć każdemu. Wstrząsa już sama myśl, że naszemu dzidziusiowi może się coś stać, a co dopiero kiedy na prawdę zaginie. Czy jakakolwiek matka, która przeżyje takie piekło jest w stanie kiedykolwiek żyć normalnie? Autorka przedstawia Abi jako twardą babkę, która nie potrafi pogodzić się z tym, że może nigdy nie odnaleźć dziewczynki. Mimo, że nie jest jej prawdziwą matką, jej wewnętrzna kobieca siła nie potrafi pogodzić się z najgorszym scenariuszem. Kiedy policja, FBI i sam Jake dają za wygraną, ona jako jedyna wierzy, że dziewczynka żyje. Od początku prowadzi własne zapiski, to co widziała w ten feralny dzień w koło plaży, usiłuje przypomnieć sobie każdy najdrobniejszy szczegół. I kiedy służby państwowe zawodzą, ona jako jedyna szuka dalej. Utrata dzidziusia to szok dla obojga rodziców. Jake nie potrafi wybaczyć partnerce, że nie dopilnowała jego córki. Obwinia ją i co najgorsze oddala się od niej z każdą chwilą coraz bardziej. Zamiast być dla niej oparciem, jest kłodą, która już do końca sama nie wie co chce. Kiedy on, jako ojciec postanawia pogodzić się ze stratą córki i wyprawia jej pogrzeb bez ciała, dla Abigail jest to nie do pomyślenia, że tak dynamicznie się poddaje. Książka ebook porusza czytelnika do głębi. Zaczynając od utraty dziecka, przechodząc przez ból, nienawiść, rozpacz, brak wsparcia partnera, kończąc na bezinteresownej pomocy osób trzecich. Ja daleko posunie się Abi w własnych poszukiwaniach, aby odnaleźć to, co utraciła? Czy dziewczyna odnajdzie dziewczynkę? Jak będzie wyglądał dalszy związek tych dwojga ludzi, którzy rzekomo tak bardzo się kochali? Szczęście, ból połączony z cierpieniem i determinacja! To jest to, co tworzy tę książkę wyjątkową. Zakończenie tej historii to prawdziwa petarda! Nie dajcie się zwieść! Pani Richmond zaserwowała tu taki zwrot akcji, której sama się nie spodziewałam! Moja ocena 10/10! Polecam!
"W gęstej mgle? W falach Pacyfiku? Na parkingu? W ciężarówce nieznajomego? Gdzie zniknęłaś? • Abigail i Jake wkrótce zamierzają się pobrać. Abigail jest młodą fotografką, która po dramatycznej śmierci partnera układa sobie życie na nowo. Jake rozstał się z żoną. Samotnie wychowuje sześcioletnią córeczkę Emmę. Pewnego dnia Abigail wybiera się z dziewczynką na plażę. Kiedy robi zdjęcia, traci ją z oczu na kilkanaście sekund. Kilkanaście sekund, które zmieni się w najgorszy rok jej życia… • Co byłabyś w stanie zrobić, by odnaleźć ukochane dziecko?" • Moi kochani, dziś przychodzę do Was z obiecaną recenzją książki "Rok we mgle" autorstwa Michelle Hodkin od @wydawnictwootwarte . • Co do opisu tego, o czym jest ta książka, postanowiłam nie wychodzić poza opis z okładki, bo bardzo nieźle podsumowuje i jednocześnie nie zdradza za dużo z fabuły. Tak więc możecie być spokojni, ta recenzja jest #spoilerfree 😂 Przejdźmy zatem do sedna. Książkę tą sądzę za bardzo ciekawą. Miałam mimo to wrażenie, iż poziom intensywności i napięcia w jakim trzymany jest czytelnik nie zmieniał się wraz z rozwojem wydarzeń. Brakowało mi tu swego rodzaju punktu kulminacyjnego. Lektura ta, co mnie zdziwiło, jednocześnie odrobinę się dłużyła, lecz również wciągała. Mimo iż niektóre momenty może i były zbędne, to na tyle zaangażowałam się w to co się stało z Emmą, że nie byłam w stanie odłożyć tej książki, dopóki jej nie przeczytałam. Dodatkowym plusem jest realizm z jakim wszystko zostało opisane. Każde możliwe odczucia związane z zaginięciem dziecka, realia tego jak wyglądają takie poszukiwania, wszystko to zostało spisane z olbrzymim wyczuciem. • Moja ocena 7/10 😊
“Każdy moment jest chwilę później.” Starczy chwila nieuwagi, na kilka sekund odwrócony wzrok, a życie zbacza z wcześniej obranego toru. Zmienia nasze plany, przyzwyczajenia, codzienność. Na pozór spokojny, leniwy ranek niespodziewanie burzy życie wielu osób… Dotkliwie odczuwa to Abigail, główna bohaterka powieści psychologicznej „Rok we mgle”. To młoda fotograf, wiodąca poukładane życie u boku narzeczonego Jake, który samotnie wychowuje sześcioletnią córkę Emmę. Jeszcze chwila , a staną się szczęśliwa rodziną. To ich plan na najbliższą przyszłość. Wszystko zmienia spacer ponad oceanem w pewien chłodny, mglisty poranek. Tam Abby traci dziewczynkę na chwilę z oczu. Tyle wystarcza, aby Emma zniknęła we mgle. Od tamtego momentu nic już nie jest takie samo. „Rok we mgle” prezentuje cały wachlarz uczuć i emocji, które targają bohaterami po stracie dziecka. To nie tylko strach, który wręcz boli, to również nadzieja, oczekiwanie, wola potyczki i chwile zwątpienia. Trud poszukiwań, rozpacz, osamotnienie i wielka potrzeba miłości stają się codziennością głównej bohaterki. Książka ebook idealnie prezentuje zmiany jakie zachodzą między dwojgiem ludzi w obliczu tragedii jaka ich spotyka. Cudownie napisana, wzruszająca i do końca trzymająca w napięciu historia skłania do refleksji ponad tym co w życiu najcenniejsze.
Mglisty, letni dzień w San Francisco. Abigail Mason spaceruje po plaży z 6-letnią córką własnego narzeczonego, Jake’a. Martwa foka, która Abby napotyka po drodze na kilka sekund odciąga jej uwagę od dziecka. Chwilę potem bohaterka uzmysławia sobie, że dziewczynka zniknęła z jej pola widzenia. „ (…) jest sobie dziewczynka, ma na imię Emma, spaceruje po plaży. Patrzę w drugą stronę, mijają sekundy, a kiedy spoglądam z powrotem, jej już nie ma”. Sekundy, które każdemu z nas umykają niepostrzeżenie, zaważyły na życiu Abigail i jej najbliższych. Wydarzenia z plaży staja się początkiem wydarzeń, których końca nikt nie jest w stanie przewidzieć. Akcja książki toczy się powoli. Abigail jako narratorka przybliża czytelnikowi wydarzenia, jakie mają miejsce w kolejnych dniach zniknięcia dziewczynki. Szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą, działania policji, obcych ludzi. Zrozumienie i współczucie, z jakim spotykają sie Jake i Abigail, lecz też ostracyzm i brak empatii. Jednocześnie czytelnik staje się świadkiem obsesji, z jaką Abby poszukuje własnej małej dziewczynki a także marazmu, w jaki popada ojciec Emmy. Akcja nabiera tempa z chwilą, gdy Abigail postanawia zbadać trop wiodący za granicę i wylatuje do Kostaryki. To właśnie w tym państwie dochodzi do wydarzeń, mających największe znaczenie dla poszukiwań. Choć nie jest to wątek czołowy, autorce nieźle udało się oddać destrukcyjny wpływ, jaki na związek dwojga kochających się, planujących wspólną przyszłość ludzi ma jedno wydarzenie, które burzy ich dotychczasowe życie. „Wtedy nie rozumiałam, że jeden moment, źle dokonany wybór, wzrok skierowany w złą stronę, może spowodować rysę w związku. Rysę, która z dnia na dzień będzie się powiększać, aż do momentu, gdy przepaść będzie nie do przeskoczenia”. Ciekawym zabiegiem autorki jest poparcie zdarzeń dziejących się w „Roku…” informacjami dotyczącymi pamięci. Czytelnik za sprawa Nell, sąsiadki Abby, a także dostarczanych przez nią ebooków zaznajamia się z naukowymi informacjami na temat pamięci i poznaje nietypowe przypadki ludzi, których dotknął kłopot z pamięcią związany. Podsumowując: niezaprzeczalnym plusem książki Michelle Richmond jest oddanie emocji towarzyszących głównym bohaterom. Próby pozyskania uczyć Emmy przez Abigail, obsesja, w jaką ta popada po zaginięciu dziewczynki, cierpienie towarzysząca ojcu Emmy, destrukcyjny wpływ wydarzenia na związek Jake’a i Abigail, ból, pustka i zagubienie Abby gdy dociera do niej, że powrót do życia sprzed zniknięcia Emmy jest niemożliwy. Kolejnym atutem „ Roku we mgle” jest klimat, jaki autorce udało się stworzyć. Czytelnikowi udziela się atmosfera poszukiwań, odczuwa nadzieję, napięcie i zmęczenie towarzyszące tym, którzy byli zaangażowani w poszukiwania. Tu jednak nasuwa się inne pytanie: czy jest to umiejętność autorki do oddania klimatu wydarzeń, czy zmęczenie czytelnika wynika ze zbyt długich opisów poszczególnych wątków i uczuć towarzyszących bohaterom? Czy zmęczenie spowodowane jest brakiem szybszej akcji, wręcz stateczności, z jaką rozgrywa się historia zaginięcia Emmy? Dla niektórych sporą wadą książki może być strywializowanie finału poszukiwań dziewczynki. Sytuacja, jaka miała miejsce na jednej z plaż Kostaryki z punktu widzenia rachunku prawdopodobieństwa nie jest niemożliwa, jednak może wydać się zbyt… prosta?, banalna?, naciągana? Niektórzy być może chętnie rozwinęliby wątek biologicznej matki Emmy w nadziei na nadanie całej historii głębszego wymiaru, przyspieszenie i wzbogacenie akcji. Inni z kolei mogą uznać wrzutki autorki na temat pamięci za całkowicie zbędne, nie wnoszące do historii nic interesującego. Być może. Należy jednak stwierdzić, ze „Rok we mgle” jest książką interesującą, wartą przeczytania, mającą własne mocne momenty, jednakże bardziej jako tragedia psychologiczny, niż thriller. Czytelnicy oczekujący na wartką akcję mogą poczuć się zawiedzeni.
Chwila nieuwagi... Ile czasu wystarczy, aby dzidziuś zniknęło?! 20 sekund, 30 sekund?! Twoje życie już nigdy nie będzie takie samo! Abigail ma pod opieką córkę własnego narzeczonego Jaka. Zabiera ją na plażę, odwraca wzrok, a ona po prostu znika!! Co zrobić, jak mu to powiedzieć? Czy to koniec ich związku? Czy Jake bedzię potrafił jej wybaczyć coś takiego? Do tego pojawia sie matka Emmy... Uświadamiasz sobie jak dużo mają pieknych wspomnień...Kiedy wszyscy już zwatpią Ty wiesz, że nie możesz się poddać! Jesteś mu przecież to winna!! Poruszająca historia o miłości do dziecka, którego nie jesteś biologiczną matką. Lecz czy to ma znaczenia? Jak dużą rolę pełni pamięć w naszym życiu!? Co jesteś w stanie zrobić żeby odnaleźć własną małą dziewczynkę?
Nieźle pamiętam, jak duże wrażenie zrobiła na mnie oryginalna fabuła poprzedniej pozycji Richmond, dlatego również z niecierpliwością wyczekiwałam na jej kolejne dzieło. Czy jednak książka ebook "Rok we mgle" okazała się równie dobra? Cóż... Nie mogę powiedzieć, że jestem zawiedziona, po prostu nie tego się po niej spodziewałam. Sama fabuła po raz następny zdecydowanie na spory plus, zagadkowe zaginięcie sześcioletniej Emmy, która będąc pod opieką własnej przyszłej macochy praktycznie rozpływa się w gęstej mgle wzbudza uwagę czytelnika i wciąga go w ten ponury, morski klimat już od pierwszych stron. Natomiast potem akcja momentalnie zwalnia, a jej tempo przez całość pozycji jest niestety dosyć opieszałe. Zbyt znaczna ilość niewiele znaczących wstawek z przeszłości głównej bohaterki i jej liczne wewnętrzne rozterki skutecznie zmniejszają dynamizm, którego brakowało mi podczas lektury najbardziej. Natomiast zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło, i nie chodzi tu nawet o samo zniknięcie dziewczynki i związaną z tym zagadkę, lecz o skomplikowane międzyludzkie relacje łączące bohaterów, których kreacja była zdecydowanie największą zaletą tej historii. Przyznam szczerze, że trudno mi ocenić tę pozycję jako thriller... To owiany ponurą aurą tragedia obyczajowy, subtelnie ukazujący psychologiczną wielowarstwowość postaci.
Dynamicznie wczuwam się w dzieje bohaterów i tak było tym razem. Mnóstwo emocji od pierwszej strony. Zaginiona dziewczynka i żadnych poszlak. Każdy przeczytany epizod był moja prośba by w następnym pojawiły się porady 🙏. Ta książka ebook to olbrzymi upór i wiara Abigali - narzeczonej Jake- ojca Emmy, zaginionej dziewczynki. Ogrom miłości do dziecka, którego się nie urodziło. I zmiany które niesie w związku dwojga ludzi, dramat która ich spotyka. Jeśli kiedykolwiek wierzyliscie w coś z całych sił, mimo że wszyscy wokół mówili inaczej to odnajdziecie się w tej książce. Obraz tego jak bardzo kluczowe w naszym życiu jest przeczucie i wiara w to, że się nie mylimy. Szukanie sensu w najmniejszym szczególe i chwytanie się każdej iskierki nadzieji. Czytając tą książkę będziecie kibicować Abigali z całego serca💞! Całość jednak trochę mi się dłużyła, opisy ebooków psychologicznych, wspomnienia... liczyłam na bardziej dynamiczną akcje, szybsze zwroty w tej historii. Historia jest mimo wszystko interesująca i warta przeczytania . Autorka zdecydowanie zostaje na mojej liście ulubionych 📝💕!
"Rok we mgle" Michelle Richmond opowiada historię Abigail, która spaceruje po plaży ponad oceanem z córką własnego narzeczonego. Na kilkanaście sekund spuszcza dziewczynkę z oczu. Tyle wystarczy, żeby Emma zniknęła we mgle. Ta chwila nieuwagi przekształca się w najgorszy rok w życiu kobiety, przepełniony stresem, wyrzutami sumieniami, popsutymi relacjami i ciągłymi poszukiwaniami, które do niczego nie prowadzą. Nie rozumiem, dlaczego ta książka ebook promowana jest jako thriller. To niepotrzebne wprowadzenie czytelnika w błąd, ponieważ wiem jedno jest pewne - to nie jest thriller. Z tego również powodu na początku miałam niemały kłopot z tą książką. Nie byłam w stanie docenić jej wszystkich zalet, tylko skupiałam się na tym, że nie wzbudza większych emocji, nie trzyma w napięciu, tylko jest monotonnie i z wieloma niepotrzebnymi szczegółami. I powiem wam, że wystarczyło przemienić nastawienie, żeby w pełni docenić i pokochać tę historię. Jest ona bardzo niezła pod wobec psychologicznym (tak samo jak "I że cię nie opuszczę" tej samej autorki, które też bardzo mi się podobało 💕). Bohaterowie nie są płascy, mają charakter, który ukształtowała ich przeszłość i postępują z nim w zgodzie. Myślę, że w tej książce pdf nie chodzi tylko o to, żeby dojść do tego, co albo kto jest przyczyną zaginięcia dziewczynki, lecz żeby ukazać jak takie zdarzenie w ogóle oddziałuje na rodzica, jak stopniowo go wyniszcza i sprawia, że nie potrafi zwyczajnie funkcjonować, ponieważ nie widzi w tym celu. "Rok we mgle" ukazuje konsekwencje takiej sytuacji i zmiany w psychice, które się dokonały z jej przyczyny. Uważam, że naprawdę warto poznać tę historię, zwłaszcza jeśli ktoś nie ma nic przeciwko jednostajnemu tempu, za to lubi wątki psychologiczne w książkach.
"Rok we mgle" Michelle Richmond to opowiadanie o młodej fotografce Abigeil zakochanej po uszy w facetowi z dzieckiem. Gdy wszystko super się układa starczy chwila nieuwagi, by życie całej trójki zmieniło się raz na zawsze. Po zniknięciu dziewczynki Abi robi wszystko, by ją odnaleźć. Książka ebook prezentuje jak mocno można miłować dziecko, mimo iż nie jest się jej biologicznym rodzicem a także jak dużo można poświecić dla niej. Widzimy tutaj walkę samej z sobą, ze własnymi wspomnieniami a także wyrzutami sumienia. Mamy tutaj ból, rozpacz a także życie w zawieszeniu przez rok czasu. Książka ebook wciąga, jednak mnie trochę rozczarowało ponieważ spodziewałam się wiele wiele więcej. Z czystym sumieniem Wam ją zalecam Grażyna Świątek
„Kochać mężczyznę to jedna rzecz, lecz miłować dzidziuś to już coś zupełnie innego; pochłania w całości. Gdy wcześniej ludzie mówili mi, jak olbrzymią miłość potrafi wyzwolić w nas dziecko, nie wierzyłam im. Potem pojawiła się Emma, a ja nie potrafię teraz wyobrazić sobie reszty mojego życia bez niej.” Abigail- młoda fotografka i Jake- który rozstał się z żoną i samotnie wychowuje córeczkę. Są ze sobą szczęśliwi i planują ślub. Pewnego dnia Abigail wybiera się na plaże wraz z córką Jake’a – Emmą. Zaczyna robić zdjęcia, zauważa na brzegu martwą fokę i w pewnym momencie traci Emmę z oczu.. Te chwilę zmieniają rok jej życia w koszmar.. Oczywiście rozpoczynają się poszukiwania dziewczynki. Abigail nie poddaje się, nawet wówczas kiedy już wszyscy zwątpili, że dziewczynka żyje. Zaczyna szukać na swoją rękę. Łapie się wszelkich sposobów, usiłuje nawet hipnozy. Właśnie wówczas przypomina sobie pewien szczegół który prowadzi ją na Kostarykę.. Po roku czasu udaje się jej dowiedzieć co się stało z Emmą i co mają wspólnego właściciele żółtej furgonetki z byłą żoną Jake’a…
W tej książce pdf nie ma wartkiej akcji, nie przeszywa również strachem, lecz za to jest duży niepokój. Jest całe może bólu i niepokoju. Jako mama, czytając o zniknięciu dziecka, wciągnęłam się od pierwszej strony. Przeżywałam razem z bohaterką jej cierpienie, wyrzuty sumienia, odtrącenie ukochanego. Chwilami miałam ochotę jej wykrzyczeć, aby zrobiła coś inaczej, aby poszukiwała szczęścia gdzieś indziej. Oczywiście, to by się na nic nie zdało, lecz uważam, że to plus dla książki - to ważne, że wywołuje emocje. Jedyne na minus to zakończenie - jakieś takie bez fajerwerek, czegoś zabrakło, lub wręcz przeciwnie, niepotrzebnie przedłużone. Lecz może to tylko moje odczucie
Po przeczytaniu opartej na wyjątkowo oryginalnym pomyśle książki "I że cię nie opuszczę" wiedziałam, że każdą kolejną książkę tej autorki biorę w ciemno, i tak również się stało :) Podczas spaceru zamgloną plażą Abigail na chwilę spuszcza z oka Emmę, córkę własnego narzeczona. Starczy sekunda nieuwagi... i dziewczynka znika. Co się z nią stało? Utonęła w morzu, czy może raczej ktoś ją porwał? Abby poświęca następny rok, aby to ustalić i wreszcie... Musicie przeczytać sami, aby się dowiedzieć :) Powiem tylko, że nie znajdziecie tu typowego thrillerowego "mydlenia oczu" czytelnikowi; podejrzeń rzucanych na kolejne osoby, aby koniec końców okazało się, że Abby miała chorobę psychiczną, a żadnej dziewczynki nie było ;) To nie jest tego rodzaju książka. Raczej psychologiczny tragedia opisujący uczucia kobiety, która za wszelką cenę chcę odkupić własną "winę" i która na przekór całemu światu chce wierzyć, że Emma stale żyje. Jest tu również mnóstwo interesujących spostrzeżeń na temat natury pamięci i sztuki fotografii, a książka ebook rzeczywiście trzyma w napięciu do samego końca.
Co można zrobić w 20 sekund? Zgubić dziecko. Abigail obawiała się, czy będzie umiała pokochać małą Emmę tak jak pokochała jej ojca, Jake'a. Jednak miłość do dzidziusia okazuje się najłatwiejszym i najbardziej naturalnym uczuciem na świecie. Idylla zmienia się w koszmar, gdy dziewczyna traci na krótką chwilę dziewczynkę z zasięgu wzroku na mglistej plaży. Rozpoczyna się gorączkowe przeszukiwanie plaży, miasta i okolic w poszukiwaniu niewinnej, drobnej istotki. Abby usiłuje walczyć z ułomnością pamięci i odkryć w niej ślad, który pozwoli rozwiązać zagadkę tajemniczego zaginięcia Emmy. Jednak ani czas, ani policyjne statystyki nie są sprzymierzeńcami pogrążonej w cierpienia pary. Jak dużo można poświęcić dla dziecka? Jak mocno można pokochać, nie będąc matką? Czy Abigail żyje złudzeniem? Czy można sobie wybaczyć takie zaniedbanie? "Rok we mgle" to opowiadanie o miłości, cierpienia i ogromnej determinacji, która nie zna słowa koniec. Porywająca lektura na zbliżające się, coraz dłuższe, wieczory.
W „Roku we mgle” poznajemy Abigail i Jake, którzy wkrótce zamierzają wziąć ślub. Oboje mają za sobą związki, które zakończyły się w dość przykry sposób, jednak mają nadzieję, że wspólnie odnajdą szczęście i wychowają sześcioletnią córkę Jake Emmę. Jedak, jak wiadomo.. Los bywa przewroty. Abigail i Emma wybierają się na plażę, tylko we dwie, lecz powraca z niej tylko Abi.. Dziewczyna tylko na kilkanaście sekund spuszcza dziewczynkę z oka i okazuje się, że tyle wystarczyło by Emma „rozpłynęła się w powietrzu”.. W tym momencie akcja zaczyna nabierać tempa.. „Każde zaginione dzidziuś jest czyimś najbardziej bolesnym wspomnieniem, czyimś najbardziej znaczącym punktem odniesienia. Z każdym nazwiskiem związany jest ktoś anonimowy, kto czeka na powrót dzidziusia do domu.” Powiem Wam, że ta historia WCIĄGA. I to nie tylko mola książkowego. Abigail jest fotografką i w książce pdf znajdziemy dużo odniesień do fotografii. Dla mnie to był strzał w dziesiątkę, ponieważ elementy te dodawały książce pdf niesamowitego klimatu, a na dodatek autorka jeszcze bardziej podbiła moje serce. Ponieważ musicie wiedzieć, że nie lubię, kiedy pasja głównego bohatera traktowana jest przez twórców po macoszemu. „Pamięć funkcjonuje jak proces konstrukcji, który nie tylko odtwarza, lecz także filtruje, zmienia i interpretuje przeszłość.” Jak możecie się domyśleć, zostanie podjęta próba wyjaśnienia, co właściwie stało się z Emmą, i tutaj następny plus dla autorki. Przedstawiłam nam nie tylko sam proces dochodzenia do prawdy, lecz także nie szczędziła nam opisów przeżyć bohaterów i emocji, które nimi targały. A na dodatek mogliśmy się dowiedzieć czegoś więcej o naszej pamięci, czy choćby o tym jak przedstawiają się statystyki odnajdywania zaginionych dzieci.. „Każde fotografia jest pojedynczą chwilą, pozornie kompletną, lecz brakuje mu kontekstu: nieobecności oddechu, całkowitego bezruchu.” Teraz już mogę z pewnością powiedzieć, że sięgnę po każdą książkę jaką autorka napisze, i jestem pewna, że mi się spodoba. Lubie autorów, którzy piszą interesujące książki, na dużo różnorakich tematów.
„Rok we mgle” nieco mnie rozczarował. Po pierwsze, spodziewałam się zupełnie innego gatunku i nie byłam przygotowana na to, że okaże się to tragedia psychologiczny połączony nieco z powieścią obyczajową o dość powolnej, momentami nużącej akcji. Po drugie, miałam naprawdę wysokie oczekiwania po idealnym i pomysłowym „I że cię nie opuszczę”. Czytając zauważyłam, że napisana dużo lat wcześniej opowieść „Rok we mgle” to nieco niezgrabne początki autorki. Pewnie dzisiaj opowiadając nam tę samą historię zrobiłaby to nieco inaczej...