Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kontynuacja książki "Paragraf 5". Siedemnastoletnia Ember, zabrana matce na podstawie Paragrafu Piątego Prawa Obyczajowego (jako dzidziuś pozamałżeńskie), zostaje umieszczona w zakładzie poprawczym, skąd udaje jej się zbiec. Teraz trafia w sam środek ruchu oporu. Co więcej, jest brana za znanego snajpera, co zjednuje jej respekt jednych, lecz jednocześnie budzi w niektórych niechęć...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Rebelianci |
Autor: | Simmons Kristen |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Dolnośląskie |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Rebelianci” to drugi tom cyklu tworzonego przez Kristen Simmons, który przenosi nas do świata, gdzie wszyscy obywatele podlegają surowemu Prawu Obyczajowemu. Ktokolwiek złamie jeden z jego paragrafów, zostanie znaleziony i ukarany. Władze nie stronią od wyroków, które kończą się śmiercią. Ember Miller i jej matka zostały zabrane przez żołnierzy za złamanie paragrafu 5, który traktuje o tym, że samotna matka wychowująca dzidziuś nie stanowi rodziny i zgodnie z obowiązującym prawem taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Obie dziewczyny mają w sobie jednak cechy buntownika, dlatego nie dały się tak łatwo. Niestety, przyniosło to ze sobą okropne skutki.Ember udało się uciec z zakładu poprawczego i wraz z Chasem zostali przyjęci do ruchu oporu. Jego członkowie mają dość Prawa Obyczajowego i panującego aktualnie stanu rzeczy, lecz do potyczki podchodzą z rozsądkiem i spokojem. Wiedzą, że emocje nie są dobrym doradcą w takich przypadkach. Tymczasem rząd poszukuje tajemniczego snajpera, który raz za razem eliminuje żołnierzy reżimu. Główną podejrzaną jest Ember – wydano już na nią wyrok śmierci. Mimo że kobieta zyskała przychylność niektórych członków ruchu oporu, to stale się waha – walczyć czy uciec jak najdalej stąd? Nieźle pamiętam, że pierwszą element tego cyklu, czyli „Paragraf 5”, czytało mi się lekko i przyjemnie. Była to opowiadanie pełna akcji i dynamiki, skupiająca się na tematyce, za którą przepadam. Z tego powodu chętnie sięgnęłam po „Rebeliantów”, tym bardziej, że zapowiadało się na to, że ten tom będzie jeszcze bardziej porywający! W końcu wojna wisi w powietrzu, Ember nie ma już nic do stracenia, a ruch oporu to ogromne wsparcie. Niestety, muszę ze smutkiem przyznać, że pierwsza element podobała mi się wiele bardziej. Nie jest to znane fatum drugiej części, lecz czegoś mi tutaj zdecydowanie zabrakło.Przede wszystkim brakuje tutaj konkretów. Owszem, jest ruch oporu, toczą oni własną walkę, pojawia się postać tajemniczego snajpera… lecz to wszystko prowadzi do nikąd. Bohaterowie snują się z kąta w kąt, niby planują i działają, lecz stale jakby stoją w miejscu. Ember nieco utraciła w moich oczach, ponieważ nieustanna się tylko jedną z wielu bohaterek tej części, a moim zdaniem powinna wychodzić na prowadzenie i zdecydowanie się wyróżniać. Nie mówię, że byłam jej wielbicielką od początku, lecz jej postać pokazywała się o dużo ciekawiej w pierwszej części, gdzie było widać targające nią emocje i wewnętrzne rozdarcie. Tutaj nieustanna się nieco płytka. Pozostali bohaterowie też nie wyróżniają się niczym szczególnym. Mimo że akcja stale posiada odpowiednie tempo i dynamikę, tak w połączeniu z mało porywającą fabułą nie tworzy zgranej całości. Może przydałoby się tutaj więcej scen pełnych napięcia i zaskakujących zwrotów akcji? Czasami czytelnikowi nie wystarcza fakt, że coś się dzieje. Musi się dziać coś mocnego, coś poruszającego, co będzie w stanie nas oszołomić – zwłaszcza w przypadku powieści, gdzie mamy do czynienia z reżimem i oporem, potyczką i śmiercią, chęcią przetrwania i brakiem nadziei na lepsze jutro. Jednak dobrą rzeczą jest to, że autorka potrafiła utrzymać klimat własnej historii. Ten zdecydowanie mi się podoba i ratuje opowieść na tyle, że przeczytałam ją do końca i trzymałam się nadziei, że będzie lepiej.„Rebelianci” to książka, która wypada nieco gorzej od pierwszej części. Kristen Simmons miała przed sobą ogromne pole do popisu, lecz nie wykorzystała go w całości. Mimo że atmosfera powieści jest odpowiednio dopasowana do jej tematyki, tak czuję spory niedosyt jeżeli chodzi o rozwój fabuły i kierunek, w którym to wszystko zaczęło zmierzać. Pozostaje mieć jednak nadzieję, że Simmons zreflektuje się nieco w kolejnym tomie serii i w całości wykorzysta potencjał drzemiący w historii Ember. www.bookeaterreality.blogspot.com
ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.comNiedaleka przyszłość. W USA stale panuje despotyczne prawo, ponad którego egzekwowaniem czuwa Federalne Biuro Naprawcze. Ember Miller jest nieślubnym dzieckiem. Na tej podstawie została odebrana matce i umieszczona w zakładzie poprawczym. Panujące tam warunki, terror i przemoc na zawsze pozostawiły ślad w psychice nastolatki. Na szczęście razem z przyjacielem udało jej się zbiec z tego okrutnego miejsca. Oboje zostali przyjęci w szeregi podziemnego ruchu oporu. Chcą walczyć o sprawiedliwość, doprowadzić do upadku niesprawiedliwych rządów opartych głównie na przemocy zarówno psychicznej i fizycznej względem obywateli. Coraz większa liczba ludzi ma dość reżimu i okrucieństwa. Powstają ruchy oporu, a rząd ściga tajemniczego snajpera, który kolejno eliminuje żołnierzy. Główną podejrzaną jest nie kto inny jak...Ember. Czy kobieta zrezygnuje? A może stanie do walki? Żeby się tego dowiedzieć musicie sięgnąć po książkę. "Paragraf 5" to książka, którą wręcz pokochałam. A jak było z jej kontynuacją, "Rebeliantami" ? Myślę, że to nie była lepsza kontynuacja, może dlatego, że była inna. Opisywane są wszystkie przygotowania, działania mające na celu zniszczysz panujący reżim. Ta element jest zdecydowanie bardziej dorosła. Bohaterowie muszą zdecydować się, czy stanąć do walki. Teraz lub nigdy. Kiedyś musi nadejść koniec, by rozpoczęło się coś nowego. Tak jak i w części pierwszej, tak i w drugiej tempo akcji jest dość szybkie. My, czytelnicy, zostajemy wciągnięci w wir świeżych wydarzeń, poznajemy nowe fakty i towarzyszymy bohaterom w pokonywaniu ich słabości. Przyznam jednak, że ta element trochę bardziej mnie znudziła. W "Paragrafie 5" treść książki dosłownie się pożerało, ta już tak mnie nie wciągnęła. Może moje oczekiwania wobec kontynuacji były zbyt wygórowane? Tak, przyznaję się, że oczekiwałam wybuchów, burzliwego romansu i samych niesamowitości, przyznaję się! :) Motywem przewodnim "Rebeliantów" jest walka. Potyczka o szczęście i dobro ludzi, lecz także o zwyczajną władzę. Lecz jest to też książka, która prezentuje jak kluczowa jest rola rodziny, miłości i przyjaźni. Człowiek nawet w tak niełatwych czasach nie powinien o tym zapominać. W najtrudniejszych sytuacjach nie wolno zapomnieć o człowieczeństwie... Paragraf 5 i Rebelianci to książki, które warto przeczytać ( a szczególnie Paragraf 5 :) ). Oryginalna fabuła, tempo akcji, bohaterowie, którzy są inni niż wszyscy spotykani w młodzieżówkach - lecz to i tak nie wszystko, co czyni tę serię wyjątkową. Po te książki sięgnijcie koniecznie, polecam!Izabela Nestioruk
Przyszłość nie zapowiada się różowo. W USA panuję bezwzględne prawo egzekwowane przez Federalne Biuro Naprawcze. Ember Miller została osadzona w zakładzie poprawczym za złamanie paragrafu piątego. Urodziła się w niepełnej rodzinie. Okrutne warunki i despotyzm zmuszają ją do ucieczki. Pomaga jej przyjaciel i tak rozpoczyna się ich droga ku wolności. Kiedy znajdują schronienie, ich bezpieczeństwo znów staję pod znakiem zapytania, gdyż zagadkowy snajper morduję żołnierzy, aEmber zostaję jedną z podejrzanych.„Rebelianci” to druga element serii i muszę przyznać, że są to książki dość sztampowe. Jednak nie znaczy to, że są złe, wręcz przeciwnie, sądzę je za kawał dobrej literatury. Postapokaliptyczna wizja nie napawa optymizmem, a restrykcyjne prawo przeraża. Już niejednokrotnie spotkałam się z takim obrazem, ale ta historia niezwykle mnie zauroczyła. Ember jest sierotą, której nic nie pozostało. Dzielna i tchórzliwa jednocześnie. Niebezpieczeństwo potrafi wyzwolić w niej prawdziwego demona walki. Kilkakrotnie postąpiła lekkomyślnie, nie zważając na niebezpieczeństwo, czym zarobiła kilka minusów. Chase, były żołnierz i przyjaciel głównej bohaterki, w tym tomie jeszcze bardziej mi się podobał. Ważną rolę odgrywa też Sean i Tucker. Ten ostatni nie odegrał zbyt chwalebnej roli w pierwszej części i jego pojawienie się szczerze mnie zaskoczyło. Nie są to wszyscy bohaterowie, ponieważ tych jest sporo, ale to oni skupiają na sobie uwagę. Poznając dzieje i przeżycia tych młodych ludzi, zrozumiałam, że ciężko tu kogoś ocenić. Sytuacja, w której się znaleźli wpłynęła na nich nieodwracalnie, a trudne realia wojny zmuszały do czynów złych. Każdy z nich ma własne grzechy i musi się z nimi uporać. „Kocham cię Em. Pokochałem cię, jako ośmioletni chłopczyk i kocham cię przez całe życie”Miłość to jeden z głównych wątków, to z powodu relacji łączących głównych bohaterów upodobałam sobie „Paragraf 5” a także „Rebeliantów”. Ostatnio pisarze prawdopodobnie zapomnieli o miłości i skupili się na samych planach poprawy przyszłości. W tej książce pdf można spotkać prawdziwe i szczere uczucie, które pomimo trwałości jest trudne i wymaga wybaczenia. O Ember i Chase mogłabym czytać na okrągło. Bohaterowie uciekają i poszukują schronienia, dlatego są w ciągłym ruchu i napędzają akcję, która niepostrzeżenie mknie do przodu. Mowa jest łatwy i czyta się dynamicznie i lekko. W lekturze jednak nie brak krwawych scen i drastycznych opisów. Oczywiście wszystko jest w granicach rozsądku, zważywszy, że jest to seria młodzieżowa. Z łatwością potrafiłam sobie wyobrazić, z czym musieli się mierzyć Ember i Chase. „Rebelianci” to piękna, okrutna historia. Potrafi zaabsorbować czytelnika całkowicie. Wartka i żywiołowa akcja, usiana przemocą i krwią. Książa wciąga i cieszy, więc szczerze polecam. 5/6
Paragraf 5" to powieść, która przypadła mi do gustu, sięgnięcie po kontynuację było tylko biegiem czasu. Bardzo lubię utwory o tematyce dystopijnej, więc "Rebelianci" to doskonała pozycja.Ember ukrywa się w siedzibie ruchu oporu. Mogłoby się wydawać, że kobieta może odpocząć, niestety tak nie jest. Zagadkowy snajper eliminuje żołnierzy, a Ember staje się główną podejrzaną. Jakby tego było mało w siedzibie pojawia się Tucker - osoba, która wykonała egzekucję na matce Ember. To dopiero początek problemów...Świat, w którym przyszło żyć Ember jest bardzo brutalny. Żołnierze są zmuszani do przestrzegania zasad, mordowania ludzi. Ludzie są przerażeni. Ember odczuła już skutki świeżych rządów jednak nic nie może zmienić. Choć jest podejrzana o bycie snajperem - ten fakt w niczym jej nie pomaga, ba nawet utrudnia, gdyż jej życie jest jeszcze bardziej zagrożone. Nigdzie nie może się ukryć, przez cały czas musi uciekać i walczyć o przetrwanie."Rebelianci" to niezła kontynuacja. Autorce najbardziej udało się stworzenie odpowiedniego klimatu. Dobre zobrazowanie psychiki bohaterki pozwoliło mi na bezproblemowe wczucie się w postać Ember. Dzięki jej przemyśleniom, mogłam być aktywnym uczestnikiem jej życia. Poprzez tak wyraziste wczucie się w bohaterkę, automatycznie odczułam nastrój jaki wzbudza cała fabuła.Kolejnym atutem powieści jest styl pisarki, która dopracowuje treść pod każdym względem. Dzięki wyrazistym, lecz nie przytłaczającym opiom mogłam pozwolić mojej fantazji na szaleństwo. Simmons nie pisze ciężkim językiem, lecz nie jest również prosty. Dodatkowo twórczyni wprowadza do treści wielu bohaterów, gorzej jest gdy autorka uśmierca niektórych. Jednak poprzez takie drastyczne momenty bardziej odczuwa się brutalność świata jaki tworzy pisarka.Wolne tempo akcji, to największa wada. Przez całą treść coś się dziele, bohaterowie zmieniają miejsca pobytu, zmienia się otoczenie ludzi, miast, żołnierzy, ale...przez cały czas miałam jednak wrażenie, że wszystko stoi w miejscu. Ember jest mniej aktywna niż w tomie pierwszym, jest biernym obserwatorem - choć bierze udział w akcji, to jednak jest on mało istotny. Zakończenie daje nadzieję, na większy rozwój waleczności Ember."Rebelianci" to utwór, który czyta się szybko, z wielkim zaciekawieniem, odrobiną niepokoju. Autorka zabiera czytelnika w podróż do świata pełnego przemocy, okrucieństwa, a także miłości i przyjaźni. Gdyż w tym mrocznym okresie utrzymało i przekształciło się uczucie między dwojgiem zamierzchłych przyjaciół, powstały także nowe więzi łączące ludzi w tej samej niedoli.Tak więc, choć "Rebelianci" to powieść, która prezentuje brutalny świat, czyta się ją bardzo przyjemnie.
Gdzie ta świeżość, którą poczułam w pierwszym tomie? Prawdopodobnie się gdzieś rozpłynęła. Oczywiście nie twierdzę, że moje zdanie w tym temacie jest nadrzędne i nikt z was nie może tej pozycji przeczytać. Przecież nie o to w tym chodzi, chcę wam po prostu przedstawić własny punkt widzenia, gdzie uważam, że nie jestem do końca przekonana, czy ta trylogia powinna powstać jako trylogia. Autorowi potknąć się jest bardzo łatwo. Takie potknięcia mogą skutkować opiniami jak moje, a dodatkowo mogą sprawić, że czytelnik taki jak ja, może nie mieć już ochoty na poznanie ostatniego tomu. Bardzo mi przykro, że taka sytuacja mnie spotkała w przypadku tej serii. Wszystko dlatego, że tak duże nadzieje w niej pokładałam. Miałam nadzieję, w drugim tomie poznać świat i uzyskać odpowiedź na pytanie: dlaczego zaistniała taka kolej rzeczy, że świat jest jedną olbrzymią dystopią? Na nadziejach niestety się skończyło.