Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Zaginiony chłopiec. Rodzinna tajemnica. Konstelacje kłamstw. Gdy zniknął mały chłopiec, nikt nie odnalazł odpowiedzi na pytanie, co się z nim stało. Po jedenastu latach Julia nie ma już złudzeń – nigdy nie odnajdą jej brata. Aż do dnia, gdy para policjantów staje w drzwiach jej domu, przyprowadzając Damiana z powrotem. Jednak jeszcze tej samej nocy to, co miało być końcem rodzinnego dramatu, dynamicznie zamienia się w początek jeszcze większego koszmaru. Przez te wszystkie lata Damian był w miejscu, które zdawało się być tuż obok, a jednocześnie zupełnie niewidoczne. Tamtej nocy wydarzyło się coś, co na zawsze zmieniło dzieje niejednej rodziny. Śledczy muszą zmierzyć się z prawdą, która sięga aż do samego trzonu zła, które drzemało w uśpieniu, po to tylko, by w odpowiednim momencie znów się wybudzić. Rdzeń każdego człowieka jest bowiem gorący jak słońce. I zupełnie jak bliska ziemi gwiazda może nieść światło albo ciemność. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Rdzeń |
Autor: | Weronika Mathia |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Czwarta Strona |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Mathia za główny motyw obrała rodzinne sekrety i granice, jakie można przekroczyć, by chronić bliskich. Zaginięcia dzidziusia jest zawsze czymś dramatycznym, przyciągającym uwagę i wzbudzającym dużo emocji i nie inaczej jest tym razem. Upływające lata sprawiły, że Julia pogodzona z utratą brata doznaje szoku, gdy policjanci stają w progu z Damianem. Moment mający dać poczucie ulgi i spokoju jest tylko początkiem wiru zdarzeń przeistaczających się w koszmar. Główna bohaterka Julia jest kobietą, której rozdarcie pomiędzy euforią związaną z odzyskaniem brata, a narastającym lękiem o jego stan psychiczny daje poczucie współczucia. Mathia pisząc o przeżyciach bohaterki, robi to z olbrzymią wrażliwością, do czego przyzwyczaiła mnie już w własnych wcześniejszych książkach. Postać Damiana jest enigmatyczna, co potęgowało moją ciekawość. Zdecydowanie spodobało mi się stopniowe odkrywanie, skrywanych „demonów”. Podczas poznawania tych sekretów pisarka ciekawie ukazywała różnorakie punkty widzenia, co dawało pełen obraz motywacji i uczuć, które będąc motorem napędowym mogły prowadzić zarówno do niezła jak i zła. Jestem totalną wielbicielką tego jak autorka splata dynamikę akcji z metaforycznymi opisami, bo za sprawą tego miksu uzyskuje obraz niełatwy i wyjątkowo emocjonalny. Sam tytuł już po przeczytaniu uzyskuje zupełnie inny wymiar. Doceniłam to jak autorka zaplanowała własną powieść, jak mnie prowadziła od hipotezy do hipotezy, co rusz za sprawą świeżych porad podważając poprzednie założenia. Finał dał mi satysfakcję i zostawił i rozważaniami na temat „rdzenia człowieka” i przyznaje, że to zakończenie idealnie wpasowało się w ten mocno psychologiczny klimat powieści. „Rdzeń” jest dla mnie typową powieścią pióra Mathi, trzyma w napięciu, ukazuje skomplikowanie rodzinnych relacji, którymi wciąż kierują łatwe instynkty jak strach, miłość i ochrona bliskich. Weronika Mathia jest dla mnie literackim saperem, a ja za jej sprawą poruszam się za każdym razem po emocjonalnym polu minowym i każdej jej historii doświadczam i czuję.
Po mądrych ebookach “Żar”, “Szept” i “Rój”, Weronika Mathia powraca z kolejną fenomenalną powieścią “Rdzeń”. Tym razem na tapet bierze motyw zaginięcia małego chłopca, którego historia okaże się wiele bardziej skomplikowana, niż może się wydawać.😮 W Polsce rocznie zgłaszanych jest około 13-20 tysięcy zaginięć. Większość z tych spraw (ok. 80%) udaje się wyjaśnić w ciągu trzech tygodni. Na ten moment, w Krajowym Systemie Informacji Policji, figuruje około 2,4 tysiąca osób zaginionych, które nie zostały odnalezione od wielu lat. Weronika w własnej historii opisuje, wydawać by się mogło, typową rodzinę - dwójka rodziców, starsza córka i młodszy syn. Jednego wieczoru ich życie roztrzaskuje się na kawałki, kiedy to mały czteroletni chłopiec znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Kolejne lata to niekończące się poszukiwania, które potrafią doprowadzić do rozłamu rodziny i upadku zdrowia psychicznego. Gdy rodzina traci ostatnią nadzieję, chłopczyk odnajduje się po 11 latach. To jednak rozpoczyna kolejne pasmo nieszczęść. Czwarta książka ebook Weroniki i po raz czwarty zbieramy szczęki z podłogi. Opowieść zdecydowanie nie jest klasycznym kryminałem, ponieważ prócz śledztwa policyjnego, mamy tutaj dużo zmiennej narracji, dzięki czemu skupić się możemy bardziej na aspekcie społecznym i psychologicznym zarówno problemu zaginięcia, jak i samej rodziny i jej najbliższego otoczenia. Po raz następny wśród głównych bohaterów mamy również najmłodsze osoby, dzięki czemu możemy zrozumieć sytuację widzianą oczami mniej doświadczonych życiowo postaci, które potrafią przekazać czytelnikom zupełnie inny zbiór emocji. To niesamowite, jak Weronika potrafi wczuć się w każdego bohatera i nadać mu zupełnie inne cechy, jednocześnie idealnie oddając logikę ich działań i podejmowanych decyzji. Mistrzowsko również pozwala nam czuć to, co czują główne postaci - ich pierwszoosobowa narracja robi tutaj robotę.🔥 My po książki Weroniki sięgamy w ciemno i tego jesteśmy już pewni. I wam radzimy to samo, nie będziecie zawiedzeni!🖤
Damian rozpłynął się w powietrzu, gdy był jeszcze małym dzieckiem. Lata mijają, a Julia, jego starsza siostra, po jedenastu latach zaczyna tracić nadzieję, że kiedykolwiek dowie się, co naprawdę stało się z jej bratem. I właśnie wtedy, gdy policja oznajmia, że Damian się odnalazł, Julia w stresie oczekuje jego powrotu. Niestety, tej samej nocy radość znika, bo dochodzi do jeszcze większej tragedii. Co tak naprawdę wydarzyło się w przeszłości? W Polsce są dwie autorki, które według mnie piszą znakomite thrillery. Jedną z nich jest właśnie Weronika Mathia. Czytałam trzy poprzednie książki tej autorki i wiedziałam, że „Rdzeń” też przeczytam… dynamicznie i poza kolejnością. Byłam pewna, że ta historia będzie wyjątkowa i poruszająca. No właśnie... poruszający thriller? Jak najbardziej. Jak każdy poprzedni tytuł autorki, lecz tutaj ta historia dosłownie rozłożyła mnie na łopatki. „Rdzeń” to mieszanka wybuchowa, w której umiejętnie wpleciony jest temat kosmosu — słońca, gwiazd. To nie tylko tworzyło fantastyczny klimat, lecz i budowało fabułę. Czytam mnóstwo książek. Niektóre są proste, inne lekko zagmatwane, lecz są również takie jak „Rdzeń”… z motywami, które wyróżniają się na tle innych powieści. Unikatowe, niespotykane i zaskakujące. No lecz pojawia się również witrażownictwo, które też jest w bardzo interesujący sposób wsunięte w całą historię. Całą historię poznajemy w paru liniach czasowych, lecz jest to zrobione tak dobrze, że ciężko się w tym pogubić. Weronika Mathia, prócz wciągającej zagadki poruszyła też temat choroby Alzheimera — wyjątkowo niełatwej i obciążającej zarówno dla chorego jak i jego bliskich. Zmagania bohaterów w otoczeniu osoby cierpiącej na tę chorobę zostały przedstawione rewelacyjnie, a największy plus za wrażliwość i dobre wyczucie. Zakończenie nie tylko mnie zaskoczyło, lecz wręcz zmusiło do chwili milczenia po zamknięciu książki. Takiego finału się nie spodziewałam. Gratuluję autorce kolejnego, tak znakomitego thrillera i zalecam całym sercem. 10/10
Zaginięcie trzyletniego chłopca wywraca życie rodzinne do góry nogami. Po jedenastu latach Julia już traci nadzieję na znalezienie brata, wówczas policjanci zjawiają się z Damianem w domu. Jednak to co miało być szczęśliwym zakończeniem stanowi początek koszmaru. „Rdzeń” najwieższa książka ebook autorki pochłonęła mnie całkowicie, nie tylko ze względu na motyw tajemnic, zaginięcie, lecz i zamiłowanie bohaterów do kosmosu. Historia toczy się dwutorowo, na przemian przeplatają się czasy zamierzchłe z obecnymi a także ze wspomnieniami. Od pierwszej strony czułam zainteresowanie i emocje bohaterów w obliczu zaginięcia członka rodziny. Zrozpaczona matka i córka, bezskutecznie poszukują ukochanego barta i syna. W tle rozpad rodziny i choroba, poświęcenie, oddanie, lecz i siostrzana, bezwarunkowa miłość. Ukazane jest jak każdy radzi sobie z tragedią na swój sposób. „Rdzeń” to historia o rodzinie, jej mrocznych sekretach, traumach, skomplikowanych relacjach, kłamstwach. Niełatwych decyzjach w cieniu powrotu zaginionego dziecka. Autorka idealnie tworzy gęsty klimat i atmosferę napięcia, niosący wielki ładunek emocjonalny. Sekrety i tajemnice przeplatają się ze sobą tworząc wciągającą i poruszającą historię, pełną zwrotów akcji. Zagadka kryminalna solidna, wnikliwa, szukanie tropów i łączenie faktów, przeszłość będzie miała wpływ na teraźniejsze wydarzenia 💔 Wyraziste i realistyczne postaci, które nie są wolne od traum, a czytelnik przeżywa te momenty wraz z nimi. Autorka idealnie oddaje głębię ludzkiej natury, napięcie pomiędzy dobrem, a złem. Zakończenie jak zawsze spaja te historię, odkrywa jej wszystkie dramaty i zostaje na dłużej z czytelnikiem. Zalecam 🖤
„Jak odnaleźć prawdę tam, gdzie panuje mrok?” to pytanie, które absolutnie nie daje spokoju nawet długo po przeczytaniu ostatniej strony. „Rdzeń” Weroniki Mathii to najwieższa książka ebook k prawdopodobnie najbardziej wstrząsający kryminał, jaki napisała, bo porusza najczulsze struny. Zaginiecie dziecka, rodzinne tajemnice, choroba, trauma, która nie mija, a do tego niespodziewany powrót po latach i rodzeństwo, którego więź została wystawiona na olbrzymią próbę. Historia jest tak nieźle skonstruowana, tak przemyślana, tak trafiająca w samo serce czytelnika, że nie sposób się oderwać, to jedna z tych książek, które czytasz delektując się każdym epizodem i dawkując sobie tą przyjemność mówiąc „jeszcze tylko jeden rozdział”, aż niespodziewanie orientujesz się, że minęła północ, a stron do końca zostało niestety coraz mniej. Weronika pisze pięknie, z olbrzymią wrażliwością i psychologiczną głębią, a jej styl sprawia, że każda scena wybrzmiewa z olbrzymią siłą. Jeśli szukacie książki, która nie tylko dostarczy emocji, lekkiego dreszczyku, lecz zostanie z Wami na długo po zamknięciu ostatniej strony to koniecznie sięgnijcie po „Rdzeń”. Absolutnie jest to coś FENOMENALNEGO !