Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Najwieższa książka ebook autora bestsellerowego „Był sobie pies” w świątecznej odsłonie. Josh Michaels jest oburzony, kiedy sąsiad podrzuca mu pod drzwi ciężarną suczkę Lucy. Nie może jednak oprzeć się ufnemu spojrzeniu brązowych oczu zwierzaka i chociaż nigdy nie miał psa, postanawia przygarnąć Lucy. Kiedy na świat przychodzi pięć ślicznych szczeniaczków, Josh zgłasza się po pomoc do lokalnego schroniska, gdzie poznaje dowcipną i kochającą zwierzątka Kerri, która uczy go, jak dbać o psią rodzinkę. Wspólnie przygotowują szczeniaki do adopcji w ramach świątecznego programu szukania świeżych domów psiakom ze schroniska. Niespodziewanie Josh zaczyna darzyć dziewczynę gorącym uczuciem, a im bardziej zakochuje się w Kerri, tym bardziej miłuje własną nową futrzaną rodzinę, która wniosła niesamowitą radość do jego życia. Kiedy zbliżają się święta i termin oddania szczeniaków, Josh zastanawia się, czy będzie w stanie bez nich żyć. Najsłodsza psia historia na święta, który wzruszy i rozbawi do łez każdego czytelnika.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Psiego najlepszego, czyli był sobie pies na święta |
Autor: | Cameron Bruce W. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Kobiece |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
,,Psiego najlepszego" zaprezentuje wam wyjątkowo urokliwą, niesłychanie magiczną i romantyczną, niezrównanie wzruszającą historię mężczyzny, który popadł w życiową stagnację po odejściu najbliższych osób a także paru radosnych, osamotnionych psiaków, które jakimś cudem trafiły do jego domu i pomogły odkryć mu urok świata. W. Bruce Cameron następny raz uwodzi czytelników na całym świecie powieścią o naszych czworonożnych przyjaciołach a także o tym, jak bardzo odmieniają życie człowieka. Nietuzinkowa, czarująca pozycja stanowiąca must have każdego wielbiciela literatury i zwierząt. Twórca zabiera czytelnika w niesamowitą podróż ukazującą momenty mogące przemienić całe życie. Historia Josha to w pewnym sensie świadectwo człowieka zdradzonego, odizolowanego na swoje życzenie od społeczeństwa, zagubionego w świecie, który odnajduje odpowiednią drogę, przygarniając do swego domu ciężarną suczkę a także szczenięta, czyli czworonożnych przyjaciół uczących go innego patrzenia na świat, przynoszących radość merdającymi ogonkami, bezgranicznie wiernych i kojących poranione serce. ,,Psiego najlepszego" to romantyczna, poruszająca serce opowieść pełna magii biorącej się z życzliwego serca, od której nie można się oderwać. Historia ta pomoże wam oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o problemach albo po prostu umilić wolny czas własną wyjątkowością. Merdające wesoło ogonki tylko czekają, aż poznacie ich historię! ,,Tej nocy przyniósł sobie do łóżka pozostałe szczeniaki, na co Lucy spoglądała z restrykcyjną dezaprobatą. Chciał się do nich poprzytulać, bu ukoić smutki, lecz pieski były tak zachwycone okazją do zabawy w pościeli, że Josh zaczął się śmiać wbrew sobie i całej sytuacji. Oto następna rzecz, jaką psy robiły dla człowieka - własnymi egzotycznymi wybrykami potrafiły poprawić nawet najgorszy nastrój, bez względu na wszystko." ,,Psiego najlepszego" wprowadzi was w radosny nastrój spowodowany skradające serce historią wyalienowanego z życia mężczyzny, którego życie odmieniły porzucone psy. Wprowadziły w jego istnienie prawdziwe serce i miłość. Romantyczna, poruszająca opowieść zabierająca czytelnika do górskiego domku, gdzie kilkanaście istnień nauczyło się, jak kochać. Twórca bestsellerowej książki pt. ,,Był sobie pies" nie osiada na laurach, tylko wręcza w prezencie czytelnikom kolejną urokliwą historię, która zapada w pamięci. Czy macie ochotę poznać opowiadanie o tym, jak kilka czworonożnych istnień może odmienić życie człowieka? Pragniecie przeczytać niewymagającą, lecz zachwycającą opowieść mogącą wnieść do życia kilka kolejnych chwil szczęścia? Zapoznajcie się z najnowszą książką W. Bruce'a Camerona - autora, który własną twórczością skradł serca milionom czytelników na całym świecie. Czy was też zachwyci? Polecam! Zapraszam do zapoznania się z całą recenzją: http://zaczytanawniesamowitychksiazkach.blogspot.com/2018/03/216-psiego-najlepszego-w-bruce-cameron.html!
Książka ebook była marzeniem córki i jak najbardziej je spełniła. Przeczytana w cztery dni:)
Historia tak urocza, jak kosz niesfornych szczeniaczków! "Psiego Najlepszego" to idealna i obowiązkowa do przeczytania pozycja świąteczna dla każdego książkoholika! Musicie poznać tą puchatą rodzinę! Josh nigdy nie miał psa, lecz zostaje zmuszony do opieki ponad ciężarną suczką (!) gdy jego sąsiad Ryan musi natychmiastowo "lecieć do Francji". Lucy jest olbrzymim wyzwaniem dla samotnego mężczyzny, lecz z pomocą przychodzi mu Kerri - dziewczyna pracująca w schronisku, która pomaga zająć się pięcioma idealnymi szczeniakami i psią mamusią. Miłość, szczeniaczki, górskie widoki i święta - czy może być coś piękniejszego? Od początku wiedziałam, że ta książka ebook mi się spodoba i jestem podwójnie szczęśliwa, ponieważ teraz jestem w 100% pewna, że się nie myliłam. Dosłownie WSZYSTKO w tej książce pdf mi się podobało. Nie było długich i zbędnych opisów sytuacji albo otoczenia, akcja funkcjonuje się dynamicznie i nawet nie było czasu żeby chociaż przez chwilkę się nudzić. Dlaczego zatem 9/10, a nie 10/10? A no dlatego, że wolałabym, żeby narratorem był Josh, a nie wszechwiedzący narrator trzecioosobowy i dlatego, że Kerri czasem denerwowała mnie własnymi wahaniami nastrojów, haha Josh był szczęśliwy? Ja byłam szczęśliwa. Josh był zły? Ja byłam zła. Czułam wszystkie emocje razem z głównym bohaterem, ponieważ w tych wszystkich sytuacjach, które go spotkały zapewne zachowałabym się identycznie! Utożsamiłam się z Joshem w 99% (bo ja już miałam psa, tu się w sumie uzupełniamy) I jeszcze te podziękowania... rzadko je czytam, lecz te były wspaniałe! Tak samo jak dedykacja.
Bardzo interesująca i zajmująca książka. Zalecam wszystkim "pożeraczom" powieści.
Książka ebook niesamowita! Jest w niej wszystko co uwielbiam. Zalecam wszystkim fanom zwierząt.
"Dlaczego nikt nigdy mu o tym nie powiedział? Dlaczego nikt nie powiedział mu, jak to jest mieć psa? Że dzięki temu każda chwila staje się ważniejsza, że w jakiś zagadkowy sposób można czerpać z każdego dnia to co najlepsze?" Josh Michaels mieszka w górach i stale rozpacza po rozstaniu z Amandą. Jego sąsiad Ryan musi lecieć do Europy i prosi go, żeby zaopiekował się psem jego byłej dziewczyny, a dokładniej suczką ... ciężarną suczką Lucy. Josh jest przerażony, nigdy nie opiekował się psem. Niestety szczeniaki rodzą się martwe i w tym samym okresie ktoś podrzuca na pakę jego furgonetki pudło. W środku znajduje się pięć przemarzniętych szczeniąt, które ratuje Lucy. Josh zostaje bez pracy z szóstką psów. W tej sytuacji prosi o pomoc lokalne schronisko. Poznaje tam Kerri, która przygotuje psiaki do świątecznej adopcji. Lecz czy Josh będzie potrafił oddać szczeniaki bez których nie wyobraża sobie życia? Zagubiony Josh coraz bardziej przywiązuje się do Kerri. Co z tego wyniknie? "Tego właśnie uczą nas psy, że trzeba żyć tu i teraz a później zacząć cieszyć się kolejną piękną przygodę." "Psiego najlepszego" to ciepła i przytulna historia ze świątecznym tłem. Lekka, zabawna, mocno chwytająca za serce. Udowadnia, że czasami najlepsze są te niezapowiedziane zmiany, które nam się przytrafiają. Josh będzie miał nie mało roboty ze zgrają rozkosznych szczeniąt. Lucy zmienia jego pogląd na życie i sprawia, że przestaje czuć się samotny. Za jej sprawą facet poznaje Kerri, która zaczyna sklejać jego popękane serce. Jego świat dynamicznie stanie na głowie. Bardzo podobało mi się podejście autora do psich bohaterów. Nie zostały one wyrzucone na dalszy plan i na równi z innymi wątkami mogliśmy śledzić ich losy. Muszę przyznać, że sama przywiązałam się do ślicznych szczeniaków. Lola, Oliver, Sophie i nierozłączni Cody i Rufus, każdy inny a wszystkie wspaniałe. Mi samej trudno było się z nimi rozstać. Ta psia rodzina bawi lecz i wzrusza. Ciężko uwierzyć ile w ludzkim życiu może przemienić taka mała istotka na czterech łapkach. Jestem zachwycona tą historią. "Psiego najlepszego" to prześliczna historia miłości do zwierząt. Historia przyjaźni miedzy człowiekiem a psem, opisująca co może człowiekowi dać pies i odwrotnie. To wzruszająca, klimatyczna, pełna ciepła, sympatyczna, przeurocza i zdecydowanie za krótka powieść. Już sama okładka zauracza a ja muszę przyznać, że to jedna z najlepszych ebooków jakie ostatnio przeczytałam. Historia doskonała dla fanów psów. Gorąco polecam!
Miła książka ebook rozbudzająca pozytywny stosunek do zwierząt. Interesująca fabuła, wnuki słuchały z zainteresowaniem
Cudowna historia :) zalecam każdemu. Daje najwyższą ocenę, mimo paru błędów a także literówek ;)
Książka ebook jest bardzo fajna. Opowiada o piesku który został porzucony i poznaje nową rodzinę która go przygarneła. Zalecam ją każdemu dzieciakom jak i dorosłym.
Magiczna książka, która jest przepełniona ciepłem i miłością, lecz również uczy wielu wartości. Jest to opowiadanie o Joshu, do którego została podrzucona na jakiś czas suczka Lucy, która spodziewa się potomstwa. Facet nigdy nie opiekował się psem, dlatego kiedy suczka narodziła pięć szczeniaków potrzebował pomocy. Zgłosił się do schroniska, gdzie poznał Kerri, która nauczyła go opieki ponad zwierzętami i nie tylko. Jest to cudowna i interesująca fabuła, która ma na celu przekazanie sensu obdarowywania innych żywymi zwierzakami. Lekka, dynamicznie się ją czytało, lecz najistotniejsze jest to co przekazuje. Zalecam serdecznie
Josh poznaje Kerrie dzięki Lucy i szczeniakom, którym szuka domu. Lecz czy to na pewno tylko o to chodzi? Czy zagubiony facet odnajdzie własną nową drogę? "Psiego najlepszego" to moja pierwsza książka, której główny temat dotyczy psów. Myślałam, że będzie to nudna opowieść, jednak było całkiem inaczej. Jak dla mnie jest to historia pełna pasji, serdeczności, a nawet zagubionej miłości. Książka ebook sama w sobie jest perfekcyjna i potrafi rozbudzić uczucia nawet w najzimniejszej osobie. Według mnie to ta opowiadanie złamie serce nawet bezuczuciowe osobie. Jednak najbardziej urzekające jest to z jaką łatwością twórca potrafił spleść że sobą kilka tematów, gdyż prócz psów omówił zagubionego w świecie człowieka. Książkę oczywiście gorąco polecam, gdyż jest warta własnej ceny. Moja ocena: 8/10
Dlaczego nikt nigdy mu o tym nie powiedział? Dlaczego nikt nie powiedział mu, jak to jest mieć psa? Że dzięki temu każda chwila staję się ważniejsza, że w jakiś zagadkowy sposób można czerpać z każdego dnia to co najlepsze? Każdy kiedyś odchodzi, pozostawiając po sobie pustkę. Jakieś niejasne uczucie, które nas blokuje i nie pozwala na znalezienie szczęścia. Jeśli do pustki i braku miłości w sercu dochodzą święta, wyglądające zza horyzontu, nie jest łatwo. Jednak ktoś tam na górze chce wypełniać serca miłością. Czasem po prostu zamknięte i zranione serce trzeba na nowo rozgrzać, zanim będzie gotowe na miłość. Czy ciężarna suczka zdoła otworzyć serce Josha? Czy samotny mężczyzna odkryje, że może więcej, gdy wyjdzie ze swej skorupy? Jak wiele potrafi zdziałać magia świąt i miłość psa? W pudełku poruszyło się następne szczenię. I następne. Nie wahając się ani chwili, Josh włożył je sobie pod sweter, przyciskając do gołej skóry. Czuł, jakby dotykał małych śnieżynek. Josh, zamknięty w sobie programista mieszkający w górskiej chatce na obrzeżach miasteczka. Stale leczy złamane serce, które pamięta tyle rozstań. Żyje w swoim świecie, pracując zdalnie ze własnej chatki, nie wiedząc, że już nie długo w jego życiu dużo się zmieni. Gdy w dziwacznym biegu zdarzeń zostanie powierzona mu Lucy, ciężarna suczka Josh początkowo zacznie panikować, jednak każdy dzień spędzony z nią i malutkimi pieskami sprawi, że pomimo zimowej aury miasteczka, lodowe serce Josha zacznie się rozpływać, a jego życie nabierze kolorów. Opieka ponad całą gromadką będzie nie lada wyzwaniem, jednak nie jedynym, jakie los postawi mu na drodze. „Psiego najlepszego” to historia, która rozkruszy lód w każdym sercu. Jej rozgrzewająca moc miłości sprawi, że zapragniecie przeżyć podobną historię. Opowiadanie o rozstaniach, tych złych i tych dobrych, tak bardzo niezbędnych do odnalezienia sensu, pomocy w zrozumieniu tego, co dla nas właściwe. Nigdy wcześniej o tym nie myślał, lecz teraz musiał przyznać: psy kochają człowieka. Nawet przez myśl by im nie przeszło szukanie "nowego związku". Josh to mężczyzna z sercem na dłoni, w jego głowie ciągle toczy się gonitwa myśli i tylko wprawny obserwator potrafi dostrzec jego ukryte obawy. Najbardziej przemawia do mnie jego troska o psy, to jak potrafi przedkładać dobro własnych podopiecznych ponad własne plany. To jak analizuje każde uczucie, odkrywane na nowo sprawia, że z każdą stroną sympatia do niego wzrasta. Jednak nie tylko Josh wzbudza emocje. Każda osoba, która staje na jego drodze, pomaga mu odkryć siebie. Większość bohaterów jest wyjątkowo pozytywna i doskonale pasująca do klimatu książki, ich polubicie od razu, jednak czymże byłaby książka ebook ze świętami w tle bez paru ciemniejszych charakter ów. W wyśmienity sposób napędzają oni fabułę i przemianę bohatera. Bohaterowie w połączeniu z ciekawym i nieprzesadzonym opisem otoczenia tworzą realne małe miasteczko z klimatem przygotowań świątecznych w tle. Dzięki plastyczności i lekkości pióra Camerona zapadamy się w tej historii, jak w śnieżnej zaspie z przyjemnością i zaciekawieniem obserwując rozwój wydarzeń. Chcę prawdopodobnie powiedzieć, że nie możesz ich zatrzymać, bo… no cóż, ponieważ nie możesz. Nikt nie może, nie tak długo, jak byśmy tego chcieli. I musimy cieszyć się nimi, póki możemy, a później trzeba iść dalej. Tego właśnie uczą nas psy, że trzeba żyć tu i teraz, a później zacząć kolejną piękną przygodę. Opowieść ta nie jest jedynie opowieścią o ponownej próbie odnalezienia siebie i otworzenia się na uczucie. To przede wszystkim historia o tym, jaką moc posiadają zwierzęta, jak potrafią oddać siebie w zamian za troskę i miłość. Psy potrafią wyzwolić człowieka z jego skorupy, uratować go przed nim samym. To cudowna historia nie tylko od święta. Rozgrzewająca, radosna z nutką romantyzmu tak potrzebnego w tych nieczułych czasach. Godna polecenia i doskonała na prezent. Dla każdego potrzebującego magii i prawdziwej bezinteresownej przyjaźni, możliwej tylko pomiędzy człowiekiem i psem.
Jeśli czytaliście "Był sobie pies" wiecie jaki styl pokazuje W.Bruce Cameron. Lekka historia o Lucy i szczeniakach, które trafiły do Josha. Jak poradzi sobie samotny mężczyzna, który nigdy nie zajmował się psem?! Przypomina mi trochę mnie jak rok temu stanęłam przed świeżym dla mnie zadaniem moją Beyli. To była jedna psinka, a nie gromadka szczeniaczków. Następna śliczna książka ebook o psiakach! Zabrakło mi tylko opowieści (narratora) w postaci psa tak jak to było w "Był sobie pies".
Jak to mówią: święta, święta i po świętach. A jednak jakby człowiek sobie pozwolił na chwilę odpłynąć myślami to mógł by o tych świętach długo. Szczególnie jak są białe, puszyste, pachnące choinką i makowcem. A gdzieś między naszymi nogami pląta się jakiś czworonóg. Dla mnie tak właśnie wygląda idealne Boże Narodzenie. Twórca książki "Psiego najlepszego" też poszedł w ten kierunek, lecz czy również wyszło doskonale jak w moich myślach? Josh Michaels nigdy nie miał psa. Nie miał i nie planował mieć. Szczególnie ciężarnej suczki. A jednak sąsiad stawia go przed faktem dokonanym i podrzuca mu Lucy twierdząc, że pilnie musi wyjechać, a nie może jej wziąć ze sobą. Josh jest zdruzgotany i nie wie co robić. Nie ma pojęcia jak opiekować się szczenną suką. A jednak robi wszystko co w jego mocy by miała to co najlepsze. Dba o nią jak umie najlepiej. Jednak, gdy na świat przybywa jeszcze pięcioro czworonogów Josh zgłasza się do schroniska po pomoc. Jest przerażony, że maluchom bądź ich mamie może się coś stać, a sąsiad jak się nie odzywał tak nie odzywa się dalej. Jednak Michaels poznaje Kerri - śliczną miłośniczkę zwierząt, która krok po kroku uczy go jak zadbać o liczną psią rodzinkę. Jako, że jest okres przedświąteczny decydują się przygotować szczeniaki do adopcji w ramach świątecznej akcji szukania świeżych domów. Josh jednak musi przyznać, że z upływem czasu co raz trudniej mu rozstać się z gromadą futrzastych przyjaciół. A jak by tego było mało Kerri również zaczyna znaczyć dla niego więcej niż tylko koleżanka, która miała pomóc. Im bliżej do terminu oddania szczeniaków tym Michaels jest bardziej przybity, a myśl o życiu bez nich go dobija. Z Kerri również zaczyna się psuć, a na dodatek okazuje się, że Lucy nie jest tak do końca psem sąsiada, który stale się po nią nie zgłosił... Zwierzątka to nasi przyjaciele mniejsi. Lecz choć mniejsi to nie znaczy, że gorsi. Wręcz przeciwnie. Nierzadko potrafią nas uleczyć - szczególnie psychicznie. Dają wsparcie i miłość bezwarunkową. Kochają, ponieważ to jest w ich naturze. Przywiązują się, ponieważ to dla nich naturalne. Nie oceniają. Trwają przy nas. Wysłuchają, poliżą, dotrzymają towarzystwa. Nie odpowiedzą, lecz niejednokrotnie nie muszą. Starczy ich wzrok. Twórca w pięknie lekki choć momentami przejmujący sposób ukazał jak pies (tu wręcz gromadka) może pomóc człowiekowi stanąć na nogi, zauważyć co dla niego ważne. Że starczy wpuścić do własnego życia futrzaka by przewartościować pewne aspekty dotychczasowego życia, które dopiero w tedy zaczyna nabierać barw tęczy. Nie wiem co jest tu wyjątkowego, ponieważ czytałam już niejedną historię o sile jaką dają nam zwierzęta. Po prostu nigdy nie będę miała tego dość, ponieważ z doświadczenia wiem, że to wszystko prawda. A Cameron robi to w wyjątkowo lekkim stylu. Tak, że chce się więcej, i więcej, i więcej... Nie każda Gwiazdka zapowiadająca się pięknie taką będzie, a nie każda smutna się taką stanie... Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com
Zakochałem się <33
Kupiłam książkę córce jako prezent, miłuje psy, a do zakupu książki zachęciły mnie pozytywne opinie i zdania, że jest to "wspaniała" książka ebook dla fanów psów. Zmęczyłam tę książkę i jestem rozczarowana. Córka też. Żałuję wydanych pieniędzy, nie warto było. Niedrogi romans dla niezbyt wymagających.
Jeśli ktoś mnie bliżej zna to idealnie wie, że na widok psa zachowuję się tak, jakbym nigdy takiego zwierzaka na oczy nie widziała i najchętniej zagłaskałabym go na amen. Tak, jestem psiarą. I to taką totalną psiarą. I wbrew wielu opiniom, które krążą na temat nowej książki Camerona powiem, że ta książka ebook obłędnie mi się podobała. Josh jest młodym chłopakiem, który kilka miesięcy temu rozstał się z dziewczyną. Niespodziewanie dostaje niespodziewany telefon od sąsiada, że ten za chwilę przyprowadzi mu psa, ponieważ musi niespodziewanie wyjechać do Francji. Okazało się, że nie jest to pies, a suka i to w zaawansowanej ciąży. Jednak Ryan tak dynamicznie wyjeżdża od Josha, że ten nie zdążył się nawet sprzeciwić opiece. Cały kłopot Josha polega na tym, że nie ma pojęcia o zajmowaniu się psami, bowiem nigdy ich nie posiadał. Jednak przyjaźń, która rodzi się pomiędzy nim a suczką Lucy jest niesamowita. Nawet fakt, że Josh utracił przez nią pracę schodzi na plan dalszy. Nie jest to wybitna literatura i zdaję sobie z tego sprawę. Jednak ta historia jest tak cudownie napisana, że nie sposób jest się od niej oderwać. Doskonała oferta na świąteczny wieczór, a myślę, że także na każdy inny wieczór dla wszystkich fanów psów.
Do zakupu zachęciły mnie dobre recenzje, okładka i świąteczny czas. Z przykrością jednak muszę przyznać, że z trudem zmęczyłam tę książkę i to tylko dlatego, że nie lubię zostawiać nieprzeczytanych książek. Dla mnie zbyt banalne zwroty akcji, jakoś tak na siłę. Niby ok, lecz coś mi brakowało.
Jakiś czas temu prezentowałam zapowiedzi świąteczne Wydawnictwa Kobiecego. Jedną z nich była książka ebook W. Bruce Camerona "Psiego najlepszego czyli Był sobie pies na święta". No cóż nie czytałam światowego hitu, na podstawie którego nawet nakręcono film. Zaczynam więc od świątecznej propozycji tego słynnego autora i dużego miłośnika zwierząt. Zapraszam zatem na moje przemyślenia. Josh wiedzie życie samotnego informatyka, samotnego bo niedawno zostawiła go kobieta - Amanda. Pewnego dnia sąsiad, którego tak właściwie ledwo znał, podrzuca mu ciężarną suczkę Lucy, bo wyjeżdża i nie ma kto się nią zaopiekować. Josh jest przerażony i nie chce brać na siebie odpowiedzialności za zwierzę. Jednak zostaje postawiony pod ścianą i się zgadza. Podchodzi do sprawy bardzo poważnie i zgłasza się do schroniska po pomoc. Tam poznaje Kerri, która jest opiekunką zwierząt. Wydawać by się mogło, że zakończenie jest z góry wiadome. Niby tak, lecz nie o to w całej opowieści chodzi. Jest to lektura poruszająca temat przyjaźni do zwierząt, dbałości o nie i ukazaniu jak kluczowymi mogą być dla człowieka. Twórca jest z tej tematyki idealnie słynny i tym razem też nie zawodzi własnych czytelników. Gdy na świecie pojawiają się szczeniaki, wprowadzają w życie Josha nowe uczucia i emocje. Jego życie osobiste, także nabiera troszkę rozpędu. Nadchodzi czas na podjęcie kluczowych decyzji związanych z psami, lecz też z miłością. Dzieje ludzi przeplatają się z dziejami zwierząt. Świąteczny klimat nadaje całości, magii i tego, że wierzymy i pragniemy doświadczać szczęśliwych zakończeń. Dobro zwycięża ponad złem. Czyta się bardzo lekko i szybko. Doskonała lektura na popołudnie czy wieczór. Pozwoli zanurzyć się w świątecznej atmosferze i wywoła uśmiech na twarzy. A z okładki patrzy na nas przesłodki szczeniaczek. http://zyje-bo-czytam.blogspot.com/2017/12/psiego-najlepszego-w-bruce-cameron.html#more
Książka ebook przeczytana w jeden wieczór 😊 To moja pierwsza książka ebook tego autora lecz na pewno nie ostatnia 😊