Recenzje

• Aleksandra Bartczak

  2018-03-21

  Staram się nie ograniczać do jednego gatunku książek, dlatego tym razem mój wybór padł na książkę Jasona Motta, czyli na „Przywróconych”. W Polsce jego debiut ukazał się pod koniec 2013 roku.Wyobrażaliście sobie kiedyś, co by było, gdyby zmarli powrócili zza światów? Lecz nie jako zombie, tylko jako normalni ludzie, tacy, jakimi byli za życia? W roku 1966 Harold i Lucille Hargrave stracili ośmioletniego syna. Zdarzenie to pogrążyło ich w cierpienia na dużo długich lat. Po niemalże pięćdziesięciu latach potem przeżywają szok, widząc zmarłe dzidziuś przed drzwiami własnego domu. Lecz to nie wszystko. Chłopczyk nie jest jedyną osobą, która wraca zza grobu. Na Ziemi pojawiają się setki zmarłych, co wzbudza dużą sensację. Ludzie zaczynają się zastanawiać czy to dzieło Boga, czy zbliża się koniec świata, bo z każdym kolejnym dniem Przywróconych przybywa, zaczyna natomiast brakować jedzenia i miejsca. Czy to koniec, czy dopiero początek?„Przywróceni” to debiutancka opowieść Jasona Motta, która wyróżnia się na tle innych oryginalną fabułą. Nie jest to książka ebook fantasy, a tym bardziej science-fiction. Twórca w własnej powieści przedstawia stosunek żywych do zmarłych i na odwrót, omawia nasze ukryte pragnienia i obawy związane ze zjawiskiem, jakim jest śmierć. Co ciekawe, inspiracją dla autora do napisania Przywróconych stał się jeden z jego snów. Mott dużo razy śnił o matce, za którą bardzo tęsknił. Jego książka ebook to odpowiedź na pytanie, co by zrobił, gdyby jego matka wróciła zza grobu, które zadał mu jeden z jego przyjaciół. To książka, którą każdy może interpretować na własny sposób, choć zdania co do tego mogą być znacznie do siebie zbliżone. W trakcie czytania nasuwa się dużo pytań dotyczących życia, śmierci, a nawet moralności. Twórca nie ujawnia wszystkich odpowiedzi, co daje większe pole do popisu naszej wyobraźni.Początkowo nudziłam się przy czytaniu tej książki, ponieważ męczyły mnie zbyt długie opisy, a ja zdecydowanie nie lubię, jak coś zaczyna się ciągnąć. Miałam ochotę odłożyć tę książkę już na początku, lecz postanowiłam dać jej szansę, ponieważ miałam nadzieję, że jeszcze się rozkręci i będę miała o czym poczytać. Im bardziej zagłębiałam się w treść, tym bardziej zaczynała mnie intrygować. Sposób, w jaki Jason Mott omawia cały otaczający świat, relacje pomiędzy Przywróconymi a żywymi, czy nawet to, jak podchodzi do kwestii śmierci, jest dla mnie pełen podziwu. Nie spotkałam się nigdy z książką, która wzbudziłaby we mnie tyle wątpliwości. Po przeczytaniu „Przywróconych” sama zaczęłam się zastanawiać, co zrobiłabym, gdyby stanęła przede mną osoba, która nie żyje od dwudziestu czy trzydziestu lat.Wizja powrotu zmarłych nie wydaje się jednak optymistyczna i w wielu mieszkańcach Arcadii budzi strach i zwątpienie, które towarzyszą im niemalże do końca. Nie jest więc to książka ebook radosna, a twórca nie potraktował po macoszemu kwestii, które porusza. Przez książkę przewija się wielu bohaterów, są to zarówno Przywróceni, jak i normalni ludzie, którzy borykają się z wieloma problemami. Głównymi bohaterami są oczywiście rodzice Jacoba, starający się ustabilizować życie po powrocie syna. Nie jest to jednak łatwe, bo są już w podeszłym wieku, a opieka ponad ośmioletnim dzieckiem nie należy do najprostszych.To książka, w której twórca nie posługuje się utartymi schematami. Wprowadza coś nowego i świeżego, a my nie czytamy kolejnej powielonej historii, która nie wnosi nic do naszego życia. I choć nie ma w niej wiele akcji, ponieważ to raczej książka ebook z podłożem nieco filozoficznym, to jednak czyta się ją z dużą przyjemnością. „Przywróceni” skłaniają do refleksji ponad życiem, śmiercią, lecz także ponad istotą człowieczeństwa, czy kwestią wiary. Twórca nie omawia wszystkiego wprost. Wydarzenia, jak i poszczególni bohaterowie są owiani nutką tajemniczości, która podsyca zainteresowanie czytelnika.Oprawa graficzna tej książki jest fantastyczna. Okładka od razu przyciągnęła moją uwagę. Prosta, minimalistyczna, a dodatkowego uroku dodaje ten odwrócony obraz dziecka. Czego pragnąć więcej? Niby nic wielkiego, lecz fantazja zaczyna funkcjonować na najwyższych obrotach.Tak jak wcześniej wspominałam, początkowo nie mogłam wgryźć się w całą opowieść, lecz to nie jedyny problem, jaki napotkałam podczas czytania tej książki. Z jednej strony spodobał mi się styl pisania Motta, lecz z drugiej czegoś mi w nim brakowało i pod koniec byłam nim zmęczona a także czułam lekki niedosyt. Dodatkowo pod koniec książki trafiłam na kilka opisów sytuacji, które wydały mi się nieco przerysowane, zupełnie nie pasowały mi do całej akcji „Przywróconych”, przez co wypadły blado na tle całej opowieści.Widać zdecydowanie, że w napisanie „Przywróconych” Jason Mott włożył całe serce. Spisał dobrą książkę, która mimo małych potknięć, jest warta uwagi. Oryginalna fabuła a także pytania, jakie nasuwają się po przeczytaniu całej książki sprawiają, że czytanie jej jest przyjemnością, a nie męczarnią.

• Magdalena Paź

  2018-03-21

  Zwiastun, który obejrzałam, opis książki i okładka sprawiły, że strasznie chciałam przeczytać „Przywróconych” Wzięłam ją w własne ręce i prawdopodobnie nie tego oczekiwałam.Pewnego dnia w poukładane, rutynowe i ustabilizowane życie starszego już małżeństwa Harolda i Lucille wkracza zamęt. W drzwiach ich mieszkania staje niewidziany od 50 lat syn. Nie byłoby w tym nic dziwacznego gdyby nie fakt, że Jacob właśnie przed pół wiekiem się utopił. Aż tu niespodziewanie pojawia się u nich w domu. Hargrave'owie słyszeli o przywróconych z telewizji, lecz nie bardzo wierzyli w to, co się dzieje. Teraz i ich spotkało to szczęście. Ich syn wygląda dokładnie tak samo jak w chwili śmierci. Ma osiem lat, niemal w ogóle nie potrzebuje snu. Agent, który przyjeżdża z chłopcem zadaje rodzicom podstawowe pytanie: czy chcą, żeby z nimi został? Oszalał? Oczywiście, że tak stwierdza Lucille, jednak Henry nie jest tego taki do końca pewny. Cały czas zachowuje się w stosunku do syna z dystansem, jednak w chwili największej próby staje po jego stronie. W miarę upływu dni, gdy Jacob już jakiś czas mieszka w domu pojawiają się Si wątpliwości: czy na pewno słusznie postąpiliśmy? Jednak zapytanie agenta nie było takie całkiem bezpodstawne. To wszystko nie jest takie proste. Gdyby Hargrave'owie przemyśleli własną decyzję z pewnością dzieje tej rodziny potoczyłyby się całkiem inaczej.Od momentu pojawienia się Jacoba na ziemi zdaje się, że przywróconych jest coraz więcej. Wśród „normalnych” ludzi tworzy się grupa ich przeciwników, którzy obmyślają plan jak pozbyć się nieproszonych gości. Dla przybyszów tworzone są odrębne strefy, wręcz miasta, coś na wzór obozów, w których życie nie jest usłane różami. Do takiego ośrodka trafiają także główni bohaterowie „Przywróconych”. Dzięki temu możemy poznać sposób funkcjonowania obozów od środka.Powiem szczerze: lekko rozczarowała mnie ta książka. Nie, nie była zła. Absolutnie nie. Zabrakło w niej jakieś takiej iskry, jakiejś sensacji, więcej mocy, napięcia. Spoglądając na zwiastun i promocję tej książki czytelnik oczekuje dużego wow a otrzymuje: fajna,ale... Trochę monotonna fabuła, momentami trochę taka naciągana i sztywna. Bez wartkiej akcji, ostrych momentów, jakiegoś takiego pazura. Lecz mimo wszystko warto przeczytać tę książkę. Jest ona o tym jak ludzie reagują na przewidziane sytuacje. O strachu, lęku, agresji. O chęci pokazania, kto tak naprawdę jest górą. O braku tolerancji i uczeniu jej innych, o głębokiej wierze w Boga i w to, że wszystko, co się robi ma sens, ponieważ jest przysłane od Niego. Twórca doskonale oddaje uczucia bohaterów. Bardzo realnie i namacalnie. Zmusza nas do przystanięcia, zastanowienia się ponad sobą i ponad pytaniem: co by było gdyby to mój najbliższy wrócił? Szczerze: nie wiem jak ja bym się zachowała, z pewnością nikt tego nie wie.Jason Mott pisze prosto, bez ukwieconego języka, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko. Mimo wielu postaci i wątków wszystko jest poukładane w jedną olbrzymią całość z niezwykłą celnością i dokładnością. Polecam. Strasznie jestem interesująca filmu, ponieważ słyszałam, że takowy będzie. I cieszę się, że powstała taka książka ebook jak Przywróceni.

• Kamila Idziaszek

  2018-03-21

  Gdy tylko dowiedziałam się o premierze książki Przywróceni zapragnęłam ją przeczytać. Bardzo ucieszyłam się gdy dostałam propozycję przeczytania i zrecenzowania tej powieści. Tak naprawdę nie wiedziałam czego spodziewać się po twórczości tego autora, lecz okładka i opis z tyłu książki od razu przyciągnęły moją uwagę. Postanowiłam zaryzykować i zabrałam się za czytanie pierwszej powieści Motta.Harold i Lucille Hargrave wiodą spokojne życie w małym miasteczku. Są ze sobą szczęśliwi i nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Jednak ich poukładane życie burzy nieoczekiwany dzwonek do drzwi. Okazuje się, że przed drzwiami stoi ich ośmioletni syn Jacob, który zginął w 1966 roku w dniu własnych urodzin. Na świecie coraz częściej obserwuje się powrót zmarłych do życia. Nikt nie potrafi powiedzieć co tak naprawdę się dzieje. Ludzie są przerażeni, a niektórzy za wszelką cenę chcą pozbyć się przywróconych. Czy Harold i Lucille zaakceptują własnego syna? Czy ktoś odkryje dlaczego zmarli powracają na ziemię?Chyba każdy z nas chciałby, żeby nasi zmarli najbliżsi powrócili do życia. Oddalibyśmy wszystko co mamy, aby spędzić choć jeden dzień z osobami, które kiedyś były dla nas bardzo ważne. Niestety okazuje się, że śmierć, choć bardzo bolesna musi istnieć na tym świecie. Gdyby niespodziewanie wszyscy zmarli zaczęli powracać chyba na naszej planecie byłoby za wiele ludzi. Myślę, że tak samo jak omówił to Jason Mott znalazłyby się osoby, które nie chciałyby przemieniać zasad, które teraz panują, a ich głównym celem zostałoby szukanie sposobu, aby pozbyć się wszystkich przywróconych.Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Myślę, że twórca poruszył bardzo interesujący temat. Nigdy wcześniej nie czytałam żadnej książki, która choć trochę przypominałaby mi Przywróconych. Cieszę się, że twórca zdecydował się na taką oryginalność. Jason Mott nie poszedł na łatwiznę i stworzył powieść, w której zawarł dużo interesujących wątków. Największym plusem tej książki jest to, że podczas jej czytania nasuwa nam się bardzo wiele myśli. Każda następna strona skłania nas do refleksji ponad tym co stworzył autor. Podczas poznawania Przywróconych wielokrotnie zastanawiałam się ponad życiem i śmiercią. Trudno jest pogodzić się z odejściem naszych bliskich, lecz myślę, że czas leczy rany. Kluczowe jest, żeby starać się żyć dalej, lecz w sercu zawsze nosić naszych najbliższych. Myślę, że jeszcze nie raz wrócę myślami do tej książki. Przywróceni to powieść, która na długo zapada w pamięć. Bardzo nierzadko po przeczytaniu książki dynamicznie o niej zapominamy, lecz jestem pewna, że opowieść Jasona Motta jeszcze przez dużo tygodni będzie gościć w mojej głowie. Tej lektury nie da się tak po prostu wymazać z pamięci, bo twórca poruszył w niej tematy, które każdemu z nas są bliskie. Skłania nas do myślenia jak my zachowalibyśmy się w podobnej sytuacji. Muszę przyznać, że jak na razie nie jestem pewna co zrobiłabym gdyby w drzwiach mojego mieszkania stanął ktoś bardzo mi bliski. Czuję, że czeka mnie jeszcze dużo godzin rozmyślań o tej powieści.Bardzo polubiłam głównych bohaterów tej książki. Harold i Lucille okazali się naprawdę miłymi starszymi ludźmi, którzy nie są obojętni na los innych osób. Z chęcią pomagają innym nawet gdy sytuacja, w której się znajdują jest bardzo niebezpieczna. Idealnie odnaleźli się w roli rodziców i naprawdę zyskali moją sympatię. Jacob wzbudził we mnie jeszcze większe emocje, bo okazał się naprawdę mądrym i dojrzałym jak na własny wiek chłopcem. Prawdopodobnie nie potrafię znaleźć słów, żeby omówić jak bardzo przywiązałam się do tego bohatera. Muszę przyznać, że chciałabym mieć takiego braciszka, którym mogłabym się opiekować, tym bardziej, że Jacob okazał się wyjątkowo dobrym dzieckiem, które zawsze słucha własnych rodziców.Akcja książki nie jest zbyt szybka, lecz w żadnym wypadku podczas czytania nie złapie nas nuda. W każdym rozdziale bardzo wiele się losy i twórca nawet na chwilę nie pozwala nam myśleć o czymś innym. Podczas czytania byłam skupiona tylko na książce pdf i po prostu nie mogłam oderwać się od tej powieści. Muszę przyznać, że jak na debiut Jasona Motta książka ebook okazała się naprawdę dobra. Cieszę się, że mam okazję czytać tak ciekawe lektury. Do końca powieści tak naprawdę nie wiedziałam co jeszcze może się wydarzyć. Zakończenie było dla mnie trochę smutne, lecz pozwoliło mi wyciągnąć pewne wnioski. Kto wie, może wy też po przeczytaniu tej powieści dojdziecie do tego samego. Nie mogę dokładnie omówić wam własnych przemyśleń, bo za wiele zdradziłabym wam szczegółów, a nie chcę odebrać wam przyjemności z poznawania tej książki.Okładka tej powieści jest po prostu piękna. Naprawdę bardzo mi się podoba i trafia do moich ulubionych. Jest dosyć prosta, lecz prawdopodobnie właśnie w tym tkwi jej urok. Uwielbiam takie okładki i myślę, że jeszcze nie raz będę się nią zachwycać. Zachęcam was do przeczytania tej książki, bo może naprawdę wiele wnieść do waszego życia. Pozwala zrozumieć dużo niełatwych rzeczy i jest idealna na długie wieczory.

• kobietatrzechbarw

  2018-03-21

  Dwadzieścia lat po śmierci matki w głowie Jason’a Motta zrodził się pomysł na „Przywróconych”. Pewnej nocy, kilka tygodni po rocznicy śmierci mamy przyśniła mu się. Rozmawiał z nią swobodnie i kiedy się obudził, chciał by znów do niego przyszła. Jego prośby były jednak nadaremne. W okresie rozmowy z przyjacielem, podczas której wspominał o swej tęsknocie, padło pytanie: „Czy umiałbyś sobie wyobrazić, co byś zrobił gdyby wróciła?” Tak właśnie zrodził się pomysł na fabułę. Książka ebook nieustanna się dla niego szansą na spotkanie z matką.Harold i Lucille są starszym małżeństwem. Ich jedyny syn utopił się w rzece w dniu własnych ósmych urodzin. Stała cierpienie przez lata oddala małżeństwo od siebie sprawiając, że w obecnej chwili stają się dwojgiem zgorzkniałych, dokuczających sobie nawzajem starszych ludzi. Musiało upłynąć dużo czasu by blizny po ich stracie zabliźniły się i ukoiły ból. Pewnego zwykłego dnia w progu ich domu staje chłopczyk – Jacob. Mimo upływu kilkudziesięciu lat wygląda tak samo jak wtedy, gdy widzieli go po raz ostatni. Państwu Hargrave przychodzi zmierzyć się z trudną decyzją. Muszą zdecydować czy chcą zatrzymać syna przy sobie czy również nie. Nie są jedynymi osobami, którym przytrafiła się ta nieprawdopodobna historia bowiem na świecie pojawia się coraz więcej powracających z za światów ludzi. Czego mogą pragnąć i dlaczego właśnie w tym momencie się pojawili? Jeśli chcecie dowiedzieć się odpowiedzi na to pytanie, powinniście koniecznie zapoznać się z książką. Każdy w swoim życiu utracił jakąś osobę, być może taką, która odegrała w jego życiu małą rolę, a może większą. Czy wyobrażacie sobie drodzy czytelnicy, że mogłaby ona pewnego dnia powrócić z zaświatów i stanąć jak gdyby nigdy nikt w progu Waszego domu? Bez zapowiedzi i zbędnych tłumaczeń. I ja w swoim życiu straciłam już dużo osób. W minionym tygodniu odeszły dwie, trzy lata temu straciłam przyjaciela. Nierzadko powtarzam, że oddałabym wszystko by znów ich zobaczyć, by cofnąć czas, by zapowiedz nieubłaganej śmierci. Gdy dane by mi było jednak naprawdę spotkać kogoś z mych świętej pamięci najbliższych umarłabym ze strachu albo na atak serca. Czy byliby oni tymi samymi ludźmi, które opuściły mnie ostatnim razem? Myślę, że nie. Umiera się tylko raz. Mówi się, że zmarłych powinno zostawić się w spokoju. Czy zatem zmarli nie powinni też zostawić żywych w spokoju?Przyznam szczerze, że od roku opowieść znajdowała się na mojej liście „must have”. Byłam ogromnie szczęśliwa gdy wystąpiła możliwość otrzymania jej jako egzemplarza recenzenckiego. Bardzo spodobał mi się pomysł autora. Nie czytałam do tej pory niczego podobnego. Myślałam, że będzie to następna opowieść obyczajowa z nutą fantasy, jednak miała ona pogranicze psychologiczne, a nawet gdzieniegdzie zahaczała o filozofię. Jason Mott z powodu swoich uczuć i doświadczeń skłania czytelnika do refleksji na temat życia i śmierci. Usiłuje przekazać czytelnikowi kluczowe przesłanie. Wprowadza w fabułę nutkę tajemnicy skłaniającą do zatrzymania na moment i zastanowienia. Głównym założeniem była nie przyczyna ponownego przyjścia na świat zmarłych, a raczej pokazanie reakcji ludzi na zaistniałą sytuację. „Istnieje pewna harmonia, która czasem powstaje w związku dwojga ludzi. Nieuchwytna kadencja, która nie przestaje trwać” – taki słowa znajdują się na początku książki i od razu trafiają do moich ulubionych cytatów. Uważam, że jest to udany debiut pisarza.

• Ekspert Empiku

  2018-03-21

  Książka ebook Jasona Motta jest dość specyficzną, a zarazem oryginalną, niespotykaną, ciekawą i wciągającą lekturą. Wszystko dzięki trudnej tematyce jaką porusza. Jest nią nieoczekiwane przywrócenie zmarłych do życia. Przerażający, a jednocześnie wzruszający obraz powrotów z zaświatów, prowadzi czytelnika do wielu egzystencjalnych pytań a także refleksji ponad życiem i śmiercią. Strach, ból, rozpacz i tęsknota budują niepowtarzalny klimat powieści, a kontrowersyjny temat doprowadza do skrajnych emocji. Czy śmierć to koniec czy dopiero początek naszej podróży?Ewelina Menkarska, empik Częstochowa

• Bombel

  2018-03-21

  Ta ksiażka nie ma nic wspólnego z thrillerem. Naprawdę nic. Zapowiada się ciekawie i ... na tym koniec. Owszem pobudza myślenie o rzeczach ważnych, lecz brakuje jej polotu. Dla mnie jest nudna. A szkoda, ponieważ twórca zmarnował naprawdę niezły pomysł na thriller. Nie zalecam

• Brita

  2018-03-21

  Przyznam się, że niechętnie oglądam trillery czy horrory, lecz bardzo lubię sięgać po tego typu książki. Do sięgnięcia po "Przywróconych" zachęciły mnie pozytywne opinie o tej książce. I muszę przyznać jedno - jest naprawdę mocna! Do tego stopnia, że starałam się jej nie czytać przez snem, ponieważ później się bałam. Niesamowita historia, skłaniająca do refleksji. Jestem na tak!

• saskia

  2018-03-21

  Śmierć. Jedno słowo, kryjące w sobie nieskończenie dużo smutku, żalu i bólu. Niespodziewanie zostaje wymazana, tak jakby jej nie było, ale przecież miała miejsce. "Przywróceni" Jasona Motta rozpoczynają się właśnie właśnie w takim momencie - powrotu ośmioletniego chłopca, który zmarł kilkadziesiąt lat wcześniej, a pojawia się tak jakby wyszedł tylko na chwilę ze własnego domu. Jak zareagować w takiej chwili? A przecież to dopiero początek, tylko czego? Historia w jakiej splata się radość, ból i zapytanie - co dalej? Czy taki powrót jest powodem do radości? A co gdy wyzwala całkiem inne emocje i przypomina wydarzenia o jakich chciało się zapomnieć? "Przywróceni" to książka, poruszająca temat śmierci, lecz od całkiem innej strony niż zazwyczaj - powrotu zamiast odejścia i tym co następuje w takiej sytuacji. To nie jest opowiadanie grozy z zombie w roli głównej, chociaż lęk jest ważnym w niej detalem. Śmierć i życie są ze sobą nierozerwalnie związane ...

• Marta mama Nikusia

  2018-03-21

  A wy co zrobilibyście gdyby niespodziewanie na progu Waszego mieszkania pojawił się ktoś zmarły, który był Wam bardzo bliski? Ja sama nie mam pojęcia co bym w takim przypadku zrobiła. Czy bym się przeraziła? Czy radość byłaby silniejsza? Teraz po raz następny wracając do tego wszystkiego myślę, że zachowałabym się tak jak główni bohaterowie tej książki, że jednak przyjęłabym moich bliskich "Przywróconych" z otwartymi ramionami... tysiąc myśli, milion wspomnień lata mi po głowie. Mogłabym Wam opowiedzieć wiele , lecz nie o mnie tutaj przecież chodzi. Książka ebook ta jest poruszająca, zmusza człowieka do zastanowienia się ponad sobą, ponad innymi ludźmi, ponad naszymi zachowaniami, ponad moralnością... Temat jest wyjątkowo delikatny, a jednocześnie omówiony w tak mocny sposób. Książka ebook opowiadająca o śmierci, a jednocześnie tak pełna życia. Opowieść ta jest wyjątkowa, niespotykana, inna, poruszająca, pełna emocji i skłaniająca do refleksji....

• Sosenka

  2018-03-21

  Ostatnio głośno zrobiło się o książce, która porusza temat znany, dotyczący nas wszystkich, a jednak taki, który odsuwamy od siebie na co dzień. Jej zapowiedź w formie filmiku video zachwyciła wszystkich i była niczym zapowiedź kinowego hitu z gatunku paranormal, jednak po przeczytaniu samej książki, mogę stwierdzić, że jest to coś więcej, połączenie dramatu, psychologicznego thrillera i nawet poradnika, ponieważ po tej lekturze nie sposób nie wyciągnąć kilku lekcji i porad na temat tego jak żyć i co jest tak naprawdę ważne. Jason Mott to twórca debiutujący, a jednak zarówno jego styl jak i mowa wskazują raczej na doświadczonego pisarza. Zdecydowanie jest to jeden z bardziej utalentowanych twórców o bogatej wyobraźni, który własne pomysły potrafi przelać na papier w sposób, który trafi do czytelnika i siedzi w głowie jeszcze bardzo długo. Tak było w moim przypadku i jeszcze w trakcie czytania nie mogłam nie stawiać się w sytuacji głównych bohaterów. Ta opowieść z pośród wszystkich jakie osta

• Pinko

  2018-03-21

  Historia Przywróconych nie ogranicza się jedynie do opisania życia po powrocie pewnego małego chłopca i jego wiele starszych już rodziców, których traktowałam jak głównych bohaterów- spotykamy się z paroma Przywróconymi, zdezorientowanymi po powrocie, szukającymi własnego miejsca. Wątek więc nie jest ograniczony, rozpada się na kilka mniejszych odnóży, a kolejni bohaterowie postanawiają "opowiedzieć" nam co nieco o sobie. Czytając, zastanawiałam się ponad mentalnością ludzi, bowiem moim zdaniem społeczeństwo tej książki dostąpiło niemałego zaszczytu, mogąc znowu cieszyć się utraconymi; a co na to większa element ludności ? Buntowała się, zamykała zmarłych w klatkach, wydawała na pewną śmierć... Wiadomo, powrót zmarłych to anomalia, coś, co nigdy nie powinno się zdarzyć, ale... Dlaczego właśnie tak zareagowali na ten cud ? Dlaczego tak wyraźnie podkreślali inność Przywróconych, roszcząc sobie jedyne prawo do życia ? A co, jeśli to Bóg zesłał ich na ziemię, by udowodnić coś swoim owieczkom

• Regał Nowości - Wiadomości z rynku książki

  2018-03-21

  Po wielu recenzjach jakie mieliśmy okazję przeczytać, postanowiliśmy sami przekonać się jaki jest fenomen książki "Przywróceni". "Przywróceni" to książka ebook niezwykła, bardzo odważna. Dzielnie też można ją porównać do powieści Kinga, trudnych i nadzwyczajnych. Opowiadanie o "przywróconych" niesie duże przesłanie dla każdego z nas. Pozwala na chwilę się zatrzymać i zastanowić ponad wielkością pojęcia śmierci. Dla wszystkich tych, którzy nie lękają się niełatwych tematów. Zalecamy Regał Nowości - Wiadomości z rynku książki

• Kruszynka

  2018-03-21

  Pewnego dnia w progu domu stanął zmarły syn pewnych ludzi. Okazało się, że jest on jednym z Przywróconych do życia. Takich ,,ludzi" miało pojawiać się coraz więcej. Rodzina sama mogła zdecydować, czy chce ich zatrzymać, czy nie. Rodzice początkowo nie wiedzieli, co robić. Opiekun chłopca nie był przekonany odnośnie tego, żeby go zatrzymać, jednak decyzję pozostawił żonie. Zdecydowali, że ich zmarły kiedyś syn pozostanie z nimi, jednak na świecie pojawiało się coraz więcej Przywróconych. Niestety, nie wszystkim mieszkańcom się to podobało...Tak, jak podejrzewałam opowieść przypadła mi do gustu już od samego początku. Pomimo jej objętości przeczytanie tej książki nie zajęło mi dużo czasu. Dodatkowo byłam bardzo ciekawa, co pojawi się na dalszych stronach powieści i jak potoczą się dzieje przywróconych. Spędziłam z tą pozycją kilka miłych godzin, jednak to nie tylko nieźle spędzony czas, lecz również przesłanie, jakie niosła jest dla mnie ważne.

• K-K Bello

  2018-03-21

  Książka ebook głęboko wstrząsająca ludzkimi uczuciami, wywiera nacisk na czytelniku wprowadzając go w niezbadany świat ludzkiego istnienia żeby zastanowił się ponad tym czy sam poddałby się fali gniewu czy strachu. Jak zachowaliby się ludzie mając przed oczami istotę kochaną, zmarłą a jednak żyjącą. Niesamowite uczucie, nie wiem czy chciałabym je przeżyć, nie wiem czy większość z nas miała by w sobie taką odwagę stając twarz w twarz z przeszłością. Zastanawiam się czy zjadałaby nas od wewnątrz czy pozwoliła cieszyć chwilą.. Jesteśmy tylko ludźmi i bardzo nierzadko nie wierzymy czemuś czego nie da się wytłumaczyć racjonalnie, udowodnić. Coś co nam zagraża co powoduje mętlik w głowie napawa nas strachem. Nie dziwię się Haroldowi, który długo odrzuca myśl, iż Jacob to jego syn. Nie dziwię się Lucille, która po tylu latach może oglądać własne jedyne dziecko. Gdzie w tym sens? Nie można liczyć na racjonalne podejście w tak dużym problemie, kiedy fala świeżych przywróconych wręcz zalewa świat.

• NatalieR

  2018-03-21

  " Pan Mott stworzył niebanalną historię, która opowiada w głównej mierze o cierpieniu, lecz też o miłości, dobroduszności a także o pozostałych, już nie tak niezłych cechach ludzi. Omawia również dużo zachowań ludzkich w sytuacjach, w których ciężko o zimną krew. (...) Bohaterowie powieści nie są papierowymi kukiełkami, które poruszą się, gdy tylko zawieje wiatr. To normalni ludzie, ścierający się codziennie z przeciwnościami losu. Ani myślą o poddaniu się – walczą do ostatniej kropli krwi (no, może nie dosłownie) i są gotowi poświęcić naprawdę bardzo dużo w słusznej sprawie. (...) Tak więc opowieść wypełniają skomplikowane emocje, których na pierwszy rzut oka nie da się zobaczyć. Sprawiają, że czytelnik, zaraz po przeczytaniu ostatniego słowa, chce przejść do początku i od świeża zacząć całą przygodę. Choć nie chodzi tu o przygodę w stylu Indiany Jonesa, lecz raczej o swego rodzaju podróż. Podróż wgłąb siebie, własnych uczuć a także przekonań."

• Pauli

  2018-03-21

  Powiem szczerze, że od momentu kiedy dowiedziałam się, że wydawnictwo Mira zamierza opublikować książkę Jasona Mott'a, chciałam ją przeczytać. Sam pomysł fabuły wydał mi się doskonały i interesująca byłam co twórca ma dla czytelników w zanadrzu. Muszę przyznać, że jak dla mnie udało się autorowi od początku powieści do jej końca utrzymać aurę tajemniczości. Wszystkie pytania, które się nasuwają w trakcie lektury, pozostają bez odpowiedzi, aż do ostatniej strony.Powieść jak dla mnie naprawdę niebanalna, dająca do myślenia.

• kasandra_85

  2018-03-21

  „Przywróceni” to książka, która jeszcze zanim weszła na rynek księgarski, wywołała szum medialny. Dlaczego? Otóż Jason Mott, twórca tej lektury, stworzył opowiadanie nieprawdopodobną a jednocześnie prawdziwą do bólu. Podjął się niełatwego tematu a także zadał pytania, na które nie ma łatwej odpowiedzi. O czym jest książka ebook „Przywróceni”? O osobach, które umarły i które powróciły do żywych. W różnorakich okolicznościach, w innych zakątkach świata. Dziwne i przerażające? Z pewnością! Jason Mott stworzył książkę, która wciąga od pierwszej strony. Sam pomysł jest innowacyjny, trudny a wykonanie też na dobrym poziomie. Akcja jest ciekawa, szybka a kolejne wydarzenia zaskakujące. Dużo tu przemyśleń i refleksji ponad kondycją człowieka, niełatwych wyborach w sytuacjach skrajnych a także psychologicznych niuansów. Wcale się nie dziwię, że trwają prace ponad stworzeniem ekranizacji. Z pewnością będzie to niesamowity film, bo historia jest iście kinowa. Zalecam i pozdrawiam!!

• Zbyszek B.

  2018-03-21

  Szukałem jakiś nowości na empik i właśnie trafiłem na tę propozycję. Opis zapowiada bardzo ciekawą lekturę. Zmarli zaczeli powracać do życia i wracają do własnych rodzin. Wszyscy zastanawiają się co się dzieje. Czy to cud? Zachodnie media np. The Sun recenzuje „Przywróconych” bardzo pochlebnie. Szczerze mówiąc jestem bardzo zaintrygowany pomysłem autora na tę książkę i czekam na nią. Interesujące jak rozwinie ten wątek. Czy przedstawi to ostatecznie jako cud czy początek Dnia Sądu Ostatecznego. Napięcie również idealnie buduje filmik promujący książkę. Ja wiem, że na pewno kupię i przeczytam.