Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kobieta nie powinna chcieć tego, kto ją dręczy.Greta była cichą nastolatką, a jej życie miało własny spokojny rytm — szkoła, nauka, dorywcza praca i dom... Kiedy pewnego dnia w domu pojawił się jej przyrodni brat Elec, nie była na to przygotowana. Nienawidziła tego, jak wyżywał się na niej, dając upust własnej niechęci względem nowej rodziny. Nienawidziła tego, że sprowadzał do własnego pokoju różnorakie kobiety z ich szkoły. Nienawidziła tego, że coraz bardziej ją fascynował. Zbuntowany, irytujący i odpychający, coraz bardziej pociągał Gretę. Jego aroganckie zachowanie, muskularne ciało, cudownie wyrzeźbiona twarz sprawiły, że jej ciało wbrew umysłowi reagowało tak, jak jeszcze nigdy przedtem. Łączące ich uczucia zaczęły się zmieniać, aż pewnej nocy przekroczyli granicę, spoza której nie było już odwrotu...Następnego dnia Elec wrócił do Kalifornii, zniknął z jej życia równie nagle, jak się w nim pojawił. Minęły lata, od kiedy widziała go po raz ostatni. Gdyby nie rodzinna tragedia, która pewnego dnia zaskoczyła wszystkich, pewnie już nigdy nie stanęliby ze sobą twarzą w twarz. Oszołomiona Greta stwierdza, że nastolatek, dla którego utraciła głowę, wyrósł na mężczyznę, który dzisiaj potrafi doprowadzić ją do szaleństwa.Ze śmierci zrodziło się życie. Z zawiści zrodziła się miłość.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Przyrodni brat |
Autor: | Ward Penelope |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Editio |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Dziewczyna nie powinna chcieć tego, kto ją dręczy...” Greta była cichą i spokojną nastolatką, której życie miało własny swój miarowy rytm. Jednak wszystko się zmieniło, gdy do jej rodzinnego domu wprowadził się Elec, jej przyrodni brat. Chłopak od samego początku wziął sobie dziewczynę za cel i jak tylko mógł, to uprzykrzał jej życie. Greta nienawidziła tego jak Elec się do niej odnosił, lecz jednocześnie czuła do niego dziwne przyciąganie i fascynację jego osobą. Mogłoby się wydawać, że chłopak nie czuł nic do Grety, lecz było zupełnie inaczej. Pewnej nocy oboje przekroczyli granice, która przemieniła ich życie już na zawsze. Niestety następnego dnia Elec wyjechał... Po siedmiu latach niespodziewana dramat doprowadziła do spotkania, które wywróciło ich życie do góry nogami... „Nie mogłem uwierzyć, że to się losy naprawdę: moja przeszłość spotkała się z teraźniejszością. Ta, która nie była mi pisana, nieustanna twarzą w twarz z tą, która poskładała moje serce. Lewa dłoń Grety była wolna od biżuterii; na jej palcu nie było pierścionka z diamentem. Gdzie był jej narzeczony, lub mąż...” Penelope Ward to autorka powieści, które zajmują wysokie miejsca na listach bestsellerów gazet „New York Times”, „USA Today” i „Wall Street Journal”. Jej książki sprzedały się w nad milionie egzemplarzy, a jej czwarta opowieść „Przyrodni brat” zajęła pierwsze miejsce na liście serwisu Amazon za rok 2014 w kategorii niezależnie publikowanych ebooków w odsłony elektronicznej. Mówi się, nie oceniaj książki po okładce i przy powieści Penelope Ward to powiedzenie sprawdziło się idealnie, ponieważ gdybym sugerowała się okładką, to nigdy przenigdy nie przeczytałabym tej książki i straciłabym naprawdę świetną historię. Penelope Ward zapewniła mi ogrom emocji już od samego początku i nie opuszczały mnie one do ostatniej strony. Historia Eleca i Grety okazała się naprawdę wspaniałą czytelniczą ucztą i doskonale spędziłam przy niej czas. To idealnie skonstruowany romans, który omówiony został na dwóch płaszczyznach czasowych, najpierw poznajemy bohaterów, którzy jako nastolatkowie czuli do siebie niechęć, lecz także wzajemne przyciąganie, potem mamy spory przeskok czasowy, ponieważ dopiero po siedmiu latach doszło do ich kolejnego spotkania, które wprowadziło do ich ustabilizowanego życia zamęt. Wielkim plusem jak dla mnie okazało się to, jak autorka w pewnym momencie przedstawiła mi punkt widzenia Eleca, była to dla mnie prawdopodobnie najbardziej emocjonującą częścią książki i pozwoliła zrozumieć decyzje, które podejmował chłopak w młodym wieku. „Byłeś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła. Mam nadzieję, że któregoś dnia będę mogła powiedzieć, że byłeś jedną z najlepszych rzeczy w moim życiu, lecz jak do tej pory mam tylko ciebie.” Naprawdę nie spodziewałam się, że ta historia tak mocno mnie pochłonie, ponieważ choć to klasyczny romans, to jednak autorce udało się napisać go tak, że przepadłam z kretesem. Sama kreacja bohaterów wyszła autorce bardzo nieźle i dynamicznie zyskali oni moją sympatię. Jeżeli lubicie romanse, w których prym wiodą trudne relacje pomiędzy bohaterami, to ta opowieść jest dla Was idealna. Autorka uświadomiła mi, że przed przeznaczeniem nie można uciec nawet, jeżeli bardzo by się chciało. Jedynym minusem tej książki jest, jej długość, ponieważ 270 stron to zdecydowanie za mało. Gorąco polecam! Za możliwość przeczytania książki dziękuję Editio Red.
Super książka. Zalecam
"Elec zdemolował moje życie." Życie Grety znacząco się zmienia, kiedy syn jej ojczyma wprowadza się na rok do jej domu. Podekscytowana tym faktem kobieta mocno się rozczarowuje kiedy Elec, jej przyrodni brat, zaczyna traktować ją jak powietrze i zachowuje się wręcz opryskliwie, jak prawdziwy palant. Za wszelką cenę stara się uprzykrzyć życie własnej siostrze. Początkowa niechęć zaczyna przeradzać się w coraz większą sympatię i powoli zaczynają znajdywać wspólny język. Greta nie rozumie co tak bardzo przyciąga ją do tego aroganckiego chłopaka i co gorsze zaczynają w niej narastać niedozwolone z ich punktu widzenia uczucia. Elec rzucił na nią piękno lecz i on nie jest względem niej obojętny. Nagle Elec musi wracać do Kalifornii lecz ostatnia noc przed wyjazdem już na zawsze ich zmieni. Czy stracą kontrolę? "Jesteś jedyną kobietą na całym świecie, której nie wolno mi tknąć, i niech mnie szlag, jeśli nie pragnę cię przez to bardziej od wszystkich innych." Siedem lat potem są zmuszeni spotkać się znowu na pogrzebie Randy'ego ojca Eleca. Choć minęło dużo lat Elec jest zawsze głęboko obecny w jej myślach. Oboje obawiają się tego spotkania. Czy ich uczucia będą tak samo silne jak kiedyś? "Starałam się ze wszystkich sił unikać wspomnień - o czym nie myślisz, tego nie żałujesz, prawda? Lecz to motto stanowi jedynie czasowe rozwiązanie - póki życie nie zmusi cię, by stanąć twarzą w twarz z tym, przed czym usiłujesz uciec. Lecz gdy nadejdzie ta chwila, mury, jakie zbudujesz w swoim umyśle, runą z hukiem w gruzy." "Przyrodni brat" ma w sobie taki sam magnetyzm jak okładka książki. Bohaterowie to całkowite przeciwieństwa. Ona - spokojna, ułożona. On - zbuntowany, arogancki i irytujący. Jednak coraz bardziej coś zaczyna ich pchać ku sobie. Elec nie miał łatwego dzieciństwa a to co odkryłam na temat jego przeszłości mocno mnie zszokowało. "Ogrodził się" murem lecz jak się okazuje jest ktoś, kto własną cierpliwością potrafi przez ten mur się przebić a co świadczy tylko o sile uczucia, jakim Greta obdarzyła chłopaka. Nie mogłam oderwać się od ich historii - całkowicie przepadłam. Nie brakuje tu ciętych słówek a także lekko złośliwych komentarzy, które sprawiły, że śmiałam się do łez. Wciąga od samego początku i potrafi mocno zaskoczyć. Ich historia nie jest szczęśliwa a relacja ich łącząca nie jest prosta co, jak dla mnie, jest olbrzymim plusem książki. Razem z bohaterami odczuwamy smutek, ból, rozczarowanie, prawdziwą mieszankę emocji. Bardzo chętnie sięgnę po kolejne książki autorki. "Przyrodni brat" to piękna, poruszająca i namiętna historia o miłości, która nie powinna się zdarzyć. Gorąco zalecam !
Greta miała poukładane życie szkoła, nauka, praca i dom, nic nie zakłócało jej rodzinnego rytmu życia, do czasu aż wprowadził się jej przyrodni brat Elec, nikt o tym jej nie powiedział i w żaden sposób sobie nie radziła z jego obecnością w jej rodzinnym domu. Denerwowało ją wszystko, to, jaki ma arogancki i irytujący charakter, że sprowadza kobiety do domu, aż poczuła gniew z tego powodu, że zaczął się jej podobać, intrygować i pociągać. Jej ciało reagowało inaczej niż jej umysł, aż pewnej nocy przekroczyli granice, z której nie było odwrotu. Następnego dnia Elec wrócił do Kalifornii i na dużo lat zniknął z życia Grety. Mijały lata i nic na to nie wskazywało, aby znów pojawił się w jej życiu, gdyby nie rodzinna tragedia, która zaskoczyła wszystkich, a sama kobieta znów mogła się spotkać z Eleciem twarzą w twarz. Czując, jak zatraca się znów w uczuciu do już mężczyzny, które szaleńczo popycha ją w jego stronę i zawraca bez reszty w jej głowie. Lekkość pióra, jak też nieźle przemyślana fabuła to główne zalety tejże książki, która dostarcza nam niezapomnianych wrażeń i gamy wielu emocji. Dlatego z całego serca zalecam ją wam wszystkim!
Bardzo fajna książka, ciężka, trudna, lecz godna polecenia.
Choć Penelope Ward przedstawiła w własnej książce pdf miłość jakich dużo - wielką, namiętną, a jednocześnie zakazaną to jednak "Przyrodni Brat" pozostawił w mojej głowie ślad. Greta i Elec to przyrodnie rodzeństwo między którym wybucha czarujący i namiętny romans. Choć żadne z nich się tego nie spodziewało miłość pojawiła się w ich życiu jak grom z jasnego nieba i pozostawiła trwały ślad. Elec musiał wyjechać, a wraz z nim ich uczucie. Po latach bohaterowie spotykają się na uroczystości rodzinnej - niezbyt przyjemnej. Okazuje się, że stara miłość nie rdzewieje, a na pewno nie rdzewieje pożądanie. (...) (..)chcę raz jeszcze podkreślić, że "Przyrodni Brat" nie każdemu czytelnikowi się spodoba. Dla wielu może być słabą literaturą i nie przedstawiać żadnych wartości. Myślę jednak, że są osoby dla których książka ebook ta będzie fajnym metodą na odpoczynek i odprężenie po nieco ambitniejszych lekturach. Mnie się podobała i mam nadzieję, iż Ci z Was, którzy sięgnął po ten tytuł też nie będą zawiedzeni.
„Cała sztuka polega na tym, by zmusić własnej serce do otwartości, nawet jeżeli jest złamane. Złamane serce stale bije.” Książka, której tytuł zwrócił moją uwagę. Kontrowersje są dla ludzi jak lep na muchy. Opowieść z gatunku romansu o tytule „Przyrodni brat” z czystej ciekawości przyciąga, aby zagłębić się w coś, na co spogląda się krzywym wzrokiem. Jak już przy wzroku jesteśmy, to okładka również zrobiła swoje. Prosta, przejmująca, przyciągająca, czarująca. Greta jest cichą nastolatką, która nie sprawia żadnych kłopotów własnej matce i ojczymowi. Jej życie płynie w spokojnym tempie i nie losy się w nim nic niezwykłego. Do czasu, aż do jej domu wprowadza się jej przyrodni brat, Elec. Życie kobiety zaczyna nabierać rumieńców. Skłócony z ojcem nastolatek zachowuje się okropnie w stosunku do własnej przyrodniej siostry i jej matki. Greta mimo dosadnie okazywanej niechęci, nie rezygnuje ze własnej uprzejmości wobec nowego współlokatora. Wzajemne droczenie się i wieczory spędzane ponad miską snikersowych lodów, zbliżają tych dwoje do siebie. Pewnej nocy niesieni intensywnymi emocjami, dają upust własnej wzajemnej fascynacji. Następnego poranka Elec zmuszony jest wyjechać i porzucić Grete. „On był jej. Ja byłam jego. To. Było. Popieprzone” Dopiero po paru latach los znowu stawia tych dwoje naprzeciwko siebie. Ich pierwsze spotkanie od owej pamiętnej nocy podczas, której byli ze sobą tak blisko, niesie za sobą lawinę poskramianych uczuć. Z pozoru uporządkowane życie Grety i Eleca zostaje wywrócone do góry nogami. „Ze śmierci zrodziło się życie. Z zawiści zrodziła się miłość." Napisana w lekkim, łatwym w odbiorze stylu została przeze mnie gładko połknięta. Autorka w niektórych sytuacjach za bardzo przedobrzyła, jednak nie zrobiła z bohaterów ogłupiałych istot, które zamroczone cukierkową miłością wzbudzają irytację. Sytuacje przewijające się w książce pdf nie były zobrazowane z przesadą słodyczy i dramatu. Początkowe nagromadzenie brzydkiego słownictwa, którym posługiwali się główni bohaterowie mocno raziło mnie w oczy. Wiadomo, że co za wiele to niezdrowo. Szybka akcja bez żadnych kolosalnych rozwleczeń, spokojnie wciągnie niewymagającego czytelnika, który zrelaksuje się przy tej powieści. Ogólne wrażenie jakie na mnie wywarła nie jest złe. Staram się nie spoglądać przez pryzmat zawodu spowodowanego oczekiwaniem czegoś zupełnie innego. Nie uznaję tej książki za złą, jak i też nie uznaję jej za jakąś rewelację.
Interesujący erotyk, całkiem wzruszająca historia. Płakałam kilka razy. Zalecam z całego serca
Idealna lektura zalecam :), do końca trzyma w napięciu
Starczy spojrzeć na tytuł powyżej książki i prosto można się domyślić czego będzie dotyczyła jej fabuła. "Przyrodni brat" to oczywiście historia przyrodniego rodzeństwa, które połączyło zakazane uczucie. Chciałam przeczytać tę opowieść głównie ze względu na to, że kiedyś czytałam już pewną trylogię, która dotyczyła podobnego tematu i byłam interesująca jak na jej tle wypadnie pozycja Penelope Ward. Poza tym zbiera ona naprawdę dość wysokie noty co dodatkowo zachęciło mnie do jej lektury. Niestety prawdopodobnie miałam zbyt wysokie oczekiwania, ponieważ w ostatecznym rozrachunku książka ebook mnie rozczarowała 😞 Greta i Elec poznają się w wieku 17 lat, kiedy to chłopak przeprowadza się z drugiego końca Ameryki do domu w którym kobieta mieszka z mamą i ojczymem - biologicznym ojcem Eleca. Ich relacja na początku jest dość skomplikowana, ponieważ chłopak jest klasycznym buntownikiem i awanturnikiem, odpycha od siebie Gretę i nierzadko robi jej na złość. Na dodatek jego relacja z ojcem jest bardzo burzliwa, przez co atmosfera w domu jest mocno napięta. Z czasem nastolatkowie bardzo się do siebie zbliżają, lecz koniec końców i tak będą zmuszeni rozstać się na długie lata. Gdy po 7 latach spotykają się znowu ich świat na nowo wywraca się do góry nogami. Niestety historia Eleca i Grety niczym mnie nie zaskoczyła, a dodatkowo sprawiała wrażenie naciąganej i niekompletnej. W moim odczuciu najciekawszy był moment spotkania po latach, a także wątek zawiści pomiędzy chłopakiem, a jego ojcem. Nie spodobało mi się powtarzanie większości zdarzeń z dwóch perspektyw, które przy tak niewielkiej gabarytowo książce pdf były po prostu nudne i mało zaskakujące. Sam styl pisania autorki i wykreowane przez nią postaci też nie bardzo przypadły mi do gustu. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś innego i zdecydowanie lepszego, lecz w rezultacie otrzymałam książkę, którą przeczytałam ekspresowo i o której niestety równie dynamicznie zapomnę.
Wiele pozytywnego słyszałam o tej autorce, niestety dopiero teraz sięgnęłam po książkę Penellope Wars .Czy jej twórczość przekonała mnie do siebie?Czy sięgnę po jej kolejną książkę? Zapraszam do recenzji. Główna bohaterka Greta jest nastolatką.Jej życie w żaden sposób nie odbiega od własnych rówieśników.Całe jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni,gdy w progu jej domu pojawia się przyrodni brat Elec.Chłopak jest zupełnym przeciwieństwem dziewczyny.Przyrodnie rodzeństwo nie darzy się niestety olbrzymią sympatią.Czy za niechęcią tych dwóch osób kryję się coś zupełnie innego?Czy jeden wieczór jest w stanie wszystko zmienić? Autorka ukazała na własny sposób zakazaną miłość,choć do końca w ich przypadku tak nie było. Przedstawiła w bohaterach dużą siłę walki,która trzymała ich przy tym,by nie poddać się pokusie.Z jeden strony magnetyczna siła popychała ich do siebie,z drugiej zaś strony przeszłość i rodzinny galimatias.Pomimo młodego wieku bohaterowie byli bardziej odpowiedzialni, aniżeli ich rodzice,którzy na własne życie uprzykrzyli sobie życie. Książka ebook w dość niezły sposób mnie zaintrygowała.Cała opowieść napisana jest w dobrym guście.W powieści na pewno nie pojawiają się szybkie skoki akcji, aczkolwiek książka ebook własną tajemniczością jest w stanie zaciekawić każdego czytelnika.Polecam serdecznie.
Chociaż „Przyrodni brat” to niewątpliwie czarujące love story, książka ebook wcale nie ocieka słodyczą przypisywaną nierzadko ebookom tego gatunku. Jest romans, pojawia się namiętność, lecz także kwestia kłopotów rodzinnych, uzależnienia, niezrealizowanych zobowiązań i niewypowiedzianych słów. To nie jest banalna treść, tym bardziej, że tak mocno angażuje. Nieraz skłoniła mnie do uśmiechu, rozgrzała policzki, wprawiła w nastrój rozgoryczenia i smutku. Dla takich ebooków warto żyć, to jest to, na co czeka się przekopując z nadzieją kolejne stosy nowości. Czemu tak dynamicznie się skończyło? To zapytanie prawdopodobnie najgłębiej odzwierciedla moją opinię, stając się podsumowaniem godnym tej książki. Nie potrafiłam przestać czytać oczarowana treścią, która na każdym kroku dostarczała mi wrażeń - zwrotami akcji czy powalającymi dialogami. Jeżeli lubicie czytać o miłości i macie ochotę na ewoluujące Young Adult, sięgnijcie po tę historię. Piękna, jedna z piękniejszych, jakie miałam okazję ostatnio czytać. Pamiętajcie o niej, ponieważ może Wam przejść koło nosa okazja do poznania naprawdę wartej uwagi powieści.
Greta to spokojna nastolatka, która mieszka ze własną matką i jej mężem. Kobieta z niecierpliwością oczekuje przyjazdu syna ojczyma, Eleca. Ma nadzieję, że uda im się nawiązać przyjacielską więź. Jednak chłopak już od wejścia jest wrogo nastawiony do nowej rodziny własnego ojca i nie może się powstrzymać, by nie dokuczyć Grecie. Chłopak, który ma opinię buntownika robi wszystko, żeby ta łatka do niego przylegała idealnie. Prócz dokuczania dziewczynie, wszczyna kłótnie z ojcem, prowokuje innych i sprowadza połowę żeńskiej populacji szkoły do domu. Greta nienawidzi tego, lecz również nienawidzi sposobu w jaki chłopak się do niej odnosi. Z czasem jednak zauważa, że im bardziej on jest względem niej chamski, tym ona bardziej do niego lgnie. Chociaż rozum mówi jedno to zdradzieckie ciało robi swoje. Chłopak zaczyna ją fascynować, a i ona nie jest mu całkiem obojętna. W końcu zbliżają się do siebie, lecz niespodziewanie z dnia na dzień chłopak musi wracać do Kalifornii. Chłopak znika z życia Grety tak dynamicznie jak się pojawił. W noc przed wyjazdem dochodzi między nimi do sytuacji, która zatrzęsie ich życiem. ''Wiem, że mimo moich ostrzeżeń ostatniej nocy oddałaś mi element własnego serca. I choć sam starałem się do tego nie dopuścić to ja też oddałem ci element mojego. Wiem, że poczułaś to dzisiaj rano. Chcę, żebyś ją wzięła i ukryła.'' Mija siedem lat. Rodzinna dramat zmusza Eleca do odwiedzenia domu dziewczyny. Los obydwojgu splatał figla i nic nie jest tak łatwe jak było. W trakcie czytania tej książki miałam wrażenie, że dzieje Grety i Eleca będą łudząco podobne do bohaterów z powieści ''Love Rosie''. Bardzo się bałam, że przez to rzucę tę książkę w kąt, ponieważ i tu życie zadrwiło z ludzi. Fabuła tej książki kręci się wokół czegoś, co według większości ludzi jest gorszące i niemoralne. Pojawia się uczucie między przyrodnim rodzeństwem. Dlatego ta książka ebook tak mnie zafascynowała! Na początku byłam zgorszona i nie chodzi mi o ten zakazany owoc, a o ilość przekleństw, które padały z ust Eleca. Miałam go za odpychającego faceta. Później, kiedy zrozumiałam dlaczego taki jest, współczułam mu. Uważam, że nikt nie powinien być tak traktowany przez osobę, którą kochamy, a tym bardziej nikt nie powinien deptać naszych marzeń i pasji. Tu na początku zabrakło mi jakichkolwiek wyjaśnień ze strony ten osoby. Przez całą lekturę nie rozumiałam czym ten człowiek się kieruje w swoim postępowaniu i to było dla mnie zagadką. W którymś momencie pojawiła się skrócona odsłona z perspektywy Eleca i szczerze mówiąc sądzę to za zbędne. W każdym bądź razie autorka zamiast przedstawiać to samo w skrócie, mogła zrobić narracje naprzemiennie ze strony Eleca jak i Grety, które tak ubóstwiam w innych książkach. Jako przykład mogę podać książki K. Bromberg, w których ten zabieg jest stosowany. Nie miałabym wówczas wrażenia, że czytam to samo, co już było na samym początku. Prawdopodobnie nie za bardzo polubiłam się z Gretą. Fajna i miła dziewczyna, lecz momentami aż przesłodzona. Brakowało mi w niej jakiegoś pazura, który by sprawił, że stałaby się wyrazistą postacią. Gdyby mnie ktoś tak obrzucał błotem to bym nie latała za tą osobą z wywieszonym jęzorem, skomląc o przyjaźń. Elec to z kolei taka postać, która w swoim zachowaniu przechodziła ze skrajności w skrajność, lecz ma w sobie coś tak magnetycznego, że nie można mu się oprzeć. Polubiłam go! ''Przyrodni brat'' to historia o zakazanym uczuciu a także o niełatwych wyborach jakie czekają nas nas w dorosłym życiu. Pomimo paru wad jest to książka, której przeczytania nie żałuję. Dobrze się przy niej bawiłam. Penelope Ward stworzyła lekką, wciągająca i zabawną historię z dreszczykiem emocji, która zapewni mile spędzony czas. Polecam!
Young Adult ciągle ma wielu własnych zwolenników. Ja sama niekoniecznie do nich należę, lecz zdarza mi się sięgać po książki tego gatunku. Czasem są dla mnie zabawą i odpoczynkiem, a czasem niesamowicie mnie męczą. Jak było tym razem? Greta to spokojna nastolatka. W pewnym momencie cała jej rutyna ma zostać zburzona, bo w jej domu ma pojawić się jej przyrodni brat. Elec okazuje się niestety aroganckim i morderczo przystojnym chłopakiem. Nagle dziewczynę zaczyna fascynować świeży domownik. W nurcie Young Adult wielokrotnie miewam kłopoty z bohaterami. Mężczyźni zawsze są "bad boyami", a dziewczyny są niezdecydowane i męczące. Tym razem nie irytowali mnie oni. Być może powielali wszystkie słynne już schematy, lecz wzbudzali pewną sympatię "To zabawne, jak można spędzić całe życie, zastanawiając się czy nie ma Boga, aż niespodziewanie w okresie kryzysu prosisz go o pomoc, jakbyś nigdy nie wątpił w jego istnienie." Muszę Wam przyznać, że idealnie bawiłam się, czytając tę książkę. Dostarczyła mi dużo śmiechu i rozrywki. Pochłonęłam ją w jeden wieczór i sądzę, że to właśnie tego rodzaju książka. Czyta się ją nadzwyczajnie lekko i mimo pewnej głupoty, to naprawdę była to dla mnie przyjemnością.Nie oczekujcie jednak dużo od tej książki. Cała historia ma drugie dno, lecz nie znalazłam tam niczego pouczającego. Opowieść możecie potraktować wyłącznie jako rozrywkę, mogę Wam gwarantować, że to na pewno zapewni Wam ta lektura. Trzeba też zaznaczyć, że w treści pojawia się dużo scen i podtekstów seksualnych. Niestety mam pewne zastrzeżenia odnośnie okładki książki. Kiedy książka ebook do mnie przyszła stwierdziłam, że jest ona niezła. Naprawdę o dużo lepiej wygląda w ręce niż na zdjęciu. Jednak, kiedy zaczęłam ją czytać litery zaczęły schodzić przy delikatnym potarciu. Wydaje mi się, że jednak tylko mój egzemplarz zawiera ten błąd, bo przeglądając fotografie książek, nigdzie nie zauważyłam czegoś podobnego. Zastanawiam się również ponad zdaniem umieszczonym pod tytułem i wydaje mi się, że wkradł się tam po prostu błąd. "Byłeś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła. Mam nadzieję, że któregoś dnia będę mogła powiedzieć, że byłeś jedną z najlepszych rzeczy w moim życiu, lecz jak do tej pory mam tylko ciebie." Mimo wszystko, chciałabym Wam polecić "Przyrodniego brata". Nierzadko zarzucam siebie serią ciężkich i niełatwych książek. W tej sytuacji Penelope Ward dała mi na stronach chwilę odpoczynku. Jeśli lubicie pośmiać się trochę w okresie czytania i po prostu nieźle się bawić, to koniecznie musicie sięgnąć po tę pozycję! Napiszcie mi w komentarzach, jaka książka ebook sprawiła, że śmialiście się w okresie czytania. Bardzo chętnie przeczytam jeszcze coś podobnego. Zachęcam też do obserwowania bloga a także strony na facebooku. pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com
Podchodziłam do tego ostrożnie, z powodu tematyki lecz okazało się, że nie jest tak źle
Uwielbiam książki, które mnie zaskakują. Czasem zdarza się tak, że jakaś opowieść wydaje się wpisywać w moje gusta, choć na pierwszy rzut oka wygląda raczej niepozornie. Kiedy zaś zabieram się za lekturę, okazuje się, że wciąga mnie tak bardzo, że nie jestem w stanie się od niej oderwać, dopóki jej nie skończę. Takim właśnie zaskoczeniem okazała się opowieść Penelope Ward „Przyrodni brat”. Kiedy Greta oczekiwała przyjazdu syna własnego ojczyma, nie przypuszczała, że spotka się z tak chłodnym powitaniem. Elec, który miał zamieszkać u nich przez rok, okazał się aroganckim typem, który bezceremonialnie pokazywał, gdzie ma nową rodzinę ojca. Mimo iż traktował ją nieprzyjemnie i ciągle jej dokuczał, Greta starała się go poznać i dotrzeć do niego, ponieważ nie mogła zaprzeczyć temu, że Elec ją fascynował. Z czasem pojawiły się uczucia, których nie powinno pomiędzy nimi być. Ich relacje ewoluowały, aż pewnej nocy przekroczyli wszelkie granice. Nazajutrz Elec wyjechał i na lata ich drogi się rozeszły. Rodzinna dramat sprawia, że ich dzieje znowu się splatają. Greta odkrywa, że uczucie, którym kiedyś darzyła Eleca powraca z jeszcze większą mocą. Tylko czy po tylu latach rozłąki on jeszcze o niej pamięta? Podejrzewam, że element z Was może błędnie pomyśleć, że skoro pomiędzy bohaterami pojawiają się jakieś uczucia, a opowieść nosi tytuł „Przyrodni brat”, może tutaj chodzić o jakieś związki kazirodcze. Bez obaw, niczego takiego tutaj nie znajdziecie. Pomiędzy bohaterami nie ma żadnego pokrewieństwa. Sięgając po „Przyrodniego brata” nie podejrzewałem nawet, że tak mnie ta opowieść pochłonie. Bardzo dynamicznie porwał mnie lekki styl Penelope Ward. Historia Grety i Eleca wciągnęła bez reszty i zapewniła niesamowitą przejażdżkę na emocjonalnym rollercoasterze. Lubię takie romanse, w których pomiędzy bohaterami nie od razu pojawiają się nić sympatii, ba, powieści, w których od zawiści do miłości tylko krok, są wręcz moimi ulubionymi. Ach, te kipiące emocje, ta eksplodująca z siłą wulkanu namiętność! To właśnie tutaj znalazłam, jak więc widzicie, nie było takiej opcji, bym nie zakochała się w „Przyrodnim bracie”. Mocną stroną książki są jej bohaterowie. Narratorką powieści jest Greta, lecz autorka odnalazła idealny sposób na to, by przestawić ich historię także z perspektywy Eleca. Greta to delikatna dziewczyna, która, zanim poznała własnego przyrodniego brata, wiodła spokojne, poukładane życie. Pojawienie się Eleca wywróciło jej świat do góry nogami. Zaczęła doświadczać wcześniej nieznanych jej emocji. Elec to klasyczny buntownik – arogancki i opryskliwy, jego ciało zdobią tatuaże i kolczyki, pali papierosy. Z daleka czuć, że będą z nim kłopoty. Pomiędzy bohaterami iskrzy, a złośliwości, jakie sobie wzajemnie robili, bardzo nierzadko mnie bawiły. Mimo iż Elec doprowadza Gretę do szału, kobieta stara się dotrzeć do niego i odkryć, co kryje się za maską bad boya, który wszystko ma głęboko w poważaniu. Odkrywanie jego tajemnic uczyniło opowieść naprawdę interesującą. Nigdy nie wpadłabym na to, że przeżył to, co przeżył. Element z Was, widząc iż w powieści tej pojawia się zwykła dziewczyna, bad boy i wybuchowa mieszanka zawiści i miłości, pewnie pomyśli sobie: „przecież to już wszystko było, co za oklepane motywy”. Tak, Penelope Ward wykorzystała w „Przyrodnim bracie” utarte schematy, to trzeba przyznać, lecz podała je w tak apetycznej formie, że w ogóle nie miałam wrażenia, że czytam coś wtórnego i ani przez chwilę nie odczułam znużenia. To świadczy o umiejętnościach autorki, ponieważ nie każdy potrafi coś powszechnie słynnego podać w tak nieźle strawnej formie. Na koniec drobna uwaga: w powieści nierzadko pojawia się wulgarny język, znajdziecie w niej także mocno rozbudowane sceny erotyczne, tak więc jeśli nie akceptujecie takich rzeczy w książkach, to raczej ta nie przypadnie Wam do gustu. „Przyrodni brat” zawiera wszystkie elementy, które lubię w tego typu książkach: nietuzinkowi bohaterowie z charakterem, humor, interesujące dialogi, pełna emocji i rozpalająca wyobraźnię historia, która trzyma w napięciu o to, jak wszystko się zakończy. To doskonała powieść, przy której naprawdę można się rozerwać. Jeśli lubicie tego typu klimaty, to pozycja doskonała dla Was. Polecam!
Moja opinia: Dziewczyna... Nie powinna chcieć tego, Kto ją dręczy. Chłopak... Nie powinnien chcieć tej, Która jest mu zakazana. A jednak... Jedno i drugie, Nie słucha porad rozumu, A podąża szeptem serca. Czy pomimo bólu i rozczarowań, Zrodzi się pomiędzy nimi... Magia upragnionego szczęścia? Fabuła: Moim zdaniem, fabuła tej książki jest nie tylko bardzo wciągająca, lecz i także nieziemsko poruszająca. I choć jej motyw o niełatwej i przyrodniej miłości jest pomysłem dość powszechnym, to jednak w przypadku tej książki, autorka ukazała nam ten kłopot w sposób naprawdę bardzo kreatywny i niebanalny. Dialogi zostały tutaj napełnione magią niezapomnianych emocji. Akcja została naszpikowana przez nutkę płomiennej namiętności. A bohaterzy... Zostali obdarowani wulkanem zmysłowej osobowości. Ja osobiście, jestem zauroczona tą magiczną i miłosną historią. I z całą pewnością, sięgnę po kolejne książki tej niesamowitej i pełnej pasji autorki. Styl: Styl autorki jest niezaprzeczalnie pełen nietuzinkowych wrażeń i emocji. Znajdziemy w nim takie uczucia jak: strach, gniew, radość, zwątpienie i upragnione przez czytelnika miłosne uniesienie. W tej oryginalnej historii, fani New Adult odnajdą wszystko to, czego tak bardzo pragną i uwielbiają - czyli wulkan ognistych emocji, które pochłoną ich na dużo zmysłowych i namiętnych godzin. Bohaterowie: W tej miłosnej historii mamy dwójkę głównych bohaterów: Gretę - nieśmiałą dziewczynę, która nieustanna się dla pewnego chłopca, lekiem na całe zło. A także Elec'a - zbuntowanego chłopaka, który pewnej rudowłosej dziewczynie, skradł młodzieńcze serce. Wydawałoby się, że... Z zawiści nie zrodzi się miłość. Że... Jakiekolwiek ciepłe uczucie, nie może się tutaj rozwinąć. A jednak... Miłość zapukała do ich drzwi, pozostawiając w ich życiu... Tornado bolesnych wzlotów i upadków. Szata graficzna: Te oczy... Są niezwykłe! Piękne... Pełne emocji... I napełnione magią tajemnic. Te dwa źródła duszy, kuszą mnie i zachęcają do odkrycia ich nietuzinkowego środka. Krzyczą do mnie: weź mnie i poznaj mają niesamowitą historię życia. I chcąc czy nie, zostałam nimi niebiańsko zauroczena. Przez co, nie mogę oderwać własnego wzroku od tej trudnej i pięknej okładki. Podsumowanie: "Przyrodni brat" to pełna nietuzinkowych emocji i niespodziewanych zwrotów akcji historia, która zawładnie twoim sercem na dużo zmysłowych i namiętnych sposobów. Ta miłosna i trudna opowieść, z całą pewnością zabierze cię w niezwykłą podróż po drogach zakazanej i niełatwej miłości.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Na długo pozostanie w pamięci moc wrażeń przy jej czytaniu. Polecam.
Książka ebook jest niesamowita, pełna emocji i oczekiwań, nie mogłam się od niej oderwać 2 dni i przeczytane, uwielbiam i z czystym sumieniem zalecam 😍
Są takie myśli, które nie miały prawa się pojawić, są pragnienia, o których nie wolno śnić, są uczucia, które muszą być zakazane i są wydarzenia, które nigdy nie powinny się wydarzyć... Greta to normalna nastolatka, której życie toczy się zwykłym spokojnym rytmem - dom, szkoła, lokalne znajomości, pierwsze randki. Po śmierci ojca, jej mama związała się z świeżym mężczyzną, który zostawił własne poprzednie życie dla nich. Ustabilizowane życie kobiety zmienia się w momencie kiedy poznaje własnego przyrodniego brata Eleca, z którym musi zamieszkać. Jej wyobrażenia o sielankowej relacji z bratem ulegają zapomnieniu, kiedy spotyka się z poniżeniem i zawiścią z jego strony. Mimo fascynacji chłopakiem, podziwianiem jego walorów wizualnych w Gretcie narastają negatywne emocje kiedy widzi kolejne kobiety przyprowadzane do domu. Jednak uczucia pomiędzy nimi zaczęły się zmieniać, a Greta potrafiła przebić się przez mur jaki wokół siebie stawiał. Mimo świadomości granicy i konsekwencji przed którymi się znaleźli postanowili pójść dalej... Ta jedna noc przemieniła wszystko. Dzień potem Elec wyjeżdża i już nigdy mają się nie spotkać... Jednak po latach ich drogi znowu się krzyżują w wyniku nieoczekiwanego wydarzenia. Tylko, że ona jest już dorosłą kobietą, która nie chce utrudniać sobie życia, a on mężczyzną... Zacznę prawdopodobnie od końca, lecz tak mi łatwiej. Czytałam książkę o podobnej tematyce - "Splątany warkocz Bereniki" i tutaj zarys fabuły w wielu kwestiach był podobny. Jednak "Przyrodni brat" jest historią, która przyciągałą mnie w jakiś wyimaginowany sposób już od samego początku. Sama fabuła intrygowała mnie kiedy tylko dowiedziałam się o czym będzie ta przygoda, okładka - hipnotyzuje, recenzje, które zachęcają. Musiałam przeczytać. Greta to młoda niewinna nastolatka. Ma własne marzenia, pracę, szkołę, znajomych. Nic nadzwyczajnego. Jej ciepła i wrażliwa osobowość sprawia, że polubiłam ją od samego początku. Bezinteresowność i dobroć, które emanuje od kobiety sprawia, że wyczuwamy pozytywne fluidy i nie umiemy oderwać się od czytania. Sam fakt, jak powoli, umiejętnie usiłuje przebić się przez mur dystansu i zawiści jaki rozpościera się wokół jej brata sprawia, że kibicujemy jej. Nawet wówczas kiedy Elec sprawia jej przykrość, odtrąca ją i doprowadza do łez Greta nigdy nie traci własnej kobiecości i dobroci. Elec - czarny charakter, czarna owca, wstyd rodziny. Lecz czy nie takich bohaterów kochamy najbardziej? A na poważnie to bardzo zagadkowa postać. Tak na prawdę poznajemy jego intencje, którymi kieruje się w życiu dopiero pod koniec tej historii. Jednak od samego początku pragniemy rozszyfrować tą intrygującą zagadkę. Czytając mamy świadomość, że jego znęcanie się ponad siostrą nie jest bezwzględne i krzywdzące. Jest specyficznym, dziwacznym i niezrozumiałym metodą jego komunikacji. Tylko do czego to doprowadzi? Wydarzenia, które będą miały tutaj miejsce są jak najbardziej rzeczywiste. Życie pisze takie scenariusze, a przerysowana fikcja literacka tym razem została schowana w kieszeni autorki. Bardzo podobały mi się emocje, które tutaj spotkałam, Były prawdziwe i przemówiły do mnie. Sposób w jaki zostały przedstawione sprawia, że książkę czyta się szybko, przyjemnie, nie odrywając się od niej. Znowu spotkanie rodzeństwa po latach też było literacko smacznie, takie prawdziwe. Ja kupuję tą historię. Nie jest ona jakimś świeżym fenomenem w literaturze, rzadkim, niespotykanym okazem, lecz jest przyjemną lekturą na jeden wieczór. Delikatnie gra na uczuciach budując napięcie, powodując smutek i gubiąc zabłąkaną łzę rozczarowania. Jednak nie chciałabym żeby powierzchowny charakter i tytuł pozbawił Was czujności. Książka ebook ma dwuwymiarowy odbiór, a ta z pozoru przewidywalna historia ma także drugie dno, które zaskoczy. W sam raz na letni wieczór, długi weekend albo po prostu zwykły relaks. Być może sama historia nie zatrzyma się na długo w naszych głowach, lecz okładka na pewno utkwi w pamięci.