Średnia Ocena:
Przeznaczenie Violet i Luke’a
Fascynująca opowiadanie o dwojgu młodych ludziach, którzy za wszelką cenę starają się uciec od przeszłości i wspólnie odnaleźć ścieżkę nowego życia.Życie Luke'a Price’a od zawsze zależało od porządku, kontroli i twardego stawiania czoła światu. Nic nieznaczące związki z dziewczynami były dla niego rozrywką - metodą na wyciszenie chorych wspomnień z dzieciństwa. Luke rozpaczliwe pragnie zapomnieć o przeszłości, lecz – nieważne, co zrobi - ona i tak będzie go prześladować.Los nie sprzyjał Violet Hayes. Już jako dzidziuś została sama na świecie, bez żadnej rodziny. Towarzyszyły jej jedynie wspomnienia o niewyjaśnionym morderstwie rodziców. Dorastała w domach zastępczych, żyjąc pod opieką nieodpowiedzialnych przybranych rodziców, w otoczeniu narkotyków. Nikt o nią nie dbał, gdy usiłowała zwalczyć bolesne wspomnienia o nocy, w której odebrano jej rodziców. Lecz niepamięć przychodzi z trudem, kiedy nie można zamknąć za sobą niektórych drzwi, a ona nie mogła przestać śnić o tym, co przydarzyło się tamtego dramatyczneg dnia. Żeby poradzić sobie z życiem, dystansuje się do wszystkich wokół i nigdy nie pozwala sobie na uczucia.I niespodziewanie Violet spotyka Luke'a. Obydwoje natychmiastowo ścierają się, lecz równocześnie coś ich ku sobie pcha. Chociaż z tym walczą, powoli otwierają się przed sobą i czują coś, czego jeszcze nigdy nie poznali. Odkrywają, jak bardzo są do siebie podobni. Czeka ich jednak zderzenie z jeszcze jedną trudną prawdą: nie da się uciec od przeszłości...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Przeznaczenie Violet i Luke’a |
Autor: | Sorensen Jessica |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Przeznaczenie Violet i Luke’a PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Bardzo wciągająca, na podobnym poziomie co pierwsza element cyklu.
Książka ebook fantastyczna, zresztą jak każda napisana przez Jessice SORENSEN... POLECAM
Niezwykła, zalecam całym serduszkiem.
Pierwsze spotkanie z twórczością Jessiki Sorensen mogę zaliczyć do udanych. Interesujący opis na tyle okładki był zapowiedzią intrygującej historii dwojga młodych ludzi, których życie mocno doświadczyło, a i dużo miało dla nich w zanadrzu… Opowieść tę należy czytać uważnie już od samego początku, by nie pogubić się w trakcie lektury. I choć książkę tę czyta się nieco wolnej niż większość powieści New Adult, jakie miałam okazję przeczytać, historia Violet i Luke’a warta jest spędzenia ponad nią dłuższej chwili i poznania każdego z jej aspektów. Oboje bohaterów to ludzie ze skomplikowaną przeszłością, która ciągnie się za nimi przez całe życie i nie pozwala wyrwać się z jej szponów. Wraca w koszmarach i wspomnieniach, które nie pozwalają zrobić kroku naprzód… Narracja z perspektywy i Violet i Luke’a pozwala na zagłębienie się w ich umysły. Poznanie myśli i emocji towarzyszących im w życiu na każdym jego kroku. Taka konstrukcja w wielu przypadkach jest niezaprzeczalnym plusem powieści, tak jak w tym przypadku bowiem dodaje historii głębi i wyrazistości. Autorka pomimo poruszanych niełatwych tematów (wątków) – śmierci, narkomanii… wplata w fabułę dialogi, które nierzadko nieco bawią – język o przekomarzaniu się głównych bohaterów. Niemniej całość powieści jest utrzymana w lekko mrocznym klimacie odzwierciedlającym przeżycia Violet i Luke’a cały czas rzutujące na ich teraźniejszość… i przyszłość… Autorka prostym i przyjemnym stylem przeprowadza czytelnika przez skomplikowane przeżycia bohaterów, ich emocje i uczucia. Mowa jest lekki w odbiorze, a pojawiające się momentami dłuższe opisy nie „przynudzają”. Sceny uniesień miłosnych autorka omawia ze smakiem, delikatnie je zarysowując, co jest zdecydowanym plusem. :) Podsumowując: Przeznaczenie Violet i Luke’a to intrygująca historia dwojga młodych ludzi, którzy mierzą się cały czas ze własną przeszłością. Historia ukazuje, jak trudne jest poukładanie wspomnień i próby ułożenia życia po traumie, jakiej doświadczyło każde z nich… Pytanie, co wydarzy się dalej? Jesteście gotowi wkroczyć w świat Violet i Luke’a?
Przeszłość Luke'a i Violet naznaczona jest bólem, który był jej nierozerwalną częścią. Los nigdy nie obchodził się z nimi łaskawie. Są dwójką młodych ludzi, którzy na pierwszy rzut oka różnią się całkowicie, a jednak łączą ich bolesne wspomnienia. Choć walczą z tym, co zaczynają do siebie czuć, z uczuciem, które przychodzi niespodziewanie i nieoczekiwanie, to powoli zaczynają się otwierać na coś nowego, czego nie zaznali wcześniej w życiu. Okazuje się jednak, że przed przeszłością nie da się uciec. Czy uczucie, które rodzi się pomiędzy nimi, ma szansę przetrwać, czy minione lata zniszczą to, co udało im się zbudować do tej pory? „Przeznaczenie Violet i Luke'a” to już trzecia książka ebook z serii „Przypadki”. Tym razem głównymi bohaterami zostają drugoplanowe do tej pory postacie, które miałam okazję poznać już w dwóch poprzednich tomach tej serii opowiadających historię Callie i Kaydena. Violet to dziewczyna, która uważana jest za bezczelną i lekkomyślną, nie dba o opinię innych i sypia, z kim popadnie. Z kolei Luke to z kolei klasyczny mięśniak, gracz ekipy futbolowej, który zmienia kobiety jak rękawiczki. To jednak tylko ich maski, pod którymi skrywają własne prawdziwe osobowości, skorupy, w których skrzętnie się ukryli, żeby zabezpieczyć się przed ponownym zranieniem. Dzięki pierwszoosobowej narracji z dwóch perspektyw mamy całkowity wgląd w umysły głównych bohaterów. To pozwala nam poznać ich przeszłość i zrozumieć motywy postępowania. Jesteśmy świadkami stałej potyczki z uczuciami, w których strach przed przeszłością miesza się z obawą o przyszłość. Przeczytałam już bardzo dużo ebooków z gatunku New Adult, dużo historii, z których jedne były mniej albo bardziej podobne do drugich. Choć książki Jessici Sorensen opierają się w głównej mierze na schematach, to autorka dzięki idealnemu warsztatowi i umiejętnościom, potrafi pokierować fabułą w taki sposób, że nie jest ona dla nas nudna, a jeśli dokładnie się przyjrzymy, znajdziemy w niej pewne oryginalne elementy. Nie miałam żadnych kłopotów z przewidywaniem kolejnych wydarzeń, jednak w tym przypadku wcale mi to nie przeszkadzało, bo to relacja głównych bohaterów jest w tej powieści najważniejsza. Uczucia i emocje grają w niej kluczową rolę, a w tej powieści możemy dostrzec ich całą gamę. Choć ta książka ebook na pewno nie należy do najlżejszych, to jednak autorce udało się przedstawić ciężką historię w przyjemny i prosty w odbiorze sposób. „Przeznaczenie Violet i Luke'a” to następny tom bardzo dobrej serii, która zdecydowanie wyróżnia się na tle innych z gatunku New Adult. Choć porusza słynne już z innych powieści tematy, to jednak autorka przedstawia je na własny swój oryginalny sposób. Jessica Sorensen w wyjątkowy sposób maluje uczucia na kartach własnych książek, względem czego nie można pozostać obojętnym. Każdego, kto jeszcze nie zapoznał się z tą serią, gorąco do tego zachęcam. To historia o tym, że bez względu na to, co spotkało nas przeszłości, jak nas zniszczyło i zraniło, powinniśmy spoglądać z nadzieją w przyszłość, bo mamy szansę na to, by zacząć wszystko od nowa. http://someculturewithme.blogspot.com/2017/03/przeznaczenie-czy-przypadek.html
Super romansidlo z zaskakujacym zakończeniem
Bolesne wspomnienia i traumy sprawiają, że człowiek czuje się słaby, rozbity i traci kontrolę ponad swóim życiem. Jedni się poddają, inni walczą. Luke odnalazł sposób na radzenie sobie z każdym kolejnym dniem. Mimo ciągłych prób wymazania wspomnień, one stale wracają burząc spokój i siejąc chaos. Chwile zapomnienia dają imprezy i krótkotrwałe, przygodne związki. Nagle i w dosyć interesujących okolicznościach spotyka Violet, z pozoru twardo stąpającą po ziemi dziewczynę, którą ciężko zranić. Pozory bywają zwodnicze. Utraciła rodziców i od tego momentu jej serce rozpadło się w drobny mak. Nie może pozwolić sobie na okazywanie uczuć, kluczowy jest dystans do świata i ludzi. Tylko to pozwala jej przetrwać. Violet i Luke to dwie mocno doświadczone przez los osoby, a ich spotkanie może stać się początkiem gojenia ran na duszy. Czy to jest możliwe? Czy ich życie może ulec zmianie?Dwa poprzednie tomy tej serii pochłonęły mnie bez reszty i z niecierpliwością oczekiwałam kontynuacji. Czy okazała się równie zajmująca?W trzeciej części głównymi bohaterami opowieści stają się dotychczas drugoplanowe postacie. Violet i Luke zostali już przedstawieni wcześniej, lecz dopiero teraz czytelnik w pełni poznaje ich przeszłość, która uderza z dużą siłą i zaskakuje. Oboje mimo wielu popełnianych błędów wzbudzają sympatię, co czasem jest wręcz zadziwiające. Pisarka potrafi w pełni zaangażować czytelnika w opowieść, przez co na bohaterów spogląda się jak na kogoś, kto mieszka w okolicy. Kogoś, kogo z widzenia się zna, a teraz poznaje się go lepiej. Tradycyjnie, jak w poprzednich tomach myśli i uczucia głównych bohaterów są przedstawione naprzemiennie. To oni są narratorami, opowiadają o swoim życiu i niełatwych wspomnieniach.Powieść systematycznie zmierza w określonym kierunku, według określonego schematu. Pewne wydarzenia da się przewidzieć wiele wcześniej, ale w tym wypadku to nie przeszkadza. Czynnik ten nie jest najważniejszy. Liczy się relacja łącząca Violet i Luke’a, ich utarczki, chwile załamania, czerpanie siły z destrukcyjnych w skutkach sytuacji i kiełkująca nadzieja, rozniecana niczym delikatny, słaby płomyk, który może w każdej chwili zgasnąć. Każde z nich radzi sobie z kłopotami w odmienny sposób, wpadając stopniowo w błędne koło wyrzutów sumienia i oskarżeń. Gdy ich drogi się przecinają rytm zostaje zaburzony i nie da się tego procesu odwrócić. Wszystko się zmienia i nie ma mowy o dystansie. Zakończenie może przynieść ocalenie, albo destrukcję. Każda strona to świeża porcja emocji, od których w twórczości tej pisarki nie da się uciec. Jessica Sorensen z dużą swobodą kreśli kolejne wydarzenia i eksponuje myśli bohaterów, przedstawiając wszystko wyraziście i prawdziwie. Nie zabrało pozytywnych i negatywnych postaci, które wzbudzają dużo skrajnych uczuć. W książce pdf przeplata się również dużo wątków z przeszłości bohaterów: utrata rodziców, brak miłości i akceptacji, uzależnienia, brak wiary w ludzi i siebie, ucieczka, niska samoocena.„Przeznaczenie Violet i Luke’a” to już trzeci tom serii, lecz równie interesujący i emocjonujący, co poprzednie. Autorka jest prawdziwą malarką uczuć i jej książki są wręcz nimi przesiąknięte. Dla fanów New Adult to prawdziwa gratka. Opowieść porusza, wstrząsa i daje do myślenia, a jej zakończenie staje się gorzkim i mocnym przedsmakiem kolejnej części, na którą będę niecierpliwie czekała.http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2016/12/29/przeznaczenie-violet-i-lukea-jessica-sorensen/
Każdy ma jakieś tajemnice, jedne są takie, że jeśli ktoś się o nich dowie to nie oznacza jeszcze końca świata, inne natomiast sprawiają, że tworzymy sobie mur obronny przed innymi, nie pragniemy aby ktokolwiek dowiedział się, co tak naprawdę skrywamy, ponieważ to mogłoby oznaczać jeszcze więcej cierpienia, a osoby, które poznałyby daną tajemnicę normalnie odsunęłyby się od nas. Dokładnie o tym jest książka ebook Przeznaczenie Violet i Luke'a - o wymyślaniu coraz to świeżych kłamstw aby zachować własną tajemnicę, o odpychaniu ludzi i o wielkim cierpieniu, które towarzyszy przez całe życie. Jednocześnie jest to najtrudniejsza do ocenienia książka ebook z jaką miałam kiedykolwiek do czynienia.Violet to młoda dziewczyna, którą wszyscy postrzegają jako bezmyślną, puszczalską i mającą wszystko gdzieś dziewczynę. Tak naprawdę nikt jej nie zna, wiedzą o niej tylko tyle ile sama Violet chce im powiedzieć, bo uważa, że każdy, kto dowie się o niej prawdy zostawi ją. Luke jest młodym alkoholikiem, który nie stroni od przygodnego seksu, nie mający ochoty rozmawiać z nikim o własnej przeszłości, a nawet nie myślący o przyszłości. Tych dwoje ludzi łączy dramat jakiej doznali, gdy byli mali. Violet musiała zmierzyć się z tułaczką pomiędzy coraz to świeżymi rodzinami zastępczymi po tym jak jej rodzice zostali zamordowani, kiedy miała sześć lat. Luke przez całe własne dotychczasowe życie zastanawiał się dlaczego jego siostra popełniła samobójstwo, a zarazem musiał się od małego zajmować własną matką uzależnioną od narkotyków, co odbiegało od normalności. Dzieje tej dwójki łączą się, gdy Violet wyskakują przez okno spada na Luke'a. Mogłoby się wydawać, że są dla siebie jedynymi osobami, które mogą się wzajemnie uratować.Tak, jak wspomniałam jest to najtrudniejsza książka ebook do ocenienia jaką kiedykolwiek czytałam, a zarazem najbardziej depresyjna. W sumie dostałam coś zupełnie innego niż sobie wyobrażałam, bo miałam wrażenie, że będzie to następna książka ebook z tego nurtu, gdzie dwoje ludzi, którzy przeżyli w swoim życiu duże tragedie, spotykają się i niespodziewanie wszystko zaczyna się układać tak, jak powinno. Nic się nie ułożyło tak, jak powinno. Można śmiało stwierdzić, że zarówno Violet, jak i Luke są chorzy psychicznie, a jedyne co w ich głowach siedzi to totalna samodestrukcja. Nie sądziłam, że można stworzyć tak przesyconych złymi emocjami bohaterów. Przez całą opowieść autorka skupiała się na tragediach jakie spotkały głównych bohaterów, a także na tym, jakie miały one skutki w ich przyszłym życiu. Przez cały czas bohaterom były rzucane pod nogi kłody, może i początkowo starali się jakoś pokonywać przeciwności losu, lecz w pewnym momencie po prostu się poddali. Przyjmowali to co dawał im los bez mrugnięcia okiem, czasami nawet odnajdywali w tym jakieś pozytywy, lecz było ich naprawdę niewiele. Pewnie gdyby ktoś zatroszczył się o to, by po tym, co ich spotkało zostali wysłani do jakiegoś specjalisty to ich życie ułożyłoby się inaczej, lecz pewnie sama opowieść nie byłaby tak emocjonująca. Mam wrażenie, że autorka z całkowita lekkością napisała tę książkę, co jest imponujące, bo naprawdę niewiele jest w niej pozytywnych aspektów.W pewnym momencie w moim mózgu coś zaskoczyło i zrozumiałam, że Violet i Luke nie są połączeni tylko własnymi swoimi tajemnicami, lecz czymś więcej, a to sprawiło, że mówiąc kolokwialnie musiałam zbierać szczękę z podłogi. Oczywiście Jessica Sorensen postanowiła zniszczyć własnych czytelników i to dosłownie. Kiedy wreszcie pomyślałam, że może jednak bohaterom jakoś się ułoży postanowiła zesłać bombę na moje i tak już skołatane nerwy. Jeśli Przeznaczenie Violet i Luke'a nie będzie miało własnej kontynuacji to będę mogła pokusić się o chwilową zawiść do autorki za to, że tak zakończyła książkę! Tak się nie robi. Jest to naprawdę depresyjna książka, z chorymi psychicznie bohaterami, która miażdży każdą cząstkę czytelnika, jakby autorka chciała aby nie tylko jej bohaterowie zostali złamani. Mimo wszystko jest to opowieść przepełniona tak wieloma emocjami, że nie prosto się od niej oderwać i trzeba mieć mocne nerwy aby w trakcie czytania nie zacząć rzucać mięsem czy samą książką.
Wkraczający w dorosłe życie, okaleczeni, ścierający się ze sobą. Ona, jako dziecko, widziała morderstwo własnych rodziców, on wychowywał się sam, ponieważ matka wolała być na haju, aniżeli poświęcać mu czas. Ona oduczyła się uczuć, zyskując opinię łatwej dziewczyny, on nie potrafi kochać, wykorzystując płeć piękną tylko w jednym celu. W ebookach Jessiki Sorensen, chociaż można dostrzec podobny schemat, zawsze pojawiają się jacyś odznaczający wyjątkową cechą bohaterowie. I nie mam tutaj na myśli Luke’a, a Violet, która nie jest ani szarą myszką, ani okoliczną pięknością, nie jest ani wulgarna ani również delikatna. Jest doborem nieczęsto przypisywanych bohaterkom tego gatunku cech, co czyni jej postać niebanalną.Czytając streszczenie można stwierdzić, „ale to już było”. Powieści z fabułą opartą na miłości młodych, błądzących po omacku, natrafiających na niezwykłe uczucie ludzi już nieraz gościły na naszym rynku wydawniczym. A jednak jeżeli są nieźle spisane i czyta się je w towarzystwie wielu emocji, warto poświęcić im czas. Ta książka ebook taka właśnie jest. I tak, jak na początku można mieć wrażenie, że nie spotka nas tutaj nic zaskakującego, tak wraz z każdą kolejną stroną jest coraz lepiej. Zaś końcowy zwrot akcji i cliffhanger szokują i złoszczą do tego stopnia, że ma się ochotę cisnąć tą książką o ścianę. W główny wątek, ten dotyczący wolno rodzącego się uczucia, wciąż wplata się tło rodzinnych problemów, które chwilami przestaje być tylko biernym, nieaktualnym i wykluczonym z gry uczestnikiem. Zastępczy opiekunowie, narkotyki, alkohol. Jessika Sorensen uświadamia, że nie każde dzidziuś wie co to bezpieczny dom. I tak bywa czasami niestety nie tylko na kartach powieści. Autorce udało się wykreować ujmującą, lecz i zarazem niełatwą historię. Wiarygodne opisy, angażujące dialogi, ściskające za serce sytuacje. To nie jest następna przesłodzona fabuła z romantyczną nutą wciskającą się w każdą rozmowę. To raczej ucieczka przed wspomnieniami przeszłości, nieświadome poszukiwanie bezpieczeństwa, akceptacji i uczucia. Bez zbędnych ochów i achów, bez banalnych zwierzeń i magicznej, nierealnej utraty wszystkich kłopotów pokonanych przez miłość. Prawdziwa, smutna, emocjonująca. Książkę zalecam nie tylko młodzieży, lecz i dojrzalszym czytelniczkom. Fanom nurtu Young Adult, chociaż zaznaczam, że w tej powieści kryje się coś głębszego aniżeli banalne love story. Słodko-gorzka, wzruszająca, potrafiąca zaskoczyć. Może nienajlepsza książka ebook Jessiki Sorensen, może chwilami ociupinkę zbyt długo stojąca w miejscu, chociaż ostatecznie cudowna i warta poświęconego jej czasu. Przeżyjcie to i Wy. Nie pożałujecie.
ie da się przemienić przeszłości. Nie można odwrócić tego, co się już zdarzyło, choćby było największym koszmarem. Lecz zawsze jest szansa na lepsze jutro. Trzeba walczyć o własną przyszłość, pogrzebać wszystkie dręczące myśli. Przestać uciekać i w końcu się z tym zmierzyć. Cuda zdarzają się każdego dnia, starczy w to uwierzyć... Miałam już wcześniej styczność z twórczością Jessicy Sorensen, jednak wówczas stwierdziłam, że nie jest to raczej literatura wysokich lotów. Tyle, że Przeznaczenie Violet i Luke'a mnie zaciekawiło i byłam bardzo chętna do poznania losów tych dwojga. Pierwsze wrażenie? Książka ebook nie powala, lecz jednak coś dla siebie w niej znalazłam. Jeśli chodzi o bohaterów, to zostali całkiem nieźle wykreowani, jednakże miałam pewien problem: z żadnym z nich nie potrafiłam się utożsamić. Violet momentami mnie irytowała swoim zachowaniem. Chodzi głównie o pewne zgorzknienie, które dało się u niej zauważyć. To tak, jakby kompletnie nie wierzyła, że niektóre rzeczy jeszcze można przemienić i wszelkie próby sądziła za bezsensowne. Na dodatek odpychała od siebie wszystkich, którzy pragnęli się do niej zbliżyć i nie pozwalała sobie na żadne pozytywne uczucia. Przeszłość miała na nią olbrzymi wpływ, a życie w kolejnych rodzinach zastępczych sprowadziło ją na złą drogę. Natomiast Luke sprawiał wrażenie nieco pogubionego młodego mężczyzny, którego stale prześladowała trauma z przeszłości. Był nieco bardziej przyjazną osobą w stosunku do Violet, lecz w środku był tak samo złamany i smutny, a na dodatek z góry będący na przegranej pozycji. Wątek romantyczny był istotnym fragmentem tej opowieści. Miłość grała rolę zapomnienia. Sprawiała, że zarówno Violet, jak i Luke stopniowo się otwierali, a nawet nieco zmieniali. Można powiedzieć, że to historia jakich dużo – oboje rozbici i niewierzący w prawdziwe uczucia. Jednak autorka podratowała całość zaskakującym zwrotem akcji, który zaserwowała na końcu, obracając wszystko do góry nogami i dodając jeszcze więcej goryczy... Podsumowując, Przeznaczenie Violet i Luke'a to książka ebook o potyczce z traumatyczną przeszłością i o miłości, która potrafi ocieplić nawet te najbardziej nieczułe serca. Nie jest to może żadne arcydzieło, postacie również dają dużo do życzenia, lecz koniec końców nie jest to taka zła książka. Po prostu nie przypadł mi do gustu sposób pisania autorki. Lecz myślę, że jeśli ktoś lubi motyw niełatwej miłości, a na dodatek polubił się z twórczością Jessicy Sorensen, to spokojnie może przeczytać. Lecz nie nastawiać się na coś cudownego, żeby się nie zawieść.
Już wcześniej mogliśmy zapoznać się z dziełami autorki. Choć przyznaję, że ma świetne pióro, które prosto się przyswaja, nie byłam olbrzymią wielbicielką jej twórczości. Rozumiałam wszystkie pochlebne opinie, ponieważ sama takową miałam, lecz nie stanęłam w szeregu jej fanów. ,,Przypadki Callie i Kaydena" były dobre, tak samo jak druga część. ,,Nie pozwól mi odejść" było o niebo lepsze - bardziej spodobała mi się przedstawiona historia. Jak więc oceniam ,,Przeznaczenie Violet i Luke'a"? Dramatyczna przeszłość głównych bohaterów - to zawsze funkcjonuje w ebookach tego gatunku. Przyznaję, że już mrużę z irytacją oczy, gdy widzę, że każdy twórca wzoruje się na podobnej fabule. Jednak wiem, że to najciekawszy zabieg, jaki można wprowadzić do książki. Mimo zniecierpliwienia, sama lubię, kiedy życie bohaterów utrudnia się przez przeszłość. Dlatego też czytałam książkę w skupieniu. I choć trudno jest mnie zaskoczyć... Sorensen się udało. Początek i rozwinięcie przebiegało naturalnie. Nie było żadnych zgrzytów, przy których musiałam się zatrzymać, żeby przemyśleć sprawę. Nie podejrzewałam, że w słowach jest ukryta prawda i - jakby nie spoglądać - autorka od razu nakierowywała nas na odpowiedź. To dopiero przy końcu się domyślicie. Osobiście myślę, że cała książka ebook nabrała całkowicie innego znaczenia, kiedy jestem po lekturze. Z początku myślałam, że to kolejne YA z typowym brzdękiem, lecz teraz sądzę, że Jessica Sorensen z każdą kolejną powieścią podnosi coraz wyżej poprzeczkę. Jak już wspomniałam, całokształt historii całkowicie się zmienia. Dzięki temu dużemu ,,bum!" możemy zatrzymać się i, wracając do wcześniejszych momentów w powieści, nadać książce pdf całkowicie inny klimat. Osobiście na samo wspomnienie historii Violet i Luke'a moje serce bije nieregularnym rytmem. Z początku oceniałam tę książkę dość przeciętnie, lecz późniejsze wydarzenia w powieści zmieniły moją ocenę. Pokochałam tę historię. Pokochałam głównych bohaterów. A odnośnie bohaterów... Och. Są dynamiczni. Nie polubiłam Violet przez to, że okazywała twardość, choć wewnątrz była krucha. Kiedy prezentowała kruchość, ponownie stwarzała pozory twardej kobiety. Jednak ta niesympatia zamieniła się w uwielbienie. Tak naprawdę na początku jej nie rozumiałam. Dopiero kiedy poznajemy jej tożsamość, jej życie a także zobaczymy to, przez co ona sama musiała przeżyć, zrozumiemy ją. Luke... Tutaj jest podobna sytuacja. Jest chamski, świadomie niszczy swoje życie, aby choć na chwilę poczuć się lepiej. Kiedy ci dwoje spotkają się... Wszystko zaczyna się zmieniać. Ich świat w końcu może zabarwić się na kolorowo, jednak nic nie trwa wiecznie. Spadnie deszcz, rozmywając ich barwy i mieszając je z błotem. Zawsze obawiam się, że przez problematykę przeszłości, historia będzie naciągana. Tutaj zaś możemy utożsamiać się z każdym bohaterem. Ich charakter jest stabilny, każda cecha ma powiązanie z ich przeżyciami. Jest początek, rozwinięcie i... brak zakończenia. A to najistotniejsza zaleta książki. Tak jak w przypadku poprzednich ebooków Sorensen, tak i teraz możemy się przekonać, że pismo autorki jest zaskakująco pochłaniające. Dynamicznie przenosimy się do fikcyjnego świata. Lekturę czyta się szybko, a właściwie niebezpiecznie szybko. Reasumując: Przeznaczenie Violet i Luke'a to opowieść o ludziach, którzy szli po przeciwnej stronie, ale spotkali się pośrodku drogi. Jednak nie zawsze uczucia wystarczą, żeby pokonać demony, widma przeszłości, które stoją nam na przeszkodzie. Zalecam całym sercem. 5+/6
Książka ebook zarówno dla nastolatek jak i dorosłych osób:) Goraco zalecam zakupienie tej ksiazki :)
Nie mogę się doczekać kiedy zacznę ja czytać :D
Dwójka ludzi, dwójka zranionych ludzi, zranionych przez najbliższych, zranionych przez niebezpieczne i niezrównoważone osoby. Izolacja to ich drugie imię, boją się prezentować swoich uczuć, ukrywają własne prawdziwe oblicza. Niewyobrażalny ból cierpienia, który popycha ich do krawędzi swoich możliwości, sprawia, że ich drogi się krzyżują, sprawdzając przy tym ich odporność i cierpliwość do drugiego człowieka w potrzebie, cierpiącego z podobnych powodów, lecz w inny, bardziej destruktywny sposób.Historia Violet i Luke’a nie jest śmieszna, nie jest sielankowa, jest bardziej jak droga z dużą ilością dziur i za każdym razem, gdy przez nią przejeżdżasz, pozostawiasz coraz większe zniszczenia. Przy nich nasze życie to bułka z masłem. Oni mają tylko dwie opcje zginąć albo przetrwać, nic więcej.Violet to silna i nieradząca sobie z swóim życiem kobieta, podejmująca złe wybory dotyczące jej zdrowia psychicznego i nieradząca sobie z doborem ludzi ją otaczających. Kobieta od dzidziusia nie miała łatwego życia. Była dzieckiem systemowym, dlatego nie dziwi mnie jej próba chronienia tego, co z niej pozostało. Jej postawa jest imponująca i w tym samym okresie dołująca, ponieważ takie dzieci naprawdę istnieją, trafiają z rodziny do rodziny, aż w końcu lądują na ulicy albo spelunie, w której nie istnieje wizji przyszłości. Violet jednak walczy — nie wychodzi jej to najlepiej — lecz to robi, ponieważ wie, że na końcu tunelu jest światło.Luke. Luke’a poznaliśmy w poprzednich częściach z cyklu „Coincidence”, lubiłam i szanowałam jego postać, ze względu na to, że przeżył i przetrwał piekło. Jednak w tej części dostajemy całkowity wgląd w jego światopogląd i historię. Muszę przyznać, że moje serce krajało się, gdy czytałam o jego matce i siostrze, nie było to przyjemne doświadczenie. Tak jak Violet, Luke jest pewnego rodzaju przykładem tego, jak nie powinno się traktować dziecka. To, co przeżył w bardzo młodym wieku, odbija się na jego teraźniejszości/przyszłości.„Przeznaczenie Violet i Luke’a” jest książką, którą można przeczytać, nie czytając poprzednich części. Jessica Sorensen nie zawodzi pod wobec stylu, lecz zawiodłam się, jeżeli chodzi o fabułę, bo przez ¾ powieści nie ma akcji, dopiero końcówka sprawiła, że chciałam czytać dalej. Jest to następna opowieść Sorensen, która niestety kończy się cliffhangerem, jest to dość frustrujące ze względu na to, że właśnie końcówka książki była najciekawsza i naprawdę chciałabym poznać dalsze dzieje Violet i Luke’a.Nie powiem, że Sorensen czyta się źle, zdecydowanie ma w sobie to coś, co sprawia, że stale sięgam po jej powieści. Pomysł na fabułę pomimo strasznego rozciągnięcia był w porządku, nie mam zastrzeżeń, bo autorka skupiła się na przedstawieniu nam przeszłości głównych bohaterów a także na działaniach zapobiegawczych przed kompletnym roztrzaskaniem ich serc, skupiła się też na ich rozterkach i próbach podjęcia sensownych decyzji życiowych. Ze względu na sferę emocjonalną i poruszone tematy mogę wybaczyć jej niedociągnięcia i słabo rozwiniętą akcję.Tych, co znają już Sorensen nie muszę namawiać, by sięgnęli po kolejną element z serii „Coincidence”, jednak jeżeli nie czytaliście nic tej autorki, to są dwie opcji: 1) zawiedziecie się albo 2) pokochacie ją, ponieważ wydaje mi się, że Sorensen jest jedną z tych autorek, którą się lubi natychmiastowo, lub nienawidzi. Osobiście zalecam przeczytanie „Przeznaczenie Violet i Luke’a”, lecz oferuje też uzbrojenie się w cierpliwość przed jej rozpoczęciem.Review Junkie, Anna
Nasze przeznaczenie nie zawsze układa się tak, jakbyśmy tego chcieli, lecz czasem zdarza się tak, że los się odwraca i uśmiecha do nas.Przypadki Callie i Kaydena były pierwszymi książkami, jakie przeczytałam od Jessici Sorensen. Od tamtej chwili jestem zakochana i każda następna opowieść zdobywa moje serce coraz bardziej. Nie muszę prawdopodobnie mówić, jaka radość mnie ogarnęła, gdy dowiedziałam się, że Wydawnictwo Zysk i S-ka wyda „Przeznaczenie Violet i Luke'a”, a euforia osiągnęła apogeum, kiedy udało mi się zdobyć patronat ponad tą książką. Jak do tej pory wszystkie powieści Jessici sprawiały, że moje serce zostawało w rozsypce po przeczytaniu i nie bardzo wiedziałam co ze sobą zrobić. Emocje sięgały granic, a ja czułam, że zaraz wybuchnę. Tylko czy i tym razem było tak emocjonująco?Cała recenzja pod linkiem http://dominika-szalomska.blogspot.com/2016/11/125-recenzja-ksiazki-przeznaczenie.html