Recenzje

• Joanna Niedzielska

  2018-03-21

  Boicie się duchów? Interesująca jestem, co byście zrobili, gdybyście zorientowali się, ze właśnie kupiliście lokal z duchem? Może macie ochotę na spotkanie z przesympatycznym duchem Frankie. Jeśli tak to zapraszam. Lucy jest świetną kucharką, ba nawet szefem kuchni w restauracji, którą prowadzi wraz z mężem. Jest świetna, w tym, co robi, niestety jej mąż, wykorzystuje to, podkrada jej przepisy jako swoje, wydaje książkę z jej przepisami. Najgorsze jest jednak to, że zdradza ją, z kim się da. Kobieta ma już tego serdecznie dość i pewnego dnia odchodzi od męża. Rozgoryczona i załamana, nie wie co ze sobą zrobić. Los podsuwa jej rozwiązanie. Przechodzi obok zamkniętej restauracji, na której widnieje tabliczka „Do wynajęcia”. Dziewczyna wynajmuje lokal i okazuje się, że wraz z lokalem wynajęła też…. ducha. Początkowo, kiedy wydaje jej się, że widzi i słyszy mężczyznę myśli, że to halucynacje. Okazuje się jednak, że mężczyzna w fartuchu, którego widzi to Frankie były właściciel lokalu, który zmarł 30 lat temu. Był on wybitnym szefem kuchni, jego restauracja byłą bardzo słynna w okolicy. Kiedy zaczyna bardziej zagłębiać się w przeszłość, okazuje się, że Frankie popełnił samobójstwo. Czy to jednak jest prawdą? Co odkryje Lucy? W zamian za rozwiązanie zagadki ona będzie mogła korzystać z jego przepisów, on pomoże jej się wybić i rozwinąć skrzydła jako restauratorka. Jak to pomyślicie duch, pomoże jej rozwinąć biznes? Jak to się stanie, musicie już doczytać same, no ja Wam więcej nie powiem. Opowieść ma w sobie to coś, co powoduje, że czyta się ją lekko, lecz jednocześnie z pewnym napięciem, co będzie dalej. Wątki paranormalne bardzo wzbogacają fabułę powieści, a jednocześnie, są tak dopasowane do klimatu, że nie rażą. Najistotniejszym wątkiem jest przeszłość Lucy i Frankiego. Powoli odkrywamy ich tajemnice z ich życia. Nasi bohaterowie zaczynają też coraz bardziej się lubić. Czy jednak miłość pomiędzy duchem a człowiekiem jest możliwa? Jest tu też, bardzo nieźle poprowadzony watek kryminalny. Nie będziecie się tu nudzić, o tym jestem w stu procentach przekonana. Bardzo podoba mi się wielowątkowość powieści. Stworzeni bohaterowie są bardzo charakterystyczni. Każdy z nich jest bardzo nieźle wykreowany. Poznajemy też pokrótce historię kilkoro z nich. Fajnym pomysłem jest też dołączenie do książki paru przepisów. Ciekawi jesteście, jak zakończyła się powieść? Mnie zakończenie nie powaliło na łopatki i to jest ten malutki minusie dla całe powieści. Może jednak wam się ono spodoba? Jestem bardzo ciekawa. Dajcie znać. Książka ebook jest bardzo nieźle napisana. Super się ją czyta. Doskonała na wieczorne relaksowanie się z książką. Zalecam serdecznie.

• Maryla Kolczynska

  2018-03-21

  Książka ebook na pewno jest warta uwagi. Są to opowieści i ducha, które przedstawiają wspomnienia i przyszłość głównie relacji Lucy i Frankiego. Opowieść ma w sobie fragmenty paranormalne, a wątek mogę śmiało określić jako detektywistyczny. Łatwy język, który na początku może nie spodobać się każdemu, lecz sama fabuła z pewnością dynamicznie wciąga. Zaskoczyło mnie, że w książce pdf są nawet kulinarne przepisy, całkiem miły, chociaż dziwaczny akcent. Zakończenie natomiast jest mało zaskakujące, mogło by być lepsze, lecz całokształt oceniam na 4/5. Interesująca lektura na długie wieczory. Na pewno sprawdzi się dla wielbicieli fragmentów paranormalnych

• iza

  2018-03-21

  Wierzysz w duchy? A może masz ochotę spotkać się jednym z nich? Czujesz zimny dreszczyk? Niepotrzebnie...ten duch przypadnie ci do gustu. Tylko uważaj... "Martwi chcą, żeby ci, co zostają, żyli i smakowali życia, a nie niknęli w oczach, karmiąc się jedynie wspomnieniami"* Lucy ma dość wykorzystywania i zdrad męża, postanawia go zostawić...Poprzez impuls wynajmuje budynek, w którym mieściła się kiedyś restauracja i postanawia otworzyć swoją. Nagle zaczyna widzieć i słyszeć mężczyznę w stroju kucharza. Początkowo sądzi, że ma halucynacje albo przez stres zwariowała, lecz nic z tego. Frankie istnieje...to on był wcześniejszym właścicielem restauracji, był wybitnym szefem kuchni, lecz miał dużo wad, które doprowadziły do jego śmierci. Choć wszyscy uważają, że Frankie popełnił samobójstwo, to jednak jest kłamstwem. Lucy ma odkryć kto zabił Frankiego, a on pomoże jej rozwinąć restaurację a także będzie mogła korzystać z jego przepisów. Wszystko pięknie, ładnie, lecz Lucy zakochuje się w swoim osobistym duchu...i co z tym fantem ma zrobić bohaterka? Czytając opis z okładki nie spodziewałam, że że będę miała do czynienia dosłownie z duchem, raczej liczyłam, że będą to tylko jakieś wspomnienia. Oczywiście są i one, dzięki postaci Frankiego, który nie żyje od nad trzydziestu lat. Tak jak się można domyśleć opowieść ma w sobie fragmenty paranormalne, lecz są one jak najbardziej dopasowane do klimatu powieści. Treść ma także wątek detektywistyczny, lecz nie jest on zbyt mocno rozbudowany. Najbardziej rozwiniętym punktem powieści są relacje Lucy i Frankiego. Małymi kroczkami autorka zdradza najistotniejsze aspekty ich życia, (przeszłość) a także odkrywa jaka może być przyszłość. Rozwija także ich romans, który cóż, jest trochę "niewygodny" dla bohaterów, gdyż nie mogą się dotknąć. Opowieść jest wielowątkowa, w której udział bierze multum bohaterów. Każda postać ma własny indywidualny, charyzmatyczny sposób bycia, dlatego również w trakcie czytania nie odczuwa się nudy, choć tempo wydarzań nie jest za szybkie. Twórczyni najwięcej uwagi poświęciła na dobrym wykreowaniu dominującej pary. Udało się pisarce, gdyż poczułam bliską więź pomiędzy literackimi postaciami, bardzo ich polubiłam. Odnalazłam się także w klimacie powieści, który przypominał mi film "Uwierz w ducha" (z 1990 r) a także serial "Zaklinacz dusz" (2005 - 2010), który kiedyś oglądałam. Literatka zastosowała obustronną narrację - więc uznaje to za wielkiego plusa. Dodatkowo postać Frankiego może być przestrogą, co dla niektórych facetów - jak nie postępować...kobiet, jakich facetów unikać. "Przepis na drugą szansę" był debiutancką powieścią J.D. Barrett - na chwilę obecną na koncie autorki są już inne książki. Styl autorki jest prosty, lecz odrobinę za "twardy" dla mnie. Początkowo ociężale mi się czytało, lecz gdy akcja zaczęła się rozkręcać - fabuła mocno mnie wciągnęła i na styl autorki przestałam zwracać uwagę. Twórczyni przygotowała niespodziankę dla czytelniczek lubiących gotować...W książce pdf jest kilka bardzo interesujących przepisów...potraw, które przygotowuje bohaterka. Minusem jak dla mnie okazało się zakończenie...choć nie zaskakuje to jest strasznie płytkie, mało realne, sztucznie je odczułam. Tak jakby autorce zabrakło pomysły na finał, który wywołałby lawinę achów i ochów. Ogólnie rzecz ujmując "Przepis na drugą szansę" bardzo mi się podobał. Dlatego również zalecam ją wszystkim zainteresowanym, którzy dodatkowo lubią fragmenty paranormalne w książkach. [ blog niebo piekło ziemia]