Przegląd końca świata: Feed okładka

Średnia Ocena:


Przegląd końca świata: Feed

„Świt żywych trupów” Romero, „Martwe zło” Raimiego czy „28 dni później” Boyle’a – to co było fikcją, stało się rzeczywistością. Czy wiedza wyniesiona z typowych horrorów pomoże ludzkości przetrwać apokalipsę?Rok 2014. Wynaleźliśmy lek na raka. Pokonaliśmy grypę i przeziębienie. Niestety stworzyliśmy również coś nowego, strasznego, coś, czego nikt nie mógł zatrzymać. Infekcja rozprzestrzeniła się szybko, wirus przejmował kontrolę ponad ciałami i umysłami, wydając jedno tylko polecenie: jedz!Upłynęło nad 20 lat. Georgia i Shaun Masonowie stają przed życiową szansą – są na tropie mrocznej konspiracji stojącej za wybuchem infekcji. Prawda musi wyjść na jaw, nawet jeśli jest śmiertelna.

Szczegóły
Tytuł Przegląd końca świata: Feed
Autor: Grant Mira
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Rok wydania: 2012
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Przegląd końca świata: Feed w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Przegląd końca świata: Feed PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Sebastian Daciów

    ładnie wydana, dynamiczna dostawa, kupiona na upominek :)

  • Yovita

    Większość ludzi przestała wychodzić z domów. Trzymanie zwierząt powyżej masy 20 kilogramów wydawało się samobójstwem. Dom z oknami? Zbyt duże ryzyko. Większość mieszkańców przeniosła się na odizolowane osiedla. Powstały nowoczesne systemy bezpieczeństwa. Żeby dostać się do jakiegokolwiek miejsca, musieliśmy udowodnić że jesteśmy czyści. Używaliśmy do tego testerów, które wbijały igły w naszą skórę. Wirus Kellis Amberlle żył w ciele każdego z nas.Cała recenzja: http://jowitajonca.blogspot.com/2016/08/panie-i-panowie-witam-wsrod-zombie.html

  • insomniaof

    Witajcie! Słoneczko grzeje, sierpień powoli się rozpędza, a ja przychodzę do was z recenzją. Muszę się wam do czegoś przyznać… Ostatnio dużo czytam, jednak nie mogę zabrać się do pisania recenzji… W kolejce stoi kilkanaście [!] książek, które tupią niecierpliwie, żebym wam o nich opowiedziała, a ja lub nie mam czasu, lub siły. Dni wypełnia mi praca i próby zresetowania umysłu. Mało mnie więc w social mediach, wiele na kanapie. Nie powiem – całkiem przyjemnie, lecz w wolne dni, jak dzisiaj, staram się nadrabiać zaległości i zaplanować posty na kilka dni do przodu, aby w razie gorszego momentu mieć coś dla was w zanadrzu. A propos mojego stanu – czuję się czasami jak zombie, a to właśnie o nich dzisiaj. Czy opowieść wielokrotnie nominowanej do nagród literackich Miry Grant mnie zachwyciła? Czy może zniszczyła pozytywne nastawienie do chodzących trupów? Zapraszam :) Już na samym wstępie muszę zaznaczyć, że książkę absolutnie powinno się przeczytać. Nie jest to pozycja jedynie dla wielbicieli klimatów post-apo. Zombie są tutaj tłem wydarzeń, głównym tematem rozmów, a jednak nie rzucają się czytelnikowi w oczy, jak np. w „Dying light”. W tekście czekało na mnie tyle technicznych określeń, że w końcu zaczęłam się zastanawiać, czy opisywane wydarzenia mogłyby się dziać w rzeczywistości. Zachęcam was do sięgnięcia właśnie z tego powodu – żebyście sami spróbowali zmierzyć się z tematem. Świat Miry Grant jest nowoczesny, pełen technologii, a jednocześnie przykurzony, przyciemniony i stłumiony. Dwie zupełnie inne strony monety. Reporterzy są tutaj centrum wszystkiego. Ciekawie ujęto podział na trzy dziedziny, w których specjalizują się blogerzy [tak, Internet wyparł telewizje i gazety]. Czy tak mogłyby się potoczyć dzieje mediów? Oczywiście, że tak. Bohaterowie są pięknie różni, każde z nich ma inne cechy, które powoli odkrywamy z rozwojem fabuły. Główna bohaterka a także jej zagadkowa choroba jest nieźle skonstruowana, szkoda, że tak mało jej poświęcono [nie mówię nic więcej, spoilery]. Linia drugo- i trzecioplanowych postaci poprowadzona w mistrzowski sposób. Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem, że zostali tak dopracowani. Dzięki nim świat wydaje się żywszy, bardziej ruchliwy. Czytając, miałam świadomość, że to pierwsza element trylogii, więc kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia. Totalnie mnie zszokowało. Własną drogą ciekawe, co w takim razie szykuje się w kolejnych tomach. Na pochwałę zasługuje również zabieg, polegający na dodawaniu elementów z blogów. Dzięki temu jeszcze mocniej można odczuć, jaką rolę pełni Internet w tej dystopii. A jeśli już przy dystopii jesteśmy to klimat opowieści i ugryzienie tematu zombie od nowej strony – wow, udany koncept. Nie wiem, ile autorka pracowała ponad Przeglądem Końca Świata, lecz każda minuta była tego warta. Wciąga niesamowicie – ja osobiście w ciągu jednego dnia łyknęłam nad 400 stron. Zarezerwujcie sobie więcej czasu, ponieważ na pewno się nie oderwiecie.Dla wielbicieli The Walking Dead i innych zombie klimatów. To nie jest książka ebook dla młodzieży – próżno tu szukać eksplodujących mózgów, lecz napięcie nie spada nawet przy mistrzowsko wprowadzonym wątku politycznym.„Jeśli nieźle ci idzie, nie rezygnujesz z tego, dopóki nie musisz”

  • musicJackob

    Tematyka zombie nigdy do mnie nie przemawiała. Bez znaczenia, czy były to książki, filmy, czy nawet gry, ten temat po prostu nie wydawał mi się interesujący, co zresztą pogłębiło się po przeczytaniu "World War Z", które wszyscy tak wychwalali, a które mnie jakoś na kolana nie rzuciło. Pewnie w tym miejscu wypadałoby zapytać: to po cholerę sięgałeś po kolejną taką książkę? No cóż, postanowiłem dać zombiakom drugą i zarazem ostatnią szansę.W tym miejscu muszę przyznać, że pierwszy tom "Przeglądu końca świata" zaskoczył mnie w każdym calu pozytywnie. Ta książka ebook prawdopodobnie nawet nie posiada żadnej większej wady, do której mógłbym się przyczepić. Choć za własne podwaliny, opowieść posiada właśnie żywe trupy powstające z grobów, to wbrew pozorom proponuje o dużo więcej, niżeli niekończąca się ucieczka i strzelanie zombie w głowę na każdej kolejnej stronie. Co prawda nieumarli pojawiają się tu dosyć często, wprowadzając kilka chwil grozy i napięcia, to głównym tematem, na jakim skupia się "Feed" jest kampania prezydencka i wszystko to, co ze sobą niesie. A musicie wiedzieć, że potyczka o fotel prezydencki we stale niestabilnej Ameryce nie wygląda tak zwyczajnie. Dochodzi bowiem do sabotaży, napaści i epidemii zombie w miejscach, w których tego typu zdarzenia nie powinny się wydarzyć.Pełna recenzja dostępna tu: http://nieortodoksyjny.blogspot.com/2016/08/przeglad-konca-swiata-feed-recenzja.html

  • Marcin Szmit

    Super Książka, trzymająca w napięciu no i ten humor!!. Rewelacja

  • asertyslem

    „Przegląd Końca Świata: FEED” to pozycja, która zupełnie zmienia punkt widzenia i zdanie na temat apokalipsy żywych trupów. Pozwala czytelnikowi poznać całkowicie odmienną wizję postapo tego typu – trzymającą w napięciu ze względu na wydarzenia, dziejące się wśród ludzi, a nie na płaszczyźnie zombie-człowiek. A najważniejszym fragmentem tego świata jest polityka. Polityczna rozrywka, pełna intryg i nieczystych zagrywek, niezmienna nawet w obliczu zagłady. Biorąc zaś pod uwagę mnogość różnorodnych, odmiennych wątków, można stwierdzić, iż – nie samą polityką, ani zombie, czytelnik żyje. Książka ebook jest tego, niezbitym dowodem.

  • Marta Frączkiewicz

    Książka ebook opowiada o dwójce rodzeństwa. Shaun i Georgia są reporterami, pokazującymi świat opanowany przez zombie, ludziom bojącym się wystawić nos poza ich strzeżone osiedla. Sięgając po tę pozycję sądziłam, że trafił mi się horror, w którym na każdym kroku spotkać można żywe trupy, których głównym celem jest posiłek, na który składać się będzie ludzki mózg. Tak się nie stało (i dobrze) zombie są jedynie tłem dla całej opowieści. Książka ebook w bardzo niezły sposób ukazuje jak dużą siłę może stanowić internet i cała blogosfera, prezentuje polityczne rozgrywki a także to jak ludzie potrafią być bezwzględni żeby osiągnąć władzę. Książka ebook pomimo dłużącego się początku, zainteresowała mnie na tyle żeby sięgnąć po kolejną element "Przeglądu końca świata".

  • mrdraco1920

    „Ile krwi jesteś w stanie przelać, by ratować własne życie?”Na wstępie powiem wam, że myślałem, że nie będę umiał czytać kryminałów, że to totalnie nie moja bajka. Po przeczytaniu kilku pierwszych epizodów wiedziałem, że to następna fajna książka, którą mogę czytać.Książka zaczyna się dziwnie, dlaczego? Otóż narracja na początku książki sądzę za zwariowaną, widzimy rzeczywistość z perspektywy trzeciej osoby, później z pierwszej dwóch różnorakich bohaterów. Trudno, jakoś to zniosłem. Ogrom bohaterów wprowadzonych do książki spowodował mały mindfak, lecz kiedy po raz pierwszy pojawia się postać Helen Grace, wszystko wraca do normy. Miejsce akcji to Wielka Brytania. Fabuła skupia się na poszukiwaniach zagadkowej morderczyni, która własne „zbrodnie” przygotowuje niemal z chirurgiczną precyzją, dba o każdy detal własnego przedsięwzięcia. Do ostatnich epizodów nie wiemy, kto tak naprawdę jest głównym podejrzanym. Nie ukrywam, że typowałem do tego zupełnie inne osoby. Miło, że książka ebook potrafi tak pozytywnie zaskoczyć.W książce pdf pojawia się wielu bohaterów, z reguły wszyscy są sympatyczni. Jedni mają zaburzenia masochistyczne, drudzy są alkoholikami, a jeszcze inni za wszelka cenę chcą uprzykrzyć życie innym. Dwoma moimi ulubionymi bohaterami w tej książce pdf są Charlie a także Mark, przeczytacie, to dowiecie się dlaczego.Nie da się spokojnie siedzieć i czekać do września na kolejną element tej powieści. Kryminał z Helen Grace pochłonął mnie w całości i teraz żyje w jej świecie. Książkę czyta się łatwo, szybko. Czterysta parę stron przeczytałem niemal w dwa dni. Trochę szkoda się z nią rozstawać, lecz jedno jest pewne, kiedyś do niej wrócę. Stanowczo zachęcam was do przeczytania tej książki. Polecam.

  • Zuzanna Kwiecień

    Tematyka zombie, wyjątkowo ostatnio słynna nie tylko w literaturze, w tej książce pdf zyskała ciekawy, świeży wymiar. Opowieść trzyma w napięciu, nie brak tutaj także intrygi. Całość jest spójna, sprawnie napisana, absolutnie nie można zarzucić tej pozycji braku oryginalności. Według mnie to bardzo nieszablonowa książka ebook z motywem zombie.

  • Klaudia Kubicka

    Ksiaża, której akcja rozgrywa się w 2014r., lecz jest to zupełnie inny rok od tego, który my znamy. Ja szczerze mówiąć trochę się przeraziłam, jednakże ksiażka jest bardzo wciągajaca, nie mogłam się od niej oderwać, wyjątkowa fabuła, twórca wiedział co robi. Zalecam wszystkim fanom fantasy

  • julia1

    Książka ebook Miry Grant ,,Przegląd końca świata: Feed” dotyka jednego z najpopularniejszych obecnie tematów – apokalipsy zombie. Robi to jednak w niesamowicie inteligentny, przemyślany i niewymuszony sposób.Akcja toczy się w Ameryce, co nie jest zaskakujące, ponieważ przecież to Ameryka jest najbardziej narażona na wszelkiego rodzaju katastrofy, kataklizmy, upadek gospodarki, czy właśnie atak zombie. Ktoś w 2014 roku rozpylił wirusa, który mutuje ludzi po śmierci, a teraz 25 lat potem świat ponosi konsekwencje. W świecie, gdzie mass media straciły własne pierwotne znaczenie i wiarygodność, to blogerzy kierują rzeczywistość. Informują ludzi o brutalnej prawdzie świata, w którym przyszło im żyć, a także kreują opinie i światopoglądy. Para głównych bohaterów, rodzeństwo Georgia i Shaun są właśnie blogerami. Zrobią wszystko, by prawda ujrzała światło dzienne, a relacjonowanie trwającej właśnie kampanii prezydenckiej ma im zapewnić świetne statystyki. Dochodzi jednak do serii tragicznych wydarzeń, pozornie niepowiązanych, lecz wiadomo – pozory mylą. Tak dla Georgii i Shauna rozpoczyna się niebezpieczna gra, której rozwiązania poszukują tylko oni, lecz konsekwencje mogą być nieodwołalne.Autorka zestawia Z-apokalipsę z polityką, lecz większy nacisk kładzie na to drugie. Zombie są tu tylko otoczką, naturalnym fragmentem świata, w którym przyszło żyć ludziom. Oczywiście tylko na początku, ponieważ potem nic nie układa się tak, jak powinno. Mira Grant odkrywa karty powoli, napięcie rośnie ze strony na stronę, a intryga zawiązuje się dopiero na końcowych kartach.Świetnie napisana, trzymająca w napięciu książka ebook ,,Przegląd końca świata: Feed” to połączenie akcji, kryminału i horroru, okraszone znaczna dawką humoru. Jest tu satyra na bezmyślność współczesnych mediów, nieźle wykreowani główni bohaterowie, śmiertelny wirus, polityczna intryga i – przede wszystkim- zombie! Czego pragnąć więcej? Jedzcie, gorąco polecam.

  • Borat24

    Bardzo interesująca opowieść ze nowym spojrzeniem na temat szwędających się zdechlaków. Mówiąc wprost jest to opowieść o zombie. Niezła fabuła okraszona jest tutaj idealnie nakreślonymi na kartach tej książki postaciami. Skutkuje to tym, że trudno oderwać się od tej powieści. Jeśli miałbym ocenić ten tytuł to z miejsca postawiłbym 4/5.

  • Elenkaa

    Posiadam na własność książkę "Przegląd Końca świata: Blackout", czyli trzecią element serii, jednak pomyślałam, że nie dam porady jej przeczytać i całkowicie zrozumieć bez lektury dwóch pierwszych części. Dlatego postanowiłam zacząć serię od początku i tak o to jestem już po lekturze "Feed". W roku 2014 wynaleziono lek na raka, a choroby takie jak grypa, czy przeziębienie nawet już nie istnieją. Medycyna poszła do przodu. Jednak wraz z wynalezieniem różnego rodzaju szczepionek na dotychczasowe choroby, został wynaleziony wirus o nazwie Kellis-Amberlee, który zmienia człowieka w... stwora albo zombie, jak wolicie. W pierwszym rozdziale poznajemy rodzeństwo - Georgie i Shauna, którzy wybrali się na tereny objęte kwarantanną i są zmuszeni uciekać przed ludźmi zarażonymi wirusem. Od razu można zorientować się, że Georgia jest tą rozsądną, a Shaun jest tym szalonym. Rodzeństwo i ich nieco oryginalna przyjaciółka Buffy zajmują się blogowaniem. Mają specjalistyczny sprzęt ulokowany w vanie, więc można ich uznać za profesjonalnych dziennikarzy/blogerów. Jako, że są ciągle narażeni na "zachorowanie", muszą przechodzić szereg badań i procedur. Od badania próbki krwi po dezynfekujący prysznic. Rodzeństwo dostaje olbrzymią szansę od losu (a przynajmniej oni tak to traktują) - mają uczestniczyć w kampanii u boku kandydata na prezydenta - Petera Rymana. Georgia i Shaun nie są właściwie prawdziwym rodzeństwo, ponieważ oboje zostali adoptowani przez małżeństwo blogerów, którzy nie darzą ich miłością, więc bohaterowie mają tylko siebie.Jestem bardzo zadowolona, że pani Grant pokazała w taki, a nie inny sposób zombie. Nie jako krwiożercze potwory, które widujemy na filmach, ale bardziej jako zarażone istoty, którym nie można już pomóc i które mogą zarazić innych, więc trzeba je izolować. Jednak dużym zaskoczeniem jest dla mnie fakt, że nawet jak człowiek nie zostanie ugryziony, to po "śmierci" i tak stanie się zombie, ponieważ ten wirus jest w każdym człowieku. Hm.. ciekawe podejście. Co do zakończenia - duże zaskoczenie, które zmusza do poznania dalszej historii.Pomiędzy epizodami znajdują się wpisy z blogów bohaterów, co jest bardzo dobrym pomysłem. Dużo razy parskałam śmiechem, ponieważ humor w książce pdf przypadł mi do gustu. Bohaterowie są idealnie nakreśleni, mają mocne charaktery. Zazwyczaj wolę narrację trzecioosobową, jednak w przypadku, gdy blogerzy relacjonują wszystkie wydarzenia, na pewno bardziej pasuje narracja pierwszoosobowa (prowadzona głównie przez Georgie). Opowieść opowiada nie tylko o zombie, lecz w równym stopniu jest to książka ebook polityczna, wiec wielbicielom spisków powinna się spodobać. Z chęcią przeczytam drugą część: Deadline i to już wkrótce.

  • viceversa

    Zombie rosną w siłę... I nie mam tu jeszcze na myśli wręcz wyczekiwanej przez niektórych apokalipsy z plagą żywych trupów w roli głównej, lecz o modę w popkulturze. Po wampirach, wilkołakach, aniołach do seriali, filmów i oczywiście ebooków z wiele większym natężeniem niż dawniej wkraczają nieumarli. Świeża przejściowa moda? Nie wiem, lecz pozwólcie, że przedstawię wam wspaniałą Mirę Grant i jej Przegląd Końca Świata.Wynalezienie leki na raka przyniosło dość nieprzyjemne skutki... Wirus Kellis-Amberlee sprawia, że każdy, kto wejdzie z nim w kontakt po śmierci powraca do stanu, który z życiem nie ma niewiele wspólnego. Zombie rozprzestrzeniają się jak grzyby po deszczu i zarażają każdego, kto znajdzie się w ich pobliżu.Po dwudziestu latach w świecie mass mediów następują spore zmiany. Pozycja blogerów wzrasta i są oni traktowani tak samo jak celebryci (choć akurat ro losy się już na naszych oczach). Newsy z blogów informacyjnych są na wagę złota, bo ludzie sądzą ich właścicieli za niezależnych od nikogo dziennikarzy. I tu wkraczają Georgia - Newsie, blogerka, dla której prawda jest najcenniejszą wartością - i Shaun - Irwin, czyli bloger, który nie boi się ryzyka i wciąż dzieli się ze światem własnymi przygodami z zombie - rodzeństwo, przed którymi staje szansa na zdobycie większego rozgłosu w blogosferze dzięki kampanii startującego na prezydenta Stanów Zjednoczonych Petera Rymana. Gdy postanawiają wziąć w niej udział, mimowolnie piszą się na dochodzenie w celu rozwiązania zagadki, kto stoi za atakami terrorystycznymi z wykorzystaniem zombie, które mają miejsce właśnie w okresie wybierania nowego przywódcy kraju. Jednak przez całą książkę przewija się zapytanie zadawane przez obydwu głównych bohaterów: czy było warto?Rzadko która książka ebook wywołuje we mnie tyle intensywnych i sprzecznych emocji: podczas lektury Feed chciało mi się śmiać i płakać, zachwycać i dołować, czytać jak najszybciej, by poznać odpowiedzi na nurtujące pytania, lecz również czytać jak najwolniej, by nie rozstawać się całą historią. Pani Grant mądrze wykorzystała własne zainteresowanie horrorami i wirusologią przelewając własną wiedzę na papier i dodając idealnie skonstruowaną, przemyślaną w każdym calu historię z nietuzinkowymi bohaterami, a także wątkiem politycznym, który zainteresował nawet mnie, osobę, której z polityką w ogóle nie po drodze. Książka ebook jest określana jako thriller polityczny, lecz ja uważam, że posiada także fragmenty powieści detektywistycznych: dochodzenie w sprawie ataków terrorystycznych również przedstawione jest w bardzo interesujący sposób, zwłaszcza w połączeniu z bohaterką, dla której prawda jest najważniejsza.Rozwijając kwestię bohaterów: są niesamowici! Rodzeństwo przedstawia prawdopodobnie najzdrowszą wersję relacji, jaka może pomiędzy nim istnieć, czyli ciągłe kłótnie i wyzwiska, pod pancerzem których wiadomo, że Georgia nie może żyć bez Shauna i vice versa. Narracja pierwszoosobowa z perspektywy obydwu bohaterów nie przynosi Grant żadnych problemów, przyciąga uwagę czytelnika tak samo silnymi opisami przeżyć i mocnym sarkazmem, bez którego Feed nie byłby już taki dobry.Autorka dzięki swoim zabiegom odnalazła również miejsce, by wpleść przesłanie, które można odczytać ze wszystkich wydarzeń. Pani Grant pokazuje, że nawet w świecie zrujnowanym przez strach i same zombie, to stale człowiek jest największym wrogiem i zagrożeniem. Mimo że jest to historia o nieumarłych, to po zinterpretowaniu całej powieści wraz z tym przesłaniem zombie schodzą na dalszy plan, ustępując miejsca groźnemu człowiekowi, który może być taką samą infekcją jak żywe trupy. Innym zarzutem skierowanym przeciw człowiekowi jest tu stała pościg za liczbami: statystyki na blogach, sława i pieniądze. Idealnie wpleciono ten kłopot właśnie z wykorzystaniem blogosfery: ludzie walczą o wyświetlenia na własnych stronach, posuwając się coraz dalej, odrzucając przy tym własne wyznawane wcześniej wartości.Jeśli miałbym wskazać choć jedną rzecz, która w Feed mi się nie podobała, byłoby to zakończenie. I nie piszę tego krytycznie: zakończenie i sam punkt kulminacyjny tak mną wstrząsnął, że wręcz złamał mi serce własną brutalnością i nieprzewidywalnością. Do tej pory nie mogę się po tym pozbierać i prawdopodobnie jeszcze żadna książka ebook tak na mnie nie podziałała. Punkt kulminacyjny był tak zaskakujący, lecz zarazem tak szczery, że wstrząsnął mną niesamowicie mocno. Nie chcąc spoilerować, powiem tylko, że autorka posunęła się do jednego z najrzadziej przewidywanych i stosowanych zabiegów w literaturze popularnej. Własną odwagą i zawziętością przełamała uznawane standardy, jeszcze bardziej wpływając na emocje czytelników. Jakkolwiek bardzo mnie to zraniło, jestem pod wrażeniem tej siły i braku obawy o reakcję odbiorców.(...) Jeśli stale z Feedem macie nie po drodze, zalecam tę książkę gorąco. Ponieważ jakkolwiek ją odbierzecie, jednego jestem pewien: opowieść podziała niesamowicie mocno na Wasze emocje.

  • Suzanne

    W przeciągu ostatnich lat, w mediach było głośno o nadchodzącym Końcu Świata. Ludzie zastanawiali się, i pewnie stale to robią, co się wówczas wydarzy? Jak będzie wyglądał dzień powszedni szarego człowieka? Jakie należy wdrąży środki ostrożności, żeby zapobiec temu kataklizmowi? Co stanie się z mediami takimi jak radio czy prasa? I przede wszystkim, jaką rolę będą pełnili bloggerzy?Odpowiedź na te zapytania znajdziecie w powieści Miry Grant Przegląd Końca Świata. Feed.Mira Grant od dzidziusia fascynowała się horrorami, przerażającymi wirusami i nieuniknionym zagrożeniem ataku żywych trupów. Autorka ma status członka - założyciela obozu przetrwania, Horror Movie Sleep , a w chwili obecnej żyje wśród kotów, komiksów i mrożących krew w żyłach ebooków o najdziwniejszych chorobach.Głównymi bohaterami powieści są: Georgia Mason, Shaun Mason i Georgette Meissoner zwana Buffy - wszyscy są blogerami i dziennikarzami. Poznajemy ich już na początku lektury, i to właśnie za ich sprawą – wybieramy się w podróż po meandrach wyobraźni autorki.Chcecie poznać ich bliżej? Georgia, Newsie – gotowa jest umrzeć dla prawdy i doprowadzenia wszystkich spraw do końca, jej brat Shaun, Irwin - wielbi ryzyko, a Buffy, jako w pełni oderwana od rzeczywistości - miłuje szeroko pojętą technologię i wszystkie jej zagwozdki. To właśnie ta trójka, tworzy jedyną w swoim rodzaju ekipę Przeglądu Końca Świata, oczekującą na przełom w własnej karierze - zrelacjonowanie kampanii prezydenckiej. Gdyby ta historia miałaby skończyć się happy endem już w tym momencie – cała publikacja okazałaby się fiaskiem. Na szczęście, autorka zadbała, abyśmy nie zostali rozczarowani, bowiem do sukcesu głównych bohaterów droga jest daleka, gdyż czyhające zło za ich plecami, rozprzestrzenia wirusa Kellis - Amberelle zagrażającego ludzkości. Dodam tylko, że wydarzenia opisywane w książce pdf mają miejsce dwadzieścia lat po wybuchu epidemii tego wirusa, a wiec obawia przed jego konsekwencjami sięga zenitu...Przegląd Końca Świata. Feed to opowieść o Zombie Apokalipsie z polityką w tle. Narracja z kolei przypadła stoickiej, obiektywnej i przede wszystkim - odsuniętej od całego zajścia Georgii. Pozwala nam to wtopić się w codzienność bohaterów i wcielić historię tę we swoje życie. Na kartach powieści znajdziecie mnóstwo informacji – od spraw istotnych, po absurdalne, i czasem zbędne detale. Te ostatnie służą rozmyciu akcji, jednak narzekać nie możemy na nie, gdyż był celowy zamysł autorki. Książkę jednak czyta się bardzo przyjemnie. Jej łatwy język, a także przystępność pozwala na swobodną lekturę podczas „wolnej chwili”. Prawdę mówiąc, książkę uznałabym za relaksacyjną, niż jak określili wydawcy – kryminał, bowiem akcja, która stopniowa nabiera tempa dla mnie jest mało wartka i kompletnie nie budzi grozy. Nie jest to jednak tuzinkowa powieść, po którą sięgnąć możemy w co drugim koszu z wyprzedażą. Według mnie, książka ebook bawi, uczy… i pomaga w obronie przed Zombie!Książkę Przegląd Końca Świata.Feed zalecam wszystkim fanom żywych trupów, a także fascynatom wątków politycznych w literaturze pięknej. Z czystym sercem muszę przyznać, że mimo paru wad czytało się bardzo miło i z niecierpliwością oczekuję kolejnych jej części.

  • InFamy

    Prawda jest taka, że książka ebook strasznie nudzi. Czytałem do 200-tnej strony i przestałem z powodu braku jakiejkolwiek zwrotności. Były może dwa-trzy, góra cztery zwroty akcji, a reszta to tylko nudne wywiady, czy również przemyślenia głównej bohaterki, która jak dla mnie jest papierowa. Charakter ma fajny, lecz momenty, w których wygłasza własne tezy nudzą. Bardzo... Dwie gwiazdki daję za Shauna, który jest jedynym z niewielu interesujących fragmentów w opowiesci, i gdyby nie on, skończyłbym po samym wstępie...

  • veroniqusia

    Czasami trafia się na książkę, po której lekturze chce się obwieścić całemu światu jak bardzo się ją kocha. Książka, o której nie da się zapomnieć. Po jej przeczytaniu poszczególne sceny stale chodzą mi po głowie, chce tylko płakać i się śmiać, i pod niebiosa wychwalać mądrala Miry Grant. Groźna? Niebezpieczny może być każdy. Piękna? Cudowne są księżniczki. Niepowtarzalna? A i owszem. FEED to horror, który wzrusza i bawi. Nie oderwiesz się ani na chwilę. Książka ebook jest również pełna biologicznych ciekawostek i elementów z blogów, co bardzo ją ubarwia. FEED to powieść-cud. Majstersztyk. Arcydzieło. Żałuję, że nie mogę wymazać pamięci, żeby poznać tę książkę na nowo jeszcze raz. Gorąco polecam!

  • mxf

    „Przegląd Końca Świata: Feed” jest pierwszą częścią trylogii, która omawia codzienne zmagania młodych ludzi pracujących w blogosferze. Georgia i Shaun Mason to młode, zaangażowane w publicystkę rodzeństwo, prowadzące newsowego bloga informującego społeczeństwo o światowym fenomenie jakim jest epidemia wirusa Kellis-Amberlee, odpowiedzialnego za „życie po życiu”. Tutaj nazwane ironicznie „Powstaniem”. Opowieść skupia się na codziennych problemach rodzeństwa a także ich świeżym zadaniu, którym będzie towarzyszenie senatorowi podczas kampanii prezydenckiej 2039/40 roku. Georgia, Shaun a także pracująca z nimi Buffy, ruszają w trasę żeby śledzić i omawiać na swoim blogu wszystkie wydarzenia z tego wyjątkowego turne. Oczywiście warto podkreślić, że w świecie przyszłości to blogerzy podają wszystkie najistotniejsze newsy poprzez sieć, natomiast skompromitowane i zakłamane media straciły dużo na znaczeniu odkąd ukrywając w 2014 roku wybuch epidemii naraziły na niepotrzebną śmieć miliony ludzi.

  • Siekieraification

    Kiedy wielbicielom fantasy znudziły się książki z wampirzą historią w tle na scenie zaczęły pojawiać się zombie i świat post apokaliptyczny. I właśnie o tym jest ta książka. Historia rodzeństwa, które obserwuje otaczającą ich rzeczywistość, a wszystkie newsy do jakich dotrze wrzuca do sieci. Opowiadanie zupełnie inna od tej jaką znamy m.im. z "Warm Bodies" i bardzo dobrze!

  • Magdalena Senderowicz

    Ogłaszam wszem i wobec, że „Feed” to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam. Idealny pomysł i wykonanie, autorka poradziła sobie ze zbudowaniem odpowiedniej atmosfery, stworzyła niesamowitych bohaterów, a przede wszystkim – napisała historię, która szokuje i wbija w fotel. Historię, która zapada w pamięci. Historię, która sprawia, że pragniemy więcej, mimo tego, że po zamknięciu książki ogarnia nas dziwne uczucie i trudno nam się pozbierać. Duże uznanie dla Miry Grant, że coś, czego nie lubię, stało się dla mnie wybitnie dobrą lekturą. Wystawiam 10/10.