Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kiedy w życiu pojawia się niespodziewanie długo oczekiwane szczęście, mówimy: "To jak cudowny sen. Niech trwa..." O tym jest właśnie ta książka.O snach, z których nie pragniemy się budzić, o czarach codzienności i uświadamianiu sobie, że szczęście to stan duszy. Wykonywanie zwykłych czynności, takich jak gotowanie, uprawianie ogrodu, spotkania z bliskimi, spacery polną drogą mogą być ważne, jeśli przeżywane świadomie. Bohaterka książki zajmuje się dorastającą córeczką, pisze książki, wiele podróżuje, prowadzi pensjonat dla praktykujących jogę, medytuje, zbiera zioła, zajmuje się ogrodem i tak jest tym wszystkim zajęta, że nie zauważa własnej samotności. Kiedy w jej życiu pojawia się COŚ, o czym już niemalże zapomniała, czuje się jakby śniła. "Prowincja pełna snów" to nie tylko opowiadanie o prostym życiu na prowincji, o sile dziewczyn i sztuce uważności w codzienności. To również, jak zwykle w ebookach Katarzyny Enerlich, spotkanie z interesującymi acz prostymi smakami, które każdy może odkryć w własnej kuchni.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Prowincja pełna snów |
Autor: | Enerlich Katarzyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mg |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Prowincja pełna snów” to już siódma element opowiadająca o życiu Ludmiły i jej bliskich. Wszystko losy się na małej mazurskiej wsi, przepełnionej pięknymi smakami i zapachami, w otoczeniu cudownych krajobrazów zapierających dech w piersiach. Książka ebook Katarzyny Enerlich to balsam na wszelkie smutki i na skołatane serce, przynosi ukojenie i daje nadzieję. Sprawia że wierzymy, iż pomimo przeciwności losu i problemów, zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji, starczy tylko pragnąć coś zmienić.Ludmiła z trudem pozbierała się po śmierci własnego męża Wojtka. Jednak los szykuje jej kolejną niemiłą niespodziankę. Pewnego dnia do drzwi jej domu puka kobieta, właścicielka syberyjskiego domu w którym mieszkał Wojtek podczas własnego wyjazdu. Jednak Wiera nie przyjeżdża sama, tylko z maleńkim chłopcem, który okazuje się synem zmarłego męża Ludmiły. Dziewczyna nie może uwierzyć w to co słyszy, nie dopuszcza do siebie myśli że ukochany mąż mógłby dopuścić się zdrady. Niestety wszystko na to wskazuje, gdyż dzidziuś jest bardzo do niego podobne. Ludmiła musi zaakceptować przykrą prawdę o mężu, stawić czoło przeszłości i nauczyć się wybaczać.Tymczasem nowo otwarty pensjonat dla praktykujących jogę rusza pełną parą. Ludmiła w pełni oddaje się pracy, dzięki czemu choć na chwilę może zapomnieć o targających nią emocjach. Gotowanie, podróże i joga, pomagają jej ukoić nerwy i uporać się z problemami. Dziewczyna w końcu jest gotowa by zmierzyć się z tym co przyszykował jej los.„Prowincja pełna snów” to książka ebook niesamowita. Oczarowała mnie od pierwszej kartki i sprawiła że nie mogłam się od niej oderwać. Na kilka godzin przeniosłam się w piękny świat pełen niesamowitych smaków i zapachów. Delektowałam się każdym słowem, smakowałam je jak najlepszy deser i wręcz czułam kunszt tych wyjątkowych potraw. To była istna uczta dla moich zmysłów, doprawiona zapachem najróżniejszych przypraw i warzyw zerwanych łatwo z ogródka.Książka opowiada przede wszystkim o wybaczaniu. Nigdy nie jest to łatwe, ponieważ z reguły trudno wybaczyć krzywdy które zostały nam wyrządzone. Autorka w własnej książce pdf prezentuje nam proces wybaczania, jak też godzenia się z obecnym stanem rzeczy, akceptowania tego, czego i tak nie da się już zmienić, a wybaczenie może być prostym metodą do wolności i spokoju ducha.„Im mniej posiadamy, tym mamy więcej – ten paradoks jest możliwy dzięki prostocie. Musimy ją tylko zaprosić do własnego życia. W niej znajduje się źródło prawdziwego szczęścia.” *str. 31„Prowincja pełna snów” to książka ebook piękna. Napisana lekkim i prostym językiem, zawierająca dużo genialnych myśli, prawd i wartości. Historia zawarta w książce pdf wzrusza i zmusza do refleksji, daje nadzieję i siłę. Uczy nas wybaczania i radzenia sobie z przeciwnościami losu. Rozjaśnia nasz dzień i przynosi nadzieję. To książka ebook która wnosi światło do naszych serc, pobudza zmysły i wyzwala emocje. „Prowincja pełna snów” była jak cudowny sen, z którego wcale nie miałam ochoty się budzić. I choć było to moje pierwsze spotkanie z Prowincją i twórczością Katarzyny Enerlich, to już wiem że na pewno nie ostatnie.
W powieściach Katarzyny Enerlich uwielbiam to ciepło, miłość i sympatię bijącą z każdej strony. Łącząc te pozytywne emocje z aromatami ziół i lasu nie ciężko jest wywnioskować, że zanurzanie się w historię Ludmiły to czysta przyjemność. I choć optymizm miesza się tu z paroma niezbyt przyjemnymi zdarzeniami (jak to w życiu bywa) powieść, jak i całą serię zawsze będę kojarzył z nieposkromionymi źródłami radości i mile spędzonym czasem.Z radością zauważam po raz następny już, że autorka z każdym kolejnym dziełem ćwiczy, modyfikuje i przekształca własny warsztat tak, ażeby był coraz lepszy. Barwne opisy uderzają własną rzeczywistością wyobraźnię czytelnika z jeszcze większą siłą, a dialogi, które jeszcze niegdyś były niedopracowane, tym razem są przykładem do naśladowania. Nieraz zapominałem się i czułem, jakbym podsłuchiwał czyjąś nagraną rozmowę. Wraz z innymi fragmentami twórczości Enerlich, dojrzewają też bohaterowie, których decyzje są rozważniejsze, zachowania doroślejsze. Sposób w jaki autorka omawia ich uczucia - jak dla mnie nie do podrobienia.
Po prostu spróbuj przez bliski miesiąc codziennie robić przez dziesięć minut coś, czego nigdy nie robiłaś. (s.134)Zacznę od tego, że nie nierzadko czytam tego typu książki. Niemal w ogóle. Ponieważ prawdopodobnie można ją nazwać typowo obyczajową. Trochę się bałam, że mi się nie spodoba i że się pogubię, bo jest to siódma element cyklu, a ja nie czytałam poprzednich sześciu. No cóż, nic bardziej mylnego - opowieść obyczajowa porwała moje serce, a starsze wątki zostały lekko zarysowane i wspomniane - na tyle, żeby się nie zgubić. Wybrałam ścieżkę spokoju i harmonii z samą sobą i każda lekcja pomaga mi się rozwinąć. Wszystko jest więc tak, jak miało być. Chcę żyć pełnią życia. W życiu nie liczą się same oddechy, lecz liczba oddechów zapierających nam dech w piersiach. I do tego zdrowe jedzenie, jestem bowiem tym, co jem. (s. 45)Książka omawia dzieje Ludmiły, pisarki, która bardzo wiele w życiu już przeżyła. Można powiedzieć, że życie jej nie rozpieszczało. Mimo tego, stara się ona wieść szczęśliwe, pełne miłości życie. To co w niej najładniejsze to zamiłowanie do natury, harmonii. Prowadzi pensjonat dla joginów, a więc nie brakuje tutaj wzmianek o zbawiennym działaniu na naszą duszę jogi. Dziewczyna też nieźle się odżywia a przede wszystkim nieźle gotuje i ni ukrywa przed czytelnikami własnych przepisów a także ciekawostek na temat działania niektórych składników. Ludmiła jest bohaterką prawdziwą, realną. Odczuwa zwyczajne emocje, jakie każda dziewczyna odczuwałaby w jej sytuacji, i nie kryje się z nimi. Nie ma w niej sztucznej uprzejmości i postępowania wbrew swóim zasadom. Bardzo prosto można się z nią utożsamiać.Nie dość, że joga, to jeszcze bieganie. I to w dodatku ładnie wyjaśnione, jak zaczynać, by się nie zniechęcić. Czy jest coś lepszego dla osoby, która planuje zacząć biegać? Nie, dzisiaj rano zmotywowana tą książką poszłam pierwszy raz biegać :)Prowincja pełna snów to książka ebook inspiracja. Jest w niej tyle mądrości, że aż chce się czytać dalej. Ponieważ nie są to tylko naciągane słowa typu Coelho, lecz piękne inspiracje, które każdy z nas może wykorzystać w swoim życiu. Szczególnie jeśli bliskie jest mu życie w zgodzie z naturą albo również chciałby zacząć żyć w ten sposób. Oczywiście, w książce pdf znajdziemy również dużo miłości. Ludmiła dużo w życiu przeszła, lecz stale szuka tego jedynego, który zaopiekowałby się nią i przemienił jej życie na w pełni szczęśliwe. I z tym związana jest zagadka zakończenia. Jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej. Ludzie czytający książki mają zupełnie inny rodzaj wrażliwości. Są niczym koty, wyczuwają nastroje; własną obecnością potrafią, jak kot mruczeniem, wprawić innych w niezły nastrój, uspokoić i wypełnić otoczenie harmonią. (s. 158)Książkę oceniam na 5/6.
Cykl Prowincja z każdą częścią podoba mi się coraz bardziej i coraz bardziej do mnie przemawia. Szczególnie spodobał mi się tom "Prowincja pełna snów", obfitujący w interesujące wydarzenia, płynną akcję, niemalże magiczny klimat, a wszystko to w idealnej oprawie stylu Katarzyny Enerlich.
W styczniu bieżącego roku czytelnicy otrzymali w własne ręce siódmą odsłonę serii Prowincja pełna… autorstwa Katarzyny Enerlich. Zapoznajemy się w niej z dalszymi dziejami Ludmiły i jej najbliższych. W końcówce części szóstej świat naszej bohaterki legnie w gruzach, bo dowiaduje się ona o śmierci swego męża Wojtka, który ginie w katastrofie lotniczej wracając z wyprawy naukowej odbywającej się na Syberii.Dodatkowo pewnego wieczoru zupełnie nagle w drzwiach domu dziewczyny staje Wiera, mieszkanka syberyjskiej wioski, u której Wojtek wraz z kumplami mieszkał podczas pobytu w tamtych stronach.Ludmiła, która doszła już nieco do siebie po traumie jaka nieustanna się jej udziałem nie ma jeszcze pojęcia, iż w jej dopiero co posklejanym z tak dużym trudem życiu wraz z przybyciem Wiery nastąpi kolejne gigantyczne tąpnięcie... Okazuje się bowiem, że Wiera i Wojtek mieli ze sobą romans, którego owocem jest chłopczyk o imieniu Żenia – syn Wojtka. Wiadomość ta jest dla naszej bohaterki druzgocąca, a na doskonałym jak do tej pory wizerunku zmarłego męża powstaje całe mnóstwo pęknięć i rys…Jak gdyby w równoległej perspektywie przyglądamy się również funkcjonowaniu nowo otwartego pensjonatu Ludmiły o nazwie Baba Joga. Dzięki ilości obowiązków jaką początkowo niesie ze sobą nowe przedsięwzięcie dziewczyna ma szansę nieco ostudzić targające nią emocje, nie jest to jednak proces dynamiczny ani łatwy, a tym bardziej nie bezbolesny.Autorka po raz następny zaserwowała nam niesamowicie ciepłą opowiadanie o tym jak ogromne urok tkwić może w prostocie codziennego życia pomimo całego jego trudu i znoju, które czasem nas dotykają.Maluje ona piórem historię relacji międzyludzkich, a także zmagań z samym sobą, swoimi emocjami i uczuciami, które jak się okazuje niejednokrotnie prowadzą nas bardzo zaskakującymi dla nas samych ścieżkami.Jeśli macie ochotę dowiedzieć się czy i tym razem uda się Ludmile odnaleźć właściwe dla niej miejsce w niespodziewanych kolejach losu, a także zaczerpnąć odrobinę wiedzy na temat jogi i zdrowego a także smacznego gotowania to zapraszam Was do lektury.Tym bardziej, że z kolejną wizytą na ukochaną prowincję będzie można udać się już latem! :)
Po tę opowieść sięgnąłem kiedy nie miałem już co czytać w domu. Mówiąc wprost podprowadziłem małżonce :D Nie jest to co prawda gatunek, który lubię czytać niemniej potrafię docenić ten tytuł. Niezła fabuła, idealny styl autorki a także kilka interesujących smaczków w postaci przepisów naprawdę mi przypadły do gustu :)
Polubiłam, a właściwie pokochałam Prowincję Katarzyny Enerlich, bardzo się zżyłam z tą atmosferą, postaciami. Z każdą kolejną przeczytaną częścią coraz bardziej byłam interesująca tego co będzie dalej. Prowincja pełna snów zauroczyła mnie własną fabułą, każdy szczegół tej historii tak bardzo funkcjonuje na wyobraźnię. Udana część.
Książkę kupiłem w prezencie z polecenia znajomej. Tytuł ten miał być upominkiem na imieniny. Sprawdził się w tej roli znakomicie, bo solenizantka po przeczytaniu tej książki nie szczędziła superlatywów na temat tej powieści. Dlatego myślę, że jeśli szukasz dobrego i lekkiego podarunku to warto wziąć pod wagę ten tytuł.
Następna z serii książka ebook Katarzyny Enerlich i następna frajda dla mnie. W każdej części znajdują się interesujące przeżycia bohaterki, nowe kłopoty piętrzą się w jej codzienności. Każda element ma własną ciekawą historię, niespodziewane zdarzenie i garść smacznych przepisów. Polecam.