Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Klasyczna feel-good book, książka ebook poprawiająca nastrój. Komedia romantyczna jedyna w swoim rodzaju. Charyzmatyczny, ujmujący bohater, pierwszorzędny humor i wartka akcja. Przetłumaczona na 35 języków. Don Tillman się żeni. Tylko nie wie jeszcze z kim. Wdrożył więc projekt „Żona” i opracował 16-stronicowy kwestionariusz, który ma wyłonić idealną partnerkę. Musi mieć przyzwoity zawód, nie może palić, pić alkoholu i w żadnym razie nie może się spóźniać.Tymczasem Rosie Jarman dorabia jako barmanka, pije, pali i jest bardzo niepunktualna. Jest też inteligentna i piękna. I szuka własnego biologicznego ojca, a w tym Don Tillman, profesor genetyki, może jej służyć pomocą. Dzięki projektowi „Żona” Don dowiedział się paru interesujących rzeczy. Na przykład, dlaczego wszystkie jego dotychczasowe znajomości kończyły się na pierwszej randce. Dlaczego dynamicznie schnąca odzież fitness nie jest odpowiednim strojem na kolację w restauracji. I dlaczego naukowe podejście nie pomaga znaleźć miłości - to miłośćznajduje Ciebie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Projekt Rosie |
Autor: | Simsion Graeme |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Media Rodzina |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Przeczytana jednym tchem. Nigdy się tak nie śmiałam ponad książką. Napisana w taki sposób, że czytając ma się scenę przed oczami. Gratuluję autorowi!
I ponownie tradycyjnie, chcę się podzielić moją opinią o debiutach.Większość z nich, to jak już nadmieniałem wielokrotnie, nic niewarte wypociny, na które niepotrzebnie wydarto z ziemi drzewa.Ale jak mówią, od każdej reguły są wyjątki.Niespodzianki są mile widziane, a nawet wskazane.Tak jest i w tym przypadku."Projekt Rosie", to opowiadanie o pewnym genetyku, który, postanawia, dać upust plotkom i znaleźć sobie wreszcie żonę, która, by spełniała szereg warunków, spisanych skrupulatnie przez naszego przyjaciela.Don, może liczyć na wąskie grono przyjaciół, które z radością miesza się w poszukiwania, a co za tym idzie diametralnie utrudnia, jakże szczytny cel.Przypadkowo poznana Rosie, która, nie wiedząc, że autorem "Projektu żona", jest właśnie Don, dodatkowo prosi go o to, żeby w grupie naukowców, badając ich DNA, odnalazł jej ojca, gdyż matka, przed samą śmiercią stwierdziła, że jej mąż, to raczej nie rodzic dziewczyny.Dodatkowe zadanie powoduje masę przezabawnych sytuacji, a dodatkowo mężczyzna, coraz tkliwiej myśli o własnej koleżance.Co było dalej odsyłam do powieści.Przesympatyczna opowieść, o człowieku, który na przekór przeciwnościom losu, dąży do celu, nie zważając na drobne niedogodności.Zespół Aspergera, to nie jest coś co może odwieść go od raz postawionego zadania.Bo chcieć, to móc!Polecam, mając nadzieję, na równie udaną zabawę, przy tomie drugim, który nosi tytuł"Efekt Rosie".Książkę wydało Media Rodzina.
Jaki jest doskonały sposób na odnalezienie perfekcyjnie dopasowanego do nas ideału? Najlepiej zrobić kwestionariusz, opublikować go w internecie i czekać na odzew! Uważacie, że coś takiego raczej nie ma szans na powodzenie? Że to głupie i nieprawdopodobne?Cóż, w takim razie poznajcie Dona, który właśnie wpadł na taki pomysł.Don Tillman jest znanym australijskim genetykiem, ma dokładnie dwóch przyjaciół, opinię ekscentryka i najprawdopodobniej zespół Aspergera, choć nie zdiagnozowany. Pewnego dnia, jako że już nie jest bardzo młody, postanawia się ożenić. Tylko jeszcze nie wie z kim, jak i gdzie, ponieważ jego kontakty z dziewczynami są, łagodnie mówiąc, niezbyt dobre. Ma względem własnej partnerki wiele wymagań, nie zgadza się na ustępstwa i ciągle czeka na tą jedyną, która wypełni zadowalająco jego test. W tym okresie w jego życiu pojawia się Rosie, która poszukuje własnego biologicznego ojca i dlatego trafia do niego.Naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatni raz książka ebook potrafiła mnie tak rozchmurzyć. Znajdowałam się w przedwrześniowym dołku i zaczęłam czytać „Projekt Rosie”, co postawiło mnie na nogi. Zdecydowanie zasługuje sobie na miano feel-good book, ponieważ po niej naprawdę czuje się lepiej. Jest to jedna z lepszych komedii romantycznych jakie czytałam.Don jest bohaterem bardzo maniakalnym, podchodzącym do życia z tabelką żywienia, rozkładem treningów i rozpisanym co do minuty planem dnia w ręku. Rosie z kolei to kobieta spontaniczna i żywiołowa, do tego nie spełnia żadnych kryteriów Dona, chociaż tylko jej udaje się nieco przeorganizować jego życie. Razem tworzą przezabawny duet w swoim śledztwie, wciąż się ścierając ze własnymi przeciwstawnymi stylami życia. To właśnie na tym opiera się cały aspekt humorystyczny tej książki, i naprawdę wychodzi to świetnie.Podsumowując –„Projekt Rosie” to książka ebook po którą naprawdę warto sięgnąć, gdy ma się zły humor albo lekkiego doła. Ekscentryczny bohater, jego zmagania ze znalezieniem tej doskonałej kandydatki, przygody Dona i Rosie podczas szukania jej ojca i megadawka humoru wyciągną z nawet najgłębszej chandry. Jestem bardzo, bardzo interesująca kolejnego tomu.
Prześmieszna, przesympatyczna, wzruszająca, idealna!Przeczytałam za jednym zamachem, a w metrze ludzie się na mnie dziwnie patrzyli, tak rżałam ze śmiechu :-)
Lekka, zabawna, przyjemna opowiadanie z nietypowym narratorem i mnóstwem inteligentnego humoru. Warto przeczytać, nie tylko wtedy, gdy ma się ochotę na bardzo porządne feel-good.A po nieco bardziej szczegółową recenzję zapraszam na Nerw Słowa:http://nerwslowa.blogspot.com/2016/06/ksiazka-ekscentryczny-humor-czyli.html
"Projekt "Rosie"" to nie tyle zabawna co wyjątkowo sympatyczna historia nieporadności i potyczki o własne swoje szczęście za cenę wszystkiego, co posiadamy. Don przedstawi Wam opowiadanie o tym, jak wszystko co do tej pory znał pęknie jak bańka mydlana po pojawieniu się dziewczyny o dużym sercu i przebojowej duszy. Czy dwa zupełnie różnorakie światy mogą stanowić jedną całość? To mądra, błyskotliwa opowieść pełna wzlotów i upadków, którą chciało by się czytać i czytać. Czuję się w pełni usatysfakcjonowana i już dzisiaj sięgam po kontynuację. Polecam!
[Cała chłopczykowi dostępna na moim blogu pod adresem: http://erpgadki.pl/blog/index.php/2016/05/03/zakochany-aspi-w-projekt-rosie-simsiona/ ]Jak skonstruować perfekcyjną ankietę na idealną życiową partnerkę? Jak poszukiwania małżonki zręcznie wpisać do superunormowanego planu dnia, tygodnia, miesiąca? Jak się przełamać w kontaktach towarzyskich i zacząć gadać ludzkim, nienaukowym głosem? Na te zapytania odpowie lekar Tillman, Don Tillman.(...)Niech Cię nie zrazi naukowy mowa pojawiający się w powieści, ponieważ on tylko uwiarygodnia kreację Dona, głównego bohatera, i prezentuje jego zmianę, która nieoczekiwanie czerwonym markerem przewróciła jego poukładane życie do góry nogami. Simsion zmusza nas, żebyśmy popatrzyli na świat oczami aspi, poczuli niezręczność w kontaktach międzyludzkich, stosowali się do ściśle określonego planu dnia, zaserwowali sobie gimnastykę umysłową rozwiązując zawiłe kłopoty natury genetycznej, a przy tym wybornie się bawili, wyłapując pozytywne humorystyczne bąbelki towarzyszące poszukiwaniu partnerki idealnej.„Projekt Rosie” to komediowo-romantyczny strzał w dziesiątkę, nieźle wyważony i zbilansowany, ze szczyptą erotycznego gawędziarstwa, coctail barem i nauką tańca z męskim szkieletem. Było barwnie, refleksyjnie, nietuzinkowo. Zalecam zdecydowanie! :)
zabawna,wciągająca książka,polecam wszystkim bez względu na wiek.
Ta opowieść przyciągała mnie wielokrotnie i za każdym razem nie potrafiłem się na nią zdecydować. Bałem się nieco powtórki z „Dziennika Bridget Jones”, której nie znoszę, trochę hasła „komedia romantyczna”. Coś jednak było w tej pozycji, co nie pozwoliło mi przejść obok niej obojętnie, i teraz jestem szczęśliwy, że jednak po nią sięgnąłem. Takiego bowiem zastrzyku pozytywnych emocji i dobrego humoru nie dostałem dawno od żadnej książki.Bohaterem i narratorem „Projektu…” jest nie najmłodszy już, cierpiący na zespół aspergera, którego nie jest nawet świadom, profesor genetyki, Don Tillman, który dochodzi do wniosku, że trzeba się ożenić. Jego poukładane w najdrobniejszych szczegółach życie nie zniesie jednak zwyczajowej kandydatki – przyszła żona musi spełniać ściśle określone wymagania. Dlatego Don przygotowuje obszerny kwestionariusz osobowy, który ma stanowić swoisty filtr. Wówczas jednak w jego życie wkracza ona, Rosie Jarman, która nie spełnia żadnych wymogów kwestionariusza. Pije, pali, zamiast dobrego zawodu spełnia się jako barmanka, i gdzieś ma jakiekolwiek zasady. Szuka także własnego biologicznego ojca, w czym Don jest wyjątkowo użyteczny. Z miejsca zaczyna rządzić się w życiu Tillmana, lecz nasz profesor ze zdziwieniem odkrywa, że nie tylko mu to nie przeszkadza, lecz podoba się. Tak jak i sama Rosie…Rosie urzeka jednak nie tylko Dona, lecz także i czytelników. Dokładnie tak samo jest z Donem, który z miejsca zdobył moją sympatię, swoistą nieporadnością i urokiem á la Forrest Gump. Jego drobiazgowość, powtarzalność i maniakalność, a także nieprzystosowanie, w zestawieniu z niepoukładaną dziewczyną, która kryje bardzo dużo sekretów, stanowi przyczynę mnóstwa komicznych sytuacji, te zaś wnoszą dużo ciepła i humoru do ślicznej lektury.A jakże niewiele brakowało, by opowieść wcale nie powstała. Jej autor, uczestnicząc na kurs scenopisarstwa, stworzył najpierw scenariusz, który zyskał uznanie, a wraz z nim prestiżową nagrodę Australian Writers Guild/Inception Award. Później na szczęście, dla czytelników, pojawiła się myśl, by zrobić z tego powieść. I idea ta okazała się kolejnym sukcesem, ponieważ jeszcze przed wydaniem, „Rosie” zdobyła nagrodę dla najlepszego nieopublikowanego maszynopisu. Teraz zaś na podstawie powieści powstaje… film.A w oczekiwaniu na niego warto po „Rosie” sięgnąć i dać się jej porządzić we swóim życiu, wprowadzić nieco dobrego samopoczucia i emocji, i pochłonąć ją z pasją. Zalecam i to gorąco! A wydawnictwu Media Rodzina składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.
Publikacja napisana z inteligentnym humorem, doskonała na zły nastrój.POLECAM
Lekka ksiazka dla zapracowanych. Pozwala sie oderwac od ezeczywistosci.. Napisana z humorem... Goraco polecam!
Swietna ksiazka napisana z humorem i optymistycznym przeslaniem. Pierwotnie byla pomyslem na scenariusz i faktycznie czytajac praktycznie widzi sie sceny filmu oczami wyobrazni. Komedia romantyczna w najlepszym wydaniu!
Idealna książka, napisana z inteligentnym humorem, doskonała na zły nastrój :) Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę tego autora.
"Projekt Rosie" to druga książka ebook z serii "Gorzka czekolada", którą miałam okazję przeczytać. Ta seria coraz bardziej mnie zachwyca, każda następna opowieść jest coraz lepsza i oby tak było do końca. Tym razem autorką jest Graeme Simsion. Główną bohaterką powieści jest Don Tillman. To klasyczny naukowiec, profesor genetyki żyjący w swoim świecie, lekko odizolowany od reszty społeczeństwa. Jego życie jest poukładane, cechuje je regularność systematyczność i brak jakichkolwiek szaleństw. Don zawsze ma ten sam schemat działania, trzyma się ściśle ustalonego planu i wydaje się, że jest mu z tym dobrze. Jednak pewnego dnia, ten nieco szalony profesor, stwierdza, że zdecydowanie przydałaby mu się jakaś...żona. Jednak żeby spełnić ten cel nie rozgląda się wokół siebie, nie usiłuje kogoś poznać, tylko sporządza kwestionariusz z jasno określonymi warunkami i kryteriami, które koniecznie musi spełnić wybranka, żeby zostać jego małżonką.
Bardzo przyjemna książka, ciepła i wywołująca uśmiech ... rozkoszny główny bohater... Zalecam i czekam na film.
Przewrotnie zabawna, wyjątkowo inteligentna komedia romantyczna. Don Tillman to profesor genetyki, prawdziwy "piękny umysł", którego życie bardziej opiera się na statystyce niż uczuciach. Don pragnie jednak znaleźć tę jedyną, kompatybilną partnerkę... tworząc kwestionariusz i rozpoczynając projekt badawczy. O związkach napisano już dużo poradników, jednak ta książka ebook bije je na głowę. W ciepły, niebagatelny sposób opowiada o poszukiwaniach osoby, która nas zaakceptuje w całości. Nie tylko dla kobiet.Maria Głowacka, empik Poznań
Nie ma doskonałej miłości, perfekcyjnych partnerów ani idealnie zaplanowanej przyszłości. Jak to jednak wytłumaczyć człowiekowi, który szukając małżonki przygotował ankietę na dużo stron, planując posiłki posługuje się sprawdzonym tygodniowym planem żywieniowym, a własny rozkład dnia rozpisuje z dokładnością do paru minut? Konfrontacja pedantycznego bohatera z nie tak prosto dającą się kreować rzeczywistością wielokrotnie wywoła parsknięcia śmiechu, lecz również zapewni chwile refleksji ponad współczesnym pojmowaniem miłości i partnerstwa. Bawiłam się naprawdę idealnie przy tej książce, polecam!Marta Borkowska, Empik Gdańsk
Idealna książka, której tematem przewodnim jest odwieczna skłonność ludzi do łączenia się w pary. Twórca nie tylko idealnie przedstawia tu absurdalność wymagań stawianych przyszłym partnerom, lecz też zagłębia się w kwestie związane z wyborami, modelami zachowań i reakcjami na różnorakie bodźce. Natomiast świetne dowcipne dialogi sprawiają, że otrzymujemy książkę, której lektura nie tylko grozi wybuchami śmiechu, lecz również gruntowną analizą swojej osobowości. Dzięki tej pozycji można przekonać się, że ideał nie istnieje, a prawdziwą miłość można spotkać za rogiem.Ewelina Menkarska, Empik Częstochowa