Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pracowitą codzienność Łodzi początku ostatniej dekady XIX wieku zakłóca makabryczna zbrodnia. Ktoś zamordował dwie młode kobiety, a ich ciała okrutnie okaleczył. Rozpoczyna się śledztwo, które miejscowa policja musi jednak dynamicznie przesunąć na dalszy plan. W mieście zaczynają bowiem wybuchać strajki, które historia nazwie potem „buntem łódzkim”. Jedyną nadzieję na dotarcie do prawdy najbliżsi ofiar widzą w prywatnym detektywie Stanisławie Bergu. Młody Polak wyrusza w pełną niebezpieczeństw drogę ku rozwiązaniu zagadki.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pozdrowienia z Londynu |
Autor: | Beśka Krzysztof |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Bardzo ciekawie i szybko opowiedziana historia. Zalecam
Muszę w tym miejscu przyznać, że Pozdrowienia z Londynu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Zamiast przydługich opowieści o wyglądzie łódzkiej ulicy AD 1892, jest dynamicznie krocząca do przodu akcja. Opisy są, lecz właśnie wynikają w jakiś sposób z akcji, umotywowane fabułą stanowią jej kostium, nie dominując w tak wyraźny sposób. Niezależnie od tego, czy znajdujemy się w fabryce czy szulerni, to ludzie są głównymi aktorami. Dzięki temu mamy powieść, nie przewodnik po dawnej Łodzi. Jednocześnie jest to opowieść retro z prawdziwego zdarzenia, posiadająca odpowiedni klimat. Jest po prostu dobrze, proporcje zostały zachowane, czytelnik może po prostu rozkoszować się lekturą.Fabuła powieści również powinna zadowolić nawet najbardziej wybrednych fanów powieści kryminalnej. Twórca po raz następny sięgnął po motyw już ograny, ten użyty w Pozdrowieniach z Londynu jest prawdopodobnie najbardziej słynny z możliwych, ponieważ któż nie słyszał o słynnym londyńskim mordercy? Ambitne to zadanie, bardzo prosto polec w tym boju. Wypada w tym miejscu pogratulować Krzysztofowi Beśce udanego zmierzenia się z legendą. W tym pojedynku polski pisarz okazuje się zwycięzcą. Intryguje na tyle sprawnie, by przykuć uwagę czytelnika jednocześnie wodząc go za nos. Za to przecież kochamy kryminały, prawda?Można znaleźć jakieś słabsze fragmenty powieści, trzeba jednak czytać uważnie. Największym prawdopodobnie jest nadto kwiecisty język, jakim posługuje się Beśka (ten grzech wyznaje sam twórca na swoim blogu). Do tej pory nie mogę zrozumieć, dlaczego ojciec ukochanej Berga „odbył studia”. Niemniej jednak twórca nie męczy nadmiernie własnego czytelnika, tym bardziej że udaje mu się snuć ciekawą intrygę, która skutecznie odciąga uwagę od pisarskich potknięć.Przyznaję też, że czekam z dużą niecierpliwością na zapowiadaną już kolejną element cyklu, Dolinę Popiołów. Jeśli Krzysztof Beśka utrzyma zwyżkujący poziom, możemy spodziewać się czegoś naprawdę godnego uwagi. Pozdrowienia z Londynu udowodniły, że to pisarz o bogatej fantazji i znacznej sprawności fabularnej. Warto poświęcić chwilę i sprawdzić to na swoją rękę.
Kryminał retro, którego akcja toczy się w zwykle w mniej albo bardziej odległej przeszłości, wśród mrocznych uliczek wielkiego miasta, które z pewnością nie charakteryzują się marazmem i spokojem, tworzy zwykle specyficzny klimat zamierzchłych lat. Dżentelmeni w eleganckich surdutach, ukryci pod rondem wielkiego kapelusza, dziewczyny w cudownych sukniach, godnie prezentujące własne wdzięki, furmanki zaprzężone w dumne konie, przejeżdżające z chrzęstem ulicami miasta. Obraz, niegdyś stanowiący zwykłą codzienność, dzisiaj już bezwzględnie wyparty przez upływający czas. Książka ebook utrzymana w takim gatunku, serwuje czytelnikowi darmową, lecz jakże bezcenną podróż w sam środek tych nieznanych obrazów. Uchyla delikatnie drzwi do fascynującej historii, słynnej nam dotychczas tylko w postaci suchych i nudnych faktów...Koniec XIX wieku, wielkoprzemysłowa Łódź, będąca wtedy centrum wielokulturowości a także mieszaniny wszelakich narodowości. W obrębie miasta bowiem, mieszkali zarówno Polacy, jak i Żydzi, Rosjanie czy Niemcy, tworząc tym samym specyficzny klimat i prawdziwy zlepek różnobarwnych obyczajów i tradycji. Pewnego dnia w mieście zostają znalezione ciała dwóch zamordowanych kobiet, potraktowanych w niezwykle bestialski i nikczemny sposób. Zmasakrowane i okaleczone ciało każdej nieboszczki zostało wyzbyte przez zwyrodnialca i psychopatę z narządów rodnych. Krwawe zbrodnie, których dopuszczono się na ulicach mrocznego miasta, posiadają jeden wspólny mianownik - każda ofiara parała się, w mniejszym czy większym stopniu, nierządem, oddając własne ciało za kilka rubli. Kto i dlaczego dopuścił się tak nikczemnego czynu? Czy zbrodniarz zakończył już własne dzieło zniszczenia, czy wręcz odwrotnie, zaatakuje niewinne dziewczyny po raz kolejny?Rozwiązania serii mrocznych zbrodni podejmuje się młody, lecz jakże doświadczony detektyw - Stanisław Berg. W towarzystwie oddanych przyjaciół przemierza on zamierzchłe ulice miasta, ujawniając tym samym jego mroczne sekrety i sekrety. W cieniu ponurych kamienic i opuszczonych magazynów poznajemy prawdziwe oblicze dawnej Łodzi - przepełnionej zewsząd twarzami hazardzistów, oszustów i największych zwyrodnialców. Niejednokrotnie, przekraczamy też prób lupanaru, czyli dzisiejszego domu publicznego, który w ówczesnych czasach, cieszył się niemałym zainteresowaniem wśród rzeszy mężczyzn, by odnaleźć wraz z detektywem motywy zamordowania kobiet, które nieodłącznie spajało przecież to niegodne miejsce. Czy sekret krwawych morderstw zostanie rozwiązania? Czy Stanisław Berg odnajdzie zwyrodnialca i uwolni tym samym Łódź spod brzemienia jego bestialskiej osoby?"Pozdrowienia z Londynu" to nie tylko idealnie skonstruowany kryminał z mroczną i krwawą zbrodnią w roli głównej. To też dogłębne i szerokie spojrzenie autora w stronę wizerunku dawnej Łodzi i jego mieszkańców. Strajki i zrywy robotników z miejscowych fabryk, często zakończone brutalną walką, to niuanse, które dodają niejednokrotnie autentyczności całej historii. Olbrzymim plusem książki jest też wplecenie przez autora słownictwa specyficznego dla tamtej epoki, który umożliwił mi jeszcze dogłębniej wczuć się w atmosferę powieści.Na uwagę zasługują też postacie stworzone przez autora, które w żadnym wypadku nie są blade i nijakie, a w konsekwencji, po prostu, nudne. Wręcz przeciwnie, każda postać to prawdziwy człowiek z krwi i kości, który wraz ze własnymi wadami i codziennymi słabościami, niejednokrotnie przeżywa swoje życiowe tragedie. Nieszczęśliwa miłość, nałóg, a nawet próba samobójcza - to tylko kilka z całej palety nieszczęść, które twórca wprowadził, doświadczając tym samym własnych bohaterów.Warto zaznaczyć, iż czytelnik zasypywany jest gromadą różnorakich typów i indywidualności, które z pewnym trudem przychodzi mu początkowo rozpoznać. Lecz z każdą kolejną stroną, bohaterowie nabierają odpowiedniego kształtu, przez co każda z nich w ostateczności tworzy rozpoznawalną już dla czytelnika postać."Pozdrowienia z Londynu" to niebywała uczta literacka, która przeniosła mnie na kilka krótkich chwil w sam środek dziewiętnastowiecznej Łodzi, która z jednej strony ujmuje niebywałym urokiem charakterystycznym dla ówczesnych lat, a z drugiej, straszy i wywołuje dreszcze poprzez własny specyficzny mroczny klimat. Polecam!
Pozdrowienia z Londynu, to następna opowieść Krzysztofa Beśki, którą przeczytałem i która bardzo mocno mi się podobała. Fajna, interesująca fabuła, wątek kryminalny przemyślany, a wszystko to w scenerii XIX-wiecznej Łodzi. Kryminał interesujący - wg mnie najlepszy w twórczości Beśki. POLECAM.
"Pozdrowienia z Londynu" to jedna z lepszych powieści kryminalnych jakie w ostatnim okresie miałem okazję przeczytać. Najbardziej podobało mi się w niej to w jaki sposób została przedstawiona Łódź. Mrocznie i bardzo tajemniczo, po prosti idelanie jeśli chodzi o scenę dla zdarzeń kryminalnych. Książka ebook trzyma w napięciu niemal cały czas. Idealnie się mi czytało.
Po przeczytaniu "Trzeciego brzegu Styksu" jestem przekonana, że "Pozdrowienia z Londynu" z pewnością mnie nie zawiodą. Krzysztof Beśka musiałby nieźle się natrudzić, aby zburzyć klimat, który tak perfekcyjnie stworzył w pierwszej części cyklu. Idealnie poradził sobie z opisem Łodzi, mądrze opisując obraz miasta pełnego dymiących kominów, fabryk włókienniczych. Miasta łączącego kulturą polską, żydowską, niemiecką i rosyjską. Choć pierwsza element była ciut chaotyczna to w zupełności nie przeszkadzało to we wciągnięciu się w książce. Mam nadzieję, że w "Pozdrowieniach" Beśka naprawił ten mały minusik.
Książkę zamówiłem przed premierą, ponieważ wiem, że nakład dość dynamicznie się rozejdzie. Zapowiada się mega idealny kryminał. Czytałem wcześniejsze powieści Beśki i uważam, że jego kryminały są najlepsze na świecie. Jeśli ktoś nie czytał, to zalecam autora. Książka ebook zamówiona, już nie mogę doczekać się premiery.