Recenzje

• Bookendorfina Izabela Pycio

  2018-03-21

  "Są chwile, kiedy pragnę tylko, aby czas się zatrzymał i aby nie zmieniło się zupełnie nic..." Ciepła, przyjazna, kobieca literatura. Chwytająca za serce, nakłaniająca do refleksji, zapewniająca sympatyczny relaks z książką w ręku. Lekkie zaczytanie, w klimatycznej otoczce, z sentymentalną nutą w tle. Jakże nierzadko chcemy powtórzyć konkretną chwilę z życia, nadać jej więcej barw, kosztować każdy szczegół, lub przyporządkować inne brzmienie słowom i gestom, naprawić coś, co z perspektywy czasu wydaje się niesprawiedliwe, krzywdzące czy niepełne. Życie mija, a przeszłość, choć stale potrafi głęboko tlić się we wspomnieniach, podsumowaniach i rozważaniach, to jednak nie ma znamion powtórki albo drugiej szansy. A gdyby jednak tak było, co udałoby się nam przemienić w scenariuszu zdarzeń, na co zwrócilibyśmy uwagę, czym byśmy kierowali się wybierając alternatywne rozwiązania albo wzmacniając prawdziwe doznania. Trzydziestoośmioletnia Zoe, traci w wypadku męża Eda, przepełnia ją smutek i żal, lecz także wyrzuty sumienia, że nie wszystko pomiędzy nimi układało się tak jak powinno, że nie zawsze byli względem siebie szczerzy, nie każdego dnia okazywali miłość i szacunek. Pragnęłaby zawrócić pewne słowa, wypowiedzieć te, które powinny paść, wyeliminować zło ze wzajemnych relacji, troszczyć się o każdą wspólnie spędzoną chwilą względem perspektywy ich przemijalności i ulotności. Powrót do wydarzeń sprzed dwudziestu lat sprawia, że otwierają się nowe możliwości, padają niewypowiedziane wyzwania, tajemnice przestają mieć znaczenie. Pojawia się szansa na ukojenie, uśmierzenie bólu, odzyskanie utraconych chwil, ponowne ich przeżycie, cofnięcie biegu przeznaczenia, uniknięcie nieszczęścia. Przybliżana opowiadanie ciekawie przypomina o kruchości życia, konieczności doceniania każdego dnia, czerpania radości z bliskości z drugą osobą, odnajdywania dla niej czasu, stawiania jej w hierarchii wartości przed karierą, zapominania o niesnaskach i kłótniach, koncentrowaniu się na tym, co najważniejsze. bookendorfina.pl

• knigoholiczka

  2018-03-21

  Z ręką na sercu przyznaję się Wam: nie lubię takich książek. Wierzę, że wiecie, że nie lubię gatunku SF, a także powieści, w których niektóre wydarzenia są totalnie nierealistyczne choć ją czytając można mieć wrażenie, że to, co losy się w książce pdf mogłoby się wydarzyć w realnym świecie. Do "Powtórki z miłości" miałam dwa podejścia. A i tak byłam pewna, że nie uda mi się jej przeczytać, że zostanę przez nią "pokonana". Wprawdzie udało się i dzisiaj mogę się z Wami podzielić jej recenzją, lecz naprawdę mało brakowało bym ją po raz drugi (i ostatni) odłożyła. Początek to "mocne" uderzenie. Nasza bohaterka jest zirytowana zachowaniem męża. Kłócić się nie kłócą, lecz idąc do pracy rozstaje się z nim w złym humorze (potem oczywiście objaśnia się skąd takie zachowanie). Dziewczyna nie spodziewa się (bo takich rzeczy nie da się przewidzieć), że tego dnia wydarzy się tragiczny wypadek. Dużo osób oddało by wszystko by po raz następny przeżyć życie, by móc przemienić bieg wydarzeń. Zoe otrzymała taką szansę. Jesteśmy świadkami jej podróży w czasie. Po raz drugi przeżywa te kilkanaście lat znajomości a także związku jej i Eda. Do samego końca nie byłam pewna jak ocenić tę książkę. Na końcu wydarzyło się jednak coś, co mnie zaskoczyło. To sprawiło, że zmieniłam zdanie i zamiast negatywnej recenzji pojawiła się częściowo pozytywna. O co chodzi? Oczywiście nie zdradzę Wam: rozwiązanie jest tylko jedno: sięgnąć po opowieść i ją przeczytać.

• Pinko

  2018-03-21

  Śmierć czyha na każdego; nikt z nas nie wie, kiedy przyjdzie mu odejść. A wielu, opuszczając w złości dom i bliskie osoby nie wie, że już nigdy nie będzie im dane przekroczyć progu miejsca, w którym spędzili tyle czasu... Zoe i Ed, choć to kochające się małżeństwo, to w ferworze starań o dzidziuś kompletnie utraciło zdolność do porozumienia się bez kłótni. Zoe jest zrezygnowana, nierzadko smutna, a całą swą złość za nieudane próby przenosi na męża. Ed z kolei powoli traci cierpliwość do wiecznie warczącej na niego żony. Tego dnia mężczyzna, po porannej dawce kłótni, wybrał się do pracy rowerem. I już kilka chwil potem Zoe otrzymuje tragiczną informację- jej ukochany zginął. Pogrążona w cierpienia dziewczyna nie wie, jak ma wyglądać jej dalsze życie bez Eda. Ale... co, jeśli dostałaby od losu szansę cofnięcia się do początków ich związku? Czy mogłaby w jakikolwiek sposób wpłynąć na teraźniejszość, uratować męża? Czy możliwa jest powtórka z miłości... ? Już po opisie wiedziałam, że czeka mnie intrygująca historia. Oczywiście, bez pewnych "straszków" się nie obyło- a to, że może autorka nie poradzi sobie z tematyką; a to, że: "w sumie ten pomysł na fabułę wydaje mi się nieco zbyt podobny do książki, którą czytałam kilka miesięcy temu...". Lecz dzielnie przystąpiłam do lektury. Nie ma nic lepszego niż powieść, która zdepcze Twoje serce, rozdzieli je na milion kawałeczków wielkości ziarenek piasku, a następnie rozsypie je po całym podwórku. Po prostu nie ma. Jak wiadomo, związki przeżywają lepsze i gorsze chwile; w małżeństwie naszych bohaterów od dawna nie było dobrze. A gdy jednego z nich zabrakło... cóż, wówczas przyszła refleksja. Wiecie, rozumiem Zoe, dlaczego stres związany z kolejnymi zabiegami przenosiła na Eda- to dosyć naturalne zachowanie. Prosto było mi się wczuć w jej postać, przygarnąć jej emocje. Dlatego również po śmierci jej męża towarzyszyłam jej w tym smutku. Wyobraźcie sobie sami- kochacie kogoś, mimo że Wasz związek nie jest idealny, a tu niespodziewanie trachh! i nim człowiek będzie mieć okazję poważnie się ponad sobą zastanowić, ukochanej osoby już nie ma. Pyk. Została tylko trumna, a później zimny nagrobek. Brak pożegnania. Życie z przeświadczeniem, że zmarły nie miał pojęcia, jak bardzo się go kochało. Egzystencja z poczuciem winy, ponieważ "może gdybym zatrzymała go te pięć minut dłużej...". I tu nasuwa się refleksja; życie jest tak kruche, a my wszyscy marnujemy je na trywialne wręcz kłótnie, wyścig szczurów. Odtrącamy to, co ważne, skupiając się na kompletnych -za przeproszeniem- pierdołach. Dlaczego przedmioty zaczęły zastępować nam drugiego człowieka? Powtórka z miłości to opowieść obyczajowa, jakie uwielbiam. Interesujący pomysł na fabułę, zgrabnie stworzone postacie, pełne emocji wydarzenia, a przede wszystkim wyciskająca łzy książka ebook (o tym, jak uwielbiam płakać podczas czytania, wspomniałam w poprzedniej recenzji- a to przypadek...). Do tego to, co najważniejsze- człowiek po zakończeniu tej historii naprawdę zaczyna się zastanawiać, co może w sobie zmienić.

• zksiazkawreku

  2018-03-21

  https://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com/ ________________________________________________________ W życiu zdarzają się niekorzystne dla nas sytuacje, które chcielibyśmy zmienić. Jeśli tylko dostalibyśmy kolejną szansę, moglibyśmy wrócić do przeszłości i zachować się inaczej, odpowiedzieć inaczej... Zrobić coś w taki sposób, żeby już nigdy więcej nie żałować podjętej przez siebie decyzji, sposobu w jaki się zachowaliśmy. Niestety w prawdziwym życiu takie magiczne zmiany nie są możliwe. Co się stało to się nie odstanie i trzeba żyć dalej. Lecz od czego jest fikcja literacka? W ebookach można wszystko. Szanse naprawienia własnego zachowania dostała Zoe - główna bohaterka powieści „Powtórka z miłości”. Zoe i Ed poznali się na studiach. Jednak nie od razu zostali parą. Choć kobieta nie ukrywała tego, iż chce od chłopaka czegoś więcej niż przyjaźni, ten zdecydował, że musi się wyszumieć. Mijały lata, a Zoe cierpliwie czekała na własną jedyną miłość. Kiedy wreszcie udaje im się odnaleźć i być razem, wszystko wydaje się być w końcu idealne. Sielanka niestety nie trwa wiecznie... Zaczynają się problemy dnia codziennego - praca, brak czasu, kłótnie małżeńskie, które nie raz kończą się nocowaniem na kanapie... Jednak nie to jest najgorsze. Pewnego dnia Ed zostaje potrącony przez autobus i umiera. Teraz Zoe musi poradzić sobie bez własnej drugiej połówki. Jednak nie jest to łatwe. Nawet po długim okresie nie potrafi pożegnać się ze wspomnieniami. Żałuje, że przed wyjściem Eda do pracy, rozstali się w gniewie, że tego ostatniego dnia nie dała mu do zrozumienia, jak bardzo go kocha. Wówczas losy się coś niewyobrażalnego - kobieta dostaje szansę naprawienia własnego małżeństwa. Może tym razem nie wszczynać awantur, może powiedzieć mężowi wszystko to, czego nie zdążyła mu wyznać. Czy jej się uda? Czy powtórka z miłości będzie lepsza od premiery? Książka ebook wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, szczególnie ze względu na to, że autorka w nienachalny sposób, ponieważ poprzez przemyślenia głównej bohaterki, zmusza nas do refleksji ponad swóim życiem. Wraz z Zoe dochodzimy do wniosku, że życie jest zbyt krótkie, żeby tracić je na kłótnie, fochy i oddalanie się od bliskich, choć tak naprawdę ich potrzebujemy. Powinniśmy doceniać każdą minutę spędzoną z rodzicami, rodzeństwem, mężem czy chłopakiem ponieważ nie wiemy tego, czy będzie nam dane jeszcze raz z nimi porozmawiać lub się przytulić. Prócz tego autorka porusza bardzo kluczowy temat jakim jest staranie się o dziecko. Clare Swatman w bardzo realistyczny sposób przedstawiła kłopoty i zachowania małżeństw, które nie mogą spłodzić potomstwa. Akt seksu nie jest już wówczas aktem miłosnym, lecz mechanicznym obowiązkiem. Książka ebook składa się z dwudziestu rozdziałów, a każdy z nich zatytułowany jest dniem, w którym znajduje się Zoe. Są to wybiórcze daty, kluczowe dla związku Zoe i Eda, kiedy to kobieta ma szansę coś przemienić i zachować się inaczej. Narracja w powieści jest pierwszoosobowa, dodatkowo prowadzona z punktu widzenia głównej bohaterki. Sprawia to, że mamy całościowy podgląd na sytuację, w jakiej znajduje się kobieta. Bardzo podobał mi się fakt, iż autorka wplotła w każdy epizod sceny z przeszłości, dzięki czemu możemy zobaczyć, jakie zmiany zachodzą w zachowaniu bohaterów. Książka ebook jest napisana lekkim i przyjemnym językiem. Czyta się ją w błyskawicznym tempie, nie zauważałam ilości przeczytanych stron. Dodatkowo opowieść trzyma w napięciu, szczególnie w końcowej fazie. Co do zakończenia - czuję pewien niesmak. Pozycja skończyła się w bardzo wzruszający sposób, lecz zarówno w bardzo nierealistyczny. Pewnie powiecie - „Cała ta książka ebook jest nierealistyczna”. Tak, lecz o ile takie przenoszenie się do przeszłości i naprawianie błędów można wytłumaczyć choćby śpiączką, takiego zakończenia już niestety nie... Podsumowując, „Powtórka z miłości” to bardzo dobra, magiczna, wzruszająca, a przede wszystkim wartościowa książka, która bezapelacyjnie zmusza do refleksji ponad kruchością życia. Napisana jest lekkim i przyjemnym językiem, więc pozostaje mi tylko ją Wam polecić.

• Anonim

  2018-03-21

  Czy  wyobrażacie sobie sytuacje w której moglibyście wrócić do przeszłości i przemienić coś w waszym  życiu? Taką szanse dostała Zoe, główna bohaterka książki Powtórka z miłości Clare Swatman. Kobietę poznajemy w dniu śmierci jej męża. Ed ginie tragicznie w wypadku  drogowym. Zoe  jest  w rozsypce. Odnalazła miłość własnego życia i niespodziewanie ją straciła. Bohaterka ma ogromne wyrzuty sumienia, bo od jakiegoś czasu nie działo się za nieźle w jej małżeństwie. "Wiem, że coś się zmieniło, już gdy  się budzę, zanim otworzę oczy. Podczas gdy umysł próbuje ustalić, co to może być, przebiega mi przez głowę zwariowana myśl: może to  był jeden z tych  okropnych  koszmarów, a Ed jednak  wcale nie umarł? (...) Co jednak  sprawia, że dzisiejszy dzień jest  inny niż zwykle? (...)" Clare Swatman  zastosowała interesujący zabieg, postanowiła pozwolić Zoe cofnąć się w okresie o 20 lat. Autorka pozwoliła bohaterce na zmiane pewnych wydarzeń w przeszłości, które miały ogromny  wpływ na przyszłość pary. Narratorką powieści jest Zoe, wszystkie wydarzenia przedstawione z jej perspektywy. Bohaterka rozpoczyna studia. W domu  studenckim poznaje swojego  przyszłego  męża Eda. Początki ich miłości nie należały  do  łatwych. Poznajemy przemyślenia bohaterów na temat wspólnego życia i małżeństwa. W Powtórce z miłości Swatman poruszyła trudny  temat potyczki z niepłodnością  i usilnego  starania się o dziecko. Autorka prezentuje zachowania małżonków znajdujących się w tej sytuacji. Najwięcej dowiadujemy się z książki o Zoe. Książka ebook napisana jest  z jej perspektywy. Bohaterka mimo przeciwności  losu postanowiła zawalczyć o  miłość i zdobyć serce Eda. Zoe to  dziewczyna ambitna i  kreatywna. Odniosłam  wrażenie, że stawia karierę na pierwszym  miejscu,  nawet kosztem  założenia rodziny. Mimo  wszystko okazała  się osobą empatyczną.  Bohaterka postanowiła ratować własny związek, poszła nawet na kompromis i  zgodziła się na dziecko. Tylko  ona jest świadoma tej magicznej podróży w czasie. Dla jej otoczenia to  zwyczajna rzeczywistość. Zoe zamierza wykorzystać własną szansę na zmianę przyszłości i  uratowanie męża. Jesteście ciekawi  czy  jej się uda? "Są chwilę, kiedy pragnę tylko, żeby  czas się zatrzymał i aby nie zmieniło się zupełnie nic, nawet najdrobniejszy szczegół. (...)" Powtórka z miłości to  lektura skłaniająca do  refleksji  ponad swóim życiem. Autorka uzmysławia nam, że życie jest  kruche.  Powinniśmy  doceniać naszych  najbliższych i wspólnie spędzone z nimi chwile. Zoe utraciła ukochaną osobę  i niespodziewanie dostała szansę na naprawienie przeszłości.  Bohaterka ma szanse przemyśleć własne przeszłe doświadczenia  i wprowadzić pewne zmiany. Ta historia okazała się bardzo  interesująca. Swatman pokazała dwa odmienne modele rodziny. Zgrabnie przelała na papier małżeńskie konflikty.  Bohaterowie w świecie Swatman to  postacie z którymi  możemy się identyfikować, to ludzie z krwi i  kości. Spodobało mi się, że autorka starała się zachować realizm, nie usiłowała podkoloryzować pewnych  scen. Brawa należą  się też za poruszenie bardzo  trudnego tematu  starania się o dziecko. Autorka pokazała, jak  w tej  sytuacji  zachowuje się małżeństwo. Akt miłosny przeradza się w pewnym  momencie w mechaniczną czynność. Widać, że autorka przemyślała dogłębnie wszystkie wątki. Czytając były momenty,  gdzie  czułam się poruszona. Końcówka książki  była dla mnie bardzo  wzruszająca. W mojej ocenie Powtórka z miłości to  bardzo  wartościowa i  ponadczasowa powieść. Kończąc lekturę byłam  usatysfakcjonowana. To idealna opowieść obyczajowa poruszająca dużo kluczowych tematów. Polecam!