Powrót okładka

Średnia Ocena:


Powrót

Pragniesz mieć coś na całe życie – zrób sobie tatuaż, ponieważ z miłością różnie bywa.Dorotka rozczarowała wszystkich – zamiast skończyć ASP, zajęła się robieniem tatuaży, zamiast realizować gotowy scenariusz, zdecydowała się napisać własny swój – wyjechała.Teraz wraca: do kraju, do rodziców, do siebie. I choć stale nie pasuje do wyobrażeń własnych bliskich, nie chce się już buntować i walczyć.Bo jeśli miłość i przyjaźń kiedyś się kończą, to czy dla paru chwil szczęścia warto ryzykować?„Powrót” Izabeli Sowy to opowiadanie o młodej kobiecie, której wydaje się, że dawno opuściła szkołę złudzeń, ponieważ stanęła oko w oko z tym, przed czym ucieka pokolenie trzydziestolatków – z dorosłością. Okazuje się jednak, że życie potrafi zaskoczyć bardziej niż magia krainy Oz.Czy Dorotka okaże się na tyle silna, by na przekór wszystkim pozostać na własnej drodze?

Szczegóły
Tytuł Powrót
Autor: Sowa Izabela
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Rok wydania: 2014
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Powrót w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Powrót PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Magdalena Matraszek

    Banalna, płytka, aż dziw bierze że pisarka z kilkunastoletnim dorobkiem tak słabą książkę popełniła. "Powrót" Izabeli Sowy jest po prostu złą książką. Nie dajcie się złapać na sztuczki marketingowe i nie sugerujcie się recenzjami słynnych osób. To że ktoś jest aktorem, czy reporterem nie czyni go autorytetem w dziedzinie literatury. Pod wobec stylu, języka i całej konstrukcji książka ebook pozostawia dużo do życzenia. Czyta się ciężko, topornie, ciężko zaangażować się w lekturę. Przemęczyłam się, kilkakrotnie odkładałam książkę, gubiłam wątek. Dobrnęłam jednak do końca wierząc, że czymś pozytywnym zaskoczy mnie pointa. Nie zaskoczyła, ponieważ jej nie było po prostu.Kiedyś przeczytałam "Ściankę działową" Izabeli Sowy i miałam dość pozytywne wrażenia. Z ciekawością więc sięgnęłam po kolejną opowieść Sowy licząc na równie dobrą lekturę. Lepszą nawet ponieważ przecież z każdą kolejną książką twórca rozwija własny warsztat pisarski. A przynajmniej powinien. Widać nie każdy. Sam pomysł na fabułę jest ciekawy, intrygujący i w moim odczuciu daje dużo możliwości interpretacji tak autorowi, jak i czytelnikowi. Sowa jedna nie wykorzystała potencjału tej opowieści. Zmarnowała temat przedstawiając jego wierzchnią warstwę nie próbując nawet wskazać, że głębiej jest znacznie więcej i ciekawiej. Nieumiejętnie odrysowała poważny problem, który nabrał karykaturalnej formy. Świadomość zmarnowania dobrego pomysłu na książkę jest irytująca, dlatego książki nie polecam. ArtMagda.

  • Ósemkowy Klub Recenzenta

    Izabela Sowa jest autorką wielu książek, w których omawia świat młodych Polaków walczących z codziennymi problemami. Słynna z ciętego języka. Otwarta, szczera, nie boi się poruszać tematów tabu. Jej najpopularniejsze powieści to m.in.: „Zielone jabłuszko”, „Smak nowych malin”, „Cierpkość wiśni” i „Świat szeroko zamknięty”- kontynuacja Zielonego jabłuszka.„Powrót” jest to opowieść o młodej dziewczynie, Dorotce, która niedawno wróciła do Polski i usiłuje odnaleźć się w własnej ojczyźnie. Kobieta pracuje jako tatuażystka. Nie je mięsa, po mieście porusza się rowerem, lubi styl retro, nosi gorsety, wielowarstwowe spódniczki i pelerynę. Pewnego dnia poznaje Igora. Na początku niewinnie umawiają się na spacery, Dorotka sama nie wiedziała co o tym wszystkim myśleć. Wpleciona jest również przeszłość rodziny dziewczyny. Trudne sytuacje miłosne trzech pokoleń, Dorotki, jej matki i babci. Pod koniec akcja gwałtownie, nieoczekiwanie i nagle zmienia własny bieg.Książka porusza dużo tematów, kłopotów egzystencjalnych. Ja dostrzegam w niej również charakter dydaktyczny. Wywołuje silne emocje, daje do myślenia. Są również momenty bardzo śmieszne. Niektóre z nich czytałam po kilka razy, chodziłam i opowiadałam je innym, wspaniałe, rozśmieszały każdego. Wstępuje również interesujący motyw gwałtownie przerwanej przyjaźni.To co jest najładniejsze w tej książce pdf to fakt, że historia ta jest bardzo autentyczna. Każdy z nas w głównej bohaterce może dostrzec samego siebie. Porusza ona tak dużo tematów. Czytając, stawiałam się na jej miejscu, sama rozmyślałam jak rozwiązałabym dany problem. Opowieść jest bardzo wciągająca. Została napisana przystępnym językiem. Autorka płynnie przechodzi z rzeczywistości do myśli bohaterki. I przez to czasami trudno dostrzec, że przemieniliśmy sytuację. Momentami gdy Dorotka niespodziewanie zaczyna wspominać, możemy się pogubić. Lecz to tylko momentami. Ogólne czyta się ją bardzo łatwo. Pierwsze strony są wyjątkowo szokujące, zastanawiamy się czy na pewno czytamy właściwą książkę.Uważam, że książka ebook ta jest przeznaczona dla każdego, w każdym wieku i nie zależnie od płci. Sadzę, że w szczególności zainteresuje młode, nierzadko zagubione osoby. Postać Dorotki dużo nas uczy i daje do myślenia. Pomaga stawiać pierwsze kroki w dorosłości, jest cenną lekcją. Uważam też, że prawdopodobnie trochę nie świadomie przez autorkę, wzmacnia naszą asertywność, wzbogaca osobowość. Historia ta wzbudziła we mnie bardzo wiele emocji m.in.: smutek, obrzydzenie, radość i współczucie. Cieszę się, że przeczytałam tę książkę. Czuje, że dużo się nauczyłam. Jest również bardzo interesująca sama w sobie. Myślę, że nie możemy jej przeczytać tak po prostu jako czyjąś historię. Została napisana w taki sposób, abyśmy wczuli się w postać Dorotki.Ada, 15 lat

  • Namibiane

    Powrót, to następna kapitalna książka ebook Izabeli Sowy, której nie sposób odłożyć na półkę. Jestem na śmierć zakochana w tej idealnej historii i mam ochotę przeczytać książkę po raz kolejny. Iza Sowa z każdą kolejną książką rozwija się literacko, pisze coraz lepiej - byle tak dalej.

  • justa21

    „Ze złudzeniami jest jak z nałogiem – nie da się od nich uwolnić, można je tylko zamienić na inne”. Mimo prawdziwości tych słów stale karmimy się złudzeniami, nadziejami, stale wierzymy, że w innym miejscu i okresie nasze życie byłoby lepsze, a my sami spełnieni i szczęśliwi. Tak naprawdę jednak subiektywne poczucie szczęścia nosimy w sobie, a póki nie dojrzejemy do tej prawdy, póki będziemy zadowolenia poszukiwać na zewnątrz siebie, skazani jesteśmy na rozczarowania i nieustanną gonitwę. Nasz umysł bowiem nie znosi pustki i natychmiastowo wynajduje sobie następny miraż, kolejną fatamorganę, w którą zaczyna wierzyć.W poszukiwaniu złudzeń Dorotka wyruszyła w daleki świat. Przekonana, że za tam jest inaczej, że przekroczenie wyimaginowanej granicy odmieni jej życie, wkroczyła w świat dorosłych. Świat, który ją rozczarował. Też sama Dorotka rozczarowuje – nie zrobiła kariery, zrezygnowała ze studiów, mieszka w nędznym mieszkanku, nie ma dzieci a nawet nie jest w związku. Jest jedną z tych, które zbyt nierzadko trwonią „czas, pieniądze lub dobre okazje” biernie obserwując mijający czas. Na dodatek stale pozostaje Dorotką i to zdrobnienie imienia jest symboliczne, oznacza trwanie w stagnacji, w przeszłości, a przy tym zupełne oderwanie się od rzeczywistości.Przy tym wszystkim bohaterkę „Powrotu”, najwieższej książki Izabeli Sowy, można nazwać artystką. Porzuciła studiowanie dzieł dużych malarzy i oddała się szlachetnej sztuce tatuażu, co w oczach matki czyni ją lekkomyślną i nieodpowiedzialną, a każde spojrzenie rodzicielki przypomina o zawodzie i rozczarowaniu dzieckiem. Powieść, opublikowana nakładem wydawnictwa Znak, jest prostym w swej formie, lecz jednocześnie oryginalnym tekstem. Nie znajdziemy tu wartko toczącej się akcji, nie ma tu zapierającej dech w piersiach fabuły. Są za to wyjątkowi bohaterowie a także przemyślenia na temat życia – na temat lat minionych a także bycia „tu i teraz”.Dorotka powraca do Polski po sześciu latach pobytu w Europie. Odkąd po zaliczonej sesji zimowej porzuciła własny indeks i wykorzystując niemal połowę swych oszczędności kupiła bilet do Palermo, stale gnała do przodu, zmieniając kraje, zawody a także mężczyzn. Na swoim koncie ma złamane serca, szalone imprezy a także trzy języki obce. I znajomość technik tatuażu, które opanowała do perfekcji, tworząc wzory na indywidualne zamówienie.Dorotka od lat pisze własny swój scenariusz, stanowczo protestując przeciwko wpasowaniu się w schematy i standardy. Niecodzienny jest nawet jej sposób ubierania się, będący swego rodzaju manifestem. Lecz obecna Dorotka nie jest już tą buntowniczką, jaką była jeszcze kilka lat temu. Choć jej dusza i serce pozostały narowiste, to ona nauczyła się powstrzymywać od komentarzy, doprowadziła milczenie do perfekcji. Szczególnie uważa na słowa przy klientach, którzy nierzadko traktują wizytę w salonie tatuaży niczym wizytę u psychoterapeuty i dzielą się własnymi kłopotami a także oczekiwaniami.Dorotka nie chce rozwiązywać kłopotów innych, ma własne własne. Zatem postacie uczestniczące w jej życiu obserwujemy niejako z boku, samodzielnie kształtując sobie opinię na temat związku jej rodziców, którzy pomimo jawnej deklaracji braku uczucia, stale są razem, na temat zachowania Ren, która oddala się od bohaterki coraz bardziej, przyjaciółki Moniki, czy ekscentrycznego modela.Niestety Sowa stawiając na górnolotne słowa, zapomniała o treści. Choć otrzymujemy wciągające studium polskiej rzeczywistości i spojrzenie młodej dziewczyny na otaczający ją świat, pełen konsumpcyjnych zapędów, choć książka ebook stanowi protest przeciwko konwencjonalnemu podejściu do planów i ram, w które jesteśmy wtłaczani od dzieciństwa, to jest zbyt chaotyczna i powierzchowna, by stać się powieścią wyjątkową. Chciało by się wręcz powiedzieć, że jest „przekombinowana”, nie wspominając już o braku sympatii do Dorotki, która denerwuje od pierwszych stron. Odnoszę wrażenie, że to zadanie autorskie przerosło Sowę, bowiem mimo idealnej koncepcji wykonanie już nie jest tak dobre. Co nie znaczy, że o książce pdf należy zapomnieć natychmiastowo po jej przeczytaniu. Wręcz przeciwnie – powinna ona stanowić bodziec do analizy swoich zachowań, do rozliczenia się z przeszłością i zajęcia swojego stanowiska na temat teraźniejszości. Jest impulsem do tego, by walczyć o siebie i własną niezależność!

  • DinardiDan

    Powrót, to idealna opowieść o dorastaniu statystycznych trzydziestolatków. Książkę czyta się z olbrzymim zainteresowaniem, a oryginalny styl pisania Izabeli Sowy, powoduje, że opowieść wyróżnia się spośród innych o podobnej tematyce. Jest to powieść, którą czyta się z wypiekami na twarzy, jest to jedna z lepszych pozycji wydawniczych 2014.

  • anonymous

    Kiedy spodoba mi się książka ebook jakiegoś autora, chętnie sięgam po kolejne jego dzieła. Niestety, nierzadko spotykają mnie z tego powodu rozczarowania. Tak było i w przypadku „Powrotu”. Z twórczością Izabeli Sowy zaprzyjaźniłam się lata temu, po przeczytaniu „Serii owocowej” i jeszcze paru innych pozycji. Chętnie więc sięgnęłam i po „Powrót”, aby stwierdzić, że… to już nie TO. Niby styl podobny, a jakiś przekombinowany. Czy wyrosłam już z ebooków tej autorki, czy również I. Sowie brakuje już pomysłów, a może ma ich zbyt dużo i niepotrzebnie wtłacza wszystkie naraz w jedną powieść? Bogactwo przeżyć, charakterów, cech, co razem tworzy nieznośny chaos, a w gruncie rzeczy książka ebook jest o niczym i wszystko w niej potraktowane jest „po łebkach”. Główna bohaterka również jest osobą w zamierzeniu ekscentryczną, a ja odebrałam ją jako nudną i żałośnie niemrawą, a do tego tak pełną sprzeczności, jakby Autorka co chwila zapominała, jakimi cechami miała się ta postać charakteryzować. Strasznie denerwujące było również infantylne zdrabnianie imienia bohaterki, która wręcz sama przedstawiała się innym jako Dorotka. Czy miało to symbolizować jej niedojrzałość, nieprzystosowanie do dorosłego życia?W jakiejś recenzji wyczytałam, że książka ebook napisana jest ładną polszczyzną. To prawdopodobnie jakiś dowcip! Potwornie rażą te wszystkie wtrącone angielskie zwroty - rozumiem, że Autorka chciała odzwierciedlić język, jakim posługują się obecnie młodzi „przebojowi” Polacy, lecz jaki sens prócz rozdrażnienia czytelnika miało zapisywanie tych wyrażeń FONETYCZNIE?! Książka ebook nudziła mnie i męczyła, tym bardziej irytują mnie entuzjastyczne opinie na jej okładce, a zwłaszcza ta: „Iza Sowa jak zwykle zachwyca”. Należałoby prawdopodobnie nawiązując do „Ferdydurke” zapytać – jak zachwyca, kiedy nie zachwyca?Jedyne, co wyniosłam z lektury tej książki (nie licząc znużenia i zniecierpliwienia), to informacja o istnieniu grupy 269life. Dowiedziałam się też, że style pin-up i emo (tudzież gothic) nawzajem się nie wykluczają. A do tej pory uważałam, że jeden jest wręcz przeciwieństwem drugiego… ;)

  • Angelika

    Nie jestem olbrzymią wielbicielką Izabeli Sowy, lecz również nie odrzucam jej ebooków w ciemny kąt. Po idealnym "Azylu" czekałam na coś więcej... "Powrót" miał być pozycją o której tak dynamicznie nie będę mogła zapomnieć. Gdy już usiadłam komfortowo z nową książką Sowy w ręku, zaczęłam uważniej przypatrywać się okładce. Nie powaliła mnie na kolana, jednocześnie nie odrzuciła również od lektury. Czy warto było czekać na kolejne dzieło naszej autorki ? Czy według mnie sukces "Azylu" nie był tylko krótkotrwałym fragmentem w życiu pisarki ? Na te zapytania musiałam sobie odpowiedzieć...Dorotka, niemal nigdy nienazywana Dorotą, 'dobiega' do trzydziestki. Zamiast skończyć ASP, postanowiła tworzyć tatuaże i być kompletnie niezależną od nikogo. Jej klienci nierzadko poza rysunkiem na skórze oczekują porady, dobrego słowa, a nawet 'wielkiego kopa' w tyłek. Dorotka jeszcze nie przyzwyczaiła się do aktualnej rzeczywistości, wie że o wakacjach w ciepłych państwach może pomarzyć, a rodzina będzie zawsze na siłę chciała ją uszczęśliwić. Bohaterka to prawdziwa kumulacja różnorakich emocji, coś jak tykająca bomba ;) Swą 'dziwność' podkreśla niemodnym dzisiaj ubiorem, a także buntowaniem się dosłownie przeciwko wszystkim i wszystkiemu. Nie wiem czy sama dałabym radę z kimś takim jak Dorota wytrzymać kilka minut ;)Książka jest dosyć poplątana. Autorka miesza wydarzenia z przeszłości z tymi aktualnymi, co niestety czasem gubi czytelnika. Musimy ciągle się pilnować, lecz również jednocześnie Sowa nie daje nam szansy na zapadnięcie w głęboki sen :) Bohaterka została odpowiednio nakreślona, jest charakterystyczna i zapadająca w pamięć. Niemniej jednak zdarzały się momenty w których funkcjonowała mi na nerwy. No cóż, każdy ma swe gusta i guściki... Uważam, że "Powrót" nie jest najlepszą książką Izabeli Sowy, chociaż nie mogę również stwierdzić bym męczyła się okrutnie podczas jej czytania. Na plus z pewnością zasługują urozmaicenia w postaci zabawnych dialogów, łatwy język, lecz i też przeogromna paleta osobistości występujących w powieści. Osobiście moje serce skradła babcia :)Zakończenie książki wypadło w mych oczach bardzo interesująco ! Prawdopodobnie takiego obrotu spraw się nie spodziewałam :) Jeśli macie chwilkę wolnego czasu, sięgnijcie po "Powrót" i poznajcie Dorotkę.

  • Varia

    Tak bardzo chciałam napisać coś dobrego o tej książce. Myślałam, że pochwalę Izabelę za pomysł z pin up girl a także studiem tatuażu. Zapaliłam się do odpowiedniczki Kat Von D na Polskiej ziemi i co? Zawiodłam się tak, że bardziej już nie mogę… Dorota to była studentka ASP, która w poszukiwaniu perspektyw, wyjeżdża do pracy za granicę. Ima się tam różnorakich zajęć, jednak po sześciu latach ponownie wraca do Polski. Pracując w miejscowym studiu tatuażu, analizuje gdzie popełniła błąd i jak dalej ułoży się jej życie. Są chwile, w których lepiej nie funkcjonować pod wpływem impulsu i prawdopodobnie na tym polega mój błąd z Powrotem Izabeli Sowy. Nastawiłam się na komediową historyjkę, która zrównoważy oklepany do bólu motyw emigracyjny. I wiem, że jestem sama sobie winna, lecz to wszystko za sprawą charyzmatycznej (w teorii) bohaterki, która w rzeczywistości okazała się być przeciętna i denerwująca. Nie wiem, co autorka miała na myśli tworząc tę historię. Czy chciała opowiedzieć o losach Doroty, którą cały czas nazywa Dorotką, choć ma kobieta już blisko 30 lat? Czy może próbowała nakreślić obraz społeczeństwa, a w zasadzie klienteli zakładów tatuażu, którą stanowią tu ludzie w większości mało ogarnięci. Nie wiem, wolę nie spekulować... Plus za kilka rozważań o życiu np. w cieniu modelingu (przykład Naji i Igo), jednak to wszystko to stanowczo za mało. Opowieść po zamknięciu której, nic już nie pamiętam, a szkoda, ponieważ sam koncept dawał dużo możliwości.

  • Anna Dwa

    Wielu z czytelników chciałoby tak spędzić te trzydzieści lat jak bohaterka książki. Wydaje się wolna i spełniona, nie zmarnowała lat na drogę którą wytycza społeczeństwo. Każdy z nas musi wejść w dorosły świat i znacznie łatwiej to zrobić mając świadomość, że to co upłynęło pozostanie w sercu jako niezły czas. Złoty środek pomiędzy realizacją własnych marzeń a pragmatyzmem jest najlepszy. Niestety w książce pdf brakuje złotego środka pomiędzy warsztatem a przekazem. Lecz to tylko moja skromna chłopczykowi ;)

  • LosAnnas

    Zawsze się zastanawiałam jak na ludzi funkcjonuje dojrzewanie… Ten słynny każdemu proces oprócz dostrzegalnych zmian fizycznych niesie za sobą też liczne zmiany psychiczne. Pod wpływem lat pewne rzeczy się zmieniają – przestajemy mieć siłę na sprzeczki, poznajemy swoje pragnienia, mamy wyrobione swoje zdanie i tracimy dziecięcą beztroskę.Dorotka mimo zdrobniałego imienia również już utraciła dawną beztroskę i chęć do ciągłego imprezowania i rozbijania się po różnorakich zakątkach Europy… W końcu po latach tułaczki i przygód wraca do domu i własnych zamierzchłych spraw. Dużo osób jej powtarza, że „kiedyś była inna”, lecz tak naprawdę jest taka sama, tylko nie ma ochoty na dyskusje – nauczyła się niełatwej sztuki milczenia i puszczania pewnych rzeczy mimo uszu. Dorotka umie też pokazać, że ma własne zdanie – mimo talentu i najwyższych ocen zrezygnowała ze studiów na Akademii Sztuk Cudownych na rzecz robienia tatuaży… Matka nie może jej tego zapomnieć, jednak nie rozumie jednej rzeczy… Tatuaże to całe życie Dorotki! Jej serce, dusza i pasja są włożone w dobieranie do ludzi odpowiednich wzorów i tworzenie arcydzieł na skórze osoby, która będzie to dzieło nosić do końca życia.Mogłoby się wydawać, że zawód tatuażysty jest nudny i monotonny… Zawsze ten sam schemat – klient, wybór wzoru, szkic i potem już tylko bolesny zabieg. Nic bardziej mylnego! Takie zawody jak fryzjer, manikiurzystka czy tatuażystka są bardzo podobne do zawodu psychologa! Pracując jako jeden z tych specjalistów trzeba liczyć się więc z obowiązkiem prowadzeniem różnego rodzaju terapii… Klienci nierzadko wymagają, żeby ich wysłuchać, poradzić, zrozumieć. A tatuaż? Tatuaż jest czymś, co w życiu danej osoby zwykle ma szczególne znaczenie… Najczęściej taką cało życiową dekorację ciała robi się w nagrodę – za ukończone studia, za wyzwolenie się z męczącego związku, za uwolnienie się od nałogu… Są jednak tacy, którzy robią tatuaże, ponieważ uwielbiają ból, który towarzyszy wbijaniu igły z tuszem w skórę. Większość klientów (zwłaszcza tych tatuujących się po raz pierwszy) bije się z decyzją robienia tatuażu i zamęcza Dorotkę opowieściami o problemach i zmartwieniach. Kobieta nie czuje się zbyt nieźle w roli pocieszycielki, lecz za to jako mediator przebija wszystkich. Dużo osób bowiem pragnie uciec z fotela pod wpływem dojmującego bólu, ale Dorotka zawsze tym albo innym metodą potrafi zatrzymać klienta na fotelu.Już sam powyższy opis mówi o tym, iż Dorotka jest wyjątkowa… Ma jednak jeszcze dwie cechy, które znacznie różnią ją od innych, „normalnych” ludzi. Pierwszą i najłatwiejszą do zauważenia cechą jest niecodzienny sposób ubioru i makijażu. Dorotka wielbi bowiem zamierzchłe czasy, kiedy dziewczyny chodziły w gorsetach i rozkloszowanych spódnicach i wyglądały… kobieco, fantazyjnie i pięknie. Dlatego szyje albo wyszukuje ubrania w stylu pin-up i nawet na jogę ubiera się tak, jak Marilyn Monroe szokując tym dosłownie wszystkich. Jej drugą wyjątkową cechą jest fakt, że… nie czuje. Jak i dlaczego – szkoda zdradzać, jednak ten fakt znacznie komplikuje Dorotce zbudowanie jakiegokolwiek związku. Dzięki temu, że bohaterka intryguje, a książce pdf towarzyszy pewna sekret i budowanie napięcia czyta się ją jednym tchem… Czytając „Powrót” w takim tempie ciężko znaleźć czas na rozkoszowanie się pięknym, polskim językiem, lecz i to nie uszło mojej uwadze… Aż przyjemnie się czyta i właśnie za to kocham polskich twórców – bogactwo słów, opisów, emocji i zwyczajnego polskiego klimatu… Do tego wisienką na torcie są ciekawi bohaterowie - każdy z jakąś charakterystyczną, ciekawą cechą.Izabela Sowa w „Powrocie” prezentuje nam kawałek siebie… Nie jest przypadkiem, że Dorotka jest fanką jogi, zagorzałą wegetarianką i obrończynią praw zwierząt (o czym mówi wyraźnie jej tatuaż widoczny też na okładce książki świadczący o identyfikowaniu się z grupą 269life). Jest autorką cenioną za niepowtarzalny styl i klimat, jaki towarzyszy pisanym przez nią książką. Wisienką na torcie jest tutaj humor i piękny, polski język, który przy ciekawej fabule sprawia, że książce pdf niewiele można zarzucić.Żeby nie było za słodko na koniec dodam jeszcze jeden minus… Książka ebook za dynamicznie się kończy! Ledwo zdążyłam polubić Dorotkę i jej szaleństwa, a tu już po zabawie… Jednak dziękuję autorce za wspaniałą przygodę, która skłania do życia dzisiaj (a nie jutro!) i docenienia tego, co się ma…Muszę jednak z przykrością stwierdzić, iż wciągająca była tylko pierwsza połowa - druga zaczęła mi się trochę dłużyć... Dodatkowo irytowały mnie liczne uwagi dotyczące praw zwierząt. Trochę jestem w stanie zrozumieć, lecz nikt nikogo nie zmusi do wegetarianizmu czy weganizmu!Mimo wszystko nieźle i miło się czyta! Wielkim atutem jest dla mnie mnóstwo typowo polskich zachowań, powiedzonek i żartów, a przy tym zaskakujące zakończenie, w którym świat wywraca się do góry nogami - zwłaszcza dla Dorotki.

  • Dawid Czarnecki

    Zawsze zastanawiało mnie to, czemu nigdy nie czytałem polskiej literatury. No, może prócz obowiązkowych lektur szkolnych, lecz nigdy, mówiąc o czytanych książkach, nie wspominam lektur ze szkoły. Spojrzałem teraz na własną biblioteczkę. Mam tylko sześć polskich ebooków z czego jedynie połowa została przeczytana. Reszta to książki obcojęzyczne albo po prostu literatura obca. Może wina leży po mojej stronie, ponieważ nigdy nie szukałem sobie "polskiej książki" polskiego autorstwa. Cóż, mając okazję do pójścia krok naprzód, zgłosiłem się do konkursu recenzenckiego. Dostałem książkę i zacząłem czytać. I już wiem czemu nie lubię czytać polskich książek.Nie ma w nich nic co przeciągnęłoby moje oko. Nie szukam w nich akcji, dużych intryg czy jakiejkolwiek fantastyki. Oczywiście - jest to fikcja, lecz fikcja tak nieudana, że po 37 przeczytanych stronach zaniechałem dalszych próbach czytania "Powrotu" Izabeli Sowy. I nie chodzi tu o to, że jestem facetem i może ta książka ebook nie jest napisana właśnie dla mnie - nie wybrzydzam żadnego gatunku literatury (prawdę mówiąc większość moich ebooków została napisana przez płeć piękną). Książka ebook musi mnie wciągnąć w własny świat, chcę doznać tego uczucia kiedy pytam książki "no i co będzie dalej?" - i rozczarowałem się. Poznaję Dorotkę (nie można napisać po prostu Dorotę? przecież sama matka bohaterki, kiedy ta wybierała się na studia, że "to już nie jest szkoła". Moje pytanie: to czemu narrator/-ka traktuje ją jak dziecko?), która z nieznanych mi przyczyn (może to moja wina, że nie czytałem dalej a tam czekała mnie odpowiedź na pytanie) rzuca studia i emigruje (gdzie?) pracując jako tatuażystka.Autorka przechodzi z jednej myśli do drugiej - nierzadko musiałem sam siebie sprawdzać, czy czegoś nie przegapiłem, lecz zawsze wychodziło, że jednak czytałem uważnie. Zauważyłem też nowe słowa, których nigdy do tej pory nie słyszałem ani widziałem. Nawet nie chciałem sprawdzać czy pytać kogokolwiek o ich znaczenie.Może i nie jest to najlepsza recenzja jaką pisałem, lecz opisuję w niej wszystko to, co chciałbym każdemu przekazać o książce. Podsumowując, nie poleciłbym książki nikomu z mojego otoczenia - ludzi młodych, rodziców, starszych znajomych. Nikomu.

  • anq

    Książkę otrzymałam jako egzemplarz recenzencki.Moje poprzednie doświadczenia z autorką Izabelą Sową są raczej niewielkie - ot krótki romans przy okazji owocowej serii - lekkiej i zabawnej.Po "Powrocie" spodziewałam się więc czegoś podobnego tym bardziej, że utrzymana w pastelowych kolorach okładka w stylu retro mogłaby na to wskazywać. Tymczasem - niespodzianka.Za banalną, napisaną lekkim stylem historią kryją się prawdziwe kłopoty współczesnych 30-latków. Eko-zakręconych ludzi pracujących w korporacjach, jeżdżących na warsztaty asertywności i tai-chi, nie potrafiących poradzić sobie ze własnymi uczuciami i tęskniących za bieda-stylem PRL. Główna bohaterka - około trzydziestoletnia Dorotka Paciorek wraca do państwie po porzuceniu studiów na ASP i paru latach spędzonych za granicą. Wraca do Krakowa, miasta którego klimatu trochę jakby za mało na kartkach książki (ale to moja chłopczykowi jako że uwielbiam to miasto:)). Bohaterka jest typem trochę wycofanej buntowniczki - niby ekstrawagancki ubiór, niby pracuje jako tatuażystka, pali trawkę, jest wojującą wegetarianką, lecz jednak w kontaktach z ludźmi unika konfrontacji wybierając wycofanie. Dorotka to zdrobnienie używane przez całą książkę - bohaterka mówi tak sama o sobie, co ja uznałam za infantylne i mocno irytujące, lecz być może to celowy zabieg nawiązujący do Dorotki zagubionej w krainie Oz.Sama w sobie historia głównej bohaterki wydaję się być z początku kolejną historyjką romansu, okazuje się jednak że ma drugie dno.To co dla mnie stanowi smaczek tej książki to bohaterowie drugoplanowi, mowa (powiedzonka, rozwinięcia skrótów) a także zakończenie, którego się nie spodziewałam. Interesująca narysowane postacie babci a także Tatka/Tadka Paciorka i Elizy. RODos - Rodzinne Ogródki Działkowe otoczone siatką wywołują uśmiech na twarzy.Książkę czyta się dynamicznie i przyjemnie. Można (aczkolwiek wcale nie trzeba) się ponad nią głębiej zastanowić, choć rzeczywistość w niej przedstawiona prawdopodobnie trochę przejaskrawiona. I coś na deser - książka ebook zyskuje w miarę czytania, zwłaszcza zakończeniem.

  • sarenka23

    Bohaterka książki Izabeli Sowy „Powrót” jest Dorotka Paciorek, która zamiast kontynuować studia na ASP wyjechała za granicę w poszukiwaniu swojego sposobu na życie. Sama Dorotka jest artystką, szukająca własnego miejsca na ziemi. Nierzadko funkcjonuje pod wpływem impulsu. Bohaterowie są to bardzo wyraziste postacie. Postacią wyróżniającą się w opowiadaniu jest babcia Doroty. Ciężko jest ocenić tę opowieść ponieważ tematyka trudna, a właściwie i bohaterka niełatwa Autorka barwnym mową opowiada o życiu codziennym bohaterki. W książce pdf znajduje się dużo odniesień i zapożyczeń ze współczesności. ”Powrót” Izabeli Sowy jest pozycją zmuszającą do myślenia. Dlatego należy ją czytać powoli i z rozwagą.

  • Martyna Korba

    Powrót to opowiadanie o próbie realizacji swoich planów i marzeń na przyszłość, wbrew rodzicom, którzy narzucają nam własną wersję naszej przyszłości. Z drugiej strony to także zmierzenie się z szarą rzeczywistością, która brutalnie ostudza nasz zapał, potyczce z samotnością. Bardzo pouczająca opowieść w napisana w lekkim stylu.

  • joasiaaa

    Życie to bardzo nierzadko rosnąca drabina wzniosłych oczekiwań i nadziei. Spuścizna niezrealizowanych marzeń rodziców czy dziadków. Gorzki owoc ich niespełnionych pragnień, które my, we swóim już życiu, winniśmy, krok po kroku, punkt po punkcie, skrupulatnie realizować. Prestiżowe i ambitne studia, przy akompaniamencie stresu i ciągłej rywalizacji. Czemu nie? Dochodowa praca, gwarantująca w przyszłości luksusową willę na obrzeżach wielkiego miasta. Zaciśniemy mocniej zęby i damy radę! Lecz chwileczkę. Obowiązkowo jeszcze gromadka swoich słodkich dzieci u boku, które w przyszłości, podążą przetartą już ścieżką sukcesu. Piękna i satysfakcjonująca wizja, zakrojona do minimum swoich zamierzchłych planów i marzeń. Spokojnie. Słodką nagrodą za życie realizowane pod dyktando innych, będzie przecież gwarancja stabilizacji i spokoju, potrzebna przecież na czas upragnionej emerytury. A co, jeśli uhierarchizowany i dokładny szkic naszej przyszłości nie do końca nas przekonuje? Uciekamy dynamicznie od strzelistej drabiny wymagań, która niezależnie od rosnącego dystansu, w dalszym ciągu wychyla się do nas dumnie w każdej sferze życia.Dorotka, trzydziestoletnia dziewczyna, która po paru latach ciągłej tułaczki po świecie,wraca do rodzinnego Krakowa, by znowu zmierzyć się z swóim życiem, z niedoścignionymi marzeniami mamy, a przede wszystkim, z pozostawiającą dużo do życzenia dorosłością, przed którą uciekła przed laty, porzucając wbrew rodzicom prestiżowe studia na ASP. Dziewczyna, w ciasnej i ograniczonej polskiej rzeczywistości, obcej na wszelkie dziwactwa i ekstrawagancje, usiłuje żyć na nowo, według własnego, fantazyjnego planu, rysując po godzinach na skórze barwne symbole w postaci tatuaży. Tak! Dorotka jest tatuażystką, lecz prawdziwą i oddaną, bowiem podchodzi do własnego fachu z godnym podziwu zaangażowaniem i pasją. Kobieta na każdym roku manifestuje własną odrębność. Czerwone, krwiste usta, ciemna kreska na oku a także blada cera w zestawieniu z obcisłymi gorsetami i rozkloszowanymi, barwnymi spódnicami tworzą oryginalny wizerunek pin-up dziewczyny, której nie powstydziłaby się sama Marilyn Monroe! Niedojrzała, oryginalna, pozornie nieczuła na nowe amory Dorotka, musi mężnie zmierzyć się w Polsce z tym co nieuniknione, otrzymując w zamian od losu paletę barwnych i interesujących znajomych, a nawet cichą szansę na nowe uczucie...Najnowsza opowieść Izabeli Sowy, to słodko-gorzka opowiadanie o współczesnych, młodych Polakach, którzy w bolesnej konfrontacji z życiem, muszą na nowo poskładać swoje marzenia i plany, bowiem szara codzienność, weryfikując ich górnolotne cele, pozostawia jedynie niedosyt i dziwną pustkę. Autorka, poprzez postać niedojrzałej Dorotki, która oryginalnym ubiorem i ekstrawaganckim metodą bycia, tylko pozornie manifestuje luz i swobodę, przedstawia postawę pełną strachu i lęku, z którą utożsamiać się mogą miliony młodych ludzi. Strach przed prozą życia. Obawa przed wzniosłymi pragnieniami ambitnych rodziców. A przede wszystkim lęk o swoją przyszłość, w której pojawia się więcej pytań, niż gotowych odpowiedzi. Autorka, w własnej powieści, nie skupia się na zapierających dech w piersiach zwrotach akcji. Wręcz przeciwnie, więcej tu mamy spokojnej refleksji ponad życiem, w której możemy dostrzec swoją absurdalną rzeczywistość. Rzetelny obraz codzienności, okraszony specyficznym humorem i ironią, pokazuje się jeszcze bardziej niedorzecznie i karykaturalnie, zaś liczne interakcje Dorotki z ludźmi, z jej klientami, przyjaciółmi czy rodziną to odbicie naszych swoich wad, przywar, czy dziwnych przyzwyczajeń, które nietrudno dostrzec w kontaktach z innymi.„Powrót” to opowieść ciepła, absurdalna, lecz przede wszystkim rzetelna i szczera w swym przekazie. Warto poznać tę historię też dla samych nieszablonowych postaci: ślicznej i niedojrzałej Dorotki, oryginalnej i nietypowej Ren czy ekstrawaganckiej babci i jej obowiązkowej paczki papierosów w kieszeni z chmurą cuchnącego tytoniowego dymu wokół. Polecam!

  • McLiziie

    Ta książka ebook urzekła mnie przede wszystkim postacią głównej bohaterki. Dorotka to wyrazista, charyzmatyczna indywidualistka o ciętym języku, która dzielnie podchodzi do życia i nie boi się wcielać w nie własnych pomysłów. To też opowieść o dorosłości, dojrzewaniu, bohaterka wraca z emigracji i usiłuje na nowo określić się i odnaleźć sobie miejsce w rodzinnym kraju.

  • mejsigrej

    Sięgając po kolejną książkę Izabeli Sowy liczyłam na lekką i przyjemną książkę. Opowieść okazała się jednak bardzo życiowa i autentyczna. Oto historia kobiety, która chcąc realizować marzenia swoje a nie rodziców, ucieka z kraju, by po wielu latach powrócić, żeby zacząć życie na nowo. Ubiorem i stylem życia manifestuje własną niezależność i odwagę, a w głębi siebie jest dalej nieporadną i samotną dziewczynką jak ta, która kilka lat temu wyjeżdżała za granicę. Słodko-gorzka opowieść o polskich realiach...

  • Book Loaf

    Świeża opowieść Izabeli Sowy to moje kolejne podejście do polskiej literatury. Czy udane? Hmm.. Przyznam się, że moje oczekiwania były nieco inne. Miałam nadzieję coś lekkiego lecz zdecydowanie lepiej napisanego. W każdym razie, ta książka ebook to dla mnie spore zaskoczenie.Historia niby normalna jakich wiele, lecz również trochę nierealna, taka bajkowa, jak sama protagonistka. Dziewczyna dorosła, około trzydziestoletnia, która ubiera się jak nastolatka, miłuje styl retro i tatuuje ludzi, a do tego posługuje się imieniem zdrobnionym jak u małej dziewczynki i uparcie pędząca pod prąd. Niekonwencjonalna, niedojrzała, w oczach niektórych dziecięca i zupełnie odstająca od nudnego świata, który ją otacza. Po paru latach spędzonych poza granicami kraju, powraca do ojczyzny i mimo wielu przeciwności losu, usiłuje jakoś ułożyć sobie życie w tym niezbyt przyjaznym dla dziwaków i odmieńców świecie. Ogródek działkowy, który w pewnym momencie staje się jej własnością, umożliwia jej realizowanie zadania, które jeszcze bardziej podkreśla jej niezależność i oryginalność; nie zdradzę z fabuły nic więcej.Nie ma tutaj takiej klasycznej książkowej akcji "poszła, zrobiła, stało się to i tamto". Autorka skupia się przede wszystkim na spotkaniach głównej bohaterki z ludźmi, na jej interakcjach z klientami, przyjaciółmi, rodziną. Ta historia to przede wszystkim rozmowy, poprzetykane gdzieniegdzie myślami Dorotki, które co rusz odpływają w innym kierunku i jeszcze bardzo podkreślają jej brak gotowości do zmierzenia się z szarą rzeczywistością.Ciekawa koncepcja, aby skupić się bardziej na postaciach, zamiast na akcji, którą z kolei ogranicza się do minimum. Nie ma szalonych zwrotów akcji i szokujących zakończeń. To mi się bardzo podoba, ponieważ nie zawsze mam ochotę na książkę, w której aż się roi od zdarzeń, które napędzają fabułę. Z drugiej jednak strony wykonanie trochę kuleje. Niektóre rozmowy są jakimś okropnie nudnym i irytującym bełkotem ludzi, których w życiu nie chciałabym spotkać (Dorotka też niezbyt cieszyła się z ich towarzystwa). Mowa okropnie mnie irytował, te wtrącone wyrażenia po angielsku, do tego zapisane fonetycznie i to w taki sposób, że miałam ochotę wypruć sobie żyły na ich widok ("strajt edż", "heloł, enybody hołm").Przyznam również szczerze, że w tych wszystkich rozmowach, czasem ciężko było mi doszukać się jakiegoś sensu czy wyciągnąć z nich wnioski. Jakby były pełniły rolę zapychaczy, kiedy autorka nie miała nic innego do napisania, a akcję trzeba było pchnąć dalej.Ostatecznie, czuję ulgę, ze dobrnęłam do końca. Bezpowrotnie odkładam książkę na półkę. Gdyby tę opowiadanie dało się trochę dopracować stylistycznie, to lektura "Powrotu" byłaby zdecydowanie przyjemniejsza. Ta historia miała potencjał, który niestety został zmarnowany.