Poukładałeś mój swiat okładka

Średnia Ocena:


Poukładałeś mój swiat

Nieoczekiwane spotkania, które wszystko zmieniają.Zwyczajny spacer po parku okazuje się początkiem niecodziennej relacji. Ratując psa, Klara poznaje Kornelię i jej syna. Malarka zyskuje modelkę do kolejnego obrazu, Kornelia – słuchaczkę, której decyduje się opowiedzieć własną historię. A los nie był dla niej łaskawy. To spotkanie, a szczególnie syn modelki, inspirują Klarę do tego, by przemyśleć własne dotychczasowe życie. Na jaw wychodzą tajemnice rodzinne, a malarka staje przed koniecznością podjęcia wielu niełatwych decyzji.Seria „Ja, Kobieta” to powieści, które namalowało życie. Pełne emocji, smutku, żalu, lecz i nadziei na to, że jeszcze zaświeci słońce.  Czy znajdziesz w tej historii cząstkę siebie? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Poukładałeś mój swiat
Autor: Wilczyńska Karolina
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Poukładałeś mój swiat w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Poukładałeś mój swiat PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Zofia

    Pięknie, cudnie i prawdziwie. Czekam na dalszy ciąg. Bardzo, bardzo dziękuję. Zosia

  • Danka

    Cudowna książka ebook tak jak cała seria

  • NIEnaczytana

    Życie pisze najlepsze scenariusze. Słynny frazes, ktoś powie – oklepany. A może jest w nim i dużo prawdy…? Co jednak kiedy ten scenariusz nakreślony ręką losu zdaje się zupełnie niewiarygodny? Kiedy nie jesteśmy w stanie uwierzyć, że tyle nieszczęścia, trudności i bólu, spadło na jedną osobę? Czy wtedy te słowa stale są w mocy? A może należałoby dopisać, że czasami życie zaskakuje nas bardziej niż niejeden film? Jednak nie zawsze pozytywnie… Karolina Wilczyńska znowu podjęła się niełatwego zdania, wysłuchania i spisania historii kobiety. Historii prawdziwej, ponieważ i jej bohaterka jest na wskroś prawdziwa. Stworzyła opowieść, która jest kompilacją fikcji i autentycznych wydarzeń, które chwytają za serce i wprawiają w zdumienie. Czytelnik stale zadaje sobie pytanie: jakim cudem jedna osoba może przyjąć na własne barki tak wiele, a stale uśmiechać się i z optymizmem a także nadzieją spoglądać w przyszłość?! Autorka z dużą wrażliwością, niczym bohaterka, malarka Klara, maluje słowami portret silnej kobiety. Kobiety, która dostała od losu bagaż smutnych doświadczeń. Która od dzidziusia była złakniona czułości, miłości i uwagi. To niekochanie, ten deficyt podstawowych potrzeb emocjonalnych, zebrał żniwo w postaci decyzji, które podjęła. Wyborów, które dostarczyły jej kolejnego bólu, lecz i dały to, z czego jest najbardziej dumna. Jak to u Karoliny Wilczyńskiej bywa, autorka nie stroni od niełatwych tematów, nie wymazuje rzeczy niewygodnych, podejmując w własnej powieści wątki dotyczące przemocy w małżeństwie czy życia z osobą uzależnioną. Oczami jej bohaterki czytelnik widzi, jak dużo przeszkód i trudności czeka na drodze rodzica dzidziusia niepełnosprawnego. Jak mocna jest więź z osobą, którą kochamy, mimo tego, że każdego dnia nas rani i oszukuje. Świeża książka ebook to także opowiadanie o różnorakich obliczach macierzyństwa. Autorka uświadamia w niej, jak nierzadko matka wcale nie jest osobą, która miłuje i wspiera najbardziej. Do której zawsze może zwrócić się dzidziuś z gwarantem, że dostanie to, czego aktualnie potrzebuje. Co interesujące Karolina Wilczyńska tworzy także równoległą, wyjątkowo ciekawą historię postaci fikcyjnej, która też musi się zmierzyć z konsekwencjami własnych decyzji, a także poradzić sobie z samą sobą w kontekście trudnych rodzinnych relacji. Te dwie dziewczyny – prawdziwa i wymyślona, dają czytelnikowi tak wiele. Ich dzieje ukazują szerokie spektrum kobiecości. Są niczym obraz przedstawiający wszelkie aspekty kobiecej siły, lecz i słabości, ponieważ przecież każda z nas je ma. Każda popełnia błędy, płacze, cierpi, czuje się samotna i opuszczona. Karolina Wilczyńska omawia te troski osnute na kanwie prawdziwych zdarzeń, dając tym samym dowód na to, że nawet wtedy, kiedy wydaje nam się, że już więcej nie jesteśmy w stanie znieść, należy pamiętać, że nie można utracić nadziei. Podsumowując: Dobre wspomnienia pozwalają przetrwać trudne chwile. Dlatego należy je kolekcjonować. Zapisywać w pamięci niczym najładniejsze elementy naszej swojej historii i wracać do nich, kiedy los rzuci pod nogi kolejną kłodę albo dopadnie nas zwątpienie, że w naszym życiu może wydarzyć się jeszcze coś pozytywnego. Seria „Ja, Kobieta” to wyjątkowy projekt i chylę czoła przed autorką, że podjęła się tego trudnego zadania, wzięcia na barki kobiecych opowieści. Opowieści, które napisało samo życie, a stale tak ciężko jest w to uwierzyć… „Poukładałeś mój świat” to powieść, która, poza bagażem emocji, niesie ze sobą ogrom nadziei. Która może być wsparciem dla innych kobiet, które codziennie zmagają się z przeciwnościami. I myślę, że w tym przekazie tkwi wyjątkowość i siła powieści Karoliny Wilczyńskiej. Ponieważ my – dziewczyny nie możemy nigdy zapominać, jakie jesteśmy silne. Powinnyśmy każdego dnia zbierać te drobne promyki szczęścia, lecz i smutki, ponieważ tylko różnorodna paleta barw daje nam możliwość, żeby stworzyć nasz prawdziwy portret.

  • Heather

    Karolina Wilczyńska stworzyła wyjątkową serię, która trafi do serca każdej kobiety. Autorka porusza kluczowe dla nas kwestie, lecz robi to w sposób bardzo subtelny, zupełnie nienachalny, pozwalając by przygody bohaterów otulały nas niczym ciepły koc i jedynie w podświadomości zapisywały się jako historie z którymi w pełni się utożsamiamy. "Poukładałeś mój świat" to trzecia wersja cyklu Ja, kobieta, w którym główną rolę odgrywa Klara. To jej przygody śledzimy od samego początku i to jej kibicujemy w drodze do odnalezienia szczęścia, lecz autorka nie oszczędza naszej bohaterki i na jej przykładzie prezentuje jak trudne bywa życie, jak nieprzystępne a także przepełnione goryczą, którą przegonić najczęściej możemy wyłącznie pozytywnym nastawieniem. I chociaż dużo w tym wszystkim smutnych momentów to Klara stale nas motywuje, by nie tracić nadziei. Tym razem wszystko wydaje się iść gładko. Do momentu, gdy zwykły spacer zmienia się w walkę o uratowanie psa. Jednak gdyby nie to, Klara być może nigdy nie poznałaby Kornelii i jej syna. A tak malarka zyskała modelkę, a zgubiona dusza przyjaciółkę do zwierzeń. Czytamy więc o niełatwych doświadczeniach Kornelii, o jej nierównej potyczce z życiem, o codziennych niepowodzeniach, lecz i o dążeniu do celu, determinacji i sile miłości. Proza życia widoczna jest więc jak na dłoni a my wraz z Klarą zaczynamy analizować nasze wybory a także oczekiwania z tym co tak naprawdę powinniśmy czuć. Ta seria miała na celu mocne wpłynięcie na czytelnika i każdy tom radzi sobie z tym zadaniem wzorowo. Wiele jest w tym wszystkim przemyśleń, wiele analizowania podjętych decyzji i jeszcze więcej skrajnych emocji, które pozwalają nam lepiej spoglądać na wydarzenia i rozkładać je na czynniki pierwsze. Z Klarą złapałam porozumienie już przy części pierwszej a im dalej w las, tym mocniej popierałam jej działania, lecz przyznaję, że największy wpływ na czytelnika ma całokształt - fabuła, jej przesłanie, podejmowane przez bohaterów decyzje czy nawet zachodzące w nich zmiany. Autorka spisała się doskonale składając na nasze dłonie kobiecą, lecz i świadomą powieść, w której każdy gest ma znaczenie. "Poukładałeś mój świat" to oferta dla każdego kto w ebookach szuka czegoś więcej niż zwykłej opowieści. To motywacja do działania, możliwość przewartościowania własnego świata a także odwaga do tego, by głośno mówić o własnych problemach. Piękna, do głębi poruszająca i w pełni przemyślana seria stanowi mocną stronę twórczości autorki a także udowadnia, że literatura kobieca to nie tylko łatwe czytadła a miejsce, w których znaleźć możemy ukojenie czy zrozumienie.

  • Westa Kowalska

    Wyglądałam z dużym zainteresowaniem, za nową książką z serii "Ja kobieta" Karoliny Wilczyńskiej. Po przeczytaniu wcześniejszych książek, miałam olbrzymią chęć poznania nowej historii. Tym razem Klara, będąc w parku i malując własne obrazy, poznaje Kornelię Brzozowską i jej syna Sebastiana. Sytuacja ich poznania była prozaiczna, jednak dla Sebastiana okazała się dość niepokojąca i stresująca. Po chwili rozmowy z mamą chłopaka okazało się, że Klara zobaczyła zachowanie dzidziusia z zespołem Aspergera. Otwartość Kornelii skłoniła Klarę, do odważnej decyzji i zaproponowania namalowania jej portretu. W trakcie spotkań Klara poznaje historię życia Kornelii. Nadmienić należy, że autorka ukazała nam prawdziwą historię. Spotkała się i rozmawiała z bohaterką. To wszystko, co poznamy, ona przeżyła naprawdę. Spoglądając na to, co ta kobieta w życiu przeszła, człowiek zaczyna zastanawiać się, czy to wszystko jest w stanie znieść i podnieść jedna osoba? Tyle tragedii, boleści, trudności, że można rozdzielić to na kilka osób. Na własnych barkach niesie duży bagaż doświadczeń, samotność i chorobę syna. Znając jej życie, możemy zobaczyć, jaką my dziewczyny mamy silną osobowość. Jesteśmy w stanie przetrwać niejedną burzę, a naszych fundamentów nie zniszczy żadna fala trosk. To obraz kobiety, która mimo frustracji jest uśmiechnięta, ma wielką wolę walki. Mając duży pokład empatii i worek doświadczeń, wie że nic jej nie złamie. Uśmiech syna i córek wynagradza wszystko. Jak sama powiedziała- "...𝙣𝙖𝙟𝙬𝙖ż𝙣𝙞𝙚𝙟𝙨𝙯𝙚 𝙙𝙡𝙖 𝙢𝙣𝙞𝙚 𝙗𝙮ł𝙤𝙗𝙮 𝙩𝙤, ż𝙚𝙗𝙮 𝙣𝙞𝙚 𝙨𝙩𝙖ć 𝙨𝙞ę 𝙯𝙜𝙤𝙧𝙯𝙠𝙣𝙞𝙖łą 𝙤𝙨𝙤𝙗ą. 𝘼𝙗𝙮 𝙩𝙚 𝙬𝙨𝙯𝙮𝙨𝙩𝙠𝙞𝙚 𝙙𝙤ś𝙬𝙞𝙖𝙙𝙘𝙯𝙚𝙣𝙞𝙖 𝙣𝙞𝙚 𝙤𝙙𝙘𝙞𝙨𝙣ęł𝙮 𝙣𝙖 𝙢𝙣𝙞𝙚 𝙩𝙖𝙠𝙞𝙚𝙜𝙤 𝙥𝙞ę𝙩𝙣𝙖, 𝙠𝙩ó𝙧𝙚 𝙨𝙥𝙧𝙖𝙬𝙞, ż𝙚 𝙥𝙧𝙯𝙚𝙨𝙩𝙖𝙣ę 𝙘𝙯𝙪ć 𝙧𝙖𝙙𝙤ść". Poznając historię Korneli, drugim torem rozwija się dalszy wątek życia Klary. Spoglądając na Sebastiana i wiedząc, przez co przechodziła Kornelia, budzi się w niej mocno skrywana chęć pomocy, potrzeba samorozwoju i inne spojrzenia na świat. Myślę, że to spotkanie tych dwóch dziewczyn nie było przypadkowe. Klaudia na pewno wyciągnęła z tej znajomości ważną lekcję. Przeczytaj tę książkę. Może odnajdziesz tam coś dla siebie, możliwe, że znasz taką Kornelię, spojrzysz na jej życie i docenisz, jak cudowne masz życie.

  • Anonim

    A teraz posłuchajcie o książce, na którą bardzo długo czekałam. Seria #jakobieta @karolina_wilczynska_autorka wzbudza we mnie bardzo wiele emocji. Każda z tych ebooków opowiada o innych uczuciach czasami chowanych głęboko w sobie. Tym razem mamy okazję poznać Kornelie, której życie to pasmo ogromnych nieszczęść. Los nie był dla niej łaskawy, rzucał dużo kłód pod nogi wiedząc, że sobie poradzi. Mimo wszelakich zmartwień jest otwartą, pełną optymizmu i wiary w lepsze jutro osobą. Każda mała rzecz, błaha i dla innych nieistotna dla niej jest powodem do ogromnej radości, czerpania przyjemności. Filiżanka kawy, wyjście na spacer, przeczytana książka, skądś to znasz? Wczytując się w tą historię miałam ochotę zaszyć się pod kocem z parującym kubkiem herbaty i obserwować ile wstanie jest podnieść na własnych barkach trudów i zmartwień. Wielokrotnie możemy w ebookach przeczytać o odkrywaniu kobiecości, o wielkiej sile i kobiecej odwadze. Ta książka, ba ta seria ukazuje nam prawdziwe historie, te dziewczyny gdzieś tam są obok nas, może właśnie mijasz ją na ulicy? Może spotkasz ją w bibliotece kiedy wypożycza ulubione książki? Seria, której nie możesz zabraknąć na mojej półce! Mocno zachęcam Was do poznania się z ebookami autorki, ponieważ każda z nich daje nam zupełnie inne doświadczenia, przeżycia i los kobiet.

  • wogrodzieliter

    "Poukładałeś mój świat" to cudownie napisana i pełna autentycznych emocji opowiadanie o kobiecej kruchości i sile, potyczce z przeciwnościami losu, niesłabnącej nadziei i umiejętności cieszenia się drobnymi rzeczami, które składają się na naszą codzienność. O długiej drodze do zaakceptowania, zrozumienia i pokochania samej siebie – o poczuciu wartości i wierze we swoje możliwości. Przeczytałam jednym tchem, nierzadko ze ściśniętym gardłem i łzami w oczach. Wyjątkowo poruszająca, życiowa i najbliższa sercu powieść, podobnie zresztą jak cały cykl "Ja, Kobieta". Gorąco polecam.