Czytaj więcej:
Zobacz podgląd Potwór z ulicy Pomidorowej pdf poniżej lub w przypadku gdy jesteś jej autorem, wgraj własną skróconą wersję książki w celach promocyjnych, aby zachęcić do zakupu online w sklepie empik.com. Potwór z ulicy Pomidorowej Ebook
podgląd online w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki nie posiadają jeszcze opcji podglądu, a inne są ściśle chronione prawem autorskim
i rozpowszechnianie ich jakiejkolwiek treści jest zakazane, więc w takich wypadkach zamiast przeczytania wstępu możesz jedynie zobaczyć opis książki, szczegóły,
sprawdzić zdjęcie okładki oraz recenzje.
Podgląd niedostępny.
swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Średnia Ocena:
Potwór z ulicy Pomidorowej
Na ulicy Pomidorowej grasuje… potwór! Nikt go nie widział, nikt go nie słyszał, lecz to, że jest, ciężko podważyć. Właśnie pożarł śniadanie Maurycego Bomby, słynnego w mieście smakosza i kulinarnego pedanta. Ofiarą bestii padła także pyszna owocowa tarta. Tego już było za wiele! Pomysłowe przedszkolaki zakładają więc Klub Deptaczek i Deptaczy, którego zadaniem jest wytropienie niegodziwca. Czy im się uda? Kto okaże się zagadkowym stworem? Przekonajcie się sami! "Potwór z ulicy Pomidorowej" to książka ebook dla tych, którzy lubią się bać!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Potwór z ulicy Pomidorowej |
Autor: | Urbańska Agmieszka |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Skrzat |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Potwór z ulicy Pomidorowej PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Książka ebook ta z całą pewnością jest bardzo zabawna. Lubię takie krótkie i nieco zwariowane historie. Tutaj także tak jest. Sam pomysł na powstanie takiego, a nie innego opowiadania już sam w sobie jest śmieszny, a gdy dodamy do tego niezwykłą dociekliwość naszych małych bohaterów a także rozwiązanie zagadki, to otrzymamy naprawdę wesołą bajeczkę. My dorośli oczywiście od razu domyślamy się kto jest ów potworem. Nawet moja Alicja byłą bardzo blisko, lecz to wcale jej nie zniechęcało. Moje dzidziuś przeczytało tą historię od początku do końca i widzę, że bardzo się z tego cieszy. Nic zresztą dziwnego. Ta lektura jest po prostu fajna i już!