Średnia Ocena:
Potomkowie
Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz twarzy ludzi, których kiedyś znałaś. Masz tylko ostrzeżenie, które spisałaś do siebie samej, zanim wymazałaś z pamięci całą przeszłość: "Emily, to ja. Ty.Nie pytaj o dwa minione lata… Nie poszukaj ich w pamięci i nie staraj się grzebać w przeszłości. Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi równeż. Tak przy okazji, nie masz na imię Emily…" Masz 21 lat i zaczynasz wszystko od początku w obcym miejscu, z świeżym imieniem i świeżym życiem. Aż nadchodzi dzień, w którym nieznajomy mówi ci, że jesteś potomkinią "Krwawej Hrabiny" Elżbiety Batory, największej morderczymi wszech czasów. I jesteś ścigana. Nie wierzysz mu, póki morderca naprawdę się nie pojawia. Uciekasz. Wszystkie odpowiedzi leżą w przeszłości, którą postanowiłaś pogrzebać. Tylko jedno wiesz na pewno: twoi najbliżsi zginą, jeśli nie odzyskasz utraconych wspomnień.Jednak by uratować innych, musisz najpierw sama nie dać się zabić… "Potomkowie" to wypełniona adrenaliną i nagłymi zwrotami akcji opowiadanie o poszukiwaniu siebie i miłości pośród wielowiekowych intryg w podziemnej scenerii Europy... i o determinacji pewnej dziewczyny, żeby przeżyć.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Potomkowie |
Autor: | Lee Tosca |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | IUVI |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Potomkowie PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Wspomnienia te dobre i złe bazują na doświadczeniach i świadczą o tym, kim jesteśmy. Czasem prześladują i zatruwają każdy dzień, innym razem wzruszają i wzbudzają uśmiech. Emily nic nie pamięta. Nie wie, kim jest i dokąd zmierza. Jedyną poradą jest skrawek papieru, na którym przed wymazaniem pamięci pozostawiła dla siebie wiadomość. Treść nie przynosi zrozumienia a raczej wzbudza niepokój. Niewiele objaśnia a pozostawia dużo pytań. Dlaczego zdecydowała się na wymazanie pamięci? Kim jest? Co jej zagraża? Sekretów nie brakuje a każda następna sprawia, że nie wie, komu może zaufać. Tosca Lee – autorka książek, które zostały uznane za bestsellery i skradły serca wielu czytelników. Wśród jej powieści wymienić warto „Legenda Sheby” a także „Judasz”. Od lat podróżuje po świecie, czerpiąc pomysły na własne powieści z różnorakich zakątków globu. Do lektury zachęcił mnie zarówno opis jak i ładnie skomponowana okładka przyciągająca wzrok. Wymazanie pamięci, tajemnice, niebezpieczeństwo a także piętno przeszłości to elementy, które wzbudzają zainteresowanie i zapowiadają dobrą lekturę. Czy faktycznie? Pomysł na fabułę chwytliwy, lecz w tym przypadku równie niezła jest jego realizacja. Książkę czyta się miło i szybko. Każda jej strona coraz bardziej przybliża do rozwiązania tajemnicy, lecz również dostarcza kolejnych, czasem niezrozumiałych informacji. Niektóre z zdarzeń łatwiej przewidzieć, inne stanowią całkowitą niespodziankę. Z całą pewnością najmocniej na wyobraźnię oddziałuje klimat opowieści i wplecione fragmenty historii. Autorka lekko i z rozmachem prowadzi opowieść. Prosto poczuć emocje i wczuć się w sytuację głównej bohaterki dzięki pierwszoosobowej narracji. Można poczuć jej zagubienie, niepokój a także chęć wyjaśnienia sytuacji. Zdecydowała się na wyczyszczenie pamięci, lecz z drugiej strony jej odzyskanie może uratować jej życie. Czy tylko jej? Ciężko wyobrazić sobie sytuację, w której się odnalazła i emocje, których doświadcza. Atmosferę zagęszcza zwłaszcza pojawienie się w jej życiu dwóch mężczyzn. Jak zaufać komuś, kogo się nie pamięta? Kto mówi prawdę, a kto idealnie udaje? Gdy przeszłość pozostaje pustą kartą odpowiedź na to zapytanie nie jest prosta. Prosto się zagubić i zaufać niewłaściwej osobie. Mocną stroną powieści jest jej klimat. Nieźle nakreśleni zostali również bohaterowie. Czuć zagubienie Emily a także jej wolę walki. Czuje, że tu nie tylko o nią chodzi, lecz być może również o jej bliskich. Pozostali bohaterowie także wzbudzają emocje. Najmocniej zaznacza się Luka, lecz również Rolan, czyli mężczyźni, którzy nagle pojawiają się w jej życiu. Postacie drugoplanowe również mają jasno określone role do odegrania. Świat przedstawiony w powieści jest barwny i pełen sekretów. Tego właśnie oczekiwałam po tej książce. Akcja dynamicznie mknie do przodu. Niektóre wydarzenia są bardziej przewidywalne, inne niekoniecznie. Ważne, że całokształt zaciekawia i wprowadza w klimat serii, która zapowiada się całkiem interesująco. „Potomkowie” to dobre wprowadzenie do serii, która skrywa dużo tajemnic. Na uwagę zasługują: pomysł na fabułę a także klimat opowieści. Czyta się dynamicznie i z ciekawością krok po kroku rozplatając kolejne supełki i zmierzając do rozwikłania zagadki. Jej pełne odkrycie nie nastąpi w tym tomie, lecz w tym przypadku to zaleta i zachęta do sięgnięcia po kolejną część. http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2017/09/26/potomkowie-tosca-lee/
Emily ma 21 lat i poddała się zabiegowi, który sprawił, że nic nie pamięta. Mieszka w małym miasteczku, które stało się jej małym schronieniem. Ale pewnego dnia przeszłość upomina się o Emily, ktora nawet nie pamięta kim była przedtem. Teraz rozpoczyna się wyścig, w którym może lub zwyciężyć, albo... zginąć. Książka ebook wciągnęła mnie od pierwszej strony. Emily jest taką postacią, którą chce się lubić, chociaż nie zawsze się to udaje. Jednak mimo wszystko zyskała moją sympatię i bardzo jej kibicowałam, kiedy musiała zmierzyć się z większym czy mniejszym złem. Jej poszukiwania siebie z życia przed zabiegiem były naprawdę wciągające i nie zwracałam uwagi na upływający czas. Byłam tylko ja i główna bohaterka. Fabuła powieści jest najlepszą rzeczą w całej książce. Motyw przeszłości, Elżbiety Batory, idealna akcja a także mądrze spisane dialogi to wszystko znajdziecie w tej powieści. Jest absolutnie idealna i naprawdę: gdybym mogła, to przeczytałabym ją w jeden dzień. Główna bohaterka musiała odszukać zagadkowy pamiętnik, który niegdyś należał do jej matki. A, ponieważ nie powiedziałam! Emily jest Potomkinią, a na Potomków polują tzw. Dziedzice czy również Łowcy. Tenże pamiętnik zawiera informacje, które koniecznie chce dostać w własne łapki Historyk, czyli taki jakby szef wszystkich Dziedziców. Akcja jaka losy się w tej książce pdf jest... WOW. Tak po prostu. Jak wspomniałam wcześniej, dawno nie czytałam tak dobrej książki i dawno nie śniły mi się po nocach poszczególne fragmenty. Tak, śniło mi się, że byłam Emily i musiałam uciekać. Do Chin. Podczas czytania dowiecie się o co mi chodzi z tymi Chinami. Gorąco zalecam tą książkę dla wszystkich wielbicieli lekkiego fantasy, które nie zmieli mózgu na sieczkę i będzie lekkie do ogarnięcia. Z całego serduszka pokochałam Potomków, lecz Szklany tron i tak wygrywa. Aby nikt nie miał wątpliwości co do tego. inthefuturelondon.blogspot.com
Emily budzi się pewnego dnia i nic nie pamięta. Znajduje się na odludziu i ma przy sobie jedynie opiekunkę Clarę. Wie, że dokonała usunięcia pamięci. Nie wie jednak dlaczego. Jedyną poradą jest list, który sama sobie zostawiła. Jednak nie dużo on jej mówi. Wie jedynie, że musi się ukrywać, ponieważ od tego zależy jej życie i życie jej bliskich. Nie będzie jej jednak dane długo cieszyć się błogą niewiedzą, która ją przeraża, i spokojem, ponieważ przeszłość i wrogowie upomną się o swoje.Po raz następny świat Emily wywróci się do góry nogami, a ona będzie musiała się w nim odnaleźć. Plan Emily na to, by prowadzić spokojne życie w małym zakątku świata, na odludziu, gdzie nikt jej nie znajdzie, dynamicznie zostaje zniszczony, gdy do akcji wkraczają łowcy. Kobieta okazuje się potomkinią "Krwawej Hrabiny" Elżbiety Batory, największej morderczyni sprzed wieków. Kobieta wie, że utracona wiedza, może ocalić jej bliskich, lecz za to jej powrót niszczy wszystkich wokół, a ona sama musi mierzyć się z ich stratą. Znajdująca się w sytuacji niemal bez wyjścia walczy o swą utraconą pamięć, szuka porad i odpowiedzi. Robi to dla tych, których kocha. Robi to w imię miłości... Emily, a tak na prawdę to, Audra, jest niesamowitą kobietą o niewyobrażalnej odwadze i silnym charakterze. Najpierw zdobyła niesamowitą masę wiadomości, szukała wyjątkowo kluczowych informacji, a kiedy stało się to dla niej i nie tylko dla niej, ponieważ także dla jej najbliższych i tych, którzy wiedzieli o jej poszukiwaniach, postanowiła wymazać sobie pamięć, pomimo, że miała niesamowite wspomnienia. Jej priorytetem przede wszystkim była ochrona ludzi, którzy byli dla niej ważni, których kochała. Pragnęła także w spokoju przeżyć życie u boku osoby, którą kocha, bez której nie wyobraża sobie życia i za wszelką cenę pragnie chronić. Jest także niebywale sprytna. Zostawiła sobie dużo wskazówek, które nie tak prosto rozszyfrować. Niezmordowanie też walczy o własne życie i życie innych potomków, którzy są przez nią narażeni, a także tych, którzy byli jej wrogami. Uwielbiam takie bohaterki jak Emily. Sama chciałabym taka być. Początek książki jest wyjątkowo intrygujący. Dziewczyna, która utraciła pamięć, za chwile jakiś pogoń i nawał informacji z przeszłości, o jej pochodzeniu, o "Krwawej Hrabinie", o Potomkach, o Łowcach, strzępki informacji o niej samej... A mimo wszystko brak konkretnych odpowiedzi na nurtujące zapytania i ta pustka w głowie. Początek niesamowity, zachwycający, lecz miałam jednak trochę wrażenie, że zostałam wrzucona w sam środek akcji i denerwowało mnie to, że nie wiedziałam co było wcześniej. Myślę, że dzięki temu chociaż po części wiem jak czuła się Emily- zdezorientowana, zagubiona. Nie wiedziała komu może ufać, kto jest przyjacielem, a kto zdrajcą, a przede wszystkim- kto na nią poluje i co było takie ważne, że wymazała sobie pamięć. Akcja od pierwszych stron pędzi niczym błyskawica. Emily na swej drodze spotyka kogoś, kto twierdzi, że jej pomoże, że zna jakieś informacje, że ją ochroni. Kobieta jednak nie potrafi nikomu zaufać, ponieważ oczywiście nic nie pamięta i to słuszne z jej strony, że nie biegnie naiwnie do każdego, kto proponuje jej pomoc. Prawdopodobnie największym plusem tej historii jest poruszenie osoby Elżbiety Batory i wplecenie jej historii do fabuły. Autorka idealnie sobie z tym poradziła opisując jej krwawe wyczyny, liczne zabójstwa i masakry. Idealnym pomysłem był splecenie tej zamierzchłej historii z czasami współczesnymi. Stworzona przez nią historia jest oryginalna i niesamowita. Nie wspomniałam jeszcze o Luce, ponieważ nie chcę zdradzać o nim zbyt wielu informacji. Mogę Wam tylko powiedzieć, że jest to niesamowita postać. Wie on o Emily więcej niż ona sama. Może stanowić dla niej niebezpieczeństwo jak i być częścią wyjątkowo skomplikowanej zagadki. Jak już wspomniałam wcześniej, zaczynając czytać książkę, czułam się jakbym trafiła w sam środek akcji i brakowało mi informacji o tym co było wcześniej. Potem co nieco dowiedziałam się o tym jak to było, lecz niestety stale brakuje mi tego, ponieważ były to tylko strzępki zapisane w listach, kilka przedmiotów... Z przyjemnością przeczytałabym te wydarzenia z perspektywy Luki, lub jakiegoś pamiętnika pisanego przez któreś z bohaterów...
Kiedy siadałam do lektury "Potomków", autentycznie nie wiedziałam czego się spodziewać, ponieważ przecież temat zaniku pamięci czy jej braku, jest ostatnio dość nierzadko wałkowany przez autorów. Miałam wrażenie, że będzie to jakieś połączenie paru gatunków, lecz prym będzie wiódł romans. Poniekąd się nie pomyliłam, lecz również nie sprawiło to, że ta pozycja mnie kompletnie zawiodła. Było wręcz przeciwnie. "Potomkowie" od samego początku zaskakują wartką akcją(jesteśmy w zasadzie wrzuceni w jej środek), której zwrot co chwilę zmienia własny kierunek. Jest to olbrzymi atut tej pozycji, bowiem czytelnik się nie nudzi i zastanawia się ponad tym, co będzie dalej i jak autorka nas zaskoczy. W którą stronę podążą dzieje głównej bohaterki, na której niewątpliwie skupia się akcja. Do tego stopnia zaciekawiła mnie ta pozycja, że wielokrotnie podczas czytania, pochłaniałam stronę, za stroną, gubiąc się w czasoprzestrzeni. Narracja w tej książce pdf jest zdecydowanie pierwszoosobowa, z perspektywy głównej bohaterki, a co za tym idzie, możemy wczuć się w emocje targające Emily/Audry. Możemy poczuć jaką drogę przebyła główna bohaterka w związku z pokonaniem wszelkich trudności związanych z brakiem pamięci i odnalezienia się w dość skomplikowanej sytuacji. W pewnym sensie ją podziwiałam, że nie panikowała, podczas dowiadywania się o sobie, jak i o bliskich kolejnych rewelacji, które niekoniecznie były przyjemne. Dzięki zastosowanej narracji pierwszoosobowej style jest lekki, przez co czyta się szybko, a sama książka ebook nie męczy nawet osoby, które z historią od zawsze były na bakier. Jest to opowieść wielowątkowa, która nawiązuje pomiędzy innymi do szukania w sobie tożsamości, dziedzictwa historycznego jak i kulturowego, zwraca uwagę na to, komu możemy tak naprawdę zaufać i pokazuje, że książkowy los może być równie przewrotny jak prawdziwe życie. W tej pozycji nie zabrakło prócz wspomnianej już zmienności akcji, delikatnej dawki humoru, napięcia, przygody a także pięknej podróży po Europie! Intrygującym elementem, który przewija się przez opowieść jest postać Elżbiety Batory(nazwisko znane, nieprawdaż? Jest siostrzenicą Króla Polski Stefana Batorego), zwaną "krwawą hrabiną". Tosca Lee w inteligentny i umiejętny sposób potrafiła legendę o tej dziewczynie wprowadzić w własną historię. Duże brawa się za to należą, ponieważ nieczęsto się spotyka nawiązania do prawdziwej historii. I powiem więcej, po tej książce pdf zasięgnęłam trochę wiedzy na temat Elżbiety Batory, co w pewnym sensie podejrzewam, że było celem autorki :) Początkowo, na 80 stron przed końcem książki, chciałam napisać, że jest to pozycja średnia, że jej czegoś brakuje. Gdy skończyłam czytać ostatnią stronę, moja chłopczykowi uległa całkowitej zmianie. Wszystkie wątki się zazębiły i do samego końca trzymała w napięciu, zaskakując na końcu taką nowiną! Nie chcę Wam umniejszyć przyjemności z czytania, stąd starałam się w tej opinii nie spojlerować. Z olbrzymią ochotą sięgnę po drugi tom, a moja ocena "Potomków" nie może być niższa niż 5/5! Zalecam nie tylko wielbicielom historii :)
Tosca Lee stworzyła niesamowitą historię. Interesujący świat dzielony na obdarzonych mocami Potomków a także rządnych władzy Dziedziców. Idealnie skonstruowana fabuła powodowała, że nie dało się oderwać od lektury! Wręcz ją pochłonęłam! W niecodzienny sposób przedstawiona Elżbieta Batory i naprawdę super pomysł! Nic dodać nic ująć. Misternie usnuta intryga. Wszystko tak jak lubię. (...) Więcej na: http://aleksandraczyta.blox.pl/2017/07/Potomkowie.html
http://intheheavenofbooks.blogspot.com/2017/06/58-recenzja-potomkowie.html Elżbieta Batory to kuzynka Stefana Batorego - jednego z królów Polski. Czy ktoś z was, czy jakaś osoba, która to czyta, zna jej historię? Osobiście, nie interesuję się samą historią. Jednak jej przeszłość bardzo mnie zaintrygowała. Otóż Elżbieta Batory to wyjątkowo ciekawa kobieta. Była inteligentna i mądra - znała trzy języki, co na tamte czasy było dużym osiągnięciem. Jednak niektóre sytuacje, jakie ją spotkały, bardzo przyczyniły się do jej napadów gniewu i wybuchowego charakteru. W wieku 6 lat widziała egzekucje pewnego mężczyzny. Był on oskarżony o sprzedawanie dzieci Turkom i skazany na zaszycie żywcem w brzuchu konia. Mając 6 lat, nie chciałabym widzieć takich rzeczy. Poza tym, około 7 lat później, Elżbieta była świadkiem, jak jej kuzyn, ówczesny książę Siedmiogrodu, skazał 54 buntujących się chłopów na obcięcie uszu i nosów. Za mąż wyszła w wieku 15 lat, miała 4 dzieci. Podobno miała romans ze własną ciotką, którą nierzadko odwiedzała. Późniejsza śmierć męża też miała niemały wpływ na jej zachowanie. W tym samym roku poznała niejaką Annę Darvulię. Elżbieta bała się nadchodzącej starości, o czym tamta wiedziała. Kiedy Elżbieta uderzyła w przypływie gniewu służkę tak, że na twarzy Elżbiety widniała jej krew, dziewczyna zauważyła, że jej zmarszczki zniknęły. Anna wykorzystała chwilowe załamanie arystokratki i wmówiła jej "starożytną mądrość", że przez odebranie komuś krwi przejmuje się jej duchowe i fizyczne cechy. Według zeznań jednego ze świadków późniejszego procesu, kiedy pewnego dnia Elżbieta była chora, zaczęła pożerać służącą żywcem. Kilka lat potem kobietę oskarżono o dokonanie kilkudziesięciu morderstw. Potem odnaleziono spis ofiar sporządzony przez arystokratkę, na którym widniały nazwiska sześciuset pięćdziesięciu osób. Elżbietę skazano na zamurowanie żywcem w jednej z komnat zamku, jedynie z otworem na jedzenie. Kobietę jednak miesiąc potem odnaleziono martwą. To jedynie ciekawostki z życia Elżbiety Batory. Z jednej strony była mądrą kobietą, z drugiej, z biegiem czasu po prostu jej odbijało. Wiecie, jaka informacja jest ważna? To, że miała dzieci. I że te dzieci również miały dzieci i tak dalej. Potomkowie Elżbiety Batory istnieją do dziś, choć, oczywiście, o tym nie wiedzą. Jaki to ma związek z książką? Otóż ci Potomkowie w książc obdarzeni są niezwykłymi mocami. Pomiędzy innymi jest to siła perswazji. Jak widzicie, z tego co napisałam wcześniej wynika, że Elżbieta była seryjną morderczynią. Dlatego również na jej Potomków zaczęli polować Dziedzice, a inaczej Łowcy. Dla każdego Potomka wyznaczany był jeden Łowca przez Historyka. Nich nie znał jego tożsamości a także żaden Dziedzic nie znał innego Dziedzica. Wszystko to było anonimowe. Możecie powiedzieć teraz, że Dziedzice wykonują dobrą robotę. Że to oni są bohaterami tego wieku. Jednak co taki malutki, niedawno narodzony człowieczek może poradzić na to, że jest Potomkiem seryjnej zabójczyni? Ono nie jest niczemu winne. Główną bohaterką naszej książki jest Emily. Przynajmniej takie imię zawarła w liście do siebie. Otóż Emily, jak można się pewnie domyślić, jest jedną z Potomków. Lecz szczerze mówiąc, nie pamięta z tego za wiele. Kobieta bowiem wymazała sobie pamięć, chciała zacząć nowe, zwyczajne życie i ukryć się bez Łowcy na karku. Na dodatek w chwili śmierci Potomka, Łowca może wyczytać najpotrzebniejsze info z jej pamięci. A, podobno, Emily miała bardzo potrzebne info zarówno dla Historyka, jak i dla Potomków. Jednak dwudziestojednolatka niewiele pamięta ze własnego dawnego życia. szczerze mówiąc, nie pamięta NIC. Mimo że w liście napisanym do samej siebie zawarła, że ma pod żadnym pozorem nie szukać nic a nic ze własnej przeszłości, kobieta nie może się powstrzymać. Przeszłość po prostu do niej lgnie. Postać "Emily" jest kobietą, która na początku jest nieco zmieszana. Nie wie, dlaczego wymazała sobie pamięć, jednak stara się ułożyć życie na nowo. Na początku nie radzi sobie w swoim nowym, bardzo małym miasteczku, lecz powoli zaczyna oswajać się z otoczeniem. Poznaje nawet pewnego mężczyznę, lecz zastanawia się, czy jest to jej przyjaciel, czy może wróg... Chciałabym omówić tutaj więcej kluczowych bohaterów (m. in. samego Lukę, czy Rolana), jednak nie chcę w tej recenzji żadnych spoilerów, więc przejdźmy może do kolejnych, nieco mniej ważnych, postaci. A mianowicie do Claudii i Piotrka. To para, przyjaciele i rodzeństwo w jednym. Nie dosłownie oczywiście, lecz ciężko nazwać ich jednym słowem. Samo nazwanie relacji pomiędzy dwójką Potomków jest dosyć trudne. (dalsza element recenzji w linku, gdyż recenzja zawiera za wiele znaków)
Jednym z moich ulubionych przedmiotów w szkole jest historia, więc nic dziwnego, że opis "Potomków" od razu mnie zaintrygował, w znacznej mierze poprzez nawiązanie do hrabiny Elżbiety Batory. Co prawda myślałam, że akcja książki będzie się rozgrywać w przeszłości i w ogóle trochę inaczej to sobie wyobrażałam. Dwudziestojednoletnia Emily budzi się i nie pamięta nic. Ma tylko urywki wspomnień, lecz nie kojarzy imion, twarzy. Opiekunka z ośrodka, w którym kobieta kasowała sobie pamięć, po dwóch tygodniach zostawia jej łańcuszek i zostawia ją ze słowami, że ma sobie zaufać. Emily zostaje sama z tajemnicami z przeszłości, nie wie komu może ufać. Po odczytaniu listu, który napisała sama do siebie przed utrata pamięci, dowiaduje się, że tak naprawdę nie nazywa się Emily oraz, że chroni nie tylko siebie. Na dodatek obcy mężczyzna mówi jej, że jest ścigana i grozi jej niebezpieczeństwo. Przed kobietą niemałe wyzwanie – nie wie komu zaufać, a w wyniku niefortunnych wydarzeń musi odkryć co takiego chciała ukryć poprzez wymazanie pamięci. To zadanie nie należy jednak do najprostszych, gdyż musi sądzić na ludzi, którzy z chęcią by ją zabili. Muszę przyznać, że autorka miała bardzo interesujący pomysł na fabułę. Mimo że akcja rozgrywa się w słynnych nam Europejskich miastach, Tosca Lee stworzyła nowy, podziemny świat Europy. Dwory, książęta, Potomkowie, Łowcy, a także dużo morderstw, intryg, spisków... Wspominałam, że Emily (specjalnie nie używam jej prawdziwego imienia, żebyście sami odkryli ;D) nie wie komu ufać. No cóż.. tak szczerze to ja również się w końcu pogubiłam i byłam nieufna w stosunku do każdej nowej osoby, która się pojawiała. Czasem słusznie, czasem nie. Olbrzymi plus dla autorki, za aż dwoje bohaterów z polskimi korzeniami :D Byłam mega zaskoczona, lecz i ucieszona, ponieważ bardzo lubię takie akcenty w ebookach zagranicznych autorów. ^^ Jednak według mnie, trochę nie trzymała się kupy sprawa z pamięcią. Kobieta wykasowała ją, lecz dynamicznie chciała odzyskać z powrotem, więc żeby to osiągnąć, poruszała się po tropach pozostawionych przez własne zamierzchłe „ja”. Nasuwało mi się zapytanie – to po co w takim razie w ogóle wymazywała sobie ta pamięć? Skoro, jeśli jej się uda, ponownie będzie to wiedzieć... Pomimo paru niedociągnięć a także sporadycznych nudniejszych momentów, całkiem mi się podobało. „Potomkowie” raczej nie staną się jedną z moich ulubionych serii, lecz jest to bardzo przyjemna historia. Przede mną jeszcze drugi tom i jestem go bardzo ciekawa, tym bardziej, że pierwszy zakończył się niezłym szokiem :D zabookowanyswiatpauli.blogspot.com
Tosca Lee to autorka, o której nigdy wcześniej nie słyszałam, lecz po zobaczeniu okładki "Potomkowie", byłam pewna, że jest to książka ebook po prostu stworzona dla mnie. Po przeczytaniu opisu byłam już tak bardzo interesująca tej powieści, że nie mogłam odmówić sobie jej lektury. Nie wiedziałam czego tak do końca mogę spodziewać się po tej pozycji, lecz postanowiłam zaryzykować i sprawdzić czy pozytywne recenzje, które można znaleźć w internecie są w pełni uzasadnione. Na półce czeka już na mnie drugi tom serii Piętno Krwawej Hrabiny, dlatego miałam nadzieję, że pierwsza element porwie mnie na tyle, że będę chciała przeczytać jej kontynuację. Czy "Potomkowie" to książka, którą z czystym sumieniem mogę wam polecić? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, w której z pewnością znajdziecie wszelkie potrzebne informacje. Emily zdecydowała się na zabieg usunięcia pamięci. Po przebudzeniu jest mocno zdezorientowana, nie wie co się dzieje, a jedynym punktem zaczepienia jest ostrzeżenie, które napisała sama przed wymazaniem całej przeszłości z pamięci. Przez krótki czas kobiecie udaje się wieść pozornie spokojne życie, jednak wkrótce pojawia się w nim chłopak, który twierdzi, że główna bohaterka jest potomkinią "Krwawej Hrabiny" Elżbiety Batory - największej morderczyni wszech czasów. Emily dowiaduje się, że ktoś pragnie jej śmierci. Czy kobieta na nowo odkryje własną przeszłość? Czy uda jej się uniknąć śmierci? Fabuła książki jest interesująca i oryginalna. Nie przypominam sobie podobnego wątku do Elżbiety Batory w innej powieści młodzieżowej. Autorka postanowiła wykorzystać prawdziwą postać historyczną i przedstawić ją w zupełnie inny sposób, co sądzę za idealny i niespotykany dość nierzadko zabieg. Tosca Lee stworzyła coś nowego i świeżego, dlatego zdecydowanie warto poświęcić temu trochę uwagi. Nie spodziewałam się, że historia omówiona na kartach książki "Potomkowie" będzie tak mroczna i pełna niesamowitych zwrotów akcji. Fabuła nie zatrzymuje się ani na moment, a kolejne wydarzenia przemykają w takim tempie, że nie mamy czasu na zbędne przemyślenia i snucie domysłów. Już pierwsze strony tej powieści dostarczają nam szybkiej akcji, a potem jest jeszcze lepiej i szybciej. Bohaterowie książki są dosyć nieźle wykreowani i doskonale pasują do przedstawionej historii. Niektóre postacie są opisywane w taki sposób, że niemalże do samego końca nie możemy być pewni czy są wrogami głównej bohaterki, czy również na własny sposób ją chronią. Muszę przyznać, że bardzo polubiłam Emily i do samego końca trzymałam za nią kciuki. Dużą zagadką byli dla mnie Luka i Rolan, zaś Tibor i Nikola wnieśli do całej historii mnóstwo zamieszania. Cieszę się, że przede mną jeszcze lektura drugiej części tej serii, bo mocno zżyłam się z bohaterami i nie wyobrażam sobie, żebym mogła tak po prostu się z nimi rozstać. Tosca Lee posługuje się prostym i bardzo dynamicznym językiem, dzięki czemu opowieść czyta się wyjątkowo szybko. Dodatkowo cała historia jest dla nas idealnie zrozumiała i absolutnie żaden z czytelników nie powinien mieć większych kłopotów z przyswojeniem informacji. Każda następna strona niepostrzeżenie przemyka pod naszymi palcami, co sprawia, że w błyskawicznym tempie dochodzimy do końca powieści. Podsumowując - "Potomkowie" to niesamowicie intrygująca opowieść dla młodzieży, która z pewnością spodoba się wielu czytelnikom, którzy poszukują mrocznych historii. Autorka stworzyła książkę, która odbiega od schematu i potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie. Po przeczytaniu pierwszej części czuję olbrzymi niedosyt i zdecydowanie czekam na więcej. Mam nadzieję, że moja recenzja skutecznie zachęciła was do zwrócenia uwagi na serię Piętno Krwawej Hrabiny i wkrótce sami przekonacie się, że warto dać szansę tej autorce.
„Potomkowie ” autorstwa Tosci Lee to opowiadanie o Emily Porter, która mając dwadzieścia jeden lat, zaczęła własne życie jakby od początku – poddała się zabiegowi, który pozbawił ją przeszłości. Emily utraciła wspomnienia. Po zabiegu zamieszkała w chatce w lesie na północy Maine, lecz sama nie pamiętała dlaczego. Przez pewien czas opiekowała się nią Clare, ale pewnego dnia odeszła. Lecz nim to nastąpiło, przekazała swej podopiecznej kopertę. Wiadomość, którą Emily napisała sama do siebie jeszcze przed zabiegiem. Kobieta obawiała się zajrzeć do środka, lecz ciekawość zwyciężyła. Wiadomość okazała się być mocno niepokojąca! „Emily, to ja. Ty. Nie pytaj o dwa minione lata. Jeśli wszystko odbyło się zgodnie z planem, to zapomniałaś o nich, i jeszcze o paru kluczowych kwestiach dotyczących twojego życia. Nie odszukaj ich w pamięci – zresztą to podobno niemożliwe. Nie staraj się grzebać w przeszłości. Zacznij wszystko od nowa. Odnajdź pracę. Zakochaj się. Prowadź proste, ciche życie. Zostaw przeszłość w spokoju. Nie publikuj w Internecie własnych zdjęć. Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi również. Tak przy okazji, nie masz na imię Emily. Zginęłaś w wypadku. Uiściłaś za to dodatkową opłatę.” Jednak nim Emily poznała treść listu, spotkała w supermarkecie pewnego mężczyznę, który dziwnie jej się przyglądał i starał się być na siłę pomocny. Gdybym była na jej miejscu, to chyba jak najszybciej zmieniłabym miejsce zamieszkania i przeniosła się w jakieś zaludnione miejsce. Las wydawałby mi się dość… niebezpieczny. A ten dzień zaznaczyłabym w kalendarzu. Nie co dzień otwiera się list od samego siebie, i nie co dzień dowiaduje się, że człowiek się ukrywa! A przynajmniej nie w moim świecie. Lecz będzie tego wstępu. „Piętno Krwawej Hrabiny” to cykl książek, w którym przemycono nieco historii. O Elżbiecie Batory na pewno słyszała większość z Was. W książce pdf kluczową rolę odgrywa jej pamiętnik, który gdzieś przebywa. Prawdopodobnie. Wszyscy o nim wiedzą, wszyscy mówią, lecz nikt nie zna szczegółów. Niemniej nie będę już pisać o treści książki. Skupię się na wrażeniach. Bardzo lubię, kiedy autorzy wplatają w fabułę kawałek historii. Nieważne jakiej. Fikcja oparta na faktach ma pewnego rodzaju magię, która przyciąga. W tym wypadku mamy do czynienia z najsłynniejszą seryjną morderczynią, a zatem książka ebook powinna nabrać rumieńców. Niestety nie do końca tak się stało. Przede wszystkim akcja pędziła zbyt szybko. Dużo osób pragnęło spotkać Emily i nie wszyscy żywili do niej sympatię. Rozumiem, że po zabiegu lobotomii czuła się zagubiona, lecz dla mnie była chorągiewką. Jak zawiało, tak zmieniała zdanie. Troszeczkę mi się to nie podobało. Irytowało. Do tego kobieta ciągle musiała się przemieszczać. Wiadomo – wróg nigdy nie śpi. Wszystko było na wariackich papierach. Niby akcja była, działo się, lecz coś mi ciągle nie pasowało. Brakowało mi też więcej niepewności. Akcja się rozwijała, pojawiały nowe wątki i jeszcze więcej bohaterów, jednak nie potrafiłam się pozbyć wrażenia, że autorka pisała tę książkę „na kolanie”, w pośpiechu. Nie do końca wczuła się w to, co pisze. A może nie czuła się zbyt pewnie? Równocześnie nie dopracowała postaci, które chciałabym poznać znacznie lepiej. Niektórzy zasługiwali na więcej uwagi. Mam nadzieję, że może drugi tom wszystko uzupełni. Nie oceniam książki źle. Ma potencjał i jest przyjemna. Jeśli ktoś oczekuje fajerwerków, może być zawiedziony. Jednak potyczka pomiędzy Potomkami Elżbiety Batory, a Dziedzicami, którzy żądni są zemsty jest na tyle nowym pomysłem, że warto sięgnąć po tę książkę. Pod tym względem, książka ebook wyróżnia się na tle innych ebooków młodzieżowych. W dodatku samo wydanie jest bardzo przyjemne dla oka, co na pewno jest jakąś malutką motywacją, do zapoznania się z zawartością. Myślę, że sięgnę po drugi tom, bo w jakiś sposób wizja autorki przemówiła do mnie i zaintrygowała. Rzadko się zdarza, by poziom książkowy utrzymywał się na tym samym poziomie, a drugi tom na ogół różni się od pierwszego. A może „Potomkowie” to jedna z tych powieści, która jest takim sobie wstępem do idealnej kontynuacji? Liczę, iż następna element dużo wyjaśni, a sekrety Elżbiety Batory wpłyną na bohaterów jeszcze mocniej. Być może autorka zdecyduje się na retrospekcję, co według mnie ogromnie wzbogaciłoby całą historię. I prawdopodobnie właśnie tego mi brakowało. Retrospekcji.
Czasem zdarza mi się trafiać na takie książki, które nie od razu mnie do siebie przekonują. Jednak im bardziej je widzę w mediach społecznościowych, tym bardziej mam ochotę po nie sięgnąć. Cieszę się, że wydawnictwo IUVI dało mi taką możliwość. Ponieważ ta książka ebook okazała się czymś innym, niż oczekiwałam. ''Mam dwadzieścia jeden lat, a to, jak się nazywam, nie ma najmniejszego znaczenia, ponieważ za chwilę fakt ten zostanie na zawsze wykreślony z rzeczywistości. Z swojego wyboru decyduję się na wymazanie z pamięci ludzi, których kocham, a także siebie samej.'' Główną bohaterkę poznajemy kiedy rozpoczyna nowe życie. Jakiś czas temu, podjęła się wymazania z pamięci własnych ostatnich dwóch lat życia. Pamięta jedynie bardzo błahe rzeczy. Jednak twarze osób, które były jej bliskie i adresy zamieszkania straciła na zawsze. Tuż po zabiegu przeprowadziła się do maleńkiej chatki w lesie na północy Maine. Całe własne nowe życie zaplanowała tuż przed zabiegiem. W ostatnim liście do siebie nakazuje sobie żyć spokojnie i zakochać się. I przede wszystkim nie grzebać w przyszłości, ponieważ to od niej zależy życie jej najbliższych osób i jej samej. Mija parę dni. Emily w miasteczku poznaje sprzedawce Lukę. Facet wydaje jej się dość dziwaczny i zdesperowany. Kiedy oferuje jej randkę, jednak się zgadza. Na miejscu przed klubem widzi go z dziwacznym mężczyzną. Emily wraca do domu, kiedy obcy mężczyzna podjeżdża pod jej dom i mówi, że Luke czyha na jej życie. Kobieta chcąc ratować własne życie nie waha się ani chwili i ucieka razem z nim. Facet przedstawia się jako Rolan i kiedy uświadamia sobie, że kobieta nic nie pamięta opowiada jej skąd ona pochodzi. Emily tak naprawdę ma na imię Audra i jest potomkinią krwawej hrabiny, Elżbiety Batory. Kto interesuje się historią, ten wie w jakie złe czyny była zamieszana hrabina. Od setek lat na takich jak Audra czyha zagrożenie i wyrok śmierci, gdyż podążają za nimi Łowcy. Rolan tłumaczy dziewczynie, że jest po to, żeby ją chronić. Jednak młoda dziewczyna będąc w motelu ma złe przeczucia i przy bliskiej okazji ucieka, wpadając na Lukę. Facet też tłumaczy jej, że nie jest po to, żeby zrobić jej krzywdę, ale żeby ją strzec. Nie chce jej krzywdy, chce jej pomóc. Kobieta musi odróżnić prawdę od kłamstwa. Nie wie komu zaufać, a jest to o tyle trudne, ponieważ nic nie pamięta. Wkrótce przyszłość upomina się o Potomkinię, a ona musi odkryć coś co uratuje życie jej i tych których kocha. Czeka ją długa droga wśród niebezpieczeństw. Stawką jest życie wielu ludzi. Czy Audra poradzi sobie z zadaniem mając luki w pamięci? Kogo tak naprawdę chroni? Dlaczego zdecydowała się na zabieg? I czy intuicja i jej wyjątkowa moc pomoże jej w misji? To co podobało mi się w tej książce, to na pewno wymieszanie fantastyki i kryminału z historią. Autorka oparła fabułę książki na historii kobiety, która do dzisiaj jest na ustach wielu ludzi. Mówiono, że kąpała się w krwi dziewcząt, a także je torturowała. Jednak jest również drugi medal tej historii, który mówi, że hrabina była uwikłana w spisek polityczny. Jak było naprawdę? Myślę, że nie dowiemy się tego nigdy. Główna bohaterka od początku była dość ciekawą postacią. Wyjątkowo inteligentną, lecz też nie tracącą opanowania przed grożącym jej niebezpieczeństwem. Jednak tak jak każdy człowiek odczuwała też strach, niepokój i zdenerwowanie. Autorka w fabułą wplotła też wątek miłosny. I to jaki. Miłość, która jest dopełnieniem drugiego człowieka i nigdy nie ustaje. Mężczyzna, który żeby chronić ukochaną kobietę był gotowy spoglądać na to jak układa sobie nowe życie z innym. Nawet jeśli sprawiłoby mu to ból. Jest to też opowiadanie o wyjątkowej determinacji i nadziei. O chronieniu innych kosztem siebie. Jednak czasem od własnego dziedzictwa nie da się uciec. Niekiedy ucieczka nie pomaga, tylko okazuje się jeszcze większym zagrożeniem. ''Potomkowie'', to niepozorna książka, która potrafi zaskoczyć. Szybka akcja, która nie ustaje ani na chwilę. Na każdej stronie coś się dzieje. Coraz więcej sekretów wychodzi na jaw, a autorka lawiruje między tym co jest prawdą, a kłamstwem. Tak jak ona pragniesz poznać niebezpieczeństwo i chcesz finału. Jest to historia z niesamowitą intrygą, która oplata każdą stronę jak pajęczyna. Jest wiele zwrotów akcji i postaci, które są diabłami w skórze owieczki. Książkę czyta się prosto i szybko, gdyż autorka ma lekki styl pisania. Jednak jak można zostawić czytelnika z taką końcówką?! Nie wiedziałam czy mam zacząć się złościć, czy co. Z napięciem czekałam na dalszy ciąg akcji, a tu bach. Koniec. Byłam w dużym szoku, a emocje stale we mnie buzowały. Ta książka ebook jest zagrożeniem na kaca książkowego
Tosca Lee swą książkę oparła na wątku historycznym. Pojawia się tu postać Elżbiety Batory, Krwawej Hrabiny. Opowiadanie ta zostaje jednak tylko zarysowana, stanowi tło dla rozgrywających się w czasach współczesnych wydarzeń. Szkoda, że autorka nie opisała dokładniej korzeni Potomków, nie skupiła się na ich przeszłości. Całkiem nieźle poradziła sobie jednak z wątkami stanowiącymi główną oś fabularną. Kolejne przeplatają się ze sobą, tworząc pełną zagadek i sekretów całość. Akcja powieści mknie przed siebie. Początkowo dość schematycznie, potem jednak nabiera rozpędu i ze strony na stronę pozbywa się przewidywalności, by na koniec totalnie zaskoczyć, pozostawiając z ochotą na następny tom. Tempo rośnie w miarę czytania, zagadki się nawarstwiają, a wszystko wciąga w ciekawie wykreowany świat Potomków i Dziedziców. Wykreowane przez autorkę postaci można podzielić na dwie grupy. Na te wyraziste a także te pozbawione emocji. Do tych drugich niestety zalicza się główna bohaterka. Mimo że to jej Tosca Lee oddaje narrację, nie zdradza własnych uczuć, dość sucho przedstawia fakty, a niektóre określenia biorą się nie wiadomo skąd. Losy się tak m.in. przy okazji wątku miłosnego, w który Emily jest "wplątana". Niby nic nie czuje, nie jest pewna, czy może chłopakowi ufać, lecz z dnia na dzień zaczyna nazywać go swoim ukochanym. Czy tylko ja nie dostrzegam w tym logiki? Resztę bohaterów wykreowano jednak lepiej. Są dynamiczni, ukazani w różnorakich sytuacjach, które przedstawiają je w innym świetle. Z pewnością polubicie niejednego z nich. Tosca Lee w Potomkach poruszyła kilka kluczowych problemów. Poddaje refleksji kwestię władzy i powiązanej z nią sprawiedliwości. Zastanawia się też ponad znaczeniem wiedzy – w panowaniu ponad innymi, lecz również wynikającymi z niej niebezpieczeństwami. Pojawia się tu także motyw wiary i chrześcijaństwa. Bohaterowie, jako w większości Słowianie, starają się kierować zasadami wyznaczonymi przez Boga. Kluczowym kłopotem jest tu jednak poświęcenie. Jak dużo jesteśmy w stanie zrobić, by ochronić innych? Gdybym miała porównać tę opowieść do jakiejkolwiek innej, wymieniłabym Tajemny ogień i Kod da Vinci. Bohaterowie podróżują przez Europę, rozwiązując kolejne zagadki. Nie jest to co prawda opowieść na miarę Dana Browna, lecz nieźle skonstruowana, oryginalna książka ebook skierowana głównie do młodzieży. Choć pojawia się tu parę minusów, zakończenie dużo wynagradza, a tom stanowi idealną bazę dla dalszych części. Sama nie mogę doczekać się kontynuacji. Pani Lee warto dać szansę.
Elżbieta Batory, arystokratka węgierska, siostrzenica króla polskiego Stefana Batorego, zwana Krwawą Hrabiną z Čachtic, jedna z najsłynniejszych morderczyń w historii. Pochodziła z rodziny obciążonej genetycznym obłędem, wśród jej członków byli schizofrenicy, zboczeńcy, sadyści. Jej sadyzm budził powszechną grozę. Torturowanie sprawiało jej prawdziwą przyjemność. Lecz niezaprzeczalny horror zaczął się, gdy Batorówna uwierzyła, że wieczną młodość zapewnić jej mogą kąpiele w krwi młodych kobiet, najlepiej dziewic. Przez nad dwadzieścia lat „polowała” na młode dziewczęta, które ginęły w jej zamku podczas strasznych tortur. Elżbieta Batory to barwna postać i nie dziwi, że pisarze, muzycy i twórcy filmowi czerpią z jej historii, tworząc własne dzieła. Tym razem życie Krwawej Hrabiny zainteresowało i zainspirowało amerykańską pisarkę Toscę Lee. Potomkowie to pierwsza element cyklu Piętno Krwawej Hrabiny.Główną bohaterką i narratorką powieści jest dwudziestojednolatka Emily Porter. Emily wymazała sobie pamięć. Operacja okazała się skuteczna, kobieta nie pamięta zupełnie nic. Z listu, który napisała do siebie wynika, że zrobiła to, by chronić własnych najbliższych i siebie. Stopniowo dowiadujemy się, że Emily jest potomkinią Krwawej Grafki. Przez te koligacje kobieta jest narażona na niebezpieczeństwo. Sukcesorzy Elżbiety Batory są śledzeni i likwidowani, by zetrzeć ich z powierzchni ziemi.Mimo iż Emily wymazała pamięć, przeniosła się do maleńkiej chatki w lesie na północy Maine, czuje się obserwowana i zmuszona do ucieczki. Powoli razem z główną bohaterką poznajemy niektóre fakty z jej życia, łącznie z tożsamością. Zaczyna się wyścig z czasem i nerwowość, żeby odkryć jak najwięcej wymazanych scen zanim będzie za późno. Emily podąża za tropami, które zostawiła dla siebie w tamtym życiu. I tylko nie wie komu ufać, a komu nie.Tosca Lee wykreowała naprawdę interesujących bohaterów. Od Emily, z którą trzeba się trochę oswoić i zrozumieć, po mniej znaczące, lecz kluczowe postaci. Ważna dla całej historii jest postać Luki, młodego mężczyzny, który za wszelką cenę chce chronić dziewczynę. Nie zabrakło również czarnego charakteru.Potomkowie to całkiem przyzwoicie napisana fantastyka, może nie taka z najwyższej półki, lecz bardzo ciekawa, z akcją, która gna na łeb, na szyję. Początkowo myślałam, że to cykl dla młodzieży, ale teraz jestem skłonna przyznać, iż jest to książka ebook dla szerszego grona odbiorców. Widać, że amerykańska pisarka miała pomysł na całą historię i po kolei go realizowała. To, co otrzymujemy jest intrygującą, owianą tajemnicą opowieścią. Autorkę cechuje lekki styl z dużą ilością dialogów, dzięki którym opowieść czyta się sama i nie wiadomo kiedy dociera się do ostatniej strony. A teraz trzeba czekać na drugą część, ponieważ oczywiste jest, że kontynuację przeczytam.W skrócie: Potomkowie to przyjaźń, miłość, niebezpieczeństwo, tajemnice, kłamstwa, intrygi. Do tego interesująca historia i akcja przeniesiona do Europy, czyli jesteśmy u siebie. Fantastyka – tak, przygoda – jak najbardziej, wątek romansowy – jest, a zatem dla każdego coś miłego. Polecam.
Tosca Lee to wielokrotnie nagradzana pisarka, autorka powieści, które znalazły się na liście bestsellerów „New York Timesa”, jak „Legenda Sheby”, „Judasz” czy „Diabeł. Autobiografia.” Ukończyła studia anglistyczne w Smith College. Od dzidziusia podróżuje po świecie w poszukiwaniu przygód. Obecnie mieszka na Środkowym Zachodzie z mężem i dziećmi.*Uwielbiam czytać książki, podczas czytania których widać, że twórca się przyłożył, czyli np. zrobił niezły research. Dzięki temu książka ebook jest autentyczniejsza, dzięki czemu twórca zyskuje w moich oczach. Jak było w przypadku tego dzieła?Z pewnych przyczyn główna bohaterka poddała się zabiegowi, który wymazał dużą element jej pamięci. Pewnego dnia dowiaduje się, iż – rzekomo – jest potomkinią Elżbiety Batory i pewna zagadkowa postać chce ją zabić. Najpierw w to nie wierzy, ale pewne wydarzenia powodują, że w jej umyśle powstaje mnóstwo pytać, na które odpowiedzi należy szukać w wymazanej przeszłości.Nie jest to utwór z najwyższej półki, aczkolwiek na tle literatury młodzieżowej wyróżnia się oryginalnością. Pomysł, na który wpadła autorka, jest idealny i w dodatku wykonała go ona w niezły sposób. Tak naprawdę od samego początku zostajemy wciągnięci w wir akcji, która gna przez kilka europejskich krajów. Tosca Lee posługuje się językiem, który w miarę miło się czyta. Dużo rzeczy owianych jest aurą tajemniczości. Wraz z główną bohaterką odkrywamy „smaczki” z jej poprzedniego życia. Jeśli znasz trzy języki, jesteś trójjęzyczny. Jeśli dwa – jesteś dwujęzyczny. A jeśli jeden… jesteś Amerykaninem.Przejdę teraz do wad. Po pierwsze: przez te trzysta osiemdziesiąt osiem stron przewija się mnóstwo bohaterów, a ponadto dzielą się oni na tych „dobrych” i „złych”, więc będąc na tej trzysetnej stronie wszystko mi się pokiełbasiło i ciężko było mi przypomnieć sobie, kto jest kim. Po drugie: autorka kilka razy poszła na łatwiznę i pewne sytuacje rozwiązywała w sposób dość dziwny, zamiast spróbować stworzyć logiczne wyjście z danej sytuacji.Spodobało mi się zagadkowe zakończenie, które nie zamknęło większości wątków.Muszę się przyznać do tego, że nie znałem wcześniej zapierającej dech w piersiach historii Elżbiety Batory. Pani Lee umiejętnie wplotła to w fabułę.Wątek miłosny spodobał mi się, gdyż był on poprowadzony lepiej niż w większości książek, które czytałem, aczkolwiek czasem wydał się on lekko naiwny i niemający prawa istnieć naprawdę, czyli nieautentyczny.-Dopiero po przeczytaniu tego dzieła zobaczyłem, że nie jest to debiut. Wcześniej o tej autorce nie słyszałem, mimo iż odniosła ona wielkie sukcesy w własnej pisarskiej karierze. Na pewno sięgnę po jej inne książki. No i jestem ciekaw drugiego tomu tej historii.Podsumowując, uważam, iż jest to utwór wart uwagi. Zalecam go przede wszystkim osobom uwielbiającym literaturę młodzieżową.Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu IUVI.Tytuł: „Potomkowie”Tytuł oryginału: „The Progeny”Autor: Tosca LeeWydawnictwo: IUVICykl: Piętno Krwawej Hrabiny (tom I)Przełożyła: Anna Bereta-JankowskaKorekta: Krzysztof Bernaś, Ewa CeboOpracowanie graficzne okładki: Stefan ŁaskawiecWydanie: IOprawa: miękka (ze skrzydełkami)Liczba stron: 388Rok wydania: 2016ISBN: 978-83-7966-027-8* Źródło – skrzydło książki.
Wyobraź sobie, że po przebudzeniu nie pamiętasz zupełnie nic. Nie wiesz jak się nazywasz, kim jesteś ani skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz ludzi, którzy cię otaczają. Pozostało ci tylko kilka niewyraźnych wspomnień i jedyna wiadomość, którą spisałaś sama do siebie, zanim wymazałaś przeszłość z pamięci."Emily, to ja. Ty.Nie pytaj o dwa minione lata… Nie poszukaj ich w pamięci i nie staraj się grzebać w przeszłości.Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi również.Tak przy okazji, nie masz na imię Emily…"Główna bohaterka ma 21 lat i zaczyna wszystko od początku w obcym miejscu. Nie wie dlaczego postanowiła usunąć wszystkie wspomnienia, lecz postanawia, że zaufa sobie i rozpocznie nowe życie. Spokój jednak nie trwa długo. Wkrótce pojawia się nieznajomy, który mówi jej, że jest potomkinią "Krwawej Hrabiny" Elżbiety Batory, czyli największej morderczyni wszech czasów. Kobieta na początku w ogóle mu nie wierzy, lecz gdy naprawdę pojawia się zapowiedziany zabójca, Emily ucieka.Wszystkie odpowiedzi zostały w przeszości, której postanowiła się pozbyć. Wie, że musi uratować własnych najbliższych, mimo że w ogóle ich nie pamięta. Jednak by uratować innych, najpierw sama nie może dać się zabić...Muszę przyznać, że do sięgnięcia po tę książkę zachęcił mnie sam opis. Uwielbiam książki opowiadające o tym jak główny bohater poznaje własną przeszłość. Tutaj jednak mamy nieco bardziej skomplikowaną sytuację, bo Emily nie zachowała niemal żadnych wspomnień z przeszłości. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, więc nie byłam do końca przekonana, lecz na szczęście się nie zawiodłam.Książka rozpoczyna się, gdy główna bohaterka (z której punktu widzenia dowiadujemy się o wydarzeniach) jest w ośrodku kilka minut przed zabiegiem mającym na zawsze wymazać jej pamięć. W następnym rozdziale znajduje się już w miejscu, którego nie zna z milionem pytań i jednym dużym brakiem odpowiedzi. Aż tu niespodziewanie pojawia się ktoś, kto mówi jej kim tak naprawdę jest. Kobieta dowiaduje się m.in., że jej prawdziwe imię to Audura i jeśli chce dożyć kolejnego dnia musi natychmiastowo uciekać.Tutaj właśnie rozpoczyna się ucieczka powiązana z pościgiem za wspomnieniami. Miejsca, ludzie, zdarzenia - wszystko to zniknęło, a jedynym metodą by uratować to, co się miłuje jest ich odzyskanie. Po drodze okazuje się, że Audura nie tylko ma ciekawe pochodzenie, lecz także posiada niezwykłą moc.Główna bohaterka zaciekawiła mnie od samego początku. Zastanawiałam się co takiego musiało wydarzyć się w jej życiu, że zdecydowała się na zawsze usunąć całą przeszłość z pamięci. Gdy poznajemy ją już po zabiegu jest trochę zagubiona (ale kto niebyłby na jej miejscu?). Mimo tego co się wydarzyło nie poddaje się i wszystko bardzo mężnie znosi. Gdy poznaje już prawdę o sobie jest bardzo zdeterminowana. Chociaż w wielu przypadkach nie zgadzałam się z jej decyzjami to jednak jest ona jedną z tych bohaterek, które bardzo polubiłam. Jak już wspomniałam główna bohaterka ucieka gdyż jest potomkinią Elżbiety Batory, lecz co to tak właściwie oznacza?"(...) wywodzicie się od węgierskiej szlachcianki Elżbiety Batory. Krwawej Hrabiny. Najstraszniejszej seryjnej morderczyni wszech czasów. (...) Jak głosi legenda, Elżbieta poddała torturom i uśmierciła nad sześćset służących. (...) Nigdy nie stanęła przed sądem. Zamiast tego zamurowano ją żywcem w komnacie jednego z jej zamków. (...) Od tamtej pory nazwisko Batory traktowane jest jak klątwa."Właśnie dlatego od wielu lat Potomkowie chowają się przed Łowcami, których zadaniem jest ich zabijanie i przejmowanie wiedzy, żeby pomścić ofiary "Krwawej Hrabiny" z przeszłości.Istnieje jednak coś co może zakończyć cały spór. Ale czy Audura znajdzie to nim będzie za późno? Oczywiście wdarł się tutaj także wątek miłosny, lecz jestem w stanie wybaczyć to autorce, bo nie był on aż tak bardzo widoczny. Chociaż muszę przyznać, że to co z tego wynikło, a mam na myśli samo zakończenie, które było niesamowite, dlatego z drugiej strony cieszę się, że Tosca Lee postanowiła poprowadzić to właśnie w taki sposób.Bardzo podobało mi się także to, że akcja książki w większości rozgrywa się w Europie. Znajdziemy tu nawet wzmiankę dotyczącą Polski. Akcja biegnie dość szybko, bohaterowie są w ciągłym ruchu, dlatego książkę przeczytałam błyskawicznie. Podsumowując "Potomkowie" to opowieść pełna legend, emocji, zaskakujących zwrotów akcji a także nieźle wykreowanych bohaterów z niewielkim wątkiem miłosnym i akcją rozgrywającą się w Europie. Mogę zagwarantować, że ta książka ebook wciągnie Was bez reszty. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Serdecznie polecam! Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVIhttp://zapoczytalna.blogspot.com/2016/12/potomkowie-tosca-lee.html
„Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz ludzi.” – te słowa, które widnieją w opisie książki Potomkowie, przypominają nie jedną opowieść młodzieżową, jaka pojawiła się na rynku. Motyw zaniku pamięci stał się słynny już jakiś czas temu, pojawił się w serii Więzień labiryntu Jamesa Dashenra, Przebudzenie labiryntu Rainera Wekwertha czy Alive. Żywi Scotta Siglera. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom – Potomkowie to coś zupełnie innego.Bohaterką powieści jest dwudziestojednoletnia kobieta o imieniu… Emily? No właśnie, tutaj się pojawia problem. Ponieważ tak naprawdę nie ma na imię Emily, tylko Audra i jest potomkinią Elżbiety Batory, słynnej jako Krwawa Hrabina. Niestety, wszyscy ludzie mający w żyłach jej krew są ścigani. Polują na nich Łowcy, których zadaniem jest zlikwidowanie wszystkich żyjących krewnych Hrabiny. Audra postanowiła poddać się procesowi usunięcia pamięci, jednak nie ma pojęcia, dlaczego. Czy uciekała przed Łowcą? Czy musi się ukrywać? Kto tak naprawdę ją ściga? Komu może zaufać?Książka ta łączy w sobie dużo interesujących elementów. Sam początek wygląda jak klasyczna dystopia, pojawia się motyw laboratorium, w którym można się pozbyć pamięci i własnego dawnego życia. To szansa rozpoczęcia wszystkiego od świeża i właśnie z tego korzysta główna bohaterka, choć podobnie jak i ona, nie mamy pojęcia z jakiego powodu. Tego dowiadujemy się stopniowo, tak jak i Audra. Początkowo wydawało mi się, że cały ten motyw nie znajduje żadnego odzwierciedlenia w fabule, lecz było to złudne wrażenie, towarzysze mi do momentu, w którym nie odkryłam drugiego dna. To właśnie dzięki temu mamy szansę na jakiekolwiek zaskoczenie, na stopniowe odkrywanie prawdy, która nie raz bywa zagmatwana.Bardzo przyjemnym pomysłem jest nawiązanie do postaci Krwawej Hrabiny i zaprezentowanie jej Potomków. Stali się oni niemalże tajnym stowarzyszeniem, podobnie jak Templariusze. Autorka cudownie pokazuje ich zdolności, hierarchię, sposób bycia. Są to na pozór zwyczajni ludzie, choć mają w sobie coś wyjątkowego. Pojawia się tutaj coś na wzór dworów, arystokracji, balów maskowych i oczywiście nieodłącznie związanych z takimi klimatami intryg. Audra nie ma pewności, komu powinna zaufać. Musi odkryć własną przeszłość, żeby zrozumieć, po czyjej stronie stoi. Jednak gdzie powinna zacząć szukać? To dopiero jest pytanie! Trzeba przyznać, że całe to „podziemne” życie Potomków wyglądało naprawdę intrygująco, a wszelkie spiski i powiązania napędzały akcję.Tosca Lee dba o to, żeby czytelnik się nie nudził. Historia Audry to wieczna ucieczka, wieczna niepewność. Choć u jej boku pojawiają się ludzie, którym na pozór można zaufać, to w sumie czytelnik nie ma pewności, czy któryś z nich nie jest zdrajcą, czy nie jest to tylko zwykła maskarada. A to wszystko dzięki temu, że główna bohaterka też nie ma tej pewności. Lekkim dopełnieniem pogoni staje się romans, w pewnym sensie nawet zakazany, choć jak się z czasem okazuje dość intensywny, mający konkretne fundamenty. Nie jest on nachalny, utrzymany w granicach dobrego smaku. Autorka zdecydowanie nie miała na celu tego, żeby skupić się na historii miłosnej, bowiem miała spore pole do popisu w związku z wielowątkowością własnej opowieści.Choć nie jest to literatura z górnej półki, to nie można zaprzeczyć temu, że jest to przyjemna lektura, zapewniająca pewną dozę rozrywki, napisana przystępnym językiem. Potrafi zaciekawić i nawet lekko wciągnąć do własnego świata, głównie ze względu na dobre tempo akcji i ciekawość rozbudzającą się w głowie czytelnika. Jeżeli znacie serial Pamiętniki Wampirów, to zapewne kojarzycie historię Podróżników… Jakoś tak skojarzyli mi się z tą książką, choć sama nie wiem, dlaczego. Widocznie mój umysł wyczuwa pewne podobieństwa i nic na to nie poradzę. Czy warto się zapoznać z tą pozycją? Warto, nie warto. Można, jeżeli się tylko ma na to ochotę. To niezła pozycja i jeżeli czujecie potrzebę przeczytania jej, to powinniście to zrobić!www.bookeaterreality.blogspot.com
Ciekawa oferta czytelnicza dla młodzieży, szybki rytm zdarzeń, zaskakujące zwroty akcji, intrygujące postaci, umiejętnie podsycane napięcie, fragmenty fantastyki, thrillera, sensacji i mnóstwo sekretów do rozszyfrowania. Czyta się bardzo szybko, płynnie, z zaangażowaniem i niecierpliwością o przebieg losów bohaterów. W zasadzie ani na chwilę nie zwalnia tempo, mnóstwo się dzieje, każdy epizod przynosi ekscytujące niespodzianki, niesamowite wyzwania dla ważnych postaci, konieczność uczestniczenia w groźnej potyczce nie tylko z niebezpiecznymi przeciwnikami, lecz też z tajemniczą przeszłością determinującą aktualne wydarzenia. Opowieść o odkrywaniu historycznego dziedzictwa, przywracaniu wspomnień, poszukiwaniu tożsamości, kształtowaniu charakteru, odnajdywaniu wiary we swoje siły i możliwości. Dużo ciekawych wątków, które ciekawie zazębiają się, wpływają na siebie wzajemnie, a jednocześnie nadają głębi i rozmachu opowiadanej fantastycznej historii. Łowcy, szpiedzy, mordercy, książęta, opiekunowie i czuwający. Obdarzeni nadzwyczajnymi mocami, wyjątkowymi darami i przydatnymi umiejętnościami.Dwudziestojednoletnia Emily Porter budzi się z wymazaną pamięcią, nie jest w stanie określić kim są dla niej napotykani ludzie, czy zaliczyć ich do wrogów, czy sprzymierzeńców, a może niewiele wnoszą w jej życie. Nie pamięta wydarzeń z przeszłości, nie potrafi podać, kim tak naprawdę jest, przed czym ucieka, przed kim się ukrywa, ani dlaczego zdecydowała się na całkowite wymazanie wspomnień, upozorowanie swojej śmierci. Jednak zagadkowe otoczenie upomina się o nią, a w zasadzie o wiedzę, jaką kiedyś dysponowała. Młoda kobieta, wbrew pierwotnym zamierzeniom, musi porzucić myśli o spokojnym życiu na uboczu, a zmierzyć się z niewiadomymi i sekretami dotyczącymi jej osoby. Wkracza w świat zdrady, kłamstwa, chciwości, podłości, pragnienia władzy, potyczki na śmierć i życie. Jak w nim odnaleźć życzliwe osoby i przyjaciół? Czy intuicja podpowie jej, komu może ufać? Co tak szczególnie cennego zostało jej kiedyś powierzone? Jakiego odkrycia dokona w prowadzonym przez siebie skomplikowanym śledztwie? Z jakimi nieznanymi siłami przyjdzie jej się zmierzyć? Mnóstwo fascynujących przygód, podróży po świecie, a zwłaszcza Europie, docieranie do prawdy przekazywanej z pokolenie na pokolenie aż do siedemnastego wieku. I jeszcze trzy ważne siły, potężne organizacje i bractwa, które zdają się kształtować świat, na tyle zagadkowe i skrywane, że tylko wybrani mogą do nich należeć.bookendorfina.pl
Pamięć jest czymś niesamowicie cennym. Pełna marzeń, wspomnień, ludzi zdarzeń, które tworzą każdego człowieka. Co jeśli w pewnej chwili wszystko zostałoby utracone? Cała przeszłość, zdobyte doświadczenie, własna tożsamość... Niełatwo jest od zera zacząć zapisywać karty swojego życia. Lecz czy naprawdę istnieje coś aż tak ważnego, że warto pogrzebać wszystkie minione lata i pozwolić umrzeć dawnej osobowości? Wielu czytelników od dawna wyczekiwało tej książki. Do mojej listy must have wprawdzie nie należała, jednakże zaintrygował mnie jej opis i zapragnęłam poznać historię Emily, która szczerze powiedziawszy nawet nią nie była. Pojawił się motyw tabuli rasy, czyli tak zwanej czystej karty. Główna bohaterka została zmuszona do zaczęcia wszystkiego od nowa, a jej stare życie było skomplikowaną zagadką. W powieści panowała aura tajemniczości. Trudno było odróżnić prawdę od fikcji, a do tego dochodziła potyczka z uciekającym czasem i igranie z losem. Warte uwagi jest z pewnością to, że pojawiały się fragmenty historyczne. Została przedstawiona historia rodu Batorych, potomków Krwawej Hrabiny, która w przeszłości terroryzowała i zabijała niewinnych ludzi. Pewnym zaskoczeniem dla mnie było to, że pojawiło się kilka polskich akcentów, których nie oczekiwałam po zagranicznej powieści. Bohaterowie zostali całkiem nieźle wykreowani. Audra była silną i odważną osobą. Nie wahała się wymazać swojej pamięci, żeby chronić coś o dużo ważniejszego. W rezultacie jej życie zaczęło przypominać jeden duży chaos – nieznane twarze, zapomniane zdarzenia, wyblakłe uczucia... Spodobało mi się to, że wszystko zostało odkrywane stopniowo, a Audra odzyskiwała własną dawną osobowość, powoli poznając prawdę. Istotną rolę pełnili też towarzysze młodej dziewczyny – silnie związany z nią Luka, czy Claudia i Piotrek, przybrane rodzeństwo, które nie odstępowało się o krok. Wszyscy razem byli zamieszani w sprawę rodu Batorych i bez przerwy się narażali. Autorka ciągle rzucała im kłody pod nogi, coraz bardziej wplątując ich w sieć intryg. Podsumowując, Potomkowie to wciągająca opowiadanie o potyczce z przeszłością i swóim przeznaczeniem. Nie brak w niej akcji i zgrabnie utkanych intryg. Nie jest to może wybitna książka, w niektórych momentach może się ciągnąć, jednakże kończy się w takiej scenie, że po prostu trzeba poznać kontynuację. Interesujący był też wątek historyczny – wspomniana została Elżbieta Batory i jej potomkowie. Myślę, że powinna spodobać się wielbicielom lekkich młodzieżówek, a także każdemu, kto szuka czegoś mało wymagającego.
ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.com"Wywodzicie się od węgierskiej szlachcianki Elżbiety Batory. Krwawej Hrabiny. Najstraszniejszej seryjnej morderczyni wszech czasów. (...) Jak głosi legenda, Elżbieta poddała torturom i uśmierciła nad sześćset służących. Gryzła, chłostała i głodziła młode dziewczęta przed odebraniem im życia. W zimie polewała dziewczyny wodą i patrzyła, jak zamarzają. Przypalała je ogniem, kłuła igłami, karmiła się ich ciałem. (...) Gdy została wdową, podróżowała między własnymi majątkami. Gdziekolwiek się pojawiła, znajdowano nowe ciała. Poza murami miejskimi, w ogrodach, nawet pod łóżkami." Wyobraź sobie, że po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz, skąd pochodzisz, lecz przede wszystkim nie masz pojęcia co tu robisz. Nie rozpoznajesz tego miejsca, nic nie wiesz o ludziach, którzy się tu znajdują. Jedyne co masz to tylko ostrzeżenie - od samej siebie. Spisałaś je do siebie samej, zanim wymazałaś z pamięci całą przeszłość...Masz 21 lat i zaczynasz wszystko od początku w całkowicie obcym dla ciebie miejscu. Nowe imię, nazwisko. Nowe wszystko. Jednak pewnego dnia, gdy wierzysz, że to świeży początek pojawia się ktoś, kto wszystko niszczy. Ta osoba mówi ci, że jesteś potomkinią "Krwawej Hrabiny" Elżbiety Batory. Dziewczyny złej, okrutnej, największej morderczyni wszech czasów. Gdyby tego było mało, mówi ci, że jesteś ścigana. I nie możesz dać się złapać... Na początku uznajesz to za kpinę. O dziwo, morderca naprawdę się pojawia. Nie pozostaje ci nic innego jak ucieczka. Wszystkie odpowiedzi odnajdziesz w przeszłości. Kłopot w tym, że wymazałaś z pamięci wszystkie fakty. Zadanie jest utrudnione. Czy Emily uda się dowiedzieć prawdy? Jej najbliżsi zginą, jeśli nie odzyska utraconych wspomnień. Kobieta rozpoczyna walkę z czasem, lecz i walkę z samą sobą."Potomkowie" to książka, która niesamowicie mnie zaskoczyła. Nawiązanie do faktów historycznych sprawiło, że fabuła dużo na tym zyskała. Czytelnik zostaje wrzucony w wir akcji, a z kolejnymi stronami tempo nie maleje, a wręcz przeciwnie - wzrasta! Pojawiają się nowi bohaterowie, z czasem dowiadujemy się coraz więcej, fragmenty układanki powoli zaczynają się dopasowywać. W książce pdf nie ma miejsca na nudę i niepotrzebne wątki. Wszystko doskonale ze sobą współgra. Sam pomysł na fabułę jest bardzo intrygujący i niebanalny. Obawiałam się, że autorka nie sprosta postawionemu sobie wyznaniu, lecz wyszło doskonale. Nie mogłam oderwać się od książki. Jak na młodzieżówkę przystało mowa jest lekki i prosty, więc czyta się bardzo szybko. Tosca Lee z każdą stroną zaskakuje coraz bardziej. Autorka stworzyła książkę trzymającą w napięciu do ostatniej chwili. Nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Mam nadzieję, że będzie to równie mądra lektura. Izabela Nestioruk
Emily wybudza się po zabiegu usunięcia pamięci. Ma 21 lat i nie pamięta niemal nic ze własnej przeszłości. Zaczyna życie od nowa, w świeżym miejscu i z świeżymi ludźmi. Znajduje także list od siebie sprzed wymazania wspomnień, w którym wyraźnie jest napisane, by nie usiłowała przypominać sobie ostatnich lat, gdyż od tego zależy życie jej i innych ludzi. Jednak przeszłość nie daje tak prosto o sobie zapomnieć... Pewnego dnia kobieta dowiaduje się prawdy. Okazuje się, że jest potomkinią Krwawej Hrabiny, czyli Elżbiety Batory, znanej zabójczyni. Przez to znajduje się w dużym niebezpieczeństwie, ponieważ pewna organizacja pragnie śmierci wszystkich spokrewnionych z Elżbietą Batory. Emily musi rozpocząć szaleńczą ucieczkę przed mordercą i walkę o przetrwanie. Tosca Lee ujęła mnie swoim pomysłem i koncepcją na tę książkę. To z pewnością dość wyjątkowa i oryginalna historia, która może zaciekawić młodzież. Usuwanie pamięci, tajne stowarzyszenia i ona - Elżbieta Batory, wielokrotnie wspominana na kartach powieści, bo to od niej wszystko się zaczęło - te wszystkie aspekty niebywale intrygują czytelnika. Mimo tego w tej całej opowieści czegoś mi zabrakło i mam wrażenie, że potencjał mógł być trochę lepiej wykorzystany. Główna bohaterka Emily (właściwie to nie jest jej prawdziwe imię, lecz wolę nie psuć przyjemności z czytania) wydaje się miłą i sympatyczną dziewczyną. Na początku jest zagubiona, później stara się poznać prawdę i odkryć własną tożsamość. Obserwujemy, jak zamienia się w silną i zdeterminowaną postać. Reszta pojawiających się tutaj osób jest też bardzo nieźle wykreowana. Bardzo spodobało mi się to, że w przypadku paru bohaterów tak naprawdę do końca nie wiadomo, kto jest dobry, a kto zły. Kiedy byłam niemal stuprocentowo pewna, że dana postać jest tą dobrą, następował zwrot akcji i okazywało się, że było wręcz przeciwnie. Akcja jest bardzo ważną częścią fabuły. Niemalże wciąż coś się losy i ktoś jest w niebezpieczeństwie. Niektóre sprawy są pełne zawirowań i przyznam, że momentami się gubiłam. Ostatecznie jednak wszystko się wyjaśniało. Nie ma więc w tej historii nudy, ciągle pojawia się coś nowego, niezwykłego i często zaskakującego. Autorka pisze lekko i przyjemnie. Wiele dialogów i mało długich opisów to zdecydowanie zaleta, przynajmniej dla mnie. Lektura nad trzystu stron powieści mija bardzo dynamicznie i nawet nie zorientowałam się, kiedy dotarłam do ostatniej strony. Muszę jednak jeszcze wspomnieć o tym, co mnie zawiodło i to w wielkim stopniu, a chodzi wątek romantyczny między Emily a niejakim Luką. To uczucie rozwinęło się w błyskawicznym tempie i nie potrafię nawet wskazać momentu, w którym stali się parą. Rozumiem, że przed zabiegiem usunięcia pamięci łączyły ich bardzo silne więzy, lecz przecież po nim kobieta nawet go nie rozpoznała, a kiedy się poznali, niemal od razu rzucili się sobie w ramiona. Bardzo brakowało mi tych opisów zakochania i motyli w brzuchu. Właściwie gdyby nie pewne gesty, nie domyśliłabym się, że przeszli w głębszą relację. Emily jako narratorka o tym milczy. Podsumowując, Potomkowie to niezła i interesująca książka. Byłaby lepsza, gdyby tylko nie ten nieszczęsny wątek romantyczny i jeszcze kilka drobnych niuansów. Jeśli przymknąć na to oko, wychodzi z tego porywająca lektura. Polecam, jeśli macie ochotę.
Po tej książce pdf spodziewałam się tego, że będzie ona typową powieścią młodzieżową. Powieścią, która nie będzie absorbująca i przy której nie będę musiała zbytnio myśleć. A tu niespodzianka! Oh, książka ebook "Potomkowie" pozytywnie mnie zaskoczyła. Klasyczna nie jest, dla młodzieży jest, lecz w zasadzie i dla starszego odbiorcy też. I jest absorbująca - to na pewno. Może i temat zahacza o niektóre wątki w innych młodzieżowych książkach, lecz i ma coś w sobie z ebooków dla starszych czytelników. Cała ta akcja, która nie daje wytchnienia, kreacja postaci i to, że postaci są dojrzałe - czyni ją dobrą lekturą, dla niewymagającego, nieco starszego czytelnika. Zaciekawił mnie sam opis książki. Ta zagadkowa procedura, jakiej poddała się główna bohaterka i ta tajemnica, którą czytelnik odkrywa wraz z biegiem fabuły. I oczywiście zaczerpnięcie bardzo, lecz to bardzo intrygującego wątku historycznego o "Krwawej Hrabinie", Elżbiecie Batory. Autorka moim zdaniem w bardzo zgrabny sposób poradziła sobie z rozwinięciem własnego pomysłu i książka ebook nie jest tylko kolejnym pomysłem z niewykorzystanym potencjałem, ale powieścią, która ma potencjał. Z początku, zupełnie tak, jak główna bohaterka - czułam się zagubiona. Nie wiedziałam o co chodzi, czego mam się spodziewać i czy to, co poznam, mi się spodoba. Początek był dobry, lecz dopiero po pewnej akcji - która następuje dosyć dynamicznie - wciągnęłam się w całą powieść. Czytałam ją na "raty", lecz gdybym miała więcej czasu, to pewnie pochłonęłabym ją w mig. Tak nieźle czytało się opowieść Lee. Autorka ma idealny styl i bardzo prosto jest sobie wyobrazić to, co nam przedstawia. Za co olbrzymi plus. I ta nieustająca akcja, która jest kolejnym plusem książki. W zasadzie nie będę się niczego czepiała. "Potomkowie" to udana historia. Może nie jestem wielce zachwycona "Potomkami", lecz jestem zadowolona z lektury. Jestem usatysfakcjonowana tym, co zaserwowała mi Tosca Lee. Bardzo podoba mi się pomysł, polubiłam bohaterów i tę całą magiczną otoczkę. Naprawdę godna polecenia powieść. Tylko komu? Hm... Sądzę, że każdemu, kto czuje się nią zainteresowany, lecz nie jest pewien czy powinien ją przeczytać. Czytaj czytelniku, czytaj! sol-shadowhunter.blogspot.com