Poszukiwaczka okładka

Średnia Ocena:


Poszukiwaczka

Ekscytujący thriller fantasy, doskonały dla wielbicieli serii "Dary Anioła" Cassandry Clare i "Igrzysk Śmierci" Suzanne Collins. Quin, Shinobu i John mieli zostać Poszukiwaczami i chronić słabszych. W dniu składania przysięgi John nie zostaje dopuszczony do objęcia tej zaszczytnej funkcji, a wszystko, w co Quin wierzyła, okazuje się kłamstwem. Zgodnie z tajemnym planem ojca Quin wyszkolono na zabójczynię. Czy udaremni intrygę i przechytrzy spiskowców? Od wydawcy:Od wieków Poszukiwacze wykorzystywali własne wyjątkowe umiejętności,żeby czynić świat lepszym. Quin Kinęaid i jej przyjaciele Shinobu i John przez lata byli szkoleni, by dołączyć do tego zaszczytnego grona. W chwili gdy mają złożyć przysięgę, wszystko się zmienia. John, którego miłuje Quin, nie zostaje dopuszczony do ceremonii, a ostateczna próba przed przystąpieniem do grona Poszukiwaczy nie okazuje się tym, czego się spodziewali.Od tej pory Poszukiwaczka wraz z Shinobu będzie musiała stawić czoło zaborczemu ojcu, który wytrenował ją na zabój czynię. A także ukochanemu, który dopuszczając się zdrady, usiłuje odebrać od nich Starożytny artefakt będący dziedzictwem jego rodziny. Jednak wszystko się może odmienić, gdy na drodze Poszukiwaczy staną zagadkowy Sędziowie, którzy oddzielą to, co sprawiedliwe, od tego, co nikczemne i zdradzieckie.

Szczegóły
Tytuł Poszukiwaczka
Autor: Dayton Arwen Elys
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Uroboros
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Poszukiwaczka w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Poszukiwaczka PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Megan

    Gdy pierwszy raz zobaczyłam w księgarni „Poszukiwaczkę”, zaintrygowała mnie okładka. Zerknęłam na opis i stwierdziłam: „hej, to może być fajna przygoda”. Ale zanim zabrałam się do przeczytania choćby początku, minęło kilka długich miesięcy. A potem, dowiedziałam się, że seria ma już trzy tomy i że są świetnie, więc wiedziona rekomendacjami moich czytających znajomych, stwierdziłam, że dam tej książce pdf szansę. W pierwszym tomie dowiadujemy się, kim są tytułowi poszukiwacze. Są to ludzie, obdarzeni wyjątkowymi umiejętnościami by ulepszać świat. Co jest dość szerokim pojęciem, ponieważ pod tą definicję można podpiąć niemalże wszystko. Poznajemy trójkę głównych bohaterów: Quin Kincaid, Shinobu MacBaina i Johna Harta. Byli oni przez lata szkoleni, by dołączyć do grona poszukiwaczy. A to oznaczało prestiż i duże wyróżnienie. W chwili, gdy mają złożyć uroczyste przysięgi, John nie zostaje dopuszczony do próby, a cała ceremonia nie była tym, czego się spodziewali. Od tej pory, Quin będzie musiała stawiać czoło nie tylko swóim słabościom, lecz przede wszystkim okrutnej prawdzie, jaka została jej wyjawiona podczas ceremonii. Otóż, Poszukiwacze wcale nie są tak szlachetni, jak można się było spodziewać, a ich zasady są brutalne i niemoralne. Nauczona by manipulować i zabijać, kobieta zrywa ze swoim zamierzchłym życiem. W ” Podróżniczce” poznajemy dzieje jej i Shinobu, który pomaga jej w groźnej misji poznania prawdy na temat ich dziedzictwa. To doprowadza ich do zaskakujących odkryć, które mogą zaważyć na losach wszystkich. Intrygi knute przez dużo pokoleń, zakorzenione są głęboko w bohaterach. ” Rozrywacz” to porywający finał całej opowieści. Wszystkie fragmenty dotychczasowej układanki ułożyły się w całość a świat będzie musiał stawić czoła ciemności, która rozprzestrzenia się bardzo szybko. Quin nie daje za wygraną. Walczy po stronie światła. Jest idealnie wyszkolona i to również pomaga jej się skupić na zadaniu, jakie sobie wyznacza. Czy będzie w stanie pokonać wrogów z przeszłości? Tego będziecie musieli się dowiedzieć, sięgając po serię. Na początek zacznę może od budowy całego uniwersum tej książki. Jest ono bardzo płynne, jeśli mogę się tak wyrazić. Mimo, iż mamy wrażenie, że świat, jaki widzimy w naszych głowach jest trochę zacofany, to dynamicznie przekonujemy się, że ma w sobie również dużo ze współczesności. Opisy miejsc nie są zbyt dokładne, dlatego również to pozostawia nam pewnego rodzaju wolność twórczą i możemy wyobrazić sobie po swojemu to, co nas otacza. Pod tym względem, super. Jestem mile zaskoczona. Kolejnym punktem na plus jest wielowątkowa fabuła, pisana z paru perspektyw. Ktoś może stwierdzić, że jest to trochę mylące. Ja uważam, że dzięki temu, tempo jest zachowane i możemy lepiej poznać bohaterów. Zagłębiamy się w ich tajemnice i poznajemy historię zamierzchłych rodów Poszukiwaczy i tak zwanych Obserwatorów. W drugim tomie dowiadujemy się również więcej o zagadkowych Sędziach, o których w pierwszej części nie było mówione zbyt wiele. Jedyne, do czego się mogę przyczepić to przewidywalność w niektórych momentach, zwłaszcza w pierwszym tomie. No i na koniec, pozostają mi bohaterowie. Cóż. Nie mogę powiedzieć, by wszyscy przypadli mi do gustu. Każdy z nich w którymś momencie serii mnie irytował i sprawiał, że miałam wrażenie, iż czytam o kimś zupełnie innym niż na początku, lecz te zmiany akurat jestem w stanie zaakceptować, ponieważ bohaterowie dorastają. Jeśli miałabym kogoś wybrać spośród nich, to pewnie wybrałabym Quin. Podobało mi się w jaki sposób jest ona przedstawiona, choć nie ukrywam, że były momenty, w których z czystym sumieniem pozbawiłabym ją głowy i nie tylko. Jednak finalnie, okazała się naprawdę mądrą dziewczyną i bardzo sprytną, co ostatecznie mnie do niej przekonało. Podsumowując, seria godna polecenia. Nie jest ona ani jakaś super zła ani również nie sprawia, że wylatuje się z kapci. Jest dobra. Pomimo paru niedociągnięć i niespójności, czyta się ją z przyjemnością. Nie raz miałam ochotę zabić bohaterów za bycie bułami życiowymi, lecz to oznacza tylko jedno – można się do nich przywiązać a to jest myślę jeden z tych punktów, które można przypisać dobrej serii. Bohaterzy, z którymi czujemy emocjonalną więź. Umiejscowienie historii w paru miejscach a także szczypta magii, która nie dominowała całej akcji sprawia, że seria „Poszukiwaczka” to niezła lektura na długie, zimowo-wiosenne wieczory.

  • Erna Eltzner

    Od dzieciństwa kieruje nami jedno marzenie. Poświęcamy mu całą uwagę, pragniemy dotrzeć do jego spełnienia, poczuć dumę z wykonanej pracy. Co zrobić, jeśli okaże się, że wizja pozostaje wyłącznie wizją, a prawda wygląda zupełnie inaczej? Po czyjej stronie musimy stanąć i komu zaufać? Piętnastoletnia Quin Kincaid od dzidziusia była przygotowywana przez ojca i wuja do roli Poszukiwaczki. To ważna misja — należy bronić słabych, wspierać cierpiących. Olbrzymi honor dla całej rodziny. Każdy posiada specjalny artefakt, dzięki któremu może przenosić się w wybrane miejsce. Athamen to rzecz wyjątkowo cenna. Quin jest świadoma powagi sytuacji, podporządkowuje się nauce. Towarzyszy jej ukochany, John, a także przyjaciel, Shinobu. Szkolenie dobiega końca, a trójka nastolatków ma złożyć przysięgę. Jednak John nie zostaje dopuszczony do grona Poszukiwaczy. Przywódcą jest Briac, ojciec Quin, dlatego kobieta liczy na jego łaskę. Finalnie wraz z Shinobu zdaje sobie sprawę z faktu, że wszystko, w co wierzyli mija się z prawdą, a Poszukiwaczom daleko do niezłych dusz. Zmuszona do złożenia ślubowania zauważa otaczającą ją fikcję. Rozgoryczony chłopak odchodzi, lecz po pewnym czasie wraca z okrutnymi intencjami. Podpala osadę a także namawia Quin, żeby nauczyła go posługiwania się athamenem, który ma pomóc im w zbudowaniu nowego porządku. Kobieta nie ufa Johnowi, ucieka. Rozpoczyna się pościg… Jakiś czas temu poczułam potrzebę przeczytania fantasy niewymagającego przesadnych wzruszeń. Tym metodą trafiłam na serię napisaną przez Arwen Elys Dayton — własną drogą, z takim imieniem trudno byłoby wybrać inną karierę niż literacką! Jej rodzice musieli być dużymi wielbicielami Tolkiena. Szybkie streszczenie fabuły wydało mi się na tyle ciekawe, że postanowiłam zatopić się w lekturze. Pojawiły się we mnie sprzeczności, które, tak właściwie, do tej pory sobie nie poszły. Stworzenie recenzji pochłonęło mi stosunkowo dużo uwagi. Kasowałam zdania, wahałam się, w efekcie przeczytałam książkę po raz drugi, chcąc wyrobić konkretniejszą opinię. Rezultat? Ciągle jestem zachwycona pomysłem, lecz odnoszę wrażenie, iż zabrakło warsztatu. Całe szczęście, przede mną jeszcze dwa tomy. Mam olbrzymią nadzieję, że autorka wyciągnęła wnioski z błędów, poprawiła to, co poprawić powinna. Trzymam za nią kciuki, kibicuję. Za ten potencjał. Pierwsze strony były „mętne”, nie ukrywam. Potrzebowałam doby, by wczuć się w historię. Jakoś mi się to udało, czytałam z coraz większym zainteresowaniem, ale po skończonej lekturze zaobserwowałam, że pozostało mnóstwo pytań bez odpowiedzi. Nie wszystkim taki zabieg przypadnie do gustu. Zdecydowanie trzeba kontynuować przygodę z serią, jeżeli chcemy dowiedzieć się czegoś więcej. W każdym razie, liczę na to, iż autorka uchyliła rąbków tajemnic, a tych jest naprawdę wiele. Warto pogłówkować, wyłapywać elementy, które pozornie nie mają znaczenia. To tworzy książkę ciekawszą. Opowieść niby wymaga momentami skupienia, lecz nadużyciem byłoby stwierdzenie, iż należy do „literatury męczącej”. Ciężko sklasyfikować. Olbrzymim zdziwieniem okazał się czas akcji. Byłam pewna, że mamy do czynienia ze średniowieczem. Niespodzianka — wydarzenia dzieją się współcześnie. Możliwe, iż podświadomie kierowałam się okładką, przywodzącą mi na myśl minione wieki. Magiczna otoczka również robi swoje, oczywiście. Powstała z tego ciekawa mieszanka, chociaż bywa trudno ze zrozumieniem powodów, sytuacji. Dayton prawdopodobnie uznała, iż niektóre rzeczy po prostu istnieją i nie ma sensu się rozwodzić. A szkoda. Wiem, wtedy książka ebook byłaby grubsza, ale zyskałaby na wartości. Ku zachęceniu czytelników do dalszych odkryć. Największym plusem są bohaterowie. Widzimy ich ewolucję, gdy w ciągu miesięcy znacząco się zmieniają. Wątek miłosny zalicza się do tych prostych, lecz normalnie uroczych, młodzieńczych. Każda postać sprawia wrażenie ludzkiej, z rysami i pęknięciami. Da się z nimi nawiązać nić porozumienia, choć bywają dumni a także przekonani o swojej wyjątkowości. Jakby chcieli ukryć realny strach. Najbliżej mego serca istnieje Shinobu, wydał mi się zrównoważony. Znał granice poświęcenia. O dziwo, spodobał mi się również John, co nawet mnie zaskakuje. Historię obserwujemy z różnorakich perspektyw, dzięki czemu nie umieramy z nudy, istnieje dynamika. Zwłaszcza w późniejszych rozdziałach. Problemem jest trochę zakręcona chronologia, co potrafi zbić z tropu. „Poszukiwaczka” niewątpliwie ma kilka wad, ale w ogólnym rozrachunku wypada na tyle w porządku, że warto sięgnąć po tę pozycję, kiedy nachodzi nas ochota na coś lżejszego. Myślę, iż dość dynamicznie zacznę wypatrywać kolejnych tomów. żeby nie zapomnieć akcji. Seria powinna przypaść do gustu osobom lubiącym poszerzone fabuły, oczekiwanie na rozwiązanie sekretów w następnych częściach.

  • Zakładka

    Były dwie rzeczy które mnie ciągnęły do owej serii. Po pierwsze, słyszałam o niej dużo dobrego, okładka nieraz przemykała mi w internecie czy w księgarniach stacjonarnych. Do tej pory nie było sposobności by się z nią zapoznać, jednak wreszcie nastąpiła ta chwila. Po drugie, dawno już nie czytałam czegoś typowo fantastycznego. Ostatnimi czasami skłaniałam się ku literaturze obyczajowej, komediach czy dramatach. Dlatego również w wolnej chwili z dużym zapałem zabrałam się za czytanie. Przyznam, że sama treść jaka kreowała się już w opisie byłą dla mnie bardzo interesująca. Oczywiście, miałam wrażenie, iż skądś już to znam, ponieważ jest dużo książek/serii o podobnym motywie, w którym spotykamy się z bohaterem ratującym ludzkość, który dowiaduje się, że rzeczywistość jest jednak inna.Prawda że znajome? Jednak, prawdopodobnie ze względu na to, że dawno już nie miałam kontaktu z takowymi historiami, nie przeszkadzało mi to jakoś mocno. Pierwszym na co muszę zwrócić uwagę, jest chronologia, którą tak kocham w książkach. Poznajemy bohaterów w wieku nastoletnim, o ile nieźle pamiętam- jako piętnastolatków, a po jakimś okresie następuje przeskok do momentu, w którym są starsi. To dobitnie prezentuje zmianę jaka zachodziła w bohaterze i jak wpływało na niego środowisko. Eliminuje to również jeden z większych problemów, czyli pogubienie się przez czytelnika. W moim przypadku , nierzadko się to pojawia, kiedy twórca stara się kombinować z czasem, wprowadzać częste retrospekcje czy również skoki do przyszłości. Kolejnym jest to, jak książka ebook została napisana. Należy tu zaznaczyć, że może ona nie być odpowiednia dla bardzo młodych czytelników. Dlaczego? Choćby przez opisywane pierwsze kontakty seksualne bohaterów czy bardzo brutalne sceny. Autorka nie obawiała się tez poruszać tematów uzależnień i śmierci z tego wynikającej. I prócz faktu, związanego z wiekiem czytelników, jest to bardzo pozytywny aspekt książki. Prezentuje realne zachowania ludzi w stresowych sytuacjach, ich faktyczną naturę. Nie stara się pokazać tego jak powinno być, lecz jak faktycznie mogłoby być. Ogółem, jestem bardzo zadowolona, z faktu, iż książka ebook trafiła w moje ręce. Poznałam nie tylko ciekawą historię, lecz i również dostałam nadzieje na kontynuowanie serii i poznanie dalszych losów bohaterów.

  • nataliaxsiema

    Główni bohaterowie: Quin, Shinobu i John są szkoleni do zostania Poszukiwaczami, którzy za pomocą własnych umiejętności mają uczynić świat lepszym miejscem. Jednak przez pewne wydarzenia John nie zostaje dopuszczony do złożenia przysięgi, natomiast pozostała dwójka dowiaduje się, że próba przed przystąpieniem do grona Poszukiwaczy nie jest tym, czego się spodziewali. Od tej pory przyjaciele będą zmuszeni do postawienia się zaborczemu ojcu Quin, a także ukochanemu dziewczyny, który dopuścił się zdrady. Pierwszą rzeczą jaka rzuciła mi się najbardziej w oczy jest to, jak autorka ukazała zmiany, które zaszły w bohaterach. Quin, która na początku jest bardzo posłuszna swojemu ojcu i robi wszystko co jej każe, zmienia się nie do poznania i bierze własne życie we swoje ręce. Shinobu, ucieka z poprzedniego miejsca zamieszkania, żeby odciąć się od wspomnień i z Poszukiwacza zmienia się w zwykłego nurka. John natomiast, który był najbardziej cichą postacią, zmienia się o 180 stopni i staje się bezwzględnym zabójcą, który zniszczy wszystkie przeszkody, które staną mu na drodze do odzyskania cennej dla niego rzeczy. Kolejną rzeczą, która bardzo mi się spodobała jest to w jaki sposób autorka przedstawia czytelnikowi opisane zdarzenia. Szczegółowe, lecz bez przesady opisy miejsc, dzięki czemu można z łatwością sobie je wyobrazić. Płynność akcji, gdzie wszystko losy się niemal że po kolei, a dzięki temu odbiorca nie gubi się w wątku- jest też jak najbardziej na plus. Mimo, że chwilami trudno było mi się połapać z imionami i różnorakimi nazwami, to książkę czytało się bardzo miło i sama nie wiem kiedy przewracałam kolejne strony. Historia Quin i jej przyjaciół mnie porwała i przyznaję się, że w pewnym momencie pod koniec się wzruszyłam i nie do końca wierzyłam w to co się tam dzieje. Oczywiście opowieść nie opiera się głównie na grupie Poszukiwaczy i uciekaniu przed przeszłością, lecz pojawia się też wątek miłosny (w tym przypadku: trójkąt miłosny, który o dziwo nie przeszkadzał podczas czytania), a że ja uwielbiam wątki miłosne i romanse, no to książka ebook z marszu otrzymuje ode mnie jakieś +10 do fajności. Z niecierpliwością czekam na to, aż będę mogła przeczytać następne tomy :)

  • onlypretender

    Po latach szkolenia trójka nastolatków ma w końcu złożyć przysięgę i zostać Poszukiwaczami. Lecz czy coś, na co czekali całe życie, będzie dokładnie takie, jak to sobie wyobrażali? Nie wyprzedzając faktów powiem tylko, że rozwój wypadków pomiędzy grupą uczniów wcale mi nie przeszkadzał, chociaż John czasem mnie denerwował. Jednak jak się okazuje, każdy ma własne sekrety, i to właśnie one warunkowały jego zachowanie. Wydarzenia są przedstawione z ich punktu widzenia, w dalszej części pojawia się jeszcze Młoda Sędzia - Maud. To właśnie ta zagadkowa kobieta jest moją ulubioną postacią w całej książce. Świat stworzony przez Dayton, chociaż na pierwszy rzut oka niewiele różni się od naszego, jest wizją fantastyczną. Zręcznie połączone fragmenty nadprzyrodzone razem z częścią słynnych nam wynalazków są z pewnością olbrzymią zaletą tej książki. Autorka używa bogatego języka, umożliwiając czytelnikowi ekspresowe pochłonięcie całości. Myślałam, że licząca niemal 500 stron opowieść zajmie mi o dużo więcej czasu, jednak ani się obejrzałam, a byłam już w połowie. Jedyne, czego mi zabrakło, to rozwinięcie niektórych wątków, lecz Poszukiwaczka to wstęp do całej serii, więc liczę, że mój apetyt zostanie w kolejnych częściach zaspokojony. Poszukiwaczka spełniła moje oczekiwania. Nie nastawiałam się na wybitną książkę, dzięki temu mogłam cieszyć się w pełni wszystkimi częściami świata przedstawionego i obserwować szybki rozwój wydarzeń. Najbardziej spodobał mi się pomysł i kreacja Maud. Mam nadzieję, że pojawi się też w kolejnych częściach, wszystko na to wskazuje. Zalecam na deszczowe, jesienne wieczory. Taka podróż w nastoletnim gronie z pewnością oderwie Was od szarej codzienności. element recenzji z bloga: www.wyzaniaczytadloholiczki.blogspot.com

  • Dzejniczyta

    W jednej chwili zdałam sobie sprawę, że kompletnie nie mam pojęcia, jak zabrać się do pisania tej recenzji a także co napisać o tej książce. Moje odczucia przed jej rozpoczęciem były naprawdę pozytywne, a gdy już zaczęłam ją czytać i po naprawdę długim okresie ją skończyłam, to jedyne zdanie jakie w mojej głowie się uformowało to "Co to było?". Poszukiwaczka wywołała we mnie dość mieszance uczucia, lecz o tym za chwilę. Przez lata Quin Kincaid była szkolona przez własnego ojca na zabójczynię. Od wieków istnieją tzw. "Poszukiwacze", którzy starają się czynić świat lepszym. Pewnego dnia wraz z Shinobu a także jej ukochanym Johnem mieli złożyć przysięgę, żeby stać się prawdziwymi Poszukiwaczami. Jednak John nie został dopuszczony do ceremonii, pomimo wszelkich starań Quin a także samego Johna. Od tej pory Poszukiwaczka wraz z Shinobu będzie musiała stawić czoło swojemu ojcu, a także ukochanemu. Czytając opis książki, miałam wrażenie, że znam już całą fabułę, jednak mimo tego postanowiłam ją przeczytać. I jak się okazało to był niezły wybór, ponieważ autorka postanowiła schować w rękawie kilka asów, które dopiero wyjawiła w trakcie opowieści. Tak jak już mówiłam, mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony fabuła jest naprawdę bardzo wyjątkowa. Jednak z drugiej strony bardzo ciężko było mi przebrnąć przez całą opowieść. Książka ebook mnie naprawdę zaskoczyła, jednak nie tak, jakbym chciała. Pierwszym minusem książki był wiek bohaterów. No ponieważ w sumie powiedzcie mi, dlaczego piętnastolatki dostają prawdziwy miecz i zgodę na zabijanie? Według mnie bohaterowie powinni być przynajmniej dwa-trzy lata starsi. Jaki jest następny minus? Przede wszystkim słowa najprawdopodobniej wymyślone przez bohaterkę. Czy ktoś mnie oświeci co to jest morfer? Wpisywałam nawet w Google, jednak stale mnie to męczy i nie mam pojęcia, co to jest. Kolejnym minusem i prawdopodobnie już ostatnim jest fakt, że w pewnej chwili nie miałam kompletnie pojęcia co się stało. Od początku byłam pewna, że akcja toczy się w jakimś średniowieczu, a tu niespodziewanie BUM, bohaterowie wyciągają telefon albo podjeżdża do nich auto jakby żyli w aktualnej współczesności. Czy są jakieś plusy? Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów, ponieważ mimo tych wszystkich minusów, zdecydowanie właśnie dla nich i ich wspaniałych charakterów zdecydowałam się brnąć dalej przez tę opowieść. I powiem szczerze, że nie zawiodłam się aż tak bardzo, jak myślałam i naprawdę byłabym skłonna sięgnąć po drugą część, chociażby po to, aby sprawdzić, jak potoczą się dalej ich losy. Czy zalecam tę książkę? Zdecydowanie jest ona dla mnie jednym dużym znakiem pytania i prawdopodobnie nawet nie jestem skłonna dać jej jakąś prawdziwą ocenę. Recenzja może wydawać się trochę dziwna, niepoukładana i bardziej wyrażająca moje zdanie, jednak prawdopodobnie właśnie o to w tym chodzi, prawda? Myślę, że niektórym osobom ta książka ebook może przypaść do gustu, ponieważ naprawdę nie jest zła. Może nie powala na kolana, jednak naprawdę warto ją przeczytać dla chociażby fabuły i genialnej kreacji bohaterów.

  • werka777

    Młodzi, a już obarczeni tak trudnym piętnem. Nastoletni bohaterowie tej powieści na pewno odbiegają od wizerunku stereotypowej młodzieży. Quin, według mnie najistotniejsza postać tej książki, zbyt późno zaczyna rozumieć, że jej ojciec to nie restrykcyjny opiekun, a tyran. Nieco rozchwiana emocjonalnie nie do końca mnie przekonała. Co innego John, mający o dużo gorszy start, a jednak wytrwały w dążeniu do postawionych celów. Z główną bohaterką złączony uczuciem skazanym na niepowodzenie. W jego kreacji pociągała mnie związana z nim tajemnica. Zaś powolne odkrywanie jego historii okazało się całkiem przyjemne. Lecz aby było ciekawie, mamy trójkąt i w tym momencie wkracza na scenę Shinobu, daleki kuzyn Quin, który od zawsze skrycie się w niej podkochiwał. Czy zatem „Poszukiwaczka” to opowieść o miłości? I tak i nie, choć nie radzę nastawiać się na duże namiętności, ponieważ kwestia uczuć w tej książce pdf została potraktowana nieco po macoszemu. Potężna broń, tajemnicze Tam i misja, której warunki zmieniają się jak w kalejdoskopie. Autorka dużo miesza i nie ukrywam, że dość trudno było mi wejść w świat tej historii. Długo głowiłam się ponad tym, z czym tak naprawdę mam do czynienia. I nawet teraz, po ukończeniu pierwszej części, nie mam pewności, czy to żeby na pewno była opowieść fantasy? Nie powiem, że się nudziłam, choć ostatecznie cała historia ma w sobie zbyt dużo chaosu, by móc w spokoju delektować się jej brzmieniem. Zdecydowanie podobały mi się opisy walk. Fani takich klimatów znajdą tutaj coś dla siebie. Zabrakło dopracowanego tła, które przez pewien czas budziło we mnie złe skojarzenia ostatecznie uświadamiając mi, że dałam wyprowadzić się w pole. To nie ten czas i ta epoka, którą obstawiałam, lecz by nie zdradzać zbyt wiele, w tym momencie zakończę ów temat. „Poszukiwaczka” to książka, którą sugerowałabym fanom literatury fantastycznej, choć powinniście mieć na uwadze moje niejednoznaczne uczucia, którymi ją obdarzyłam. Nienudna, choć wcale nie tak łatwa w odbiorze, z dobrym pomysłem, choć nie do końca jego trafną realizacją. Na pewno sprawdzę, cóż takiego zaserwowała autorka czytelnikom w drugim tomie. Ponieważ nie było źle, lecz również nie zostałam powalona na kolana.

  • Magdalena Senderowicz

    Poszukiwacze, pradawane rody dbające o to, żeby świat był lepszy. Od zarania dziejów wykorzystywali własne umiejętności, żeby pomagać innym. Quin Kincaid a także dwójka jej przyjaciół – Shinobu i John – od dzidziusia są szkoleni, żeby dołączyć do ich grona. Jednak w dniu ceremonii wszystko się zmienia. John zostaje wyrzucony, a Quin odkrywa, że wszystko, co do tej pory znała, było jednym dużym kłamstwem. Jej życie zmienia się o 180 stopni, będzie musiała stawić czoła surowemu ojcu, który ją wyszkolił a także swojemu ukochanemu, który dopuścił się zdrady. Jednak na jej drodze staną zagadkowy Sędziowie, którzy dbają o to, żeby sprawiedliwości stało się zadość. Sięgając po tę opowieść spodziewałam się otrzymać złożoną, niesamowicie wciągającą historię. Niestety, moje oczekiwania nie zostały całkowicie spełnione. Owszem, dzieło Arwen Elys Dayton jest bardzo złożone, wielowątkowe, ale… w ogóle nie stało mi się bliskie. Czytałam tę książkę jak przez mgłę i do tej pory nie wiem, w jakim kierunku zmierzałam. Nawet nie jestem pewna, czy uda mi się napisać coś sensownego na temat tej historii, lecz spróbuję. Akcja początkowo rozgrywa się w Szkocji, gdzie już pojawia się spore pole do popisu – uważam, że to piękna, magiczna kraina, do której sam motyw Poszukiwaczy naprawdę pasuje. Jednak osobiście nie odczułam tego swoistego klimatu, który dodałby książce pdf magii. Dalej prawdopodobnie również nie do końca rozumiem, kim są tak naprawdę Poszukiwacze i jaka jest ich rola. Trudno mi tutaj jednoznacznie określić bohaterów, lecz być może wynika to z tego, że nie było mi dane zżyć się z żadnym z nich. Mamy tutaj narracje z różnorakich punktów widzenia, co właściwie jest bardzo dobrym zabiegiem – daje nam to szansę lepszego przyjrzenia się każdemu z nich, a co za tym idzie, jest to próba zrozumienia tego, kto jaką rolę ma do odegrania. Mimo wszystko każdy z bohaterów był mi obojętny i prawdopodobnie nie patrzyłam nawet na to, co ich czeka w przyszłości. Owszem, w głównej bohaterce, czyli w Quin, tkwi spory potencjał – mogłaby to być niesamowicie silna, młoda kobieta, i mam nadzieję, że właśnie taki kierunek jej rozwoju przyjęła autorka w drugim tomie. Pojawia się tutaj też spory przeskok w okresie – po nieudanej ceremonii i tragediach, jakie się potem posypały, przeskakujemy w przyszłość, niemal dwa lata po tamtych zdarzeniach – czy bohaterowie się zmienili? Może tak, może nie, raczej nie jest to w żaden sposób zauważalne, lecz z pewnością stale mają własne misje do wypełnienia. Sam pomysł autorki na pewno jest w pewien sposób oryginalny, lecz prawdopodobnie nie do końca nieźle wykonany. I tutaj ponownie pojawia się ten sam problem, co wcześniej – biorąc pod uwagę, że nie byłam w stanie zżyć się z tą powieścią i czytałam ją jak przez mgłę, to nie jestem przekonana, czy moja chłopczykowi jest obiektywna. Może i cały świat jest nieźle wykreowany, może fabuła ma sens, może po prostu ja tego nie dostrzegłam? Przebłyski mojej intuicji karzą mi sądzić, że w tej książce pdf coś się kryje, coś godnego uwagi. Lecz serce podpowiada mi, że to już nie dla mnie, że się po prostu nie odnajdę w historii Quin, Johna i Shinobu. Wiem tylko tyle, że z pewnością jedna rzecz nie sprzyjała temu, żeby pomóc się odnaleźć w świecie wykreowanym przez autorkę. Z jednej strony pojawia się tutaj motyw Poszukiwaczy, pradawanych rodów, potężnych artefaktów… A z drugiej strony w ogóle nie udało mi się odczuć magii, która powinna temu towarzyszyć. Liczyłam na cudowne krajobrazy, bogatą historię, niesamowitą atmosferę… A tego prawdopodobnie zabrakło. Nie mam pojęcia, co powinnam uważać o tej książce. Niby coś w niej jest, a jednak nie przypadła mi ona do gustu. Trochę w tej książce pdf brakuje dobrego tempa akcji, czegoś porywającego, czegoś wbijającego w fotel. Bywa po prostu nudno, nużąco, choć początek zwiastował coś naprawdę przyjemnego. Z ciekawości sięgnę po drugim tom, choć coś mi się wydaje, że wcale nie będzie lepiej… www.bookeaterreality.blogspot.com

  • dobrerecenzje.pl

    Jeśli czytaliście kiedyś „Dary Anioła” i przypadła Wam ta seria do gustu, to gwarantuję, że w przypadku „Poszukiwaczki” też się nie zawiedziecie – wręcz przeciwnie, z niecierpliwością oczekiwać będziecie na kolejne części. Quin, John i Shinobu, to trójka młodych ludzi, którzy przygotowują się do złożenia przyrzeczenia na Poszukiwacza. Według ich rodzin i tego co zawsze im mówiono, Poszukiwacz to niezła i pozytywna osoba, która ma stać na straży prawa i chronić ludzi. Trójkę przyjaciół od przyrzeczenia dzieli już tylko egzamin z Briac’iem – ojcem Quin i zarówno przywódcą Poszukiwaczy. Kiedy wszystko ma się na dobrej drodze do sukcesu, John niestety nie zdaje egzaminu i nie może zostać dopuszczony do przysięgi. Quin, która miłuje Johna, ma nadzieję na łaskę ojca i na przyzwolenie dalszych treningów i przygotowań do przysięgi. Cały czas ma nadzieję, że ojciec jednak da jeszcze jedną szansę Johnowi. Co do samego Johna, to on nie jest aż tak tego pewny, a to dlatego, że nie wierzy ojcu Quin. Wszystko to ma daleko idącą historię o rodzie Johna i o rodzie Briac’a. Co stanie się z młodym Johnem? Czy w końcu zostanie Poszukiwaczem? A może postanowi na swoją rękę odebrać własne dziedzictwo? Przyznam szczerze, że póki w książce pdf nie dojdzie się do części gdzie jest wszystko nieźle i dokładnie wyjaśnione – cała historia Johna i cała historia Poszukiwaczy – to do tego momentu nie wiedziałam kto jest w książce pdf niezły a kto zły i komu bardziej kibicować. Z jednej strony mamy pokrzywdzonego Johna, który tak bardzo chciał zostać Poszukiwaczem, a nie dopuszczono go do przysięgi. A z drugiej strony mamy Quin, która już po złożeniu przysięgi z kolei gdyby mogła cofnąć czas, to nigdy by tej przysięgi nie złożyła. Następnie mamy znów Johna, który wydaje się miłować szczerze Quin, lecz gdy przychodzi do konfrontacji, to nie zatrzyma się przed niczym, żeby tylko zdobyć to czego najbardziej pragnie – nawet kosztem Quin. Historia dopiero się rozwija! Przed naszymi bohaterami jeszcze niejedna rozterka i niejeden konflikt. Z niecierpliwością czekam na następny tom, ponieważ czuję, że będzie to następna seria, która na długo zostanie w mojej pamięci i zajmie wysoką półkę wśród „ulubionych”. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

  • anonymous

    Twórca spisał książkę według tego samego schematu co poprzednie. Akcja w cyklu ebooków powoli się rozwija.

  • Ewelina Anna Chojnacka

    Moja opinia: Jestem właśnie świeżo po przeczytaniu "Poszukiwaczki” a także "Podróżniczki" i muszę wam się przyznać, że ta magiczna seria okazała się dla mnie nie tylko bardzo kreatywną i letnią pozycją na wakacyjny relaks, lecz i także wyjątkowo poruszającą historią o prawdziwej sile przyjaźni. Fabuła: Fabuła tej historii jest nie tylko bardzo kreatywna i wciągająca, lecz także wypełniona wyjątkowo szybką i wartką akcją, która skrywa w sobie miłą dla serca nutkę magii. Ponadto... Historia ta jest tak lekka i przyjemna, że pochłonęłam tą serię w iscie ekspresowym tempie, ponieważ w niecałe 3 dni. Styl: Styl autorki z całą pewnością jest wyjątkowo nietuzinkowy i pełen niespodziewanych zwrotów akcji. Porusza emocje... Rozpala wyobraźnię... I sprawia, że chcemy przeżyć w swoim sercu, niezwykłą a także pełną wrażeń przygodę. Bohaterowie: Głównymi bohaterami książki są Quin, Shinobu a także John - trójka nierozłącznych przyjaciół, którzy pragną dołączyć do grona znanych Poszukiwaczy. Lecz niestety, pomimo ich szczerych chęci, nie wszystko idzie po ich upragnionych myślach. Bo to, co do tej pory uważali za duży zaszczyt, teraz okazało się jedynie śmiertelną pułapką. Natomiast, jeśli chodzi o osobowość tych bohaterów, to moim zdaniem są oni nie tylko postaciami wyjątkowo barwnymi, lecz i także charyzmatycznymi a także wypełnionymi nietuzinkową magią przygody. Każdy z nich jest inny i co najważniejsze, niepowtarzalny. Dlatego też, potrafią oni pozostać w naszych myślach na bardzo, bardzo długo. Szata graficzna: Moim zdaniem, obie te okładki są nie tylko bardzo klimatyczne, lecz i także wyjątkowo zachwycające. Mają w sobie... * nutkę tajemniczości * szczyptę waleczności * a także namiastkę nieuchwytnej magii, która wypełnia świat czytelnika czarem fantastycznej przygody. Podsumowanie: Seria "Poszukiwaczka" to wyjątkowo wciągającą i pełna nietuzinkowej fantazji historia, która zachwyci cię nie tylko magią własnej trudnej przygody, lecz i także siłą własnej niecodziennej przyjaźni. I możecie mi wierzyć albo nie, lecz ta seria jest jak szalony tajfun trudnych tajemnic, który wraz ze własną burzą emocji, potrafi pochłonąć nas magią własnej nietuzinkowej niepowtarzalności. Dlatego więc... Dawkuj tę historię ostrożnie i co najważniejsze, w zalecanych przez autora, odpowiednich porcjach książkowej adrenaliny :)

  • dobra.ksiazka

    Quin Kincaid pochodzi z rodu Poszukiwaczy i całe swe nastoletnie życie szkoliła się, by móc złożyć przysięgę. Razem z Johnem i Shinobu opanowali różnorakie rodzaje potyczki i są gotowi, by dołączyć do elity, która niesie dobro i walczy ze złem. Jednak gdy nadchodzi ten dzień John, którego darzy uczuciem nie zostaje dopuszczony do rytuału i zdradza. Pozostała dwójka bardzo dynamicznie przekonuje się, że Poszukiwacze tak naprawdę nie są honorowymi ludźmi, tylko chciwymi mordercami. Od tej pory zaczyna się spór a także potyczka o posiadanie athamenu, dzięki któremu mogą udawać się Tam. W dodatku sporą rolę odegrają także Sędziowie, którzy pilnują sprawiedliwości. Który ród w ostateczności będzie panem i posiadaczem starożytnego artefaktu? Jeszcze nigdy nie miałam styczności z twórczością tej autorki, dlatego z olbrzymią chęcią zabrałam się za "Poszukiwaczkę". Muszę przyznać, że urzekło mnie umiejscowienie akcji w Szkocji i plastyczne opisy przyrody. Sam pomysł na fabułę jest moim zdaniem oryginalny. Historia Poszukiwaczy została przeniesiona do czasów współczesnych i dobitnie pokazano, że nie są takimi ludźmi, jak opowiadają historie. Quin jest bardzo energiczną piętnastolatką i dynamicznie udało mi się ją polubić. Ma własne priorytety i system wartości, który zostanie wystawiony na próbę po oszustwie jej ojca, który do tej pory był jej autorytetem. John jest jedną z głównych postaci, jednak mam co do tego chłopaka pewne wątpliwości. Z jednej strony pragnie przerwać okrutne działania, a z drugiej ucieka się do tych samych zabiegów, co jego wrogowie. Myśli i wyznaje jedno, a robi drugie, przez co jest mało wiarygodny. Wątek miłosny nie jest szczególnie zarysowany, owszem bohaterowie mają własne momenty, lecz akcja skupia się raczej na walkach i utarczkach, co jest moim zdaniem znacznym plusem. To, co mi się nie podobało w tej powieści to to, że przez długi czas nie mogłam się wciągnąć. Początkowe epizody nie były ani trochę porywające, a wręcz nudne. Dopiero w drugiej połowie wydarzenia nabrały tempa i nie mogłam się oderwać od lektury. Autorka może nie ma lekkiego stylu pisania, aczkolwiek bez dwóch zdań potrafi zainteresować czytelnika. "Poszukiwaczka" to ciekawy początek serii, która mam nadzieję stanie się jedną z moich ulubionych. Nietuzinkowi bohaterowie, intrygi, sekrety i magia to przepis na dobrą opowieść fantastyczną. Mam nadzieję, że drugi tom jeszcze bardziej przypadnie mi do gustu.

  • Tysiąc Żyć Czytelnika

    Przeczytaj całą recenzję, wzbogaconą fotografiami na: https://tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com/2017/08/150-w-poszukiwaniu-sensu-poszukiwaczki.html Przede wszystkim ja rozumiem, że są osoby dobre z matematyki i czytające serię od ósmej części, aczkolwiek jak już czytam od pierwszej to kolejność: wstęp -> prequel -> 18 miesięcy potem -> zakończenie, jest prawdopodobnie trochę nie na miejscu. No nie wiem, numerki się pomyliły? Aby było zabawniej, każda z tych części jest oddzielona kartką tytułową. Pojęcia nie mam, co tam się stało, no lecz sprawiło to, że ja nie byłam w stanie ogarnąć z lektury nawet najprostszych informacji. Niektóre rzeczy zrozumiałam na samiutkim początku, później dłuuuugo, długo brzmiały świerszcze i na ostatnich stu stronach również zapaliła się żarówka. Jak bardzo było źle? Hm, a uwierzycie mi, że stale nie wiem, czym zajmuje się Poszukiwacz? Bardzo ciekawym tworem tej książki jest właśnie opis. Z jednej strony zalecam go nie czytać, ponieważ zdradza fabułę od pierwszej strony, aż do tej ostatniej. Jednak z drugiej, przynajmniej coś rozjaśnia, ponieważ starając się na swoją rękę rozkminić, co również się losy - no będziecie jak ja, zastanawiać się ponad wszystkim, jak i ponad niczym. *Wyobraźcie sobie Wiktorię Sokratesa, czytającą zwyczajnie książki od ósmej części i zastanawiającą się ponad sensem świata...yyy... książki* No więc, jak się możecie domyślić, raczej nie ma w powieści żadnych spektakularnych zwrotów akcji. Po prostu brniemy (niechronologicznie) w zaparte, w jednym kierunku. Upartość bardzo mnie zadziwiała, ponieważ gdybym ja była autorką to poszatkowałabym tę książkę i rozwinęła wątki poboczne tak, aby oczekiwaniom czytelników w pięty poszło... No więc, namęczyłam się, nagłowiłam, lecz w sumie... Kurcze, historia zapowiada się nieźle. Wydaje mi się, że drugi tom będzie już całkowicie w porządku. Teraz było nie dość, że dziwnie, to jeszcze niechronologicznie i w sumie, dość trudno mi się to czytało. Wydaje mi się, że "Poszukiwaczka" jest cała zaledwie wstępem do historii, która będzie dobra. Może nie będzie górolotna, lecz naprawdę - zapowiada się nieźle. Niemniej na pewno chcę zobaczyć, jak ta historia dalej się potoczy. Wracając, oceniam ten tom niepozytywnie, ponieważ nie przemawia on do mnie. Czyta się ciężko, nie lubię bohaterów, musiałam się głowić nawet ponad najprostszymi postaciami... Ratuje go tylko to, że naprawdę przypadła mi do gustu fabuła, wymyślenie jej i wykreowanie całego świata. Oczekuję wiele po drugim tomie. Czy się nie zawiodę?

  • To Read Or Not To Read

    Pełna recenzja: http://toreador-nottoread.blogspot.com/2017/08/dziwny-jest-ten-swiat-poszukiwaczka.html Już od dłuższego czasu nie przeczytałam książki, do której miałabym tak ambiwalentny stosunek. Książka ebook równocześnie mnie ciekawiła, nudziła, irytowała, intrygowała, i tak na zmianę. Moje pierwsze spore zażalenie dotyczy świata, na którego budowę powinien zostać położony większy nacisk. Przez pierwsze kilkadziesiąt stron byłam przekonana, że akcja ma miejsce w średniowieczu, a tu w następnym akapicie jeden z bohaterów wyjmuje telefon komórkowy. Dopiero potem do mnie dotarło, że wydarzenia rozgrywają się w czasach współczesnych. Ponadto do tej pory nie wiem, jakimi prawami rządzi się świat Poszukiwaczy, ponieważ autorka potraktowała sprawę po macoszemu. Arwen Elys Dayton w interesujący sposób przedstawiła „gatunek” Poszukiwaczy, jednak w ciągu dalszym nie wyczerpała tematu. Lub inaczej, nie zrobiła tego w sposób mnie satysfakcjonujący. W moim odczuciu Quin razem z bandą przyjaciół marzyli o byciu kimś w rodzaju Szukającego w Quidditchu. Ich główne zadanie to latanie z nożem w ręce i szukanie tajemniczego artefaktu. Oczywiście historia stojąca za tymi niezwykłymi ludźmi jest znacznie głębsza, lecz płytko przedstawiona i po skończonej lekturze właśnie takie mam o nich mniemanie. Bardzo ciężko było mi się wgryźć w fabułę. Pierwsze 100 kilka stron to po prostu masakra. Zaczynamy śledzić fabułę w miejscu, gdzie Quin ma 15 lat, a John jest niewiele starszy. Łączy ich oczywiście wielka miłość aż do grobowej deski, na miarę Cathy i Heathcliffa z Wichrowych wzgórz. Już planują ślub! Ten wątek miłosny był zupełnie niepotrzebny, lecz rozumiem, książka ebook dla młodzieży bez zakochanej pary nie wpisuje się w gatunek książki dla młodzieży. Mało tego, początek jest po prostu nudny. Dopiero później, gdy następuje mały przeskok czasowy i mamy do czynienia z odrobinę starszymi bohaterami, coś zaczyna się dziać. Akcja nabiera tempa i sensu. A ta irytująca mnie romantyczność przestaje się wybijać na pierwszy plan, a co lepsze, znajduje interesujące rozwiązanie. Jedno słowo, które najbardziej pasuje mi do określenia Poszukiwaczki, to miano „dziwna”. Ta książka ebook właśnie taka jest, ponieważ niby wszystko ma na swoim miejscu; potencjał, pomysł, nawet przyjemny styl autorki, to tak naprawdę nie umiem określić, czy opowieść mi się podobała. W sumie to tak, lecz w sumie to również nie.

  • Paulina11

    Celem Quin Kincaid jest zostanie Poszukiwaczką i szkoli się ku temu od małego. Kobieta uczy się razem z przyjaciółmi -Shinobu i Johnem. Jest przeszczęśliwa, gdy kończy naukę i może przystąpić do złożenia przysięgi, jednak wszystko jest nie tak jak myślała. Nie dość, że ukochany Quin – John, nie zostaje dopuszczony do przysięgi, to jeszcze okazuje się, że Poszukiwacze nie są tym, czego młodzi wojownicy się spodziewali. Życie Quin i Shinobu nabiera nieoczekiwanego zwrotu, muszą postawić człowiekowi, którego cały czas mieli za autorytet, chronić athamen, który osoba, której oboje ufali chce zdobyć za wszelką cenę, a przy tym samemu zachować się przy życiu. Nie wszystko jest jednak takie łatwe jak się wydaje, trafiają oni na różnorakie przeszkody, a na ich drodze staną Sędziowie, których zamierzeniem jest pilnować, by funkcjonuje się sprawiedliwość. Lecz czy ta sprawiedliwość zwycięży? Kto ostatecznie znajdzie się w posiadaniu starożytnego artefaktu? Na samym początku powinnam wspomnieć o tym, że autorka miała naprawdę oryginalny pomysł na fabułę. Idea Poszukiwaczy we współczesnym świecie. Zapewne zastanawiacie się, kim są ci ludzie? Otóż od wieków starali się oni zapobiegać złu, czynić świat lepszym miejscem, bezpieczniejszym. W przeciągu lat, ta definicja uległa jednak małej zmianie i już nie każdy Poszukiwacz, to człowiek honorowy, chętny do pomocy innym. Za pomocą athamenu i krzesiwa, potrafią oni przechodzić Tam, skąd z kolei mogą przejść w dowolne miejsce na kuli ziemskiej. Do tego bardzo nieźle walczą i posiadają broń, która zabija powoli i niebezboleśnie. Quin jest piętnastoletnią dziewczyną, która wychowywała się w przekonaniu, że kiedyś będzie pomagać ludziom, Shinobu, jej rówieśnik myślał tak samo. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Bardzo tą dwójkę polubiłam, okazali się ciekawie wykreowanymi nastolatkami, z których każde na inny sposób radziło sobie z rzeczywistością. Rozdziały, w których byli oni narratorami, pozwoliły mi bliżej poznać Quin, Shinobu, ich myśli, działania. Cieszę się, że autorka zdecydowała się na taki krok. Zresztą nie tylko oni są narratorami, nierzadko śledzimy wydarzenia z perspektywy Johna, czasami Maud. A właśnie. John. Jak ja go kurde nie lubię. Jak tak można no?! Weź się chłopie zdecyduj, ponieważ mówisz jedno, czujesz drugie, a robisz trzecie... I nie, nie chodzi tu o to, że jest źle wykreowany – ponieważ nie jest. Ogólnie, jako postać – nie polubiłam go. Minus, jaki muszę przyznać tej książce pdf jest taki, że pierwszych 100 stron jest z leksza... nudnych. Akcja rozkręcała się dosyć powoli. Dopiero później zaczęła nabierać tempa i może stale nie śledziłam jej z zapartym tchem, to jednak byłam bardzo interesująca dalszych wydarzeń. Nie wbiło mnie w fotel, lecz po przerwaniu czytania zdarzało mi się rozmyślać ponad tym, co może być dalej. Autorka ma przyjemny styl pisania, więc czyta się stosunkowo szybko, dzięki czemu, ten początek mi się nie dłużył jak bardzo, jak mogło by się wydawać. „Poszukiwaczka” może i dopóki co, nie odnalazła się wśród moich ulubionych książek, lecz z pewnością ma olbrzymi potencjał na świetną serię. Jeśli lubicie książki fantastyczne, inne niż te, co wyszły dotychczas, myślę, że spokojnie mogę wam polecić ten tytuł. Jest to niezła książka, lecz nie ukrywam, że mam nadzieję, że drugi tom będzie jeszcze lepszy. zabookowanyswiatpauli.blogspot.com

  • AgaZaczytana

    W związku z niedługą premierą kontynuacji postanowiłam zapoznać się z pierwszą częścią trylogii, mając nadzieję, że będzie to następna fascynująca historia. Czy miałam rację? 'Wszystko, czego się uczyła, każda lekcja i każdy trening, prowadziło do tej właśnie chwili. Już wkrótce złoży przysięgę, jak niezliczone pokolenia jej rodziny przed nią.' Quin, Shinobu i John szkoleni są na przyszłych Poszukiwaczy. Ćwiczą do czasu, aż będą gotowi żeby złożyć przysięgę. Po rytuale wszystko okazuje się jednak zupełnie inni niż się spodziewali... John nie zostaje dopuszczony do zakończenia treningu, a Quin i Shinobu spotka los, który wcale nie był ich wymarzonym biegiem wydarzeń. Poznajemy dzieje bohaterów z perspektywy każdego z nich, co osobiście bardzo lubię. Otrzymałam historię inną od wszystkich. Świeży pomysł, nowi bohaterowie... Nie zauważyłam schematów, co nie oznacza, że momentami miałam kłopot z wciągnięciem się w historię. Nie oznacza to jednak, że była ona nudna. Połączenie współczesnego Londynu z zdarzeniami i postaciami, które ze współczesnym światem mają niewiele wspólnego. Fantastyka z połączeniem realizmu jest ciekawym zabiegiem i nieczęsto spotykanym w czytanych przeze mnie książkach. Poszukiwaczka jest wstępem do naprawdę obiecującej trylogii. Czekam na kontynuację i mam nadzieję, że będzie równie niezła albo nawet lepsza od pierwszej części. Autorka pozostawiła dużo pytań bez odpowiedzi i dużo tajemnic, których jestem ciekawa. Plusem jest również fakt, że drugą element poznam już całkiem niedługo, więc nie zdążę się szczególnie naczekać! 'Reguła pierwsza: Poszukiwaczowi nie wolno zawłaszczyć athamenu innej rodziny. Reguła druga: Poszukiwaczowi nie wolno zamordować innego Poszukiwacza, prawdopodobnie że w samoobronie. Reguła trzecia: Poszukiwaczowi nie wolno krzywdzić ludzi.'

  • Nemezis

    Poszukiwacze to grupa wybrańców, która od wieków stara się naprawiać świat. Odpowiednio wyszkoleni i wyposażeni w magiczne artefakty, potrafią przenosić się w dowolne miejsce na ziemi i wpływać na bieg historii. Każdy ród Poszukiwaczy dysponuje jednym obiektem najcenniejszym ze wszystkich - athamenem pozwalającym manipulować splątanymi nićmi czasu i przestrzeni. Złoczyńcy, strzeżcie się! Quin, John i Shinobu od dzidziusia pragnęli zostać Poszukiwaczami. Ich trwające już od lat szkolenie powoli dobiega końca. Przed nimi jeszcze tylko egzamin i ostateczny test, a gdy przejdą je pomyślnie, ich marzenie wreszcie się spełni. W obecności Sędziów złożą uroczystą przysięgę i rozpoczną pełne przygód życie. Nie wszystko przebiega jednak zgodnie z planem. John nie zostaje dopuszczony do udziału w ceremonii, co głęboko dotyka zarówno jego samego, jak i zakochaną w nim Quin. Oczarowana starymi legendami kobieta i jej kuzyn stają przed ostatnim zadaniem oddzielającym ich od upragnionej chwili. Gdy je wypełnią, odkryją przerażającą prawdę, lecz wówczas nie będą mogli się już wycofać. Zaintrygowana światem wykreowanym przez Dayton, z przyjemnością zagłębiłam się w lekturę, poznając stopniowo rządzące nim prawa. Wartka akcja i dość częste sceny potyczki sprawiły, że naprawdę wciągnęłam się w czytaną historię. Polubiłam Quin i Shinobu, a z czasem obdarzyłam sympatią też Małą Sędzię i Mistrza Tana. Z kolei John niezwykle mnie irytował, coraz bardziej za każdym razem, gdy tylko się pojawił. Czekałam niecierpliwie aż Quin wreszcie da sobie z nim spokój lub chłopak się opamięta. Gorsze zdanie miałam prawdopodobnie tylko o Briacu i Średnim Sędzi, lecz skoro przed nami jeszcze 2 tomy, sprawa nie jest jeszcze przesądzona. "Poszukiwaczka" to całkiem obiecujący początek trylogii. Znajdziemy w niej wiele tajemnic, odkrywanie swojej tożsamości, poszukiwanie właściwej drogi życiowej, nietypową broń i magiczne artefakty. Dostaniemy również sporą dawkę brutalności i okrucieństwa. Przyjaźń i pierwsze nastoletnie miłości będą walczyły o przetrwanie wśród żądzy władzy, pragnienia zemsty i konieczności posłuszeństwa względem bezdusznych potworów. Jeśli lubicie fantastykę, a drastyczne opisy Wam niestraszne, polecam! Za egzemplarz recenzencki bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu Uroboros :) ogrodksiazek.blogspot.com

  • Blue

    Piętnastoletnia Quin własne całe życie była szkolona przez własnego ojca i wuja na Poszukiwaczkę, takie było jej przeznaczenie, lecz też marzenie. Razem z Shinobu a także jej ukochanym Johnem mieli złożyć przysięgę i do końca życia bronić słabych walcząc ze złem. Jednak w dniu przysięgi John nie zostaje dopuszczony do przysięgi, a ona i jej przyjaciel odkrywają prawdę. Poszukiwacze wcale nie walczyli ze złem, sami czynili zło, zabijali ludzi, wykorzystywali moc athamenu do chciwości i dla władzy. Quin i Shinobu zostają zmuszeni do złożenia przysięgi, nie mogą się już wycofać. Przyjaciele zostają Poszukiwaczami, a John musi odejść. Jednak po pewnym okresie chłopak wraca i podpala całą osadę, w której mieszkała Quin. Chcę odzyskać to, co należy do niego i jego rodu. Pragnie, żeby Quin nauczyła go jak posługiwać się athamenem, gdyż wie, że dzięki niemu wszystko może się zmienić, oczywiście na lepsze. Chce być z Quin, ponieważ twierdzi, że ją kocha. Razem mogą przywrócić porządek, będą w właściwy sposób wykorzystywać moc athamenu zgodnie z jego przeznaczeniem. Jednak Quin mu nie wierzy, nie chce żeby John dostał się w posiadanie athamenu, podświadomie zdaje sobie sprawę, że nie może ufać Johnowi. Quin ucieka i tak zaczyna się pościg. Akcja rozgrywa się w XXI w. w Szkocji, Londynie, Hongkongu, jednak zdecydowanie można było poczuć się jak w średniowieczu.

  • Małgorzata Korba

    Moje odczucia przed przeczytaniemTytuł książki bardzo mi się skojarzył z czymś czysto mistycznym. Opis już w pierwszym momencie przekonał mnie, że tym bardziej warto się w nią zagłębić. Magiczna profesja, odwieczne tradycje, artefakty, zdrada, a w końcu mroczna sekret - i jak tu tego nie kochać. Moje odczucia podczas czytaniaPierwsze momenty książki są bardzo nurtujące i wciągające, gdyż mamy wrażenie jakby otaczał nas tylko magiczny świat. Bohaterowie przygotowują się do kluczowego momentu w swoim życiu, lecz wkrótce ma się okazać, że wcale nie będzie tak kolorowo. Początkowo nie dostrzegamy żadnego zła w tej opowieści, ale z czasem pojawiają się pierwsze poszlaki głównej tajemnicy i wszystko się zmienia.Fabuła tym razem zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Zwłaszcza sam środek, który wyprowadza nas z jakichkolwiek założeń dotyczących dalszych losów. Od tego momentu nie da się nic przewidzieć. Kolejnym miłym zdziwieniem było samo miejsce akcji, które jak się mylnie okazuje, losy się w naszym współczesnym świecie, a nie w magicznym.Bohaterowie to następny punkt, dzięki któremu pokochałam tą książkę. Quin, Josh, Shinobu, a także sam Alistair to bardzo temperamentne postacie, jednak po pewnym zdarzeniu ich charaktery ulegają zmianie. Niektórych na lepsze, a niektórych niestety na gorsze. Mimo to według mnie idealnie pasują do tej historii.Zakończenie jak to nierzadko bywa w przypadku trylogii, nie miewa szokującego zakończenia. I tak było w przypadku Poszukiwaczki - zakończenie mówi nam o tym, że wydarzenia dzieją się dalej.Moje odczucia po przeczytaniuPoszukiwaczka okazała się być wyjątkowo miłą odmianą. Fantastyczny i realistyczny model świata został tutaj niesamowicie połączony. To cudowna historia o uczuciach i szukaniu właściwej drogi, którą bardzo dynamicznie i miło się czyta.Moja ocena: Książka ebook zyskała miano faworytki na moich półkach. Zalecam gorąco!Recenzja pochodzi z http://flokete-libro.blogspot.com

  • Monika Szulc

    Quin, Shinobu a także John pragną zostać Poszukiwaczami. Ćwiczą od lat, by czynić dobro. Kiedy ich szkolenie dobiega końca i przychodzi czas złożenia przysięgi, wszystko się zmienia. John nie zostaje dopuszczony do grona sławnych Poszukiwaczy, a Quin i Shinobu są zdruzgotani, ponieważ ich marzenie o lepszym świecie zostało zdeptane, a rzeczywistość okazuję całkowicie różnić od cudownych pragnień. Pierwsza podróż do TAM ujawnia nikczemną stronę współczesnych Poszukiwaczy. Kobieta wraz z Shinobu postanawiają zbuntować się zaborczym ojcom. Sytuacja komplikuję się jeszcze bardziej, gdy ukochany John obraca się przeciwko przyjaciołom i żąda należnej mu władzy. Kto wygra, a kto przegra? A może wszystko rozwiążą zagadkowy Sędziowie?  Książka ebook mnie zaskoczyła i niestety nie tak, jakbym sobie tego życzyła. Świat przedstawiony w powieści jest słabo zarysowany. Autorka skupia się na obszernych opisach czynności a także pojedynków. Początkowo nie wiedziałam czy mam do czynienia z przyszłością, przeszłość, czy również z całkowicie nową rzeczywistością. Z jednej strony mamy cudowne widoki i ludzi jeżdżących na koniach, by moment potem podziwiać nowoczesne latające statki. Do tego obrazu dochodzi jeszcze magia związana z Poszukiwaczami a także ich umiejętności władania pradawnym athamenem. Ostatecznie zaakceptowałam świeży obraz świata licząc na to, że autorka skupi się na relacjach pomiędzy bohaterami a także ich przygodach. Początek był całkiem obiecujący, trójka przyjaciół chcących uratować świat, a potem zrobiła się dwójka przyjaciół, którzy nie są tak zżycia jak myślałam. Kierowali się infantylnymi motywami, nie rozumiałam postępowania Shinobu. Rzadko się zdarza, bym tak dynamicznie przestała darzyć sympatią jakiegoś bohatera. John jest samolubny i bezwzględny. Jego czyny mówią same za siebie i żadne tłumaczenie tego nie zmieni. Przyjaźń, która łączyła ich od lat, rozpierzchła się w mgnieniu oka. Brak jakichkolwiek głębszych uczuć. Bohaterowie są młodzi, co nie pasowało do posiadanych przez nich umiejętności. Gdyby byli rok albo dwa starsi, cała sytuacja wypadłaby wiarygodniej.  Narrator jest trzecioosobowy. Lawiruje miedzy trójka głównych bohaterów a także Młodą Sędzią, jednak to Quin a także John wybijają się na pierwszy plan. Kobieta jest najlepiej nakreśloną postacią i to z nią nawiązałam, co prawda wątłą, nić porozumienia. Akcja nie należy do zawrotnych. Kiedy zaczęło coś się dziać i liczyłam na jakiekolwiek objaśnienie pierwszej misji Poszukiwaczy, to autorka postanowiła zaskoczyć czytelnika. Zostaję on rzucony w przeszłość, która nic nowego nie wnosi do powieści i tylko stopuje akcję. Na szczęście nie trwa to długo, niemniej jednak jest tu wiele chaosu. Tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego cudownego artefaktu. Każdy chcę mieć athamen i zdobyć władzę, bądź do tego nie dopuścić. Może wydawać się, że książki nie warto przeczytać, ponieważ jest pełna wad. Oczywiście minusów się nie ustrzegła, ale całkowitą klapą nie jest. Pomysł na Poszukiwaczy podoba mi się i widać potencjał drzemiący w tej książce. Wątek miłosny nie dominuję, właściwie jest nieszablonowy. Opowieść spodoba się chłopakom i dziewczyną, a i starszy czytelnik odnajdzie się w tej historii, jeśli nie postawi poprzeczki zbyt wysoko.3/6