Średnia Ocena:
Poranione dusze. Tom 2. Reap
Przetrzymywany przez gruzińskich gangsterów i faszerowany świeżym narkotykiem, zmuszającym do posłuszeństwa, 221 nie potrafi już myśleć, funkcjonować i żyć samodzielnie. Jest posłuszną marionetką własnego pana, który każe mu zabijać. Mierzący niemal dwa metry, ważący niemalże sto piętnaście kilogramów, niezwyciężony w walkach na śmierć i życie facet skutecznie pomaga szefowi gruzińskiego klanu, trzęsącemu podziemnym przestępczym światem w Świeżym Jorku.Do czasu, aż 221 zostaje pojmany przez własnych wrogów.Talia Tolstoi marzy, by oswobodzić się ze szponów niełatwej egzystencji. Chciałaby żyć inaczej – zerwać się ze smyczy ojca, jednego z liderów rosyjskiej Braci, i od pracy w brutalnych Kazamatach, rodzinnym interesie zajmującym się organizowaniem bitew w klatkach. Wszystko się zmienia, kiedy kobieta poznaje więźnia własnej rodziny, który przypomina raczej zwierzę, i zaczyna odkrywać w nim człowieczeństwo. Ten potężny, piękny, poraniony facet przemawia do jej serca.Jednak nie obejdzie się bez ofiar.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Poranione dusze. Tom 2. Reap |
Autor: | Cole Tillie |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Filia |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Poranione dusze. Tom 2. Reap PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
ONA SPRAWIŁA ŻE STAŁEM SIĘ KIMŚ. SAM BYŁEM NIKIM WIĘCEJ NIŻ NUMEREM . Tillie Cole - cudowna opowiadanie o miłości Talie i Zaala tutaj znajdujemy wątek mafii i znęcania się ponad ludzmi zmiane ich w maszyny do zabijania . ale po przeczytaniu mam lekki nie dosyt , książka ebook jest niezła ale mogła by być lepsza , czegoś mi tutaj zabrakło. Czyta się ją dynamicznie i jesteśmy się wstanie wczuć w emocje naszych bohaterów
CUDOWNA!!! Cała seria wciska w fotel i nie sposób się od nich oderwać. Autorka jest mistrzynią w budowaniu napięcia i emocji. Uwielbiam tą książkę! Zalecam wszystkim, którzy mają dość cukierkowych, nudnych romansów :)
"Raze" skradł mi serce. I to jest niepodważalny fakt, z którym nie ma nawet sensu dyskutować. W własnej recenzji zresztą dałam temu wyraz, niejednokrotnie zaznaczając, że choć pierwsza element serii Poranione dusze pióra Tillie Cole jest brutalna i surowa, to mimo wszystko ma również w sobie pewną świeżość, przez co na rynku wydawniczym powiało nowym. Choć autorka pokusiła się sięgnąć po dość trudną i niewątpliwie bardzo wymagającą tematykę, dała radę, a ja zostałam całkowicie kupiona historią Luki i Kisy. Przyznam się bez bicia, że z niecierpliwością czekałam na kontynuację. Interesująca byłam czym tym razem uraczy własnych czytelników Tillie Cole i jaki pomysł ma na pociągnięcie fabuły. Potencjał był bowiem ogromny, sztuką było go nie zaprzepaścić. I wreszcie nadszedł ten dzień, a w moje ręce trafił "Reap". Tak podobny, a jednak tak bardzo różnoraki od poprzednika. Po lekturze pierwszego tomu, wcale nie tak ciężko się domyślić, czyja historia tym razem zagra pierwsze skrzypce. Jednak ta przewidywalność absolutnie nie przeszkadza podczas czytania, ponieważ z każdą stroną łakniemy więcej, a przedzierając się przez okrucieństwo i bestialstwo, coraz bardziej ciekawi nas, jak, kiedy, gdzie i co ostatecznie doprowadzi do finału. Luka Tolstoi, którego poznajemy w pierwszej części, po latach spędzonych w Gułagu, teraz stara się wrócić do normalności. Nie jest to jednak wcale takie łatwe dla kogoś, kto większość własnego życia spędził w niewoli, a wyznacznikiem każdego dnia była mantra: zabij i przetrwaj. Fakt, że autorka nie zapomniała o swoim pierworodnym i po przeżyciach z przeszłości a także trudnościach, jakim stawiał czoło żyjąc na wolności, nie wrzuciła go w wir szczęśliwego, romantycznego życia, bez przeszkód i słabości, osobiście zaliczam na olbrzymi plus. Dzięki temu stworzona przez nią historia i ulepieni w niej bohaterowie są bardziej autentyczni i ludzcy. Poza tym obecność Luki w "Reapie" jest kluczowa, a książkowy Raze okazuje się mocnym spoiwem łączącym ze sobą obie części nie tylko ze względu nazwisko bohatera i jego pozycję. W głowie i sercu Luki jest bowiem coś, co stale nie daje mu spokoju, obietnica, którą złożył przyjacielowi i której dotrzymanie ukoi więcej niż jedną poranioną duszę. I takim metodą trafiamy w sam środek historii, jaką funduje nam "Reap". Zdecydowanie mniej brutalny niż wstęp do serii, choć stale mocno naznaczony ludzkim okrucieństwem, bezdusznością i wynaturzeniem, a to wszystko opakowane w cały wachlarz najróżniejszych emocji, z łatwością grających na wrażliwych strunach ludzkiej duszy. "Reap" to bardzo emocjonalna i poruszająca historia Zaala, zniszczonego mężczyzny, pozbawionego tożsamości, człowieczeństwa, a nawet wolnej woli. Człowieka, który nie umie myśleć sam, przez całe własne życie egzystuje w ciemnościach, na łańcuchach, z pochyloną głową i w ciszy. Pozbawiony dobroci, przepełniony bólem, tresowany na wściekłego psa do zabijania prototyp do demonstracji posłuszeństwa wymuszanego narkotykiem, który miał zapewnić swojemu Panu władzę i korzyści finansowe. Jego tragedia trwa do momentu, w którym zostaje pojmany przez własnych wrogów, lecz czy na pewno tym są dla niego porywacze? To właśnie wówczas drogi jego i Talii Tolstoi krzyżują się. Dostajemy milczącego więźnia, który zachowuje się jak egzotyczne zwierzę i dziewczynę, która ma dość życia wśród przemocy i brutalności, a to wszystko z nowojorską Bracią, brudnymi interesami i zawiścią między wrogimi rodzinami w tle. Przypomina historię Romea i Julii? Być może, lecz raczej daleko jej do tego. Cała recenzja na blogu - zapraszam :) http://www.smooky.pl/2017/03/51-reap-tillie-cole.html
Nie pamięta, czym jest wolności. Od dwudziestu lat był przetrzymywany w niewoli. Faszerowany świeżym narkotykiem, był posłuszny swojemu Panu, gangsterowi, który zniszczył mu życie. 221 potrafi tylko zabijać, ale to się zmienia, kiedy Lucka uwalnia z go z koszmaru i proponuję nowe życie. Wystraszony, zdesperowany i zły, potrafi odnaleźć spokój tylko przy Talii Tolstoi, jednak czy namiętność, która ich połączyła przetrwa? Pisana jest im nienawiść, ale serca pragną miłości, czy pójdą ścieżką rozumy, czy jednak uczuć? Książki Pani Tillie Cole darzę dużym sentymentem, bo erotyki czytam sporadycznie, a seria Poranione Dusze zaoferowała mi coś, czego do tej pory nie znalazłam w tym gatunku. Największą zaletą powieści jest oryginalność i brak wymuskanych bogaczy, nieśmiałych dziewuszek i ładnych słówek. Świat, jaki stworzyła autorka jest mroczny, brutalny i piekielnie niebezpieczny. Rosyjska mafia walczy z Gruzinami, co niesie ze sobą śmierć i morze krwi. Takie otocznie jest dobrym podłożem dla zdarzeń i w właśnie to mnie zafascynowało, ponieważ taki obraz całkowicie odbiega do schematów. Przyznaję, że to był główny czynnik, dla którego zdecydowałam się na tę powieść, ale autorka w mojej ocenie, zbyt pobieżnie podeszła do tematu. W szczególności zwróciłam uwagę na ilość zabójstw i trupów, ponieważ z niektórych opisów wynika, iż Świeży York powinien wyglądać jak cmentarzysko zawalone zwłokami, a przechodnie musieliby uważać, by jakiegoś denata nie rozdeptać. To, czym zajmują się bohaterowie też nie zostało sprecyzowane, skupiamy się tylko na walkach, lecz wątpię, by mafia zajmowała się tylko tym. To, co z jednej strony mnie oczarowało, z drugiej nie spełniło moich oczekiwań. Bohaterowie z pewnością należą do intensywnych postaci. Talia jest twardą kobietą, choć pragnie odrobiny spokoju i wytchnienia od rodzinnego interesu. Jest piękna, wyrozumiała i co najważniejsze, waleczna. Dynamicznie zapałałam sympatią do tej dziewczyny i z przyjemnością śledziłam jej losy. 221 jest facetem wyjątkowo skrzywdzonym i zagubionym, dlatego przygotujcie się na mocne wrażenia i emocje, które potrafią namieszać w głowie, szczególnie, że bohater mocno oddziałuję na czytelnika. Lubię pierwszoosobową narrację, szczególnie w romansach, a podzielnie jej pomiędzy dwójkę głównych bohaterów, jest idealnym rozwiązaniem. Raze, słynny z poprzedniego tomu, też kilkakrotnie dochodzi do głosu, a pokazanie jego dalszej wędrówki ku ocaleniu, było idealnym dopełnieniem. Znaczna czcionka, łatwy mowa a także akcja naładowana walką, sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Bo mafijny świat jest brutalny, to i bohaterowie nie należ do najmilszych. Bardzo wiele przekleństw, przemocy i jak już prędzej pisałam, śmierci. Ciągła żądza zabijania też wydaję się wątpliwa. Owszem, mężczyźni doświadczyli niewyobrażalnej i niemalże nieodwracalnej krzywdy, jednak i owa żądza śmierci zakrawa już na szaleństwo. Tym wojownikom przydałby się cały sztab psychologów i dożywotnia terapia, a nie dalsza egzystencja w przestępczym świecie. Być może z tego powodu, tak bardzo rzuca się w oczy miłość, delikatność i nieśmiałość pomiędzy Talią, a Zaalem i choć seksu nie ma tak wiele jak się spodziewałam, to jest on czuły i całkowicie potrafi oczarować czytelnia. Sama historia tej dwójki, chwyta za serce i szczerze im kibicowałam, ponieważ szczęści im się należało. Troszkę narzekam, jednak ta historia stale jest moją ulubioną, jeśli chodzi o erotyki, a serię będę kontynuowała z wielka przyjemnością. „Reap” to historia naznaczona bólem, przemocą i śmiercią, jednak nie bark jej pasji i rozpalającej zmysły namiętności. Zalecam 4+/6
W końcu na polskim rynku od niedawna zaczęły się pojawiać romanse całkiem inne od tych cukierkowych love story, które oczywiście uwielbiam ,ale nawet czytelnika można zamordować zbyt dużą ilością serduszek. Jedną z takich " innych " serii są " Poranione duszę " Tillie Cole od Wydawnictwa Filia Pierwsza element bardzo mi się podobała. Jak wypadła druga? W " Reap " historia skupiona jest na Tali Tolstoi ,przyjaciółce Kisy, która marzy o wolności i przestaniu byciu zależną od woli ojca. By odpocząć i nabrać dystansu od pracy w Kazamatach wyjeżdża do wiejskiej rodzinnej posiadłości. Jej wakacje zostają zakłócone, kiedy jej brat do domuu przywozi nieprzytomnego mężczyznę, którego wyswobodził z rąk jednego z najpotężniejszych szefów gruzińskiej mafii panującej w Świeżym Jorku. Zrobił to, ponieważ przysiągł zemścić się na ludziach odpowiedzialnych za przeszłość jego przyjaciela. Ów facet to więzień 221 wykorzystywany przez gruzińskich gangsterów jako maszyna do zabijania i tester najwieższych narkotyków najgorszego sortu. Talia z każdym upływającym dniem zaczyna coraz bardziej fascynować się mężczyzną. Otacza go opieką i dostrzega w nim człowieka. Dla 221 każdy dzień to męka, jego ciało i umysł musi poradzić sobie z odstawieniem narkotyków, a dzięki pięknej blondwłosej dziewczynie zaczyna wierzyć, że stał się wolnym człowiekiem. 221 okaże się z czasem kimś, przez kogo rodzinne niesnaski dojdą do głosu, a wrogowie zapragną odzyskać własną własność... W tym świecie zdominowanym przez facetów postać Talii już w " Raze " mnie zaintrygowała. Podobała mi się jej buntownicza postawa i szczerzę ucieszyłam się, że następny tom będzie własnie o niej. Dzięki tej części poznajemy jej inna stronę. Jest opiekuńczą, wrażliwa, delikatna Liczyłam, że ze względu na jej charakter będzie ona napisana z większym pazurem. I tak się stało. " Reap " dorównuje poziomem do " Raze " i bardzo cieszy mnie fakt, że autorka nie spoczęła na laurach, a wręcz przeciwnie sprawiła, że fabuła była bardziej mroczniejsza Lubię tę serię ,naprawdę lubię! To decydowany powiew świeżości. Dzielna i zdecydowana. Autorka nie przedstawia nam słodkiej, mdłej historii miłosnej, lecz brutalną jej odsłonę. Pragniesz kochać? Musisz zaryzykować i stanąć do potyczki na śmierć i życie. Tu przemoc, przestępstwo i zło jest na porządku dziennym. Tillie Cole udowodniła, że nawet w takim pozbawionym jakiejkolwiek moralności środowisku jest miejsce na tak cudowne i niewinne uczucie jakim jest miłość. Na pewno nie jest to seria, która wszystkim przypadnie do gustu. Jest mocna, brutalna, mroczna i niekiedy przekraczająca granice dobrego smaku. Jednak ma w sobie " to coś " co sprawia, że nie można się od niej oderwać! Polecam!
Tillie, Tillie co Ty ponownie ze mną zrobiłaś....? Stale pamiętam uczucia towarzyszące mi podczas czytania Raze, lecz to, co czuje, teraz kiedy poznałam historię 221, jest wręcz nie do opisania. Talia czuje, że potrzebuje wakacji, przerwy od obowiązków względem rodziny, ucieczki od dręczących ją uczuć. Chce pobyć sama ze sobą, przez chwilę być zwyczajną osobą, bez zobowiązań względem rodzinnego biznesu. Decyduje się na dwumiesięczny pobyt w rodzinnym domu w Hamptons — słońce, plaża i drinki to jest to, czego jej trzeba. Jej relaks nie trwa jednak zbyt długo, ponieważ przerywa go jej brat, Luka, który przywozi 221, by ten w ich domu pozbył się ze własnego organizmu narkotyku, który pozbawił go człowieczeństwa. 221 został porwany z rodzinnego domu w wieku tylko 8 lat. Od tamtego czasu był królikiem doświadczalnym, na którym testowano narkotyk gwarantujący całkowite posłuszeństwo i brutalność. Na skutek przyjmowania narkotyku, 221 stał się bezmyślną maszyną do zabijania, bez żadnych wspomnień, przyjmującą rozkazy tylko od jednej osoby — Levana Jakhuy. Luka, spłacając dług względem przyjaciela, wyrywa 221 z piekła i daje szansę, by zaczął żyć na nowo, podobnie jak on nie tak dawno temu. Gdyby Luka wiedział, co pobyt 221 w ich domu sprowadzi na jego rodzinę, wymyśliłby inny sposób, by pomóc 221. Zagadkowy facet z piwnicy zaczyna coraz bardziej intrygować Talię, a ona sama nie rozumie tego dziwacznego przyciągania pomiędzy nimi. Nie sądziłam, że kiedyś to powiem, czy napisze... Reap spodobał mi się wiele bardziej niż Raze, a historia 221 wzbudziła we mnie większe emocje, tak po prostu, po ludzku. Tillie Cole po raz następny stworzyła świetny, mroczny romans, a książka ebook ta stanowi kontynuację historii Raze, która podbiła serce zarówno moje, jak i wielu czytelniczek w Polsce i na świecie. Język, jakim posługuje się autorka, jest, niezmiennie, łatwy i prosty w odbiorze. Prawdziwą perełką tej książki jest kreacja bohaterów, zwłaszcza postaci 221. Obserwowanie jak silny, napędzany testosteronem mężczyzna rozpada się na kawałki i prezentuje jak bardzo bezbronny i zraniony jest w środku, było najbardziej wzruszającym i łamiącym serce fragmentem tej książki. Sposób, w jaki Talia do niego podeszła, jak odsłoniła swoje uczucia i emocje, by się nim zaopiekować, dla mnie stało się dowodem prawdziwej, bezinteresownej miłości od pierwszego wejrzenia. Z pomocą Tali i Luki, 221 odkrywa swoją przeszłość, na nowo przeżywa ból i rozpacz, przysięgając zemstę na oprawcy własnej rodziny. Reap to historia mniej brutalna niż ta w poprzedniej książce pdf tej serii, nie oznacza to jednak, że brakuje tu scen, podczas których chciałam przestać czytać i nie być świadkiem tego całego cierpienia. Autorka bardzo umiejętnie prowadzi nas przez akcję, trzymając nas w ciągłym napięciu. Wprowadzenie motywu zwaśnionych miłości powoduje, że historia Zaala i Talii staję się współczesną, brutalną wersją Romea i Julii. Największym zaskoczeniem było dla mnie zakończenie, gwarantuję, że was także rozłoży na łopatki. Już nie mogę się doczekać, aż dostanę w ręce element trzecią serii Poranione dusze. Reap to brutalna, okrutna i pełna bólu historia pięknej i delikatnej miłości. Przeżycia 221 wstrząsają i łamią serca czytelnikom a zakończenie książki stanowi obietnice kolejnej cudownej książki. Jeśli lubisz książki mroczne, brutalne, lecz pełne namiętności to ta historia w stylu Romea i Julii jest dla Ciebie. Polecam!
Jestem świeżo po lekturze "Reap", czyli kontynuacji "Raze" autorstwa Tillie Cole i muszę Wam powiedzieć, że druga element podobała mi się jeszcze bardziej niż poprzednia! Nie twierdzę, że "Raze" był zły, lecz niektóre fragmenty mnie w nim drażniły i nie przypadły mi do gustu. Natomiast w "Reap" wszystko było doskonale wyważone. Nie zabrakło tutaj bardzo drastycznych i przepełnionych przemocą scen, lecz też dalszej skłonności autorki do słodkich, czułych i pełnych miłości uniesień. W moim odczuciu wszystko nieźle ze sobą współgrało, dzięki czemu nawet nie wiem kiedy przewróciłam ostatnią stronę książki. "Reap" to nie tylko dalsze dzieje Luca i Kisy, lecz także historia Talii - siostry Luca i całkiem nowego bohatera nazywanego 221. Pół roku po zdarzeniach z tomu pierwszego, Luca postanawia w końcu spełnić obietnicę daną przyjacielowi z Gułagu - 362 i zemścić się na jego oprawcy. Poznaje w końcu tożsamość przyjaciela i dowiaduje się, że nazywał się Anri Kostava, pochodził z mafijnej gruzińskiej rodziny i miał brata bliźniaka Zaala. Zaal żyje i jest stale przetrzymywany przez gruzińskich gangsterów i faszerowany świeżym narkotykiem, pod którego wpływem jest zmuszony do całkowitego posłuszeństwa swojemu Panu. Luka postanawia pomścić przyjaciela i ocalić Zaala, żeby przywrócić mu wolność. "Reap" to brutalna, pełna przemocy, a także scen erotycznych powieść, której z pewnością nie poleciłabym najmłodszym czytelnikom. Natomiast jeśli czytaliście pierwszy tom i przypadł Wam on do gustu to koniecznie musicie sięgnąć po kontynuację! Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych części z serii "Poranione dusze", szczególnie "Ravage", ponieważ po końcówce "Reap" zapowiada się naprawdę obiecująco! Dark erotic okazał się być ciekawą odskocznią od klasycznych przesłodzonych młodzieżówek. Było mrocznie, tajemniczo i pasjonująco! :)