Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"By wytresować własnego pupila, potrzebujesz trzech rzeczy: cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości". Panna Drake, uparty i zrzędliwy smok – czy tego chce, czy nie – ma nowego pupila: ponad wiek wygadaną Winnie. Dziwna sprawa: dziesięciolatka myśl, że to panna Drake jest jej zwierzątkiem! Co za niedorzeczny pomysł! Smoczyca ma przed sobą trudne zadanie: wychować tę pyskatą osóbkę na idealną towarzyszkę. O ile w ogóle jest to możliwe... Panna Drake otwiera przed Winnie tajemną i fantastyczną stronę San Francisco. Dziewczynka dostaje w prezencie szkicownik i rysuje w nim czarodziejskie stworzenia. Kłopot zaczyna się, kiedy jej szkicelungi ożywają, uciekają i swobodnie biegają po ulicach… Czy Winnie i panna Drake położą kres chaosowi? Czy uda im się uwierzyć, że przyjaźń może wynagrodzić ból po stracie najbliższych?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi |
Autor: | Yep Laurence, Ryder Joanne |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | IUVI |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Panna Drake, uparty i zrzędliwy smok – czy tego chce, czy nie – ma nowego pupila: ponad wiek wygadaną Winnie. O dziwo, Winnie myśli, że ona jest właścicielką panny Drake – co za niedorzeczny pomysł! Przed smoczycą trudne zadanie: wychować tę pyskatą osóbkę na idealną towarzyszkę.Tymczasem zupełnie niechcący Winnie wypuszcza na ulice San Francisko magiczne i niebezpieczne szkicelungi… Czy Winni i panna Drake położą kres chaosowi? I czy uda im się na nowo uwierzyć w przyjaźń?By wytresować własnego pupila, potrzebujesz trzech rzeczy: cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości.Gdy zauważyłam tę książkę na stronie wydawnictwa zapragnęłam ją przeczytać. Tytuł zaintrygował mnie, lecz miałam niewielkie obawy, że jest to następny nieudany i nudny tutorial o niczym. Cóż mogę napisać, jestem zaskoczona i zachwycona.Książki dla dzieci i młodzieży są moją słabością. Lecz to dobrze, ponieważ mimo iż się starzeję, to cały czas jest we mnie coś z dziecka. Jakaś ciekawość świata, a szczególnie literatury. Poza tym publikacje dla naszych milusińskich są tak cudowne i mądre, że naprawdę nie żal na nie czasu.Poradnik dla smoków… to piękna opowieść, w której główną rolę odgrywa pewna marudna i zrzędliwa smoczyca. Mało tego, jest ona też narratorką tej historii. Panna Drake (owa smoczyca) właśnie utraciła własnego oswojonego, czyli Kudłatą (jak ją nazywała), a faktycznie Amelię. Amelia postanowiła, że panna Drake nie może zostać sama i postarała się za życia o towarzystwo dla niej. Niestety smoczyca nie życzy sobie kolejnego oswojonego, chce być sama i w spokoju spędzać czas. A nową towarzyszką ma być dziesięcioletnia dziewczynka imieniem Winnie, bardzo rezolutna, pyskata i równie uparta jak panna Drake.Wychowałam wystarczająco wiele oswojonych, by widzieć, że niektóre z nich potrzebują wyzwań, inaczej się nudzą i wpadają w tarapaty…Panna Drake to bardzo interesujący rodzaj smoka. W zależności od okoliczności i potrzeby może łuski zamienić na ludzką skórę. Potrafi też latać, uprawiać magię, lecz także umie ze swobodą korzystać z nowinek technologicznych. Winnie natomiast jest ciekawska (jak to dziecko), pewna siebie i błyskotliwa. Czy również sądzicie, że to bardzo intrygujący duet?I mogłoby by być spokojnie, a może nawet odrobinę nudno, lecz naraz zdarza się rzecz niespodziewana. Dziewczynka, przez czysty przypadek, wypuszcza na ulice San Francisko groźne, rzadkie i wyjątkowe stworzenia… Smok i człowiek zwierają szyki i ramię w ramię, jak jeden mąż, muszą zaradzić niebezpieczeństwu. A przy okazji zaprzyjaźnić się z sobą.Kiedyś smoki i inni czarodzieje żyli jawnie pomiędzy ludźmi. Czasem to nieźle funkcjonowało, jak w przypadku smoków w Chinach. Zwykle byliśmy tam traktowani z szacunkiem. Lecz w Europie ludzie sądzą, że smoki spala ich domy i chapną na najbliższą kolację.Poradnik dla smoków… to idealna rozrywka nie tylko dla dzieci i młodzieży, lecz też dla starszego odbiorcy. Wiem, co piszę, ponieważ sama od bardzo, bardzo dawna ani dzieckiem, ani nawet młodzieżą nie jestem, a bawiłam się wyśmienicie. Ta książka ebook stanowi doskonałą formę zabawy i przygody, którą dzidziuś może przeżyć do spółki ze swoim starszym rodzeństwem albo rodzicem.Poradnik dla smoków… z ilustracjami Mary GrandPre zalecam więc wszystkim, bez względu na wiek i płeć. Jest to idealna pozycja do rozpoczęcia własnej wędrówki po fantastycznych i magicznych krainach. Doskonale nada się również na podarunek pod choinkę. Gorąco polecam.
Styl twórców jest bardzo łatwy - na pierwszy rzut oka widać, że to pozycja pisana z myślą o najmłodszym czytelniku. Pasuje mi to zresztą do wizji małżeństwa piszącego razem książkę. Przez akcję przewija się humor, wzruszenie a także lekka groza.Willie dostaje pannę Drake od własnej ciotki Amelii. Jednak panna Drake nie wyobraża sobie, że to dziewczynka miałaby ją posiadać - i to jest najzabawniejsze. Dziesięciolatka uparcie wierzy, że smoczyca należy do niej, a panna Drake uważa, że to dziewczynka została jej pupilkiem. Pomimo początkowej niechęci odkrywa jednak w dzidziusiowi przyjaciółkę. Cała akcja za to utrzymuje tempo dziecięcej opowieści - na tyle szybko, żeby nie zanudzić młodszego czytelnika, lecz jednak na tyle wolno, żeby mógł on zrozumieć, co się dzieje. Autorzy zbudowali bardzo ciekawą społeczność magiczną, w którą może się on zagłębić, lecz pozostawili również pewien margines niedopowiedzenia, dzięki czemu dzidziuś może wyobrazić sobie dalszy ciąg historii, a dorosły wysilić wyobraźnię bardziej niż przy typowo młodzieżowych pozycjach, jakie są dostępne na współczesnym rynku.Panna Drake to zrzęda, lecz w taki zabawny sposób, bo ona wcale się z tą opinią nie zgadza. Ponadto, jako narratorka, opowiada nam wszystko w miarę szczegółowo i z masą swoich uwag. Każdy epizod rozpoczyna się jej radą co do wychowania oswojonego. Jej kreacja jako smoka jest też interesująca i oryginalna. Willie za to jest bystrą dziesięciolatką, której szczerze współczuję. W tym wieku musiała się zmierzyć z problemami, jakie powinny zaprzątać raczej głowę dorosłych. Było mi tak smutno, gdy tłumaczyła, dlaczego zamiast kupnych warcabów, ma narysowaną planszę a także wycięte z kartonu figurki. Zdecydowanie potrzebowała przyjaciółki, lecz i opiekunki, bo jej mama miała sama wystarczającą ilość problemów, a i tak starała się zapewnić Winnie jak najlepsze dzieciństwo. Książka, choć trochę naiwna dla starszego czytelnika, powinna się spodobać osobom w każdym wieku. Dlaczego tak uważam? Bo sam przekaz treści, jak i piękne ilustracje (autorstwa M. GrandPre) zmuszają wyobraźnię do pracy. Autorzy w łatwy sposób pokazali tak wiele: ból straty, potrzebę przyjaźni, budowanie zaufania. Zdecydowanie polecam! :)
Nie jestem ekspertem od literatury dziecięcej. W rodzinie nie ma małych dzieci, w otoczeniu również nie, a i ja sama mam bardziej instynkt kocierzyński, i do posiadania swoich mi nie śpieszno. Lecz lubię smoki, wiecie? Od dzieciaka uwielbiam smoki – wszystkie. Wielkie i małe, złe i dobre, czerwone, złote, czarne… Smok to smok. I to łączy mnie z autorkami książki Tutorial dla smoków.Książka ta nie jest poradnikiem, a po prostu przyjemną historyjką dla młodszych czytelników. Opowiadanie snuje smoczyca, Panna Drake, która jest jedną z najbardziej upartych i zrzędliwych w swoim gatunku. Niedawno utraciła własnego ludzkiego pupila. Tak, pupila. Ponieważ musicie wiedzieć, że w świecie stworzonym przez Laurence Yep i Joanne Ryder to smoki posiadają ludzi, a nie na odwrót – chociaż okazuje się, że w niektórych przypadkach jest to kwestia sporna. Zwłaszcza, gdy w jaskini Panny Drake pojawia się pyskata dziesięciolatka.Chociaż Winnie, siostrzenica byłej podopiecznej smoczycy, pała nie lada entuzjazmem, tak Panna Drake jest bardzo sceptyczna względem niej. No ponieważ jakim prawem istota pokroju człowieka może uznawać się za jej właściciela? Z czasem jednak ich spory zaczynają ustępować miejsca przyjaźni, opartej na wzajemnym zaufaniu i wsparciu. Dziewczynka niechcący wypuszcza na ulice magicznego San Francisco dziwne stwory, zwane szkicelungami. Te z kolei zaczynają siać zamęt i spustoszenie, dlatego Winnie i jej świeża przyjaciółka muszą zacząć współpracować, żeby zapobiec katastrofie. A podobno nic nie łączy tak, jak wspólny wróg.Trochę trudno jest mi ocenić tę książkę, bowiem nie jestem dzieckiem i z pewnością mój odbiór jest zupełnie odmienny. Napisanie, że nie jest to pozycja dla mnie jest w sumie czymś oczywistym i prawdziwym, ponieważ w końcu jest to literatura skierowana do innego odbiorcy. Lecz gdyby tak założyć, że cofam się w okresie i mam jakieś 10 lub i mniej lat, to myślę, że naprawdę spodobałaby mi się ta historia i po raz następny marzyłabym o posiadaniu swojego smoka. Ciekawą sprawą jest to, że narrację prowadzi Panna Drake, a nie Winnie – to nieco inne spojrzenie na całą sytuację, które daje nam wgląd w umysł smoka. Jeżeli macie najmłodsze rodzeństwo lub kuzynostwo, własną swoją pociechę lub na co dzień macie do czynienia z dziećmi, to myślę, że ta pozycja idealnie sprawdzi się w Waszym przypadku. To bardzo przyjemna opowieść, ładnie napisana, dzięki której każde dzidziuś będzie mogło dać się porwać wyobraźni. Spójrzcie tylko na okładkę – ona już tak dużo wyraża. Panna Drake z czułością spogląda na własnego małego człowieka, a Winnie ma spojrzenie pełne pasji i radości. I to jest idealnie widoczne w tej książce, ich przygody są śmieszne i pouczające, a sam pomysł naprawdę zasługuje na uwagę. www.bookeaterreality.blogspot.com
ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.comPanna Drake to wybitnie zrzędliwy i niesamowicie uparty smok. Jej ostatni pupil zmarł całkiem niedawno, więc pod jej skrzydła trafia nowy. Ponad wiek wygadana dziewczynka Winnie. O dziwo, Winnie myśli, że to ona jest właścicielką panny Drake. Co za niedorzeczny pomysł! Smoczyca ma twardy orzech do zgryzienia. Musi wychować tę pyskatą osóbkę na idealną towarzyszkę! Tymczasem zupełnie niechcący Winnie wypuszcza na ulice San Francisco magiczne i niebezpieczne szkicelungi...Czy Winnie i panna Drake położą kres chaosowi? Czy uda im się zaprzyjaźnić?Ludzie obawiali się smoków zionących ogniem, niosących śmierć, a tu proszę! Kto by pomyślał! Niemal odwrócenie ról. Nie ma przerażenia i negatywnych emocji. Wręcz przeciwnie. Ludzie są smoczymi pupilkami. Lecz czym tak naprawdę jest ta książka? Klasycznym poradnikiem? Nie! To ciepła opowiadanie o przyjaźni, smokach, magii. Narratorem jest smoczyca Drake, która miłowała własnego poprzedniego pupila. Teraz przyjdzie jej zmierzyć się z olbrzymim wyzwaniem. Winnie jest jej całkowitym przeciwieństwem, więc wychowanie tak krnąbrnej osóbki graniczy z cudem! Musi mieć dużo, wiele cierpliwości. Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają, lecz czy tym razem również tak będzie? Czy niebezpieczna sytuacja w jakiej się znajdą, sprawi, że pomiędzy Winnie i Drake zacznie rodzić się przyjaźń?Książka "Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi" to mała objętościowo, lekka i przyjemna książka ebook dla dzieci. Szczególnie dla tych, które przygodę z czytaniem rozpoczęły niedawno. (Duża czcionka ułatwiająca dzieciom czytanie!) Początkowo nie losy się zbyt wiele, lecz z czasem akcja nabiera tempa. Na pewno jest to nieschematyczna historia! Autorki skupiają się głównie na relacji pomiędzy smokiem a dziewczynką, lecz nie zabrakło tu barwnych opisów i magicznego klimatu. Wbrew pozorom jest to bardzo wartościowa książka. W sposób subtelny porusza temat straty, zaufania, pomocy, lecz przede wszystkim potęgi przyjaźni. To pozycja warta uwagi i godna polecenia. Poruszy niejedno dziecięce serduszko.Izabela Nestioruk
jest w tej cudownie wydanej, choć objętością niewielkiej, książce pdf jakiś pierwotny wdzięk, jakby znalazł się ton ulubionych bajek z dzieciństwa. Opowiadanie o przyjaźni pomiędzy marudną smoczycą a dziesięcioletnią, rezolutną Winnie, wciąga od początku i nie puszcza. Smok siedzący w norze (bynajmniej nie jaskini), jak nie przymierzając hobbit, w dodatku chętnie jadający kruche ciasteczka do herbaty, to odlot sam w sobie. Lecz przychodzi jednak czas, gdy ten smok rozwija skrzydła... Wbrew pozorom pomysł z poradnikiem dla smoków, jak hodować ludzi, to tylko taki ozdobnik, w formie rad na początku każdego rozdziału. Oczywiście smoczyca miewała własnych ludzi, lecz i oni ją mieli, a Winni prawdopodobnie bardziej ma smoczycę Drake, niż odwrotnie. Lecz to w końcu nie jest istotne, bowiem ta niewielka opowieść w istocie jest przypowieścią o przyjaźni, odpowiedzialności, o zaufaniu. Nie ma jednak żadnego przynudzania - akcja jest wartka, bohaterki nie unikają niebezpieczeństw, a jednocześnie mamy dużo scen spokojnych, jak w "Ani z Zielonego Wzgórza". Książka ebook bardziej dla dziewcząt, lecz jeszcze bardziej dla wszystkich czytelników urzekających, ciepłych opowieści.
Panna Drake jest smokiem. Jej ostatni pupil, Kudłata, zmarła niedawno, dlatego smoczyca jest nieco przybita. Gdy w jej jaskini pojawia się dziesięcioletnia Winnie, której Kudłata była cioteczną babką, życie panny Drake się zmienia. Dziewczynka jest nieco krnąbrna, nie rozumie aluzji, nie przeszkadza jej to, że smok chce ją wyprosić. Niestety, teraz to ona będzie podopieczną smoka i to nią panna Drake musi się zająć i „wychować”. Tutorial dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi Laurence Yep i Joanne Ryder to opowieść dla najmłodszych czytelników. Główną bohaterką i narratorką książki jest panna Drake – smoczyca. To magiczna istota, która żyje już wiele, dużo lat, potrafi latać, przemieniać się w człowieka, zna się na czarach, lecz umie również korzystać z świeżych technologii. To rozsądna i stateczna smoczyca, która dużo w życiu przeżyła. Na dodatek była bardzo związana ze własną ostatnią podopieczną, kumplowała się z nią i tęskni za nią. Winnie to zupełne przeciwieństwo panny Drake – żywe i odważne dziecko, które w ogóle nie boi się magicznego stworzenia, jest go ciekawe. Winnie to ponad wyraz rozwinięta dziewczynka, której pasją i zdolnością jest malowanie. Zajmuje się mamą, która po wypadku nie czuje się najlepiej. Jest również bardzo otwarta, czasem zadziorna i nie da się jej wtłoczyć w żadne ramy. Książka ebook opowiada o niełatwych kontaktach tej dwójki – bardzo różnorakie charaktery i żałoba, którą przeżywa smoczyca sprawiają, że obie bohaterki raczej nie są dla siebie zbyt miłe. Ich przyjaźń nie zaczyna się dobrze, lecz pewne wydarzenie, któremu obie muszą stawić czoła, zbliża je do siebie i pozwala lepiej się poznać. Początek lektury nie jest porywający, akcja rozwija się leniwie. Dostajemy najpierw zarys sytuacji, w której się znajdujemy, dopiero później zaczyna się coś dziać. Może to przeszkadzać części czytelników, inni docenią natomiast nieźle zbudowane relacje pomiędzy Winnie i panną Drake, które z czasem zaczną się rozwijać i zmieniać.W tle dostajemy dużo informacji na temat magicznego świata. Wiemy, czemu nie widzimy smoków, dowiadujemy się, co potrafią i jak żyją. Dodatkowo pojawiają się również inne magiczne postacie. Interesujące jest to, że postacie nie zatrzymały się w rozwoju, potrafią korzystać z technologii, którą specjalnie dla siebie przystosowały. Tutorial dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi to przyjemna i krótka lektura, w sam raz dla młodych czytelników. Jeśli chcecie dać waszemu dzidziusiowi książkę, która mu się spodoba, na pewno możecie polecić tę. To pozycja dla dzieci w wieku szkoły podstawowej. Wielkie literki, mało tekstu na stronie, trudna historia i ładne malunki na pewno im się spodobają.
Autorki pokazują, że smoki mogą mieć ostre pazury, lecz jednocześnie, gdzieś tam pod tymi grubymi łuskami chowają kochające i pełne ciepła serce, nawet jeżeli nie chcą tego okazywać. Winnie jako mała dziewczynka jest wykreowana genialnie, bo nie brak jej charakteru wygadanej osoby, lecz jednocześnie autorki nie zapomniały o tym, by nie zrobić jej ponad wyraz dorosłej kobiety. Niektórym autorom się to nie udaje, lecz tutaj wyszło genialnie, bo Winnie popełnia błędy i tak jak większość dzieci, boi się do tego przyznać. Wprawny czytelnik dostrzeże w tej pozycji nie tylko fantastyczną historię, lecz zrozumie, że w każdym skrywa się coś unikalnego i wyjątkowego. Dodatkowo książka ebook bawi, a to dla mnie jest najważniejsze.
Ta historia jest w pewien sposób odzwierciedleniem naszego życia, ponieważ jestem pewna, że gdybym przeczytała tą książkę moim zwierzakom, to zarówno pies jak i kot popukaliby się pazurkiem w czoło śmiejąc się do rozpuku. Ponieważ czy to nie jest oczywista oczywistość, że my - ludzie - jesteśmy tylko pupilami naszych (nie inaczej) pupili?Autorzy w śliczny sposób przedstawili relację między ludźmi i zwierzętami. Trochę na przekór i z subtelną nutką ironii, lecz fabuła bardzo nieźle przedstawiła jak to jest być po drugiej stronie tej relacji. Na podstawie smoków, fantastycznych stworzeń, które intrygują młodszych od lat, autorzy pokazali, że zwierzątka to też żywe istoty, które czują, kochają i są z nami na podstawie przyjacielskiej relacji.Książeczka jest krótka, z lekką fabułą i dużą czcionką, dzięki czemu doskonale nadje się jako lektura dla młodych czytelników. Jak wychować sobie człowieka, aby był naszym przyjacielem, w dodatku posłusznym? Panna Drake - główna bohaterka i smoczyca w jednym - to pełnowymiarowa zołza z charakterkiem. Lecz na całej szczęście ma przy sobie Winnie - równie wygadaną dziewczynkę. To połączenie to przede wszystkim niezła zabawa, poczucie humoru i przygoda, która na pewno zaintryguje młodego czytelnika.To przyjemna, zabawna, pełna uroku opowieść dla najmłodszych czytelników, która przy okazji uczy jak zdobyć najlepszego przyjaciela. Może trochę przekornie, lecz bardzo wiarygodnie. Na pewno zrozumieją to Ci, których świat opanowały domowe pupile - moje zwierzaki zachowują się dokładnie tak samo jak Panna Drake. I wiecie co? Jestem z tego dumna!
Recenzja też na http://bookparadisebynatalia.blogspot.comJesteś smokiem i twój pupil się nie słucha, sprawia kłopoty? Nie wiesz, jak sobie z nim poradzić? Jeśli tak, to nieźle trafiłeś! Mam dla ciebie 15 magicznych rad panny Drake, które pomogą tobie ujarzmić pupila.1. Jeśli cenisz własny spokój i zdrowie psychiczne, nie spiesz się i wybierz genialnie własnego pupila.2. By wyszkolić własnego pupila, potrzebujesz trzech rzeczy: cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości!3. Zawsze upewnij się, że twój pupil wie, kto tu rządzi.4. Rozpieszczanie siebie jest rzeczą słuszną i dobrą, jednak unikaj rozpieszczania własnego oswojonego i nie dawaj mu zbyt wielu smakołyków.5. Zachęć własnego pupila do rozwijania talentów, inaczej oswojony będzie się nudził i zanudzi również ciebie.6. Bądź stanowczy dla własnego pupila i wyjaśnij mu, jakie zachowania są niedopuszczalne. Dzięki temu zarówno ty, jak i twój oswojony będziecie szczęśliwi.7. Polowanie jest dobrym ćwiczeniem dla ciebie, jak i twojego oswojonego.8. Może ty wiesz najlepiej, lecz czasem to twój oswojony może mieć rację. 9. Są sprytne zwierzęta i są bezinteresowne, ale o dużo bardziej ceń pupila, który jest zarówno sprytny, jak i bezinteresowny.10. Oswojony, który cię rozpoznaje i przychodzi, kiedy go wołasz, jest nie tylko drogocenny, lecz i ukochany.11. Oswojony o żywym usposobieniu prosto się denerwuje w dużych, a nawet małych zbiorowiskach. Uważne oko i dynamiczna łapa ochronią twojego pupila przed zgubieniem się.12. Naucz własnego oswojonego, jak ma się zachowywać na spotkaniu z obcymi i ich pupilami. Żadnych bitew i gryzienia, proszę!13. Są zadania, które możesz wykonywać wspólnie ze swoim oswojonym - jednak niektóre rzeczy musisz robić sam.14. Oczekuj od własnego oswojonego, że dokona nieoczekiwanego.15. Czy oswojony wart jest zachodu? Oczywiście! Kiedy przywiążesz się do własnego pupila, będzie cię miłować mimo twoich wad - a jeśli będziesz miał szczęście, z czasem nawet właśnie za nie." Podstawą w obchodzeniu się z ludzkimi istotami, które w dziewięćdziesięciu procentach są małpami, jest silna łapa. A nie ma silniejszej łapy od mojej. "Panna Drake jest upartym i zrzędliwym smokiem, który ciągle narzeka. Niedawno utraciła własnego pupila, Kudłatą, która tak naprawdę nazywała się Amelia. Była do niej bardzo przywiązana i nie chciała nowego oswojonego. Jednak Amelia miała inne plany i wysłała do niej Winnie, dla której była ciotką. Panna Drake w rodzinie Kudłatej służyła już bardzo długo, lecz nieoczekiwana wizyta Winnie zaskoczyła ją i jednocześnie zirytowała. Dziewczynka jest ciekawska, irytująca, lecz w pewien sposób przyciąga do siebie pannę Drake i potrafi przebić się przez jej bariery i złamać restrykcyjne zasady, którymi się kieruje." - Masz coś jeszcze, co sprawia, że smok staje się mniej gderliwy?- Prócz przeszczepu osobowości nie. Lecz mam za to wielki wybór kijów. Być może jeden z nich wystarczy.- Wezmę największy kij, jaki masz. "Kiedy usłyszałam o "Poradniku dla smoków", wiedziałam, że muszę go przeczytać. Uwielbiam książki dla dzieci, a niewiele jest takich, które potrafią zainteresować maluchy, młodzież, jak i dorosłych. Sam tytuł niesamowicie mnie zaciekawił, lecz jednocześnie odczuwałam obawy. Myślałam, że będzie to kolejny, nudno napisany poradnik, jednak zostałam niesamowicie zaskoczona.Przede wszystkim spodobał mi się sposób, w jaki został on napisany. Każda porada, to świeży rozdział, w którym opisane jest życie i przygody pani Drake a także Winnie, która niedawno pojawiła się w jej życiu. A więc nie ma tutaj nic nudnego, jest wstęp w formie porady, a później normalna fabuła, w której objaśniane jest znaczenie danej porady.Cudowne jest to, że przez 208 stron możemy poczuć się jak smok, który tresuje ludzi. Niesamowitym uczuciem jest czytanie z perspektywy zwierzęcia, które tak naprawdę zachowuje się jak człowiek. Pani Drake chodzi na zakupy, imprezuje, tak jak my wszyscy. Ta zamiana ról wyszła naprawdę fajnie.W książce pdf są też inne stworzenia, takie jak czarodzieje, pemburu, koboldy. Lecz to nie wszystko! Ponieważ czarodziejskie sklepiki też tutaj są. A to wszystko nadaje takiego wspaniałego klimatu! I te nazwy! Kreatywne i niekopiowane. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takimi.Czytając tę książkę możemy zobaczyć przyjaźń, która rozwija się stopniowo. Jest to książka ebook doskonała dla każdego, chociaż skierowana jest bardziej do najmłodszych odbiorców. Niemniej jednak przyjemnie spędziłam przy niej czas.Dlatego również zachęcam was do sięgnięcia po nią, a przede wszystkim do przekazania jej najmłodszym czytelnikom. Jestem pewna, że idealnie się będą przy niej bawić, a ich fantazja zostanie pobudzona i pracować będzie na maksymalnym poziomie.
Laurance Yep i Joanne Ryder są autorami kilkudziesięciu ebooków i laureatami wielu nagród. Razem napisali książkę dla dzieci "Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi".Okładka przyciąga wzrok ilustracją czerwonego smoka i dziewczynki spoglądających sobie w oczy, aż jesteśmy ciekawi co za tym się kryje. A książka ebook ta przestawia fantastyczną historię dziewczynki Winnie i smoka Panny Drake. Dziewczynka jest przekonana, że ma własnego smoka, a to przecież smoczyca ma znów nową wychowankę, co prawda krnąbrną, lecz na pewno dającą się okiełznać. Na dodatek Winnie wypuszcza przypadkowo na ulice miasta niebezpieczne magiczne stworzenia. Razem będą musiały pokonać powstały bałagan...Piękna i zabawna historia dla dzieci (myślę tak w wieku 8+). To opowiadanie o przyjaźni, zaufaniu, starcie, lecz i wzajemnym wsparciu. Czyta się miło i szybko. Przyjazna czcionka ułatwia samodzielne czytanie.Myślę, że jest to lektura jak najbardziej godna polecenia.MJ źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
Panna Drake jest naprawdę upartym i zrzędliwym smokiem. Tak się składa, że pod jej skrzydła trafia świeży pupil, Winnie. Przed smoczycą trudne zadanie - musi wychować tę dziewczynkę z upartym charakterem na idealną towarzyszkę. O dziwo, Winnie myśli natomiast, że to ona jest właścicielką panny Drake. Razem zmierzą się ze własnymi temperamentami. Kiedy Winnie przypadkowo wypuszcza na świat magiczne i niebezpieczne szkicelungi, obie zmuszone są położyć kres chaosowi. Podczas tego zadania będą próbowały zjednoczyć się jeszcze bardziej i dać początek nowej, idealnej przyjaźni. Z literatury dziecięcej wyrosłam już dawno. Kiedy sięgnęłam jednak po tę książkę, miałam nieodparte przeczucie, że pomimo tego spodoba mi się ta historia. Nie myliłam się, bo "Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi" okazał się naprawdę ciekawą i zajmującą pozycją, z której młode osoby mogą wynieść pozytywne wartości. Opowiadanie ta przeniosła mnie znów w beztroski świat dzieciństwa. Motyw smoków bardzo mi się spodobał, tym bardziej, że o tych stworzeniach mogłabym czytać w nieskończoność. Tutaj zostały one według mnie przedstawione w dość ciekawy sposób. Ich świat i funkcjonowanie były jednym z zajmujących aspektów podczas lektury. Tak samo jest z pupilami smoków, ludźmi - ten wątek też sądzę za udany. Winnie i Panna Drake to duet idealny, chociaż na początku można mieć co do tego wielkie wątpliwości. Winnie, jak na młodziutką osóbkę, ma silną osobowość. Panną Drake cechuje uporczywość i wybredność, lecz okazuje się, że czasami te cechy są przydatne. Ich usposobienie i charaktery wyjątkowo ze sobą współgrają i sądzę, że razem mogłyby rozwiązywać nawet najtrudniejsze zagadki. Powoli poznają siebie nawzajem, a między nimi zacieśniają się więzi i zaczyna rozwijać przyjaźń. Książkę napisano prostym językiem, więc jest ona z pewnością całkowicie zrozumiała dla dzieci. Nie znajdziemy w niej oczywiście jakichś nie wiadomo jak dużych zwrotów akcji, lecz fabuła i tak się broni, sprawiając, że nie można oderwać się od czytania, póki nie pozna się zakończenia tej historii. Poza treścią w powieści na początku każdego rozdziału znajdziemy małą ilustrację. "Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi" to wartościowa pozycja, która pobudza wyobraźnię. Zalecam ją szczególnie najmłodszym czytelnikom, ponieważ to właściwie do nich jest ona głównie skierowana. Dorośli także mogą sięgnąć, jeśli mają ochotę, bo to dobry sposób na powrót do minionych lat. www.magicznerecenzje.blogspot.com
Prawdę powiedziawszy spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Przyzwyczajona do wszelkiego typu poradników oczami fantazji już widziałam pełno zakazów i nakazów, którymi nasza smoczyca karmi dziewczynkę. Na całe szczęście moje przypuszczenia się nie spełniły, ponieważ dzięki temu zyskałam coś znacznie więcej, za co jestem ogromnie wdzięczna. Także nie miałabym takich myśli, gdybym przeczytała opis [Poradnika dla smoków...] do samego końca, lecz wolę ten fakt przemilczeć i przejść do meritum sprawy.Całość akcji skupia się na dwóch najważniejszych bohaterkach, jednakże wszystko jest opowiedziane z punktu widzenia panny Drake. To niecodzienny zabieg ze względu na to, że owa pannica jest tak naprawdę smoczycą, lecz – moim zdaniem – dodaje to tej książce pdf charakteru. Dzięki temu istotnemu faktowi z olbrzymim zaciekawieniem poznawałam świat a także opinię na temat przeciętnych poprzez własny brak umiejętności magicznych ludzi. W trakcie lektury dużo razy towarzyszył mi uśmiech na twarzy, ponieważ naprawdę trudno byłoby się nie zaśmiać w naprawdę komicznych sytuacjach. Oczywiście nie samym humorem człowiek (a raczej smok) żyje, dlatego również przyszło mi się zmierzyć ze strachem związanym ze wspomnianymi przeze mnie w opisie szkicelungami mogącymi wywołać olbrzymi chaos. Także musiałam przygotować sobie chusteczkę, by ukradkiem ścierać łzy cisnące się do oczu z powodu wspomnień, jakimi mnie uraczono. Naprawdę jestem zaskoczona, że w tak niewielu stronach autorzy byli w stanie pomieścić taki kalejdoskop emocji. Spodobał mi się ten wyimaginowany magiczny świat, jednakże nie wprowadzono tutaj zbyt wielu nowości. Chociaż parę rzeczy pachnie świeżością, lecz reszta jest mi idealnie znana. Niestety przyszła również kryska na matyska. Zdarzały się przewidywalne do bólu momenty, lecz chwila – one mogą być takie tylko dla mnie. Potencjalna grupa odbiorców nie powinna się borykać z tego typu problemem, dlatego również nie zamierzam dłużej zrzędzić na ten temat.Chociaż byłam ogromnie interesująca światopoglądu panny Drake i jej życia to nie mogę powiedzieć, że od początku zapałałam do niej sympatią. Arogancka smoczyca na każdym kroku prezentowała pazury i usiłowała udowodnić Winnie, że nie dorasta do pięt utraconej przez nią Kudłatej. Dopiero po paru wspólnych perypetiach dojrzała w niej kogoś więcej, niż małe i pyskate dziecko. Dostrzegła w dziewczynce swoje odbicie smutku i bólu, chociaż ta skrywała je pod maską dziecinności i krnąbrności. Dopiero po tym pojęła, że każda z nich potrzebowała bliskości i zrozumienia tej drugiej. I chociaż świeża oswojona miała opiekuńczą mamę to jednak smoczyca okazała się być największym lekarstwem na całe zło. Co mogę powiedzieć o pobocznych bohaterach? Muszę przyznać, że było ich niewielu, ale każdy z nich był nieźle zarysowany i nie wyobrażam sobie, żeby mogło danej postaci zabraknąć. Dodawali oni smaczku całej historii i doskonale odgrywali własne wytyczone role. To następny atut tej książki!Może Laurence Yep a także Joanne Ryder nie mogą się pochwalić kunsztem pisarskim wbijającym w fotel, jednakże warto zwrócić uwagę do kogo kierują własne wspólne dzieło. Poprzez łatwy i zrozumiały mowa dostosowali się do grupy wiekowej czytelników, dla której tworzyli przygody panny Drake i Winnie. Także nie mamy do czynienia ze szczegółowymi opisami czy dialogami, lecz ja to sądzę za otwartą furtkę ku wyobraźni, gdzie rozwijanie jest bardzo korzystnym zabiegiem. Warto też wspomnieć o tytułach rozdziałów, gdzie z jednej strony są one punktami nawiązującymi do wychowania sobie oswojonej, a z drugiej są powiązane z dziejącą się wewnątrz nich akcją. Pomysłowość tej pary nie zna granic.Nie byłabym sobą, gdybym nie napisała co nieco o wydaniu. Nie zamierzam rozpisywać się o okładce (która własną drogą jest prześlicznie wykonana i zapewne przyciągnie uwagę dzieci), lecz o wnętrzu i udogodnieniach. Większa czcionka a także szersze odstępy pomiędzy linijkami to atut tego tytułu, dzięki czemu młodsi czytelnicy mogą się nią rozkoszować bez żadnego problemu. Także umieszczone wewnątrz ilustracje nawiązujące do fabuły cieszą oko i są doskonałym uzupełnieniem. Uwielbiam je!Podsumowując:[Poradnik dla smoków...] nie jest kolejnym klasycznym dla siebie poradnikiem, a pełną magii, zrozumienia a także dojrzewającej przyjaźni historią mogącą zaspokoić ciekawość każdego czytelnika. Dlatego również nie zwlekajcie i czym prędzej zapoznajcie się z przygodami niesamowitej panny Drake i dążącej do wyznaczonego celu Winnie. Obiecuję, że przy tej dwójce nie będziecie w stanie się nudzić! A jeżeli nie przekonuje was fakt, do jakiej grupy docelowej jest skierowana ta książka ebook to pomyślcie o najmłodszych członkach własnej rodziny i to właśnie im sprezentujcie jeden egzemplarz, ponieważ inaczej poszczuję wszystkich szkicelungami!
Tutorial dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi, to bardzo ciepła, sympatyczna książka ebook dla młodych czytelników. Dobra, dla tych nieco starszych też :) Z największą przyjemnością przebrnęłam przez te 200 stron wspólnie z córką, która oczywiście jest olbrzymią wielbicielką powieści fantastycznych i... smoków! Moje dzidziuś wielbi takie historyjki, które nie nudzą, a zaskakują praktycznie non stop! Bajka nie jest również pozbawiona morału, ukazuje nam wspaniałą przyjaźń między smokiem i człowiekiem, wspólną walkę z przeciwnościami losu, a także tęsknotę za tym, co już było, co nigdy nie wróci, lecz i nie odejdzie w zapomnienie. Książka ebook została podzielona na niezbyt długie rozdziały, a szata graficzna dzieła spodoba się na sto procent każdemu odbiorcy. Znaczna czcionka ułatwia czytanie, przystępny mowa nie sprawia kłopotów najmłodszym czytelnikom. Nie bez znaczenia są oczywiście bohaterowie... Moje serce skradła Panna Drake. To smoczyca mądra, nieco zrzędliwa, lecz umiejąca miłować prawdziwie. Córka była zachwycona Winnie - moje dzidziuś i fikcyjną bohaterkę łączy ten diabelny upór! Na kartach książki można spotkać dużo interesujących stworów, aczkolwiek by nie zdradzać wszystkiego, nie wymienię ich nazw ;)Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi będzie idealną publikacją na jesienne, długie wieczory. Starsze dzieci pewnie będą czytać książkę samodzielnie, natomiast młodsze, z przyjemnością usiądą w towarzystwie rodziców i posłuchają o przygodach Panny Drake i małej Winnie. http://czytambolubieo.blogspot.com/2016/11/poradnik-dla-smokow-zywienie-i.html
Jakiś czas temu narzekałam, że nie miałam zbyt wielu okazji do czytania książek, w których występowałyby smoki. Po raz następny za sprawą wydawnictwa IUVI mam okazję poznać następną powieść, w której te stworzenia grają główne skrzypce i to dosłownie. Tym razem to nie ludzie oswajają smoki i nie są one ich pupilkami, tym razem to smoki oswajają ludzi i to ludzie mają się podporządkować. Panna Drake, uparta i zrzędliwa smoczyca, utraciła właśnie własnego pupila i choć postanawia nie brać już kolejnego pod własne skrzydła to nie ma większego wyjścia, bo okazuje się, że jej pupil zapisał w spadku dom, a wraz z nim smoka, matce wygadanej dziewczynki o imieniu Winnie. Dziewczynka właściwie nie bierze pod uwagę tego, że gdyby panna Drake chciała to mogłaby ją w każdej chwili normalnie zniszczyć, nie chce się podporządkować, a wręcz przeciwnie swoim uporem sprawia, że to smoczyca momentami podporządkowuje się jej, co właściwie w środowisku smoków jest niedopuszczalne, bo to ludzie mają słuchać smoków. Gdy okazuje się, że Winnie ma talent i potrafi rysować, w jednym ze sklepików dla smoków dostaje od koledzy panny Drake cudowny szkicownik. Okazuje się, że nie jest to zwykły szkicownik, bo wszystko, co Winnie w nim namaluje ożywa. W ten sposób po mieście zaczynają biegać stworzonka, które nie powinny być widziane przez ludzi. Niestety za sprawą szkicownika do świata przedostaje się też stowrzenie, które rośnie za sprawą magii, a to oznacza, że wszystkie magiczne stworzenia są zagrożone.Powieść ta jest historią, z której z pewnością młodsi będą czerpać dużo przyjemności. Momentami bardzo zabawna, szczególnie, gdy mała dziewczynka przekomarza się ze smoczycą nie przyjmując do świadomości tego, że to ona powinna się podporządkować smokowi, którego dostała w spadku. Każdy epizod rozpoczyna się radą dla smoka, którą powinien się kierować, żeby oswoić własnego pupila, co niekoniecznie zawsze wychodzi pannie Drake i to właśnie sprawia, że w powieści pojawia się dużo zabawnych wątków. Oczywiście przyjemne dla oka są też ilustracje pojawiające się przy każdym rozdziale, które nawiązują do treści danego rozdziału. Młodzi czytelnicy z pewnością będą zauroczeni rycinami.W powieści niewiele jest opisów, co sprawia, że całość czyta się z jeszcze większym zaciekawieniem, gdy ze strony na stronę pojawiają się kolejne wydarzenia. Dzięki temu książka ebook jest krótsza, lecz wcale nie traci na wartości i można ją przeczytać w ciągu jednego wieczoru albo normalnie dawkować jako książeczkę czytaną dzidziusiowi na dobranoc. Wydaje mi się, że to iż w książce pdf nie ma wielu opisów jest bardzo dobre, bo opowieść dedykowana jest dla najmłodszych, a wiadomo, że nadmierna ilość opisów może zmęczyć nawet dorosłego, a co dopiero młodszego czytelnika.W powieści poruszony jest temat śmierci i co mnie zaskoczyło to to w jaki sposób zostały przedstawione próby pogodzenia się ze śmiercią najbliższej osoby. Nie jest to ukazane w sposób dobitny, po prostu nie ma tej osoby, koniec i kropka. Autorzy pomyśleli o młodszych czytelnikach i pokazali ten aspekt w bardzo delikatny sposób, lecz zarazem niepozostawiający żadnych złudzeń.Poradnik dla smoków to książka, która z pewnością przypadnie najmłodszym czytelnikom do gustu, a i starsi będą czerpać przyjemność z jej czytania. Warto po nią sięgnąć, by przekonać się, jak smoczyca poradzi sobie z oswajaniem kolejnego pupila i jak ich działania pomogą ocalić magię.
Książki dla dzieci to temat, który praktycznie nigdy się nie kończy. Są to rozmaite pozycje posiadające wysmakowanych, chyba najbardziej krytycznych odbiorców, czyli nasze pociechy.Będąc małą nie przebierałam w słowach odnośnie książek, które czytała mi mama. Miałam własnych faworytów i mogłam słuchać o nić od rana do wieczora. Ulubioną książką, której nigdy nie miałam dość, a którą mama polonistka streszczała mi w drodze do przedszkola, była "Dżuma". Każdy ma własne własne, wysublimowane gusta. Szczególnie dziecko. Muszę przyznać, że nie gardziłam również Kubusiem Puchatkiem i najróżniejszymi księżniczkami. Oczywiście, baśnie braci Grimm też były przeze mnie okupywane. Lepiącymi się paluszkami przewracałam strony. Jednak pamiętam, że zawsze najbardziej fascynowała mnie magia. Łatwe prawdyNiestety, książeczek o tej tematyce dla dzieci było jak na lekarstwo. Wczoraj otrzymałam szansę, by uzupełnić braki z dzieciństwa. "Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi" to, krótka dla mnie, lecz długa dla dziecka, książeczka w pięknej okładce. Wydana jest w sposób bardzo przystępny.Znajdziemy w niej 15 rozdziałów. Każdy opatrzony jest dziecięcym malunkiem i krótka poradą dla smoka, który przygarnął człowieka.Jak wszystkie bajki i ta ma ponadczasowy przekaz. Poznajemy łatwe prawdy: o przyjaźni, bezinteresowności, poszanowaniu ludzi i rzeczy a także odpowiedzialności.Panna Drake to smoczyca, która zależnie od nastroju przybiera łuski albo ludzką skórę. Mieszka w podziemiach pewnego domu, którego, w wyniku przykrych wypadków, właścicielką staje się mama Winnie. Dziewczynka jest nie tylko w pełni świadoma obecności dodatkowej lokatorki, lecz też gotowa, by zawiązać przyjaźń. Wszyscy jednak nieźle wiemy, że takie więzy wymagają czasu i wysiłku. Jednocześnie tworzą się w sposób naturalny. Na przykład, podczas ratowania świata.Ratowanie świata kluczem do...Winnie miłuje rysować. Kto by się spodziewał, że to właśnie jej pasja zasilona porywem sympatii ze strony Panny Drake doprowadzi do wypadków, które pod znakiem pytania postawią istnienie magicznej społeczności.Mająca własne lata Panna Drake już nie z takimi kłopotami się mierzyła. Ma wiedzę i doświadczenie a także silną, zdeterminowaną wspólniczkę. Winnie jest dziewczynką trochę bezczelną. Zdecydowanie nie traci rezonu. Nawet na chwilę nie ustępuje pola. Czyni ją to groźną przeciwniczką w przekomarzaniu się.Wypadki, z którymi muszą mierzyć się przyszłe przyjaciółki są bardzo pomysłowym rozwinięciem książki. Dzięki znacznej dawce fantastyki młody czytelnik nie odczuje nudy. Ponadto, jestem pewna, że "Poradnik dla smoków..." ma szansę ukształtować, w mniejszym albo większym stopniu, jego osobowość. Pozycja z pewnością ma charakter dydaktyczny. Na dodatek, jest, przynajmniej dla mnie, powiewem nowości.Panna Drake - uparta, zrzędliwa smoczyca - i Winnie - pyskata osóbka - stanowią wybuchowe połączenie. Zderzenie ich osobowości jest widowiskiem nie tylko godnym zobaczenia, lecz też pouczającym. Ponadto mniejsze i większe stworki biegające po ulicach San Francisco... to trzeba przeczytać! Rysowanie nigdy jeszcze nie było tak niebezpieczne, a przyjaźń tak niezwykła