Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Jak to jest odejść, a później powrócić z martwych? Otrzymać drugą szansę i anioła stróża, którego można zobaczyć, dotknąć, poczuć… i który przybywa z pomocą zawsze, gdy to konieczne. Dzieli się tym, co sam wie o ludziach i życiu, dobru i złu. Jedyny temat, na jaki milczy, to relacja z jego podopieczną, Magdaleną. Chłodną karierowiczką z dużego miasta, która tak naprawdę nie wie, po co ani dla kogo żyje. A przecież to ta sama kobieta, która kiedyś pragnęła umrzeć z miłości!Historia, którą za moment przeczytasz, utkana została z moich wspomnień. Oczywiście nie poznasz ich w całości. Opowiem ci tylko najistotniejsze wydarzenia z mojego życia.Życia z aniołem.Zanim zacznę, muszę cię ostrzec. Przypuszczalnie już jutro nie będziesz pamiętać mojej historii. Nie doszukuj się w tym magii. To normalne.„Możesz o mnie opowiedzieć innym ludziom, lecz to bezcelowe. Niczego nie zapamiętają, nie zrozumieją” – to jego słowa, nie moje. Wierzę mu, bo nigdy mnie nie okłamał. Nie potrafi oszukiwać. Nie posiada również wolnej woli. Ani poczucia humoru.Mimo wszystko liczę na to, że ty zrozumiesz...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ponieważ wróciłam |
Autor: | Wydra Justyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Dziś przychodzę do Was z moją opinią na temat książki cudownie wydanej, lecz i skrywającej piękną treść. Przyznam szczerze, że jestem ogromnie i rzecz jasna, pozytywnie zaskoczona powieścią jaką napisała Justyna Wydra. Książka ebook jest cieniutka i jest to jej jedyna wada - za dynamicznie się skończyła. Książek, w których znajdował się motyw anioła stróża, czytałam już całkiem sporo. Każda jednak wyróżniała się na tle innych i tak samo "Ponieważ wróciłam" jest całkiem inna pod tym względem. Początek mnie zaintrygował. Był ciekawym wprowadzeniem w całą historię. Podobało mi się to, że autorka postanowiła zrobić z głównej bohaterki narratorkę, która opowiada nam własną historię i prowadzi przez własne życie. Mimo, iż w połowie fabuła zaczyna się robić chaotyczna, to jednak sama autorka, słowami własnej bohaterki uprzedza nas, że jej historia może być nieco chaotyczna. Jednak to nadaje jej swoistego, książkowego realizmu. Nie wszystko bowiem, musi być poukładane i idealne. Główną bohaterkę, Magdalenę polubiłam od pierwszych stron, chociaż zdarzały się chwile, kiedy jej zachowanie było nieco irytujące, to jednak nie zmieniło to moich odczuć wobec niej. Kobieta dzieli się z czytelnikiem własnymi wzlotami i upadkami. Nadziejami i zawodami w życiu prywatnym. Poznajemy ją jako nastolatkę u progu dorosłości, która przeżywa własny pierwszy zawód miłosny, który spowodował dalszą lawinę nieszczęść. Magdalena przeżywa swoją śmierć i kiedy już ma się poddać, postanawia walczyć... Chciałaby cofnąć czas. Chciałaby dostać drugą szansę od losu. I wówczas właśnie stał się cud... Każdy z nas, chociaż raz w swoim życiu pragnął drugiej szansy. Chciał coś przemienić w swoim życiu. Właśnie o tym opowiada nam autorka, o drugich szansach. Tych nieźle wykorzystanych i tych zmarnowanych. O tym, że w każdej chwili można przemienić własne życie, lecz czy na lepsze, czy na gorsze? O tym decydujemy już sami. Opowieść Justyny Wydry jest fajna, nieco skomplikowana, wciągająca i minimalnie chaotyczna. Troszeczkę zakończenie nie przypadło mi do gustu, niemniej i tak jestem pozytywnie nastawiona do innych dzieł autorki. A Wam zalecam "Ponieważ wróciłam", ponieważ jest to książka ebook trudna i miło spędzicie z nią czas. sol-shadowhunter.blogspot.com
Każdy w swoim życiu dokonuje różnorakich wyborów, podejmuje dobre i złe decyzje a także kroczy swoją ścieżką. Czy zastanawialiście się kiedyś ponad tym, co wpływa na Wasze decyzje? Skąd biorą się natrętne myśli oddziałujące istotnie na kierunek, w którym podążacie? Być może są to podszepty anioła stróża, który służy pomocą i przestrzega przed niebezpieczeństwem. Magdalena nie tylko go usłyszała, lecz także zobaczyła i to właśnie od niego dowiaduje się więcej na temat cienkiej granicy pomiędzy dobrem i złem, ludziach a także o sobie samej. Jak to możliwe, że ujrzała anioła? Czy każdy ma takiego opiekuna? Posłuchajcie jej historii, a być może inaczej spojrzycie na otaczający Was świat.Justyna Wydra – copywriter, autorka artykułów prasowych a także bloga. W wolnych chwilach lubiąca odpoczywać na górskim szlaku, czy również w północnych Włoszech, bądź innym miejscu, do którego serce ją powiedzie. Fanka motoryzacji a także owadów. Debiutowała powieścią „Esesman i Żydówka” w 2015 roku. Pierwszej książki pisarki nie czytałam. Do tej zachęcił mnie zarówno opis fabuły, jak i sama okładka. Zapowiadały klimatyczną opowiadanie i wiele emocji. Czy pierwsze wrażenia okazały się prawdziwe?Opowieść snuje Magdalena Radaj, główna bohaterka i dzięki pierwszoosobowej narracji książka ebook wzbudza dużo emocji a także ciężko względem niej pozostać obojętnym. Od pierwszych stron stopniowo wzrasta zainteresowanie i chęć zgłębienia kolejnych rozdziałów, które umykają niepostrzeżenie. Magda, jako piętnastoletnia, zagubiona kobieta przeżyła swoją śmierć i wydarzenia, które do tego doprowadziły miały wielki wpływ na jej powrót do życia, jak i dalsze losy. Od tej pory zaczęła również widzieć własnego anioła stróża. Ktoś mógłby stwierdzić, że raczej zaczęła tracić zmysły, lecz nie tym razem. Nic nie losy się bez powodu i tak również było w tym przypadku. Powrót do życia pociągnął za sobą nieodwracalne zmiany i dał jej kolejną szansę. Niestety, nie były to jedyne tego konsekwencje, o czym przekona się wiele później. Czy będzie potrafiła skorzystać z daru, jaki otrzymała? W książce pdf przedstawione zostały skrawki z życia głównej bohaterki, które łączą się w skomplikowaną mozaikę. Jej młodość, kariera, związki, małżeństwo, postrzeganie siebie i otoczenia a także rozmowy z aniołem stróżem stopniowo niosące zrozumienie. Nie przychodzi od razu i zanim to nastąpi dużo lat upłynie. Mimo to, nic nie jest w stanie przygotować czytelnika na zakończenie, które jest zaskakujące, mroczne i równocześnie przynoszące nadzieję niczym promyk słońca w pochmurny dzień.Pisarka wykreowała dużo wyrazistych postaci, które pojawiają się w życiu Magdaleny na krótko albo nieco dłużej. Mają własne umiejscowienie w fabule, a ich udział został dopracowany w każdym calu. Ciężko byłoby mi wskazać te, które oddziałują najmocniej, gdyż nawet bohaterowie odgrywający mniejsze role zapadają w pamięci. Benjamin, Rafael, Szymon, Tobiasz – to tylko element tego różnorodnego grona.Walorem powieści jest również sama atmosfera, jaką roztacza. W niektórych momentach eteryczna, w innych mroczna i brutalna. Autorka zgrabnie buduje napięcie, chociaż nie wszystkie wątki w równym stopniu zostały rozbudowane. Czasem można poczuć pewne zagubienie, ale to uczucie dynamicznie mija. Z pewnością fabuła nie jest przewidywalna, a wręcz co rusz pojawiają się kolejne pytania.W książce pdf przybliżony został kluczowy temat, a jej lektura skłania do refleksji. Rodzi dużo pytań egzystencjalnych. Pokazuje, że można mieć niemalże wszystko: pieniądze, dobrą posadę, samochód, ale stale pozostawać pustym w środku, bez celu i chęci do życia. Czasem, by to przemienić niezbędna jest iskra, która ożywi i doda barw, nawet gdy jej wywołanie może zakończyć się niekoniecznie tak, jakbyśmy sobie życzyli.„Ponieważ wróciłam” to cudowna i ujmująca podróż w nieznane wypełniona ciężkimi decyzjami, relacjami a także skrawkami z życia Magdaleny u której boku kroczy anioł stróż. To różnobarwna emocjonalnie opowieść o ciekawej fabule prowadzonej swobodnie i w przyciągający sposób. Czasem, gdy bez racjonalnych powodów czujecie niepokój przy podejmowaniu decyzji, może to anioł stróż usiłuje Was ostrzec. Kto wie, czy akurat w tym momencie nie stoi obok?http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2016/04/11/poniewaz-wrocilam-justyna-wydra/
… skrzydła Aniołaochraniać będę Twe ramiona…Zostawiliśmy za sobą krzyże, ból, wojnę i cierpienie. Odrzuciliśmy na długo, być może na zawsze, powojenną traumę wierząc, że przed nami tylko dobre, pogodne dni. Nauczyliśmy się żyć, jakby wojny nigdy nie było.Kiedy poproszono mnie o napisanie rekomendacji na okładkę najwieższej powieści Justyny Wydra nie miałem obaw, że lektura jej książki będzie czasem bezpowrotnie straconym. Czułem podświadomie, że może wydarzyć się coś naprawdę dobrego.Moje zawodowe życie od roku związane jest z Gliwicami, z tego miasta pochodzi autorka i było ono też nam mapie wydarzeń w książce pdf noszącej tytuł „Esesman i Żydówka”. Nie bez powodu był to akapit otwarcia, gdyż swego czasu Justyna stwierdziła, że ma dosyć wojny. Jest nią zmęczona i ma ochotę na coś zupełnie innego. Wówczas zapytałem na co tak naprawdę ma ochotę. Odpowiedziała, że dowiem się o tym, jak skończy własną najnowszą powieść.Nie pamiętam, czy tak dosłownie przebiegała wymiana uprzejmości pomiędzy nami, wiem jednak, że zasadnicze sedno zostało uchwycone, Bo wróciłam staje się zupełnie nowym, zaskakującym i inspirującym punktem odniesienia w twórczym dorobku Justyny Wydra.Docierało do mnie, że może być to historia w jakiś sposób opowiadająca o aniołach, jednak nie sądziłem, nie zdawałem sobie sprawy, że można opowiedzieć ją w tak trudny sposób. Jest mi niezmiernie miło, że jako pierwszy, drugi, a może trzeci mogłem się zmierzyć z historią Magdaleny pochłaniając oczami każdą kolejną stronę wydruku. Ważnym podkreślenia też jest, żeby nie doszukiwać się w niej fantastyki, a może metafizyki, ponieważ gdy pada słowo „anioł” preceptory w mózgu zaczynają już reagować w bliżej określony sposób doszukując się tego wszystkiego, czego czasem zupełnie nie ma. Warto autosugestię wyłączyć na chwilę, a może na znacznie dłużej. Na czas, w którym Magdalena będzie miała do opowiedzenia własną historię. (...)Pełny tekst recenzji dostępny w poniższym linku:http://koominek.blogspot.com/2016/03/justyna-wydra-poniewaz-wrociam.html
Główną bohaterkę, Magdę, poznajemy jako nieszczęśliwą nastolatkę, od której rodzice wymagają sporo, nie dając w zamian zupełnie nic. Zajęci robieniem kariery przestają tworzyć zjednoczoną rodzinę, toteż kiedy na drodze kobiety staje Szymon, wszystko zaczyna się zmieniać. A jednak los lubi płatać figle i niespodziewanie pozbawia ją nie tylko bliskiej osoby, lecz i sił. Magda ociera się o śmierć dotykając jej najgłębszych pokładów. Kiedy otrzymuje drugą szansę nie ma pojęcia o tym, że odtąd życie już nigdy nie będzie takie samo. Zyskuje bowiem towarzysza, który pokaże jej świat z innej perspektywy. Przyjaźń, miłość, nadzieja, smutek i sens. Smakując kolejno wszystkich etapów ludzkiej egzystencji Magda nieuchronnie zmierza w stronę dużego finału. Jak zakończy się jej historia?Narratorką powieści Justyny Wydry okazuje się główna bohaterka. Zabierając czytelnika w głąb swoich myśli, już na samym początku akcentuje istotę własnego przewodnictwa w historii, której sama nadaje odpowiedni kierunek. Bunt, szczęście, pragnienia, rozgoryczenie, lecz i wiara w to, że człowiek musi odegrać na tym świecie jakąś istotną rolę. Trzeba tylko wpasować się w odpowiedni scenariusz i trafić na dane miejsce, by móc stanąć na wielkiej scenie życia. Obnażając się ze własnych zwierzeń narratorka maluje tęczę stworzoną z tysiąca barw emocji i wrażeń. Ponieważ jej opowiadanie jest zarazem tak czarna, lecz i tak kolorowa, rozbita i poskładana w jedno, jak znane obrazy Picassa. „Ponieważ wróciłam” to książka ebook wybiegająca poza schematy normalnej obyczajówki. Tutaj do samego końca nie wiadomo dokąd zmierza cała historia. Wstępne brzmienie treści przypomina rodzący się romans. Później dochodzi do drastycznej zmiany i w pisane słowo wplata się siła nadprzyrodzona - ktoś, kto zarazem nie istniał i istniał od zawsze. Poszukiwanie sensu życia, głębokie uczucie, pragnienie pozostawienia po sobie śladu – później następuje bieg do mety, a ta pozostawia czytelnika z gęsią skórką pokrywającą całe ciało. Gdybym miała wpisać więc tę książkę w jakiś gatunek powiedziałabym, że jest to opowieść oryginalna i wielostronna, ponieważ ciężko tytułować ją którąś z kategorii dając tym samym mylne wyobrażenie na jej temat. Autorka trochę namieszała, lecz ostateczny wynik tego kotła wrażeń okazał się nader pozytywny. Czułam delikatną frustrację będąc wodzona za nos, kiedy akcja następny raz zaczynała zmierzać w zupełnie innym kierunku. Były spore odstępy czasowe i dochodzący, chwilowi bohaterowie… Lecz ostatecznie wszystko zaczęło mieć sens, a w moim oku zawisła łza, co nie zdarza się tak często. Chylę czoła przed całym zakończeniem. Warto było przebrnąć przez tę treść, by dotrzeć do takiego finału. Świeża książka ebook Justyny Wydry, całkowicie inna aniżeli „Esesman i Żydówka” (aż ciężko uwierzyć, że książkę napisała ta sama osoba) to opowieść pełna godnych rozważenia tematów. Skłaniając do refleksji ponad sensem ludzkiego życia i ponad tym, co nastąpi po jego końcu, wielu osobom może wydawać się niewygodna, a jednak warto się z nią zmierzyć, ponieważ niesie ze sobą rozliczne wartości. To nie jest błaha opowiastka o miłości, chociaż jest tutaj uczucie – i to o dużo potężniejsze od tego, które znamy na co dzień. Wymagająca ciszy i skupienia historia może otworzyć oczy i dać kolejną szansę tym, którzy jej potrzebują. Myślę, że taki powiew świeżości na polskim rynku wydawniczym to fragment potrzebny i ci, którzy pragną zmierzyć się z jego nieszablonowością powinni z tej okazji skorzystać.