Czy pomoc dydaktyczna dla nauczycieli dla szkół ponadpodstawowych, średnich i pierwszego roku studiów może być interesującą lekturą?Przed przeczytaniem większość z nas stwierdzi, że raczej nie.Jednak już po przejrzeniu, nawet pobieżnym pierwszych paru stron – zmienicie zdanie diametralnie.Jest to pozycja, w której prócz najwieższych teorii dotyczących myślenia i postrzegania pojawia się znaczna ilość ćwiczeń a także przykładów, dzięki którym możemy poprawić efektywność, precyzja a także skuteczność naszych intelektualnych rozważań.Ukazuje różnice między myśleniem krytycznym (które można również nazwać analitycznym) a także myśleniem kreatywnym - pozwalającym wyjść poza schematy.Przykład myślenia kreatywnego ? Podam mój ulubiony – myślenie przez inwersję.Co to daje? Ano ktoś kiedyś, ani chybi człek leniwy, zadał sobie takowe zapytanie ”Dlaczego ja muszę chodzić po wodę do rzeki? A czy rzeka nie mógłby przyjść z wodą do mnie?”. Dzięki tak przedstawionemu problemowi doszliśmy do… akweduktów i wodociągów :-)Czyli jednak można :-DWażnym fragmentem jest akceptowanie błędów jako fragmentów potrzebnych w procesie uczenia się.Z błędów wynikają dobre rzeczy – przez błąd w jednym z badań laboratoryjnych uzyskano… kevlar.Autor idealnie obrazuje podejście do procesów myślowych, gdzie błąd jest wkalkulowany w proces poznawczy. Jest to założenie, które w własnych badaniach przyjął Thomas Edison.Edison twierdził, że nigdy nie popełniał błędów, a po prostu w procesie wymyślania, co powinno zadziałać, cały czas uczył się tego, co nie zadziała :-DGenialne :-DA co jeszcze ciekawsze (i nie mam pojęcia jak to puściła polit-poprawna cenzura, ponieważ Twórca jest profesorem amerykańskim :D) w książce pdf zawarta jest następujący przykład.W oparciu o badania naukowców okazało się że na nasze postrzeganie, a co za tym idzie intelektualną analizę wydarzeń ma wpływ płeć, rasa, religia, kultura, a nawet poziom zamożności i wykształcenia. Wszystkie te fragmenty Twórca nazywa „filtrami percepcji”.Na rycinie pokazana jest scena morska.Jak postrzegają ją studenci amerykańscy ? – przede wszystkim widzą ryby znajdujące się na pierwszym planie. Azjaci spoglądając na tą samą rycinę widzą głównie… środowisko w którym te ryby pływają. Ich zdaniem obraz w mniejszym stopniu przedstawia ryby, niż relacje między wszystkimi fragmentami biosfery morskiej. Ryby są tylko jednym z fragmentów – ani ważniejszym, ani mniej ważnym od glonów czy kamieni na morskim dnie. Czyli – patrzymy na to samo, a filtry kulturowe pokazują całkowicie inny obraz.Uważam, że książkę warto przeczytać, przećwiczyć przykłady i zastanowić się głęboko, czy zamiast nakładania na myślenie kolejnych filtrów, nie powinno się ich zastąpić nauką o myśleniu jako procesie, prowadzącym do rozwoju a także samorozwoju intelektualnego.Zdecydowanie poprawiłoby to zdolność myślenia analitycznego a także twórczego wykluczającego pogląd, że „tylko moja interpretacja jest tą jedyną i prawdziwą" Takie podejście rzadko bowiem prowadzi do właściwych wnioskówhttp://niestatystycznypolak.blogspot.com/