Polskie imperium okładka

Średnia Ocena:


Polskie imperium

Połowa Europy pod naszymi rządami. Polski mową światowej dyplomacji. Biało-czerwone sztandary, przed którymi drżą obce wojska. Tak wyglądała Europa w czasach polskiego imperium.Był czas, gdy Polska stanowiła największe państwo Europy. Polaka, jadącego ponad morze pytano: ponad które? Byliśmy pierwszymi władcami Berlina, zasiadaliśmy na moskiewskim tronie, posiadaliśmy Krym i forty na Karaibach. Przez długi czas nasz kraj rozpychał się na cztery strony świata. Dlaczego o tym nie pamiętamy? Kaffa, Kurlandia, Gambia, Tobago… nie kojarzą się z Polską. A jednak wszystkie wchodziły w skład polskiego mocarstwa. Od średniowiecza po XVIII wiek Polacy wojowali o Inflanty, Spisz, Krym, Mołdawię, Szwecję, Ukrainę, Czechy. Mimo to pojęcie „polskie imperium” jest nieobecne w naszej historii. Aż do teraz.Michael Morys – Twarowski udowadnia, że nie powinniśmy skupiać się na wizji naszej historii pełnej klęsk i niepowodzeń. Teksty o zgubnym położeniu geopolitycznym i niebezpiecznych sąsiadach powinny nareszcie pójść w odstawkę. Twórca brawurowo i ze swadą omawia czasy, gdy Polska naprawdę była supermocarstwem. Najwyższa pora to przyznać.

Szczegóły
Tytuł Polskie imperium
Autor: Morys-Twarowski Michael
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Polskie imperium w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Polskie imperium PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • d4r4

    Bardzo nieźle się czyta ;)

  • Łukasz

    Bardzo interesująca książka, omawia jaki zasięg miał dawniej nasz kraj (w czasach gdy był jeszcze szanowany). O ile mapę europejską znacie zapewne z lekcji historii, to już o innych naszych włościach dowiedziałem się dopiero z tej książki ;) Interesująca lektura, szczególnie dla ludzi lubiących historię

  • Jacek Wiśniewski

    kiedys byl tylko |Jasienica...T u mamy 2-ie zródło o tym samym...kiedys bylismy wielcy...

  • Dezo

    Historia w przystępnej formie.

  • Jacek Szulc

    Lektura wręcz obowiązkowa. Znajdziemy tu całą serię faktów historycznych, które nie są należycie wyeksponowane w nauce historii w Polsce. Czyta się lekko.

  • Anonim

    Książkę zalecam każdemu, nawet ludziom którzy nienawidzili historii w szkole. Szczególnie rekomenduje tą pozycje Polakom którzy myślą, że nasza historia to tylko chrzest Polski, bitwę pod Grunwaldem, rozbiory, nieudane powstania a także kampanię wrześniową. Jeszcze raz gorąco polecam!

  • Beata Florkiewicz

    Super ksiazka o naszej historii. Zalecam kazdemu Polakowi i nie tylko.

  • Aleksandra Górska

    Interesujące wydanie, interesująco zapisane wydarzenia , powodujące że chce się czytać

  • Barbara Hudomięt

    ,,Dawniej nie było problemem, z kim graniczyła Polska, bo… graniczyła, z kim chciała." Ze szkolnej nauki historii powinniśmy pamiętać duże zwycięstwa polskiego oręża: Grunwald, Wiedeń, Kłyszyno - to nazwy kojarzące się ze spektakularnym pogromem wroga. Przerzucając strony atlasu historycznego raczej ciężko byłoby nasz kraj przegapić. Na przestrzeni wieków zwiększaliśmy własną powierzchnię, kolejne państwa zabiegały o sojusz z nami, poddawały się w lenno albo były wchłaniane przez silniejszego sąsiada - Polskę. Jesteśmy jedynym narodem, który panował w Moskwie, sułtan Sulejman Idealny respektował nasze prawa i nie pozwalał grabić naszych terenów. Dużo? Tak, wiele faktów przemawia za tym, że byliśmy państwem z którym MUSIANO się liczyć. Byliśmy IMPERIUM. Jednak ta świadomość nam uciekła, przygnieciona martyrologią ostatnich dwóch stuleci. Żyjemy z poczuciem, że byliśmy ciemiężeni, gnębieni, rozkradani zapominając, że wcześniej dużo wieków spędziliśmy jako kraj, z którym nie warto było zadzierać. Odwaga, upór, szaleństwo, bojowość to były nasze znaki rozpoznawcze. To inni się poddawali, nie Polska. Zapominamy, że kroczyliśmy w blasku chwały a nie byliśmy cierpiętnikami. Na szczęście powstają książki takie jak ta Michaela Morys-Twardowskiego. Z humorem i swadą opowiada o największych naszych sukcesach. Kreśli nieprawdopodobną, z dzisiejszego punktu widzenia, mapę Polski obejmującą tereny nawet osiemnastu (18!!) współczesnych państw. Daje nam posmakować dumy lecz i wskazuje błędy. Pokazuje barwne, czasem wyjątkowe albo szaleńczo brawurowe karty naszej historii. Odsłania wszystko to o czym nigdy w szkole się nie mówi a co kryje się za suchymi datami, faktami i nazwiskami. Widzimy zupełnie inny obraz Rzeczpospolitej - silnej, trochę bezczelnej i dumnie kroczącej po swoje. ,,Polskie Imperium" to książka, którą czyta się niczym dobrą powieść. Z wypiekami na twarzy przewraca się kolejne strony, z niecierpliwością odkrywa kolejne fakty, poznaje fascynujące zdarzenia. Wszystko z poczuciem, że to efekt ciężkiej pracy, przekopywania źródeł historycznych by dostarczyć czytelnikowi solidne lecz i interesujące kompendium wiedzy. Polecam! http://podkoldra-deana.blogspot.com/2016/07/polskie-imperium-michael-morys.html

  • Tomasz Bochenek

    Książka ebook interesująca i ukazująca Polskę mocarstwową, wszystko podane w lekki i przyjemny do czytania sposób..

  • karmin8

    Morys-Twarowski podobnie jak historycy angielscy przedstawia kulisy imperium - lecz polskiego. Polacy nigdy nie mieli zapędów w budowaniu imperium, a to że byliśmy w Moskwie, pokładaliśmy zręby w powstawaniu Berlina, nasze ziemie sięgały od morza do morza i Królowa Bona pozostawiła nam własną rodową spuściznę, to tylko wypadki losowe, ponad którymi królowie polscy nie za bardzo mogli zapanować. Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie - to przysłowie "usprawiedliwia" fakt że Polska nigdy nie mogła być imperium i nigdy nie będzie silnym niezależnym państwem jeśli naród nie jest jednomyślny i posłuszny władzy - kiedyś królewskiej, teraz wybranemu rządowi. Juz od rozbicia dzielnicowego w kraju polskim rządziła i rządzi prywata. Lecz gdyby było inaczej - jaka piękną mielibyśmy dziś Polskę, letniska na Karaibach i zachodniej Afryce.....

  • Karolina MAREK

    Gdyby ktoś zaledwie rok temu powiedział, że ja przeczytam coś historycznego albo ogólnie zainteresuję się historią i jej pochodnymi to wyśmiała bym w żywe oczy. Powiedziała bym: Dla mnie to był, jest i będzie wróg numer jeden. I niespodziewanie bum. Plany by omijać tę dziedzinę legły w gruzach,bo trafiłam na serię "Ciekawostki historyczne", która przekazuje wiedzę w niesamowity i prosty do zapamiętania sposób!Niejedna osoba z nas z czasów szkolnych pamięta Polskę jako kraj słaby, niezorganizowany i prosty do "rozbrojenia". Zawsze uczono nas o rozbiorach czy o tym, że rządzili nami wszyscy tylko nie my sami. Ja nie kojarzę w ogóle by ktokolwiek w czasach podstawówki, gimnazjum czy liceum powiedział mi, że Polska była mocarstwem, imperium i krajem przed którym drżały obce wojska. Dlaczego tak ciężko było pokazać swój kraj z tej dobrej strony? I właśnie dzięki tej książce pdf -"Polskie Imperium" dowiedziałam się o tym o czym uczyć powinni w szkole - to moje skromne zdanie. Mieliśmy we władaniu Berlin, posiadaliśmy Krym i forty na Karaibach. Kraje, które w życiu z Polską się nie kojarzyły były jej częścią - Tobago, Kurlandia czy Gambia.Walczyliśmy o Inflanty, Mołdawię czy Szwecję. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że twórca omawia nam wszystko w lekki sposób pełen fascynacji i zacięcia. Lecz to co spodobało mi się najbardziej i co spowodowało, że dla mnie zapamiętywanie niektórych rzeczy było lekkie była znaczna dawka humoru, którą Michał Morys-Twarowski wprowadził do tej pozycji. Poza tym widać, że miał pomysł na fabułę - nie daje nam suchych faktów w postaci dat, miejsc i do widzenia! Jeszcze raz spytam skromnie: Czemu w szkole nie uczą tego co spowoduje, że będziemy myśleć o swoim państwie jak należy? Że będziemy go darzyć szacunkiem i miłością, a nie tylko pogardą, że od dawna jesteśmy (przepraszam) nieudacznikami...

  • dominikar6

    „Polskie Imperium” Michael Morys-Tarowski to obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów historii, lecz nie tylko. Jest wydana w serii portalu ciekawostkihistoryczne.pl, który bardzo lubię i śledzę od dłuższego czasu.Początkowo przerażało, że lektura będzie naszpikowana datami, milionami nazwisk i wydarzeń. Jednak nie było tak źle. Od początku twórca chce bardziej zwrócić uwagę na potęgę państwa polskiego na przełomie dziejów, niż na suche fakty. Udało się to perfekcyjnie! Ze strony na stronę czytelnik odkrywa prawdę o własnej Ojczyźnie. Szczerze mówiąc, dużo wydarzeń tu opisanych nie są przedstawiane na lekcjach historii w szkołach, ani nie ma wzmianki o tym w podręcznikach. Po lekturę sięgnęłam zachęcona opiniami i pochwałą usłyszaną na kanale pewnego youtubera. Język, styl pisania jest zbliżony do tego na filmikach, więc wiedza zawarta w powieści nie męczy. Wbrew przeciwnie można dowiedzieć się wiele interesujących rzeczy i bawić się przy tym doskonale. Nie tak jak za moich czasów szkolnych… Nie zdawałam sobie sprawy, że Polska miała tyle kolonii. Oczywiście słyszałam o słynnym Madagaskarze, lecz reszta była olbrzymią tajemnicą. Odkrywamy jak to się stało i kto za tym stał, ponieważ nie zawsze władca. „Polskie Imperium” to pierwsza książka ebook historyczna jaką czytałam w życiu. Nie żałuję i z chęcią sięgnę po coś podobnego. Napisana jest w inny sposób niż klasyczny podręcznik, a jednak uczy. Jest tu dużo ciekawostek o których dużo osób nie ma pojęcia. Dlatego warto przeczytać tę książkę! Polecam.

  • Joanna Jaszczyk

    "Polskie Imperium" . Już sam tytuł jest zastanawiający, w pierwszej chwili zaczynamy pytać "jakie imperium"? Z historii pamiętamy raczej ciągłe powstania, zabory i wojny, które nawet wygrane stawiały nas na przegranej pozycji. Coś tam się pamięta ze szkoły, duże księstwo, potęga, podboje, lecz jakoś rozmyło się to w nawale informacji. Czy pamiętamy, że kiedyś nasze morze, to był nie tylko Bałtyk? Czy wiemy, że w granicach polskiego imperium znalazły się Krym, Mołdawia, Sztokholm, czy tereny tak dzikie jak choćby Tobago? Michael Morys-Twardowski przypomina nam o chwilach świetności naszego kraju, opowiada kto z kim, kiedy i dlaczego. Każdy epizod rozpoczyna się mapką, na której możemy zobaczyć granice Polski, sporne tereny i na bieżąco porównywać rozrost, albo kurczenie się kraju. Co różni tę książkę od zwykłego podręcznika do historii? Głównie język. Twórca używa wyjątkowo barwnych sformułowań, dość potocznie podchodzi do niektórych spraw, jego porównania wywołują uśmiech, a nawet niekontrolowany rechot czytelnika. Dzięki takiemu podejściu do języka, bez problemu możemy pochłaniać kolejne rozdziały, łatwiej zapamiętujemy informacje.

  • MateuszDerda

    Książka ebook ta ukazuje historię naszego państwie w bardzo obszerny i szczegółowy sposób.Na lekcjach historii jest mało prawdopodobne byśmy dowiedzieli się o wielu zdarzeniach zawartych w tej książce pdf tak więc gorąco zalecam tę książkę fanom historii naszego kraju.

  • mxf

    W fascynującej książce pdf Morys-Twardowski w trzynastu rozdziałach omawia losy podbojów ziem niebędących rdzennie polskimi. Z resztą nie wszystkie one zostały podbite, a niektóre jeśli już - to na bardzo krótki okres. Czymże jest kilka lat czy dekad w porównaniu do tysiącletniej historii Polski. Niemniej każdy z tych skrawków ziemi otrzymał obfity w fakty i ciekawostki rozdział. Poza Ukrainą i Kurlandią , które do macierzy należały kilka wieków, twórca szeroko rozpisuje się ponad słynnymi połaciami Mołdawii, Wołoszczyzny, Krymem, także rozdziałami w Moskwie, Szwecji, wschodnich Niemczech, dzikich Tobago i Gambią, a także włoskimi księstwami Bari i Rossano. "Ciekawostki historyczne" po raz następny wydają ciekawą książkę z oryginalnym pomysłem na fabułę. Twórca pisze o konkretnych zdarzeniach z taką fascynacją i zacięciem, że nie sposób odnaleźć w tym popularno-naukową publikację. Kiedy myślimy, że o historii Polski napisano już wszystko i my wszystko wiemy - pojawia się książka, która te konkretne momenty omawia w sposób bardzo dokładny, tak żeby zwykły czytelnik niezainteresowany historią wciągnął się w prozę przypominającą opowieść fantasy. Najistotniejsze jest podejście do historii Polski inaczej jak do pasma ciągłych porażek. Rzeczpospolita Obojga Narodów upadła - to jest niezaprzeczalny fakt i niepowetowana strata, lecz było to państwo, którego obawiali się wszyscy sąsiedzi, a słyszano o niej nawet w najdalszych zakątkach globu. W strachu przed potęgą polskiego oręża Sułtan zakazał atakować polskie miasta na Spiżu, na pograniczu słowackim. Śródziemnomorski pirat Barbarossa łupił całą Italię z wyjątkiem należących do Bony księstw Bari i Rossano. Poza dużą dawką ciekawostek i faktów, twórca raczy nas sporą dawką humoru. Do opowieści z zamierzchłych czasów wplata współczesne powiedzenia i nawiązuje wielokrotnie do słynnych współcześnie kłopotów ukazując, że pomimo upływającego czasu, dużo rzeczy jest niezmiennych. Jak np. wielka polityka. A nader wszystko ukazuje Polskę jako kraj wysoce cywilizowany na tle Europy, bogaty, innowacyjny i tolerancyjny.

  • erka

    Nasze plany podbojowe, jak ich realizacja, wcale nie były takie, skromne jakby mogło się wydawać.Przeciwnie, Polacy,jako dumny naród, skłonny był do ekspansji sąsiednich krain, jak i mieszkających tam tubylców.Dyplomacją, sojuszami, strategicznymi małżeństwami, a gdy to nie spełniało oczekiwań, też zbrojnymi najazdami.Wszystko po to żeby powiększyć obszar ojczyzny, a przez to też ją niejako wzbogacić, nie tylko majątkiem, w rodzaju włości, czy złota, lecz też kulturowo.W własnych najlepszych, że tak to ujmę czasach, Rzeczpospolita, sięgała aż do Morza Czarnego.Posiadała włości, nawet we Włoszech, a to za sprawą królowej Bony.Rozpychaliśmy się po całej Europie, liczono się z nami, a mowa polski, był mową dyplomacji.Ba, przez krótki okres czasu mieliśmy nawet kolonie w odległej części Afryki.W własnej fascynującej książce, autor, posiłkując się własną doskonałą wiedzą, przedstawił, całą tą opowieść, w taki sposób, że od tej opowieści, nie sposób się oderwać.Pozbawiona suchych faktów, rzetelna porcja historii, przedstawiona tak, że nawet laik, odnajdzie tu coś dla siebie, a ktoś fascynujący się zamierzchłymi czasy, poczuje się usatysfakcjonowany.Polecam, następna mądra pozycja z fabryki Ciekawostek Historycznych.

  • DeVi

    Książka ebook składa się z trzynastu epizodów obfitujących w postacie historyczne i dużo bitew. Tych zwycięskich jak i przegranych. Lecz liczy się jedno: dokonanie naszych rodaków! A się okazuje, że zdobywaliśmy ziemię nie tylko w Europie wschodniej, lecz i na północy jak i południu kontynentu, a nawet w Afryce! Mieliśmy swoje kolonie o czym nawet podręcznik do historii nie wspomina. Już sam prolog, pomimo że jest dość długi, pobudził mnie do tego by czytać dalej i czytać i czytać i nie pragnąć kończyć. A to dość wyjątkowe jak na tego typu książkę. Lecz ja zawsze lubiłam historię, a ta jest naprawdę pasjonująca. Na dodatek dotyczy naszego kraju. Tym bardziej mam ochotę wiedzieć więcej! Wyobraźcie sobie, że Bogurodzica nieustanna się naszym hymnem przed każą walką? Nie mieliśmy okrzyków: do boju! Dobierz miecz! Ruszajmy! Tylko śpiewali Bogurodzicę idąc na śmierć. Coś cudownego. Już poruszyło to moją fantacje do widoków godnych zekranizowania. A to dopiero początek!Czytając byłam zafascynowana każdą stroną. Poczułam się jak uczennica szkoły podstawowe odkrywająca historię własnego państwie na nowo. Nieprawdopodobne dzieje, o których nikt nie wspomina. Bo..bo dlaczego nie? Aż mnie w środku dusiło: czego to nas uczą? Jakiś informacji o Ameryce, Francji i innych państwach, zamiast skupić się na naszej chwale! Ta książka ebook dała mi to czego mi brakowało przez te wszystkie lata. Wiary i nadziei, a także faktów, iż Polska była imperium Europy. Była jednym z największych krajów, skupiająca najwięcej narodów, sięgała od morza do morza (no prawie) i była potęgą militarną. Nie wierzycie? To przeczytajcie!Jeśli chodzi o sposób prezentowania treści jest tak samo mądry jak cała książka. Nie mam wrażenia, że czytam naukowy bełkot o czystych, smutnych, mało wyrazistych faktach. Tutaj losy się opowieść w istnie epickim stylu! Najśmieszniejsze były nawiązania do literatury, a nawet filmografii. Trylogia Sienkiewicza była podstawą odniesień do różnego rodzaju opisów, lecz aby nawet Władca Pierścieni się tu znalazł? Ano możliwe! I do tego te obrazki, niestety w odcieni szarości, lecz jakie robią wrażenie! A na zakończenie krótka notka od autora doskonale kończy naszą przygodę z Polskim Imperium, które nierzadko kontratakuje! <dziki śmiech sitha>Podsumowując: Bawiłam się wyśmienicie! Jestem w siódmym niebie mając tą przyjemność zaciągnięcia się tą lekturą na kilka (krótkich niestety) godzin. Gdyby była powtórka z rozrywki prawdopodobnie połknęłabym następny tom. Ciekawostki historyczne zrobiły ogromnie polską ucztę godnej każdej pary królewskiej!Wiecej na: http://recenzjedevi.blogspot.com/

  • miroslaw.n

    Cudowna patriotyczna książka. Wspomnienia czasów kiedy byliśmy wielcy i mogliśmy dyktować warunki. Może kiedyś znowu...