Średnia Ocena:
Polski psychopata. Tom 1. 21:37
Opowieść jest pierwszą częścią przygód niezwykłego profilera Rudolfa Heinza. Mariusz Czubaj otrzymał za tę książkę w roku 2009 Nagrodę Dużego Kalibru. Wiosną 2007 roku zostały odnalezione w Warszawie zwłoki dwóch uduszonych mężczyzn. Śledztwo wskazało, iż należały one do kleryków z żoliborskiego seminarium duchownego. Szczególne okoliczności zbrodni powodują powołanie specjalnej grupy operacyjnej, do której zostaje zaproszony także Rudolf Heinz - specjalista od budowania portretów psychologicznych. Z każdym świeżym dowodem zbrodni, sprawa staje się coraz bardziej delikatna, gdyż podejrzenia kierują się ku przełożonym z Seminarium a także znanym biznesmenom.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Polski psychopata. Tom 1. 21:37 |
Autor: | Czubaj Mariusz |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo W.A.B. |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Polski psychopata. Tom 1. 21:37 PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Coś, co wydaje się pewne, takie pewne wcale nie jest. Napięcie i wspaniałe budowanie napięcia, to domena tego autora.POLECAM!!!
Mariusza Czubaja od samego początku uważałam za znakomitego autora powieści kryminalnych. W 21:37 dostajemy mądrze wykreowaną fabułę a także postaci. Szczególnie warto zwrócić uwagę na Rudolfa Heinza, który jest postacią pełnokrwistą i nie dającą się ująć w sztywne ramy. Idealny polski kryminał, na poziomie zagranicznych twórców.
Nie dziwi mnie to, że Mariusz Czubaj otrzymał za ten kryminał nagrodę, ponieważ naprawdę mu się należała. Książkę czytało mi się wyjątkowo miło i szybko, ponieważ wprost uwielbiam takie kryminały. Twórca wodzi czytelnika za nos, aby w samym finale przedstawić mu rozwiązanie zagadki kryminalnej, jakiego w ogóle się nie spodziewał. Przynajmniej w moim przypadku właśnie tak było... Polecam!