Recenzje

• Anonim

  2018-03-20

  Książka ebook zaskakująca, perfekcyjna. Must have dla wszystkich milosniczek niezłych histori. Zalecam na 100%

• Magda

  2018-03-20

  :)(

• nataliaxsiema

  2018-03-20

  Już od samego początku czułam w oczach łzy, bo tak bardzo związałam się z tą parą, że nie wyobrażałam sobie zakończenia tej serii. Cała ta książka ebook jest napełniona ładunkiem emocjonalnym. Bywały chwile, kiedy czułam jednocześnie gniew, radość, a także smutek. Wszystko za sprawą Laurelin Paige, która w tej części zrezygnowała częściowo z tej namiętności, która tak towarzyszyła nam w poprzedniej powieści, zastępując ją typowo ludzkimi uczuciami. Pokazała je mądrze i dalej nie wierzę, że można tak nieźle przedstawić uczucia jakiejkolwiek postaci. W tym tomie Gwen zyskała moje współczucie, bo pomiędzy jej zapewnieniami, że czuje się dobrze, wyczytać można było jak bardzo rozpacza i tęskni za JC. No ponieważ przecież, serce nie sługa, więc zakochanie się było tylko kwestią czasu. Miałam olbrzymią ochotę ją przytulić, chociaż bywały również chwile, kiedy miałam ochotę ją trzepnąć w głowę za to jak się zachowuje. Wszystko to co się tam wydarzyło było naładowane emocjami (jak już wspomniałam tyle razy) i to w takim stopniu, że sama bałam się, że moje serce tego nie zniesie. W przerwach od czytania próbowałam przywołać się do porządku, lecz niestety to nie działało, więc brałam książkę z powrotem do ręki i dalej czytałam. Oczywiście kilka stron przed końcem zaczęłam ponownie czuć łzy w oczach i usilnie starałam się je powstrzymać. Niestety, bardziej wczuwając się w końcówkę nie wytrzymałam dłużej, a tama puściła. Oczywiście nie był to płacz taki jak w przypadku "Promyczka" czy również "Tysiąc pocałunków", lecz było dosyć blisko. Więcej na: inthefuturelondon.blogspot.com

• SkrytaKsiążka

  2018-03-20

  Odnajdź mnie jest kontynuacją cyklu Połączeni autorstwa Laurelin Paige. Pierwszy tom o tytule Uwolnij mnie skupiał się głównie na poznaniu głównych bohaterów, nakreśleniu ich relacji, która była momentami bardzo burzliwa i zweryfikowaniu tożsamości JC - faceta nic nie mówiącym o sobie, który pojawił się w życiu Gwen z wieloma tajemnicami. Mam wrażenie, że druga element wypadła tak samo jak jej poprzedniczka. Oba tomy są na takim samym poziomie i nie czuję żeby było w którejś części coś lepszego lub gorszego. Odnajdź mnie przedstawia dalsze dzieje głównych bohaterów od momentu zakończenia zdarzeń z pierwszej części cyklu. Dodatkowo też wspomnę, że historia jest powiązana z serią Uwikłani tej samej autorki, lecz można ją czytać osobno, bo to dwie różnorakie opowieści. W tej książce pdf dostajemy trochę więcej informacji o życiu JC'a. Już na samym początku zostaje nam zdradzone jego imię i nazwisko a sekrety które skrywał, powoli zaczynają wychodzić na jaw. Główna bohaterka ma wreszcie szansę dowiedzieć się kim on tak naprawdę jest i co przed nią ukrywał. Przyznam, że cała ta historia była bardzo interesująca i nieźle rozegrana przez autorkę. Nie zżyłam się jakoś specjalnie z bohaterami, niemniej jednak uważam, że byli naprawdę w porządku i zachowywali się jak na dorosłych ludzi przystało. Ich relacja jest najistotniejszym punktem całej historii, a wątki kryminalne zostały potraktowane pobocznie, jednak całościowo wszystko zostało interesująco przedstawione. Traktowałam te książki jako formę rozrywki i odskoczni od innej literatury - i sprawdziły się one całkiem dobrze. Nie znajduję nigdy zachwytu w takich powieściach. Według mnie są przeciętne i nic nie wnoszą do życia. W tym tomie też (jak w poprzednim) pojawiły się sceny erotyczne, jednakże zupełnie na innej zasadzie w porównaniu do Uwolnij mnie. Nie zalecam najmłodszym czytelnikom, lecz dziewczyny które gustują w romansach będą zachwycone. Myślałam, że akcja rozwinie się ciekawiej i będzie trzymała w napięciu, a wątek kryminalny pójdzie zupełnie w innym kierunku i szkoda, że tak się nie stało. Już wspomniałam, że ta książka ebook utrzymała poziom poprzedniej - no właśnie.. tam również wydarzenia niezbyt powaliły na kolana. Czytało się je miło i miło, lecz to tyle. Co mogę więcej napisać? Odnajdź mnie jest dobrą kontynuacją, lecz przewidywalną. Uważam, że osoby które czytały pierwszą element i im się podobała, nie zawiodą się na tym tomie. Ja jestem zadowolona z lektury i cieszę się, że zakończenie tej historii zostało przedstawione tak, a nie inaczej (nie byłam w stanie wyobrazić sobie innego końca). Nie jest to mądra seria, lecz na jeden raz do przeczytania nadaje się idealnie.

• czytatnik

  2018-03-20

  Życie z JC nie było dla Gwen łatwym zadaniem. Jednak świat bez niego wydaje się być jeszcze gorszy. Pomimo tego, że obiecał ją odnaleźć, młoda dziewczyna zaczyna mieć wątpliwości co do tego, czy ma jeszcze na co czekać. Każdy następny dzień spędzony na rozpamiętywaniu przeszłości rani ją coraz bardziej. Pogrążona w cierpienia zaczyna spotykać się z kimś innym, byle tylko zapomnieć o ukochanym. A kiedy ten wreszcie powraca do świata, Gwen stale nie ma pewności, czy JC zdoła ją odnaleźć. Ani czy cokolwiek da się jeszcze pomiędzy nimi naprawić. Całość recenzji dostępna pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/polaczeni-znajdz-mnie/

• Książki według Wiktorii

  2018-03-20

  "Połączeni. Odnajdź mnie'' Laurelin Paige to element druga i najprawdopodobniej ostatnia, serii pod tytułem "Połączeni". Po przeczytaniu jej poprzedniczki byłam zachwycona i szczerze powiem nie mogłam się doczekać jej ciągu dalszego. Dlatego też, kiedy wydawnictwo wysłało do mnie tą opowieść na listonosza dosłownie czekałam pod drzwiami! Nie mogłam się doczekać ciągu dalszego! Co dalej z Gwen i JC? Czy jednak ich miłość przetrwa!? Czekanie mnie zabijało, jednak po poznaniu i tej części wszystkie moje wątpliwości, przypuszczenia zostały rozwiane w sposób naprawdę zapierający dech w piersi! " Uśmiecha się i powtarza słowa, które wypowiedziałem dawno temu.- W takim razie mam wszystko'' Gwen Anders to bohatrka pierwszej jak i drugiej części serii "Połączeni". Kobieta, żeby uciec od niebezpieczeństwa i przeszłości stawia na zmiany w swoim życiu. Znajduje nową pracę w klubie The Sky Launch i zaprzyjaźnia się tam z Alayną a także Hudsonem. Zmienia miejsce zamieszkania, fryzurę i stara się przemienić siebie. Mija dokładnie rok odkąd JC zniknął po rozkochaniu jej w sobie, a Gwen nie pewna co ma dalej robić ze swoim życiem postanawia zamknąć definitywnie dział pod tytułem JC. Mimo to jest to dla niej niezwykle trudne. Jak zapomnieć o kimś kto pokazał nam świeży sens znaczenia słowa "miłość'' i przy tym skradł nasze serce? Gwen zdaje sobie z tego sprawę, mimo wszystko stawia na to, kiedy na horyzoncie ponownie staje przed nią facet o którym od roku nie mogła zapomnieć, który ukradł jej serce i znikł.... Dziewczyna wątpi czy miłość sprzed roku, może dalej trwać, co tylko wzbudza w niej niepewność co do tak realnej jeszcze kiedyś przyszłości u boku wspaniałego i tajemniczego JC... " - Wiesz co jest zabawne? - zapytałam, chwytając go za rękę.- Co? - Że nigdy nie czułam się taka wolna" Po przeczytaniu pierwszej części byłam zachwycona, po przeczytaniu drugiej odjeło mi mowę. Naprawdę odjeło mi mowę. Nie wiem jak omówić to co czułam podczas czytania. Czułam bardzo wiele, jednak nie umiem określić co dokładnie. Najlepiej zacznę od początku. Pierwsze na co muszę zwrócić uwagę jest to, że autorka ma naprawdę olbrzymi talent! "Znajdź mnie'' nie jest kiczowatym erotykiem, gdzie od sexu i wyznań miłości, aż mdli. Nie! Podczas czytania moje serce szybciej biło, wyznania miłości tylko zwiększały tępo tego bicia. Sceny sexu opisywane są w sposób naprawdę niesamowity. Nic kiczowatego, nic co można porównać do "Greya'' czy "Crossa''. Nie! To coś nie do porównani, coś kompletnie na innym poziomie! Bohaterowie są bardzo charakterystyczni, posiadają cechy, które po przeczytaniu wszystkich części zapadają nam w pamięci! Do tego trzeba dodać, że Paige napisała erotyk w którym zawarła nutkę kriminału, co tylko podniosło mój już i tak duży zachwyt! W ten sposób podczas czytania ze strony na stronę, chciałam więcej, a kiedy dobiegłam do samego końca mieszały się we mnie uczucia takie jak wątpliwość, szok, determinacja i zachwyt! Każda strona nas zachęca do poznawania ciągu dalszego, każdy akapit, kropka czy przecinek! Nie ma nic więcej do dodania! Mogę z ręką na sercu przyznać, że pierwsza element to cudo, jednak element druga rozbraja system! " JC zacisnął szczękę.- Usiłujesz wywołać we mnie zazdrość. To nie działa.Oczywiście, że działa." Cała książka ebook zawiera 336 stron, jednak podczas czytania nawet tego nie odczuwamy, strony nie ciągną się, nie nudzą i nie zasypiamy podczas próby doczytania do ostatniej kartki, czy do końca rozdziału. Tutaj czytamy, i niespodziewanie spotykamy się z twardą tylnią okładką powieści. I taki szok... To koniec? Gdzie ten koniec? Gdzie te 336 stron? Tak na pewno było w moim przypadku! Muszę przyznać, że najbardziej w pamięci ze wszystkich bohaterów tej książki zapadł mi JC. Przystojny, bogaty i wygadany. Lecz nie dlatego poczułam do niego mięte i nie dlatego zapadnie mi w pamięci na bardzo długo. Jest on mężczyzną, który jak na własny wiek przeszedł bardzo wiele, kochał, stracił, zakochał się drugi raz i musiał odejść. Mimo wielu przykrych sytuacji pokazuje, że można iść dalej przez życie z uśmiechem na ustach, a zwłaszcza takim ślicznym uśmiechem jak jego.... Jego każde zdanie było jak lekarctwo na moje rany, każde słowo spijałam z kartek, z olbrzymią ochotą! Tak bardzo pokochałam autorkę Laurelin Paige, za to, że rozkochała mnie, złamała serce, odebrała dech w piersi i na koniec poczułam się szczęliwa, po odłożeniu tej książki uśmiech pokazał się na ustach i z takim również uśmiechem zasnełam. Ta książka ebook złamie Ci serce i pokaże co to znaczy miłość, co znaczy prawdziwa miłość. Co można zrobić dla osoby którą kochamy, gwarantuję Ci, że po odłożeniu "Znajdź mnie" znajdziesz ukojenie, twoje nerwy, stres, wszystko odpłynie, zapomnisz o tym i poczujesz się odprężony i szczęsliwy! Zalecam naprawdę gorąco! Zachęcam też do poznania napisanej przeze mnie recenzji do tomu pierwszego pod tytułem "Połączeni. Uwolnij mnie" link --> Recenzja :)

• mmd

  2018-03-20

  Fajna ciekawa, lecz o Hudsonie była lepsza seria :)

• Anna Jędrzejewska (Świat Książkowych Recenzji)

  2018-03-20

  Tę a także inne recenzje możecie przeczytać na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com Autor: Laurelin Paige Tytuł: Połączeni. Odnajdź mnie (tom 2) Cykl: Połączeni Ilość stron: 336 Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece Cena: 36,90 zł Gdy tylko skończyłam czytać pierwszy tom od razu wiedziałam, że nie będę mogła doczekać się na kolejną część. Moment w którym zakończył się pierwszy tom bardzo mną wstrząsnął i nie wyobrażałam sobie długich chwil czekania aż będzie następna część. Oczywiście nie musiałam czekać na nią aż tak bardzo długo. Gwen Anders zaczyna nowe życie, tym razem bez JC. On zniknął. Nie ma go, a mimo to stale go miłuje i stara się zwyczajnie funkcjonować. Zmienia pracę, znajduje pocieszenie w objęciach młodszego mężczyzny. Praca w The Sky Lunch powoli pomaga dojść jej do normalnego stanu, gdyby nie fakt że jej ukochany wrócił. Okazało się, że jest objęty programem - ochroną dla świadków. Co zrobi Gwen? Czy będzie starała się odzyskać ukochanego? Czy JC stale ma słabość do Gwen? Nie ma co skupiać większej uwagi na Gwen, gdyż to nie ona mnie intrygowała a JC. W poprzednim tomie był tajemniczy, skryty. Nie poznaliśmy jego imienia ani również czym się zajmuje. Dopiero teraz zdejmuje maskę i pozwala się poznać. Jako bohater jest bardzo przekonywujący. Nie jest irytujący, lecz także nie odczuwam do niego takich emocji (jak to bywa przy innych bohaterach których poznaje w książkach). Ten tom wydaje się być niedopracowany. Pisany na siłę, zwłaszcza końcówka która wręcz ociekała słodyczą i nadmierną ekscytacją i emocjami, których o dziwo ja nie odczuwałam (a może to skutek leków, które aktualnie biorę). Naprawdę nie odczułam nic. Owszem byłam wściekła na obrót spraw a także na to jak autorka potraktowała JC w połowie książki, jednak nie było to na tyle mocne by trwało po zakończeniu książki. Stale mam mieszane odczucia. Trudno mi z myślą, że jeśli pierwszy tom był cholernie niezły i oczekiwałam tego samego po drugim. Niestety moje oczekiwania nie zostały w całości pokryte.

• KobieceRecenzje365

  2018-03-20

  "Połączeni. Odnajdź mnie" Laurelin Paige, to książka, na którą bardzo czekałam. Po przeczytaniu części pierwszej tego cyklu pozostawałam w zawieszeniu i nie mogłam się doczekać, by poznać dalsze dzieje Gwen i JC. Liczyłam, że autorka odkryje wreszcie wszystkie karty i poznamy sekrety jakie skrywa ten zagadkowy mężczyzna. Czy tak się stało? Czy zostałam w pełni usatysfakcjonowana? Zapraszam na recenzję.Gwen Anders, żeby zapomnieć o przeszłości i zacząć nowe życie rozpoczyna pracę w klubie The Sky Launch. Tam zaprzyjaźnia z Alayną a także Hudsonem i mogłoby się wydawać, że wszystko zmierza ku dobremu. Tylko, czy można zapomnieć o mężczyźnie, który pokazał jej czym jest miłość i rozkochał ją w sobie? Będzie to nie lada wyzwaniem, tym bardziej, że JC pojawi się na horyzoncie i udowodni Gwen, że jego uczucia po roku rozłąki nie uległy zmianie. Czy dadzą sobie jeszcze jedną szansę? Czy przeszłość pójdzie w zapomnienie? Przekonajcie się sami."-Gwen - powiedział, a ja roztopiłam się, słysząc własne imię. -Byłem rozbity, kiedy cię poznałem. A ty mnie posklejałaś.Zacząć wszystko od nowa. Zamknąć stare rozdziały. Nie pamiętać! Lecz czy tak się da?"Laurelin Paige, to amerykańska pisarka, autorka powieści erotycznych i romansów. Fanka seriali typu Game of Thrones, czy Walking Dead. Członkini Międzynarodowego Klubu Mensa. Prywatnie małżonka i matka trzech córek."Połączeni. Odnajdź mnie" to następny idealny erotyk w dorobku twórczym Laurelin Paige. Autorka wplotła w fabułę książki wątek kryminalny, który dodaje całej powieści więcej dynamizmu, fragmentów zaskoczenia i pojawia się dreszczyk emocji, który uwielbiam. Sceny seksu są opisywane perfekcyjnie, zmysłowo, a namiętność wylewa się z kart powieści. Każdy gest, dotyk, słowo uświadamia czytelnikowi jakie uczucie łączy dwójkę głównych bohaterów, jest to dla nas wręcz namacalne i sami niejednokrotnie chcielibyśmy tego doświadczyć (zdecydowanie tak było w moim przypadku). Laurelin Paige potrafi idealnie zadziwiać, zachwycać i doprowadzać serca czytelników do palpitacji, a nawet na skraj zawału. Przeczytałam sobie teraz recenzję poprzedniego tomu tego cyklu i znalazłam tam takie zdanie... "Autorka potrafi zaciekawić czytelnika, mimo tego, że nie napisała nic, czego byśmy wcześniej nie czytali." Pierwszy człon tego zdania psuje także do tej recenzji, jednak jego dalsza element nie ma racji bytu, gdyż autorka zaskakiwała mnie na każdej stronie i niejednokrotnie powiewało literacką świeżością. Jest to niełatwe zadanie, gdyż przeczytałam w swoim życiu tysiące ebooków i nie każdy twórca potrafi mnie zadziwić i zaciekawić do tego stopnia, że nie potrafię rozstać się z książką. Laurelin Paige się to udało i śmiało mogę powiedzieć, że każdą jej kolejną książkę będę brała w ciemno, bez żadnego zbędnego zastanawiania.Kreacja bohaterów wyszła autorce genialnie, są oni bardzo charakterystyczni, zapadający w pamięć. Mimo bolesnej przeszłości potrafią iść z uśmiechem przez życie i nie poddawać się. Potrafią walczyć o ludzi, na których im zależy i nie boją się poświęceń. Osobiście najbardziej polubiłam postać JC, który mimo wielu sekretów i blizn w sercu, był postacią bardzo zabawną, a rozmowy jakie przeprowadzał z Gwen nieraz wywoływały uśmiech na mojej twarzy."Połączeni. Odnajdź mnie" to opowieść bardzo emocjonująca, pełna wzruszeń, lecz także radości, która wciąga już od pierwszych stron. To prześliczna historia o miłości, miłości z ciężkim początkiem, która jednak potrafiła pokonać wszelkie przeciwności losu. Seks, namiętność, cudowna miłość, dreszczyk emocji i piękne zakończenie. Czy trzeba czegoś więcej? Na pewno nie. Polecam!Wasze emocje nieraz sięgną zenitu!Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

• werka777

  2018-03-20

  Przejmująca stery narracji Gwen, główna bohaterka, fascynuje, lecz również irytuje. Ambitna, rozbita, pragnąca szczęścia – wzbudza podziw i współczucie, chociaż swoim niezdecydowaniem i chwilowym egoizmem potrafi wyprowadzić z równowagi. Można powiedzieć, że już samą własną osobą pisze ona zapewniającą paletę wrażeń historię. Nie byłoby w niej jednak niczego wyjątkowego, gdyby nie JC.Chyba nie spotkałam do tej pory bardziej tajemniczego bohatera na kartach literatury, aniżeli jest nim enigmatyczny partner Gwen. Słynny wyłącznie z pseudonimu, wreszcie zaczyna zdzierać maski, a każde jego nurtujące i zadziwiające zachowanie zostaje wytłumaczone i nabiera sensu. Podobało mi się to, że autorka pozostawiła jego historię drugiej części, przez co kontynuacja potrafi zaskoczyć nie tylko świeżym biegiem wydarzeń, lecz także przeszłością. Dla mnie to właśnie JC okazuje się główną gwiazdą tej powieści. To mężczyzna, który prócz doznań, potrafi zafundować dziewczynie coś więcej.Przyznam, że pierwszy tom serii „Uwolnij mnie” ukończyłam zaciekawiona, chociaż nie do końca oczarowana. Miałam więc spore obawy dotyczące kontynuacji, a jednak spotkało mnie całkiem przyjemne zaskoczenie. Autorce udało się stworzyć rozpalającą historię, która nie ogranicza się wyłącznie do scen erotycznych. I chociaż przez pewien moment było bardzo słodko, nastąpiło duże bum, które rozbiło unoszącą się w powietrzu sielankę. Jak na książkę tego gatunku przystało, Laurelin Paige nie poskąpiła pikantnych opisów, które mocno odważne, wręcz zahaczające o perwersję, nie wykroczyły poza granice niesmaku. Oczywiście nie jest to wybitnie romantyczna powieść, która rozrywa serce czy pieści duszę, niemniej jednak pojawia się tutaj całkiem nieźle wykreowany wizerunek dojrzewającej miłości. Brawa za początek i za koniec. Działo się tutaj sporo, na tyle, bym mogła stwierdzić, że druga element przebiła pierwszy tom.Watek kryminalny, sprawa zabójstwa i ciąża, która stawia cały bieg zdarzeń pod dużym znakiem zapytania. Plastyczne opisy, niezły styl, wiarygodne dialogi a także ciekawy bohaterowie. Książka, ogólnie rzecz biorąc, jest nieco schematyczna jednak nie wszystko da się tutaj przewidzieć. Przyjemna, lekka lektura na jeden, góra dwa wieczory. Zdecydowanie podnosząca libido i wprawiająca w niezły nastrój. Jeżeli szukacie czegoś nieobciążającego i rozpalającego na trwające właśnie zimowe dni, to może być właśnie to.

• Anonim

  2018-03-20

  Następny raz zapraszam już Was wraz z Wydawnictwo Kobiece na spotkanie z Laurelin Paige, tym razem w drugim tomie serii „Połączeni, Odnajdź mnie”.Autorka po raz następny przedstawia nam pozycje pełną pasji, miłości a także emocji. Jej książki są wyraziste, pisane z niezwykłą lekkością a także pełne plastycznych opisów. Taki styl pisania sprawia, że książkę tą pochłaniamy w kilka chwil, a jej lektura jest przyjemnością też dla naszych zmysłów.Historia Gwen nie jest przewidywalna, nie jesteśmy w stanie założyć, że wiemy już jak potoczą się dzieje jej a także JC. Chociaż sam schemat jest podobny to powieści tego typu, to pomimo wszystko jestem jak najbardziej za tą pozycją. Zainicjowanie wątku kryminalnego dało moim zdaniem tej historii świeżości i unikalności, a także sprawiło że z kolejnych stron nie wieje nudą.Wydawnictwo Kobiece też uwodzi nas samymi okładkami do ebooków autorki, sugeruja nam one tematykę ale nie brak w nich tajemniczości. Są tak jak te historie, doskonale dobrane do ich klimatu i stylu autorki. Czekam teraz niecierpliwie na kolejne książki autorki, gdyż tymi dwoma seriami sprawiła, że chętnie sięgnę po jej kolejne pozycje. Serdecznie zachęcam Was do zapoznania się z twórczością Laurelin Paige.

• Czytaninka

  2018-03-20

  Laurelin Paige po raz następny zafundowała nam istny rollercoaster. To trzymająca w napięciu od początku do końca, przeplatana słodko-kwaśną mieszanką intryg powieść. Nie wspomnę, że ocieka zmysłowością, czyli tym co my dziewczyny uwielbiamy. Gwen stara się zapomnieć o własnej niezbyt ciekawej przeszłości zaczynając pracę w świeżym klubie. Lecz czy z pamięci tak prosto jest wykreślić mężczyznę, który dobrze namieszał jej w głowie? Zdecydowanie nie. Jednak ciągła niepewność i oczekiwanie, irytowały ją, dlatego wdała się w nic nie znaczący (przynajmniej z jej strony) romans z Chandlerem. Jednak pewnego dnia zauważa JC w telewizji i jej życie znów przewraca się do góry nogami. "- Gwen - powiedział, a ja roztopiłam się, słysząc własne imię. - Byłem rozbity, kiedy cię poznałem. A ty mnie posklejałaś. Byłaś jedynym powodem do życia prócz zemsty. I szczerze mówiąc, życie dla zemsty nie jest życiem."Czy człowiek w swoim życiu jest w stanie znieść długą rozłąkę? Czy jeśli jakaś osoba namiesza nam w głowie, jesteśmy w stanie znieść dla niej naszą samotność, oczekując, że ona jednak powróci? Niech każdy z Was zada sobie to pytanie: Czy moja miłość jest tak wielka, że zniesie tak długą rozłąkę? Podobno jeśli się miłuje prawdziwie zniesie się wszystko. Lecz co zrobić, jeśli w nasz umysł wkradnie się zwątpienie? Jeśli zapali się lampka kontrolna: a co, jeśli on już nie wróci? Mimo wszystko stara miłość nie rdzewieje, tym bardziej, jeśli nam na tej danej osobie zależy. Jesteśmy wówczas w stanie znieść dla niej bardzo wiele. Oczywiście każdy człowiek, może mieć chwile słabości. Gwen a także JC dają sobie kolejną szansę, pragną stworzyć związek od podstaw. Muszę przyznać, że momentami postać Gwen nieco mnie irytowała. Z jednej strony miłowała JC, a z drugiej stale jej coś u niego przeszkadzało. Dziewczyna zmienną jest. Mimo wszystko, kibicowałam tej parze, by im się udało, by wiedli długie i szczęśliwe życie. Lecz czy im się to uda? O tym musicie się już przekonać sami. "Zadrżałam, czując na całym ciele jednocześnie żar i lód. Byłam jego. Zawładnął mną, a każda cząstka mnie iskrzyła się od tej deklaracji, piekła, jakby wypalił na mnie własne piętno gorącym żelazem."Ile bylibyście w stanie poświęcić w imię bezpieczeństwa osoby, którą kochacie i na której Wam zależy? Czasem zostajemy uwikłani w jakąś aferę, znajdujemy się w niewłaściwym miejscu i niewłaściwej porze, zostajemy skazani na niebezpieczeństwo. W takiej chwili chcemy chronić tych, których kochamy. Jednak nie zawsze nasze wybory okazują się tymi właściwymi. Czasem wybieramy taką a nie inną drogę, myśląc, że ochronimy ukochaną osobę, a w gruncie rzeczy zadajemy jej tym więcej ran niżbyśmy mogli sobie wyobrazić. Jeżeli jest się z kimś w związku, wszystkie decyzje podejmuje się we dwie osoby, nie osobiście. W związku chodzi o zaufanie i szczerość, jeśli tego nie ma, związku też nie będzie. Autorka po raz następny pokazała klasę, tworząc niesamowicie intrygującą powieść. Bywały momenty, iż moje ciśnienie przekraczało maksymalny poziom, by za chwilę znów powrócić do normalności. Kiedy powoli zbliżałam się do końca powieści, byłam wściekła, myślałam sobie: nie, tak się nie robi, to się tak nie może zakończyć, a później wpadałam w osłupienie i moje serce stawało w miejscu. "Ta sytuacja nas nie złamie. Jeśli zmienimy ból w miłość, staniemy się tylko silniejsi. To niezła lekcja."Połączeni. Odnajdź mnie to książka, która niesie ze sobą olbrzymi bagaż emocjonalny. Nie sposób choć na chwilę się od niej oderwać. Udowadnia nam, że nawet z najgorszej porażki w życiu, jesteśmy w stanie się unieść i brnąć dalej przed siebie. W życiu nie ma rzeczy niemożliwych. Ta książka ebook będzie Was trzymać w napięciu do samego końca, niejednokrotnie zaskakując i wzruszając. Musisz to przeczytać, zachęcam.

• Elżbieta Mańkowska

  2018-03-20

  długo czekałam na 2 element Połączonych, cóż powiedzieć ja osobiście się troszkę rozczarowałam, wg mojej opinii książka ebook troszkę wymuszona.

• nika9495

  2018-03-20

  Laurelin Paige po raz następny oczarowała mnie swoim talentem, w kolejnej części Połączonych pt. "Znajdź Mnie". Ona jest mądra w tym co robi.Gwen rozpoczyna wszystko od nowa, włącznie z nową pracą w Sky Launch-klubie Hudsona. Znajduje tam wspólny mowa z żoną Hudsona-Alayną i nim samym. W sumie to cieszę się, że Laurelin postanowiła żeby bohaterowie z poprzednich serii pojawili się w książce.Samotność straszliwie dokucza Gwen, wikła się w nic zobowiązujący romans z Chandlerem-bratem Hudsona, Młody chłopak zakochuje się w niej. Chce stworzyć z nią zdrowy związek, lecz Gwen tęskni z JC, z każdym dniem coraz bardziej. Czy dane będzie jej jeszcze go zobaczyć ? TAK ! Bowiem JC wraca! Para postanawia wrócić do siebie, na trochę innych warunkach. Czy pociągający facet wyzna całą prawdę o sobie ? Czy Gwen nie będzie musiała wyciągać z niego słów siłą i czynami ?Nie będę więcej spoilerować, ponieważ tę książkę musicie sami przeczytać.Książkę przeczytałam zaledwie w jeden jesienny wieczór. Czyta się płynnie i dynamicznie jak każdą pozycję Laurelin.Każda strona, każde słowo pisane ręką Laurelin jest fantastyczne. Otóż czekam na więcej !

• erin97

  2018-03-20

  Co to jest za autorka? Wspominałam, że uwielbiam panią Paige? Wspominała, lecz powiem to raz jeszcze jest ona jedną z moich ulubionych pisarek. Erotyki spod jej ręki to istne arcydzieła. W końcu ktoś ktoś usiłuje wyjść poza schemat. Tak, nie oszukujmy się książki erotyczne to powielane schematy, o których pisałam kilka postów temu. Pani Laurelin mimo iż pewne fragmenty wykorzystuje to jednak daje coś nowego, daje więcej, ma nowe pomysły, jest kreatywna, zaskakuje, a tego ja jako czytelnik oczekuję.Pomysł na fabułę jest świetny. Czytając tę książkę zastawiałam się jak wyglądał proces jej tworzenia, czy autorka wymyśla treść na bieżąco, czy miała ją skrupulatnie zaplanowaną, ponieważ ja bym takich rzeczy nie wymyśliła, nie potrafiła posklejać wszystkich wątków w całość. Tutaj wszystko się ze sobą łączy, wszystko pasuje i najistotniejsze budzi to zainteresowanie. Czytelnik nie spodziewa się takiego obrotu sprawy. Akcja, akcja i jeszcze raz akcja. Tu się dzieje, tu nie ma czasu na chwilę wytchnienia. Jeżeli przebieg zdarzeń zwalnia to jest to tylko cisza przed burzą, za chwilę będzie grzmot.Dalej są genialni bohaterowie. W końcu bliżej poznajemy i Gwen i JC. Lubie ich oboje, lecz JC. Jako facet niekoniecznie, lecz jako bohater skradł moje serce. Co ten mężczyzna wyprawiał? Momentami miałam ochotę znaleźć się obok niego by go pobić i nim potrząsnąć, innym razem chciałam go tulić i całować. To ta postać budziła we mnie najwięcej emocji. Pobudzenie emocji to jest dobre podsumowanie tej lektury. Ta książka ebook pobudza uczucia i zmysły. Wciąga, a raczej wyjmuje nas z naszej rzeczywistości i stawia w świecie bohaterów. Pozwala się zapomnieć a przecież tego od erotyków oczekujemy. Moim zdaniem historia Gwen i JC to jedna z lepszych, które znajdujemy w tym gatunku. Serdecznie zalecam na chłodne wieczory na pewno Was rozgrzeje.

• Michelle

  2018-03-20

  Gwen rozpoczyna pracę w The Sky Lunch, by zapomnieć o dręczonej ją przeszłości i ułożyć własne życie od nowa. Dynamicznie adaptuje się w świeżym otoczeniu. Zaprzyjaźnia się z Alayną i Hudsonem. Wydaje się, że wszystko zmierza ku dobremu…Jednak nie prosto zapomnieć o przeszłości, która wraca jak bumerang. Gwen nie może zapomnieć o JC – mężczyźnie, który nauczył ją czerpać z życia przyjemność i któremu oddała serce, ciało i… duszę. Choć jest świadoma, że nigdy nie powinna była się w nim zakochać, jest w stanie zrobić wszystko, by nie utracić ukochanego. Obawia się, czy kiedykolwiek będzie mogła żyć normalnie… a jeśli tak, to jaka jest szansa, że JC miłuje ją tak samo, jak ona jego.Czy uda im się pokonać przeszkody, jakie los stawia na drodze do wspólnego szczęścia? Czy historia Gwen i JC będzie miała „happy end”?Po rozstaniu z pierwszym tomem Połączonych nie mogłam się doczekać chwili, w której zasiądę do lektury Połączeni. Odnajdź mnie. Rzeczywistość jaką „zastałam” w trakcie czytania, przerosło moje wyobrażenia. I użyję tutaj cytatu z pierwszej części - To było absolutnie zajebiście niesamowite! – choć te słowa i tak nie oddają w pełni moich odczuć, co do tej książki… Nie ma takich słów, by ją opisać…Historia porwała mnie już od pierwszych stron. Nie mogłam się od niej oderwać (choć z przyczyn technicznych, musiałam, co chwilę (z tęsknotą) odkładać książkę „na później”, na „za moment” – mój dwulatek miał inny plan na popołudnie i wieczór). W stylu Laurelin Paige zakochałam się przy okazji serii Uwikłani, tak i tu, autorka udowodniła, że potrafi czytelnika zaskoczyć, zaproponować coś nowego i świeżego, lecz równie energetycznego, pełnego pasji, dzikiej namiętności i, co by nie pominąć, miłości.O ile w Uwikłanych seks był wyważony, „normalny”, o tyle Połączeni to nieco wyższy stopień wtajemniczenia. Nie jest to, co prawda BDSM w czystej postaci, choć ewidentnie jest mały podział na dominującego partnera i uległego, jednak jest to tak apetycznie opisane, tak emocjonalnie, konkretnie i zarazem subtelnie, że nie sposób nie westchnąć w „takich chwilach”. Zdecydowanie sceny uniesień miłosnych działają na kobiecą fantacje (na męską również? Koniecznie muszę podrzucić ów książki mężowi do poczytania, a co?!), pobudzają wszystko to, co pobudzać powinny, wywołując rumieniec na twarzy i to… delikatne mrowienie… na plecach (oczywiście). Tak realne, że aż fizycznie odczuwalne… Och, tak!Kontynuacja wątku kryminalnego jest jak najbardziej na plus. Dzięki temu czytelnik dostaje coś więcej niż „typowy” erotyk. Wprowadza nieco więcej dynamizmu – nie żebym twierdziła, że sceny erotyczne nie są dynamiczne :) – w odniesieniu do całości. Nuta niewiedzy, napięcie „co się wydarzy”… doprowadzało mnie do szewskiej pasji, lecz w pozytywnym tego sensu znaczenia. Zdecydowanie chciałabym więcej historii w takim klimacie! Oj, zdecydowanie.A samo zakończenie? Cóż… Szczerze sądziłam, że będzie zupełnie inne. Takie, jakie łamie serducha i wyciska łzy… Zostałam pozytywnie zaskoczona i na pod wieloma względami… Na tyle, by żałować, że to już koniec tej magicznej historii.Podsumowując: Połączeni. Odnajdź mnie to emocjonująca lektura. Lektura, która wciąga od pierwszych stron i pozwala czytelnikowi poczuć całą feerię emocji i uczuć – tych pozytywnych, jak i negatywnych. To prześliczna historia miłości, która potrafi pokonać wszelkie przeszkody, byleby tylko móc rozkwitnąć…Laurelin Paige po raz następny udowodniła, że potrafi zaskoczyć czytelnika, przenosząc do w zupełnie inny wymiar… wymiar uniesień cielesnych, które pobudzają wyobraźnie… i ciało.Zarówno pierwszy tom Połączonych, jak i drugi to obowiązkowy upominek pod choinkę dla żony… (broń boże kochanki! :P )…Gorąco polecam!Koniecznie musicie to przeczytać!

• PaulinaG

  2018-03-20

  Laurelin Paige następny raz uwiodła mnie własną twórczością. Rozkochała serią Uwikłanych i Oczarowała kolejną serią – Połączonymi. Druga część, nie odstaje od pierwszej. Wiele w niej pikanterii i zmysłowości. Przyciąga wzrok obiecującą okładką, która pobudza wyobraźnię i sprawia, że chce się ją mieć, dotykać, czytać i pochłonąć historię bohaterów w jeden wieczór. Następny mężczyzna, który zostawia własny ślad w głowie po przeczytaniu książki. Jednak dobiegając do końca pojawia się też wzruszenie.Dla mnie nic tu nie brakuje. Nieźle się czyta i bardzo szybko. Jeśli pokochaliście Uwikłanych to zalecam wam też Połączonych, z którymi zaczytacie się z przyjemnością. Nie zdradzę wam nic, bo szkoda zdradzać choćby najmniejszy szczegół. Co tu wiele mówić – Sięgnij po nią a sama się przekonasz jak dynamicznie płynie czas a w głowie szumi od namiętności. 🙂

• Beata Matuszewska

  2018-03-20

  https://recenzje-beaty.blogspot.comGwen Anders rozpoczęła pracę w klubie Sky Launch, żeby zapomnieć o dręczącej ją przeszłości i zacząć wszystko od nowa. Dynamicznie odnajduje się w świeżym otoczeniu. Zaprzyjaźnia się również ze własną koleżanką z pracy – Alayną Withers a także z świeżym właścicielem, Hudsonem Piercem. Gwen czuje się tu jak w domu.Rozpoczęcie wszystkiego od świeża wiąże się z zostawieniem za sobą niełatwych wspomnień z przeszłości – wkrótce jednak okazuje się, że to nie takie proste. Gwen nie jest też w stanie zapomnieć o JC – mężczyźnie, dzięki któremu po raz pierwszy uwierzyła w to, że świat może być piękny. Jest świadoma, że nie powinna się w nim zakochiwać, jednak teraz pragnie zrobić wszystko, by nie utracić ukochanego.Gwen obawia się, że nigdy nie będzie żyć normalnie. A jeśli nawet jej się uda, to czy powinna stale karmić się nadzieją, że JC miłuje ją na tyle mocno, żeby w końcu mogli się odnaleźć?Czy Gwen i JC pokonają przeszkody stojące na drodze do ich wspólnego szczęścia?Czy Gwen będzie potrafiła znowu przebaczyć ukochanemu?Czy z próby, jakiej zostaną poddani, wyjdą silniejsi, niż byli przedtem?Pulsująca zmysłowość, której nie sposób okiełznaćhttp://lubimyczytac.pl/ksiazka/310223/polaczeni-znajdz-mnieKiedy przeczytałam pierwszą element książki nie mogłam się doczekać, kiedy zostanie wydana następny tom. Tak samo jak pierwsza element ta druga jest fenomenalna wciąga i porusza do ostatnich granic wytrzymałości. Autorka w bardzo interesujący sposób wykreowała wszystkie postacie, które znamy z poprzednich serii. Głównym bohaterom książki towarzyszyło bardzo dużo uczuć a niektóre z nich to: strach, miłość nieodwzajemniona, ból, niepewność, poczucie winy. Nie mogłam przejść obok tego obojętnie.Fabuła książki kreci się stale wokół tematu, czyli rozstania JC z Gwen. Jest zrozpaczona po tym jak JC musiał wyjechać i ukryć się. Wie, że teraz z upływem czasu postąpiłaby inaczej, lecz stale popełnia błędy. A jej największym błędem jest romans. Czy JC wróci do Gwen? Co wyniknie z romansu?"Powinnam poczuć ulgę. Powinnam być zadowolona, że wreszcie jest bezpieczny. Jednak w moim brzuchu stale plotły się wici niepokoju i miałam wyraźne przeczucie, że JC coś przede mną ukrywa. Znowu."Nie bardzo rozumiałam postępowania Gwen z jednej strony miłuje JC i zrobiłaby dla niego wszystko a z drugiej strony ciągle ma wyrzuty sumienia po swoim romansie.JC również nie jest święty może i nie miał romansu przez te dwanaście miesięcy, lecz jego postępowanie i ukrywanie bardzo kluczowych faktów dotyczących sprawy to już za wiele."Dopóki żyjemy, kocham cię,"Książka jest napisana prostym językiem, co dzięki temu dynamicznie się czyta. Mi starczył jeden wieczór i książka ebook była przeczytana. Niektóre opisy były dla mnie tak idealnie opisane, że z zamkniętymi oczami wszystko widziałam. Okładka przyciąga i hipnotyzuje a zakończenie jest tan nieprawdopodobne zaskakuje i porusza a z końcem wyciska mnóstwo łez. Autorka następny raz zaskoczyła mnie i to bardzo miło. A teraz wiem, że na kolejną książkę będę czekać z utęsknieniem. Podsumowując książka ebook jest warta poświęcenia uwagi. Zmusza czytelnika po poświęcenia ponad refleksjami, lecz napawa optymizmem i zmusza do wyboru. Nawet nasze największe porażki życiowe są do rozwiązania a nasz los może odwrócić się o sto osiemdziesiąt stopni. Zdecydowanie polecam.