Recenzje

• Beata Igielska

  2018-03-21

  RECENZJA PRZEDPREMIEROWA – książka ebook ukaże się 14 września nadkładem Wydawnictwa Świat Książki„Poeta, strażnik i więzień” to niezwykła, klimatyczna opowieść, która wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do końca.Uwagę zwraca już pierwsze zdanie prologu: „Rzeczy dawno minione migoczą jak świetliki”. Ciężko nie zatrzymać się przy nim choć na chwilę. Podobnych, hipnotyzujących czytelnika fragmentów, odnajdziemy w tej powieści znacznie więcej. Mowa bowiem – jako tworzywo literatury – odgrywa w tej książce pdf niezwykłą, magiczną rolę.Fabuła powieści jest literacką fikcją, osnuta jednak została wokół autentycznej postaci – kultowego poety koreańskiego, Yuna Dong-ju, który został w pełni doceniony i oczyszczony z absurdalnych zarzutów dopiero po śmierci.Poznajemy go w tragicznych okolicznościach – jako więźnia japońskiego obozu karnego w Fukuoce. Młody facet trafił tam podczas drugiej wojny światowej jako wichrzyciel i wróg polityczny.Jego sylwetkę i dzieje poznajemy z perspektywy młodziutkiego japońskiego strażnika, który obarczony zostaje zadaniem przeprowadzenie śledztwa w sprawie zagadkowej śmierci kolegi po fachu. Szukanie sprawcy pociąga za sobą nieprzewidywalne skutki, gdyż pozornie naiwny śledczy okazuje się dociekliwym, wrażliwym i wyjątkowo inteligentnym człowiekiem. Powolne, ale skuteczne odkrywanie prawdy staje się dla młodego Japończyka niebezpieczną, ale i ekscytującą przygodą, która prowadzi go w świat literackich tajemnic, o jakich do tej pory nie miał pojęcia…„Poeta, strażnik i więzień” to nie tylko klimatyczny kryminał. Przede wszystkim jest to przepiękna, wzruszająca opowiadanie o sile pisanego słowa, o wielkiej miłości do książek, umiłowaniu literatury tak nieposkromionym, że aż niebezpiecznym.To też hołd złożony tym poetom i prozaikom, którzy uczynili ze słowa oręż w potyczce o wolność, za co niejednokrotnie musieli zapłacić najwyższą cenę. Temat ten jest szczególnie najbliższy polskim czytelnikom, zwłaszcza tym, którzy pamiętają czasy drugiego obiegu i czytanie z wypiekami podziemnej literatury.Powieść koreańskiego pisarza to na pewno wielka gratka dla wszystkich, którzy kochają książki, nie wyobrażają sobie bez nich życia i potrafią zanurzać się w ich świecie bez opamiętania. Także fani książkowych tajemnic, zwłaszcza tych zasnutych mgłą zapomnienia, będą usatysfakcjonowani, gdyż „Poeta, strażnik i więzień” nie bez kozery porównywany jest z „Cieniem wiatru” Zafona.Wielką zaletą powieści Lee Jung-Myunga jest nie tylko treść i klimat. Ujmujący, bardzo plastyczny, barwny i oryginalny jest język. Nie sposób nie dostrzec jego cudowna i fragmentów, do których chce się wracać chociażby po to, by nacieszyć się ich niepowtarzalnością. BEATA IGIELSKA