Podarunek okładka

Średnia Ocena:


Podarunek

Marta wbrew pozorom wiedzie udane życie, ma męża i dzieci. Lecz brakuje jej tego „czegoś”, przez co z uśmiechem będzie witać następny dzień. Jej mąż z dnia na dzień coraz bardziej się oddala, dzieci w miarę dorastania nie są już kochane i słodkie a buntownicze i chadzające swoimi ścieżkami. Nie jest to jeszcze koniec. Jest jeszcze teściowa, należąca to szanowanej rodziny z tradycjami, która na każdym kroku krytykuje i wyraża własne niezadowolenie. Kaja jest młoda, ładna i miłuje życie, jeśli jest ono przepełnione dobrym jedzeniem, bogatymi facetami i cudownymi ubraniami. Zapatrzona w siebie, w pościgu za luksusem i życiem w dostatku nie zauważa, że prawdziwe szczęście czeka tuż obok. Marta, chcąc odmienić własne życie, wypowiada jedną malutką prośbę. Jest raz w roku taka jedna noc, w której wśród spadających płatków śniegu spełniają się wszystkie życie. Nie zawsze jednak tak, jakbyśmy tego oczekiwali… Jaki podarunek otrzyma od losu?

Szczegóły
Tytuł Podarunek
Autor: Mirek Krystyna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Podarunek w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Podarunek PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Joanna Aftanas

    To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Krystyny Mirek. Było ono bardzo udane :) i powiem szczerze, że mimo okładki, która niewiele ma wspólnego z treścią i mi osobiście do gustu nie przypadła, jestem bardzo mile zaskoczona tym, co znalazłam w środku. ''Podarunek'' to magiczna i pouczająca książka, szkoda, że nie trafiłam na nią w czasie świątecznym albo poświątecznym, ponieważ może dzięki niej przemyślałabym pewne sprawy wcześniej.... Autorka pisze o niełatwych tematach miłości, macierzyństwa, o niełatwych relacjach w związku, w którym każdy ma własną rację i tylko taką z uporem widzi...o tym, że czasem warto się zatrzymać w tym codziennym pędzie i wyluzować, ponieważ nikt nie musi być perfekcyjny ani wymagać perfekcji od najbliższych..., porusza też nierzadko bardzo trudne relacje na płaszczyźnie teściowa - synowa. Z tyłu książki znajdujemy opis: "Marta wysłała prośbę do losu. On podjął wyzwanie. Jednak odpowiedział zupełnie inaczej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Opowiadanie o samotności i o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, wyjątkowych smakach i mocy tradycji. Lecz przede wszystkim to historia o miłości, która nie zawsze czeka za rogiem. Czasem jest jeszcze bliżej. Marta ma męża i dzieci, lecz czuje się bardzo samotna. Jej małżeństwo jest nieszczęśliwe, syn i córka pogrążeni we swoich sprawach, a teściowa, należąca do szanowanej rodziny z tradycjami, na każdym kroku daje wyraz swojemu niezadowoleniu... Kaja jest ładna, młoda i bardzo miłuje życie. Dobre jedzenie, dowcipnych i bogatych mężczyzn, cudowne ubrania. Jest tak bardzo skupiona na sobie, że nie zauważa czyichś silnych, barczystych ramion, sympatycznej twarzy i zatroskanego spojrzenia. Marta, chcąc przemienić własne życie, wysyła do losu malutką prośbę. Prośbę o szczęście, o gwiazdkę z nieba. Los podejmuje wyzwanie i spełnia życzenie. Jednak zupełnie inaczej niż ktokolwiek się spodziewał" Po jego przeczytaniu niezbyt pozytywnie byłam nastawiona, lecz że akurat miałam wyjeżdżać na ferie z synem więc pomyślałam "raz kozie śmierć, najwyżej nie przeczytam do końca"... sądziłam bowiem, że to następna oklepana tematycznie książka, a nawet czytadło. A jednak...pani Krystyna Mirek mnie zaskoczyła, a nawet sprawiła, że łzy zakręciły mi się w oczach, a i często uśmiech gościł na mej twarzy (hołd oddaję tu pewnej staruszce, która była bardzo dzielna i zrobiła dla obcych ludzi, coś na co ja prawdopodobnie nie miałabym odwagi...chociaż kto wie...kto wie co mnie kiedyś czeka :) Książka ebook niesie moim zdaniem bardzo dużo przesłań ukrytych między linijkami tekstu, zwykłe kobiece mądrości, które powinny być przekazywane z pokolenia na pokolenie. „A co, jeśli innego życia nie będzie? Człowiek obudzi się pewnego dnia, obejrzy za siebie i zobaczy tysiące zmarnowanych szans na małe codzienne szczęście.” Nic dodać, nic ując – zalecam zakupić/wypożyczyć i przeczytać. A gdy już będziecie zakopani w kocyk, z książką w ręku i parującą herbatką na stole... zwróćcie koniecznie, w okresie lektury, uwagę na pewną zagadkową babcinkę, która potrafi dobrze zamieszać w cudzym życiu. Przyjemnej lektury, Kochani. całość recenzji znajdziecie na: http://przeczytajka.blogspot.com/2017/02/podarunek-krystyna-mirek-wydawnictwo.html

  • myfairybookworld.blogspot.co.uk/

    http://myfairybookworld.blogspot.co.uk/2017/03/krystyna-mirek-podarunek.html ''Podarunek'' to bardzo przyjemna opowieść obyczajowa, idealnie skonstruowana, dzieje dwóch dziewczyn przeplatają się ze sobą, pokazując, że starczy jedna życzliwa osoba, by życie zmieniło się na lepsze. Krystyna Mirek za pomocą własnej książki pokazuje, że rodzinę należy doceniać i zadbać o nią, nie czekać aż partner zrobi to za nas. Na szczęście należy sobie zapracować, a by rodzina była szczęśliwa, muszą zadbać o nią wszyscy jej członkowie. ''Podarunek'' to cudowna opowiadanie o życiu, o jego cudownie i o kłopotach, które spotykają nas po drodze. Książka ebook wzruszająca i pouczająca, pani Mirek przekazuje swoim czytelniczkom ważną radę — bywają mężczyźni, którzy ''świecą tylko światłem odbitym'' i to, co dziewczyna wniesie do ich wzajemnej relacji, będzie tym, co otrzyma w zamian. ''Podarunek'' to książka, która może być pięknym upominkiem dla mamy, siostry czy przyjaciółki.

  • mkwolek

    owieść Krystyny Mirek po raz następny zostawia we mnie dobre emocje. Cudowna historia, rodzinne budowanie relacji, otwieranie się na coś nowego, jeszcze nieznanego. Ta książka ebook uczy wielu pozytywnych emocji i zachowań, daje przykład jak układać relacje rodzinne, małżeńskie, koleżeńskie, rodzicielskie, zostawia ciepły ślad w sercu. Po raz następny książka ebook Pani Krystyny nie zawodzi, lecz sprawia, że chce się dawać więcej niezła i miłości.Zapraszam do recenzji :)http://rozanygajslow.blogspot.com/2016/06/krystyna-mirek-podarunek.html

  • Kruszynka

    Cudowna świąteczna opowieśćGdy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach lub tuż po premierze wiedziałam, że będę ją chciała mieć u siebie w domu. Zamówiłam więc w księgarni, odebrałam i… ogarnęła mnie magia świąt. I to dosłownie. Na okładce bowiem z jeden i drugiej strony znajdują się malutkie gwiazdeczki, które wraz ze zmianą kąta mienią się srebrnym połyskiem. Coś wspaniałego! Nie mogę także nie wspomnieć o prześlicznej szacie graficznej, która już od pierwszych chwil przyciąga wzrok. Lecz to nie wygląd jest najważniejszy, a treść.,,Podarunek” Krystyna MirekGłowni bohaterowie to Eleonora Darska, starsza pani o energii, której pozazdrościłby jej nastolatek, stale perfekcyjna, gotowa na przyjęcie gości a także jej syn, Obcy Człowiek, Krzysztof znaczy się. Mąż Marty, pracownicy banku, był całkowitym przeciwieństwem matki. Na początku małżeństwa Krzysztof i Marta byli szczęśliwi, dochowali się dwójki dzieci, jednak od dłuższego czasu coś w ich relacjach zaczęło się psuć. Facet całkowicie odsunął się od życia rodzinnego, Łukasz i Julka zaczęli dorastać i mieć własne sprawy, a Marta… no cóż, w jeden przedwigilijny wieczór wypowiedziała życzenie. Tylko jedno. Chciała, żeby się spełniło. Otrzymała podarunek – tylko, czy o to jej chodziło?Przepiękna!Pozycja niesamowicie wciągająca już od pierwszych stron. Czytałam opinie, że jest to książka ebook na jeden-dwa wieczory, lekkie czytadło, które umili czytelnikowi czas. Nie do końca mogę się z tym jednak zgodzić. Opowieść idealnie czyta się w czasie przedświątecznym, kiedy na ulicach zaczynają się pojawiać już pierwsze dekoracje, w domu niedługo rozniesie się aromat pieczonych pierniczków i pierogów z grzybami. Jest to taka opowieść, która zmusza do chwili refleksji. Zastanowienia się, czy przypadkiem i w mojej rodzinie nie jest podobnie? Czy Eleonora być może nie przypomina mojej babci która siedzi cały dzień sama w domu i cieszy się z każdej chwili uwagi?Jestem zachwyconaNie jest to książka, która wyciśnie z nas ostatnie łzy. Jest to wbrew pozorom opowiadanie do przeczytania na raz. Sama siedziałam z nią do 3 w nocy i nie mogłam się od niej oderwać, nie przeczytawszy ostatniej strony. Martyna po przeczytaniu paru stron doszła do wniosku, że najwieższa pozycja Krystyny Mirek jest bardziej dojrzała od tych, które czytała, czyli ,,Pojedynku uczuć” i ,,Drogi do marzeń”. Jestem też zdania, że to pozycja, która przypadnie Wam do gustu. Gorąco polecam!

  • Recenzje Kiti

    Krystyna Mirek to słynna polska pisarka, autorka ebooków obyczajowych, której książki są wielce wzruszające, cudowne i chwytające za serce. Czy ,,Podarunek" również zalicza się do tej grupy? Marta, matka dwójki dzieci, nie była szczęśliwa w małżeństwie. Od dłuższego czasu nie układało jej się z mężem i teściową. Dodatkowo za kilka dni miało być Boże Narodzenie, a oni nie wiedzieli, gdzie spędzą święta - u siebie, czy u mamy małżonka. W tym samym okresie Kaja rozstała się ze swoim chłopakiem. Została z dużymi długami do spłacenia, z którymi musiała poradzić sobie sama. Obie panie czekały na uśmiech losu - czy słowa Marty, proszące o podarunek, miały się spełnić?Książki Krystyny Mirek lubię i zaczytuję się w nich od paru lat. Na tę chwilę z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że przeczytałam wszystkie. Niedawno na rynku ukazał się ,,Szczęśliwy dom", który także czeka na półce. ,,Podarunek" to powieść, która miała własną premierę w zeszłym roku. Wówczas jednak zwlekałam z jej lekturą i postanowiłam przeczytać podczas jednego letniego popołudnia. Stale jest tak samo aktualna i niesamowicie wciąga w świąteczny klimat.Powieść toczy się kilkuwątkowo - możemy poczytać o zdarzeniach z punktu widzenia Marty i jej teściowej Eleonory, lecz także Kai. Choć początkowo wydarzenia na to nie wskazują, jest to opowieść optymistyczna, ciepła i sprawiająca, że wierzymy w to, że wszystkie marzenia mogą się spełnić. To także opowiadanie o trudach przeszłości, z którymi każdy z nas musi się uporać.,,Podarunek" to cudowna powieść, o byciu razem na dobre i na złe i o szczęśliwym, zupełnie niespodziewanym podarunku od losu. To także publikacja o prawdziwej miłości, która spada na nas zupełnie niespodziewanie. To idealna publikacja, o której trudno napisać coś mądrego. Serdecznie zalecam jej lekturę. Myślę, że nie będziecie zawiedzeni.Moja ocena: 5/6

  • Aniela Krupa

    Do zakupu książki skłoniła mnie okładka, która wydała mi się bardzo optymistyczna i muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Rzeczywiście cała książka ebook zaraża wszystkich czytelników optymizmem, ja przez cały czas, kiedy ją czytałam ciągle się uśmiechałam. Zalecam wszystkim, na pewno poprawi Wam humor!

  • Magdalena Paź

    „Podarunek” to cudowna opowiadanie o dwóch kobietach: Marcie i Kai. Obie marzą tylko o jednym: chcą być szczęśliwe.Marta jest mężatką, matką dwójki dzieci. Ma dobrą pracę, do szczęścia brakuje jej tylko stabilizacji emocjonalnej i spokoju. W małżeństwie Marty coraz gorzej się układa, oddalają się z mężem od siebie coraz bardziej. Nie potrafią ze sobą rozmawiać bez kłótni w rezultacie czego niemal wcale ze sobą nie rozmawiają. Jak już im się udaje zamienić choć słowo rozmowę przerywa telefon o teściowej. Marta już ma tego wszystkiego dość. Ponieważ teściowa jej nie znosi i dąży do tego by być w sercu syna na pierwszym miejscu. Jednak Marta dla niezła dzieci zaciska zęby i nie chce mnożyć konfliktów. Lecz w pewnym momencie losy się coś, co przelewa czarę goryczy. Niestety staje się to w Wigilię. Wówczas to właśnie Marta prosi męża by wyprowadził się z domu. Zaraz później dostaje prezent, o jakim nawet nie marzyła.Kaja to młoda kobieta bez zobowiązań. Z racji tego, że jej dzieciństwo nie było szczęśliwe teraz usiłuje to sobie zrekompensować niezważając na koszty. Luksusowo urządzone mieszkanie, dobre jedzenie, wystrzałowe ciuchy. Te wszystkie potrzeby przewyższają możliwości finansowe dziewczyny. Dlatego co rusz zaciąga nowe długi w bankach i u osób prywatnych. Nie każdemu się to podoba, szczególnie kolejnym partnerom Kai. Ostatni właśnie z powodu długów zostawił ją dzień przed Wigilią. Wydawałoby się, że Kaja Wigilię spędzi sama, lecz wpada na myśl by zaprosić do siebie samotną sąsiadkę. Nawet nie zdaje sobie sprawy jak przez ten impuls zmieni się życie dziewczyny.Powiem Wam, że nie wiem co napisać na temat tej książki. Nie znajduję słów aby wyrazić jest piękna, niepowtarzalna, wyjątkowa. Lecz spróbuję. „Podarunek” to książka ebook o uczuciach i to bardzo różnorakich od siebie. O miłości pełnej niedomówień i niepotrzebnych oskarżeń. O przyjaźni tej pięknej, takiej aż po grób gdzie przyjaciel widzi nasze dobre strony, lecz potrafi również wytknąć wszystkie niedoskonałości. O pewnego rodzaju nienawiści, która nie powinna mieć miejsca, wystarczyłoby tylko spokojnie porozmawiać i wyjaśnić, a nie zacietrzewiać się i ciągle być na nie. O tym, że czasem warto posłuchać kogoś starszego, kogoś, kto na kłopot potrafi spojrzeć z boku. Że należy na chwilę zwolnić, odpuścić. Lecz także o tym, że nie każdy wybór jest tym właściwym, a szczęście czasem jest tam, gdzie się go nie spodziewamy. Czasem musimy poświęcić coś, na czym najbardziej nam zależy, a dostaniemy o dużo więcej.Nie wiem co jeszcze napisać. Ja po prostu zakochałam się w tej książce. Nie wiem jak lecz ona trafiła łatwo do mojego serca, rozczuliła mnie, wzruszyła. Uświadomiła mi, że o szczęście trzeba walczyć mimo wszystko. Może kiedyś i ja zawalczę o własne szczęście?„Podarunek” doskonale się czyta właśnie o tej porze roku. Doskonale wkomponowuje się w okres przygotowań do świąt, pomaga się nastroić, wyciszyć, poukładać sobie w głowie to i owo.Myślałam, że mam już własne dwie książki, jako najlepsze I i II półrocza 2014 roku, lecz to było zanim przeczytałam „Podarunek”.

  • Koltunka

    Idealna książka, która pozwala spojrzeć na różnorakie otaczające nas osoby w inny sposób jeśli tylko spróbujemy się na nie otworzyć i wpuścić ich do własnego świata. Gorąco zalecam

  • rydelko

    doskonała na wieczór, trochę naiwna, lecz przyjemna historia, prosto się czyta, umili ponury wieczór

  • ejotek

    Wprawdzie Boże Urodzenie już za mną, lecz klimat świąteczny stale daje o sobie znać. Choinka błyszczy na komodzie światełkami, na regale stoi pokaźna szopka a dziecię wieczorem rozjaśnia pokój zimnymi ogniami. Dlatego również postanowiłam, że jest to niezły moment na przeczytanie ciepłej opowieści o spełnianiu marzeń. A że miałam już przyjemność zatapiania się w książki Krystyny Mirek, wiedziałam czego mogę się spodziewać po zawartości lektury. Czy i tym razem opowieść mnie wciągnęła w własny wymiar? Czym okaże się tytułowy "Podarunek"?Świat przygotowywał się do Wigilii. Wokoło skrzył śnieg a stacje radiowe wprowadzały w świąteczny klimat kolędami. Jednak Marta odczuwała radość i czerpała siłę z atmosfery tylko wtedy, gdy znajdowała się daleko od domu. I męża. Nazywała do nawet Obcym Człowiekiem, który poślubiony kilkanaście lat temu był inną osobą: czułą, kochającą i pełną zrozumienia. A teraz Krzysztof prowadził w kuchennej atmosferze kolejną już batalię z Martą o kolację wigilijną. Oczywiście z obecnością własnej matki, ponieważ przecież jest samotna. Lecz Marta nie chciała spotkać się w tym pięknym rodzinnym okresie z teściową. Ostatnio życie wymykało się jej z rąk. Nie cieszyła się pracą, dzieciakami ani tym, że weszła do szanowanej rodziny. Miała już wszystkiego po dziurki w nosie! O ile w pracy, czyli w krakowskim banku, nie miała powodów do narzekań, o tyle w domu - tragedia na całej linii. Dzieci wolały spędzać popołudnia z nosami w ekranach komputerowych, mąż w telewizyjnym. Marta była tą "złą", kiedy kazała dzieciakom się myć czy spać. Zresztą do sypialni udawała się sama. Czuła się źle i samotnie w wynajmowanym mieszkaniu. A jak gdyby było tego mało to do konfliktów rodzinnych własne trzy grosze dodawała mama Krzyśka, która stale wyrażała własne niezadowolenie osobą synowej. I wówczas Marta nie wytrzymała. Wyszła na zimowy balkon i posłała do nieba maleńką prośbę, by los okazał się dla niej łaskawszy i dał jej trochę szczęścia. Owszem, los spełnił prośbę kobiety, lecz czy według jej zamysłu?Drugą bohaterką powieści jest Kaja, która z Martą ma niewiele wspólnego. No, może jedynie to, że razem pracują. Kaja jest młoda, ładna i ... zadłużona. Kupiła na kredyt mieszkanie, ponieważ nie chciała mieszkać z rodzicami. Wyposażyła gustownie, również na kredyt. Lecz żyć chciałaby nieco nad stan i nie do końca wystarcza jej na to wypłata. Dlatego zaciąga coraz nowsze długi, w banku gdzie pracuje, u kolegów czy partnerów. Cóż dziwnego, że Ci którzy odkrywają, do czego są kobiecie potrzebni, biorą nogi za pas. Tak stało się i tym razem... Kaja została sama na Wigilię z cateringiem jak dla paru osób. Jednak wpada na pomysł, który diametralnie wpłynie na jej życie, choć tak naprawdę długo jeszcze nie będzie tego świadoma. Co los przygotował dla niej? Jak kobiecie uda się wypłacić z ogromnych długów, by nie musiała zostać zlicytowana jej wypieszczona kawalerka?Trzecią ciekawą postacią w "Podarunku" jest Eleonora, teściowa Marty, która została sama w wielkim domu z ogrodem, młodzi się wyprowadzili do wynajmowanego mieszkania. Nie potrafi zrozumieć syna, który zostawił matkę dla takiej dziewczyny jaką jest synowa. Stale wytyka Marcie błędy, nie potrafi się z nią porozumieć, nawet dla niezła całej rodziny. Dopiero samotna Wigilia - by nie psuć klimatu świąt synowi - sprawia, że wszyscy zaczną zastanawiać się ponad tym, co zmienić, by wzajemne stosunki mogły być choć poprawne. Lecz czy naprawdę Eleonora musiała zasłabnąć i znaleźć się w szpitalu, ponieważ w życiu i myśleniu najbliższych coś się zaczęło zmieniać? Czy jest nadzieja na nić porozumienia pomiędzy teściową a synową?Co uważam o moim czwartym spotkaniu z twórczością autorki? Już po pierwszej przeczytanej książce pdf wiedziałam, że to jest ten typ powieści, które uwielbiam najbardziej. Ciepłe opowieści o takich samych ludziach jak ja, którzy przeżywają w życiu nie tylko wzloty, lecz również upadki. Jednak udaje im się, choć czasem trwa to dość długo, wyjść na prostą i znaleźć drogę do szczęścia. Jeśli myślicie, że "Podarunek" to słodziuchna i radosna książka ebook to jesteście w błędzie. Przede wszystkim jest to historia słodko-gorzka z morałem w tle. Choć bardziej trafnie będzie jeśli napiszę, że z paroma morałami. Autorka w piękny sposób przenosi czytelnika w świat wykreowany w powieści. Ma niesamowity dar obserwacji i efekt jest widoczny w osobach bohaterów. Nie są to idealni ludzie, mający idealne życie. Taka książka ebook byłaby nudna. Bohaterowie nie mają również wymyślonych problemów, klasycznych dla obcokrajowców czy trudnych do rozwiązania. Są tacy jak ja czy Ty. Ja mam jeden problem, Ty masz inny i razem możemy się z powieści czegoś nauczyć. Możemy czerpać wiedzę, pomoc, radę, nazwijmy to jak chcemy, lecz opowieść nie tylko omawia problem, nie tylko wytyka błędy, lecz i stara się je rozwiązać. Prezentuje drogi do pokonania przeszkód i wypłynięcia na spokojniejsze wody rzeczywistości.Ależ mi wyszło naukowo i psychologicznie, lecz chciałam Wam pokazać czego można spodziewać się po lekturze dobrej na każdą chwilę w roku,.

  • KittyLacrua

    Odgórnie wiadomo, że powieści, których akcja toczy się w okolicach świąt mają własny wyjątkowy urok. Piękno ""Podarunku"" tkwi nie tylko w świętach, lecz przede wszystkim w bohaterach. Jest ich zaledwie kilkoro, lecz każdy czytelnik odnajdzie w nich cząstkę samego siebie. Sama historia jest nieco przewidywalna, lecz bardzo ciepła i przyjemna :)

  • Czarny Kapturek

    Choinka, lampki, śliczne ozdoby w kształcie mikołajów czy bałwanków i śnieg – to starczy by zrobić klimat. Klimat oczywiście świąt, ponieważ to chyba najbardziej magiczny a także wyjątkowy okres w roku. W tym okresie dużo rzeczy ma możliwość się spełnić, ludzie inaczej zachowują się, są bardziej dla siebie mili, jedzenie przepyszne, a mój chłopak powiedziałby, że jest najlepsza atmosfera do grania. Każdy woli spędzać święta na inny, własny sposób. Marta nie jest zadowolona ze własnego życia. Czuje, że coraz bardziej oddalają się od siebie z mężem, dzieci nie są już takie śliczne jak kiedyś, nikt jej nie docenia, a na dodatek ma okropną teściową, która potrafi tylko ją krytykować. Nie miała łatwego dzieciństwa, dlatego chciała stworzyć swoim pociechom prawdziwy dom, niestety nie za bardzo się jej to udało. Pewnego dnia wychodzi na balkon i wysyła do losu prośbę, która zmieni jej życie.Kaja to postać z tej grupy, za którymi nie przepadam. Wielbi wydawać pieniądze, których nie ma na drogie, luksusowe rzeczy. Ciągle popada w długi i kłopoty, nie potrafi zapanować ponad własną chorobą. Na dodatek niczym się nie przejmuje i według mnie jest trochę ograniczona myślowo. Dwiema głównymi bohaterkami powieści Krystyny Mirek są Marta i Kaja. Autorka głównie skupiła się na nich, dzięki czemu czytelnik ma możliwość poznać całą masę różnorakich postaci, które zachowują się bardzo ludzko. Czasami mam wrażenie, że w takich typu ebookach autorzy wyolbrzymiają niektóre cechy własnych bohaterów myśląc, że to idealny zabieg, a niestety okazuje się inaczej. Postacie są bardzo sztuczne, na szczęście w Podarunku tego nie znajdziecie! To naprawdę „życiowa” powieść, myślę, że niemal każda, jak nie wszystkie, sytuacje mogłyby mieć własne miejsce w rzeczywistości. Spodobało mi się to, że mogłam uczestniczyć w dorastaniu Marty, nie fizycznym, a psychicznym. Dziewczyna doszła do pewnych wniosków, a co za tym poszło dokonała pewnych decyzji, które miały przemienić jej dotychczasowe życie. Chciała być doceniania, kochana, pragnęła by ktoś wreszcie ją wysłuchał i może pomógł. To bardzo wrażliwa osoba, którą najchętniej bym przytuliła. Tak bardzo było mi smutno czytając o jej problemach i marzeniach, których nie potrafiła spełnić. Zaciekawiła mnie również postać Eleonory, czyli teściowej Marty. Specyficzna to bohaterka, ma własne przyzwyczajenia, tradycje, które stara się podtrzymywać, przy tym bardzo krytykuje małżonkę własnego jedynego syna. Ona też się zmienia, to bardzo inspirujące wydarzenie, gdyż obserwowanie metamorfozy bohaterów jakoś zawsze na mnie wpływa. Co mogę jeszcze napisać, Podarunek to powieść, którą warto przeczytać. Jest ciepła, zaskakująca, inspirująca a także wciągająca. Krystyna Mirek w świetny, lekki, trudny sposób wprowadza czytelnika w własny świat i nie pozwala mu się z niego wyrwać. Książkę przeczytałam w kilka godzin, ponieważ zwroty akcji momentami były tak zaskakujące, że nie potrafiłam się oderwać. Poczułam magię płynącą ze słów, którymi pani Mirek stworzyła historię Marty, jej rodziny, kolegów z pracy. Postacie są trójwymiarowe, rzeczywiste, a nie płaskie. Podarunek to doskonały upominek dla osób, które nie czują magii świąt. To niezwykła opowieść, którą warto przeczytać. Doskonała na chłodne, zimowe wieczory. Nie mogę znaleźć odpowiednich słów, ponieważ tak bardzo mi się spodobała, że moja ekscytacja sięgnęła takich wyżyn iż nie potrafię znaleźć odpowiednich słów by ją opisać.

  • Joanna Szarańska

    Choć pozornie życie Marty jest poukładane, ona sama nie jest szczęśliwa. Dorastające dzieci coraz więcej czasu spędzają przed ekranami laptopów, z mężem niewiele mają sobie do powiedzenia. Obrazu dopełnia teściowa, zmanierowana dama, która w Marcie widzi jedynie tę, która pewnego dnia ukradła jej syna. Życie Marty wypełnia praca w banku, gdzie może pogawędzić z kolegami i zawiesić oko na przystojnym szefie. Kiedy przychodzą święta Bożego Narodzenia, w Marcie coś pęka. Ma dość ciągłej rywalizacji z teściową i oziębłego męża. Prosi los o jeszcze jedną szansę i przystępuje do dokonywania zmian w swoim życiu. Nie wie, że los szykuje dla niej wyjątkowy podarunek, który przyniesie zmiany całej rodzinie. Kaja miłuje życie i pieniądze, a szczególnie rzeczy, które za te pieniądze może kupić. Niestety, nie zarabia tyle, ile wymaga luksusowe życie, jakie wiedzie. Zaciąga więc kolejne kredyty i pożyczki, wydając pieniądze pełnymi garściami. Kiedy spostrzeże, że wpadła w poważne tarapaty, będzie już za późno. Ostatnią deską ratunku dla lekkomyślnej dziewczyny wydaje się być przystojny, bogaty mężczyzna. Pławiąc się w jego blasku, Kaja nie dostrzega kogoś, komu naprawdę na niej zależy. W niezwykłym przedświątecznym czasie przyszło mi zapoznać się z najnowszą powieścią Krystyny Mirek zatytułowaną "Podarunek". Nie mogłabym sobie wymarzyć bardziej idealnego czasu do lektury tej książki. Ciepły, świąteczny nastrój powieści urzeka bowiem już od pierwszych stron, sprawiając, że ma się ochotę zanucić radosną kolędę. Jednak Marcie i Kai, dwóm bohaterkom "Podarunku" do śmiechu raczej nie jest. Obydwóm przyjdzie zmierzyć się z poważnymi problemami, przez co książka ebook nabiera życiowego realizmu. Święta - świętami, być może i są magiczne i piękne, lecz nie rozwiązują kłopotów, które pojawiają się w ich tle. Tym musimy zająć się sami, to jedna z mądrości, które w własnej historii przemyca autorka powieści. Chociaż bohaterki "Podarunku" wydają się stać na niezwykle skomplikowanym życiowym zakręcie, opowieść nie traci pogodnego i ciepłego klimatu. Połączenie lekkiego pióra autorki z pasjonującymi, wyjątkowo życiowymi zdarzeniami sprawia, że książkę pochłania się z wypiekami na twarzy i ciężko od niej oderwać się choćby na chwilę. Ja sama przeczytałam nad połowę "Podarunku" w ciągu jednego wieczoru i pewnie czytałabym do oporu, gdyby późna noc nie uświadomiła mi, że za kilka godzin pojawi się ranek, a wraz z nim obowiązki zawodowe. Bez wątpienia niekwestionowanym atutem powieści Krystyny Mirek jest wspomniany realizm, lecz równie ważną kwestią jest optymizm i nadzieja, jakie niesie historia Marty i Kai. Są to bohaterki żywe, plastyczne, prawdziwe, takie, z jakimi czytelniczki mogą się identyfikować, za które mogą trzymać kciuki i dopingować je do działania albo podejmowania genialnych decyzji. Poniekąd problemy, którymi obarczyła własne postaci Krystyna Mirek, dotyczą szerokiego grona osób. Niejedna pani głośno westchnie, przypominając sobie złośliwości padające z ust "kochanej teściowej", ktoś inny uświadomi sobie, że zaciąganie niefrasobliwych pożyczek może skutkować poważnymi kłopotami. Książki, które kryją mądre i życiowe przekazy, które oparte są na znajomości życia i wnikliwych obserwacjach - są na polskim rynku potrzebne. Szczególnie jeśli są spisane nieźle i ładnie. Książka ebook mądra, ciekawa i cudownie napisana to (dla mnie) połączenie idealne.

  • Lagoost

    Co prawda książki obyczajowe nie należą do mojej ulubionej kategorii. Postanowiłem jednak choć jedną taką przeczytać. Okazało się, że nawet nie bolało :) Owszem może nie ma tutaj za bardzo akcji, niemniej za to jest to tytuł lekki przez co miło się go czyta. Mogę teraz śmiało powiedzieć, że jestem bogatszy o kolejne doświadczenie :)

  • Episorra

    Krystyna Mirek w własnych opowieściach bardzo przekonująco przedstawia historie prawdziwe, takie, pod którymi śmiało mogłoby się podpisać dużo kobiet. To wielka siła i zaleta powieści tej autorki. Lubię do nich wracać i czerpać z nich coś wyjątkowego dla siebie. Gwiazdka z nieba jawi mi się jako historia niezwykła.

  • Bujaczek

    W twórczości tej polskiej powieściopisarki cenię jej umiejętność obserwacji świata i ludzi. Bardzo skutecznie ukazuje, że nic nie jest tylko czarne czy białe, istnieją różnorakie kolory i czasem potrzeba silnej woli by docenić to, co się posiada i zauważyć, że nawet gdy nie jest doskonale może być wspaniale. Na przykładzie bohaterek prezentuje iż życie nie jest łatwe, czasem daje niezłego kopa i wymaga wzmożonego wysiłku, podjęcia potyczki i nieodkładania kłopotów na jutro, ponieważ tylko rosną i robią się coraz większe. Porusza też temat związku, jeśli się o niego nie dba, nie rozmawia z partnerem, nie stara się by spędzać ze sobą czas coś się psuje. To, co było miłością może okazać się ulotnym wspomnieniem zakrytym ciszą i gromadzonymi pretensjami. Kolejnym atutem Mirek jest to, że nie ocenia, a jedynie omawia i pozostawia pole do rozmyślania, co jeszcze jest ważne to iż jej książki są bardzo realne i życiowe. Niczego nie ma za dużo, ani za mało, wszystko jest w idealnych proporcjach i rzeczywiste, lecz dodaje przy tym trochę kolorów, nadziei i wiary..W niebywale lekkiej formie, trafiającej jednak do odbiorcy, przelewa na papier uczucia i to co zaobserwuje. Nie pisze o niczym nowym, tylko o tym, co może spotkać każdego człowieka, lecz robi tak nieźle i interesująco iż nawet przez chwilę nie czuje się znużenia i schematyczności – bardzo uciążliwej w wielu powieściach. Historia jest przemyślana i dopracowana, całość układa się w spójną i logiczną opowieść. Akcja nie pędzi, lecz na nudę w trakcie czytania narzekać się nie będzie, ponieważ losy się i to dużo.O postaciach, szczególnie Marcie i Kai, mogłabym się rozpisać, lecz obawiam się, że przy tym zdradziłabym poniekąd zbyt wiele z fabuły. Ogólnie mogę jednak napisać, że są to dziewczyny całkowicie odmienne, lecz obie w tym samym momencie zaczynają przemieniać własne życie, co prawda z różnorakim skutkiem, potknięciami i niepewnością co dalej, lecz zawsze do przodu. W trakcie śledzenia fabuły nie dało się nie zaobserwować zmian jakie w nich zaszły i jak to wpłynęło na nie same, rodzinie i otoczenie. Bohaterowie są pełnokrwiści, wyraziści i tacy prawdziwi. Każdy z nich miał do odegrania własną rolę i całość zdarzeń ich postępowań i zachowań doskonale się łączyła.Za co uwielbiam książki Krystyny Mirek? Za to, że za każdym razem sprawia iż zatracam się w nich bez opamiętania, za jej spostrzegawczość, zmysł obserwacji, umiejętność przekazywania emocji i prawd życiowych krótkimi prostymi zdaniami. Jeszcze za pisanie o czymś realnym, bez ubarwiania, lecz dając przy tym mały promyk nadziei. Za niepowtarzalny klimat w każdej powieści. I za więzi łączące bohaterów a także wplatanie zabawnych sytuacji gdy atmosfera robiła się zbyt ciężka i za to, że potrafi mimowolnie wywołać uśmiech na mojej twarzy, gdy się zupełnie tego nie spodziewam i wyciska łzy… Wszystko to i zapewne jeszcze parę innych rzeczy znajduje się w „Podarunku”, powieści utrzymanej w duchu świąt, lecz nie przesłodzonej. Da się wyczuć magie świąt, ciepło z niej płynące, lecz to dzieje bohaterów najbardziej intrygują i po prostu nie można przejść obok nich obojętnie tylko się im kibicuje i trzyma kciuki za to by się ułożyło. Książka ebook niesamowita, doskonała i prawdopodobnie jak do tej pory najlepsza w dorobku autorki. Tak jak do tej pory zalecałam wszystkim „Pojedynek uczuć”, tak teraz jako pierwszy będę podsuwać ten tytuł.„Podarunek” to książka ebook doskonała nie tylko w czasie świątecznym, lecz i na cały rok. Przyznam jednak, że teraz, gdy budzi się w nas duch Bożego Narodzenia może być inaczej odebrana. Zawiera w sobie wszystko co powinna zawierać niezła powieść, emocje, ciekawą fabułę, akcję, opisy a także bardzo kluczowy przekaz. Polecam, z całego serca i z pełną odpowiedzialnością. A pani Krystynie życzę weny na kolejne takie perełki i dziękuję za to co dostarczyła mi ta publikacja...

  • emka

    Marta I Kaja pracują razem w banku. Marta ma męża, z którym nie może się dogadać I dzieci spędzające całe dnie przy komputerze. Na dodatek ostatnio ciągle fatalnie się czuje.. Kaja ma spory debet na koncie, lubi niezobowiązujące znajomości I strasznie podoba się jej swój szef. Książka ebook doskonała na długi jesienny wieczor :)

  • Hejzel90

    Muszę przyznać, że czytając opis do tej książki zebrało mi się z tej słodkości na… Tak czy inaczej moja kobieta jednak ceni takie tytuły, a ja cenie sobie moją dziewczynę :) koleżanka poleciła mi tę autorkę, więc się skusiłem. Także książka ebook już została zamówiona i czekam już teraz tylko na odbiór. Pozdrawiam :)

  • Hoodinata

    Miałam olbrzymią przyjemność czytaj kilka ebooków pani Krystyny i właśnie dlatego nie mogę doczekać się tej ksiażki. Z zapowiedzi i ze znajomości literatury autorki jestem przekonana, że książka ebook będzie niesamowita i wspaniała. Z pewnością przypadnie do gustu wszystkim, którzy lubią książki tego typu! Już niedługo do premiery :)

  • Małgorzata Gołasik

    Przyznam, że początkowo moją uwagę przykuła bardzo ładna, stylowa okładka. Po przeczytaniu opisu nabrałam ogromnej ochoty, aby sięgnąć po ten tytuł...niestety książka ebook ma się ukazać dopiero w listopadzie:( Do tej pory czytałam "Szczęście all inclusive" tej autorki - jeżeli "Podarunek" będzie choć trochę do niej podobny zapowiada się emocjonująca lektura.