Po drugiej stronie okładka

Średnia Ocena:


Po drugiej stronie

Człowiek to istota ułomna, musząca radzić sobie z swoimi słabościami. To właśnie on stanie twarzą w twarz z Superiorem, przedstawicielem nowej, wspanialszej rasy. Jak będzie wyglądać tak nierówne potyczka z idealnym tworem? Czy wygranie takiej potyczki w ogóle jest możliwe? To jej efekt wskaże kierunek, w jakim zmierza ludzkość – nowej, wspanialszej erze czy nieuchronnej zagładzie?

Szczegóły
Tytuł Po drugiej stronie
Autor: Cuprjak Rafał
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Genius Creations
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Po drugiej stronie w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Po drugiej stronie PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • czytatnik

    Na poboczu drogi zostaje odnaleziony samochód. Siedzący w środku półnagi, zakrwawiony facet rzuca się z nożem na funkcjonariuszy, który go znaleźli. W krótkim okresie odnajduje się rodzina mężczyzny, ale on sam nie pamięta niczego, co stało się przed tym, zanim go znaleziono. Nieco wcześniej. Adam jest KIMŚ w Warszawie z czasów wojny. Nie ma wątpliwości, że potrafi się w życiu ustawić pod wobec materialnym. Także jeśli chodzi o znajomości z odpowiednimi ludźmi – nie ma najmniejszych problemów. Izaak jest Żydem, a życie w getcie zdecydowanie nie jest szczytem niczyich marzeń. Ale mimo to stara się być szczęśliwy ze własną ukochaną. Kiedy ginie, ona zostaje, ale już nie sama. Swego syna, Stanisława chroni bardziej, niż własne swoje życie. By zapewnić mu przyszłość decyduje się związać z Jerzym, partyzantem. On daje jej kolejne dziecko, Aleksandra. Nieco później. Aleksander mieszka sam. Jest artystą, ale większość pieniędzy, jakie na tym zarabia wydaje na picie. Antoni ma dobrą pracę, mieszkanie, ogólnie można o nim powiedzieć, że jest szczęśliwy. W ramach zasłużonego urlopu wybiera się połazić po ukochanych Bieszczadach. Natalia trudno pracowała na własny wygląd. Teraz zaś może pochwalić się pięknym i zadbanym ciałem, którym uwodzi mężczyzn. Ma ich kilku, a każdy z nich dba, by żyła jak księżniczka. Oczywiście w tajemnicy przed żoną. Monika i Cypis spotykają się przypadkiem, na skłocie. Ona piękna, on niepozorny. A mimo to, wyłowiła go z tłumu. Z pozoru nic ich nie łączy, ale jest jedna rzecz, której nikt z nich się nie oprze. NÓŻ.Całość recenzji pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/po-drugiej-stronie/

  • KZTK

    „O czym jest moja książka? O tym, że maluję obrazy. Tworzę coś z niczego, czyli w pewnym sensie jestem bogiem, lecz nie tym z Paktofoniki, i nie Jezusem Chrystusem, nawet nie Zeusem, tylko takim małym bogiem, bożkiem. Kiedy zasypiam, obrazy się budzą, życie w nich toczy się normalnie, tak jak u nas, tam również jedzą, płodzą dzieci, łoją wódę, kłócą się, jarają gandzię. Taki świat wykreowałem.” – przytoczony element bardzo luźno oddaje charakter całej książki. Rzemieślnicze podejście autora do własnego tworu przypomina malarza, który stara się dopieścić własne dzieło w najdrobniejszym szczególe. Czy człowiek, podobnie jak sztuka jest nieśmiertelny? Czy klimatyczna muzyka w połączeniu z alkoholem, amnezją, a także nożem mogą przemienić przeznaczenie? Na te, a także inne zapytania odnajdziecie odpowiedzi w dziele „Po drugiej stronie”. Gorąco zapraszamy do lektury.Pisarz, podobnie jak malarz, tworząc kolejne dzieło stara się, żeby własną wyjątkowością wybiło się ono nad inne. Różnica między sferą mentalną, a fizyczną polega na tym, że w tej pierwszej autor jest własnego rodzaju wizjonerem. Kreuje on własne dzieła w oparciu o swoje wizje, które nadają mu indywidualnego charakteru. Mimo bardzo chwalebnego opisu, pan Rafał udowadnia, że połączenie to, w dzisiejszych czasach jest stale możliwe. Czy zatem mamy tutaj do czynienia z perfekcyjnym dziełem sztuki? Czy przechwałki zawarte w opisie są tylko słowami rzuconymi na wiatr? Żeby nie tworzyć niezbędnego zamieszania zacznijmy od początku.Bohaterowie, którzy staną na naszej drodze są miniaturowymi dziełami sztuki. W tym tytule ilość jest zastąpiona jakością. Postacie są bardzo skomplikowane, gdyż ich rola nie kończy się jedynie na fizycznym wymiarze działań. Twórca mądrze operuje tutaj astralnym planem, który przecina się z aktualnymi wydarzeniami. Choć akcje bohaterów wydają się być przypadkowe, wcale tak nie jest. Wszystkie działania nie pozostają bez stosownej odpowiedzi. Mają one oczywiście wpływ na dalszy rozwój fabuły, co bardzo mnie ucieszyło. Postacie są bardzo ludzkie, nie boją się własnych uczuć, strachów, czy lęków. Ciężko wskazać mi osobę, która najbardziej przypadła mi do gustu. Jednak w tym przypadku będzie to rzecz, a dokładnie rzecz ujmując, to nóż.Świat przedstawiony jest bardzo obszerny, plastyczny do granic możliwości. Twórca żongluje w nim sporą liczbą motywów, zależnych od aktualnych wydarzeń. Dawno nie widziałem tak kreatywnie stworzonego uniwersum, które proponuje tak wiele. Całość jest ponad wyraz spójna, nie widać większych niedoróbek. Od pierwszych stron widać, że twórca zaczął pisanie z gotowym pomysłem, który niejednokrotnie ewoluował podczas pracy. Ta chimera nieustanna się ziemią, po której podróżujemy wraz z postaciami. Na tym polu nie ma zbytnio do czego się przyczepić. Niektórym czytelnikom może się to jednak nie spodobać. Ciągłe żonglowanie miejscami może doprowadzić do zawrotów głowy.Najmocniejszą stroną tego tytułu jest fabuła. To prawdziwy brylant, który zaskoczył mnie własną pierwotną doskonałością, a także pięknem. Oczywiście brakuje mu ostatecznego szlifu, lecz już w tej fazie jest bardzo dobrze. Porywista, spójna akcja porywa czytelnika już po pierwszych zdaniach. Trudno wygrzebać się z tej lawiny informacji. Pomimo dziwnego przekazu i ponadprzeciętnej objętości jest to logiczna i spójna całość. Wraz z postępem lektury wątki zaczynają się wyjaśniać, a niezrozumiałe kwestie stają się banalnie proste. Mimo przepychu zakochałem się w tej zagmatwanej książce. Mimo niełatwych początków, nie mogłem się potem od niej oderwać.„Po drugiej stronie” to istne arcydzieło, które śmiało może konkurować z dostępnymi już książkami. Pan Rafał włożył w ten tytuł ogrom pracy, co czuć podczas lektury. Jest bardzo dobrze, chociaż na pewno znajdą się osoby, którym ten tytuł się nie spodoba. To wyłącznie kwestia gustu. Osobiście zalecam każdemu czytelnikowi, który poszukuje wymagającej, ambitnej lektury.Moja ocena: 8,5/10Chodara Krzysztof (Artius)W tym miejscu pragnę podziękować wydawnictwu Genius Creations za przekazanie egzemplarza do recenzji.Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:http://koszztk.blogspot.com/

  • Ósemkowy Klub Recenzenta

    "Pomyśl sam, chociaż raz. Ponieważ nie chcę cię przemieniać na siłę, chcę, żebyś się zastanowił, żebyś się zatrzymał i zobaczył, że mógłbyś to robić w inny sposób. Spójrz na mnie i zrozum, że wybrałem inny los i ty również mógłbyś" - mówi w anarchistycznym manifeście jeden z bohaterów. I faktycznie - Rafał Cuprjak robi to w inny sposób. Znaczy pisze. Co może się podobać, lub męczyć. Lecz po kolei...Anarchiczno-punkowo-squatowy styl życia to tylko jeden ze "światów", w których obracają się bohaterowie. Dodać do tego należy świat kobiety przed seks-kamerką, żydowskie getto i parę wizji rodem z Mistrza i Małgorzaty. Dodajmy teraz do tego trochę fantastyki, alternatywnej rzeczywistości, splatajmy dzieje wszystkich bohaterów i oto jest: "Po drugiej stronie".Z tyłu książki twórca pisze, że miesza, w skrócie, wszystko ze wszystkim. I ciężko się z tym nie zgodzić. Jest symbolika, jest sztuka, jest horror, jest miłość, jest magia, w tle pobrzmiewa "Włochaty", do rytmu tłuką w podłogę glany, a dym ze skuna pobudza nozdrza. Taką miksturę aplikuje nam Rafał Cuprjak.I nie powiem, całkiem mi ta mikstura smakowała, choć nie wiedziałem czego się spodziewać. Nie chcę używać oklepanych tekstów, że akcja trzyma w napięciu i tak dalej, lecz trzeba przyznać - książka ebook to od początku do końca zagadka, i poznawanie tych splątanych ze sobą losów jest naprawdę wciągające. Pomaga również w tym narracja, prowadzona z perspektywy bohaterów, dzięki czemu widzimy ich nie jako postacie książki, a raczej wczuwamy się w ich położenie, potrzeby i problemy, to prawdziwi ludzie. Z prawdziwymi emocjami, dlatego lojalnie uprzedzam każde wrażliwe ucho, że prócz uczuć pięknych, będą również te mniej, i proszę się nie zdziwić, jak zobaczycie w tekście jakąś... kobietę lekkich obyczajów.Takie karkołomne nieco połączenie może być trudne w odbiorze i przyznam, że nieraz się pogubiłem, a aby zrozumieć całość trzeba lekko wytężyć mózgownicę. A może o to właśnie Autorowi chodziło? Przeskakiwanie wątków, miejsc, postaci sprawia, że czasem trudno się połapać, lecz również tworzy nieco oniryczną, senną atmosferę, w której nic do końca nie wiadomo, a jednak wszystko ma jakieś znaczenie. Czyta się lekko, kartki przewracają się same, a mimo to nie jest to głupia przygodówka, tylko powieść, która może skłonić do paru przemyśleń.To książka ebook przede wszystkim o ludziach. Ich bólach i marzeniach. Te piewsze pokazują rodem z horroru sceny, zaś te drugie... ten inny świat. Ten tam, po drugiej stronie.Biorąc to wszystko do kupy, jest to rzecz, którą śmiało mogę polecić, dlatego właśnie, że jest inna, nieschematyczna, i przez to tak ciekawa. Pewnie zobaczysz w niej co innego niż ja, i właśnie tak powinno być, dlatego niezależnie co czytasz na co dzień, rzuć okiem w bibliotece i na tę pozycję. Nie zawiedziesz się. A pana Cuprjaka z chęcią ujrzałbym w książce pdf w całości poświęconej punkowym motywom i ideologią, tak bardzo mojemu serduszku bliskimi!Kamil, lat 19źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com

  • Magdalena Senderowicz

    Do twórczości polskich twórców podchodzę z pewną nutką sceptycyzmu. Nie mam pojęcia, z czego on wynika, lecz praktycznie nigdy nie jestem w stanie odnaleźć się w polskiej literaturze. Jednak zgodnie z dewizą „Cudze chwalicie, swego nie znacie”, staram się od czasu do czasu zagłuszyć moje obawy – w takich chwilach sięgam po pozycje, które na pierwszy rzut oka wydają mi się być interesujące. Tym razem wybór padł na dzieło Rafała Cuprjaka.Rafał Cuprjak to autor, który w własnej powieści połączył kilka gatunków. „Po drugiej stronie” to historia, która łączy w sobie romans, erotykę, kryminał a także horror, a gdyby się uprzeć to pewnie znalazłoby się jeszcze kilka innych fragmentów z różnego zakresu. Już na wstępie można by mu zarzucić, że to zbyt dużo jak na jedną książkę. Lecz czy żeby na pewno? W końcu umiejętny twórca potrafi w taki sposób skomponować fabułę, że z łatwością uda mu się połączyć kilka gatunków w logiczną i spójną całość. Panu Cuprjakowi się udało. Fabuła jest wielowątkowa i dotyczy paru różnorakich bohaterów, z których każdy boryka się z swoimi życiowymi problemami. Pojawia się Cypis, zagubiony wegetarianin w skórzanych butach, który nie ma konkretnego planu na życie i pali trawkę, tuż obok niego kreuje się postać Antoniego, który jest pracoholikiem i karierowiczem, lecz zawsze usiłuje znaleźć chociaż chwile wytchnienia. Z damskich postaci poznajemy Monikę, znudzoną życiem dziewczynę a także Natalię, która z jednej strony jest ambitną studentką, a z drugiej przebiegłą kobietą, która ma trzech sponsorów i nie widzi w tym nic złego. Na pierwszy rzut oka te postacie nie mają ze sobą nic wspólnego, a jednak twórca zabawił się w Boga i w idealny sposób połączył ze sobą ich losy. Nie ukrywam, że chwilami – lecz głównie na początku – miałam kłopot z połapaniem się, z czyją narracją mam aktualnie do czynienia, jednak stan ten po jakimś okresie przeminął.Na uwagę zdecydowanie zasługuje styl autora, który bardzo przypadł mi do gustu. Nie chodzi tutaj już nawet o samo bogate słownictwo, lecz o całokształt. Odpowiednie stosowanie stylistyki, idealnie dopasowane do danej sytuacji a także brak płytkich czy pustych wypowiedzi ze strony bohaterów, które całkowicie zaburzyłyby klimat tej powieści. Nie jest to pozycja, przy której można myśleć o niebieskich migdałach, bowiem wciąż trzeba zachować czujność. Działania autora są nieprzewidywalne i nie raz wprowadza on do fabuły zaskakujące zwroty akcji. Odpowiednie może być tu powiedzenie, że „początki bywają trudne”, jednak wizja pana Cuprjaka naprawdę potrafi zainteresować. Znaczącą rolę odgrywa tutaj ciekawość, która zachęca czytelnika do dalszej lektury, nawet gdy pewne fragmenty mogą się wydawać czasami zniechęcające. Do gustu przypadła mi też odwaga autora, gdyż nie boi się on przedstawiać życia takim, jakie jest naprawdę. Nie raz używa mocnego, wręcz wulgarnego słownictwa, lecz dodaje to jego książce pdf pikanterii i charakteru.„Po drugiej stronie” to bardzo osobliwa i oryginalna pozycja, a zarazem bardzo prawdziwa i życiowa. Fantazja autora nie zna granic, a jego twórczość zapewnia czytelnikowi dobry trening umysłowy. Czy byłabym w stanie omówić ją jednym słowem? Nie. To opowieść zbyt złożona i łączy w sobie dużo wątków, dużo tematów i charakterów. Rafał Cuprjak nie boi się łamać schematów i proponuje czytelnikom coś niepowtarzalnego. To opowiadanie o smutku, lęku i zagubieniu. Opowiadanie o człowieczeństwie, która przedstawia sytuacje, w których można je zatracić; historia pełna skomplikowanych relacji i ukazująca tę stronę natury człowieka, ponad którą zastanawiamy się zbyt rzadko. Nie jestem pewna, czy całkowicie się tutaj odnalazłam, lecz jedno jest pewne – Rafał Cuprjak stworzył coś niepowtarzalnego. Nie jestem w stanie określić, czy ta książka ebook jest zła czy dobra. Nie umiem nawet stwierdzić, czy mi się podobała czy nie. Jest… na własny sposób specyficzna. I każdy sam powinien sprawdzić, w jaki sposób zostanie przez niego odebrana. www.bookeaterreality.blogspot.com

  • starling_1981

    "Po drugiej stronie" to uderzenie w mocne nierytmiczne pogo: ciemno, duszno, dookoła tłum ludzi, a ty się decydujesz zostać ich częścią. Ruszasz, tempo wzrasta, obijają cię z każdej strony, już nie czujesz żeber, muzyka cię unosi. Spocony, odpoczywasz parę minut, aby ruszyć ponownie - przecież nie mogłoby być inaczej :). Wiele muzyki, punka, jazzu, nieszablonowa konstrukcja powieści, taka jazda bez trzymanki, trochę po Bieszczadach, trochę po świecie z czasów II WŚ, miłość, młodzieńcze szaleństwo, baśń, wiele malarstwa. A wszystko po to, żebyśmy się w naszym szalonym tańcu od czasu do czasu zatrzymali, aby pomyśleć po co tu jesteśmy i dlaczego i na jak długo pozostaniemy.