Czytaj więcej:
Zobacz podgląd Pluto 4 pdf poniżej lub w przypadku gdy jesteś jej autorem, wgraj własną skróconą wersję książki w celach promocyjnych, aby zachęcić do zakupu online w sklepie empik.com. Pluto 4 Ebook
podgląd online w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki nie posiadają jeszcze opcji podglądu, a inne są ściśle chronione prawem autorskim
i rozpowszechnianie ich jakiejkolwiek treści jest zakazane, więc w takich wypadkach zamiast przeczytania wstępu możesz jedynie zobaczyć opis książki, szczegóły,
sprawdzić zdjęcie okładki oraz recenzje.
Podgląd niedostępny.
swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Średnia Ocena:
Pluto 4
Czy maszyna może czuć? Czy może jej być przykro, gdy straci kogoś bliskiego? Czy ma sumienie i czy jest zdolna zabić? Autorzy PLUTO już niejednokrotnie stawiali przed czytelnikami te pytania, lecz z tomu na tom nabierają one nowego wydźwięku. Prócz samych uczuć robotów w serii ważną rolę grają też ludzkie zachowania względem mechanicznych stworzeń. Ludzie, jak Profesor Ochanomizu, są w stanie z zapałem próbować reanimować sztucznego psa. Inni – z zimną krwią zatłuc człowiekokształtną maszynę.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pluto 4 |
Autor: | Tezuka Osamu, Urasawa Naoki |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Hanami |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Pluto 4 PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
NADCIĄGA TORNADO „Pluto” to bez dwóch zdań jedna z najlepszych mang, jakie w życiu czytałem. I to nie tylko jeśli chodzi o tytuły reprezentujące fantastykę. Siłą tej opowieści jest… właściwie wszystko, co znalazło się na stronach poszczególnych tomów. Zaczynając od emocjonującego, wciągającego scenariusza, na doskonałej szacie graficznie skończywszy, remake „Astro Boya”, typowego dzieła Osamu Tezuki, po prostu zachwyca, a każda następna element tylko podtrzymuje te uczucia. Profesor Ochanomizu z Ministerstwa Nauki w wyniku ostatnich wydarzeń został objęty całodobową ochroną policji. Pod jego domem stoi automat, na każdym kroku towarzyszy mu robot, lecz czy może być bezpieczny w obliczu mordercy? Niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku, o czym profesor przekonuje się, kiedy postanawia zaopiekować się odnalezionym robotopsem. Jego właściciel okazuje się być Goji, mądry naukowiec z Królestwa Perskiego. Fakt, że sam jest robotem, nie przeszkadza mu mścić się za wojnę. Czego chce? By Ochanomizu wezwał Atoma do walki, lecz nie tutaj, tylko w miejsce, w którym pojawiło się zagadkowe tornado. Miejsce, gdzie obecnie znajduje się wnuk profesora! Atom przybywa jednak na pomoc Ochanomizu, lecz mimo interwencji jego i policji, Goji ucieka. Uran tymczasem zmierz w stronę tornada, jednak czy dziewczynka może mieć najmniejsze szanse w potyczce z czymś, co zabijało najpotężniejsze roboty bojowe? Osamu Tezuka nie przypadkiem nazywany jest ojcem mangi, to w końcu on był prekursorem całego japońskiego komiksu, a przy okazji uczynił go sztuką. Zabieranie się za stworzenie nowej odsłony przygód jednego z niego najistotniejszych dzieł wydaje się graniczyć z szaleństwem. Prawdopodobnie każdy czytelnik, nauczony doświadczeniem, wie, że podobne projekty rzadko kiedy kończą się sukcesem, dlatego również powstaje ich tak niewiele (mainstreamowe komiksy amerykańskie to oddzielny przypadek, zasługujący na samodzielny tekst). Tymczasem Naoki Urasawa zaprezentował wyjątek od tej reguły. „Pluto” to idealna seria, która nie musi mieć kompleksów względem pierwowzoru, a to znaczna sztuka. Zmierzyć się z gigantem i wyjść z tego potyczki zwycięsko potrafią tylko najlepsi. I do najlepszych należy również ten tytuł. Scenariusz „Pluto” to kawał dobrej, gatunkowej roboty. Znajdziecie tu wszystko to, co do zaoferowania ma najlepsze SF, zaczynając od ciekawej i spójnej wizji świata przyszłości, przez dylematy moralne, po ostrzeżenie do czego sami możemy kiedyś doprowadzić. Jest również widowiskowa akcja, wiele olschoolu, skłaniające do myślenia wątki i mnóstwo emocji. Do tego dochodzi idealny klimat, konsekwentnie rozwijana zagadka i przekonujące postacie. A wszystko to idealnie zilustrowane, realistycznie i w bardzo emocjonalny sposób – lepiej nie da się tego ubrać w słowa, to po prostu trzeba zobaczyć samemu. Dlatego również jeśli szukacie naprawdę dobrej, doskonałej wręcz, mangi, która nie pozostawi Was obojętnymi, poruszy Wasze serca i umysły i wciągnie na całego, sięgnijcie koniecznie po „Pluto”. Zalecam gorąco. Od tego komiksu nie da się oderwać!