Średnia Ocena:
Plac zabaw
Jasmin Pascal-Anderson jest porucznikiem w szwedzkiej armii. Podczas misji NATO w północnym Kosowie zostaje poważnie ranna, a jej serce zatrzymuje się na czterdzieści sekund. W stanie śmierci klinicznej przenosi się do tajemniczego i pełnego przemocy miasta portowego – tylko najsilniejsi mają szansę opuścić królestwo śmierci i powrócić do świata żywych. Anderson to się udaje. Kilka lat potem syn Jasmin ulega poważnemu wypadkowi. Niezbędna jest natychmiastowa operacja, podczas której doktorzy muszą zatrzymać akcję serca chłopca. Anderson jest przekonana, że jeśli jej syn trafi do tajemniczego miasta, nigdy z niego nie powróci – szczególnie jeśli zapuści się do najmroczniejszej jego części zwanej placem zabaw. Czy Anderson uda się uratować syna? Lars Kepler przenosi czytelnika w świat mroczny i groźny, w którym granice pomiędzy prawdą i wyobraźnią nie istnieją, a człowiek w własnej potyczce o przetrwanie jest zdany tylko na siebie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Plac zabaw |
Autor: | Lars Kepler |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarne |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Plac zabaw PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Chętnie sięgam po książki autorstwa Larsa Keplera, są według mnie interesujące i nietuzinkowe. Plac zabaw też pozytywnie mnie zaskoczył, przede wszystkim wysoce intrygującą koncepcją fabuły. Kepler ukazuje tutaj świat w wysokim stopniu mroczny i niepokojący, a równocześnie porywający napięciem. Plac zabaw obfituje w liczne fragmenty metafizyczne, co szczególnie porusza wyobraźnię. Książka ebook Larsa Keplera wciąż przyprawiała mnie o gęsią skórkę. Na pewno nie było to ostatnie spotkanie z książką napisaną przez małżeństwo ukrywające się pod pseudonimem Lars Kepler. Serdecznie zalecam przeczytać.
Ksiażka powala
„Moje serce stanęło dwa razy - powiedziała ochryple. Za każdym razem śniło mi się, że znalazłam się w porcie z chińskimi szyldami i łodziami. Czy to nie dziwne?” Tak, słowo dziwne jest tutaj słowem klucz. Czytaliście kiedyś książkę, która była tak dziwna, że aż intrygująca? „Plac zabaw” Larsa Keplera dokładnie taki jest! Kompetencje wymagane do przeczytania książki: -bardzo niezła umiejętność wizualizacji; -chęć poruszania się na metafizycznym poziomie grozy; -otwartość w myśleniu. To nie jest lekka lektura, lecz na pewno godna polecenia i warta poświęconego czasu. Czytając tę książkę doznawałam swoistego rozdwojenia JA. To racjonalne JA wychwytywało różnorakie błędy i czepiało się szczegółów zadając w myślach zapytanie - „serio!?”, lecz to wolne, artystyczne i dwubiegunowe alter ego myślało sobie „wow!”. Tym razem alter ego wzięło górę! Jasmin Pascal - Anderson, to kobieta, która nie ma w życiu łatwo. Jako oficer sił zbrojnych NATO zostaje postrzelona na misji w Kosowie. Wówczas pierwszy raz podczas stanu śmierci klinicznej trafia do chińskiego miasta portowego, gdzie rozpoczyna własną wędrówkę w zaświatach i walkę o powrót do żywych. Miejsce to jest koszmarne, brutalne i rządzące się własnymi prawami. Jednak Jasmin udaje się wrócić. Kilka lat potem ulega ona wypadkowi samochodowemu, w którym nie brak ofiar. Sama Jasmin znów wraca do portu, jednak po raz drugi, dzięki pomocy młodego człowieka którego poznaje w porcie, znowu udaje jej się wrócić z zaświatów. Niestety, lecz jej syn Dante, który jechał wówczas z nią, musi przejść poważną operację, do której trzeba na chwilę wstrzymać bicie jego serca. Dziewczyna wie gdzie jej syn trafi i co będzie musiał przejść. Jasmin chce zatrzymać własne serce i wprowadzić się w smierć kliniczną (!!!), żeby pomóc mu przetrwać w porcie. Jednak Dante trafia do najstraszniejszej części - na plac zabaw. To pole brutalnej potyczki bez zasad. To tor przeszkód na końcu którego jest tylko jedna nagroda - życie. Czytając książkę, tworząc własną wizję zaświatów, cały czas miałam w głowie film Constantine z Keanu Reeves’em. Moment kiedy wkraczał do piekieł, łączyłam z niektórymi momentami w podziemiu. Twórca zaprasza czytelnika do dwóch światów. Tego codziennego a także do tego, którego nikt z nas nie chciałby odwiedzić. Jest klaustrofobicznie i przerażająco. Kepler pokusili się na dużo odwołań. Na pewno znajdą się tacy, którzy dynamicznie je wychwycą. Na plus dla mnie zaważyły liczne odniesienia do „Boskiej Komedii”, którą uwielbiam i jest ona jednym z dzieł do których nierzadko wracam. Port to miejsce w którym przebywają dusze, względem których nie zapadł jeszcze ostateczny wyrok. Niewielu udaje się wydostać z portu, gdyż rządzi się on własnymi prawami - brutalnymi i bezwzględnymi. Nie wiem, czy to jedynie moja czepliwość, lecz te chińskie elementy, niezależnie od tego jak spójne do odniesień przywołanych przez autora, kompletnie mi nie spasowały. Był taki moment, kiedy zaczęłam się zastanawiać w jakim stanie Lars Kepler pisał (pisali) tę książkę. Miałam czasem wrażenie, że twórca tworzy tak irracjonalną meta rzeczywistość, tak zagmatwaną, że w pewnym momencie nie wiem gdzie jestem, lecz mimo wszystko prawdopodobnie dlatego, że książka ebook tak „inna”, tak mnie zaciekawiła.
"Plac zabaw" - to najwieższa opowieść duetu pisarskiego rodem ze Szwecji – Alexandry Coelho Ahnodoril i Alexandra Ahnodoril. Mroczna historia przeżyć szwedzkiej oficer Jasmin Pascal - Anderson, która podczas natowskiej misji w Kosowie zostaje trudno ranna i zapada w śmierć kliniczną. W tym stanie trafia do miejsca, będącego „punktem przesiadkowym” do „lepszego świata”.. Jest nim port, w którym dusze przechodzą przez wagę (czyli nic innego jak Sąd Ozyrysa z mitologii egipskiej) a potem są przewożone łodziami przez rzekę do destynacji zgodnej z wyrokiem sądu. Religii i mitologii uwzględniających ten rytuał jest całkiem dużo – to zarówno mitologie grecko-rzymska, chińska, staroskandynawska jak i element kultów afrykańskich. Sam port jest w pewnym sensie odpowiednikiem Limbo, zaczerpniętego z mitologii chrześcijańskiej. Tutaj jednak przebywają ludzie, których los się jeszcze waży, czyli ci, którzy znajdują się w stanie śmierci klinicznej. Biurokracja, wzorowana na tradycji cesarstwa chińskiego z X wieku połączona z obecną biurokracją komunistyczną, zajmuje się wydawaniem wiz, które umożliwiają powrót do świata żywych. Jednak można taką wizę utracić, przegrać albo sprzedać na czarnym rynku. Rabunkiem i wyłudzeniami wiz zajmują się chińskie Triady, które zamożnym duszom dzięki tym dokumentom zapewniają powrót do świata żywych. Wspomnienia pobytu w porcie nie stawiają Jasmin w najlepszym świetle po wybudzeniu. Historia ta traktowana jest przez otoczenie jako wynik zespołu stresu pourazowego, ponieważ nie tylko była ranna, lecz straciła w boju dwójkę podwładnych. Jednak jej upór w opowiadaniu o własnych przeżyciach doprowadził do skierowania głównej bohaterki na zamknięty oddział psychiatryczny. Po zakończeniu leczenia Jasmin wiąże się ze swoim byłym podwładnym, a wynikiem ich związku jest syn – Dante. Mija kilka lat. Podczas podróży samochodowej Jasmin, jej matka i Dante ulegają wypadkowi. Jasmin powraca do portu. Spotyka tam wyjątkowo sympatycznego młodego człowieka, władającego chińskim i szwedzkim, który podejmuje się roli jej tłumacza i przewodnika. Dzięki pomocy Tinga bez większych kłopotów powraca do świata żywych. Odzyskuje przytomność w szpitalu. Wie, że jej matka nie żyje, gdyż widziała ją wchodzącą na pokład statku. Dante żyje, lecz ma bardzo poważne urazy. Operacja udaje się częściowo. Do zamknięcia aorty niezbędne będzie chwilowe zatrzymanie akcji serca. Jasmin wie, że kilkuletni chłopczyk nie ma szans w porcie. Przy pomocy siostry – lekarki wprowadza się w stan śmierci klinicznej i wyrusza Dantemu na pomoc. Jest już za późno. Dante przegrał własną wizę. Jedyną drogą powrotu, zgodnie z wyrokiem Trybunału Ludowego jest przebycie „placu zabaw”. To miejsce, w którym wszelka zabawa się kończy, a aby przetrwać trzeba podjąć walkę. Bez reguł, bez zasad, bez wsparcia ludzi mających pojęcia o potyczce Jasmin musi stawić czoła zbirom z Triady.
"Plac zabaw" - to najwieższa opowieść duetu pisarskiego rodem ze Szwecji – Alexandry Coelho Ahnodoril i Alexandra Ahnodoril. Mroczna historia przeżyć szwedzkiej oficer Jasmin Pascal - Anderson, która podczas natowskiej misji w Kosowie zostaje trudno ranna i zapada w śmierć kliniczną. W tym stanie trafia do miejsca, będącego „punktem przesiadkowym” do „lepszego świata”.. Jest nim port, w którym dusze przechodzą przez wagę (czyli nic innego jak Sąd Ozyrysa z mitologii egipskiej) a potem są przewożone łodziami przez rzekę do destynacji zgodnej z wyrokiem sądu. Religii i mitologii uwzględniających ten rytuał jest całkiem dużo – to zarówno mitologie grecko-rzymska, chińska, staroskandynawska jak i element kultów afrykańskich. Sam port jest w pewnym sensie odpowiednikiem Limbo, zaczerpniętego z mitologii chrześcijańskiej. Tutaj jednak przebywają ludzie, których los się jeszcze waży, czyli ci, którzy znajdują się w stanie śmierci klinicznej. Biurokracja, wzorowana na tradycji cesarstwa chińskiego z X wieku połączona z obecną biurokracją komunistyczną, zajmuje się wydawaniem wiz, które umożliwiają powrót do świata żywych. Jednak można taką wizę utracić, przegrać albo sprzedać na czarnym rynku. Rabunkiem i wyłudzeniami wiz zajmują się chińskie Triady, które zamożnym duszom dzięki tym dokumentom zapewniają powrót do świata żywych. Wspomnienia pobytu w porcie nie stawiają Jasmin w najlepszym świetle po wybudzeniu. Historia ta traktowana jest przez otoczenie jako wynik zespołu stresu pourazowego, ponieważ nie tylko była ranna, lecz straciła w boju dwójkę podwładnych. Jednak jej upór w opowiadaniu o własnych przeżyciach doprowadził do skierowania głównej bohaterki na zamknięty oddział psychiatryczny. Po zakończeniu leczenia Jasmin wiąże się ze swoim byłym podwładnym, a wynikiem ich związku jest syn – Dante. Mija kilka lat. Podczas podróży samochodowej Jasmin, jej matka i Dante ulegają wypadkowi. Jasmin powraca do portu. Spotyka tam wyjątkowo sympatycznego młodego człowieka, władającego chińskim i szwedzkim, który podejmuje się roli jej tłumacza i przewodnika. Dzięki pomocy Tinga bez większych kłopotów powraca do świata żywych. Odzyskuje przytomność w szpitalu. Wie, że jej matka nie żyje, gdyż widziała ją wchodzącą na pokład statku. Dante żyje, lecz ma bardzo poważne urazy. Operacja udaje się częściowo. Do zamknięcia aorty niezbędne będzie chwilowe zatrzymanie akcji serca. Jasmin wie, że kilkuletni chłopczyk nie ma szans w porcie. Przy pomocy siostry – lekarki wprowadza się w stan śmierci klinicznej i wyrusza Dantemu na pomoc. Jest już za późno. Dante przegrał własną wizę. Jedyną drogą powrotu, zgodnie z wyrokiem Trybunału Ludowego jest przebycie „placu zabaw”. To miejsce, w którym wszelka zabawa się kończy, a aby przetrwać trzeba podjąć walkę. Bez reguł, bez zasad, bez wsparcia ludzi mających pojęcia o potyczce Jasmin musi stawić czoła zbirom z Triady. http://niestatystycznypolak.blogspot.com