Piosenki o dziewczynie. Tom 1 okładka

Średnia Ocena:


Piosenki o dziewczynie. Tom 1

„To było takie samo uczucie, jakie masz wtedy, gdy wspinasz się na bardzo wysoki budynek, stajesz na krawędzi dachu, trzymając się barierki, a jakiś głos w twojej głowie każe ci skoczyć, przechylić się przez balustradę i runąć w dół niczym spadająca gwiazda.”Tak właśnie czuje się Charlie, gdy pierwszy raz spogląda na nią Gabe West – frontman najpopularniejszego boysbandu świata, Fire&Lights.Do tej pory Charlie najlepiej czuła się schowana za obiektywem własnego aparatu – niewidzialna i niesłyszalna. Wcale nie chciała robić zdjęć na koncercie Fire&Lights, chociaż poprosił ją o to Olly, zamierzchły kumpel ze szkoły, a obecnie członek zespołu. Ktoś ją w to wrobił i nie mogła już odmówić.Szalony, charyzmatyczny Gabe sprawia, że jej życie zmienia bieg. Charlie czuje, że jest pomiędzy nimi wyjątkowa bliskość, związek, który ciężko wytłumaczyć. Dlaczego wszystkie teksty Gabe’a są o niej? Jaka sekret kryje się w ich słowach?

Szczegóły
Tytuł Piosenki o dziewczynie. Tom 1
Autor: Russell Chris
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Feeria Young
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Piosenki o dziewczynie. Tom 1 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Piosenki o dziewczynie. Tom 1 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • madzia

    Idealna książka ebook dla młodzieży! Zalecam i czekam na ciąg dalszy.

  • oliwia socha

    bardzo fajna książka ebook zalecam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • krytyk.com.pl

    https://krytyk.com.pl/literatura/recenzja-ksiazki-piosenki-o-dziewczynie-tomu-serii-piosenki-o-dziewczynie-autor-chris-russell/ "akkolwiek uczucie rodzące się pomiędzy Charlie a Gabem jest dla powieści kluczowe i zajmuje jej znaczną część, to nie na nim kończy się ta historia. Tak naprawdę pierwsze skrzypce gra zmarła przed laty matka głównej bohaterki, która okazuje się mieć silny związek z zespołem powstałym na długo po tym, jak została pogrzebana. Jaki związek? Tego zdradzać nie będę. Warto jednak wiedzieć, że choć całość wydaje się grubymi nićmi szyta i oparta na zbyt znacznej liczbie zbiegów okoliczności, to interesuje na tyle, by „Piosenki o dziewczynie” doczytać do końca (i to nie bez przyjemności). Co więcej, chętnie dowiedziałabym się, co skrywa następny tom tej historii".

  • Anonim

    Niesamowita i poruszająca fabuła. Nie mogę doczekać się kiedy przeczytam kolejne przygody Charlie i co się tak naprawdę stało z jej matką!

  • Sophie

    Do tej pory Charlie najlepiej czuła się schowana za obiektywem własnego aparatu – niewidzialna i niesłyszalna. Wcale nie chciała robić zdjęć na koncercie Fire&Lights, chociaż poprosił ją o to Olly, zamierzchły kumpel ze szkoły, a obecnie członek zespołu. Ktoś ją w to wrobił i nie mogła już odmówić. Szalony, charyzmatyczny Gabe sprawia, że jej życie zmienia bieg. Charlie czuje, że jest pomiędzy nimi wyjątkowa bliskość, związek, który ciężko wytłumaczyć. Dlaczego wszystkie teksty Gabe’a są o niej? Jaka sekret kryje się w ich słowach? Odkąd usłyszałam o Piosenkach o kobiecie zastanawiałam się, czy nie będzie to czasem następny romans młodzieżowych jakich jest przecież od groma i jeszcze trochę. Jednak stwierdziłam, że spróbuję, chociażby ze względu na to, że Charlie, podobnie do mnie, pasjonuje się fotografią. I muszę przyznać, że Chris Russell napisał się naprawdę wyśmienicie. Zżyłam się z bohaterami, a historię pokochałam całym sercem. Naprawdę ciężko było się oderwać. Zacznijmy od tego, że twórca pisał z punktu widzenia dziewczyny, Charlie, i całkiem nieźle sobie poradził. Wygląda na to, iż nie tak ciężko jest rozszyfrować kobiety! Piosenki o kobiecie to "zwykła" młodzieżówka, pełna jednak zaskoczeń i sekretów które poznają bohaterowie. Nie zabrakło momentach w których siedziałam z ustami ułożonymi w idealne "O" zastanawiając się, co tam się właśnie wydarzyło. Postacie są bardzo nieźle wykreowane - wielobarwne, ze własnymi szczególnymi cechami. Główną bohaterkę naprawdę polubiłam choć wydaje mi się, że jest troszkę specyficzna - za wszelką cenę chce pozostać anonimowa, a nie raz wypomina jaka jest samotna. Członkowie Fire & Lights są świetni, każdy niezwykły na własny sposób. Ciężko ich nie polubić! Z wyjątkiem Gabe'a którego po prostu nie potrafię zdzierżyć, nie wiadomo ile bym się starała. Po prostu nie. No i jest jeszcze jedna osoba która niezbyt mi się spodobała - kiedy poznacie książkę, na pewno będziecie wiedzieli kogo mam na myśli. Piosenki o kobiecie są idealną pozycją dla młodzieży która lubi romanse z odrobiną akcji. Uwierzcie mi, że przy tej powieści nie raz będziecie wzdychać z rozmarzeniem. Plusy zdecydowanie przeważają ponad wadami, których niemal nie ma. Nie wątpię, że kiedyś powrócę do książki Chrisa Russella, a tymczasem z zapartym tchem czekam na kontynuację! http://boook-reviews.blogspot.com/2017/07/chris-russell-piosenki-o-dziewczynie.html

  • Moja Osobistosc

    "Piosenki o dziewczynie" to książka, którą zdecydowanie można, a wręcz trzeba polecić. Doskonale nadawać się będzie na ten lekki czas. Zalecam zdecydowania! Przy niej letnie popołudnie na pewno nie będzie stracone i upłynie w doborowym towarzystwie. Co kluczowe tak książka ebook jest niesamowicie wciągająca. Z każdą kolejną stroną trudniej było mi się oderwać od czytania. Im bardziej rozwijała się akcja chciała czytać więcej i więcej, aby wiedzieć co za chwilę się wydarzy LINK DO POSTA -> https://goo.gl/jprRey

  • Jeanelle

    Cała recenzja: http://zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com/2017/07/recenzja-piosenki-o-dziewczynie-chris.html ----------------------------------- Opowieść rozpoczyna się od tajemniczego e-maila od Olly'ego, czyli dawnego znajomego głównej bohaterki. Choć może takie określenie ich znajomości jest trochę na wyrost. Charlie chodziła z nim wcześniej do szkoły, zanim chłopak wziął udział w konkursie i wybił się na scenie muzycznej. Składa on kobiecie propozycję zrobienia zdjęć zespołu, w którym występuje i od tej chwili jej życie całkowicie się zmieni. Wejściówki za kulisy, oglądanie koncertów z backstage'u, bujanie się ze słynnymi i bogatymi... żyć nie umierać, prawda? Okazuje się jednak, że takie życie to nie tylko tęcze i jednorożce, o czym przyjdzie się przekonać i Charlie. Spędziłam bardzo przyjemny czas na lekturze książki Chrisa Russella i praktycznie przeczytałam ją 'na raz'. Bohaterowie są nieźle wykreowani i posiadają na tyle różnorakie charaktery, że nie ma problemu z rozróżnieniem ich. I absolutnie zakochałam się w Gabie. Warto wspomnieć, że wątkiem przewodnim jest romans, jednak rozwija się on bardzo niespiesznie. Twórca wplata na tyle wiele odskoczni, że zyskuje on tempa dopiero w drugiej części książki, a i tak uczucia głównych bohaterów drastycznie nie przyspieszają. W Piosenkach o kobiecie po raz pierwszy od dłuższego czasu nie irytował mnie motyw trójkąta miłosnego. Ta książka ebook wprawdzie nie sprawiła, że go polubiłam, lecz nie znajdziecie tu wywodów głównej bohaterki opiewających w plusy obydwu chłopców, a to zdecydowany plus i mam nadzieję, że nie zmieni się to w kolejnych częściach. Chociaż Piosenki o kobiecie bardzo mi się podobały, zaczynam się zastanawiać, czy nie minął dla mnie czas ebooków młodzieżowych. Bądź co bądź szesnaście lat skończyłam już parę lat temu i gdzieś ten wiek głównej bohaterki momentami zupełnie mi nie odpowiadał. Zwyczajnie pomyślałabym sobie, że to mój prywatny kłopot i nie warto tego ujmować w recenzji, tylko mam wrażenie, że nie mi jednej doskwierał ten kłopot przy lekturze powieści Chrisa Russella. Moim zdaniem twórca ma bardzo określoną grupę docelową, której maksymalny wiek określiłabym na 18 - 19 lat, a i w tym gronie, co bardziej wymagający czytelnicy mogliby się nie odnaleźć. Aby wszystko było jasne i klarowne - absolutnie nie sądzę tego za wadę tej powieści, ponieważ nie ma nic złego w chęci trafienia do młodszego grona odbiorców. Tylko, mimo że własne nastoletnie lata mam już za sobą, stale nierzadko uwodzi mnie literatura młodzieżowa i czasami faktycznie da się zapomnieć, że dana pozycja kwalifikuje się właśnie do tego grona. A czasami... nie. Piosenki o kobiecie zaliczają się właśnie do tego drugiego zestawu.

  • ryszawa.blogspot.com

    Rozmarzyłam się ponad tą książką. Ta historia kompletnie mnie pochłonęła. Która z nas będąc nastolatką, nie podkochiwała się w jakimś idolu? Która nie marzyła, by poznać go osobiście, dotknąć, porozmawiać, przytulić, zobaczyć jak wygląda jego praca? Charlie niczym kopciuszek z szarej myszy staje się najbardziej rozpoznawalną osobą w szkole, a to za sprawą zdjęć, które robi dla znanego wśród młodzieży boysbandu „Fire&Lights”. Jednym z jego członków jest enigmatyczny Gabe. Bohaterka czuje, że łączy ich dziwaczna więź. Dlaczego wszystkie teksty piosenek są o niej? Jaka sekret kryje się za tą historią? Choć Charlie jest ode mnie młodsza o nad dziesięć lat, to i tak z góry poczułam do niej sympatię. Może to za sprawą wspólnej pasji lub tego, że podobnie jak ona, nie lubię wyróżniać się z tłumu. Jej postać jest sympatyczna, odpowiedzialna i muszę to przyznać: zazdrościłam jej. Czterech sławnych, utalentowanych chłopaków cieszy się na jej widok, tworzy fenomenalne zdjęcia, tysiące kobiet zazdrości jej poznania zespołu „od kuchni”… Brzmi jak spełnienie marzeń, lecz czy na pewno? Wiem, co sobie teraz pomyślicie: „jestem za stary/a na tego typu książki”. W takim razie ja również i co z tego? Powieści z gatunku literatury młodzieżowej są takie ciepłe, urocze, infantylne, a przede wszystkim lekkie. Przy tego typu pozycjach można się oderwać od codzienności, zrelaksować, zapomnieć. „Piosenki o dziewczynie” to piękna historia. Według mnie wielki wpływ ma na to fakt, że została napisana przez mężczyznę. Dziewczyny mają tendencję do lukrowania, tworzenia przerysowanych, sztampowych romansów. Nie twierdzę, że wszystkie i że jest to coś złego, lecz facet potrafi spojrzeć na świat zupełnie innym okiem niż płeć piękna. Chris Russel porusza w książce pdf też kwestię dotyczącą hejtu w Internecie – czyli zmory dwudziestego pierwszego wieku. Wydawać by się mogło, że jest to dziecinada i nie ma się czym przejmować, lecz tak dużo dzieci nie radzi sobie z falą nienawiści, jaką anonimowe, bezmyślne osoby potrafią skierować przeciwko nim, tylko dlatego, że są niepełnosprawne, homoseksualne, mają inne poglądy albo są popularne. Nieważne, jaki jest powód tych zachowań, ważne, by podkreślać to, że tego typu zachowanie jest niedopuszczalne. Nie róbmy drugiemu, co nam niemiłe. Zakończenie powieści pozostawiło we mnie niedosyt i czułam, że ta historia jest niedokończona, lecz tylko dlatego, że jest to pierwszy tom cyklu. Muszę przyznać, że z niecierpliwością czekam na kolejny. Jestem ciekawa, jak potoczą się dzieje Charlie. Jeśli lubicie niezobowiązujące, lekkie książki, to jest to zdecydowanie pozycja dla Was. Serdecznie zalecam Wam „Piosenki o dziewczynie”.

  • Sol

    Przyszedł czas na młodzieżówkę, ponieważ nawet jako osoba dorosła, lubię po nie sięgać. Jedne stale pozytywnie mnie zaskakują, a inne niestety rozczarowują... Jak było w przypadku Piosenek o dziewczynie? Przekonajcie się sami. Jak mniemam, jest to pierwszy tom pewnej serii, która tym pierwszym tomem zapowiada się dobrze. Prawidłowa młodzieżówka, która zapewne spodoba się wielu nastolatkom. Jest szkoła, jest najlepsza przyjaciółka, są hejterzy, są problemy, jest On. Ten, który ściąga sen z powiek głównej bohaterki. Czyli praktycznie wszystko to, co niezła młodzieżówka powinna posiadać. Dlatego książka ebook Chrisa jest jak najbardziej na plus. Można by pomyśleć, że jest schematycznie, że pewnie jest to coś, co już było. Możliwe, lecz wiecie co? Wszystko zależy od tego, jak twórca poprowadzi historię i gdzie zaprowadzi własne postaci. A w książce pdf Piosenki o dziewczynie, nie wszystko jest takie do końca oczywiste. Chociaż ja za sobą mam całą masę młodzieżówek i naprawdę mało co jest mnie w stanie zaskoczyć, więc nie będę twierdziła, że książka ebook jest rewelacyjna, ponieważ nie jest. Jedną z moich ulubienic ebooków młodzieżowych (i nie tylko!) jest Kasie West. Dlatego, uważam, że Piosenki o dziewczynie, to prawidłowa historia kierowana do młodzieży, ot to. Idą wakacje, nastolatki będą miały całą masę wolnego czasu i uważam, że niniejsza pozycja jest doskonała na ten czas. Zatem, jeśli macie kogoś, komu możecie tę książkę sprezentować, to nie czekajcie. Uważam, że najbliższa Wam osoba, będąca w takim młodym wieku będzie tą książką zachwycona. Co więcej, nie będzie się mogła doczekać kolejnego tomu, ponieważ ten kończy się co najmniej w sposób interesujący. Aż sama jestem ciekawa, jak to wszystko się rozwinie. Co będzie dalej i jak potoczy się historia bohaterów. Książka ebook jest napisana przystępnym i przyjemnym językiem. Czyta się ją niesamowicie dynamicznie i tak samo przyjemnie. Bohaterowie są tak stworzeni, że nie można im niczego zarzucić. Nie muszę prawdopodobnie wspominać, że Gabe przypadł mi całkowicie do gustu . Tajemniczy, melancholijny, wycofany, lecz mający to coś. Bardzo lubię takie książkowe postaci męskie. Zaintrygował mnie w pierwszej chwili, kiedy pojawił się w książce. Główna bohaterka też zaskarbiła sobie moją sympatię, a to już coś, ponieważ mam tendencję do czepiania się nastoletnich postaci. Oczywiście tylko wtedy, kiedy te sobie na to zasłużą. Co ja Wam mogę jeszcze napisać. Piosenki o kobiecie jest idealną książką dla nastolatek, jednak jeśli ktoś z dorosłych czytelników, takich jak ja, również lubi zaczytywać się w młodzieżówkach, to jak najbardziej jestem za tym, by zapoznał się z treścią tej książki. sol-shadowhunter.blogspot.com

  • Tysiąc Żyć Czytelnika

    Sienkiewicz XXI wieku?! Czyli "Piosenki o dziewczynie" Chris Russell... Książki o zespołach, karierze muzycznej i wszystkim, co się z nimi wiąże zawsze mnie do siebie przyciągały. Myśląc ile osób jest zaangażowanych w pracę ponad boysbandem, możemy sobie oszacować, że na pewno jest to liczba dwucyfrowa. Zwyczajowo czterech chłopaków na scenie, fotograf, makijażysta, reżyser, dźwiękowiec, manager, twórca piosenek... A to tylko te najbardziej podstawowe zawody. Chcąc omówić karierę, bądź strefę uczuciową wszystkich, wyszłaby nam z całą pewnością trzydziestotomowa saga. Co prawda ja na pewno bym przeczytała, w końcu każdy tom skupiałby się na czymś całkowicie innym... Wracając do tematu, to właśnie dlatego także sięgnęłam po Piosenki o dziewczynie. Jeśli napisałabym, że mowa użyty w książce pdf jest młodzieżowy, to moglibyście mnie posądzić o naciąganie prawdy, tudzież kłamstwo. On nie tylko jest młodzieżowy. Tak mocno i dobitnie użyty, z dużym zaawansowaniem słownictwa - z całą pewnością może zostać nazwany slangiem. Co przez to rozumiem? Gdyby osoba pełnoletnia, która nie ma styczności z dzisiejszymi nastolatkami, spróbowała przeczytać omawianą powieść, to podejrzewam, że byłoby to dla niej niczym czytanie w innym języku. Ja sama mam szesnaście lat, czyli zaliczam się do grupy wiekowej, do której książka ebook została skierowana, a czasem i tak musiałam przysiąść, mrugnąć kilka razy i pomyśleć, o co chodziło w danym zdaniu. Bohaterowie dzięki temu nabyli trochę autentyczności. Ich kreacja musiała zająć dużo czasu, ponieważ nie mam żadnej wątpliwości, że osoby podobne do nich rzeczywiście istniały. Cóż, przedstawienie infantylnych nastolatek nie jest strasznie trudną do zrozumienia rzeczą, lecz dało mi do myślenia. Teraz wypadałoby wytłumaczyć się z tytułu posta. Jeżeli chodzi o zestawienie tych dwóch twórców - pana Russela i pana Sienkiewicza to śmiem twierdzić, że ich literatura pod wobec językowym jest podobna. Przeciętny człowiek będzie miał takie same kłopoty ze zrozumieniem w obydwu przypadkach z tą różnicą, że naprawdę trudno jest porównywać te książki. Śmiem wątpić, czy jakikolwiek krytyk literacki podjąłby się tego zadania. Najprawdopodobniej stwierdziłby, że to oczywiste, że Krzyżacy oczywiście są lepsi, chociażby z powodu wkładu w naszą historię. Ja temu absolutnie nie zaprzeczę, nawet gdybym chciała to obawiam się, że nie mam odpowiedniego wykształcenia, a poza tym sama jestem ku temu stwierdzeniu przychylna. Chociażby dlatego, że jak mowa był w stanie mnie do siebie przekonać, tak interpunkcja już nie zdołała. Oczywiście w tekście ciągłym wszystko jest w porządku, jednak kiedy dochodzimy do przedstawienia rozmowy SMS-owej zasypuje nas nadmiar znaków interpunkcyjnych. Gdyby to się zdarzyło raz, bądź dwa razy to podejrzewam, że nie byłoby o czym pisać. Niemniej kiedy już mi się zaczęło niedobrze robić od ciągłych ??? albo ?!! to wydaje mi się, że warto na to zwrócić uwagę. Jeśli zaś chodzi o plusy to zdecydowanie należy do nich trójkąt miłosny, który bardzo przypadł mi do gustu. Może zabrzmi to niezbyt wiarygodnie, lecz od dawna nie spotkałam takiego... staromodnego wątku. Jest delikatny, swobodny i taki... uroczy, jeśli mogę w ogóle tak napisać. Co prawda dopóki co wybór głównej bohaterki nie podchodzi mi do gustu, jednak jestem cierpliwa, zmieni zdanie. Musi! Podsumowując, wydaje mi się, że książka ebook nielicznych w sobie rozkocha. Zdecydowanej większości nie poruszy, będzie to jedynie książka ebook na miły wieczór. Niestety na pewno znajdą się również osoby, którym mowa nie przypadnie do gustu do tego stopnia, że cała książka ebook zostanie spisana na straty. Ja należę do tej drugiej kategorii i dam 6/10. Przeczytaj całą recenzję, wzbogaconą zdjęciami na: http://tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com/2017/06/134-sienkiewicz-xxi-wieku-piosenki-o.html

  • Jabłuszkooo

    Książka ebook jest bardzo prosta, autentyczna i przyjemna w odbiorze, na wakacje wręcz idealna, przecież teraz będzie najwięcej koncertów różnorakich zespołów! Charlie Bloom to bohaterka, z którą być może dużo osób może się utożsamić, a jeśli nie, to na tyle skromna i spokojna, że trudno jej nie lubić. Wiadomo chłopcy z zespołu są bardzo miłym dodatkiem ;). A tak na poważnie, to są inni niż by mogło się wydawać. W powieści twórca zadbał o to, by nadać klimatu i zamieścił elementy piosenek o których język w samej książce. Ogólnie rzecz biorąc książkę zalecam na miły wakacyjny wieczór czy na jakąś podróż, na pewno umili czas. Jest niewymagającą i niezobowiązującą książką, która ma w głównym celu dawać przyjemność podczas lektury. Myślę, że spełnia własne zadanie. Element tekstu pochodzi z mojego bloga, po ciąg dalszy zapraszam tutaj: https://jabluszkooo.blogspot.com/2017/06/89-chris-russell-piosenki-o-dziewczynie.html

  • Nevermore

    Charlie nie lubi być w centrum uwagi. Woli trzymać się na uboczu i bacznie obserwować otoczenie. W międzyczasie robi fotografie i prezentuje świat własnymi oczami. Prócz zajmującego hobby, Charlie ma również najlepszą przyjaciółkę, z która wielbi spędzać czas. Kobieta mieszka jedynie z ojcem, bo jej mama nie żyje, jednak jest z nim bardzo zżyta. Zdawać by się mogło, że Charlie jest typową nastolatką, może nieco bardziej skrytą niż inne, jednak w zasadzie nie różni się od własnych rówieśniczek, gdyby nie fakt... że przytrafia jej się coś niezwykłego. Do szkoły kobiety chodził kiedyś pewien chłopak, który teraz jest członkiem uwielbianego przez nastolatki boysbandu. I właśnie on wysyła do naszej bohaterki wiadomość z propozycją zrobienia zdjęć sobie i kumplom z zespołu po koncercie. Mimo obaw Charlie zaczyna spotykać się z muzykami i jak nietrudno się domyślić tak rozpoczyna się największa przygoda jej życia. Ebooków o romansach z muzykami było całe mnóstwo. Przyznam szczerze, że sama mam do nich słabość - głównie za sprawą "Ostatniej spowiedzi", którą szczerze uwielbiałam. Szczerze mówiąc w gatunku "romans z gwiazdą" zdecydowanie preferuję muzyków - są o dużo wrażliwsi niż choćby sportowcy, czy aktorzy. Tak więc do "Piosenek o dziewczynie" podeszłam z bardzo optymistycznym nastawieniem. Jeżeli chodzi o wątek miłosny, a nie oszukujmy się - to on jest tutaj najważniejszy, bywa dość schematycznie. Mamy nieśmiałą dziewczynę, jej szaloną najlepszą przyjaciółkę. Do tego nie zapominajmy oczywiście o sławnym, przystojnym i bogatym chłopaku. A w zasadzie... nawet dwóch, ponieważ nie zabrakło tutaj czegoś na kształt trójkąta miłosnego. Niestety, wszystkie schematy zostały zachowane. Nie oznacza to jednak, że opowieść jest zła, szczególnie, że pomiędzy tymi schematami pojawił się dość nietuzinkowy wątek... Najbardziej interesującą częścią tej historii okazała się dla mnie geneza piosenek tworzonych przed Fire&Light. Nasza bohaterka czuje, że skądś je zna i jak się okazuje - coś w tym jest. Szkoda tylko, że zagadka nie została w pełni rozwikłana, a zakończenie zostawia nas z większą ilością pytań niż odpowiedzi. "Piosenki dla dziewczyny" to bardzo sympatyczna historia, która przypadnie do gustu przede wszystkim nastoletnim czytelniczkom. Opowiadanie w sam raz na lato, która wciąga na tyle, że możemy się zrelaksować. Nie jest to ambitna, zmieniająca życie lektura, jednak czyta się ją bardzo przyjemnie.

  • Heather

    Jest w tej powieści wszystko czego zawsze poszukuję - realizm scen i postaci, prawda o życiu nawet ta najgorsza i problemy: zwykłe, ludzkie, możliwe do zrozumienia. A na deser: tajemniczość i zagadka do rozwiązania, gdy Charlie odkrywa, że teksty piosenek zna już od dawna, ponieważ czytała je w pamiętniku własnej mamy. Jak to możliwe? Sama nie jestem przekonana czy znam już całą odpowiedź, ponieważ choć finał powieści mnie zaskoczył, jestem pewna, że twórca w kolejnym tomie wyciągnie z rękawa jeszcze nie jedno. "Piosenki o dziewczynie" to książka ebook niezwykle nieźle napisana, wiarygodna i najprościej pisząc - piękna. Zasłużenie zdobyła sławę w oczach czytelników, ponieważ nie tylko uczy życia, lecz i każe na chwilę zastanowić się ponad ukrytym w niej przesłaniem. Oby więcej takich powieści.

  • katherine_parker

    Sięgając po opowieść Chrisa Russela miałam już jakiś własny zarys całej fabuły - spodziewałam się, że książka ebook jaką otrzymam, będzie typową młodzieżówką, gdzie główna bohaterka zakochuje się w przystojnym muzyku słynnej kapeli - i w sumie to tyle. Owszem, to też tam znajdziemy, jednakże zaraz obok wątku, który tak na prawdę tworzy zarówno cały Fire&Lights, jak i samą książkę. Już od pierwszych stron w Piosenkach o kobiecie poznajemy Charlie. To bardzo przyjemna, zatracona w swoim świecie dziewczyna, która stroni od rozgłosu i zainteresowania ze strony rówieśników. Dodatkowo ma wyjątkowy talent do tworzenia świetnych zdjęć, w których udaje się jej uchwycić wszystko to, co dla większości osób jest ciężkie do wychwycenia gołym okiem. Osobiście polubiłam ją praktycznie od razu - w wielu miejscach nawet czułam, że jesteśmy do siebie bardzo podobne (oczywiście pod wobec charakteru), przez co ciągnęło mnie do poznania jej jeszcze bardziej. Twórca przedstawia nam trudną przeszłość, jaką ma za sobą Charlie, informuje nas o jej nieżyjącej mamie a także o tym, jak trudno jest jej tworzyć rodzinę tylko z tatą. Spodobało mi się w niej to, że nie jest to ta klasyczna głupiutka nastolatka, o których teraz tak wiele możemy poczytać w ebookach - choć z pozoru taka sama, Charlie jest całkowicie inna. Dalej, razem z Charlie, mamy okazję poznać członków najp­opul­arni­ejsz­ego boysbandu ostatnich czasów - Fire&Lights. W tych czterech chłopakach zakochałam się praktycznie od pierwszego wejrzenia. Wszyscy oni są tak wyjątkowo charyzmatyczni i zabawni, że normalnie chce spędzać się z nimi czas! Ollie, Gabriel, Yuki i Aiden - każdy z nich jest całkowicie inny, jednakże razem tworzą po prostu fantastyczną grupę. Z olbrzymią przyjemnością czytało mi się każdy rozdział, w którym Charlie spędzała czas w ich towarzystwie i dużo razy normalnie jej zazdrościłam. Śmiało można powiedzieć, że gdyby nie Fire&Lights książka ebook Piosenki o kobiecie w ogóle by nie istniała. Choć muzyka jaką grają jest nieco inna od tej, w jakiej gustuję na co dzień, myślę, że gdyby grupa ta istniała w prawdziwym życiu, z całą pewnością dołączyłabym do dużego grona ich fanów. To, co czyni tą książkę tak wspaniałą jest z całą pewnością jej realizm. Czytając, wie się po prostu, że wszystko, co w niej przedstawione, jest całkowicie zgodne z rzeczywistością. Widać, że twórca ma jakieś pojęcie na temat na temat tego muzycznego świata, co idealnie udało mu się przenieść na papier własnej książki. Z olbrzymią przyjemnością czytało mi się wszystkie te sceny, gdzie twórca przenosił Charlie do szalonego świata Fire&Lights, choć i tak był to ledwie tylko zalążek wszystkiego. Oczywiście, gdy znajdziemy się w kręgu jakichś sławnych osobistości, kwestią czasu jest, nim media zaczną o nas mówić. To samo przydarzyło się Charlie, zmieniając jej życie w istną torturę. Twórca jednak nie skupił się tak bardzo na mediach, ale przeniósł wszystko do liceum, do którego uczęszczała główna bohaterka. W wyjątkowy sposób pokazał, jak jedno zwykłe fotografia ze słynnym wokalistą a także plotka mogą uprzykrzyć życie dziewczyny, która tak na prawdę nigdy nie chciała stać się tematem do rozmów każdego nastolatka. Chris Russel zaprezentował, jacy niesprawiedliwi mogą być ludzie, że starczy jedna opinia, żeby inni ślepo ją wyznawali (tak po prostu dla zabawy), nie licząc się w ogóle z tym co prawdziwe a także z czyimiś uczuciami. Piosenki o kobiecie to nie tylko książka, która ukazuje życie zwykłej nastolatki, której nadarzyła się zadziwiająca okazja do poznania legendarnego boysbandu, ale także o tym, jakie niesprawiedliwe potrafi być społeczeństwo tylko przez zwykłą plotkę. Piosenki o kobiecie to następna idealna książka, która pod płaszczykiem zwyczajniej historii ukazuje nam realia naszego codziennego życia. Autorowi udało się połączyć wyjątkowo wciągającą, zabawną i niewiarygodną historię z życiową lekcją, której wielu z nas powinno bardzo mocno wysłuchać. Jednakże, aby nie zniechęcać tym przesłaniem niektórych czytelników powiem, ze historia przedstawiona w tej powieści to idealna odskocznia od niełatwej codzienności. Czytając bawimy się po prostu idealnie (oczywiście nie może odbyć się bez licznych wybuchów śmiechu, gdy w pobliży kręcą się członkowie Fire&Lights). Moje pierwsze spotkanie z twórczością Chrisa Russela sądzę więc za jak najbardziej udane - twórca ma idealny styl, który tylko zachęca do zapoznawania się z jego utworami. Moim zdaniem fantastycznie poradził sobie z wykreowaniem całej tej historii - pomysł wykorzystał po prostu w stu procentach. Dodatkowo zakończenie jest tak zaskakujące, że po ukończeniu książki byłam normalnie zła na autora, że pozostawił mnie z czymś takim i teraz będę musiała sobie trochę poczekać, zanim dane mi będzie poznanie dalszej części. Lecz właśnie na tym polegają te fantastyczne zakończenia!

  • Dominika Szałomska

    Cała recenzja pod linkiem: http://dominika-szalomska.blogspot.com/2017/06/164-przedpremierowo-recenzja-ksiazki.html Mimo że mamy tutaj powtarzający się schemat, to książka ebook ma w sobie coś nowego i świeżego. Czytało ją się bardzo lekko i szybko, nim się obejrzałam, miałam już ją za sobą. Bardzo podobał mi się motyw z fotografią. W romansach bardzo rzadko są poruszane jakieś głębsze pasje, raczej skupiają się na pracy w biurze, a jak jest młodzieżówka to cała akcja losy się w szkole i bohaterzy nie mają własnych hobby, ponieważ wszystko skupia się na tej drugiej osobie. Jednak tutaj twórca nie tylko skupił się na uczuciach, lecz też pozwolił nam zagłębić się w muzykę, cudowne teksty i tajniki fotografii. Nie jest to zwykła młodzieżowa książka, która zachwyca lekkością i nieźle wykreowanymi bohaterami, lecz także posiada własną historię i przesyła uczucia.

  • Magnolia044

    Chris Russell posiada lekki i zarazem przyjemny styl, warstwa językowa nie jest skomplikowana, lecz w tym przypadku prostota i wyrazistość wyszły powieści na plus. Książka ebook jest zgrabnie napisana, pojawiają się nieoczekiwane zwroty akcji a także niesamowita dawka emocji związanych z odkrywaniem nieznanej dla Charlie przeszłości. Mocną stroną książki jest również jej spójność, gdzie żaden wątek nie jest przypadkowy, a wszystkie sytuacje mają wielkie znaczenie w przebiegu fabuły. Zakończenie jest otwarte i myślę, że nikogo nie zaskoczę, pisząc, że miałam olbrzymią ochotę od razu sięgnąć po kontynuację, poznać dalsze dzieje Gabriela a także Charlie i rozwikłać zagadkę tajemnicy z przeszłości. To lekka i wyjątkowo wciągająca lektura, doskonała na zbliżające się wakacje, którą zalecam najmłodszej grupie odbiorców. http://nhoryzonty.blogspot.de/2017/06/recenzja-patronacka-piosenka-o.html

  • cyrysia

    ''Piosenki o dziewczynie'' to słodko-gorzka opowiadanie o niespodziankach losu, młodzieńczych namiętnościach i spełnianiu marzeń. To także przejmująca historia o mierzeniu się z różnorakimi trudnościami i wyzwaniami. Porywa, intryguje własnymi sekretami i prowadzi do nieoczywistego finału. Gorąco zalecam wszystkim zainteresowanym Satysfakcja gwarantowana. http://cyrysia.blogspot.com/2017/06/piosenki-o-dziewczynie-chris-russell.html

  • Martha Oakiss

    Kim jest "girl" ze wszystkich romantycznych piosenek? - "Piosenki o dziewczynie" / Chris Russell Prawdopodobnie każda nastolatka (a może i nie tylko nastolatka, ponieważ ja już do tych młodszych nie należę) była kiedyś zakochana w artyście muzycznym. Piski, plakaty porozwieszane po całym pokoju i płyty odtwarzane w kółko na cały regulator. Mówi Wam to coś? Zawsze jednak jest ktoś, kto nie podziela tego fangirlzmu. Taka jest Charlie Bloom. Kobieta nie pisze listów do swego ulubionego zespołu. To oni piszą listy do niej. "Piosenki o dziewczynie" Chrisa Rusella to jak książka ebook o mnie. I fabuła wyciągnięta z moich snów. Choć kilku rzeczy można się przyczepić, a całość przypomina fanfiction, to przewracałam jej kolejne strony z szeroko otwartymi oczami. Ponieważ widziałam tam siebie. A zakończenie sprawiło, że jak najszybciej chcę sięgnąć po następny tom tej serii. Do tego zainteresował mnie sam twórca :) Więcej szczegółów w poniższym filmie: https://www.youtube.com/watch?v=PywOq1w2tI8

  • miye.eu

    Pewnego dnia otrzymujesz od życia szansę, by robić to, o czym od zawsze marzysz. Tylko od Ciebie zależy czy ją wykorzystasz. Charlie Bloom odważyła się na duży krok w nieznane. Jak dalej potoczyła się jej przygoda? Olly, normalny nastolatek, stał się gwiazdą muzyki popularnej. Nie zapomniał jednak o własnych zamierzchłych kolegów i o szkole, do której uczęszczał. Gdy nadarzyła się okazja, zaproponował jednej ze własnych zamierzchłych koleżanek, by robiła jego zespołowi fotografie na stronę dla fanów. Za namową przyjaciółki Charlie przyjęła propozycję, mając nadzieję, że to otworzy jej drogę do przyszłej kariery fotografa. Gdy jednak poznała chłopaków z zespołu, natychmiastowo poczuła do nich nić sympatii. Okazało się, że to nie żadne duże gwiazdy, a zwyczajne, utalentowane, nieco zmęczone sławą dzieciaki. Tylko jedna rzecz nie dawała jej spokoju. Dlaczego śpiewali piosenki, która ona idealnie znała z zeszytu własnej od dawna nieżyjącej mamy? „Piosenki o dziewczynie” to jedna z najbardziej zaskakujących książek, jakie miałam okazję przeczytać w tym roku. Spodziewałam się lekkiej, romantycznej historii, z błahymi kłopotami w tle (jak w „Girl Online”). Otrzymałam jednak znacznie więcej. Opowieść porusza dużo aktualnych problemów, chociażby takich jak „hejtowanie” w Internecie, gdzie wszyscy są anonimowi, a więc, jak się im wydaje, też bezkarni. Nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że pełnymi jadu słowami może zniszczyć czyjeś życie. Chris Russel przekazuje swoim czytelnikom też jak kluczowa i niezbędna jest rozmowa a także szczerość między bliskimi sobie osobami. Gdyby ojciec powiedział Charlie prawdę, kobieta nie robiłaby wszystkiego, by do niej dotrzeć na swoją rękę. Gdyby ona natomiast postanowiła go zapytać, szczerze z nim porozmawiać … nigdy nie dowiemy się, jak wtedy wyglądałaby ich historia. Mimo że książka ebook porusza poważne, aktualne tematy, jest lekturą lekką i wyjątkowo wciągającą. Charlie to sympatyczna bohaterka, chłopaki z zespołu są fantastycznie opisani i żaden z nich nie wydaje się wyblakły na tle pozostałych. Pisarz, który sam jest muzykiem, w doskonały, wyjątkowo szczegółowy sposób, omówił świat za kulisami. Dodatkowo sprawił, że fikcyjny zespół zaistniał w realnym świecie (można go znaleźć na przykład na twitterze, czy na stronie pisarza posłuchać ich piosenek). Właściwie jedynym, nie specjalnie rzucającym się w oczy na tak barwnym tle mankamentem, są przemyślenia i uczucia głównej bohaterki, które nieco bardziej przypominają jednak profil nastoletniego chłopca niż dziewczynki. Co jednak mógł poradzić na to pisarz, który nastoletnią kobietą nigdy nie był? Jeżeli miałabym komuś polecić wakacyjną lekturę, to z pewnością byłyby nią „Piosenki o dziewczynie”. Opowieść przeczytałam wyjątkowo szybko, a teraz niecierpliwie czekam na kolejną element (mimo że pierwsza jeszcze nie miała premiery). Przyznam szczerze, że lubię tego typu książki. Podobna historia, omówiona w tytule „Girl Online” podobała mi się bardzo, lecz w „Piosenkach o dziewczynie” jestem po prostu zakochana.

  • katherine_parker

    Sięgając po opowieść Chrisa Russela miałam już jakiś własny zarys całej fabuły - spodziewałam się, że książka ebook jaką otrzymam, będzie typową młodzieżówką, gdzie główna bohaterka zakochuje się w przystojnym muzyku słynnej kapeli - i w sumie to tyle. Owszem, to też tam znajdziemy, jednakże zaraz obok wątku, który tak na prawdę tworzy zarówno cały Fire&Lights, jak i samą książkę. Już od pierwszych stron w Piosenkach o kobiecie poznajemy Charlie. To bardzo przyjemna, zatracona w swoim świecie dziewczyna, która stroni od rozgłosu i zainteresowania ze strony rówieśników. Dodatkowo ma wyjątkowy talent do tworzenia świetnych zdjęć, w których udaje się jej uchwycić wszystko to, co dla większości osób jest ciężkie do wychwycenia gołym okiem. Osobiście polubiłam ją praktycznie od razu - w wielu miejscach nawet czułam, że jesteśmy do siebie bardzo podobne (oczywiście pod wobec charakteru), przez co ciągnęło mnie do poznania jej jeszcze bardziej. Twórca przedstawia nam trudną przeszłość, jaką ma za sobą Charlie, informuje nas o jej nieżyjącej mamie a także o tym, jak trudno jest jej tworzyć rodzinę tylko z tatą. Spodobało mi się w niej to, że nie jest to ta klasyczna głupiutka nastolatka, o których teraz tak wiele możemy poczytać w ebookach - choć z pozoru taka sama, Charlie jest całkowicie inna. Dalej, razem z Charlie, mamy okazję poznać członków najpopularniejszego boysbandu ostatnich czasów - Fire&Lights. W tych czterech chłopakach zakochałam się praktycznie od pierwszego wejrzenia. Wszyscy oni są tak wyjątkowo charyzmatyczni i zabawni, że normalnie chce spędzać się z nimi czas! Ollie, Gabriel, Yuki i Aiden - każdy z nich jest całkowicie inny, jednakże razem tworzą po prostu fantastyczną grupę. Z olbrzymią przyjemnością czytało mi się każdy rozdział, w którym Charlie spędzała czas w ich towarzystwie i dużo razy normalnie jej zazdrościłam. Śmiało można powiedzieć, że gdyby nie Fire&Lights książka ebook Piosenki o kobiecie w ogóle by nie istniała. Choć muzyka jaką grają jest nieco inna od tej, w jakiej gustuję na co dzień, myślę, że gdyby grupa ta istniała w prawdziwym życiu, z całą pewnością dołączyłabym do dużego grona ich fanów. To, co czyni tą książkę tak wspaniałą jest z całą pewnością jej realizm. Czytając, wie się po prostu, że wszystko, co w niej przedstawione, jest całkowicie zgodne z rzeczywistością. Widać, że twórca ma jakieś pojęcie na temat na temat tego muzycznego świata, co idealnie udało mu się przenieść na papier własnej książki. Z olbrzymią przyjemnością czytało mi się wszystkie te sceny, gdzie twórca przenosił Charlie do szalonego świata Fire&Lights, choć i tak był to ledwie tylko zalążek wszystkiego. Oczywiście, gdy znajdziemy się w kręgu jakichś sławnych osobistości, kwestią czasu jest, nim media zaczną o nas mówić. To samo przydarzyło się Charlie, zmieniając jej życie w istną torturę. Twórca jednak nie skupił się tak bardzo na mediach, ale przeniósł wszystko do liceum, do którego uczęszczała główna bohaterka. W wyjątkowy sposób pokazał, jak jedno zwykłe fotografia ze słynnym wokalistą a także plotka mogą uprzykrzyć życie dziewczyny, która tak na prawdę nigdy nie chciała stać się tematem do rozmów każdego nastolatka. Chris Russel zaprezentował, jacy niesprawiedliwi mogą być ludzie, że starczy jedna opinia, żeby inni ślepo ją wyznawali (tak po prostu dla zabawy), nie licząc się w ogóle z tym co prawdziwe a także z czyimiś uczuciami. Piosenki o kobiecie to nie tylko książka, która ukazuje życie zwykłej nastolatki, której nadarzyła się zadziwiająca okazja do poznania legendarnego boysbandu, ale także o tym, jakie niesprawiedliwe potrafi być społeczeństwo tylko przez zwykłą plotkę. Piosenki o kobiecie to następna idealna książka, która pod płaszczykiem zwyczajniej historii ukazuje nam realia naszego codziennego życia. Autorowi udało się połączyć wyjątkowo wciągającą, zabawną i niewiarygodną historię z życiową lekcją, której wielu z nas powinno bardzo mocno wysłuchać. Jednakże, aby nie zniechęcać tym przesłaniem niektórych czytelników powiem, ze historia przedstawiona w tej powieści to idealna odskocznia od niełatwej codzienności. Czytając bawimy się po prostu idealnie (oczywiście nie może odbyć się bez licznych wybuchów śmiechu, gdy w pobliży kręcą się członkowie Fire&Lights). Moje pierwsze spotkanie z twórczością Chrisa Russela sądzę więc za jak najbardziej udane - twórca ma idealny styl, który tylko zachęca do zapoznawania się z jego utworami. Moim zdaniem fantastycznie poradził sobie z wykreowaniem całej tej historii - pomysł wykorzystał po prostu w stu procentach. Dodatkowo zakończenie jest tak zaskakujące, że po ukończeniu książki byłam normalnie zła na autora, że pozostawił mnie z czymś takim i teraz będę musiała sobie trochę poczekać, zanim dane mi będzie poznanie dalszej części. Lecz właśnie na tym polegają te fantastyczne zakończenia!