Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Głos naszej planety, za którego wysłuchanie jesteśmy odpowiedzialni. Posłuchaj opowieści o kobiecie, która przybyła z nieba. Zwierzątka ofiarowały jej błoto z dna morza, a ona stworzyła ląd. Kiedy tańczyła, ląd się rozrastał. A gdy ofiarowała ziemi nasiona, egzotyczne trawy, kwiaty i drzewa rozprzestrzeniły się wszędzie. Tak powstała Ziemia – dzięki współpracy człowieka i przyrody. Dziś jednak ciężko nam usłyszeć jej wołanie. Jako ludzie Zachodu zapomnieliśmy, że Ziemia to nasz dom. Lecz nie jest jeszcze za późno. Posłuchaj pieśni Ziemi. Robin Wall Kimmerer, profesor botaniki i członkini plemienia Potawatomi, pokazuje, że nie jest za późno, by naprawić relację z otaczającym nas światem. Łącząc obszerną wiedzę naukową z rdzenną mądrością przodków, przypomina o lekcjach naszego najstarszego nauczyciela – natury. Zebrane w pięciu rozdziałach opowieści o wspólnych korzeniach ludzkości i planety pokazują, czego nauczyć mogą nas indiańskie dialekty, historia Skywoman i powstania świata a także magiczne cykle przyrody. Ponadczasowa opowiadanie dla tych, których zachwyciła Biegnąca z wilkami Estes Pinkoli Clarissy. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pieśń Ziemi. Rdzenna mądrość, wiedza naukowa i lekcje płynące z natury |
Autor: | Kimmerer Robin Wall |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2020 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Na kartach "Pieśni Ziemi" wykształcona pani botanik, od wielu lat prowadząca pracę badawczą i dydaktyczną na uniwersytecie, spotyka się z wolnym indiańskim duchem, dla którego rośliny to starsi bracia i siostry. A jakby tego było mało, jest ona także poetką, która własną niesamowitą więź z przyrodą potrafi omówić tak przepięknie, że aż chce się zanurzyć nagie stopy w wilgotnej leśnej murawie. Ta książka ebook to historia kobiety, matki i nauczycielki. To również historia Matki Ziemi. I pierwszej matki, która wypadła ze szczeliny w niebie wprost do oceanu naszego świata. Z każdego słowa i zdania książki przebija olbrzymi szacunek, jakim Kimmerer darzy przyrodę i wierzenia własnych przodków. To nie tylko Pieśń Ziemi, lecz również Pieśń o Ziemi. Autorka snuje przed nami słodko-gorzką opowieść, jak gdybyśmy siedzieli wspólnie przy indiańskim ognisku, czasem doprawioną nutką grozy, zawsze z morałem, z zakończeniem, które daje nam do myślenia. Opowiada o więzi, jaka może istnieć pomiędzy człowiekiem a naturą, o wzajemnym szacunku, miłości, lecz również o obowiązkach, które Ziemia ma względem nas i tych, które my jesteśmy jej winni (a niezbyt nieźle się z nich wywiązujemy). Wszystko w tej książce pdf jest takie barwne, pełne głębi, blasku i nęcąco piękne. Każde zdanie zdaje się pulsować życiem. "Pieśni" nie czyta się szybko, ją się celebruje. Smakuje się na języku pojedyncze słowa i zwroty, zatrzymuje na chwilę, aby dokładnie wyobrazić sobie opisane przez Kimmerer rośliny, zwierzątka i miejsca (albo wyszukuje ich fotografie w internecie), rozważa przekonania autorki, rewiduje własne podejście do życia. Język, którym posługuje się Kimmerer jest przepiękny, obrazowy i wyjątkowo sugestywny. Z jednej strony poetycki, z drugiej bardzo przystępny i lekki. Zachwyca własną prostotą, a równocześnie niekwestionowanym kunsztem. Autorka potrafi stworzyć za pomocą pióra niesamowity klimat, który sprawi, że zagłębiając się w kolejne epizody jej opowieści, poczujecie spokój, akceptację i miłość. A przy okazji, książka ebook ani przez moment nie wydaje się mdła, przesłodzona, patetyczna, czy irytująco wzniosła, czego odrobinę się obawiałam. Jest za to wzruszająca, łapiąca za serduszko, słodka jak poziomki, które jedliście w dzieciństwie i rześka jak aromat poranku na wakacjach ponad jeziorem. Z drugiej strony potrafi być również rozdzierająco smutna - uświadamia nam naszą ignorancję, niewdzięczność i niszczycielską naturę, która doprowadziła do ogromnych zniszczeń, zanieczyszczonych zbiorników wodnych, wymarłych gatunków, topiących się lodowców. Ukazuje ogrom ludzkiego okrucieństwa, kiedy przedstawia paskudne działania, jakich podejmowali się koloniści względem Indian. W końcu jest to również opowiadanie o przemijaniu i dorastaniu, o rzeczach, które utracimy w ciągu życia, lecz także o tych, które możemy zyskać. Autorka raz po raz zastanawia się, czy da się w pełni szanować przyrodę i żyć z nią w zgodzie w dzisiejszym wszechobecnym konsumpcjonizmie, w którym zawsze wmawiają nam, że mamy czegoś za mało, ciągle pragniemy więcej i wydzieramy to Ziemi, podczas gdy główne zasady Odpowiedzialnych Zbiorów mówią, żebyśmy brali tylko tyle, ile potrzebujemy i nigdy nie więcej niż połowę. Kimmerer zdaje sobie sprawę, że ciężko jest przyjąć stare indiańskie obyczaje w naszym konsumpcyjnym świecie. Ciężko być wdzięcznym drzewom, które oddały życie za kartkę papieru, którą trzymasz w ręce. Ciężko dziękować kwiatom, stojącym w wazonie na Twoim stole, za to, że dały się zerwać. Lecz zawsze można próbować! Czy "Pieśń" otworzyła moje oczy i od teraz zacznę żyć w zgodzie z naturą i wystrzegać się wszelkiego zepsucia, czy posieję Trzy Siostry na swoim balkonie, będę pozdrawiać przelatującą obok mnie pszczołę i dziękować drzewom za cień? Chyba nie, chociażby dlatego, że nie zmieszczę na balkonie kukurydzy, o dyni nie wspominając (to dwie z Trzech Sióstr). Wiem natomiast, że była to zachwycająca przygoda, niesamowicie przyjemna, lecz również rozwijająca. Wiem także, że coś musi się przemienić w naszym postępowaniu. Że jakkolwiek dziwne by się to nie wydawało nam, dzieciakom wiecznego głodu i nieumiarkowania, Ziemi należy się szacunek za wszystkie dary, którymi nas obdarza. Że potrzebuje naszej pomocy. A ta książka ebook jest na pewno krokiem w dobrą stronę.
#pieśńziemi autorstwa #robinwallkimmerer to jedna z piękniej wydanych ebooków w mojej biblioteczce. Podczas wakacyjnych urlopów, w ciepłych, letnich miesiącach więcej obcujemy z naturą. Mamy również więcej czasu na obserwację otaczającego nas świata i podziwianie jego naturalnego piękna.🌍⚘🌱 Robin Wall Kimmerer, profesor botaniki, pokazuje, że nie jest za późno, by naprawić relację z otaczającym nas światem. Łącząc obszerną wiedzę naukową z rdzenną mądrością przodków, przypomina o lekcjach naszego najstarszego nauczyciela - natury. Zebrane w pięciu rozdziałach opowieści o wspólnych korzeniach ludzkości i planety pokazują, czego nauczyć mogą nas indiańskie dialekty, historia Skywoman i powstania świata a także magiczne cykle przyrody. Ponadczasowa opowiadanie dla tych, których zachwyciła "Biegnąca z wilkami" Clarissy Pinkoli Estés. Czytajcie💚🌿 @wydawnictwoznakpl @znak.com.pl