Średnia Ocena:
Piąty płatek róży
Współczesne Salem, malowniczo położone na chłostanym wichrami wybrzeżu Atlantyku. Historia paru pokoleń dziewczyn i opowiadanie o przeszłości zaklętej w teraźniejszości. Powieść autorki „Wróżb z koronek”. John Rafferty, komendant policji w Salem i mąż Towner Whitney, wróżącej z koronek, bada zbrodnię sprzed dwudziestu pięciu lat.Z pomocą córki jednej z ofiar, Callie Cahil, która niedawno wróciła do miasta, Rafferty odkrywa element po fragmencie mroczny epizod z przeszłości Salem. Malownicze miasteczko, które każdego roku przyciąga tłumy turystów, ma własne sekrety i sekrety. Jego mieszkańcy muszą zmierzyć się z przeszłością, lecz także z codziennością i wzajemnymi relacjami. Czy sekrety sprzed lat muszą ujrzeć światło dzienne, żeby można było zbudować nowe, trwałe szczęście? Czy może lepiej, aby przeszłość przykryły wody czasu, a miłość i dobro zakiełkowały od nowa?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Piąty płatek róży |
Autor: | Barry Brunonia |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Filia |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Piąty płatek róży PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
„Piąty płatek róży” to książka, która skusiła mnie tematyką. Procesy czarownic w Salem, zbiorowa histeria, oskarżenia, wreszcie dręczenie i śmierć. To czarna karta w historii tego miasta i jego olbrzymi wyrzut sumienia. Autorka z procesów czarownic w Salem z 1692 roku uczyniła podwalinę własnej historii, która rozgrywa się w 2014 roku, a powiązana jest ściśle z makabryczną zbrodnią trzech młodych dziewczyn w 1989 roku. Jeden ze świadków morderstwa i jednocześnie córka jednej z ofiar, pięcioletnia Callie, nie zdołała zapamiętać mordercy. Ulokowana w sierocińcu sióstr zakonnych, tułała się pomiędzy jedną rodziną zastępczą, a drugą. Wreszcie, jako dorosła kobieta, po 25 latach wraca do Salem, gdy dochodzi do kolejnej śmierci, a winę przypisuje się Rose, która była powiązana z zamordowanymi w 1989 roku dziewczynami też znajdowała się na miejscu zbrodni. Każda z zamordowanych dziewczyn była potomkinią jednej z tych, które zginęły powieszone w 1692 roku, śledztwo w ich sprawie utknęło w martwym punkcie i w końcu zostało zamknięte, a zabójca nieodnaleziony. Gdy dochodzi do nowej śmierci, komendant Rafferty postanawia na świeża otworzyć sprawę morderstwa Bogiń, jak ją wówczas nazwano. Wspólnie z Callie będzie poszukiwał powiązań, żeby odnaleźć winnego. Książka ebook ma niemal 500 stron, lecz muszę się przyznać, że gdzieś do połowy normalnie nie udało mi się wciągnąć w fabułę. Akcja powieści jest w pierwszej połowie bardzo rozwleczona, przegadana i normalnie mi się ciągnęła. Autorka (mieszkająca we Salem) posiada olbrzymią wiedzę na temat procesów z 1692 roku i potrafiła ją przekazać czytelnikowi bez zbędnego zanudzania szczegółami. A jednak trudno było mi przekonać się do opowiadanej przez nią historii, watek kryminalny był ledwie zarysowany, a największy nacisk kładziony był na fantastyczne fragmenty powieści. I mimo, że ten gatunek to mój ulubiony, to jakoś nie za bardzo do mnie przemawiał w wykonaniu pani Barry. Szczerze mówiąc, w pewnej chwili zastanawiałam się nawet, czy powieści nie odłożyć, lecz wrodzona upierdliwość zmusiła mnie do dalszego czytania. I wiecie co? Nieźle się stało. W drugiej części książki, akcja zdecydowanie przyspiesza, a wątki kryminalne stają się bardzo intrygujące. Autorka stworzyła bardzo dobre tło historyczne, dzięki czemu wszystkie powiązania między zbrodnią sprzed dwudziestu pięciu lat, a bieżącymi zdarzeniami zaczęły coraz bardziej się zacieśniać i łączyć ze sobą. Mimo, że moje podejrzenia co do rozwiązania zagadki Bogiń okazały się w większości słuszne, to jednak nie byłam do końca powieści pewna, czy czegoś nie przeoczyłam, a i autorka usiłowała zmylić czytelnika. Mowa powieści jest bardzo przystępny i jak już akcja się rozkręciła, to czytało mi się lekko i szybko. Brunonia Berry wplotła w opowiadaną przez siebie historię nie tylko fakty historyczne, lecz pomiędzy innymi fragmenty mitologii celtyckiej. Wyszło jej interesujące połączenie i w efekcie końcowym wciągająca historia. W tej powieści mamy mieszankę – jak w kotle czarownicy – gatunkową. Jest tu kryminał, wątek fantastyczny, obyczajowy i romantyczny. Ten ostatni mimo, że ważny, nie gra na szczęście w powieści pierwszych skrzypiec. Jest tylko uzupełnieniem głównego wątku, którym jest morderstwo Bogiń. Bohaterowie są całkiem nieźle nakreśleni i nieźle ich poznajemy. Nie tylko w kontekście bieżących wydarzeń, lecz też ich przeszłości. Podobało mi się to, że nie były to postacie czarno-białe, dobre albo złe. Autorka pokazała własnych bohaterów z całą paletą ich plusów i wad. Przez to byli dla mnie bardziej wiarygodni i ciekawi. Akcja tak jak pisałam, jest bardzo nierówna. Pierwsza połowa książki wyjątkowo mi się nużyła, a drugą wręcz połknęłam. Dałam się porwać klimatowi Salem, jego magii, historii miasta i piętna, z którym przyszło mu „żyć” od stuleci. Autorka obnaża ciemną stronę ludzkiej natury, lecz robi to z wyczuciem. Nie epatuje okrucieństwem, lecz nie boi się pokazać brutalnej prawdy. Wszystko podaje w dobrym stylu i w sposób, który potrafi zaintrygować. „Piąty płatek róży” to jej trzecia powieść, której akcja rozgrywa się w Salem i jest powiązana z magią. Można jednak śmiało zacząć przygodę z tym miastem i jego historię od tej powieści, ponieważ oprócz niektórych bohaterów, jest to zamknięta historia. „Piąty płatek róży” to przede wszystkim opowiadanie o ludziach, którą wraz z głównymi bohaterami odkrywamy krok po kroku. To opowiadanie o szaleństwie procesów czarownic, o namiętności, zazdrości i okrucieństwie. To ukazanie do czego jest się w stanie posunąć człowiek, którym targają nienawiść, zazdrość i obsesyjna miłość. To w końcu historia o potrzebie przebaczenia i odkrycia prawdy. Mimo ciężkich początków, książka ebook finalnie bardzo przypadła mi do gustu i cieszę się, że się nie poddałam, tylko czytałam dalej. Jestem na tyle zadowolona z lektury, że chętnie sięgnę po poprzednie powieści autorki, zwłaszcza, że potrafi ona poruszyć trudne tematy i przedstawić je w prosty, lecz niepozbawiony głębi sposób.
Opowieść zaczyna się niczym horror, ukazując mroczne, tajemnicze wydarzenia w mieście, które prawdopodobnie wszystkim kojarzy się z procesami o czary, magią i nadprzyrodzonymi mocami – w Salem. Książka ebook doskonale oddaje klimat tego miejsca. Jest tajemniczo, magicznie i... przerażająco. Nieraz musiałam odłożyć książkę na bok (należę raczej do grupy strachliwych, jeśli chodzi o tematy podjęte w Piątym płatku róży). Rozgrywające się wydarzenia nie mają logicznego wytłumaczenia – zarówno dla tych, którzy twardo stąpają po ziemi, jak i tych mocno wierzących w nadnaturalne siły. Atmosfera książki oddziałuje na czytelnika, wywołując emocje i wciągając do własnego świata. W Piątym płatku róży miesza się kilka gatunków. Przede wszystkim jest to wywołujący gęsią skórkę thriller, który skłania do samodzielnego poszukiwania rozwiązania zagadki. Dla podkreślenia klimatu pisarka wplotła fragmenty fantastyki i horroru, dodatkowo posypując wszystko szczyptą kultury irlandzkiej. Pojawia się tu też wątek miłosny, lecz pozostaje delikatnym zarysem w tle. Czasem nawet żałowałam, że autorka nie poświęciła mu paru dodatkowych stron, by dokładniej ukazać relacje bohaterów. To samo tyczy się innych postaci wykreowanych przez Barry. W książce pdf pojawia się ich naprawdę dużo i czasem można nieco zagubić się w ich historii. Poza wiarą w nadprzyrodzone siły autorka porusza temat relacji rodzic-dziecko. Ukazuje kilka przykładów takich związków a także ich wpływ na psychikę i przyszłość dzieci. Choć mogą znacznie różnić się od własnych opiekunów, niektórzy nie potrafią zrozumieć, że to zupełnie inne osoby i przyklejają im etykietki z listami błędów popełnionych przez ich przodków. Prezentując drzewa genologiczne, na przykładzie procesów o czary i nie tylko, Brunonia Barry doskonale podkreśla ten problem. Piąty płatek róży to wciągająca opowieść doskonała dla wielbicieli thrillerów i historii o czarach. "Halloweenowy" klimat wylewa się z każdej strony. Nie jest to co prawda opowieść perfekcyjna, nie nazwałabym jej wybitną. Trudno jednak powiedzieć, że nie była pozycją interesującą, zapadającą w pamięć i dostarczającą znacznej dawki emocji. Śmiało możecie po nią sięgnąć. Całość: SZUMIABOOKI.blogspot.com