Recenzje

• ami787

  2018-03-24

  Bardzo nieźle napisany thriller psychologiczny.Akcja od samego poczatku do końca trzyma w napięciu. Momentami przerażająca , mocno funkcjonuje na wyobraźnię. Szybkie zwroty akcji, bardzo interesujące postacie, fabuła. Tej książki po prostu nie da się odłożyć nawet na chwilę. Bardzo POLECAM!!!!

• RavenLoves

  2018-03-24

  Kiedy dostałam tę książkę, przerażona byłam już samym tytułem. Lecz to nic w porównaniu do tego, co czekało na mnie w środku. Przerażająca, lecz równocześnie niesamowicie interesująca opowiadanie dla ludzi o mocnych nerwach. Była to pierwsza tak mocna książka, jaką miałam okazję przeczytać. I raczej nie ostatnia!

• Anna

  2018-03-24

  Już po paru stronach mojej pierwszej książki "Klinika" wiedziałam, że Fitzek będzie moim ulubionym autorem thrillerów. Z utęsknieniem czekam na tłumaczenie jego kolejnych książek. Nawet na chwilę w odstawkę musiał pójść mój dotychczasowy faworyt Jo Nesbo - swego czasu żaden twórca nie potrafił oderwał mnie od całej serii z Harrym Hole. Gorąco zalecam wszystkie pozycje Sebastiana Fitzka, tym, którzy myślą, że przeczytali naprawdę dobre thrillery a także tym, którzy pragną poczuć prawdziwy dreszcz emocji.

• Bombel

  2018-03-24

  Idealna kontynuacja "Kolekcjonera oczu". Jeżeli ktoś myśli, że jest genialny i sam się wszystkiego domyśli-cóż-błąd. Gorąco polecam. Bardzo niezła pozycja z przejmującym zakończeniem.

• Kamila Idziaszek

  2018-03-24

  Już wcześniej miałam przyjemność zapoznać się z twórczością tego autora i muszę przyznać, że jego książka, którą czytałam wcześniej zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Oczywiście pozytywne. Wówczas obiecałam sobie, że zapoznam się z innymi powieściami tego autora. W końcu nadszedł ten dzień i w bibliotece znalazłam książkę napisaną przez Sebastiana Fitzeka. Bardzo się ucieszyłam i jak najszybciej zabrałam się za czytanie.Zarin Suker to wyśmienity chirurg, dla którego ludzki wzrok nie ma żadnych tajemnic. Jednak pomimo dużego talentu Suker nie jest dobrym człowiekiem. Po pracy poświęca własny czas specjalnym pacjentkom. Jego celem jest zadawanie jak największego bólu. Zarin Suker potrafi otworzyć swoim ofiarom oczy - w dosłownym tego słowa znaczeniu. Alina Gregoriev jest niewidomą fizjoterapeutką, którą niektórzy sądzą za medium. Właśnie dlatego policja prosi ją, żeby pomogła odnaleźć kolejną ofiarę okulisty. Po chwili wahania kobieta zgadza się i staje twarzą w twarz z groźnym lekarzem. Czy Alina wyjdzie z tego cało? Tego dowiecie się czytając Pasjonata oczu.Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i po prostu nie mogłam przestać jej czytać. Twórca wie jak wciągnąć czytelnika w własny świat i bezwzględnie to wykorzystuje. Każda następna strona staje się coraz ciekawsza i nie można się od niej oderwać. Sebastian Fitzek ma własny niepowtarzalny styl pisania, który od początku pokochałam. Opowieść trzyma w napięciu od początku do końca, a czytelnik nie może być niczego pewny na sto procent. Akcja książki jest dynamiczna i ciągle nas zaskakuje. Niejednokrotnie myślałam już, że wiem co się stanie, a twórca idealnie zmieniał bieg akcji o sto osiemdziesiąt stopni. Bohaterowie tej książki są idealnie wykreowani i dzięki temu mogłam ich bardzo nieźle poznać.Jestem trochę zawiedziona okładką tej książki, bo uważam, że mogła być naprawdę wiele lepsza. Myślę, że nie przyciąga ona za bardzo wzroku i przez wielu czytelników może pozostać niezauważona. Szkoda byłoby ominąć tak świetną książkę ze względu na niezbyt dobrą okładkę, dlatego od razu radzę, żeby zbytnio się nią nie sugerować.Polecam tę książkę wszystkim wielbicielom gatunku i tym czytelnikom, którzy lubią powieści z dreszczykiem. Muszę przyznać, że czytają tę książkę późnym wieczorem można się dobrze przestraszyć. Cieszę się, że ta opowieść wywołuje tak dużo emocji i sprawia, że podczas czytania zapomina się o rzeczywistości.Mogę wam obiecać, że pod koniec lipca powinien pojawić się na blogu wakacyjny stos książek, które nabyłam w Anglii. Na razie jeszcze nie będę go publikować, bo chyba jeszcze się on powiększy. Jeszcze nie mam pojęcia jak przeczytam te powieści po angielsku, lecz po prostu nie mogłam się oprzeć takim cenom i właśnie wczoraj wracałam ze "spaceru" z torbą pełną książek.

• Jaskierr

  2018-03-24

  Po tę opowieść sięgnąłem z polecenia znajomego. Twierdził, że jest szalenie wciągająca i dawno tak dobrej książki nie czytał. Bla, bla bla. Dużo razy to słyszałem, lecz skoro już ją znalazłem w Empiku to się skusiłem. Gdy juz zacząłem ją czytać to przyznać się muszę, że trudno mi się było od niej oderwać :P Faktycznie jest to idealny thriller trzymający w napięciu do samego końca.

• kaskaa0

  2018-03-24

  "Pasjonat oczu" jest druga częścią "Kolekcjonera oczu". Lecz kto nie przeczytał "Kolekcjonera" ten nie musi wpadać w panikę, wątek "kolekcjonera" został tutaj szczegółowo wyjaśniony. Aczkolwiek mam osobiste odczucie, że gdybym nie przeczytała "Kolekcjonera", czułabym jakiś niedosyt i mniejsze "zżycie" z bohaterami "Pasjonata". Ponieważ są Ci sami, a główny bohater z "Kolekcjonera" stale ściga tytułową postać tej powieści. Lecz do gry wkracza świeża postać - Zarin Suker, okulista, który prócz mistrzostwa na sali operacyjnej, jest jeszcze mistrzem otwierania oczu - dosłownie - poza salą operacyjną, wybranych pacjentek. Co go łączy z Kolekcjonerem oczu?Zakończenie jak zwykle zaskakujące, choć jak to u Fitzka - niekoniecznie z happy endem. I tak jak w recenzji z tyłu książki jest spisane - gdy się dobrnie do końca, przeciera się oczy ze zdumienia i żałuje, że to już koniec. Ostatnie 150 stron przeczytałam w kilka godzin, nie mogąc się oderwać od lektury. Szczerze polecam, naprawdę warto!

• Magdalena Senderowicz

  2018-03-24

  Z pewnością znajdziecie tutaj fragmenty pełne porywającej akcji – już nawet na samym początku – które są równoważone przez chwilowe zwolnienie tempa. Wciąż jednak dużo się dzieje, więc czytelnik nie ma aż tak wielkiej chwili wytchnienia, co tutaj jest dużym plusem. Swoje dochodzenie i tak możemy prowadzić, co nie jest łatwą sprawą, bo nieprzewidywalność to jedna z wielu pozytywnych cech tej powieści. To coś w rodzaju „Nie nie nie! Twórca nie mógł tego tak zrobić… a może jednak? Nie.. O nie, on to naprawdę zrobił. A może jednak nie? Nie wiem..”. Osobiście bardzo lubię, kiedy takie myśli towarzyszą mi podczas czytania, dlatego całość oceniam bardzo pozytywnie. Mimo że nie porwała mnie ta książka ebook całkowicie, gdyż czegoś mi w niej zabrakło i czuję pewien niedosyt, to jest ona warta uwagi i przeczytania. A po inne powieści tego autora na pewno sięgnę.

• An Cka

  2018-03-24

  To moje pierwsze spotkanie z tym autorem i niestety wielkie rozczarowanie. Dużo sobie obiecywałam po recenzjach czytelników innych ebooków S. Fitzka. Choć uwielbiam kryminały, thrillery i horrory, to czytając Pasjonata nie mogłam się wręcz doczekać, kiedy dobrnę do końca i stale żywiłam się nadzieją, że ostatecznie się rozkręci. Wiele akcji, kilka wątków i zakończenie względnie zaskakujące, lecz jak dla mnie akcja przewidywalna, "groza na siłę", sztuczne dialogi i przesyt. Na pewno nie kupię innych ebooków tego autora i usuwam ze schowka te, które planowałam zdobyć.

• Kruszynka

  2018-03-24

  ,,Pasjonat Oczu” to idealny thriller, który z pewnością warto przeczytać, jeśli ktoś wielbi ten gatunek. Być może świeżym fanom także się spodoba, choć jest naprawdę przerażający.

• Gałan

  2018-03-24

  Poprzednia element tego autora bardzo przypadła mi do gustu, więc po kolejną sięgnąłem w ciemno. I własnej decyzji nijak nie żałuje ponieważ moim zdaniem, twórca nie zmarnował mojego zaufania do jego powieści. Książka ebook wciąga i trzyma w napięciu cały czas. A finał wprawi w osłupienie niejednego czytelnika. Moja ocena 4/5.