Recenzje

• Sosenka

  2018-03-23

  Autorka Lynn Cullen postanowiła pominąć twórczość Edgara i skupić się na nim nie jako na artyście, ale człowieku. W tym celu wysunęła jako postacie pierwszoplanowe dwie kobiety, które odegrały w jego życiu istotną, jeśli nie najważniejszą rolę. To jego małżonka Virginia, a także kochanka Frances. Dzięki nim poznajemy prawdziwe oblicze pana Poe, jego tajemnice i skandale, ponieważ okazuje się, że ekstrawagancja obecna w jego dziełach, wcale nie była mu obca także prywatnie. Wszystko zaczyna się w Świeżym Jorku w roku 1845. To czasy jakie znamy z amerykańskich filmów, gdzie bieda miesza się z bogactwem i każdy ma szansę na sławę, pieniądze i szacunek, jeśli tylko potrafi się wypromować. To Świeży Jork, gdzie nowoczesność powoli wkracza w każdy zakątek mieszają się ze starością, na ulicach panuje elegancja, zacieśniają się kręgi towarzyskie, a sztuka jest wręcz nie przyjemnością i pasją, a obowiązkiem każdego człowieka należącego do "elity". Allan Poe właśnie przeżywa własny złoty czas ciesząc się z sukcesu "Kruka", poematu bijącego rekordy popularności. Tymczasem gdzieś obok żyje Frances, początkująca poetka, której marzy się podobna kariera i status gwiazdy. Jednak nie każdemu dane jest takie szczęście, Frances musi dbać o siebie i własne dzieci, usuwając własne marzenia nieco w cień. Nigdy jednak nie zapomniała o własnej pasji i dlatego udaje się na spotkanie intelektualistów gdzie ma nadzieję spotkać znanego pana Poe. Nie jest to może jej idol, a jego dzieła nie należą do jej ulubionych, jednak fascynuje ją sylwetka mężczyzny, jego osobowość. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności udaje jej się zbliżyć do niego dzięki ofercie napisania artykułu o nim i jego młodej żonie Virginii. To zlecenie jest przełomem w życiu każdego z bohaterów. To spotkanie, które zmieni ich życia, będzie rzutować na ich całej przyszłości. Wszystko za sprawą romansu, w jaki przerodzi się znajomość Frances i Edgara. Dziewczyna zatraci się w nim do tego stopnia, że popadnie w obsesję na jego punkcie, jej priorytetem od tego momentu będzie zdobycie Allana za wszelką cenę, nawet jeśli ma nią być jej swoje życie. Jednak to co jeszcze bardziej zaskakuje, to postawa Virginii. To dziewczyna młoda lecz bardzo chorowita. Zdaje sobie sprawę, że mąż jest obarczony opieką ponad nią, że nie darzy jej tak dużym uczuciem jak ona jego. Wie, że z jego strony dominuje poczucie odpowiedzialności, obowiązku. Mimo to, przeczuwając własną śmieć postanawia o niego zadbać, w pewien sposób pchając go do Frances.

• Viconia

  2018-03-23

  Jest to tak złożona lektura, wywołująca tyle emocji, że nawet nie wiem jak zacząć. Na całą historię patrzymy oczami Frances, porzuconej żony, matki martwiącej się o przyszłość dzieci, zakochanej dziewczyny i kochanki nie potrafiącej spojrzeć w oczy żonie Edgara. Autorka naprawdę pokazała tu własny olbrzymi talent. W bardzo żywy sposób pokazała zarówno Świeży Jork tamtych czasów, jak i jego mieszkańców. Przedstawia nam całą śmietankę towarzyską bywającą na salonach, lecz prezentuje też, że nie wszystkim wówczas żyło się dostatnio, zabierając nas do ówczesnych slumsów. Bezbłędnie również wchodzi w umysły głównych bohaterów, Frances, Edgar i jego małżonka Virginia są bohaterami z krwi i kości i mamy możliwość poznania ich naprawdę dogłębnie. Nawet bohaterowie drugoplanowi są tutaj przedstawieni z najdrobniejszymi szczegółami i z niesamowitą dokładnością. To wszystko sprawia, że czytelnik ma wrażenie, jakby przeniósł się w okresie i siedząc na jednym ze spotkań intelektualistów obserwował bieg wydarzeń.