Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Rok 2015. Wrocław. Pewien facet poddaje się operacji, która na zawsze ma odmienić jego życie. Koniec lat 90. Pewna nastolatka wysiada z pociągu na Dworcu Głównym we Wrocławiu. Jeszcze tego samego wieczoru zostanie prostytutką. Czasy starożytne. Okolice rzeki Styks. Pewien rzeczny przewoźnik znudzony własną pracą postanawia się wybrać na urlop. Warszawa. Okupacja. Pewna dziewczynka z przerażeniem spogląda na płonące getto. Świat, który zna, przestaje istnieć. Rok 2049. Pewna dziewczyna wznosi toast ponad grobem mężczyzny. Wyspa na Morzu Andamańskim. Obecnie. Pewien mało poczytny twórca zaczyna tworzyć kolejną powieść. Wszystko to znalazło się w najwieższej książce pdf Jarosława Wilka, tworząc nierozerwalny łańcuch wydarzeń jednej opowieści. "Ta książka ebook to emocjonalna bomba. Trafia czytelnika łatwo w serce, na długo pozostawiając je rozedrganym. Próby klasyfikowania pisarstwa Jarosława Wilka nie mają sensu. To pisarz, który ma nieprawdopodobną lekkość i moc opowiadania a także własny swój niepodrabialny styl. Lektura obowiązkowa." Aleksandra Szoć, blogerka z www.stanzaczytany.pl
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pan Wilk. Tam i z powrotem |
Autor: | Wilk Jarosław |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Pro-wizja, Euro pilot |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Czekasz na każde słowo z utęsknieniem, podsycana elementami podrzucanymi na pokuszenie raz na jakiś czas, za długi czas. Wiesz, że nie masz pewności, co ta książka ebook uczyni z tobą i twoimi uczuciami jednak sięgasz po nią wiedziona nadzieją na cos dobrego, wartego uwagi, zmuszającego do emocji i refleksji. Długo nie wiedziałam jak omówić własne uczucia, jakie towarzyszyły mi podczas lektury najwieższej powieści Pana Wilka. Emocje, obrazy i słowa krążyły po mej głowie, nie dając mi spać. To nie było to, czego się spodziewałam. To było o dużo więcej... Domy są jak ludzie. Źle użytkowane niszczeją. Mimo że zamieszkane, stają się puste. Tym razem poznajemy naszego bohatera z różnorakich perspektyw czasu i osób. To podróż w głąb umysłu i pamięci Wilka. Z każdym kolejnym słowem wpadamy w wir wydarzeń, które nie zawsze są śmieszne czy przyjemne. Jednak nadają one tempa historii, którą dostajemy w trzecim tomie. Jaki jest Wilk w trzeciej części? Jest sobą, może mniej zagłębia się w kobietach (Ich ilość maleje), przeżywa chwilę niepewności i samotności jednak stale możemy być świadkami jego specyficznego poczucia humoru i ciętego języka. Jest seks, alkohol i materac w salonie, lecz tym razem nie na tym skupimy własną uwagę. Muza to nie urocza biała owieczka na złotym łańcuszku tańcząca w rytm muzyki wygrywanej przez twój flet. Sądzę, że kwalifikujesz muzy identycznie jak własne kobiety. Mają się pojawiać, kiedy pragniesz znikać, tańczyć, jak zagrasz, czyli w przerwach od tworzenia ciągnąć ci druta. Twórca w własny niepowtarzalny sposób zabierze nas w przeszłość nie tylko naszego bohatera. Cała historia podzielona jest niczym opowiadanie wigilijna. Trzy historię, ogrom emocji i różnorakie ukryte przesłania, które łączą się w rozważania o miłości i samotności. Poznajemy historię, którymi twórca łapie za gardło i wyciska łzy a opisy wydarzeń stają nam przed oczami nieproszone, są na wskroś realne i nie można przejść obok z obojętnym wyrazem twarzy. Ta historia pokazuje, jak kluczowa jest miłość i jak prosto ludzie zapominają o niej, gdy nic jej nie grozi. Tu nie czekało na mnie nic. Nic to także brak nadziei, a bez niej nie umiałbym żyć Kolejne historie odkrywają różnorakie oblicza miłości, inne jej postrzeganie na przestrzeni życia człowieka. Możemy się dużo dowiedzieć o nas samych, inaczej spoglądać na to co nam dane i co, my dajemy od siebie. Z tej podróży dowiadujemy się dużo o bohaterze i możemy go, nie wiem. Zrozumieć? Polubić? Zaakceptować to, kim jest ? To totalne zaskoczenie dla każdego, kto zna poprzednie wersji wilczych przygód. Jest inaczej, bardziej i mocniej, choć kipi od emocji i nieznanych oblicz naszego bohatera nie traci on nic ze własnego charakteru, może tylko zyskać w oczach czytelnika. Pojawia się humor, przyciągają niebanalne dialogi a emocje zagnieżdżają się w umysłach nie pozostawiając nam wyboru. W momencie, gdy on odkrywa własne wnętrze, my mamy okazje zagłębić się w siebie i czerpać z jego losów jak najwięcej. Starczy się otworzyć i po prostu czytać, dać się ponieść historii, która ma to coś czego łakną czytelnicy. Co czeka Wilka? Czy znajdzie miłość? Doceni siebie i okiełzna samotność? Nie zdradzę wam wszystkiego, ale mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że warto sięgnąć po tę element powieści Jarosława Wilka z paru powodów. To niesamowita historia o poszukiwaniu miłości, jej sensu i sposobów na jej okiełznanie. To historia potyczki o swoje dziecko, o wyobrażenie, jakie pozostawi po sobie bohater. To przewodnik po meandrach samotności, jej rodzajach i ukrytym znaczeniu. To książka, po którą sięgając, mówisz sobie, nic mnie nie zaskoczy, a po jej przeczytaniu zbierasz szczękę z podłogi. Wilk was rozbawi, zmusi do myślenia i pozostawi z otwartą paszczą. Musisz pamiętać zawsze, że jestem. Gdy będzie ci w życiu źle, przyjdź do mnie. Będziesz chciała rozmawiać, porozmawiamy. Będziesz chciała milczeć, pomilczymy. Najważniejsze, żebyś pamiętała, że jeżeli w twoim życiu zrobi się za ciasno, to w moim zawsze będzie dla ciebie dużo miejsca. Ten tom przebija dwa poprzednie, wszystko, co pokochaliście tam, tu okaże się jeszcze lepsze. Całość jest wyważona i spójna a w połączeniu z lekkim piórem autora daje ciekawą mieszankę. Bohater ewoluuje, zmienia się, stając się lepszą wersją siebie, zapewniając przy tym o dużo więcej emocji. Wielowarstwowość historii wychodzi na dobre. Nic nie jest przekombinowane, czyta się jednym tchem i dostaje palpitacji serca z nadmiaru i różnorodności emocji. Zalecam każdemu. Kup rudego kota. Po prostu go kup lub lepiej przygarnij, Potraktuj to jako gratyfikacje dla mnie za poświęcony ci czas. Tylko go, kutasie, nie zamróź, nie spal ani nie zagłódź.
Jarosław Wilk kupił moje czytelnicze serce już własną debiutancką powieścią, więc niecierpliwie wyczekiwałam jego trzeciej książki. Książki, która okazała się dla mnie zaskoczeniem i czymś całkiem innym, do czego przyzwyczaił mnie autor. Tutaj mamy o dużo mniej seksu, czyli pieprzenia jakby określił to autor, za to pojawiły się emocje, które zagrały w tej książce pdf pierwsze skrzypce. Czy taka przemiana wyszła Jarosławowi Wilkowi na dobre? Zapraszam na recenzję. Dzisiaj będę straszną zołzą i nie napiszę nic o fabule książki, lecz ja wiem, że lubicie, gdy moje recenzje ociekają nutką tajemniczości. Jarosław Wilk to taki autor, który pisze szczerze, bez owijania w bawełnę, bez zbędnego koloryzowania i który nie boi się pisać o tematach trudnych, czy również kontrowersyjnych. To autor, który o seksie pisze w niebywale łatwy sposób i przedstawia go takim jaki jest naprawdę. Jednak najwieższa jego opowieść okazała się dla mnie wielkim zaskoczeniem, ponieważ twórca naprawdę skupił się na emocjach, które trafiały w głąb mojej duszy, nawet nie raz łezka zakręciła się w moim oku. Oczywiście jak przystało na Pana Wilka, książka ebook zawiera dużo wulgaryzmów i dzielnych scen seksu. To książka ebook przedstawiająca przystojny punkt widzenia na dużo spraw i uważam, że sam twórca obnażył przed czytelnikami dużo własnych uczuć, pokazał prawdziwą twarz. "Tu nie czekało na mnie nic. Nic to także brak nadziei, a bez niej nie umiałbym żyć." Napiszę Wam tylko, że książka ebook składa się tak jakby z trzech części, twórca przenosi nas w przeszłość, przyszłość i teraźniejszość. Zapewniam Was, że każda z tych podróży nie jest pustą i bezwartościową historyjką, ponieważ dzięki nim nie raz będziecie mieć takie prawdziwe chwile zadumy, będziecie się śmiać, denerwować no i oczywiście wzruszać. Jeżeli miałabym napisać o głównej zalecie tej książki, to na pewno byłaby to szczerość, która uderza w nas z każdej strony. To po prostu świetna, a nawet mogłabym rzec mądra książka. Ja Wam tę opowieść serdecznie zalecam i uważam, że jest to najlepsza książka ebook autora. To Pan Wilk w świeżym i lepszym wydaniu. To niesamowicie prawdziwa książka, która zapewni Wam dużo wrażeń i jestem przekonana, że się nie zawiedziecie. Gorąco polecam! Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorowi.
polecam!
Jarosław Wilk słynny jest ze własnego niebanalnego stylu pisarstwa, ze własnej prostoty i ogromnego poczucia humoru. Jego trzecia książka ebook znacznie różni się od dwóch pozostałych. Nie ma już w niej tak dużego ogromu seksu, pieprzenia i tych spraw. Tutaj twórca stawia na emocje, które biorą górę ponad wszystkim innym. Po dwóch pierwszych częściach, myślałam, co mogę zastać w trzeciej. Jednak muszę przyznać, że to co zastałam, kompletnie odchodzi od schematu, który sobie wyobraziłam. W poprzednich częściach poznajemy Pana Wilka jako samca Alfa, który idealnie wie, jak zdominować każdą kobietę. W tej części powoli wymięka, choć stale wie, jak postępować z kobietami. Wilk poddaje się operacji, która ma odmienić jego życie na zawsze. Podczas narkozy nawiedza go kot Mruk, którego mieliśmy już okazję wcześniej poznać. Nie pojawia się on jednak bez powodu, ma na celu uświadomić pewne rzeczy Wilkowi, by pojął sens niektórych poczynań i zrozumiał co w życiu jest najważniejsze. Twórca funduje nam czytelnikom niezwykłą przygodę, podczas której sami będziemy mieli chwile zadumy i przemyśleń. To nie puste historyjki, które nic nie wnoszą do naszego życia. To historie, dzięki którym będziemy się śmiać, wzruszać a także wkurzać. Twórca prócz teraźniejszości, przenosi nas w przeszłość a także przyszłość. Wędrówki w przeszłość mają na celu pomóc zrozumieć Wilkowi, czego powinny go nauczyć. Nierzadko będąc zabieganymi, nie zauważamy sensu pewnych sytuacji, dopiero powtórne spojrzenie na nie, uświadamia nam to, czego wcześniej nie zauważaliśmy. Jak na Jarosława Wilka przystało opowieść ocieka wulgaryzmami, pojawiają się również sceny erotyczne, lecz twórca przede wszystkim stawia w własnych powieściach na szczerość. Nie koloryzuje, nie wymyśla niestworzonych rzeczy, ale ukazuje nam prawdziwe życie - takim jakim jest. Główny bohater nie jest idealny, ale na pewno prawdziwy. Miłość, samotność to to, do czego człowiek nierzadko nie chce się przyznać. Wilk twierdzi, że nie potrafi już nikogo pokochać, boi się kolejnego zawodu, ale w głębi serca pragnie mieć kogoś u boku którego mógłby być szczęśliwy i wieść zwyczajne życie. Samotność nie służy nikomu z nas, nawet Wilkowi, który zawsze idealnie sobie radził sam. Dużo wątków występujących w powieści, zafunduje nam wyjątkowe przygody i dużo wrażeń. Nie sposób nudzić się przy tej książce. Dzięki trudnemu stylowi autora, brniemy przez każdą kolejną stronę niczym pędzący wiatr. Jeśli twórca chciał nas zaskoczyć własną trzecią powieścią, z całą pewnością mu się to udało. Pan Wilk tam i z powrotem to niebanalne historie przedstawione przez autora, które wywołują w nas, czytelnikach mnóstwo emocji. To jak wyjątkowa podróż rollercoasterem, nigdy nie wiesz, czego masz się spodziewać. Twórca przedstawia nam świat z męskiego punktu widzenia, nierzadko obnażając się przed nami z swoich uczuć. Polecam, zwłaszcza, jeśli lubicie szczere i prawdziwe historie o życiu.
www.ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.com Ta książka ebook jest jak niezły francuski szampan - wyśmienita, pobudzająca zmysły, gwarantująca dobrą zabawę. Jarosław Wilk i tym razem trafia czytelników łatwo w serce. Własną szczerością, bezpruderyjnością i niesamowitym poczuciem humoru. Na tę słodko-gorzką opowiadanie o życiu czekałam naprawdę z dużym utęsknieniem. Czym tym razem Wilk nas zaskoczy? Jaką wizję świata przedstawi nam tym razem "niewyżyty" pan po czterdziestce? ;) "Bez przyszłości", "dzieciorób", "bezrobotny", "nikt", ojciec nastoletniej Loli przeżywa moment słabości. I to właśnie sprawia, że opowieść "Pan Wilk. Tam i z powrotem" robi się wyjątkowo osobista. Kłopoty zdrowotne i widmo niespodziewanej śmierci zmuszają Wilka do chwil refleksji. Do jakich wniosków dochodzi? "Nie żyjesz sam i co po sobie zostawisz?" Czym może pochwalić się Wilk? Olbrzymią ilością przelecianych dziewczyn i niebanalną sztuką kochania. Przed oczami faceta przewijają się twarze dziewczyn - pierwsza młodzieńcza miłość Masza, matka Loli, kolejne mało ważne, lecz ponętne laski, i wreszcie Louis... Lola jest jednak najważniejszą dziewczyną jego życia. To ona jest jego życiowym sukcesem i największą dumą. I tu obnaża się prawdziwe oblicze Wilka. Trzecia element "Wilczej trylogii" to podróż po zakamarkach duszy dojrzałego mężczyzny. Jego rozrachunek z rzeczywistością, pytania, odpowiedzi. Wspólne rozmowy Wilka i Mruka prowadzą do ważnej refleksji. "Ważna jest tylko miłość. Reszta to chuj". Odnoszę wrażenie, że dla Wilka pisarza nadszedł odpowiedni moment. Duszone w sobie emocje musiały ujrzeć światło dzienne. Przestały "charczeć w trzewiach, krzyczeć, rzęzić i wyć", powstała opowiadanie o prawdziwym życiu, pełnym przedziwnych zawirowań, namiętności i samotności. Nie chcę jednak, abyście odebrali książkę Jarosława Wilka jako smęty faceta stojącego na życiowym rozdrożu. Twórca powieści nie pozwala czytelnikowi na nudę, wręcz przeciwnie - oryginalny styl autora wprowadza czytelnika w euforię, niezły nastrój. Twórca przeżywa własny twórczy rozkwit. Każda z kolejnych jego powieści zdaje się być lepsza jedna od drugiej, a grono czytelników ciągle wzrasta. Książka ebook ma w sobie coś magnetycznego, zaczynasz czytać i nie możesz skończyć. Pragniesz ciągle więcej i więcej. Bohater z każdą przeczytaną stroną zaczyna robić się nam coraz bardziej bliski, czasami miałam wrażenie, że znam Wilka od lat. Otwartość, prostota stylu, realizm, a nawet wulgaryzmy tworzą ten niepowtarzalny klimat. Warto się książką rozkoszować, smakować, zwłaszcza przy kieliszku znakomitego, czerwonego wina. Jestem olbrzymią wielbicielką twórczości Jarka i najnowszą jego opowieść zalecam ze szczerego serca. To pokazanie świata z męskiego punktu widzenia, obnażanie swoich uczuć zasługuje na uwagę. Nie każdy facet chce, a przede wszystkim potrafi mówić o tym co w jego życiu najważniejsze. Wilkowi się to udało. Ten literacki rachunek sumienia pełen wstrząsów, szokówi zaskoczenia, zabarwiony sporą dawką erotyzmu z pewnością przypadnie Wam do gustu. Myślę, że szerokie grono czytelniczek (a pewnie i czytelników) ucieszy wiadomość o propozycji adaptacji "Pana Wilka i kobiet" na potrzeby pełnometrażowego filmu. Tak jak czekałam z olbrzymią niecierpliwością na kolejne wydania książek, tak również z euforią oczekuję na wersję filmową. Mam nadzieję, że film sprosta książce. To nie lada wyzwanie. Do zobaczenia w kinie Wilku! Izabela Nestioruk
Są takie książki, których się wyczekuje; to historie, które wiemy, że musimy przeczytać, ponieważ ciekawość zżera nas od środka. Wygłodniali śledzimy autora i jego poczynania, rzucamy się na każdy strzęp informacji, jaki się nam podrzuca, by z tych urywków składać sobie powoli, lecz systematycznie obraz tego, co nas czeka. Dodajemy jeden do jednego – pamięć poprzednich tomów łączymy z oczekiwaniami względem kontynuacji – i z pewną obawą, lecz i takim przyjemnym mrowieniem wyglądamy znaku: czy to już? Na trzeci tom przygód własnego bohatera Jarosław Wilk kazał długo czekać swoim czytelniczkom. Czy to dobrze? Dzisiaj wiem, że tak, ponieważ chociaż chciałoby się łyknąć coś na szybko, lepiej pozwolić temu dojrzeć. Szczerze mówiąc, nie dziwi mnie, że autorowi ciężko było się rozstać z tą historią - mnie też było trudno. "Pana Wilka tam i z powrotem" próbowałam sobie dawkować – planowałam czytać rozdział, może dwa, a góra trzy dziennie, by jak najdłużej pozostać z tą opowieścią. Nie wyszło, bo im głębiej wchodziłam w wilczy klimat, tym trudniej było mi się wyrwać z tego literackiego świata. Książkę przeczytałam również drugi raz – już w odsłony drukowanej. Zarwałam kawał nocy (domyślam się, że nie tylko), by ta moja recenzja była pełna i adekwatna do treści. Recenzję napisałam już wcześniej, lecz zostawiłam sobie furtkę, by ewentualnie coś dopisać, ująć albo może zmodyfikować. Powiem Wam jednak, że nie ruszam całości – moje zdanie na temat "Pana Wilka tam i z powrotem" nie zmieniło się. Jakiś czas po przeczytaniu drugiego tomu, rozmawiałam z Wilkiem na temat kontynuacji. Jarek powiedział, że mnie zaskoczy i powali, w co ja oczywiście nie uwierzyłam. Nie chciałam nawet podchodzić zbyt entuzjastycznie do obiecanych rewelacji, aby się po prostu nie rozczarować. Znacie to uczucie, kiedy dużo sobie obiecujecie, a później przychodzi wielka, potężna fala żalu? Tego się obawiałam. Ponownie to zrobił Już przy okazji recenzowania drugiej części przygód Wilka byłam pod wrażeniem tego, że autorowi udało się mnie zaskoczyć, co - przyznacie sami – rzadko się zdarza w przypadku kontynuacji. Myślę sobie jednak, że to prawdopodobnie taki znak rozpoznawczy Jarosława Wilka – z książki na książki, ze strony na stronę jest coraz lepiej, bardziej intrygująco i... inaczej? W trzecim tomie twórca pobił sam siebie, co wydało mi się niemożliwe. Ponownie to, Skubaniec, zrobił! Za sobą zostawiał wszystko, przy sobie nie miał nic, a przed sobą tylko to, w co sam już nie wierzył. Można śmiało powiedzieć, że nasz bohater Wilk ewoluował. Co prawda to stale nieokrzesany osobnik, który miłuje dziewczyny i dobre wino, a wieczory doprawia szczyptą szaleństwa i nietuzinkowej seksualności, ale... coś się zmieniło. Nasz Wilk dorasta – na szczęście nie dziadzieje. Po niewybrednych ekscesach przychodzi czas na zadumę ponad życiem i konieczność potyczki o jutro, a jest o co walczyć. W obliczu śmierci przyjdzie naszemu bohaterowi zmierzyć się i z chorobą, i (przede wszystkim) z sobą samym. Taki rachunek sumienia zaprowadzi nas w te zakątki wilczego serca, których nie mieliśmy okazji odwiedzić wcześniej, ba! my nawet nie mieliśmy pojęcia, że one w ogóle istnieją! Gotowi na pełną emocji podróż w głąb wilczej, lecz i własnej swojej duszy? Jarosław Wilk zakrzywił czasoprzestrzeń, totalnie zbijając mnie tym zabiegiem z tropu – "Pan Wilki tam i z powrotem" to opowieść wielowymiarowa. Tej wielowymiarowości dopatrywać się możemy nie tylko w mnogości miejsc i czasów, które przyjdzie nam odwiedzić, lecz przede wszystkim w znaczeniu tej powieści. Myślę, że każdy podejdzie do niej inaczej, lecz zawsze zgodnie z swoimi doświadczeniami, wierzeniami i z właściwą sobie emocjonalnością. Twórca podrzucił nam tyle kluczowych i nierzadko bardzo niełatwych tematów do przemyśleń, że po prostu ciężko przejść obok tych zaczepek obojętnie... Nie da się czytać tej historii bezkrytycznie, tępo przyjmując do wiadomości i bezwolnie przyglądając się kolejnym scenom – nie, to się czuje, o tym się myśli i właśnie tu dostaje się małe ziarenko prawdy o świecie, życiu i miłości – czy wykiełkuje? Warto przekonać się osobiście. Wyważona opowiadanie o miłości Książkę przeczytałam z przyjemnością – z pewną obawą, owszem, lecz ta dynamicznie usunęła się w cień. Bałam się tego, że twórca całkiem "znormalnieje", nachalnie waląc w ciężkie tony, i zabierze to, za co polubiłam jego powieści: trudny dowcip, którym mnie totalnie oczarował już na samym początku mojej wilczo-czytelniczej podróży, niebłahą erotykę – wiecie, uwielbiam takie nieźle poprowadzone wątki, które rzeczywiście mają znaczenie i wartość dla akcji – a także naturalną, niewymuszoną emocjonalność. O tej emocjonalności mogłabym dużo powiedzieć, ponieważ to prawdopodobnie jeden z najtrwalszych haczyków, na które dałam się złapać. Emocje u Wilka są absolutnie obezwładniające: to taka mieszanka wybuchowa, w której raz wyczujemy słodycz, by chwilę potem spijać soki pełne goryczy. Brzmi znajomo? Z pewnością z głównym bohaterem można poczuć tę bliskość – taka ludzką, zwyczajną więź, którą chciałby się
Co do tego, czy mi się spodoba, po przeczytaniu dwóch poprzednich części, nie miałam absolutnie żadnych wątpliwości. Totalne mnie pochłonęły i oczarowały, więc wierzyłam, że z tą będzie podobnie. Na szczęście nie myliłam się ani trochę. Muszę jednak wam przyznać, że Jarosław Wilk niesamowicie mnie zaskoczył. To historia zupełnie inna niż się spodziewałam, niesłychane, jak mocno różni się od własnych poprzedniczek. Zacznijmy natomiast od tego, co się nie zmienia. Jest to bez wątpienia unikatowy styl autora. Mowa stale jest nadzwyczajnie przystępny i plastyczny, co sprawia, że czytelnik gorliwie pożera słowa, a z każdą następną stroną jeszcze mu trudniej oderwać się od lektury. Szczerość bije z każdego zdania, dlatego trafiają one łatwo do serca. Nie zabrakło też sarkazmu i dobrego humoru, dzięki którym tak polubiłam książki autora. Dowcip i cynizm to także ważne cechy charakteru głównego bohatera, lecz wbrew pozorom, to nie one są najważniejsze. Tworzą bezpieczną skorupę, pod którą chowa się wrażliwy mężczyzna, który kiedyś został zraniony. Jest to więc człowiek z krwi i kości, z całą paletą wad i zalet, z licznymi, nierzadko nieprzyjemnymi, przeżyciami na koncie. Myślę, że pozory, jakie od początku tworzy, mają go uchronić od kolejnych cierpień. I tu właśnie pojawia się jeden z tych zaskakujących elementów, których nikt się nie spodziewał - nasz bohater zostaje w końcu bezlitośnie obnażony z uczuć i emocji, które tak umiejętnie skrywał. Nie tylko przed nami, lecz prawdopodobnie i też przed samym sobą. Może pragnie miłości jak każdy? Czy Wilk dorósł? A może zawsze taki był, tylko perfekcyjnie udawał przed wszystkimi, łącznie z samym sobą? Miłość i samotność to właśnie dwa główne tematy tej powieści, dlatego porusza ona do granic i wywołuje liczne głębokie przemyślenia. Pod tym wobec wielu z nas może utożsamiać się z bohaterem, więc głęboko przeżywamy jego rozterki i cierpienia. W końcu zaczynamy wszystko rozumieć. Pana Wilka od zawsze darzyłam olbrzymią sympatią, lecz teraz, gdy się odsłonił i mogłam go lepiej poznać, naprawdę skradł moje serce. Jestem w szoku, ponieważ nie przypuszczałam, że ta książka ebook zafunduje czytelnikom aż tak emocjonującą podróż. Uczucia tu opisywane są nieprawdopodobnie namacalne, silnie wpływają na czytającego, poruszają jego serce i duszę. Mamy możliwość nie tylko odbyć intrygującą podróż w głąb duszy mężczyzny, lecz także cofnąć się w okresie do ważnych zdarzeń, które wpłynęły na jego życie. W momencie gdy Wilk leży w szpitalu i nie ma pojęcia, ile jeszcze życia mu pozostało, ma możliwość przeanalizowania wszystkiego od początku do końca, może zrozumieć najważniejsze kwestie. Ktoś mu jednak w tym bardzo pomoże. To następny zaskakujący element, lecz nie mam zamiaru wam go zdradzić i psuć zabawy. Jestem pod wrażeniem tego, jak twórca cudownie omawia miłość i troskę ojca do córki. Jest dla niego najistotniejsza i zrobi wszystko, by była szczęśliwa. Nie są to puste słowa, własne zapewnienia udowadnia w czynach. Bez względu na wszelkie grzechy, jakie popełnił nasz bohater, jest niewątpliwie fantastycznym rodzicem. "[email protected] Wilk tam i z powrotem" to też opowieść o niełatwych decyzjach i stratach. Pokazuje, że dobre wybory także ranią i nie wszystko zależy od nas. Z drugiej strony natomiast, przez pokazanie burzliwych czasów, w których ludzie żyli w strachu i cierpieniu, pozwala nam bardziej docenić to co mamy. Nasze kłopoty przy tym co oni przeszli to błahostka. Nie obawiajcie się jednak, nie jest to wyłącznie smutna historia. Cięte riposty i żarty idealnie łagodzą tę napiętą atmosferę. Po chwilach wzruszenia pojawiają się niekontrolowane wybuchy śmiechu. To takie idealne, zrównoważone połączenie głębokich emocji i refleksji ze specyficznym poczuciem humoru, które osobiście uwielbiam. Dzieję się tak dlatego, iż twórca pisze szczerze, autentycznie, bez owijania w bawełnę, nie koloryzuje, a ukazuje życie właśnie takim jakim jest, czasem słodkim, niestety częściej gorzkim, gdzie niekiedy jedynym ratunkiem jest luz i wesołe usposobienie. Największą i prawdopodobnie jedyną wadą jest to, iż opowieść czyta się o dużo za szybko. Długo na nią czekałam, więc starałam się poznawać ją jak najdłużej, po prostu nie chciałam jeszcze żegnać się z bohaterem, lecz nie sposób się od niej oderwać, tym bardziej gdy nie mamy pojęcia, czym nas zaskoczą kolejne strony. Wygląda na to, że każda następna książka ebook Jarosława Wilka jest lepsza, dlatego mam nadzieję na ciąg dalszy, ponieważ po skończonej lekturze pozostał żal, niedosyt a także tęsknota. Każdy kto lubi jego twórczość będzie nią zachwycony. To prawdziwa wybuchowa mieszanka, która zawładnie waszym sercem. Gwarantuję, że zostanie w pamięci na bardzo długo! Na takie pozycje zdecydowanie warto czekać. Nikt nie pozostanie względem niej obojętnym. Szczerze polecam!