Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Porywająca opowieść fantasy, w której przygoda łączy się z dociekliwym duchem epoki wiktoriańskiej. Drodzy czytelnicy, kontynuujcie lekturę na swoje ryzyko, gdyż nie jest to opowiadanie dla osób bojaźliwych z natury. To samo się tyczy samych badań ponad smokami. Studia te jednak dają niezrównaną satysfakcję, gdyż stanąć w obecności smoka, nawet przez ułamek chwili, i nawet z narażeniem swojego życia, to rozkosz, której jeśli ktoś raz doświadczy, nigdy nie zapomni... Cały świat, od Scirlandii do najdalszych krańców Erigi, zna Lady Izabelę Trent jako najwybitniejszą na świecie specjalistkę od smoków. Ta wyjątkowa dziewczyna wyprowadziła naukę o smokach z mglistych cieni mitów i nieporozumień w krąg światła współczesnej nauki. Zanim jednak lady Trent nieustanna się sławną osobą, jaką dzisiaj znamy, była pogrążoną w ebookach młodą kobietą, dzięki swemu zamiłowaniu do nauki, historii naturalnej i tak, smoków, czym przeciwstawiła się sztywnym konwencjom własnych czasów. Oto wreszcie, spisana jej swoimi słowami, prawdziwa historia dziewczyny o duszy pioniera, która zaryzykowała własną reputację, życiowe perspektywy i wątłe ciało, żeby zaspokoić naukową ciekawość. Jest to opowiadanie o tym, jak pomimo swych godnych pożałowania dziwactw szukała prawdziwej miłości i szczęścia, a także o jej ekscytującej wyprawie w niebezpieczne góry Wystrany, gdzie dokonała pierwszego z wielu historycznych odkryć, które mogły przemienić świat na zawsze. "Historia przepełniona radością a także palącą potrzebą dokonywania odkryć i ciekawością naukową"."Publishers Weekly"
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pamiętnik Lady Trent. Tom 1. Historia naturalna smoków |
Autor: | Brennan Maire |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Uwielbiam smoki od zawsze. Posiadam ich figurki, maskotki i oczywiście książki. Wiem, że nie jestem w tym wyjątkiem. Wyjątkowo tajemnicze, mistyczne stworzenia budzą fascynację człowieka od zarania dziejów co ma odzwierciedlenie w wielu legendach i mitologiach. Też obecnie w dobie nauki stale fascynacja nimi nie osłabła. Powstało dużo mniej albo bardziej poważnych dzieł na ich temat. Wśród nich także Historia naturalna smoków. Pamiętnik Lady Trent autorstwa Marie Brennan. Tej pozycji nie mogło zabraknąć w mojej biblioteczce. Na wstępie chcę przyznać, że dałam się w pewien sposób zwieść tej książce. Gdy usłyszałam tytuł byłam przekonana, że jest to dzieło przypominające naukowe omawiające smoki – budowę, zachowania, itp. Coś w stylu istniejącej na rynku Smokologii czy Kompendium wiedzy smokologicznej. Jest to jednak opowieść przygodowa w formie pamiętnika o najsłynniejszej badaczce smoków Lady Trent, czyli Izabeli Camherst (Lady Trent jest tytułem) począwszy od dzieciństwa i pierwszych zainteresowań badawczych po pierwsze wyprawy. Jednak zdecydowanie takie odkrycie mnie nie rozczarowało! W Przedmowie napisanej przez samą tytułową Lady Trent dowiadujemy się, że jest ona już starszą osobą, znaną na świecie z badań ponad smokami. Jako, że dużo osób pragnie dowiedzieć się więcej o smokach a także o niej samej postanowiła spisać pamiętniki. Cała opowieść napisana jest więc z jej perspektywy, lecz co było bardzo interesujące – jako wspomnienia osoby dorosłej, co bardzo pozytywnie wpływało na styl i język, sprawiał on bowiem wrażenie bardziej eleganckiego, mimo że był całkowicie zrozumiały. Jest to miła odmiana od powieści fantasy, gdzie głównie mamy przemyślenia bohatera obecnego, zazwyczaj dość młodego, nierzadko z dość infantylnym podejściem. Sposób widzenia osoby doświadczonej jest zupełnie inny, choć doprowadza to do małego zdradzenia fabuły – co by się jej nie przydarzyło podczas badań wiadomo jest, że dożyła starości. Lady Trent uznała, że ważnym dla jej historii będzie także opowiedzenie o jej dzieciństwie i wczesnych fascynacjach historią naturalną a także smokami. Jako jedynej dziewczynce w rodzinie (miała pięcioro braci) nieco ja rozpieszczano i przymykano oko na jej fascynacje, zbieractwo, jednocześnie wymagano od niej aby zachowywała się jak na damę przystało. Choć historia rozgrywa się w wymyślonej krainie Scirlandii łączy ją dużo podobieństw z wiktoriańską Anglią. Dziewczynom broniono dostępu do nauki uznając, że jest ona dla nich nieodpowiednia. Pęd do wiedzy małej Izabeli był więc stopowany, bardzo jednak pomógł jej jeden z braci przemycając dla niej książki z biblioteki ojca. Kiedy podrosła uważano, że jedyne co dla niej powinno być kluczowe to odpowiednie zamążpójście. Izabela podeszła do tego jednak praktycznie poszukując męża, który umożliwiłby jej dalsze badania ponad smokami, najlepiej takiego co miałby dużą biblioteczkę. Miała to szczęście, że na takiego wyrozumiałego (w owym czasie) mężczyznę natrafiła. Z Jacobem Camherstem połączyła ją wspólna pasja i przyjaźń. Dzięki niemu udało jej się wziąć udział w wyprawie badawczej żmijów skalnych w Wystranie. Ten kraj ponownie przypomina granice Europy i Azji. Świat przedstawiony bardzo przypomina XIX wiek – pojawiają się w powieści kolonie, niepokoje graniczne, podobne kłopoty gospodarcze. Mimo, że jest to opowiadanie o badaczce smoków nie pojawiają się one w historii aż tak nierzadko jak można by się spodziewać, zwłaszcza na początku. Jednak jest to dopiero pierwszy tom z pięciu, a opowiadanie o dzieciństwie i problemach matrymonialnych pozwoliła zobaczyć pod jakim wpływem ukształtował się charakter Lady Trent. Historia uzupełniona jest o szkice Izabeli – różnorakich gatunków smoków, miejsc, itd. Są po prostu zachwycające, dla nich samych warto sięgnąć po książkę! Też okładka jest wspaniała, napisy nie przesłaniają prześlicznej ilustracji. Za wydanie odpowiedzialne jest wydawnictwo Zysk i S-ka. Bardziej niż opowieść fantasy jest to historia przygodowa, czemu sprzyja zwłaszcza jej podejście naukowe. Książka ebook godna polecenia osobie w każdej wieku, a dla fanów smoków – pozycja absolutnie obowiązkowa. Sama z niecierpliwością oczekuję kontynuacji. Oby już wkrótce.
Smoki to niewątpliwie fascynujące stworzenia, które nierzadko przewijają się w różnorakich ebookach fantasy. Są potężne i groźne, lecz też na własny sposób piękne, co czyni je tym ciekawszymi do poznania. Marie Brennan postanowiła uczynić te istoty tematem przewodnim w własnej serii o nazwie „Pamiętnik Lady Trenant”. Czy jednak na pewno to one grają pierwsze skrzypce w tej historii? „Historia smoków naturalnych” otwiera cykl pięciu powieści utrzymanych w konwencji pamiętnikarskiej, opowiadających o przygodach Isabeli Camherts. W tym tomie poznajemy główną bohaterkę, obserwujemy jak dorasta i od młodszych lat fascynuje się przyrodą. Szczególną uwagę poświęca smokom, o których ukradkiem podczytuje w ebookach własnego ojca. Isabela wyrasta na arystokratkę, więc nie powinna parać się nauką, lecz poszukiwać męża a także zajmować sprawami domowymi. Mimo to, kobieta nie porzuca własnych pasji i kiedy jest już dojrzałą młodą kobietą, wyrusza na ekspedycję, gdzie ma okazję obserwować smoki z najbliższa i je badać. Wyprawa ta stanowi nad połowę całej książki, a jej zakończenie obiecuje kolejne wspaniałe przygody w następnych tomach. „- Pamiętasz tego wystrańskiego karłowatego smoka w menażerii? - Tego albinosa? Oczywiście. - Zdobycz lorda Hilforda i pod wieloma względami powód, dla jakiego znaleźliśmy się tu oboje z Jacobem. - Przypominasz mi tego smoka. Teraz ja wyprostowałam się i odwróciłam do niego twarzą, miotając się pomiędzy oburzeniem i wesołością. - Jestem bladym, bezpłciowym pokurczem?” Opowiadanie Isabeli była dla mnie bardzo ciekawą i absorbującą podróżą do świata, gdzie smoki żyją blisko ludzi i są dla nich zarówno obiektem fascynacji i wielu wątpliwości, jak i dużym zagrożeniem. Główna bohaterka z olbrzymim zaangażowaniem i pasją opowiada o tych istotach i własnych przygodach podczas prób zbadania owych osobników. Ponieważ tak naprawdę ta książka ebook nie mówi wcale tak wiele o smokach, jak sugerowałby to tytuł czy okładka. Jest to opowiadanie przede wszystkim o losach dziewczyny, która pragnie zostać naukowcem, chce przełamać stereotypy, marzy o groźnych wyprawach i odkryciach, nie o towarzyskich herbatkach, czy wychowywaniu dzieci w zaciszu domowego ogniska. Isabela jest osobą wyjątkowo zdeterminowaną, żeby osiągnąć własny cel i w tym pierwszym tomie widzimy jak ta determinacja pozwala jej osiągać pierwsze sukcesy. Smoki są jej siłą napędową do działania, lecz tak naprawdę stanowią tylko mały pierwiastek tego, co losy się na kartach tej książki. „Historia smoków naturalnych” to przede wszystkim bardzo fajna opowieść przygodowa, a te fragmenty fantastyczne to bardzo niewielki dodatek do historii. Mamy tutaj badania naukowe, mamy podróże, niebezpieczne wyprawy w góry, eksplorację ruin, wpadanie w pułapki, odkrywanie intryg i rozwiązywanie zagadek. Fabuła jest bardzo przyjemna, lecz również dosyć łatwa i mało odkrywcza, co może stanowić kłopot dla wymagającego czytelnika. Tempo akcji jest raczej umiarkowane i nie uświadczymy tutaj dużych zwrotów akcji, lecz jest coś takiego w tej powieści, co przyciąga. Może to przyjemny styl autorki, pamiętnikarska forma lub ta atmosfera przygody? Nie potrafię tego jednoznacznie ocenić, jednak historia jest niewątpliwie bardzo urokliwa i da się lubić! www.zglowawksiazkach.pl
Forma pamiętnikarska zawsze jest niebezpieczna, gdyż z góry wiadomo, że narrator wyjdzie z każdej opresji, jeżeli nie cało, to przynajmniej żywy. Lady Trent spisuje własne wspomnienia z perspektywy kilkudziesięciu lat, osiągnąwszy wysoką pozycję w świecie nauki, zdominowanym przez mężczyzn. I na tym skończę opisywanie fabuły, ponieważ zdradziłabym zbyt wiele, skupię się na tym, czym przekonała mnie do siebie "Historia naturalna smoków". Przede wszystkim nasza główna bohaterka to równa babka. Ogrnięta, myśląca, żądna przygód młoda kobieta, obserwowana przez samą siebie pod koniec życia - jak patrzymy na własne zachowania, jak oceniamy pomysły, które w danym momencie wydają nam się genialne? Uwielbiałam analizowanie przez Izabelę własnych poczynań, dygresje starszej pani na temat szalonej młódki, która pakuje się w problemy niemal na własne swoje życzenie. Smoki? A i owszem, lecz raczej są to szkodniki, na które urządza się polowania. Ewentualnie małe jaszczurkopodobne żyjątka, które nikomu nie wadzą. Kiedy temat smoków zaczął nabierać na intensywności, od razu w głowie przeskoczyło mi porównanie do wypraw, badających goryle i małpy jako zaginione ogniwo ewolucji, ciekawostkę biologiczną, białą plamę na mapie historii naturalnej, Zgrabnie wykreowany świat, przywodzący na myśl słynny nam XVIII-XIX wiek; nienachalnie i subtelnie zaznaczone panujące obyczaje, w których porusza się nasza bohaterka. Nie ma narzucających się tragedii i dramatów, jej perypetie nierzadko są zabawne, lecz nigdy groteskowe. Bardzo nieźle wyważona powieść, czyta się jednym tchem, czasem z trudem go łapiąc od śmiechu. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy, ponieważ wiem, że Izabela jeszcze nie raz mnie zaskoczy.
W świecie lady Trent, w którym znajdziemy dużo podobieństw do wiktoriańsko-edwardiańskiej Anglii, za czasów młodości naszej bohaterki, smoki były stworzeniami całkowicie niezbadanymi. Owszem, w królewskim ogrodzie zoologicznym można było oglądać paru przedstawicieli tego gatunku zwierząt, ale tylko przez bardzo krótki czas, albowiem źle znosiły niewolę. Już jako mała dziewczynka Izabela Trent mocno różniła się od własnych rówieśniczek z tej samej klasy społecznej czyli lokalnej arystokracji. Zamiast zajmować się tym, czym dziewczynki z niezłych domów powinny się zajmować, wolała nauki przyrodnicze. Jej szczególnym zainteresowaniem cieszyły się stworzenia latające do których należą smoki. Iskrzyki, które jako jedyne miniaturowe drakonidy występowały w ojczystej Scirlandii były obiektem pierwszych, dość nieudolnych badań nastoletniej Izabeli. Jako młoda arystokratka powinna znaleźć odpowiedniego męża, którego majątek i pozycja byłyby zbliżone (lub wyższe) od tego, jakim dysponowała rodzina Izabeli. Miała więc ogromne szczęście, gdy poznała młodego gentelmana, będącego obiektem łowów małżeńskich wielu młodych panien na wydaniu. Jednak Jacob jakoś się nie spieszył do zawarcia związku małżeńskiego, gdyż młode damy z towarzystwa raziły go własną pretensjonalnością. Dopiero spotkanie osoby z pasją i wiedzą pokrywającą się z jego zainteresowaniami przełamało niechęć młodego Jacoba Camhersta do stanu małżeńskiego. Wspólne życie Izabeli i Jacoba cementowała w mniejszym stopniu romantyczna miłość (zresztą w Wielkiej Brytanii tamtych czasów rada matek dla córek z rodów szlacheckich przed nocą poślubną brzmiała „zamknij oczy i myśl o o Anglii”), a raczej przyjaźn, wspólne pasje i praca. Wybitny badacz i podróżnik Maxwell Oscott, hrabia Hilford jest też pasjonatem smoków i organizuje wyprawę do Wystrany, gdzie żyją najłagodniejsze z poznanych latających drakonidów. Zarówno kości jak i ciało smoków ulegają błyskawicznemu rozkładowi, wiec aby poczynić notatki i malunki należy funkcjonować bezzwłocznie. Izabela jest wprawnym i dokładnym rysownikiem. Dzięki znajomości z hrabią a także wspólnym celom badawczym państwo Camherst zostają włączeni do wyprawy, lecz po przybyciu na miejsce sprawy zaczynają się komplikować. Zaginęła osoba, która miała być przewodnikiem i opiekunem naszych bohaterów, a lokalny bojar nie jest specjalnie życzliwy przybyszom. Też miejscowa ludność nie przepada za obcymi. Dodatkowo, od jakiegoś czasu smoki zaczęły być bardzo agresywne i atakować ludzi. Co spowodowało taką zmianę ich zachowania? Czy podróżnikom uda się zdobyć pożądaną wiedzę? Co stało się z Jinrikiem Gritelkinem, który miał być gospodarzem wyprawy hrabiego ? Czy Izabela będzie w stanie poskromić własny temperament i nadmierną ciekawość świata, zanim stanie się jakieś nieszczęście? Odpowiedzi szukajcie w „Historii naturalnej smoków”. http://niestatystycznypolak.blogspot.com