Pakiet Trylogia Lechicka: Słowiańscy królowie Lechii. Polska starożytna / Chrześcianścy królowie Lechii / Królowie Lechiccy i Lechici w dziejach okładka

Średnia Ocena:


Pakiet Trylogia Lechicka: Słowiańscy królowie Lechii. Polska starożytna / Chrześcianścy królowie Lechii / Królowie Lechiccy i Lechici w dziejach

Na bestsellerowy cykl "Trylogia Lechicka" składają się: "Słowiańscy Królowie Lechii. Starożytna Polska", "Chrześcijańscy Królowie Lechii. Polska Średniowieczna", "Królowie Lechii i Lechici w dziejach". Janusz Bieszk szczegółowo opisuje dzieje Imperium Lechitów i ich władców a także przedstawia dowody dotyczące najdawniejszych dziejów starożytnej Polski.

Szczegóły
Tytuł Pakiet Trylogia Lechicka: Słowiańscy królowie Lechii. Polska starożytna / Chrześcianścy królowie Lechii / Królowie Lechiccy i Lechici w dziejach
Autor: Bieszk Janusz
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Bellona
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Pakiet Trylogia Lechicka: Słowiańscy królowie Lechii. Polska starożytna / Chrześcianścy królowie Lechii / Królowie Lechiccy i Lechici w dziejach w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Pakiet Trylogia Lechicka: Słowiańscy królowie Lechii. Polska starożytna / Chrześcianścy królowie Lechii / Królowie Lechiccy i Lechici w dziejach PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Pobierz PDF

Nazwa pliku: BP40_21_Suski_BP_3-2018.pdf - Rozmiar: 890 kB
Głosy: 0
Pobierz

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • kamil9148

    To trzeba po prostu przeczytać. Książki Bieszka to kanon.

  • Kazimierz Sobiesiak

    Ja być może źle zacząłem, ponieważ od trzeciej części, gdzie twórca powołuje się na opis zdarzeń z 1 i 2 części. Obecnie kupiłem cały pakiet i powtórzę wszystko od nowa. Tym niemniej po przeczytaniu III części jestem pozytywnie zainteresowany dokonaniami autora. Pytania, dlaczego tego nie uczą pozostają bez odpowiedzi. Wydaje się wielu, że Polska nie ma dziejów przed chrztem Mieszka I. Lecz komu na tym zależy by stale tak było i by świat istniał tylko od narodzenia Chrystusa (zresztą i ta data jest wątpliwa) jest prawdopodobnie oczywistym. Galileusza i Kopernika również chcieli zniszczyć, by ostała się tylko prawda zapisana w Ewangeliach - spisanych zresztą 100 lat po Chrystusie. Ciekawym kto spamiętał tam zapisane dialogi i szczegóły zdarzeń po tylu latach, jak wielu tow. z POPSL nie może sobie przypomnieć zdarzeń z Amber Gold sprzed 5 lat. Dziadek

  • Aneta

    Idealny pakiet dla tych, którzy nie boją się zgłębić przemilczanej historii starożytnej Polski.

 

Pakiet Trylogia Lechicka: Słowiańscy królowie Lechii. Polska starożytna / Chrześcianścy królowie Lechii / Królowie Lechiccy i Lechici w dziejach PDF transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Strona 1 BIBLIOTEKARZ PODLASKI Recenzje naukowe 2018/3 (XL) ISSN 1640-7806 (druk) ISSN 2544-8900 (online) / Robert Suski* Uniwersytet w Białymstoku Na tropie współczesnych fantazmatów: Wielka Lechia Romana Żuchowicza [rec. Roman Żuchowicz, Wielka Lechia. Źródła i przyczyny popularności teorii pseudonaukowej okiem historyka, Wydawnictwo Naukowe Sub Lupa, Warszawa 2018, 271 ss.] Streszczenie: Artykuł stanowi krytyczne omówienie książki Romana Żuchowicza pt. Wielka Lechia. Źródła i przyczyny popularności teorii pseudonaukowej okiem historyka. Recenzowana monografia porusza fenomen popular- ności na czytelniczym rynku książek przetwarzających i rozpowszech- niających fałszywe (tzn. oparte na niepełnych, zmyślonych lub błędnie odczytanych źródłach) informacje na temat teorii tzw. Wielkiej Lechii. Książka w przystępny sposób prezentuje skomplikowane terminy i za- gadnienia historyczne, co stanowi największy jej walor. Słowa-klucze: turbolechici, konfabulacja, pseudonauka, Janusz Bieszk Exposing Contemporary Fantasies: Roman Żukowski’s The Great Lechia Summary: The article considers Roman Żuchowicz’s The Great Lechia, and parti- cularly possible reasons for the popularity of pseudoscientific theories. The monograph study under consideration analyses various books that * Robert Suski – dr hab., zatrudniony w Zakładzie Historii Starożytnej Uniwersyte- tu w Białymstoku. 395 Strona 2 Robert Suski, Na tropie współczesnych fantazmatów: „Wielka Lechia” Romana Żuchowicza Recenzje naukowe generate and spread false information (i.e. one based on incomplete, fake or misread sources) concerning the theory of so-called Great Le- chia. The greatest asset of the reviewed publication is the way it clari- fies sophisticated terms and historical problems. Key words: turbolechici, confabulation, pseudoscience, Janusz Bieszk Chyba nikt, razem z samym Januszem Bieszkiem, twórcą pseudo- naukowej teorii o antycznej i wczesnośredniowiecznej Wielkiej Lechii, nie spodziewał się, jaki społeczny rezonans wywoła jego monografia Słowiańscy królowie Lechii. Polska starożytna (Warszawa 2015). Wyniki finansowe sprzedaży tego pełnego fantazji dzieła spowodowały1, że wy- dawnictwo Bellona wydało kolejne pozycje tego autora: Chrześcijańscy królowie Lechii. Polska średniowieczna (Warszawa 2016), Królowie Lechii i Lechici w dziejach (Warszawa 2017). Co więcej, Bellona zaczęła wydawać pseudonaukowe prace innych au- torów, którzy piszą o tzw. Wielkiej Lechii (na przykład Paweł Szydłowski, Wandalowie, czyli Polacy. Ostatnia zagadka naszej historii, Warszawa 2018). Książki te powołały do życia fenomen turbolechitów, zwolenników tez zawartych w pracach Bieszka. Ów autor uważa, że Polacy są odwieczny- mi mieszkańcami ziem polskich, na co mają wskazywać badania gene- tyczne. Stworzyć mieli oni olbrzymie imperium, które walczyło przeciw Aleksandrowi Wielkiemu i Rzymowi. Bieszk utożsamia starożytnych Ger- manów (na przykład Wandalów czy Gotów) ze Słowianami. W głoszeniu tych poglądów nie przeszkadza mu brak źródeł z epoki, które pozwoliły- by potwierdzać te tezy. Turbolechici, dla snucia swoich tez, często powo- łują się na późne apokryfy, takie jak: powstała w XVIII lub XIX wieku 1 Oficjalne dane dotyczące sprzedaży pierwszej z książek J. Bieszka nie są znane, ale krążą plotki, że rozeszła się ona w liczbie 40 tys. egzemplarzy, co, jak na Polskę, jest nakła- dem gigantycznym. Patrz: R. Żuchowicz, Wielka Lechia. Źródła i przyczyny popularności teorii pseudonaukowej okiem historyka, s. 252. 396 Bibliotekarz Podlaski Strona 3 Robert Suski, Na tropie współczesnych fantazmatów: „Wielka Lechia” Romana Żuchowicza Recenzje naukowe Kronika Prokora (w rzeczywistości jej autorem był znany fałszerz Przy- bysław Dyjamentowski lub generał Franciszek Morawski2); inskrypcja z kolumny Zygmunta III; malowidła powstałe w XVIII wieku (Jasnogór- ski Poczet Królów Polski), czy Kronika Kadłubka, której wartość dla po- znania historii Polski przedpiastowskiej jest żadna3. Przedkładają Kronikę Kadłubka nad antyczne źródła o Aleksandrze Wielkim. Upierają się w po- strzeganiu starożytnych Germanów (na przykład Gotów czy Wandalów) jako dawnych Słowian. Nie rozumieją, że w średniowieczu ludzie często doszukiwali się antycznych korzeni współczesnych sobie państw. Tak Fran- cuzi szukali korzeni w przybyszach z Troi4, Skandynawowie szukali swo- ich korzeni w Troi5, Litwini postrzegali się jako potomkowie Rzymian6. Mimo to, a może dzięki temu, książki omawiające ową fantomatyczną Wielką Lechię sprzedają się w tysiącach egzemplarzy, w Internecie łatwo znaleźć fanów tej absurdalnej hipotezy. Większość zawodowych historyków bojkotuje ów fenomen. Po części można to zrozumieć. Turbolechici ignorują źródła, nie odróżniają śre- dniowiecznych kronik od dzieł z późnego baroku, za źródłowe traktują współcześnie spreparowane komputerowo mapy. Brak źródeł o Wielkiej Lechii tłumaczą wszechmocną cenzurą kościelną, która unicestwiła le- chickie kroniki. Poziom fantazji w tych teoriach osiągnął taki stopień, że „osoby racjonalnie myślące” mogą nie chcieć dyskutować z „bajkopisa- rzami”. Taka postawa nie jest do końca słuszna, gdyż liczba zwolenni- 2 O czasie powstania tzw. kroniki Prokosza patrz: P. Boroń, Uwagi o apokryficznej kronice tzw. Prokosza, [w]: Ad Fontes. O naturze źródła historycznego, red S. Rosik i P. Wi- szewski, Wrocław 2004 [=Acta Universitatis Wratislaviensis nr 2675, Seria Historia 170], s. 363-374. 3 Patrz: J. Banaszkiewicz, Polskie dzieje bajeczne mistrza Wincentego Kadłubka, Wro- cław 1998. O sposobie budowania dyskursu o przedchrześcijańskiej Polsce w pracach śre- dniowiecznych kronikarzy patrz: J. Banaszkiewicz, Kronika Dzierzwy – XIV w. kompendium historii ojczystej, Wrocław 1979; J. Banaszkiewicz, Podanie o Piaście i Popielu. Studium po- równawcze nad wczesnośredniowiecznymi tradycjami dynastycznymi, Warszawa 2010. 4 Patrz: J. Pysiak, Filip August, Paryż i trojański rodowód Królestwa Francji, „Przegląd Historyczny” 2004, nr 95/4, s. 485-492. 5 Patrz: L. Słupecki, Hektor na Islandii: Historia trojańska w źródłach staroislandz- kich, czyli o tym, jak Snnori Sturlson włączył Skandynawów do antycznego dziedzictwa, „Studia Europaea Gnesnensia” 2012, nr 6, 361-388. 6 E. Kulicka, Legenda o rzymskim pochodzeniu Litwinów i jej stosunek do mitu sar- mackiego, „Przegląd Historyczny” 1980, nr 71/1, s. 1-20. Bibliotekarz Podlaski 397 Strona 4 Robert Suski, Na tropie współczesnych fantazmatów: „Wielka Lechia” Romana Żuchowicza Recenzje naukowe ków Wielkiej Lechii rośnie. Sytuacja przypomina trochę lata 80., gdzie fantazje von Dänikena (jego polskich zwolenników) rozchodziły się w wielu dziesiątkach tysięcy egzemplarzy. Popularność opowieści o ko- smitach, ingerujących w życie na ziemi, była tak duża, że spotkała się z reakcją samych specjalistów nauk ścisłych, którzy w końcu zaczęli wy- dawać prace obnażające „nieprawdy” głoszone przez zwolenników von Dänikena7. Dziś na tezy turbolechitów zaczynają odpowiadać profesjo- nalni historycy, przykładem może być blog http://sigillumauthenticum. blogspot.com czy . Ostatnio ukazała się też monografia próbująca odpowiedzieć na tezy turbolechitów, napisana przez młodego warszawskiego badacza Romana Żuchowicza. Jego praca składa się z 10 rozdziałów. Pierwsze dwa mają charak- ter wstępny. Trzeci dotyczy ulubionej kroniki, na którą powołuje się Bieszk i podobni mu autorzy, czyli powstałego w końcu XVIII lub po- czątkach XIX wieku apokryfu – Kroniki Prokosza. Rozdział piąty poświę- cony jest inskrypcji, która stanowi świadectwo przejęcia przez Caiusa Avilliusa Lescho od Tiberiusa Claudiusa Buccio grobowca (ILS 7908). Ten niewinny zabytek zrobił wśród turbolechitów olbrzymią karie- rę. Bieszk trafił na tę inskrypcję, idąc w ślad za żyjącym w XIX wieku archeologiem-amatorem Tadeuszem Wolańskim i postrzegał ją jako... przekazanie grobowca przez cesarza Tyberiusza [sic!] lechickiemu księ- ciu Awiłło Leszkowi [sic!]. Rozdział szósty dotyczy znanej z Kadłubka opowieści o starciu Polaków z wojskami Aleksandra Wielkiego, sporu o autochtonizm Słowian i wreszcie mówi o badaniach nad paleoge- netyką. W tym rozdziale autor umieszcza wywiady ze specjalistami w danej dziedzinie. Jak wiadomo, historycy mieli problem z interpreta- cją źródeł archeologicznych, o rozeznaniu w naukach ścisłych nie wspo- minając. Tak więc o wartości średniowiecznych kronik jako źródeł dla przedchrześcijańskiej Polski Żuchowicz rozmawiał z Pawłem Żmudzkim; o nazewnictwie dotyczącym Polski w językach wschodnich z turkolożką i tłumaczką Anną Zielińską-Hosaf; o paleogenetyce z bioarcheologiem Arkadiuszem Sołtysiakiem i Markiem Figlerowiczem, o archeologii z Szy- 7 Z powrotem na Ziemię. Spór o pochodzenie cywilizacji ludzkich, red. A. K. Wróblew- ski, Warszawa 2001. 398 Bibliotekarz Podlaski Strona 5 Robert Suski, Na tropie współczesnych fantazmatów: „Wielka Lechia” Romana Żuchowicza Recenzje naukowe monem Modzelewskim. W kolejnym rozdziale Żuchowicz podsumował dyskusję nad argumentami turbolechitów prezentowanymi w poprzed- nich rozdziałach. Rozdział siódmy dotyczy religii Słowian i wyobrażeń turbolechitów o polskiej religii. W ósmym analizuje fantazje dotyczące ekonomii Wielkiej Lechii. Ostatnie dwa rozdziały dotyczą ezoterycznych komponentów teorii o Wielkiej Lechii i jej związków z równie absurdal- nymi opowieściami von Dänikena, a także próby diagnozy środowiska turbolechitów i ich zwolenników. Wielką zaletą książki Żuchowicza jest bardzo lekki styl pisania o spra- wach często jakże trudnych. Widać, że językiem ojczystym posługuje się on sprawnie. W czasach, gdy historii jako nauki nikt nie utożsamia z fikcją, to wielka zaleta. Widać też jego doświadczenie w pracy popularyzatorskiej. Badacze często zapominają, że poziom znajomości faktów, o których piszą, nie jest typowy w społeczeństwie i to, co dla nich oczywiste, dla laika jest rzeczą tajemną. W pracach o charakterze popularyzatorskim trzeba jednak o tym pamiętać i autor celująco zdał ten, wcale niełatwy, egzamin. Żuchowicz kompetentnie odpowiada na zarzuty zwolenników Wielkiej Lechii. Tłumaczy, gdzie tkwią błędy turbolechitów. Jednakże opowiadając o inskrypcji ILS 7908 należałoby powiedzieć, czym do- kładniej były kolumbaria i kto w nich spoczywał. W tym wypadku autor przecenił wiedzę odbiorcy książki. Pisząc o pomysłach Kadłubka o dawnej przedchrześcijańskiej Polsce, trzeba by mocniej pokazać, że nie tylko on tworzył antyczne korzenie średniowiecznym państwom. Proces ten nie rozpoczął się, ani nie zakończył na Kadłubku. Dziś jed- nak nikt nie traktuje poważnie opowieści o trojańskim pochodzeniu Franków czy Rzymian, albo nie uważa Rzymian za przodków Prusów czy Litwinów. To właśnie powinno być bardziej podkreślone w książce Żuchowicza. Trend mocowania historii własnej w antycznej lub biblij- nej przeszłości nie był bowiem domeną jedynie Polaków. Trzeba na zakończenie podkreślić, że bardzo dobrze skomponowa- ne zostały rozdziały wstępne, w których Żuchowicz opowiada o proble- mach źródłoznawczych. Mamy tutaj do czynienia z popularyzatorstwem na rzeczywiście najwyższym poziomie. To, w jaki sposób autor przyta- cza informacje o Grecji epoki brązu, dostępne na podstawie tabliczek z pismem linearnym, stanowi absolutne mistrzostwo. Żuchowicz przypo- Bibliotekarz Podlaski 399 Strona 6 Robert Suski, Na tropie współczesnych fantazmatów: „Wielka Lechia” Romana Żuchowicza Recenzje naukowe mina, że zadaniem naukowców jest nie tylko uprawianie nauki, której sta- tystyczny czytelnik nie rozumie, ale też popularyzacja nowoczesnych usta- leń naukowych. W naszym kraju nie ceni się jednak popularyzacji, więc hochsztaplerzy dysponują sporą niszą. Szczególnie teraz, kiedy Internet ułatwia rozpowszechnianie najbardziej absurdalnych tez. Jakże więc waż- ne okazują się monografie właśnie takie, jaką stworzył Roman Żuchowicz, czyli opracowania punktujące błędne, choć popularne, przekonania. Bibliografia Banaszkiewicz J., Kronika Dzierzwy – XIV w. kompendium historii ojczystej, Wrocław 1979. Banaszkiewicz J., Podanie o Piaście i Popielu. Studium porównawcze nad wczesno- średniowiecznymi tradycjami dynastycznymi, Warszawa 2010 (2 wyd.). Banaszkiewicz J., Polskie dzieje bajeczne mistrza Wincentego Kadłubka, Wrocław 1998. Boroń P., Uwagi o apokryficznej kronice tzw. Prokosza, [w]: Ad Fontes. O naturze źródła historycznego, red. S. Rosik i Wiszewski, Wrocław 2004 [=Acta Universita- tis Wratislaviensis nr 2675, Seria Historia 170]. Kulicka E., Legenda o rzymskim pochodzeniu Litwinów i jej stosunek do mitu sar- mackiego, „Przegląd Historyczny” 1980, nr 71/1. Pysiak J., Filip August, Paryż i trojański rodowód Królestwa Francji, „Przegląd Histo- ryczny” 2004, nr 95 /4. Słupecki L., Hektor na Islandii: Historia trojańska w źródłach staroislandzkich, czyli o tym, jak Snnori Sturlson włączył Skandynawów do antycznego dziedzictwa, „Studia Europaea Gnesnensia” 2012, nr 6. Z powrotem na Ziemię. Spór o pochodzenie cywilizacji ludzkich, red. A. K. Wróblew- ski, wyd. 2, Warszawa 2001. 400 Bibliotekarz Podlaski