Średnia Ocena:
Owiani ciszą
„Major Zorena obawiał się przyszłości, choć do tej pory wydawało mu się, że ona zależy jedynie od niego samego. – A tu gówno! – wykrzyknął zduszonym głosem. Poczuł przypływ gorąca na twarzy, kiedy pomyślał, że to nie on trzyma w garści Konopkę, ale to Konopka złapał go w sieć. Koszmarny paradoks.– Podwładny trzyma szefa za jaja! – powiedział do siebie przez zaciśnięte zęby.Wzbierała w nim wściekłość, czuł, że jest bezsilny.Skóra na jego łysej głowie zwilgotniała i błyszczała jak wypolerowane pisanki wielkanocne.”„Byli tak mocno zmęczeni i spleceni, że kiedy znaleźli się na końcu tego labiryntu rozkoszy, pożądania i piętrowej zmysłowości, zapragnęli, by móc pozostać w tym pokoju na zawsze i aby wiatr za oknem nigdy się nie uspokoił, aby szyby nie przestały brzęczeć, i aby płomienie świec nigdy nie przestały kręcić piruetów”.fragmenty
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Owiani ciszą |
Autor: | Rumel Witold |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo LSW |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Owiani ciszą PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!