Recenzje

• Marta mama chłopców - Książeczki synka i córeczki

  2018-03-22

  Lekka doza kryminału połączona z romansem zawsze jest niezła ;) Ja lubię takie książki. Jako wielbicielka romansów lubię praktycznie wszystko gdzie znajdują się wątki miłosne, a dzięki nutce kryminału mam pewność, że przez całą opowieść coś się będzie działo, że nie zaśniemy podczas czytania danej książki ;) Tutaj nie ma mowy o spaniu, ponieważ dużo się dzieje. Jest duży diament, jest wyjątkowo przebiegły oszust, jest również drugi dobry złodziej, jest zwykła kobieta z bagażem doświadczeń i bardzo dociekliwy agent FBI. Jest również dom aukcyjny, wycieczka do Florencji, odkrycie prawdy o własnej przeszłości, duże poszukiwania, porwanie, pobicie, nieoczekiwany obrót spraw, śmierć, choroba, miłość i pożądanie... Muszę Wam powiedzieć, że naprawdę dużo się tutaj dzieje. Zdecydowanie nie można mówić tutaj o nudzie. Do tego to zaskakujące zakończenie - to zdecydowanie coś co lubię. Co za radocha domyślić się wszystkiego w połowie czytania, lepiej do samego końca nic nie wiedzieć i wytężyć nieco umysł ;) Także nie przedłużając niepotrzebnie napiszę Wam tylko, że ja przeczytałam tę książkę z wielkim zainteresowaniem. Jeśli lubicie takie klimaty to z pewnością Wam także przypadnie ona do gustu :) Cykl ten ma także element pierwszą, jednak nie zaszkodzi jeśli od razu chwycicie po tą opowieść bez zapoznania się z pierwszą częścią. Są one ze sobą powiązane, lecz tak delikatnie, że nawet nie zauważycie. Polecam! Ja biorę Barbarę Freethy w ciemno ;)