Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Spiralne schody prowadzą na dach, ona ma lęk wysokości… Zrozpaczona matka obsesyjnie pragnie zemsty W wypadku samochodowym ginie Lucas. Rozpędzone samochód wpada do wody, w środku jest ich dwóch – on i Kieran. Kieranowi udaje się wydostać na brzeg. Jechał bez prawa jazdy. I, jak twierdzi, niczego nie pamięta. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku w wyniku nieostrożnej jazdy zostaje skazany na dwa lata więzienia. Matka Lucasa Ellen Saint, oburzona rażąco niskim wyrokiem, postanawia sama wymierzyć sprawiedliwość, gdy tylko sprawca wychodzi na wolność. Ogarnia ją obsesja na punkcie Kierana. Nigdy nie lubiła tego chłopaka, uważała, że miał na Lucasa demoralizujący wpływ. Teraz go nienawidzi. By pomścić śmierć syna posuwa się do opłacenia, przez pośredników, płatnego zabójcy. Gdy po jakimś okresie na tarasie na dachu wieżowca widzi kogoś, kto przypomina kolegę Lucasa, żądza zemsty odżywa w niej ze zdwojoną siłą. Młody facet ma wprawdzie przemieniony wygląd, zmienione nazwisko, lecz Ellen nie ma wątpliwości – to on. Kieran. Mieszka w luksusowym apartamencie na najwyższym piętrze. I żyje! Ellen postanawia go odwiedzić… Jaki będzie finał tej konfrontacji na ostatnim piętrze? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ostatnie piętro |
Autor: | Candlish Louise |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Już nie cofnie się przed niczym. Nikt jej nie powstrzyma. Utrata dzidziusia jest największym koszmarem rodziców. Takiej cierpienia nie da się omówić i zrozumieć. Całe szczęście, jeśli możemy ją przeżywać tylko na kartach dobrego thrillera. I takie właśnie jest „Ostatnie piętro” Louise Candlish od wydawnictwa MUZA. Autorka napisała książkę w ciężkim okresie pandemii, gdy życie pokazało nam, jak bardzo nie mamy kontroli ponad tym, co losy się w naszym życiu. PREMIERA: 12 stycznia!!! Zagrożenie ma niewinne oczy Ellen mieszka ze swoim mężem i dwójką dzieci w dobrej dzielnicy Londynu. Wydaje się, że ponad wszystkim panuje. Pierwszy nieudany związek zaowocował cudownym chłopcem, który ma świetne stopnie, ładną dziewczynę i duże plany na przyszłość (a przynajmniej Ellen je ma). Ellen ma dobre relacje ze swoim byłym partnerem, Vikiem. W jej domu jest jeszcze mąż, Justin i córka, Freya. Rodzinną sielankę przerywa pojawienie się nowego ucznia – Kierana. Zostaje umieszczony u matki zastępczej i dostaje „drugą szansę”, by przemienić własne życie. Okazuje się jednak, że zamiast wypływać na powierzchnię, bardziej ciągnie Lucasa ze sobą na dno. Zbrodnia i strata Lucas miał zaledwie 19 lat. Ellen uważa, że to przez Kierana jego życie potoczyło się w tak tragiczny sposób. Najpierw zawalanie szkoły, potem narkotyki i szalone imprezy. Na koniec jazda z Kieranem i śmierć. Żal po śmierci syna potęguje niewielka kara, którą Kieran poniósł. Ellen i Vic stale nie wiedzą też, co tak naprawdę się wydarzyło. Policyjne raporty skrywają mnóstwo tajemnic, a jeszcze więcej ma ich butny Kieran. Ellen prowadzi kampanię medialną, której celem jest zaostrzenie wyroków w sytuacjach takich jak jej syna. Wkrótce zrozpaczona matka dowiaduje się, że zabójca jej syna wyszedł na wolność i wrócił w zamierzchłe okolice. Tego nie może już wytrzymać. Choć boryka się z olbrzymim lękiem przed wysokością, nieprzepracowaną żałobą i stanami lękowymi połączonymi z różnorakimi fobiami, idealnie wie, co ma zrobić. I Vic jej w tym pomoże. „Jedyne, co mogę zrobić, to jej ten wybór odebrać”. On jednak żyje? Gdy zleca zabójstwo Kierana, jest pewna swego. Zapewniana przez byłego partnera, czuje w końcu spokój. Wie, że nigdy nie wróci i wreszcie poniósł stosowną karę. Kłopot pojawia się wtedy, gdy niespodziewanie widzi Kierana w pobliżu London Bridge. Czy to rzeczywiście on? Czy to możliwe, że ten plugawy zabójca mieszka w luksusowej dzielnicy w penthousie na najwyższym piętrze? I tak zaczyna się świeża obsesja Ellen. „Jakie one były, te starsze kobiety? Nawet te, które nie rozbiły się o rafy smutku, były zbyt słabo wyposażone, by wypłynąć w morze, a mimo to zdeterminowane, by żeglować”. Thriller na początek roku Z przyjemnością weszłam do pokręconego życia Ellen i jej umysłu, który sprawiał, że wątpiłam w rzeczywistość. Granica pomiędzy realnymi zdarzeniami a wyobrażeniami mocno się zaciera. Wędrówka po rozpaczy, ocieranie się o obłęd i tylko jeden cel – zniszczyć Kierana. Choć tak naprawdę chodziło przecież o to, by Lucas po prostu żył, by to się nigdy nie stało. Idealna proza, interesująca forma prowadzenia narracji i gdy myślałam, że już się zrobi nudno – pokręcone zakończenie. Wiedziałam, że tam coś musiało się stać, lecz nie domyśliłam się co. Zalecam na zimowy wieczór przy grzanym winie. Idealny thriller psychologiczny. „Kochamy cię. Tata i ja udowodnimy, że nie zostałeś zapomniany”.
Już dawno powinien być martwy, ona nie ma jednak wątpliwości, że dzisiaj stoi przed nią ciesząc się dobrym zdrowiem i zawodowym sukcesem. Co poszło nie tak dwa lata temu? Jak udało mu się oszukać płatnych zabójców? Czy ona spróbuje pozbyć się go jeszcze raz? „Ostatnie piętro” to subtelny, kobiecy thriller, który skrywa dużo niespodzianek. Już od pierwszych stron dużo się dzieje, lecz autorka utrzymuje nas w przekonaniu, że najlepsze dopiero przed nami. Czytamy niecierpliwie i żarliwie, z dużą ciekawością, uśmiechem na twarzy i wypiekami na policzkach, dynamicznie przekonując się, że Candlish faktycznie przygotowała dużo niespodzianek w postaci nieoczekiwanych wydarzeń, zwrotów akcji i trupów ukrywanych w szafie. Strony powieści wypełnione zostały sekretami i emocjami. Takie połączenie sprawia, że nie sposób przejść obok tego tytułu obojętnie. Każdy następny epizod dostarcza refleksji, skłania do zajmowania miejsc poszczególnych bohaterów, zmusza do podejmowania swoich decyzji. Autorka bazuje na najgłębszych pragnieniach, najsilniejszych więziach i najmroczniejszych instynktach, co mocno funkcjonuje na wyobraźnię czytelników i naprawdę silnie porusza. Momentami odnosiłam wrażenie, że akcja książki jest zbyt spokojna, a wydarzenia rozgrywają się zbyt powoli. W rzeczywistości jednak była to tylko cisza przed burzą. Rozwój wydarzeń, wspaniałe twisty i zaskakujące zakończenie w pełni wynagrodziły mi delikatne wahania i niewielkie wątpliwości pojawiające się w okresie lektury. Wielkie znaczenie ma także fakt, że Candlish mocno opiera się na psychologicznym tle, to wokół emocji narasta napięcie, a możliwość bliższego poznania bohaterów i przekonania się, co kryje się w ich głowach wywołuje nierzadko więcej niepokoju, niż bieżące wydarzenia. W tym miejscu warto podkreślić, że kreacja postaci to coś, czym naprawdę można się zauroczyć. Autorka postarała się, by jej bohaterzy byli autentyczni, ludzcy i realistyczni. Obdarowała ich wyjątkowo życiowym zbiorem cech, pokazując to, co w nich najlepsze i najgorsze. Z olbrzymią przyjemnością podążałam ich śladem, czerpiąc satysfakcję z możliwości przekonania się, do czego są zdolni i obserwowania, jak wpływają na nich podejmowanie decyzje. „Ostatnie piętro” przypomina lekcję życia. Historia jest przekonująca, dająca do myślenia, barwna, obfitująca w emocje. Z jednej strony czerpie z tego, co najbardziej magnetyzuje i przyciąga w thrillerach i kryminałach. Opiera się na sekretach i przelanej krwi. Z drugiej zaś strony pierwszoplanową rolę nierzadko przejmują fragmenty charakterystyczne dla powieści kobiecych. Mnóstwo emocji, intrygujące tematy i wielki realizm idealnie uzupełniają całość, lecz również stanowią wartość samą w sobie. Ten tytuł przypomniał mi, jak idealnie się bawiłam podczas lektury poprzedniej książki Candlish, „Na progu zła”. Dzisiaj serdecznie zalecam Wam „Ostatnie piętro”, lecz i do poprzedniczki warto wrócić, jeśli jeszcze jej nie poznaliście.
Kilka lat temu w wypadku samochodowym ginie ukochany syn Ellen, Lucas. Oszalała z bólu dziewczyna zrzuca winę na jego zbuntowanego przyjaciela, Kierana- wierzy, że chłopak miał możliwość uratowania jej dziecka. Poza tym jak wykazuje śledztwo, sprawca jechał bez prawa jazdy i pod wpływem narkotyku. Kieran dostaje dwa lata. To jednak za mała cena za pozbawienie życia najbliższej jej osoby, więc Ellen walczy z systemem karania kierowców, którzy dopuścili się wypadków. Ostatecznie rozczarowana postanawia wymierzyć sprawiedliwość na swoją rękę. Potrzeba jej kogoś, kto za pieniądze pozbędzie się chłopaka. Dopiero wówczas poczuje, że śmierć Lucasa została należycie pomszczona. I udaje jej się- daje pieniądze odpowiednim osobom, a zamierzchły przyjaciel jej syna znika. Policja nie trafia na żaden ślad po Kieranie. Ellen wreszcie czuje się zadowolona i pewna, że jej córce, Freyi, nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Do czasu, aż przypadkowo w budynku obok którego się znajduje nie dostrzega faceta bardzo podobnego do Kierana. Prawda jest okrutna... a rozwiązanie tylko jedno. Miałam już do czynienia z twórczością pani Candlish, i z tego co pamiętam była to średnio udana randka. Nie byłabym sobą, gdybym -literacko- nie weszła drugi raz do tej samej rzeki; wszyscy bowiem wiemy, że jedna książka ebook może być totalnie do bani, a następna może być istnym majstersztykiem. Dlatego skusiłam się na świeżość od autorki. I... cóż, prawdopodobnie jednak lektura Ostatniego piętra podtrzymała moje poprzednie zdanie. Nie wyobrażam sobie, co musi czuć rodzic zmuszony pochować własne dziecko. Nic więc dziwnego, że tak mocno przeżyła to Ellen, która wręcz ubóstwiała Lucasa. I oczywiście nie dziwi fakt, iż winą za jego przedwczesną śmierć obarczyła Kierana. Przyjaciel jej syna był wychowankiem domów dziecka, nieobce były mu zakrapiane imprezy czy narkotyki, jak też wszelkiego rodzaju nieakceptowane przez ogół zachowania. To on wciągnął w własne sidła jej syna, co skończyło się tragicznie. A może jednak prawda tkwi gdzieś indziej? Może Ellen wcale nie znała tak nieźle Lucasa, jak jej się wydawało... ? Mam mieszane uczucia wobec tej pozycji, bowiem pomysł był jak najbardziej ciekawy, lecz wykonanie... pozostawiało trochę do życzenia. Z założenia tematyka miała być wciągająca, myślałam więc, że zostanę powalona nawałem emocji, a jednak prawda okazała się zupełnie inna. Niby coś się działo, niby Ellen szalała na wieść o tym, że jej wróg numer jeden stale żyje, lecz czegoś tu brakowało. Ta książka ebook wypełniona jest zawiścią i właściwie to jedyna emocja, jaką tu dostrzegłam. Nie czułam rodzicielskiego żalu po utracie dziecka, strachu, zwątpienia- tylko złość. A przecież autorka miała wręcz ogromne pole do popisu. Reasumując, nastawcie się na historię, gdzie będzie wiele negatywnych emocji. W moim przypadku doszło do tego, że zaczęła mnie irytować główna bohaterka, choć w jakimś małym procencie rozumiem jej zachowanie.
Mam mieszane odczucia co do tej książki. W pierwszej kolejności poznajemy punkt widzenia Ellen matki Lukasa. Opowiada o uporządkowanym życiu, o idealnym kontakcie ze własnymi dzieciakami i byłym mężem Vic. Mają bardzo dobrą sytuacje finansową, pracę która przynosi satysfakcje, córka i syn nie sprawiają kłopotów wychowawczych, a wręcz są wzorowymi uczniami. Ich świat wywraca się do góry nogami gdy w ich życie wkracza świeży kumpel Kieran z klasy Lukasa, syn od Ellen miał być przewodnikiem, pomóc kumplowi w przystosowaniu się do nowej szkoły. Według głównej bohaterki to Kieran zaczął być źródłem złego zachowania syna. Przytacza rozmaite historie, przez co patrzę krytycznym okiem na nowego kolegę, który doprowadza do tragedii. Zrozpaczona matka szuka sprawiedliwości, pała zemstą, słowa które padały z jej ust były jednak tak realne, że spodobała mi się jej autentyczność, widziałam ogromne cierpienie, a wręcz jej współczułam. I gdy już myślę, że widzę wszystkie aspekty tej historii do gry wkracza druga postać Vic. Jego obserwacje są odmienne i podważają wszystko co opowiedziała nam Ellen. Ojciec Lukasa uważa kobietę za nadopiekuńczą, przytłaczająca i nerwową, z fobiami i lękami. Obłęd na punkcie pozbycia się Kierona z ich życia stał się jej głównym celem, nawet za cenę własnej wolności. Powiem tak chodź początkowo wkręciłam się w treść tej książki, zastanawiałam się która odsłona jest prawdziwa, to w pewnym momencie historia zwalnia i lekko nuży, mało jest akcji za wiele wspomnień. Sam pomysł mi się spodobał, ponieważ twórca nami manipuluje i podaje w wątpliwość każde ze słów, musimy się zastanawiać i wyciągać własne wnioski, zabrakło mi w tym wszystkim efektu WOW. Jednak sama końcówka nadrabia straty przydługawego środka i lekko zaskakuje.
Dzisiaj przedpremierowa recenzja thrillera "Ostanie piętro". Już w środę książka ebook trafi na sklepowe półki. Wypatrujcie! 😊 Do czego zdolna jest matka, która niespodziewanie utraciła własne dziecko? Żądna zemsty dziewczyna potrafi być naprawdę bardzo niebezpieczna. 😱 • Nastoletni syn Ellen Saint jest dobrym, grzecznym chłopcem. Ma plany na przyszłość i jasno zarysowane cele. Rodzice nie mają z nim właściwie żadnych problemów. Do czasu, gdy w szkole pojawia się świeży uczeń, wychowywany w rodzinie zastępczej, Kieran. Lucas został wyznaczony na opiekuna dla nowego kolegi, ma wprowadzić go gładko w społeczność Foxwell Academy i sprawić, by ten nie czuł się gorszy wśród innych wychowanków. Chłopaki dynamicznie znajdują ze sobą wspólny mowa i zaprzyjaźniają się. Kieran zabiera Lucasa w całkiem inny świat, sprowadza go na złą drogę. Ellen nie może pogodzić się z tym, co wyprawia jej syn i jak zaprzepaszcza sobie szansę na niezły start w dorosłość. Dziewczyna o wszystko obwinia nowego ucznia. Chłopak od początku nie wzbudzał jej sympatii, z resztą wzajemnie, Kieran również nie polubił matki Lucasa. Gdy pewnej grudniowej nocy dochodzi do dramatyczneg w skutkach zdarzenia, Ellen z całego serca pragnie zemścić się na Kieranie. Uważa, że celowo nie zrobił wszystkiego, by ocalić jej ukochanego syna i nie zasługuje na to, by dalej żyć. • Podzielona na cztery części książka, którą przeplatają elementy artykułu czasopisma "Sundey Times" poświęconego Ellen Saint. Jest to dość lekki thriller z bardzo rozbudowanym wątkiem psychologicznym. Nie znajdziecie tu wartkiej akcji, fabuła jest raczej powolna i momentami trochę przeciągnięta, lecz finał wynagradza wszystko. Ja byłam zaskoczona. Nieszablonowa historia, warta uwagi. • Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwomuza ! ❤️
Próbowałam odnaleźć się w historii Ellen Saint, której ukochany nastoletni syn Lucas, zatracił się w przyjaźni z Kieranem, którego ona nie akceptuje. Patrzyłam z boku na niechęć matki do tej przyjaźni. Czułam jej niemoc w zatracającym się dialogu z synem. Kiedy dochodzi do wypadku, który spowodował Kieran a w którym ginie Lucas, życie zrozpaczonej matki zaczyna składać się z chęci zemsty. Tak obezwładniającej, że ciężko znaleźć w nim miejsce dla czegokolwiek innego. *** Patrzyłam, jak poszukiwanie swojej sprawiedliwości potrafi doprowadzić do obłędu. Jak niszczycielską ma siłę. Obsesja, która niszczy, zabija wszelkie inne uczucia. Dominuje życie. Niszczy go. I to właśnie o tym głównie jest "Ostatnie piętro" L. Candlish. *** To głównie historia rozpaczy matki. Intensywna, dogłębnie przedstawiona. Dzięki ukazaniu jej również z perspektywy byłego męża Ellen, Vica, pozwala spojrzeć na sprawę z nieco innej, szerszej perspektywy. Epizody z perspektywy faceta pozwalają również przemycić do historii nieco balansu, by czytelnik nie zatracił się tylko we wszechobecnym bólu i rozpaczy, którego tutaj naprawdę dużo. Napisałabym nawet, że za wiele jak na ten gatunek.
3,5/5⭐ Spiralne schody prowadzą na dach, ona ma lęk wysokości… Było to moje drugie spotkanie z autorką i było ono bardziej udane niż pierwsze. Książkę czytało mi się dobrze, lecz nie wzmogła ona we mnie większych uczuć, a napięcie czułam do połowy jej lektury. Główna bohaterka była bardzo denerwująca i jak z początku ją usprawiedliwiałam, tak potem mnie denerwowała. Istniała dla niej tylko jedna zła osoba. Jak już wcześniej pisałam książkę czytało się dobrze, jednak bez większych emocji, lecz zakończenie podniosło moją ocenę dla tej książki mimo, że można się było go spodziewać zostało nieźle napisane. Podsumowując jeśli pierwsza książka ebook autorki nie przemówiła do was tak samo jak do mnie, tej powinniście dać szansę.