Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pisarz w kryzysie, piękność z prowincji i… zupełnie nie to, czego się spodziewasz.Poznają się w pociągu relacji Kraków-Warszawa. On 50-letni twórca bestsellerowych kryminałów, skłócony z rodziną i pozbawiony złudzeń podrywacz przeżywający kryzys twórczy. Wraca właśnie ze spotkania autorskiego, na które przyszło osiem osób. Ma za sobą trzy nieudane małżeństwa i klika udanych powieści, lecz stale nie potrafi ułożyć sobie życia. Hanna zwraca jego uwagę niezwykłą urodą i urzekającą nieśmiałością. Ucieka do stolicy z podkrakowskiego małego miasteczka, gdzie większość kłopotów rozwiązuje się przy pomocy modlitwy albo alkoholu. On widzi w niej szansę na następny romans, a ona tylko pozornie chce łatwej przepustki do lepszego świata. To, co z pozoru wygląda jak zapowiedź banalnej historii miłosnej okazuje się prowadzić do nieoczekiwanego finału."Tubylewicz stworzyła prawdziwy portret wiecznego Piotrusia Pana. Jednak to dziewczyny grają tu pierwsze skrzypce, na niepokojącą nutę".Grażyna Plebanek"Przewrotna i wciągająca lektura".Andrzej Saramonowicz"Mądra, przejmująca i dowcipna opowieść o schematach relacji międzyludzkich i o sile wrażliwości, która pozwala je przełamać. I co najistotniejsze - dziewczyny mają tu naprawdę sprawczą i twórczą moc!"Agnieszka Glińska"Romantyczne, środowiskowe i pisarskie tajemnice pokazują własne drugie dno. Zaskakujące i nieoczywiste".Agata Tuszyńska
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ostatnia powieść Marcela |
Autor: | Tubylewicz Katarzyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"Ostatnia opowieść Marcela" to książka, która trafiła do mnie dzięki uprzejmości Wydawnictwa Wielka Litera. Do tej pory nie miałam styczności z twórczością Katarzyny Tubylewicz.To opowieść obyczajowa opowiadająca dzieje paru pokoleń, z naciskiem jednak na postać Marcela i Hanny. Marcel to pisarz, facet po przejściach, trzy nieudane związki zakończone rozwodem. Hanna wiele młodsza od niego kobieta, kim jest, hm... do końca nie wiemy, wychowana na prowincji, pełna kompleksów.Ich dzieje stykają się jednego dnia, kiedy oboje jadą pociągiem do Warszawy. Dość dynamicznie znajdują temat rozmowy, a to dlatego, że Hanka zna twórczość Marcela. Nie ciężko zgadnąć, że nie będzie to ich ostatnie spotkanie.Marcel obecnie samotny, niechętny by wpuścić do swego życia kogoś nowego. Dopada go twórcza niemoc, dzięki której łamie się, czy pisarstwo jest dla niego spełnieniem. Relacje Hanki z facetami dotychczas nieudane, które pragnie zmienić, jak i całe własne życie, przenosząc się do Warszawy. Młoda kobieta i pięćdziesięcioletni pisarz, co z tego wyniknie, jak wpłynie na ich życie? Jaki wpływ ma na bohaterów rodzina, wychowanie? Ta opowieść to po prostu życie, z kłopotami na pozór prozaicznymi, mającymi jednak głębsze dno. "- No co Ty, stary? - odpowiedział plując na wszystkie strony ziemnymi orzeszkami, które wpieprzał z ozdobionej sygnetem garści. - Gadasz tak, ponieważ nie zasmakowałeś prawdziwej adrenaliny, mówię ci, rzuć tę pisaninę i idź do roboty. Jeszcze cię gdzieś wezmą, masz znajomych, przyjmą cię z pocałowaniem w tej czy innej redakcji. A jeśli zdążysz zostać szefem, to nareszcie zobaczysz, jakiego kopa daje władza. Życia nie należy sobie komplikować, trzeba je upraszczać. Jak praca, to nieźle płatna. Jak stanowisko, to wysokie. Jak dupy, to młode i seks z niebieskim zasilaczem. I już, Marcel. I chce się żyć. Zero lęków egzystencjalnych.""Ostatnią opowieść Marcela" czyta się szybko. Napisana lekko, ze specyficznym, inteligentnym poczuciem humoru. Książka ebook na góra dwa do trzech dni. Ciężko się od niej oderwać, choć czegoś mi jednak w niej zabrakło, czuję niedosyt i nie mam pewności o co dokładnie mi chodzi...Dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera za udostępnienie mi książki.
Bardzo niezła opowieść autorstwa Katarzyny Tubylewicz, pisarki, po której książki sięgam coraz częściej. Ostatnia opowieść Marcela dotyka trudnych, kluczowych tematów, jak choćby samotność. Katarzyna Tubylewicz w zgrabny sposób nadała tej historii cech realizmu. Niezła opowieść obyczajowa musi w dużym stopniu opierać się na autentyczności, a u Tybulewicz myślę że tego nie zabrakło. Książka ebook ma o dużo głębszy oddźwięk niż mogłoby się to na początku wydawać. Kryje w sobie dużo emocji, które zostały dość mocno zarysowane. Książka ebook warta polecenia, jeśli szuka się oryginalności w polskiej literaturze.