Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Bractwo Kruków powraca — poznaj historię z perspektywy Dominica Kinga! Dominic King ma łatwe zasady. Jajecznica nieścięta, kawa czarna, piwo zimne, muzyka głośna, samochody – szybkie. Nikt nie wie, co tak naprawdę kryje się za kamienną fasadą mężczyzny, póki w jego życiu nie pojawia się Cecelia. Córka wroga. Kobieta najlepszego przyjaciela. I jego największe zakazane pragnienie. Miała być tylko środkiem do celu. Kolejnym krokiem w misji Bractwa. Lecz dynamicznie staje się kimś więcej — promieniem światła, które przywraca go do życia, gdy gubi się w ciemności, głosem, który przedziera się przez jego milczenie. Jednak każdy wybór ma własną cenę. I kiedy Dominic będzie musiał ją zapłacić… nie będzie już odwrotu. Uwielbiamy deszczowe dni, prawda, kochanie? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ostatni deszczowy dzień. Bractwo Kruków. Dziedzictwo |
Autor: | Stewart Kate |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Znak Koncept |
Rok wydania: | 2025 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
🖤To książka, która od pierwszych stron wciąga w wir emocji tak intensywnych, że ciężko odłożyć ją choćby na chwilę. 🖤Dominic King – facet pełen sprzeczności. Twardy, konsekwentny, z zasadami, które wydają się nie do złamania. Lecz prawdopodobnie wszyscy znamy go idealnie prawda? Żyje w własnej rutynie, w świecie, w którym nie ma miejsca na słabości. A jednak pod tą skorupą kryje się ktoś, kto czuje i tęskni bardziej, niż chce przyznać. To właśnie w tej historii wreszcie możemy zajrzeć do jego wnętrza – odkryć, co kryje się za jego milczeniem, spojrzeniami i decyzjami. 🖤Cecelia wchodzi w ten świat jak promień światła w sam środek burzy. Jest zakazana, niewygodna, a jednocześnie nieodparcie przyciągająca. Pomiędzy nimi rodzi się coś, co nie powinno istnieć, a jednak rozkwita wbrew wszystkiemu. 🖤To nie jest zwykły romans. To historia o miłości, która potrafi ranić równie mocno, jak leczyć. O ciężarze wyborów, które czasem wydają się niemożliwe. O bólu, stracie i o tym, że nawet najbardziej skomplikowani ludzie mogą odnaleźć w sobie pragnienie niezła i nadziei. Czytając, miałam wrażenie, że wracam do słynnego już świata, lecz widzę go zupełnie inaczej – oczami Dominica. Ta perspektywa daje nowe emocje, nowe odpowiedzi i przede wszystkim – pozwala lepiej zrozumieć bohatera, którego wcześniej można było odbierać jako twardego i nieprzeniknionego. Tutaj widać, że pod pancerzem kryje się człowiek – kruchy, zagubiony, lecz zdolny do ogromnej miłości. 🖤Kate Stewart po raz następny udowadnia, że potrafi pisać o emocjach w sposób tak intensywny, że one dosłownie wchodzą pod skórę. Jej słowa działają jak echo – nawet gdy odkładasz książkę, stale je słyszysz.
4.5 Współpraca reklamowa @flow_books Na samym początku nie wiedziałam, czy chce przeczytać tę książkę, pomimo tego, że uwielbiam Bractwo Kruków. Nie chciałam znowu zalewać się łzami, choć niestety i tak się nie obeszło, ponieważ mając szerszy obraz, nie dało się inaczej. Ponieważ choć było to bolesne, dało więcej odpowiedzi i możliwości poznania postaci, która po prostu zasłużyła by więcej o niej wiedzieć… Obawiałam się, że będzie wiele powtórek z poprzednich ebooków przez co będę czytać to samo, i choć pojawiają się spoilery, więc polecam najpierw przeczytać trylogię, tak skupiamy się tutaj na czymś innym, na tym co daje nam Dominic, tego co losy się w jego głowie lecz również tego co było w przeszłości. Od przeczytania przeze mnie Bractwa Kruków już trochę minęło i myślałam, że wszystko sobie poukładałam w głowie, ale dopiero „Ostatni deszczowy dzień” pokazał mi, że tak nie było. Możliwość poznania dokładniej postaci Doma, jego wątpliwości związanych z relacjami była mi naprawdę potrzebna. Lecz i tego co w sobie skrywał, tego smutku którym emanował, tego wszystkiego co nosił na własnych barkach. W samej książce pdf mogłam dowiedzieć się również więcej na temat bractwa. „Ostatni deszczowy dzień” pomimo tego, że złamał mi serce, sprawił że dużo sytuacji stało się dla mnie bardziej jasnych, potrafiłam dzięki niemu zrozumieć pewne decyzje. Bardzo lubię pióro autorki, ono mnie wręcz hipnotyzuje, wprowadza do akcji od której nie mogę się oderwać, tę opowieść chciałam sobie dawkować ze względu, że wiedziałam jak to się potoczy, ale to nie było takie proste.
Cecelia przyjechała do Triple Falls wywrócić świat braci do góry nogami. Co się wydarzyło? Prawdopodobnie wszyscy wiemy znając historię opowiedzianą w serii "Bractwo Kruków". Lecz czy napewno? Pora na wszystko spojrzeć oczami Dominica Kinga. I proszę patrzcie dokładnie, ponieważ przez łzy i rozmazany wzrok niektóre szczegóły potrafią prosto umknąć. 💔 Ta historia nie powiela identycznych zdarzeń z Flocka, więc na początku miałam lekki problem, przez zapomnienie paru elementów, lecz gdy się wciągnęłam? Przepadłam. Przepadłam w tej zamkniętej głowie Doma, dla którego słowa są trudne do wypowiedzenia i woli mieć pewność, że jego czyny pokażą jaki jest. 🖤 A jest piękny, złożony, skomplikowany, mądry i trzymający na barkach taki ciężar... Potrzebuje własnej ostoi, grawitacji, i tym czymś KIMŚ jest Cecelia. Dlatego pewien moment po powrocie z Francji tak bardzo go złamał (Ci co czytali wiedzą i już przecierają łzy, a Ci co nie czytali? CZYTAJCIE BRACTWO 🙏). Ta historia ma własne wady, jestem tego świadoma. Dalej o ich akcjach aż tak wiele nie wiem, ile bym chciała. I w niektórych momentach się gubiłam. Lecz to jak traktowali siebie? Braci i ptaszyny? Kobietę, własną świątynię? Nad wszystko! A czy to było dobre czy błędne? Każdy przekonał się o tym sam... No i te epizody na końcu z paru perspektyw? Damn, sól na moje rany Panno Kate Stewart.
Ostatni deszczowy dzień to historia, którą niby znamy z wcześniejszych części, lecz tym razem widzimy ją oczami Dominica Kinga. Dominic to chłopak walczący z demonami przeszłości, zamknięty w swoim umyśle, w ciągłej potyczce z samym sobą. A jedynym ratunkiem w jego życiu staje się Cecelia córka jego śmiertelnego wroga. Miała być tylko środkiem do celu, a została dla niego wszystkim. Jego światłem w otaczającym go mroku. Idealnie było jeszcze raz wrócić do tych wydarzeń, lecz tym razem spojrzeć na nie z jego perspektywy, oczami pogubionego chłopaka, który szuka ratunku tam, gdzie nie powinno go być. Uczucia, które się rodzą do kobiety jego najlepszego przyjaciela? Zauważyłam, że wiele osób nie lubi takiego motywu, lecz uwierzcie warto się przełamać 🥹 Dużo wątków to powtórka z poprzednich tomów. Lecz czy to złe? Absolutnie nie. Idealnie było jeszcze raz przeżyć wszystko na nowo i poczuć podwójnie. Jeżeli nie znacie Flock, Exodus i The finish line, KONIECZNIE MUSICIE TO NADROBIĆ 🌧️. Czy dalej będę płakać na TikTokach o tej serii? Zdecydowanie tak. Może nawet jeszcze mocniej. 🥲 ~ M.🐦⬛ [współpraca reklamowa]