"Ostatni Papież. Losy papiestwa a także zmierzch i upadek kościoła rzymskokatolickiego w proroctwach św. Malachiasza" jest to książka ebook autorstwa Johna Hogue, słynnego na całym świecie podróżnika, autora ebooków i zapalonego badacza przeszłości. Hogue wysnuwa teorię i przedstawia liczne dowody jakoby według Malachiasza po Janie Pawle II miało panować jeszcze tylko dwóch papieży. Puki co spełniło się, aż dziewięćdziesiąt procent przepowiedni Malachiasza, co pozwala wierzyć, że ta też się spełni. W szczególności jeżeli obserwuje się bieżącą sytuacje, które ma miejsce w kościele katolickim jak i na całym świecie.Irlandzki biskup Malachiasz w 1139 roku przepowiedział w Rzymie zagadkowe proroctwo, które wstrząsnęło całym światem. Proroctwo tyczyło się losów kolejnych papieży, aż do czasu Sądu Ostatecznego, który miał nastąpić na początku trzeciego tysiąclecia. Czterysta lat zajęło zanim manuskrypt ujrzał światło dzienne, tekst został nawet potępiony przez kościół w 1595 roku. Od początku jego powstania do czasów współczesnych z zaskakującą dokładnością przekazuje dzieje kolejnych papieży.John Hogue spisał "Ostatniego papieża" w 1998 roku, a w 2016 roku uzupełnił książkę o następne epizody opisujące pontyfikaty Benedykta XVI jak i samego Franciszka, który według przepowiedni ma być ostatnim papieżem. Pozycja ta napisana jest lekkim i barwnym językiem, a info w niej zawarte zmuszają do myślenia. Czy ta przepowiednia się sprawdzi? Osobiście jestem sceptycznie nastawiony do wszelkiej maści przepowiedni, jednakże to co obecnie losy się na arenie międzynarodowej zmusza do myślenia. Wyjątkowo liberalny i postępowy papież wspierający politykę multi-kulti może doprowadzić do rozłamu kościoła katolickiego. Islam rozprzestrzenia się coraz szerzej, a papież Franciszek zdaje się nie bronić zbytnio własnych wiernych. Karząc im otwierać swe drzwi i wpuszczać do własnych domów muzułmanów, którzy nie potrafią się integrować. Z biegiem czasu przekonamy się czy biskup Malachiasz miał rację spisując własne proroctwo.Jest to doskonała pozycja, która pomaga poszerzyć światopogląd i spoglądanie na kwestie wiary. Dużo interesujących źródeł a także barwne opisy to wielkie plusy tej książki. John Hogue posługuje się lekkim piórem, sprawiając tym samym przyjemność z czytania. Tematyka przepowiedni częstokroć jest traktowana z przymrożeniem oka, co nie znaczy, że przepowiednie powinno się zawsze odrzucać i wyśmiewać. Zdarza się czasami tak, że się sprawdzają. Wiec musimy jeszcze trochę poczekać żeby sprawdzić, czy ta sprawdzi się, czy również nie. Wolałbym żeby się nie sprawdziła, bo jeżeli Malachiasz miał rację, to może czekać nas to samo co naszych przodków w 966 roku.