Osobisty (i osobliwy) niepamiętnik Niekrytego Krytyka okładka

Średnia Ocena:


Osobisty (i osobliwy) niepamiętnik Niekrytego Krytyka

Cyniczna i żenująca odpowiedź na "Zniszcz ten dziennik".  Zapraszam wszystkich na wspólną podróż do magicznego świata martwych prostytutek, dzieci w beczkach po kiszonej kapuście i pozytywnych stron patologicznej rodziny! Mój osobliwy niepamiętnik to skrzyżowanie czarnego jak płuca Lemmy’ego Kilmistera poczucia humoru, lalki Voodoo, planszy Ouija i przemyśleń tak głębokich, że będziesz mógł w nich utopić nawet największe smutki. Lub szefa. Tak, ta niepozorna książka ebook zmieni twoje życie o 16 stopni, zniesmaczy rodziców i skłoni domowego chomika do zastanowienia się ponad teorią czarnej dziury pomiędzy pośladkami. A jeśli nie lubisz czytać, niepamiętnik idealnie sprawdza się jako podpórka pod krzywy stolik lub broń obuchowo-miotana. Dostępna tylko dla osób, które przekroczyły 150 centymetrów wzrostu i mają włosy pod pachami. Ten "Niepamiętnik" pozwoli ci na wyrażenie siebie, własnego prawdziwego, niepowtarzalnego ja. Dzięki niemu stworzysz boga, poznasz prawdę na temat własnej orientacji seksualnej, znajdziesz bezsens życia i rozpalisz grilla.  Wyrywaj, gnieć, szarp, daj upust własnej frustracji, a twoja anarchistyczna dusza niech wreszcie zawyje.

Szczegóły
Tytuł Osobisty (i osobliwy) niepamiętnik Niekrytego Krytyka
Autor: Frączyk Maciej
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Osobisty (i osobliwy) niepamiętnik Niekrytego Krytyka w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Osobisty (i osobliwy) niepamiętnik Niekrytego Krytyka PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • tortigar

    Muszę stwierdzić, że do tej książki podchodziłem z dużym dystansem. Osobisty (i osobliwy) niepamiętnik Niekrytego Krytyka nie kojarzył mi się z czymś wartościowym, jednkaże do jego zakupienia zachęcił mnie kumpel i teraz nie żałuję tej decyzji. Na pewno poprzez tę książkę twórca dał nam się poznać jako człowiek z dużym poczuciem humoru i dystansem do otaczającego świata. Bardzo podobał mi się też mowa pełen matafor i niedopowiedzeń, dla mnie osoby, którą ciągle żyje w biegu jest to doskonała lektura, która zmuszała mnie do coraz to głębszych przemyśleń. Zalecam

  • kirina

    Po lekturze książki Macieja Frączyka miałam głównie jedną myśl: chciałabym wyrażać własne myśli, pisać z taką lekkością, humorem, dużo rzeczy i zjawisk punktować precyzjyjnie i ze swadą. Maciej Frączyk zdecydowanie to potrafi i tego szczerze mu zazdroszczę. Tymczasem czytanie jego obserwacji, refleksji, myśli, jest szczególnym, osobliwym (używając słowa z tytułu książki) przeżyciem. Podczas lektury Macieja Frączyka można się zdrowo uśmiać, a to idealnie robi na duszę. Oby więcej tego typu książek, pisanych z dystansem względem siebie i świata. Czarny humor w najlepszym, wytrawnym wydaniu, dla koneserów!

  • Ianira

    Książka ebook pełna humoru, kwiecistego języka i swego rodzaju polotu, który charakteryzuje Macieja Frączyka. Kto lubi inteligentne i piekielnie błyskotliwe poczucie humoru autora, ten z pewnością nie powinien odmówić sobie przeczytania tejże książki. Jest to lektura lekka i ponad wyraz przyjemna.

  • Gabrysia Kurpisz

    Bardzo prosto i miło się czyta. Dla osób które nie lubią zbytnio czytać myślę że się na da (tak było w moim przypadku),i które lubią szczere książki. Serdecznie zalecam ;)

  • pol3wka

    Odpowiedź na słynne ostatnio dziennikowe książki, które wymagają od czytelnika poświęcenia czasu, zebrania nakładów kreatywności i przelania ich na papier. Jeśli Frączyk przemówił do ciebie za pierwszym, drugim i trzecim podejściem, to o czwarte również się nie martw - niepamiętnik jest naładowany dobrym żartem klasycznym dla autora (różki na okładce nie są przypadkowe), rubieżnymi metaforami czy przeinaczonymi przykładami z życia wziętymi. Niekryty daje czytelnikowi szansę, by ten wykazał się talentem plastycznym. Narysujesz swoje wyobrażenie Boga. Pragniesz rozruszać szare komórki? Przy lekturze będziesz mógł zastanowić się ponad fikuśną nazwą dania. Jeszcze Ci mało? Wyżyj się! Powiedz, co ci w duszy gra. "Osobisty (i osobowy) niepamiętnik Niekrytego Krytyka" jest genialną opcją dla każdej osoby, która żyje w biegu, której brakuje chwili (dosłownie!) wytchnienia. Im głębiej się wczytujemy, tym więcej oczekujemy, a co za tym idzie lektura wciąga do tego stopnia, że jest - i zaraz jej nie ma. Czyta się niesamowicie szybko, aczkolwiek lawirując pomiędzy żartami zmuszeni jesteśmy do przemyśleń. To czyni tę książkę uniwersalną. Słowem podsumowania - jeśli wyrosłeś już ze "Zniszcz ten dziennik", liczysz na humor i dobrą zabawę, a zbereźne słownictwo nie jest ci obce - Maciej Frączyk wyciąga ku tobie ręce ze własną najnowszą pozycją. Teraz jest najlepszy czas, ponieważ po nią sięgnąć. Najgorsza pora roku, szarówka, chlapa i deszcze zostaną zdetronizowane. Starczy otworzyć pierwszą stronę książki, a dalej już samo pójdzie.

  • TheCtrlPL

    Tak jak w tytule. Sądzę że niepamiętnik jest godnym następcą pisanych przez niekrytego przemyśleń. Sądzę również że jest to zdecydowanie lepsza forma wyrażenia destrukcyjnej "twórczości" od pierwowzoru jakim jest zniszcz ten dziennik. Osobiście serdecznie zalecam ponieważ jeżeli poprzednie książki Maciusia wam się spodobały to ta także powinna

  • Małgorzata M. Monika

    Uwielbiam książki Maćka i uważam, że "niepamiętnik" nie zostaje w tyle i zaraz może dogonić resztę ebooków Niekrytego a może nawet "Zniszcz ten dziennik" na którym książka ebook jest bazowana. Gorąco zalecam wszystkim z dystansem do siebie, świata a przede wszystkim czarnego humoru którym książka ebook ocieka ;) Gorąco pozdrawiam

  • Bambolina

    Nie wiem, czy to przypadek, czy przemyślany chwyt marketingowy, lecz Maciek już czwarty raz z rzędu wydaje na świat książkę w najbrzydszą porę roku po tej części globu. Zimno, ciemno, mokro, niczym w piwnicy pełnej martwych prostytutek, do której nasz ukochany komik z internetu z taką lubością nawiązuje w własnej twórczości. Taki Joseph Fritzl polskiego YouTube. Własnymi radosnymi wypocinami rozświetla mgliste, szare dni (pisząc to, wyobraziłam go sobie jako przerośnięte i niezwykle brzydkie słoneczko z Teletubisiów) paskudnej polskiej jesieni.Choć pora publikacji poszczególnych ebooków pozostaje bez zmian, ogromne zmiany zachodzą w stylu pisania i dojrzałości Maćka Frączyka jako twórcy. Charakterologicznie Maciek jest jednak wiecznym Piotrusiem Panem, co, w połączeniu z jego rosnącą wiedzą i poszerzającym się warsztatem, owocuje takimi perełkami, jak wydany ostatnio “Osobisty (i osobliwy) niepamiętnik Niekrytego Krytyka”.Tę niezwykle jak na trzydziestojednolatka dziecinną element widać przede wszystkim w oprawie graficznej “Niepamiętnika” a także tym, w jaki sposób nawiązuje on do wątpliwej wartości merytoryczno-edukacyjnej głośnego bestsellera “Zniszcz ten dziennik”. Brawo dla autorki za umiejętne sprzedanie kilkudziesięciu niemal pustych kartek z grubo dorobioną ideologią za TAKĄ cenę, lecz Maciek zrobił to lepiej (laleczka voodoo jest bezbłędna). No i coś tam jednak napisał.“Niepamiętnik”, w przeciwieństwie do wszystkich trzech części "Zeznań", powstał z myślą raczej o starszych czytelnikach. O ile dwie poprzednie książki miały już mocne znamiona literackiego stand-upu, to wydawać by się mogło, że, w porównaniu z “Niepamiętnikiem”, jeszcze dotyczyła ich jakaś tam, drobna cenzura. W “Niepamiętniku” jej już w ogóle nie ma. Kiedyś Mickiewicz wpływał na suchego przestwór oceanu, teraz Niekryty wpływa do Rowu Mariańskiego własnej wyobraźni, głębokiego jak rów na jego brodzie, pełnego całkiem niezłego shitu.Pełno tu ironii i cynizmu, lecz takich przyjaznych - takich, że pomyślisz “ja tak przecież mam!” i w głębi ducha niby trochę zapłaczesz, lecz w sumie cię to rozbawi i zaśmiejesz się głośno, ponieważ przynajmniej nie jesteś jedynym, który nienawidzi własnej roboty, a poza tym ten Frączyk to całkiem dobrze napisał. Całkiem dobrze rozpracował również kilka aforyzmów, reklam, wynalazków ludzkości i kluczowych dat w kalendarzu. Ogólnie łebski z niego gość. Gdyby George Carlin jeszcze żył, i gdyby w ogóle pofatygował się, aby przyjechać do Łodzi, to na pewno zbiłby z Maćkiem pionę - nawiązań do twórczości Carlina tu nie brak, są jednak udanym hołdem dla jednego z lepszych komików naszych czasów. Za to należą się Maćkowi ogromne brawa, choć zdaję sobie sprawę, jak trudno będzie klaskać z książką w jednej ręce.Szkoda tylko, że ponownie tak krótko. Następnym razem musisz się nieco bardziej postarać, Maciek, ponieważ o ile porównanie Twojej dupy na brodzie do Rowu Mariańskiego jest jeszcze całkiem spoko, to prawdopodobnie nie chcesz, bym zaczęła porównywać długość Twoich ebooków do innej części Twojego ciała.PS Pozdrawiam Cię serdecznie.