Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czy możliwa jest przeprowadzka na Marsa? Słońce umiera. Na jego powierzchni dochodzi do gwałtownych wybuchów. Ogromne strumienie rozpalonej, radioaktywnej plazmy krążą w kosmosie, stanowiąc niebezpieczeństwo dla wszystkiego, co żywe. Ziemska atmosfera jeszcze chroni ludzi, lecz niespokojna gwiazda wywołuje na naszej planecie gwałtowne tornada i fale tsunami. Dwaj bracia bliźniacy, Nerdi i Garon, stają do potyczki z żywiołem. Czy inteligencja wygra z bezlitosnymi prawami fizyki rządzącymi w kosmosie?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Operacja Fobos |
Autor: | Przybylska Anna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Opowieść z niewątpliwie ciekawą fabułą. Fajnie mi się czytało, akcja Operacji Fobos od początku tak się rozwinęła że zupełnie się wciągąłem. Śmiało zalecam koneserom dobrej literatury science fiction, książka ebook pozytywnie wyróżnia się spośród innych tytułów tego gatunku przeczytanych przeze mnie.
„Słońce umiera. Na jego powierzchni dochodzi do gwałtownych wybuchów. Ogromne strumienie rozpalonej, radioaktywnej plazmy krążą w kosmosie, stanowiąc niebezpieczeństwo dla wszystkiego, co żywe. Ziemska atmosfera jeszcze chroni ludzi, lecz niespokojna gwiazda wywołuje na naszej planecie gwałtowne tornada i fale tsunami. Dwaj bracia bliźniacy, Nerdi i Garon, stają do potyczki z żywiołem. Czy inteligencja wygra z bezlitosnymi prawami fizyki rządzącymi w kosmosie?” – opis historii, z którą przyjdzie nam się zmierzyć, zdaje się bardziej pasować do filmu, niż do książki. Czy ludzkość postawiona przed takim zagrożeniem zjednoczy się i opracuje skuteczny plan przetrwania ? Czy uda się zrobić w balona prawa fizyki i ocalić dziedzictwo przodków? Jaką rolę w tym wszystkim odegra Fobos, Mars i Słońce. Jeżeli pragniecie się dowiedzieć, czy ludzkości udało się oszukać przeznaczenie, to zapraszam do lektury dzieła Anny Przybylskiej pt. „Operacja Fobos”.Książka ta charakteryzuje się brakiem głównego bohatera, bowiem trudno uznać za niego planetę. Decyzja podjęta przez autorkę jest bardzo słuszna, gdyż pośród podobnej literatury, aż roi się od samozwańczych bohaterów wszechświata. W tym wypadku najistotniejszym obiektem jest Mars, który to ma uratować ludzkość przed niechybną śmiercią. Występuje on tutaj w postaci stacji pośredniej, z której to ludzkość będzie podejmowała dalsze próby kolonizacyjne. Dla niektórych czytelników takie ukazanie będzie bardzo schematyczne, ale wyróżnia się ono z grona jemu podobnych.Podczas lektury nie zabraknie rzecz jasna żywych postaci, z którymi niejako możemy się utożsamić. Bohaterowie są bowiem najzwyklejszymi mieszkańcami Ziemi, klasycznymi ludźmi ze własnymi codziennymi problemami. Odczuwają oni emocje, posiadają dusze, lęki, a także skryte marzenia. Wszystko to bardzo ładnie wygląda, ale nie okazują oni tego w sposób naturalny. To wyuczone zagrania, które po prostu są reakcjami na aktualnie przeżywane wydarzenia. Takie przedstawienie bardzo słabo wypada w połączeniu z brakiem osobnika alfa. Podczas lektury natkniemy się na grupę trzymającą rękę na pulsie, ale tutaj sztampowość pobija wszystkie słynne mi rekordy. To zbieranina cudotwórców, najlepszych z najlepszych, wybrańców losu, którzy nigdy się nie mylą. Szkoda, że autorka zmarnowała taki potencjał. Odrobina grozy i niepewności dodała by całości głębi i odrobiny realności.Świat przedstawiony nie różni się od współczesnych realiów, można wręcz powiedzieć, że to doskonale skopiowany, współczesny glob. Nie ma tutaj niczego zaskakującego, przynajmniej jeżeli przyglądamy się Ziemi. Sprawa nabiera zupełnie innej barwy, jeżeli wzrok skierujemy w przestrzeń kosmiczną, a dokładnie na Marsa i Słońce. Autorka bardzo nowatorsko przedstawiła warunki tam panujące, można z czystym sumieniem trochę pofantazjować. Sprawy podobnie przestawiają się podczas kataklizmów odwiedzających naszą rodzimą planetę. Niemniej uważam, że niektóre wyniki są zbyt przekoloryzowane i wyolbrzymione.Fabuła zawarta na kartach tej książki jest dosyć prosta. Ludzkość musi jak najszybciej opuścić Ziemię, gdyż Słońce zaczyna być niestabilne. Łatwa i realna koncepcja jest tutaj ukazana w klarowny sposób. Pomysłowość autorki rozwija się dopiero tutaj, chociaż czasami zbytnio ją ponosi. Nie chcę ujawniać zbyt wielu szczegółów, lecz przyznacie sami, że elektrownia atomowa na Marsie to pełen kosmos. Wielkim plusem jest objętość lektury, która w połączeniu z lekkością odbioru czyta się błyskawicznie. Brakuje tutaj zbędnych opisów, czy niepotrzebnych wątków fabularnych, lecz niedopowiedzeń jest całkiem sporo. Największym kłopotem jest samo zakończenie tego tytułu. To idealny wstęp do kontynuacji, ale jego ujęcie jest tragiczne."Operacja Fobos” w mojej ocenie to klasyczny średniak wśród wielu podobnych książek. Trudno sklasyfikować go konkretnie, ale doskonale nadaje się na szybką lekturę. Widać chęci autorki do stworzenia czegoś więcej, ale przegrała ona nierówną walkę z powtarzalnością. Zalecam każdemu jako niezobowiązującą lekturą w chwili relaksu. Czekam na kontynuację, o ile takowa powstanie.Moja ocena: 5,5/10Chodara Krzysztof (Artius)W tym miejscu pragnę podziękować wydawnictwu Novae Res za przekazanie egzemplarza do recenzji.Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:http://koszztk.blogspot.com/