Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Korzystając z najwieższej technologii, umożliwiającej podróże międzygwiezdne, okręt badawczy „Odyseja” wyrusza w dziewiczy rejs. Ale kosmos nie jest tak pusty, jak może się wydawać z perspektywy naszej planety. „Odyseja” trafia łatwo w środek konfliktu pomiędzy dwoma rasami. Załoga okrętu staje w obliczu śmiertelnie groźnego, bardzo potężnego i idealnie wyposażonego przeciwnika. Dysponuje o dużo mniej zaawansowaną technologią, ale musi sobie radzić za pomocą tego, co posiada. Lecz czy podoła wyzwaniu? I jakie będą konsekwencje poczynań Ziemian? Czy odwaga, poświęcenie i ludzka inteligencja są w stanie zniwelować dystans cywilizacyjny? Lasery, torpedy impulsowe, ataki i uniki, gonitwy myśliwców, krwawe potyczki na powierzchni planety… Akty odwagi i poświęcenia. Wszystko to odnajdziesz w pierwszej części cyklu stworzonego przez Evana Currie. Twórca w doskonały, wręcz magnetyzujący sposób przedstawia dokładnie przemyślane uniwersum i idealnie prowadzi akcję, sprawiając, że ciężko oderwać się od książki, a po zakończeniu ma się ochotę na więcej… i jeszcze więcej.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Odyssey One: Rozgrywka w ciemno |
Autor: | Currie Evan |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Drageus |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Zachecony pozytywnymi recenzjami, pelen wiary na kilka dni przyjemnej lektury dostalem do reki cos , co tylko z nazwy jest space opera nie zblizajac sie nawet do sf.Tomy 1 i 2, przez ktore przebrnalem z duza dawka masochizmu, oferuja nam doznania jak z filmu kategori C. Oczywiscie caly czas cos sie dzieje-kosmos, obcy, bitwy...Dekoracje sa, lecz niestety niewiele wiecej. Wciaz natykalem sie na zdania ktore byly zbitkiem slow nie majacych wiekszego sensu, w paru miejsach twórca zaprzecza samemu sobie. Opisy potyczek w kosmosie, mimo laserow, torped itp. wydaja sie strasznie naiwne i sztuczne.Caly czas wszystko zgrzyta, opisy technologi, obcych,walk sa jak wziete z innych czytadel o podobnym poziomie.Czytadlo przez ktore da sie przebrnac lecz niesmak pozostaje
Po "Star Carrier" podchodziłem do tej książki sceptycznie - a tu miła niespodzianka. W każdym wątku coś się dzieje. Primnae wychodzą na płaskie bezjajeczne ciapy - za to nie daję pełnej oceny, Fajny pomysł na kosmiczne potyczki nie przypominające laserowej nawalanki a'la starfire, lecz bardziej taktyczne zagrywki rodem z łodzi podwodnych.